To raczej słabość ludzka, z której korzysta marketing. Jeśli chodzi się na zakupy z konkretną listą, to ta lwia paszcza, którą jest supermarket nie pożre i nie kupi się niepotrzebnych produktów.
> aanna ---- Wcale nie tacy naiwniacy, raczej cwaniacy. Niestety, jest całkiem sporo ludzi, którzy tak właśnie zrobią. I cwaniacy z marketingu właśnie na nich żerują.
I co z tego, że na Was to nie działa, skoro targetem jest "przeciętny Kowalski", czyli emeryt, rencista, człowiek z niskim wykształceniem. Przestawienie towaru kosztuje mniej, niż zyski z tych kilkuset niezbyt rozgarniętych ludzi, którzy się na to nabiorą. Takich sztuczek jest kilka dotyczących samego tylko hipermarketu. W handlu jest ich kilkanaście. W życiu - kilkadziesiąt. Znajcie choćby połowę z tego, a nie dacie sobą manipulować, jak większość społeczeństwa.
To jedna z psychomanipulacji w marketach. Inne to brak zegarów powodujący że tracimy poczucie czasu, odpowiednio rytmiczna muzyka - powodująca ze zwalniamy, mamy wiecej czasu na zastanowienie, kolejki przy kasach ktore sprawiają ze czekając kupujemy jeszcze jakieś gumy do zucia, batoniki, czy inne drobiazgi. Nierozłozone towary w koszach lub na paletach również sa zabiegiem manipulacyjnym. Umieszczenie na wysokosci oczu markowych drogich produktów i tańszych nizej lub wyżej. Kazdy produkt, ustawienie jest badane tzw. focusem (coś na wzór ankiety) tak że nawet to ustawienie nie jest przypadkowe
Żeby klient szukając produktu który chce kupić po drodze kupił jeszcze parę innych rzeczy których nie miał w planach.
OdpowiedzA potem przychodzi pani do kasy i żali się, że chciała tylko chusteczki kupić, a rachunek wychodzi za 200 albo i 300 zł, jak ja to kocham :D
To raczej słabość ludzka, z której korzysta marketing. Jeśli chodzi się na zakupy z konkretną listą, to ta lwia paszcza, którą jest supermarket nie pożre i nie kupi się niepotrzebnych produktów.
Odpowiedzbo idioci myślą że jak zacznę szukać tego na co mam ochotę to nabiorę przy okazji masę niepotrzebnych rzeczy, jakbym miała bank, naiwniaki
OdpowiedzTobie się tylko tak wydaje, ale większość ludzi i tak coś weźmie czego nie planowała.
> aanna ---- Wcale nie tacy naiwniacy, raczej cwaniacy. Niestety, jest całkiem sporo ludzi, którzy tak właśnie zrobią. I cwaniacy z marketingu właśnie na nich żerują.
Prędzej sie wkurze, ze nie moge znaleźć tego po co przyszedłem i wyjdę, niż nakupuje innych rzeczy :/ Debilizm
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 September 2012 2012 16:28
Odpowiedzteż tak mam
I co z tego, że na Was to nie działa, skoro targetem jest "przeciętny Kowalski", czyli emeryt, rencista, człowiek z niskim wykształceniem. Przestawienie towaru kosztuje mniej, niż zyski z tych kilkuset niezbyt rozgarniętych ludzi, którzy się na to nabiorą. Takich sztuczek jest kilka dotyczących samego tylko hipermarketu. W handlu jest ich kilkanaście. W życiu - kilkadziesiąt. Znajcie choćby połowę z tego, a nie dacie sobą manipulować, jak większość społeczeństwa.
OdpowiedzTo jedna z psychomanipulacji w marketach. Inne to brak zegarów powodujący że tracimy poczucie czasu, odpowiednio rytmiczna muzyka - powodująca ze zwalniamy, mamy wiecej czasu na zastanowienie, kolejki przy kasach ktore sprawiają ze czekając kupujemy jeszcze jakieś gumy do zucia, batoniki, czy inne drobiazgi. Nierozłozone towary w koszach lub na paletach również sa zabiegiem manipulacyjnym. Umieszczenie na wysokosci oczu markowych drogich produktów i tańszych nizej lub wyżej. Kazdy produkt, ustawienie jest badane tzw. focusem (coś na wzór ankiety) tak że nawet to ustawienie nie jest przypadkowe
OdpowiedzCo to za sklep? Tam mają panele na podłodze!
Odpowiedz