O ironio, czemu to zawsze mężczyzna ma robić pierwszy krok, starać się? Nigdy tego nie zrozumiem i serdecznie Wam współczuję :/ Cieszę się, że jestem gejem, pozdrawiam.
Mogę to zrobić zarówna ja jak i on. Nie ma jakiś podziałów na lepszych i gorszych. I to jest chyba piękne ;] Sam lepiej się czuję w tej roli bardziej "kobiecej".
ja pier*ole przestań pod każdym demotem, w każdym komentarzu podkreślać że jesteś gejem. nas to na prawdę gówno obchodzi i chyba wszyscy, którzy czytają komentarze już o tym do cholery wiedzą. gdzie nie wejdę tam 'baby są głupie, dobrze, że jestem gejem', 'nie rozumiem bab, na szczęście ja jestem gejem!', no do ch*ja ile można...
Hahaha, jeny śmiać mi się już chce, jak najpierw czytam, że jeżeli kobieta zbyt łatwo wpadnie mężczyźnie w ramiona to on jej nie doceni i nie będzie szanował, bo nie była zdobywana, a później widzę jakiś bełkot o tym, że czemu to mężczyźni mają robić pierwszy krok! Kolejny dowód na to, że nie tylko kobiety są niezrozumiałe. A demot w sumie prawdziwy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 11:23
ironią jest to, że nawet ten cham co ją zdobył, się nią znudzi ;] na szczęście ja jestem aseksualny hehehe mało co na demotach jest zrozumiałe, fantazja nastolatków dominuje.
@DieselBoy- nie mam pojęcia, o co Ci chodzi. Odniosłam się wyraźnie do komentarza powyżej (i innych, pod innymi demotami, które mówiły o tym samym), demota dotyczyło jedynie ostatnie zdanie. Naucz się czytać ze zrozumieniem, zanim zaczniesz krytykować :)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 20:17
@vvrytmiereggae Czytam ze zrozumieniem i już ci tłumaczę. "jeżeli kobieta zbyt łatwo wpadnie mężczyźnie w ramiona to on jej nie doceni i nie będzie szanował, bo nie była zdobywana," - tego demota robiła kobieta: http://demotywatory.pl/3920486/ (bo chyba do niego się odwołujesz), a komentarz powyżej napisał dopiero facet, więc o co kaman?
Nieśmiałość pogłębia się jeśli próbujesz zrobić ten krok i zostajesz odrzucony. Po kilku takich akcjach tracisz nadzieje że to przyniesie skutek i jesteś tu gdzie jesteś. Sam w domu oglądając demotywatory.
Demot głupi. Po pierwsze mężczyźni nie dzielą się na chamów i nieśmiałych, więc nikt nie zmusza ich do wybierania chamów. Po drugie, czy to wina nieśmiałych, że wybierają chamów, kto im każe? Po trzecie nieśmiali nie robią pierwszego kroku, bo nie chcą, tylko dlatego że nie potrafią. Ale ktoś kto nie był nieśmiały prawdopodobnie tego nie zrozumie. PS: Po czwarte primo, nie tylko nieśmiali uważają, że kobiety wybierają chamów. Właściwie to grupa składająca się z różnych osób.
Najpierw trzeba wiedzieć w czyją stronę chce się zrobić pierwszy krok. Potem trzeba kumulować siłę żeby się przełamać. A potem i tak wychodzi na trzy możliwe sposoby (myślę, że tak mi się kiedyś trafi): kobieta będzie lesbijką, ALBO będzie zajęta, ALBO stwierdzi, że nie jestem w jej typie. A ja wkur... się jak nigdy :)
Czyli wg. Ciebie kobieta to trochę taki towar w sklepie? Kto pierwszy złapie i kupi, ten będzie posiadał? W takim razie dziękuję, już niech sobie będą z kimkolwiek kto je tam kupi.
Pewnie, bo jak nie ma z kim być to trzeba brać byle kogo żeby w ogóle był ... dziewczyno jeżeli wybrałaś chama tylko dlatego bo zrobił pierwszy krok to już wiem ze dobrze zrobiłem nie podbijać do ciebie nie jesteś mnie warta skoro równie dobrze możesz być z chamem a tak na marginesie wydaje mi się ze tu nie o to chodzi ze tylko dlatego z kimś nie jesteś bo był zbyt nie śmiały bo jak już o tym wiesz to mogłabyś mu pomoc i tyle skoro masz świadomość ze ta osoba była tobą zainteresowana chodzi po prostu o to ze chamscy ludzie są "fajniejsi"
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 10:40
Kobiety nie wolą chamskich, tylko bardziej śmiałych. Pierwszy krok jest jeszcze prosty, jeśli jesteśmy w miarę operatywni i potrafimy spokojnie rozmawiać. No, ale niestety samą pogawędką się serc nie podbija. Dla nieśmiałego, który spodziewał się, że dalej pójdzie jak z górki, to dość duży szok, kiedy widzi, że kolejne kroki są równie ciężkie i wymagające równej pewności siebie, co ten pierwszy. Dlatego nieśmiali są przeważnie kolegami/przyjaciółmi, a nie chłopakami/mężami obiektów westchnień. Poza tym dziś społecznie depce się po nieśmiałych, co mogli boleśnie odczuć niektórzy gimnazjaliści, którzy odstając od grupy śmiałych i hmm... powiedzmy: odważnych kolegów nieświadomie stają się pośmiewiskiem, bo co za kolega z tego Kowalskiego, który nie chce z nami pić po kiblach, albo Nowak, który krztusi się od samego dymu tytoniowego. Brutalne, ale w dużej dozie prawdziwe, są wyjątki, jednak te mają bardzo pod górę i najmniejsze przeważenie potrafi sprawić, że namowom ulegną. W dorosłym życiu to samo: jesteś dresem - jesteś zaradny, masz sporą grupę kolegów... Jesteś śmiały, choć pod dresa nie podpadasz - masz wielu kolegów. Jesteś nieśmiały - masz przej*bane, bo nikt nie chce gadać z takim, który boi się próbować zagadnąć ładną dziewczynę. Wielu nieśmiałych ma przez to niską samoocenę, z tego powstają często i gęsto: emo (tnę się, bo nikt mnie nie lubi), metale (wielu ludzi ich wyśmiewa na podstawie stereotypów, a wróg wroga jest przyjacielem, prawda?) itp.
O ironio, czemu to zawsze mężczyzna ma robić pierwszy krok, starać się? Nigdy tego nie zrozumiem i serdecznie Wam współczuję :/ Cieszę się, że jestem gejem, pozdrawiam.
OdpowiedzPytanie techniczne. Skoro, jak mówisz, jesteś gejem, to w Twoim przypadku kto zrobi pierwszy krok, jeśli nie ma to być mężczyzna? Pozdrawiam. :)
Mogę to zrobić zarówna ja jak i on. Nie ma jakiś podziałów na lepszych i gorszych. I to jest chyba piękne ;] Sam lepiej się czuję w tej roli bardziej "kobiecej".
ja pier*ole przestań pod każdym demotem, w każdym komentarzu podkreślać że jesteś gejem. nas to na prawdę gówno obchodzi i chyba wszyscy, którzy czytają komentarze już o tym do cholery wiedzą. gdzie nie wejdę tam 'baby są głupie, dobrze, że jestem gejem', 'nie rozumiem bab, na szczęście ja jestem gejem!', no do ch*ja ile można...
Hahaha, jeny śmiać mi się już chce, jak najpierw czytam, że jeżeli kobieta zbyt łatwo wpadnie mężczyźnie w ramiona to on jej nie doceni i nie będzie szanował, bo nie była zdobywana, a później widzę jakiś bełkot o tym, że czemu to mężczyźni mają robić pierwszy krok! Kolejny dowód na to, że nie tylko kobiety są niezrozumiałe. A demot w sumie prawdziwy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 11:23
Ciel ja nie wiedziałem. :D
ironią jest to, że nawet ten cham co ją zdobył, się nią znudzi ;] na szczęście ja jestem aseksualny hehehe mało co na demotach jest zrozumiałe, fantazja nastolatków dominuje.
@vvrytmiereggae Nie wiem co cię tak śmieszy. Przecież tamten demot robiła kobieta! Więc co ty właściwie pieprzysz, że nie rozumiesz mężczyzn.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 18:08
Ciel, ci homosie niestety ostatnio za bardzo paradują, więc przenieśli się na demoty
@DieselBoy- nie mam pojęcia, o co Ci chodzi. Odniosłam się wyraźnie do komentarza powyżej (i innych, pod innymi demotami, które mówiły o tym samym), demota dotyczyło jedynie ostatnie zdanie. Naucz się czytać ze zrozumieniem, zanim zaczniesz krytykować :)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 20:17
@vvrytmiereggae Czytam ze zrozumieniem i już ci tłumaczę. "jeżeli kobieta zbyt łatwo wpadnie mężczyźnie w ramiona to on jej nie doceni i nie będzie szanował, bo nie była zdobywana," - tego demota robiła kobieta: http://demotywatory.pl/3920486/ (bo chyba do niego się odwołujesz), a komentarz powyżej napisał dopiero facet, więc o co kaman?
Nieśmiałość pogłębia się jeśli próbujesz zrobić ten krok i zostajesz odrzucony. Po kilku takich akcjach tracisz nadzieje że to przyniesie skutek i jesteś tu gdzie jesteś. Sam w domu oglądając demotywatory.
Odpowiedzhttp://rlv.zcache.com/true_story_sticker-p217915899395782198envb3_400.jpg
Mądrze i zwięźle. Piwo dla tego Pana! :)
Demot głupi. Po pierwsze mężczyźni nie dzielą się na chamów i nieśmiałych, więc nikt nie zmusza ich do wybierania chamów. Po drugie, czy to wina nieśmiałych, że wybierają chamów, kto im każe? Po trzecie nieśmiali nie robią pierwszego kroku, bo nie chcą, tylko dlatego że nie potrafią. Ale ktoś kto nie był nieśmiały prawdopodobnie tego nie zrozumie. PS: Po czwarte primo, nie tylko nieśmiali uważają, że kobiety wybierają chamów. Właściwie to grupa składająca się z różnych osób.
Najpierw trzeba wiedzieć w czyją stronę chce się zrobić pierwszy krok. Potem trzeba kumulować siłę żeby się przełamać. A potem i tak wychodzi na trzy możliwe sposoby (myślę, że tak mi się kiedyś trafi): kobieta będzie lesbijką, ALBO będzie zajęta, ALBO stwierdzi, że nie jestem w jej typie. A ja wkur... się jak nigdy :)
Odpowiedzlesbijki jeszcze nie poznałem , ale przeżywałem w*urwienie z niemocą.
Czyli wg. Ciebie kobieta to trochę taki towar w sklepie? Kto pierwszy złapie i kupi, ten będzie posiadał? W takim razie dziękuję, już niech sobie będą z kimkolwiek kto je tam kupi.
OdpowiedzBo cham przynajmniej podejdzie i zagada, wszelkie zalety faceta nie mają znaczenia jeśli boi się przy kobiecie otworzyć usta!
Odpowiedzhttp://www.jejaktrend.com/wp-content/uploads/2012/01/true-story.png
Co z tego, że nieśmiały podejdzie jak i tak zostanie wyśmiany lub olany
Ja się nie dziwię. Więc czemu mi się to zarzuca.
OdpowiedzPewnie, bo jak nie ma z kim być to trzeba brać byle kogo żeby w ogóle był ... dziewczyno jeżeli wybrałaś chama tylko dlatego bo zrobił pierwszy krok to już wiem ze dobrze zrobiłem nie podbijać do ciebie nie jesteś mnie warta skoro równie dobrze możesz być z chamem a tak na marginesie wydaje mi się ze tu nie o to chodzi ze tylko dlatego z kimś nie jesteś bo był zbyt nie śmiały bo jak już o tym wiesz to mogłabyś mu pomoc i tyle skoro masz świadomość ze ta osoba była tobą zainteresowana chodzi po prostu o to ze chamscy ludzie są "fajniejsi"
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 September 2012 2012 10:40
OdpowiedzKobiety też mogą zrobić pierwszy krok, jakieś upośledzone nie są.
Odpowiedzku*wa ja sie boje zrobic nawet ten drugi krok... pie*dole jak to utrudnia zycie
OdpowiedzJestem chamem. :D
OdpowiedzKobiety nie wolą chamskich, tylko bardziej śmiałych. Pierwszy krok jest jeszcze prosty, jeśli jesteśmy w miarę operatywni i potrafimy spokojnie rozmawiać. No, ale niestety samą pogawędką się serc nie podbija. Dla nieśmiałego, który spodziewał się, że dalej pójdzie jak z górki, to dość duży szok, kiedy widzi, że kolejne kroki są równie ciężkie i wymagające równej pewności siebie, co ten pierwszy. Dlatego nieśmiali są przeważnie kolegami/przyjaciółmi, a nie chłopakami/mężami obiektów westchnień. Poza tym dziś społecznie depce się po nieśmiałych, co mogli boleśnie odczuć niektórzy gimnazjaliści, którzy odstając od grupy śmiałych i hmm... powiedzmy: odważnych kolegów nieświadomie stają się pośmiewiskiem, bo co za kolega z tego Kowalskiego, który nie chce z nami pić po kiblach, albo Nowak, który krztusi się od samego dymu tytoniowego. Brutalne, ale w dużej dozie prawdziwe, są wyjątki, jednak te mają bardzo pod górę i najmniejsze przeważenie potrafi sprawić, że namowom ulegną. W dorosłym życiu to samo: jesteś dresem - jesteś zaradny, masz sporą grupę kolegów... Jesteś śmiały, choć pod dresa nie podpadasz - masz wielu kolegów. Jesteś nieśmiały - masz przej*bane, bo nikt nie chce gadać z takim, który boi się próbować zagadnąć ładną dziewczynę. Wielu nieśmiałych ma przez to niską samoocenę, z tego powstają często i gęsto: emo (tnę się, bo nikt mnie nie lubi), metale (wielu ludzi ich wyśmiewa na podstawie stereotypów, a wróg wroga jest przyjacielem, prawda?) itp.
Odpowiedz