Ty byś sie zestał w gacie jak byś to przeżył, za dużo call of duty panie Battlefield 3... btw dzięki bogu, spokojniejszy jestem jak to widze bo to żołnierz budeswery więc tym razem z nimi wygramy jbc ;)
To się nazywa brak kreatywności przy tworzeniu demotów. Proponuję małą zabawę dla internautów: minusujemy wszystkie "demoty", które składają się głównie z obrazka, a podpis jest potrzebny tylko po to, żeby dostać się na główną. Amatorów takiej twórczości zapraszam na kwejka.
nie ma to rzucić sobie granat błyskowy pod nogi i jeszcze się na niego gapić do wybuchu... ×-×
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 June 2012 2012 21:44
OdpowiedzTy byś sie zestał w gacie jak byś to przeżył, za dużo call of duty panie Battlefield 3... btw dzięki bogu, spokojniejszy jestem jak to widze bo to żołnierz budeswery więc tym razem z nimi wygramy jbc ;)
Dodo, od błysków się nie umiera. Jak by rzucił odłamkowy, no to by się zesrać nawet nie zdążył bo znowu d*pe by urwało.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 June 2012 2012 21:13
Może wypił wcześniej parę głębszych i nie dotarło do niego zbyt szybko ?
demot:NSR:Czas profesjonalistów
OdpowiedzNiemiecka precyzja ;D
Odpowiedzjak pułapki Kojota z dynamitem.
OdpowiedzDobrze że to nie odłamkowy, bo by gulasz został
OdpowiedzLepiej żeby sam się wymieszał granatem na ćwiczeniach, niż cały oddział na polu walki:)
OdpowiedzTo się nazywa brak kreatywności przy tworzeniu demotów. Proponuję małą zabawę dla internautów: minusujemy wszystkie "demoty", które składają się głównie z obrazka, a podpis jest potrzebny tylko po to, żeby dostać się na główną. Amatorów takiej twórczości zapraszam na kwejka.
OdpowiedzPrawie jak NSR, tylko sprzęt lepszy ;)
OdpowiedzŚmieszny obrazek, ale to nie demot, wstaw to na Kwejka, o ile stamtąd go nie zerżnąłeś/nęłaś. (-)
OdpowiedzSzkoda że tak w 1939 nie rzucali jak teraz kiedy są po naszej stronie.
OdpowiedzNo dobra, ale w zasadzie po co on to tak rzucił?
Odpowiedzfajna baza :D
Odpowiedzmógł celować w drzewo, to by może w nie nie trafił
OdpowiedzGościu ma szczęście, że to był tylko dymny...
Odpowiedz