Definicja zombie - ktoś, kto wstał z grobu po śmierci. W sumie się zgadza, tylko nie przypominam sobie by coś w biblii było o Jezusie łaknącym mózgów... Ale może to przegapili ;)
Co więcej. W "Nowym Testamencie" znajduje się wzmianka o "nocy żywych trupów" jaka miała mieć miejsce po ukrzyżowaniu Jezusa. Umarli mieli wyjść z grobów i chodzić po ulicach. ;) Trochę dziwne, że żaden ze starożytnych historyków ani słowem nie wspomina o tak niezwykłym incydencie. ;)
Jezus nie był zombie, kto tak uważa, jest niedouczony. Za to - skoro lubicie się śmiać ateusze i gadacie "dystans do siebie!" to i ja wam powiem:
Ateizm to ideologia zbuntowanych gówniarzy, którzy nie mając nic do zaoferowania światu duchowo, zamknęli się w swoim buncie na tym tylko, co ich ograniczone mózgi dały radę zobaczyć oczami, które postrzegają tylko pewien zakres światła.
I co, jest wam do śmiechu? A może zaminusujecie? Ojojoj, nie ładnie - cynizm i wykpienie katoli to okej, ale ateuszków to już niezbyt?? ;)
Rozbawiłeś mnie swoją ignorancją, choć przyznam, że powinno mi być raczej przykro z tego powodu. Otóż ci ateiści, o których wspominasz, że "zamknęli się w swoim buncie na tym tylko, co ich ograniczone mózgi dały radę zobaczyć oczami, które postrzegają tylko pewien zakres światła", nie pogodzili się z tym, że ich zmysły są ograniczone, nie spoczęli na laurach tłumacząc wszystko urojoną postacią i wynaleźli narzędzia takie jak teleskop, radioteleskop, różnego rodzaju detektory, które są rozszerzeniem ich zmysłów. Dziś potrafimy "widzieć" fale radiowe, podczerwień, nadfiolet, promienie gamma... Innymi słowy całe spektrum fali elektromagnetycznej. Teraz sam widzisz, jak nie trafiłeś ze swoim komentarzem, którym zamierzałeś, jedynie w swoim odczuciu oczywiście, obrazić niewierzących, a którym skompromitowałeś się pokazując swoją ignorancję. Poza tym Ateiści są zdecydowanie bardziej uduchowieni niż zdecydowana większość katolików, szczególnie w naszym kraju, w którym to katolicy nie wiedzą nawet w co wierzą. Dodatkowo każdy katolik ma swoją własną definicję katolicyzmu, skrojoną na swoją miarę tak, żeby mu za bardzo sumienie nie przeszkadzało kiedy postępuje wbrew zasadom. Taki sobie dysonans poznawczy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 October 2012 2012 18:58
Definicja zombie - ktoś, kto wstał z grobu po śmierci. W sumie się zgadza, tylko nie przypominam sobie by coś w biblii było o Jezusie łaknącym mózgów... Ale może to przegapili ;)
OdpowiedzCo więcej. W "Nowym Testamencie" znajduje się wzmianka o "nocy żywych trupów" jaka miała mieć miejsce po ukrzyżowaniu Jezusa. Umarli mieli wyjść z grobów i chodzić po ulicach. ;) Trochę dziwne, że żaden ze starożytnych historyków ani słowem nie wspomina o tak niezwykłym incydencie. ;)
ewangelia wg jana rozdział 6 wers 54 - "kto spożywa moje ciało i pije moją krew"
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 October 2012 2012 22:27
Jezus przyszedł w glanach :D
Odpowiedzza zimno na sandaly
To nie jest zabawne. Facet ostro przesadził.
OdpowiedzJaki jest najprostszy sposób na główną na demotywatorach? Obraź katolików, główna na 100% niezależnie od tego, jaki suchar dodałeś
OdpowiedzJezus nie był zombie, kto tak uważa, jest niedouczony. Za to - skoro lubicie się śmiać ateusze i gadacie "dystans do siebie!" to i ja wam powiem:
OdpowiedzAteizm to ideologia zbuntowanych gówniarzy, którzy nie mając nic do zaoferowania światu duchowo, zamknęli się w swoim buncie na tym tylko, co ich ograniczone mózgi dały radę zobaczyć oczami, które postrzegają tylko pewien zakres światła.
I co, jest wam do śmiechu? A może zaminusujecie? Ojojoj, nie ładnie - cynizm i wykpienie katoli to okej, ale ateuszków to już niezbyt?? ;)
Rozbawiłeś mnie swoją ignorancją, choć przyznam, że powinno mi być raczej przykro z tego powodu. Otóż ci ateiści, o których wspominasz, że "zamknęli się w swoim buncie na tym tylko, co ich ograniczone mózgi dały radę zobaczyć oczami, które postrzegają tylko pewien zakres światła", nie pogodzili się z tym, że ich zmysły są ograniczone, nie spoczęli na laurach tłumacząc wszystko urojoną postacią i wynaleźli narzędzia takie jak teleskop, radioteleskop, różnego rodzaju detektory, które są rozszerzeniem ich zmysłów. Dziś potrafimy "widzieć" fale radiowe, podczerwień, nadfiolet, promienie gamma... Innymi słowy całe spektrum fali elektromagnetycznej. Teraz sam widzisz, jak nie trafiłeś ze swoim komentarzem, którym zamierzałeś, jedynie w swoim odczuciu oczywiście, obrazić niewierzących, a którym skompromitowałeś się pokazując swoją ignorancję. Poza tym Ateiści są zdecydowanie bardziej uduchowieni niż zdecydowana większość katolików, szczególnie w naszym kraju, w którym to katolicy nie wiedzą nawet w co wierzą. Dodatkowo każdy katolik ma swoją własną definicję katolicyzmu, skrojoną na swoją miarę tak, żeby mu za bardzo sumienie nie przeszkadzało kiedy postępuje wbrew zasadom. Taki sobie dysonans poznawczy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 October 2012 2012 18:58