"Vimes nigdy nie radził sobie z żadną grą bardziej skomplikowaną niż strzałki. W szczególności szachy zawsze go irytowały. To przez ten głupi upór, z jakim pionki ruszały naprzód i zabijały inne, bratnie pionki, podczas gdy królowie obijali się z tyłu i nic nie robili. Gdyby tylko pionki się zjednoczyły, może przekonały też wieże, cała plansza mogłaby stać się republiką w dwunastu ruchach. " T. Pratchett
Powiem wam tak ; mieszkam sobie w uk i stac mnie na wszystko co tylko chce. 4 miesiace pracy wystarczy by kupic sobie auto na ktore w pl musialbym pracowac dobrych pare lat,po tyg wyplacie ide do sklepu na zakupy, ze sklepu jade do sklepu odziezowego kupic sobie jakies ciuchy a pozniej jade jeszcze po cos do jedzenia. Fajnie nie ? A co najlepsze jest to ze do domu wracam jeszcze z reszta gotowki. Zmierzam do tego zebyscie przejrzeli na oczy,wszyscy fia krytykowac nikt nie potrafi dzialac. Smieszne jest to ze w sprawie glupiego internetu gdzie blokowali wam filmy porno potrafiliscie wyjsc na ulice i walczyc o swoje ale zeby godnie zyc to juz wam sie nie chce. Tak wiec niech dalej ta banda zlodziei wali was w dupe,podnosi podatki,likwiduje miejsca pracy,wyprzedaje wszytsko co Polskie. Tego wam zycze bo nikt KU*RWA nie wezmie sie za to. Niech stanie jakis jeden madry i nas poprowadzi a jestem w stanie to wszystko tutaj zostawic i wrocic by walczyc o moja POLSKE. Zapewne dostane duzo minusow i bedziecie mi jechac bo was to zabolalo ale sorry,taka jest prawda. Szkoda ze nie sprobujecie zmienic swojego zycia i przyszlosci waszych dzieci na lepsze. Gdzie sie podziala dawna duma naszej ojczyzny..
Jest jeszcze jedno co można wyciągnąć z tego demota. Chodzi mi o drugi obrazek gdzie jeden się postawił a później za nim poszła reszta. I też potrzeba jakiegoś przywódcy, kogoś ważnego kto się postawi i porwie tłum. Tylko niech mi nikt niei wyskoczy że Korwin jest odpowiedni ani że mi chodzi o Korwina. Bo człowiek z podejściem "dojdę do władzy to dojdę a jak nie to niech się wali a ja się pośmieje z tego na youtube" to nie jest odpowiedni materiał.
Do tego miejsca potrzeba człowieka który zna ból życia codziennego, więc żaden z sejmu w tym Korwin nie mógłby być dobrym kandydatem. Dla nich się liczy władza, nie ważne jakie piękne słowa wypowiadają. Zrobią wszystko aby mieć jak największe poparcie. Przywódcą powinien być człowiek dla którego nie liczą się tylko pieniądze, widzi to co się dzieje u innych ludzi i przede wszystkim chęć naprawy tego bajzlu. Ale wiecie teraz system tak funkcjonuje, że ciężko by było stworzyć taką grupę i ją utrzymać.
@KTU, Spencer
"kto się postawi i porwie tłum", "który zna ból życia codziennego", "widzi to co się dzieje u innych ludzi i przede wszystkim chęć naprawy tego bajzlu".
Generalnie się z Wami zgadzam, ale z tymi cechami trzeba uważać, bo... pochwalić nimi mógł się np. Hitler... ;).
Może JKM nie zna trudów życia codziennego, bo jest bogaty ale dla niego raczej się nie liczy władza, ale myśle że jest zbyt mało ambitny, wiecie ja sobie poradze w tym co się dzieje więc ja nie muszę mieć władzy, to wy musicie mnie chcieć na władcę
@Sajotyn
Większość polityków w sejmie jest bogata. Taki np. minister Roztowski ma ponad 22mln złotych, a Sikorski 6mln. Także jak sam widzisz bogactwo nie ma tutaj nic do rzeczy.
KTU sorry,ale pierniczył głupoty.. Dojdę do władzy to dojdę,a jak nie to niech się wali a ja pośmieje się z tego na youtube? Sorry,ale ten system musi upaść,a Korwin chce tego uniknąć. Jeśli nie uda się mu dojść do władzy to upadnie i to bez względu na niego. To nie jest jego wina tylko systemu. A śmieje się z absurdów tego systemu, którego nienawidzi. Ty nie kpisz z wroga? Korwin nie wchodzi ludziom przynajmniej w tyłek,Nie walczy o głosy ludzi,którzy myślą,że coś powinni dostać od państwa bo wtedy gdyby to obiecał to zapisaliby się do partii ludzie, którzy chcieliby właśnie tego obiecanego socjalu. Gdy kolega niżej pisze,że Korwin nie ma ambicji to przepraszam bardzo,ale człowiek który przez 50 lat walczy z systemem i nie zmienia poglądów od kilkudziesięciu lat to chyba jakieś ambicje posiada.. Następnie padło stwierdzenie,że powinien znać ból życia codziennego.. Tutaj już nie wytrzymałem. Czyli chcecie socjalizmu tak? Ból życia codziennego wyznaczany np. cenami produktów które zawyżane są przez wysokie podatki? Kongres Nowej Prawicy chce żeby państwo zajmowało się jedynie zapewnieniem nam bezpieczeństwa zewnętrznego (armia) i wewnętrznego (policja) oraz prowadzeniem polityki zagranicznej. Gospodarka będzie w rękach waszych,a nie łapach rządzących. Wole się zgubić z mądrym niż znaleźć z głupim. Wolę żeby rządził mną bogaty szlachcic niż chłop pańszczyźniany. Pozdrawiam.
Cinek, dobrze że nie zmienia poglądów ale pamiętam tą wypowiedź. Dokładniej powiedział że to ludziom powinno zależeć żeby on doszedł do władzy a nie jemu bo jemu i tak jest dobrze bo dobrze zarabia.
tombak90 - Coś co dla niektórych jest sufitem dla innych jest podłogą. Co z tego ze mam lapka cieple mieszkanie i pelnych brzuch, jak zeby to dostac trzeba bylo brac kredyty i napi......erdalac cały czas zeby kupic glupiego laptopa gdzie dzieci z zachodu maja po 2 lapki,a w polsce dorosly czlowiek zeby kupic lapka musi pracowac 2 miesiace, pierdzielisz typowo lewicowe poglady mowisz nie narzekajcie bo moglo byc gorzej lecz kolego moze rowniez byc lepiej a pracowanie 24/7 nie jest jedynym wyjsciem. W ogole powiedz mi jak mozna byc lewicowcem ? lubisz byc falszywy, a moze wolisz jak twoje corki bedzie jakis arab posuwal, albo cygany wkradna ci sie na chate, i jedynie jaka kare dostane to deportacja, albo ty jestes po prostu ofiara i lubisz zapie,,,,,,,,,rdalac na socjal innych ?
Tombak zapomniałeś tylko że większość te mieszkania i wypasione lapki ma na kredyt a szczególnie w przypadku mieszkań gdzie wielu młodych ludzi żeby mieć własne cztery kąty musi stać się niewolnikami banków. A żołądek można napełnić nawet chlebem i wodą, także rząd ma dobry argument. Swoją drogą noobeksaibotek ładnie podsumował lewicę :D Ale skoro Tombak tak lubi zawsze wyskakiwać że to są "prawicowe gadki", Kaczyński etc. i wszystko sprowadzać do wojny politycznej a nie do tego że wielu ludzi ma po prostu w dupie polityków tylko chce mieć szansę życia także ja mam coś dla Ciebie, końcówkę pewnej "modlitwy"- "Wyznaję brak emerytury na odpuszczenie grzechów. I oczekuję kromki chleba, szklanki wody i nowej edycji Tańca z Gwiazdami w TVN"
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 16 November 2012 2012 11:29
tombak jezeli sie lecze to tylko za swoje pieniadze ktore place na ten pierd...olony NFZ. Emerytury ? jakie emerytury to jest piramida finansowa, powtarzaja glupoty ze pracujesz na wlasna emeryture to jest bzdura twoje dzieci/wnuki beda pracowaly na twoja emeryture a co jezeli bedzie mniej pracujacych? nie potrzebuje lepszego ustroju, potrzebuje lepszych rzadzacych ktorzy beda sie martwili o zwyklego kowalskiego a nie o to ile zdaza przez 4 lata napchac sobie kasy do kieszeni.
Z tego co piszecie to zdaje mi się, że najlepszy byłby ktoś kto porwałby tłumy entuzjastycznymi wypowiedziami o tym, jak to jest fatalnie i jak to państwo powinno wszystkich wspomagać, ale skoro ma także faktycznie być sprawcą zmiany na lepsze, to musi was wszystkich po wyborach wydymać i wprowadzić reformy, które choć z początku bolesne, a co najważniejsze dla większości szokujące, dadzą w perspektywie czasu szansę poprawy, z tym, że wtedy pewnie po raz drugi wyjdziecie na ulice. Bo problem w demokracji nie polega na braku dobrych przywódców, polega na powszechnej głupocie, ignorancji i zacietrzewieniu, które bez względu na to czy chce się dobrze, czy źle, trzeba wykorzystać. Jest jeszcze jeden problem, nie istnieje ŻADNA realna możliwość byśmy w ciągu kilku lat dogonili pod względem dobrobytu państwa zachodnie, po prostu takiej możliwości nie ma, a kto się z tym nie godzi niech po prostu wyjedzie.
Tandor: faktycznie, można wiele zarzucić JKM, kontrowersyjność, że to radykał, ale na pewno nie populizm, jak to ma miejsce w przypadku pana Palikota (a kiedyś A. Leppera). Nie wiem, czy oddałbym głos ns jego ugrupowanie, ale jeśli pod groźbą lufy nabitej strzelby ("głosuj na kogokolwiek, bo jak nie...") to już chyba najprędzej. Bo ja dobrowolnie do urny nie pójdę, dopóki nie będzie do Sejmu jednomandatowych okręgów wyborczych- oddając głos, ja głosuję na człowieka, którego znam, i którego chcę za swojego reprezentanta w parlamencie, nie chcę głosować na figurę ze śmiesznego pudełka, czy na listę (i do sejmu wchodzi ten, co jest wyżej na liście).
"Złożona z wielu żywych istnień Masa bez ciała i rozumu Porusza się na dany impuls To jest dynamika tłumu" Dynamika Tłumu, pierwsze moje skojarzenie z tym demotem.
Do rewolucji potrzebne jest jeszcze jedno - jedność Polaków, a jak wiadomo ona istnieje tylko, gdy jest jakieś ważne wydarzenie dla Polski, np. beatyfikacja Jana Pawła II.
wyjdziecie i co? co zrobicie? chcecie obalić rząd? Jest legalnie wybrany, czemu więc nie pójdziecie do urn? no ale załóżmy, załóżmy że się udało obalić rząd. Co dalej? Zakładacie, że cała sytuacja gospodarcza w naszym kraju, to wina/zasługa obecnego rządu? Rzecz w tym, że nawet gdyby była krwawa rewolucja, która obaliłaby obecny rząd, to pewnie nie przyniosłaby nic dobrego. Zazwyczaj na rewolucji wypływają Ci którzy pływać najlepiej umieją, rzadko idealiści, specjaliści w swojej dziedzinie. Częsciej ludzie pokroju Leppera, Stalina, etc etc. Chcecie coś zmienić? Świetnie, idźcie do urn, nie na ulicę. Szczególnie, że na sytuacje w naszym kraju mają wpływ też czynniki zewnętrzne, na które nie zawsze rząd ma wpływ. gdyby była taka rewolucja, Polska zostałaby uznana za kraj niestabilny, w związku z czym inwestorzy niechętnie inwestowaliby w naszym kraju. A tak pomijając wszystko to, ilu wśród was, to prawdziwi fachowcy, którzy poza przejęciem władzy potrafiliby poprawić sytuację gospodarczą, międzynarodową etc? Patrząc zdroworozsądkowo, to rządowi wcale nie opłaca się zwiekszac podatków. Dlaczego? Bo niezadowolenie zwiększa się odrazu, a przychód niekoniecznie.
Więc na serio, zastanówcie się, zanim zaczniecie obalać legalnie wybrany rząd, bo może się okazać, że lekarstwo jest gorsze od choroby ( patrz rewolucja radziecka, rewolucja francuska)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 November 2012 2012 12:05
Tylko bu to w rzeczywistości inaczej wyglądało , ten który by się wstawił od razu by go wyeliminowano a reszta nadal siedziała by cicho pod wpływem strachu.
Jeśli ktoś mówi, że w Polsce nie można godnie żyć, nie ma pracy ani przyszłości to niestety, ale samym gadaniem niczego nie zmieni. Przede wszystkim każdy powinien patrzeć na siebie, jak żyje i czy aby na pewno robi wszystko dla dobra ojczyzny... Przecież sam udział w wyborach o czymś świadczy. Ja wiem, że można powiedzieć, że nie ma spośród kogo wybierać, ale choćby po to żeby do władzy nie doszli ludzie, których totalnie Polska nie obchodzi i jest jedynie narzędziem do wyciskania pieniędzy, którego nie ma się skrupułów sprzedać za marne grosze, warto zainteresować się polityką i oddać głos. Politycy wiele obiecują, a tym samym kłamią, ale można chociaż tych co Polską gardzą odróżnić. Wystarczy tylko trochę posłuchać ich wypowiedzi czy popatrzeć na podejmowane przez nich decyzje (których niejednokrotnie negatywne skutki zobaczymy dopiero w przyszłości). Ja nie jestem w stanie pojąć jak można wierzyć w dobre intencje osoby uważającej, że "polskość to nienormalność", która (i to jedyne co wydaje się być tego powodem) najwidoczniej nie kocha kraju, z którego się wywodzi.
Myślę, że ten demot pokazuje bardzo pozytywne przesłanie, bo uświadamia nam, że pomimo wielu różnic i poglądów wszyscy chcemy tego samego: suwerennego i wolnego kraju, w którym będzie widać owoce ciężkiej pracy obywateli, nie dających się zastraszyć ”przyjacielowi” z batem :)
merytokracja to utopia, po pierwsze wymaga to od rządzących zasad moralnych oraz wyzbycia się pychy i chciwości (to pozytywne cechy, jeśli posiadają je przyzwoici ludzie), po drugie zdobycie władzy przez takich ludzi (święci nie chcą się w krwi brudzić) nie jest takie proste, po trzecie merytokracja zakłada, że "państwo jest zarządzane przez niewłaściwych ludzi", a zapomina o wyższości wolnego rynku nad państwem. Państwo nigdy nie będzie zarządzane przez właściwych ludzi, bo władza i przemoc przyciąga ścierwo, a jak znajdzie się jakiś idealista jego głos zakrzyczy tłum warchołów.
System, który mógłby coś zmienić na lepsze, to anarchokapitalizm, ale niestety go nie wprowadzono.
Każdy ustrój wymaga od rządzących zasad moralnych oraz wyzbycia się pychy i chciwości. Merytokracja po prostu zakłada, że rząd powinien być oparty na wiedzy i doświadczeniu, a nie na odpowiednim urodzeniu (monarchia) lub na popularności (demokracja). Każda zmiana ustrojowa jest rzeczą dość trudną i zawsze jest na założeniu, że "państwo jest zarządzane przez niewłaściwych ludzi". Po za tym rząd oparty na merytokracji będzie pragmatyczny a nie ideowy, a pragmatyzm wskazuje, że liberalizm jest lepszy do socjalizmu.
@rjey - a uczony lud stwierdzi, że pragmatyczne, przemyślane i obiektywnie uzasadnione zmiany godzą w jego interes i wyjdzie na ulicę. Jeśli rządzący będą mieli w swoim gronie jakichś socjologów, psychologów i speców od wizerunku, to może jakoś sobie poradzą, ale konsekwencją tego i tak będzie chociaż częściowe podporządkowanie się ludowi, który wie najlepiej i już niewiele brakuje nam do demokracji, w której nb. polityk ma do dyspozycji tabuny doradców i specjalistów wszelkiej maści.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 November 2012 2012 22:35
Śmieszni jesteście. Co Wy chcecie obalać? Rząd? Wystarczy ruszyć tyłek na wybory. Tak wiem, nuda. Walenie w tłumie koktajlami mołotowa jest cekawsze, to nic, że bez sensu.
1500 osób zagłosowało na demota wykonując jedno kliknięcie. W standardach internetowej komunikacji to daje jakichś 70 do 300 potencjalnie aktywnych użytkowników czyli takich co są na tyle zaangażowani żeby poświęcić 10 minut i napisać komentarz. Według tych samych statystycznych standardów aktywności, to daje około 10 ludzi którzy gotowi są coś robić w prawdziwym życiu w tej sprawie. Z nich 4 zbierają podpisy dla Korwina w ramach zjednoczenia wszystkich przeciwko lewakom, 4 dla Palikota w ramach zjednoczenia wszystkich przeciwko prawakom, 1 jest w PiS a 1 w PO.
Nikt z moscipanów dupy nie ruszy (w tym i ja) bo trzeba zapie**** by opłacić rachunki, a zaryzykować i nie zapier*** na rzecz rewolucji czy czegoś podobnego jest niebezpieczne bo mogę stracić w razie niepowodzenia wszystko. Tak wiem jestem tchórzem, nasi przodkowie nie bali się oddać najważniejszej rzeczy życia a ja się boję stracić dom i wylądować na ulicy. Czekam na bohater za, którym pójdę.
Nie zgadzam się, że potrzebny jest charyzmatyczny lider. Potrzebne są jasne, proste postulaty, pod którymi podpiszą się wszyscy. Na początek jeden: reforma finansowania partii politycznych. Brak finansowania partii politycznych z budżetu. Ustalenie jednej, niskiej kwoty, jaką 1 obywatel może wpłacić na partię polityczną (w celu uniknięcia patologii z USA, gdzie firmy są traktowane jako ludzie, więc mogą zbierać pieniądze na kampanie wyborcze polityków), +kasa, którą mają partie na kontach jest im odbierana i idzie do budżetu, po to aby każdy miał (mniej więcej) równy start. Wprowadzamy 2 tygodniowy zakaz (a najlepiej miesięczny w pierwszych wyborach na nowych zasadach) zakaz publikowania sondaży wyborczych (żeby Wyborcza wpadła w panikę).
O zmianie ordynacji wyborczej nie piszę, bo nie dojdziemy w tej kwestii do porozumienia.
Mamy postulat? To należy się skrzyknąć w Internecie i wychodzić na ulice. Nadrzędną zasadą musi być zasada no logo. Nie korwiniści, nie Oburzeni, nie bananowa młodzież ze społecznych liceów, która żąda aborcji, nie kibole, którzy będą krzyczeć „raz sierpem, raz młotem” czy inna grupa, którą dziennikarze będą mogli łatwo zaszufladkować i ośmieszyć. Tylko Tłum, masa, anonimowi internauci, którzy nie poruszają innych postulatów, co przyprawi żałosne dziennikarzyny o mindf**ka. Nie będą wstanie zrozumieć, że ludzie chcą po prostu demokracji, która teraz jest iluzją wyboru.
Pierwszego dnia wyjdzie kilka osób, drugiego znowu kilka osób, trzeciego również kilka osób, ale czwartego wyjdzie kilkadziesiąt, a piątego może setki. A po pół roku policja będzie pałować pokojowy tłum na ulicach jak w Hiszpanii, Portugalii czy Włoszech.
@Tandor92 - wtedy historia zatoczy koło i czy którzy mają zdecydowanie większą władzę, czyt. środki, podporządkują sobie słabszych i jesteśmy w punkcie wyjścia. A zanim przedstawiłeś swoją świetną koncepcję można było zadać sobie tylko jedno proste pytanie: dlaczego w ogóle państwa powstały prawie na całym globie, skoro ludzie przecież mogą żyć bez nich?
No Korwin nie jest perfekcyjny, no ale mysle ze to jedyny czlowiek jasno i loczignie myslacy, mowiacy prosto bez fajorwerkow. Nie dziw sie mu, pewnie ma juz dosyc, tyle walczy juz o wladze, mowi prawde logicznie tlumaczac, a slucha go tylko paru "oszolomow" na yt..
Przede wszystkim to trzeba pozbyć się starej "kadry".
Tusk, Kaczyński, Korwin, Palikot i inni. Trzeba przepchnąć kogoś nowego.
Obsadzić w ministerstwach ludzi odpowiednich.
A przede wszystkim zignorować komercję.
Politycy się sprzedają, a kupujesz tego który ma fajniejszy znaczek.
Przykład - palikot krzyżyk był nie modny, przerzucił się na legalizację trawki,
Wszystko co robią politycy z obecnego TOP robią pod publikę
No i kolejna rzecz, piszecie "Niech ktoś wystąpi..." - ale czemu nikt nie chce?
Bo się boi że zostanie olany, wyśmiany itd.
Powiedzmy że ja wyskoczę z tekstem że startuję, nie mam kasy na reklame, kto mnie wypromuje? Kto przekona babcię, dziadka, rodziców, znajomych by głosowali na mnie nie na tuska czy kaczyńskiego?? I ostatnie czego się obawiamy, jeśli się tam dostanę czy nie stanę się taki jak tamci? Może ludzie mnie znienawidzą?
Z resztą chrzanić to, mogę zostać "głosem ludu" tylko lud próbuje powiedzieć 5 zdań na raz i przez to strasznie bełkocze.
Być może po prostu proponuje zrozumienie, że nie ma możliwości doprowadzenia do sytuacji idealnej? Wbrew pozorom to pierwsza rzecz jaka powinna poprzedzać każde działanie.
Ale ludzie się boją boją się tego ,że zostaną uznani za nienormalnych i innych. A może ten co się nie ukłonił mu to może ma uszkodzony kręgosłup. (Chodzi mi o bohaterstwo z przypadku )
ludzie obalą jednego a za nim przyjdzie drugi. w stanach nikt nawet o tym nie pomysli bo tam za obamą stoją najpotężniesze rodziny stanów, kierujące mediami i polityką.
Musimy to wykorzystać moi drodzy. Za rok w święto niepodległości czas żebyśmy ją w końcu odzyskali po ponad 20 latach rządów układu okrągłego stołu. http://www.facebook.com/Niepodleglosci.Marsz?fref=ts Zapraszam wszystkich do polubienia. Razem możemy więcej !!
Proste rozwiązanie nie? Czekać na święto i zrobić marsz...Sory ale to tak ma to wyglądać ? W stylu "nie chce ,ale muszę".Jak się coś robi to się to robi a nie czeka na okazje by to zrobić! Szukacie przywódcy? Kolejny powód do "odkładania" na późniejszy termin. Bo przecież wszystko musi być w 100% zorganizowane , przygotowane by poszło łagodnie nie? Powodów do odkładania i zapomnienia ,że trzeba coś zrobić zawsze będziecie mieli , pytanie jest czego się słuchacie. Strachu który mówi "poczekaj na okazje , pomyśl , przygotuj dokładnie" czy niezadowolenia ,który mówi "działaj".Jak odpowiesz sobie na to pytanie i należysz do kategorii nr 2 to napisz do mnie. gg 4194813.
Chcesz coś zrobić? Poprzyj rozsądne inicjatywy. Akurat wczoraj natrafiłem na coś takiego. Inicjatywa partyjna, ale takiej partii, która ma zerowe poparcie, więc za bardzo swojego "honoru" nie splamicie ;p http://www.polska-obywatelska.pl/
Bez demokracji nie intronizujesz Korwina na króla Polski, nie zakażesz pedałowania, nie wprowadzisz aborcji do każdego salony empik czy innego kiosku ruchu.
Protest, oki mogę jechać - tylko co dalej? Załóżmy, że Tusk, Kaczyński, Palikot wyrzuceni a co z resztą imbelcyli( żeby nie było nie przechwalam się, że jestem mądrtzejsza lub coś w tym stylu) przecież oni tylko nie zabierają i nic nie dają... Nie wiem kiedy tak naprawde przejrzymy na oczy i spróbujemy coś zmienić, kiedy nie bd co do garnka włożyć? Nie oszukujmy się jest coraz gorzej i należy zdać sobie z tego sprawę.
Czemu wszyscy biorą tego demota tak dosłownie? Krwawa rewolucja, anarchia, pytania "jak nie ci to kto?" Ludzie, a o demokracji nie słyszeliście? Najzabawniejsze jest to, że macie narzędzia aby wpływać na rzeczywistość. "Solidarność" mogła zebrać 2 miliony podpisów to dlaczego młodzi ludzie nie mogliby zebrać 3 milionów podpisów pod jakąś ustawą? Chociażby pod zmianą ordynacji wyborczej bez której to zmiany nic się nie zmieni i przez kolejne 20 lat będą nami rządzić debile.
demot:Jeden odważny:zawsze stanowi większość
Odpowiedz"Vimes nigdy nie radził sobie z żadną grą bardziej skomplikowaną niż strzałki. W szczególności szachy zawsze go irytowały. To przez ten głupi upór, z jakim pionki ruszały naprzód i zabijały inne, bratnie pionki, podczas gdy królowie obijali się z tyłu i nic nie robili. Gdyby tylko pionki się zjednoczyły, może przekonały też wieże, cała plansza mogłaby stać się republiką w dwunastu ruchach. " T. Pratchett
OdpowiedzStraż Nocna?
To nie "Straż Nocna", to jest fragment z "Łups!"
Powiem wam tak ; mieszkam sobie w uk i stac mnie na wszystko co tylko chce. 4 miesiace pracy wystarczy by kupic sobie auto na ktore w pl musialbym pracowac dobrych pare lat,po tyg wyplacie ide do sklepu na zakupy, ze sklepu jade do sklepu odziezowego kupic sobie jakies ciuchy a pozniej jade jeszcze po cos do jedzenia. Fajnie nie ? A co najlepsze jest to ze do domu wracam jeszcze z reszta gotowki. Zmierzam do tego zebyscie przejrzeli na oczy,wszyscy fia krytykowac nikt nie potrafi dzialac. Smieszne jest to ze w sprawie glupiego internetu gdzie blokowali wam filmy porno potrafiliscie wyjsc na ulice i walczyc o swoje ale zeby godnie zyc to juz wam sie nie chce. Tak wiec niech dalej ta banda zlodziei wali was w dupe,podnosi podatki,likwiduje miejsca pracy,wyprzedaje wszytsko co Polskie. Tego wam zycze bo nikt KU*RWA nie wezmie sie za to. Niech stanie jakis jeden madry i nas poprowadzi a jestem w stanie to wszystko tutaj zostawic i wrocic by walczyc o moja POLSKE. Zapewne dostane duzo minusow i bedziecie mi jechac bo was to zabolalo ale sorry,taka jest prawda. Szkoda ze nie sprobujecie zmienic swojego zycia i przyszlosci waszych dzieci na lepsze. Gdzie sie podziala dawna duma naszej ojczyzny..
Marcel, ode mnie masz +. A z ciekawości zapytam: co tam w Anglii robisz? Jaka branża?
Rozumiem wolność słowa, ale rosomaka powinni zablokować...
Jest jeszcze jedno co można wyciągnąć z tego demota. Chodzi mi o drugi obrazek gdzie jeden się postawił a później za nim poszła reszta. I też potrzeba jakiegoś przywódcy, kogoś ważnego kto się postawi i porwie tłum. Tylko niech mi nikt niei wyskoczy że Korwin jest odpowiedni ani że mi chodzi o Korwina. Bo człowiek z podejściem "dojdę do władzy to dojdę a jak nie to niech się wali a ja się pośmieje z tego na youtube" to nie jest odpowiedni materiał.
OdpowiedzDo tego miejsca potrzeba człowieka który zna ból życia codziennego, więc żaden z sejmu w tym Korwin nie mógłby być dobrym kandydatem. Dla nich się liczy władza, nie ważne jakie piękne słowa wypowiadają. Zrobią wszystko aby mieć jak największe poparcie. Przywódcą powinien być człowiek dla którego nie liczą się tylko pieniądze, widzi to co się dzieje u innych ludzi i przede wszystkim chęć naprawy tego bajzlu. Ale wiecie teraz system tak funkcjonuje, że ciężko by było stworzyć taką grupę i ją utrzymać.
@KTU, Spencer
"kto się postawi i porwie tłum", "który zna ból życia codziennego", "widzi to co się dzieje u innych ludzi i przede wszystkim chęć naprawy tego bajzlu".
Generalnie się z Wami zgadzam, ale z tymi cechami trzeba uważać, bo... pochwalić nimi mógł się np. Hitler... ;).
Może JKM nie zna trudów życia codziennego, bo jest bogaty ale dla niego raczej się nie liczy władza, ale myśle że jest zbyt mało ambitny, wiecie ja sobie poradze w tym co się dzieje więc ja nie muszę mieć władzy, to wy musicie mnie chcieć na władcę
@Sajotyn
Większość polityków w sejmie jest bogata. Taki np. minister Roztowski ma ponad 22mln złotych, a Sikorski 6mln. Także jak sam widzisz bogactwo nie ma tutaj nic do rzeczy.
Takich grup tworzą się przecież dziesiątki, nazywają się "partie polityczne", mają jakichś przywódców, niektóre startują w wyborach i nawet wygrywają.
KTU sorry,ale pierniczył głupoty.. Dojdę do władzy to dojdę,a jak nie to niech się wali a ja pośmieje się z tego na youtube? Sorry,ale ten system musi upaść,a Korwin chce tego uniknąć. Jeśli nie uda się mu dojść do władzy to upadnie i to bez względu na niego. To nie jest jego wina tylko systemu. A śmieje się z absurdów tego systemu, którego nienawidzi. Ty nie kpisz z wroga? Korwin nie wchodzi ludziom przynajmniej w tyłek,Nie walczy o głosy ludzi,którzy myślą,że coś powinni dostać od państwa bo wtedy gdyby to obiecał to zapisaliby się do partii ludzie, którzy chcieliby właśnie tego obiecanego socjalu. Gdy kolega niżej pisze,że Korwin nie ma ambicji to przepraszam bardzo,ale człowiek który przez 50 lat walczy z systemem i nie zmienia poglądów od kilkudziesięciu lat to chyba jakieś ambicje posiada.. Następnie padło stwierdzenie,że powinien znać ból życia codziennego.. Tutaj już nie wytrzymałem. Czyli chcecie socjalizmu tak? Ból życia codziennego wyznaczany np. cenami produktów które zawyżane są przez wysokie podatki? Kongres Nowej Prawicy chce żeby państwo zajmowało się jedynie zapewnieniem nam bezpieczeństwa zewnętrznego (armia) i wewnętrznego (policja) oraz prowadzeniem polityki zagranicznej. Gospodarka będzie w rękach waszych,a nie łapach rządzących. Wole się zgubić z mądrym niż znaleźć z głupim. Wolę żeby rządził mną bogaty szlachcic niż chłop pańszczyźniany. Pozdrawiam.
Cinek, dobrze że nie zmienia poglądów ale pamiętam tą wypowiedź. Dokładniej powiedział że to ludziom powinno zależeć żeby on doszedł do władzy a nie jemu bo jemu i tak jest dobrze bo dobrze zarabia.
Moglibyście chociaż uzasadnić, czemu się nie zgadzacie z Tandorem, zamiast minusować jak gimbusy.
tombak90 - Coś co dla niektórych jest sufitem dla innych jest podłogą. Co z tego ze mam lapka cieple mieszkanie i pelnych brzuch, jak zeby to dostac trzeba bylo brac kredyty i napi......erdalac cały czas zeby kupic glupiego laptopa gdzie dzieci z zachodu maja po 2 lapki,a w polsce dorosly czlowiek zeby kupic lapka musi pracowac 2 miesiace, pierdzielisz typowo lewicowe poglady mowisz nie narzekajcie bo moglo byc gorzej lecz kolego moze rowniez byc lepiej a pracowanie 24/7 nie jest jedynym wyjsciem. W ogole powiedz mi jak mozna byc lewicowcem ? lubisz byc falszywy, a moze wolisz jak twoje corki bedzie jakis arab posuwal, albo cygany wkradna ci sie na chate, i jedynie jaka kare dostane to deportacja, albo ty jestes po prostu ofiara i lubisz zapie,,,,,,,,,rdalac na socjal innych ?
Tombak zapomniałeś tylko że większość te mieszkania i wypasione lapki ma na kredyt a szczególnie w przypadku mieszkań gdzie wielu młodych ludzi żeby mieć własne cztery kąty musi stać się niewolnikami banków. A żołądek można napełnić nawet chlebem i wodą, także rząd ma dobry argument. Swoją drogą noobeksaibotek ładnie podsumował lewicę :D Ale skoro Tombak tak lubi zawsze wyskakiwać że to są "prawicowe gadki", Kaczyński etc. i wszystko sprowadzać do wojny politycznej a nie do tego że wielu ludzi ma po prostu w dupie polityków tylko chce mieć szansę życia także ja mam coś dla Ciebie, końcówkę pewnej "modlitwy"- "Wyznaję brak emerytury na odpuszczenie grzechów. I oczekuję kromki chleba, szklanki wody i nowej edycji Tańca z Gwiazdami w TVN"
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 16 November 2012 2012 11:29
Kiedyś chciałem sam zacząć porywać tłum do walki, zaczynając od kumpli, powiedzieli nie pie**ol tylko pij.
Tombak pachołku Moskwy zamnij się!
tombak jezeli sie lecze to tylko za swoje pieniadze ktore place na ten pierd...olony NFZ. Emerytury ? jakie emerytury to jest piramida finansowa, powtarzaja glupoty ze pracujesz na wlasna emeryture to jest bzdura twoje dzieci/wnuki beda pracowaly na twoja emeryture a co jezeli bedzie mniej pracujacych? nie potrzebuje lepszego ustroju, potrzebuje lepszych rzadzacych ktorzy beda sie martwili o zwyklego kowalskiego a nie o to ile zdaza przez 4 lata napchac sobie kasy do kieszeni.
Z tego co piszecie to zdaje mi się, że najlepszy byłby ktoś kto porwałby tłumy entuzjastycznymi wypowiedziami o tym, jak to jest fatalnie i jak to państwo powinno wszystkich wspomagać, ale skoro ma także faktycznie być sprawcą zmiany na lepsze, to musi was wszystkich po wyborach wydymać i wprowadzić reformy, które choć z początku bolesne, a co najważniejsze dla większości szokujące, dadzą w perspektywie czasu szansę poprawy, z tym, że wtedy pewnie po raz drugi wyjdziecie na ulice. Bo problem w demokracji nie polega na braku dobrych przywódców, polega na powszechnej głupocie, ignorancji i zacietrzewieniu, które bez względu na to czy chce się dobrze, czy źle, trzeba wykorzystać. Jest jeszcze jeden problem, nie istnieje ŻADNA realna możliwość byśmy w ciągu kilku lat dogonili pod względem dobrobytu państwa zachodnie, po prostu takiej możliwości nie ma, a kto się z tym nie godzi niech po prostu wyjedzie.
Tandor: faktycznie, można wiele zarzucić JKM, kontrowersyjność, że to radykał, ale na pewno nie populizm, jak to ma miejsce w przypadku pana Palikota (a kiedyś A. Leppera). Nie wiem, czy oddałbym głos ns jego ugrupowanie, ale jeśli pod groźbą lufy nabitej strzelby ("głosuj na kogokolwiek, bo jak nie...") to już chyba najprędzej. Bo ja dobrowolnie do urny nie pójdę, dopóki nie będzie do Sejmu jednomandatowych okręgów wyborczych- oddając głos, ja głosuję na człowieka, którego znam, i którego chcę za swojego reprezentanta w parlamencie, nie chcę głosować na figurę ze śmiesznego pudełka, czy na listę (i do sejmu wchodzi ten, co jest wyżej na liście).
A tak, czas to wykorzystac. Ten, kto rzuca hasła też chciałby sobie porządzic. A sam przecież władzy i kasy nie zdobędzie:)
OdpowiedzTaaa... Tłum ma siłę! Tłum napiera! Tłum nie myśli, tłum pożera.
Odpowiedz"Złożona z wielu żywych istnień Masa bez ciała i rozumu Porusza się na dany impuls To jest dynamika tłumu" Dynamika Tłumu, pierwsze moje skojarzenie z tym demotem.
Do rewolucji potrzebne jest jeszcze jedno - jedność Polaków, a jak wiadomo ona istnieje tylko, gdy jest jakieś ważne wydarzenie dla Polski, np. beatyfikacja Jana Pawła II.
Odpowiedzmusimy wszyscy wyjść na ulice inaczej nic w tym kraju się nie zmieni!!!
Odpowiedzwyjdziecie i co? co zrobicie? chcecie obalić rząd? Jest legalnie wybrany, czemu więc nie pójdziecie do urn? no ale załóżmy, załóżmy że się udało obalić rząd. Co dalej? Zakładacie, że cała sytuacja gospodarcza w naszym kraju, to wina/zasługa obecnego rządu? Rzecz w tym, że nawet gdyby była krwawa rewolucja, która obaliłaby obecny rząd, to pewnie nie przyniosłaby nic dobrego. Zazwyczaj na rewolucji wypływają Ci którzy pływać najlepiej umieją, rzadko idealiści, specjaliści w swojej dziedzinie. Częsciej ludzie pokroju Leppera, Stalina, etc etc. Chcecie coś zmienić? Świetnie, idźcie do urn, nie na ulicę. Szczególnie, że na sytuacje w naszym kraju mają wpływ też czynniki zewnętrzne, na które nie zawsze rząd ma wpływ. gdyby była taka rewolucja, Polska zostałaby uznana za kraj niestabilny, w związku z czym inwestorzy niechętnie inwestowaliby w naszym kraju. A tak pomijając wszystko to, ilu wśród was, to prawdziwi fachowcy, którzy poza przejęciem władzy potrafiliby poprawić sytuację gospodarczą, międzynarodową etc? Patrząc zdroworozsądkowo, to rządowi wcale nie opłaca się zwiekszac podatków. Dlaczego? Bo niezadowolenie zwiększa się odrazu, a przychód niekoniecznie.
Więc na serio, zastanówcie się, zanim zaczniecie obalać legalnie wybrany rząd, bo może się okazać, że lekarstwo jest gorsze od choroby ( patrz rewolucja radziecka, rewolucja francuska)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 November 2012 2012 12:05
Tylko bu to w rzeczywistości inaczej wyglądało , ten który by się wstawił od razu by go wyeliminowano a reszta nadal siedziała by cicho pod wpływem strachu.
OdpowiedzJeśli ktoś mówi, że w Polsce nie można godnie żyć, nie ma pracy ani przyszłości to niestety, ale samym gadaniem niczego nie zmieni. Przede wszystkim każdy powinien patrzeć na siebie, jak żyje i czy aby na pewno robi wszystko dla dobra ojczyzny... Przecież sam udział w wyborach o czymś świadczy. Ja wiem, że można powiedzieć, że nie ma spośród kogo wybierać, ale choćby po to żeby do władzy nie doszli ludzie, których totalnie Polska nie obchodzi i jest jedynie narzędziem do wyciskania pieniędzy, którego nie ma się skrupułów sprzedać za marne grosze, warto zainteresować się polityką i oddać głos. Politycy wiele obiecują, a tym samym kłamią, ale można chociaż tych co Polską gardzą odróżnić. Wystarczy tylko trochę posłuchać ich wypowiedzi czy popatrzeć na podejmowane przez nich decyzje (których niejednokrotnie negatywne skutki zobaczymy dopiero w przyszłości). Ja nie jestem w stanie pojąć jak można wierzyć w dobre intencje osoby uważającej, że "polskość to nienormalność", która (i to jedyne co wydaje się być tego powodem) najwidoczniej nie kocha kraju, z którego się wywodzi.
OdpowiedzMyślę, że ten demot pokazuje bardzo pozytywne przesłanie, bo uświadamia nam, że pomimo wielu różnic i poglądów wszyscy chcemy tego samego: suwerennego i wolnego kraju, w którym będzie widać owoce ciężkiej pracy obywateli, nie dających się zastraszyć ”przyjacielowi” z batem :)
Wymyślono taki system który nie był szerzej używany, a nazywa się merytokracja.
merytokracja to utopia, po pierwsze wymaga to od rządzących zasad moralnych oraz wyzbycia się pychy i chciwości (to pozytywne cechy, jeśli posiadają je przyzwoici ludzie), po drugie zdobycie władzy przez takich ludzi (święci nie chcą się w krwi brudzić) nie jest takie proste, po trzecie merytokracja zakłada, że "państwo jest zarządzane przez niewłaściwych ludzi", a zapomina o wyższości wolnego rynku nad państwem. Państwo nigdy nie będzie zarządzane przez właściwych ludzi, bo władza i przemoc przyciąga ścierwo, a jak znajdzie się jakiś idealista jego głos zakrzyczy tłum warchołów.
System, który mógłby coś zmienić na lepsze, to anarchokapitalizm, ale niestety go nie wprowadzono.
Każdy ustrój wymaga od rządzących zasad moralnych oraz wyzbycia się pychy i chciwości. Merytokracja po prostu zakłada, że rząd powinien być oparty na wiedzy i doświadczeniu, a nie na odpowiednim urodzeniu (monarchia) lub na popularności (demokracja). Każda zmiana ustrojowa jest rzeczą dość trudną i zawsze jest na założeniu, że "państwo jest zarządzane przez niewłaściwych ludzi". Po za tym rząd oparty na merytokracji będzie pragmatyczny a nie ideowy, a pragmatyzm wskazuje, że liberalizm jest lepszy do socjalizmu.
@rjey - a uczony lud stwierdzi, że pragmatyczne, przemyślane i obiektywnie uzasadnione zmiany godzą w jego interes i wyjdzie na ulicę. Jeśli rządzący będą mieli w swoim gronie jakichś socjologów, psychologów i speców od wizerunku, to może jakoś sobie poradzą, ale konsekwencją tego i tak będzie chociaż częściowe podporządkowanie się ludowi, który wie najlepiej i już niewiele brakuje nam do demokracji, w której nb. polityk ma do dyspozycji tabuny doradców i specjalistów wszelkiej maści.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 November 2012 2012 22:35
Śmieszni jesteście. Co Wy chcecie obalać? Rząd? Wystarczy ruszyć tyłek na wybory. Tak wiem, nuda. Walenie w tłumie koktajlami mołotowa jest cekawsze, to nic, że bez sensu.
OdpowiedzTombak :) Cudowna ironia:)
Dziwne, że aż tyle osób na to głosuje, bo jak trzeba działać to nie ma już kto.
Odpowiedz1500 osób zagłosowało na demota wykonując jedno kliknięcie. W standardach internetowej komunikacji to daje jakichś 70 do 300 potencjalnie aktywnych użytkowników czyli takich co są na tyle zaangażowani żeby poświęcić 10 minut i napisać komentarz. Według tych samych statystycznych standardów aktywności, to daje około 10 ludzi którzy gotowi są coś robić w prawdziwym życiu w tej sprawie. Z nich 4 zbierają podpisy dla Korwina w ramach zjednoczenia wszystkich przeciwko lewakom, 4 dla Palikota w ramach zjednoczenia wszystkich przeciwko prawakom, 1 jest w PiS a 1 w PO.
Dokładnie trzeba ruszyć dupę a nie pieprzyć co i jak :/
OdpowiedzNikt z moscipanów dupy nie ruszy (w tym i ja) bo trzeba zapie**** by opłacić rachunki, a zaryzykować i nie zapier*** na rzecz rewolucji czy czegoś podobnego jest niebezpieczne bo mogę stracić w razie niepowodzenia wszystko. Tak wiem jestem tchórzem, nasi przodkowie nie bali się oddać najważniejszej rzeczy życia a ja się boję stracić dom i wylądować na ulicy. Czekam na bohater za, którym pójdę.
OdpowiedzIle to już było takich demotów? W teorii to niby łatwe,ale praktyka to nam coś nie wychodzi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 November 2012 2012 14:27
OdpowiedzNie zgadzam się, że potrzebny jest charyzmatyczny lider. Potrzebne są jasne, proste postulaty, pod którymi podpiszą się wszyscy. Na początek jeden: reforma finansowania partii politycznych. Brak finansowania partii politycznych z budżetu. Ustalenie jednej, niskiej kwoty, jaką 1 obywatel może wpłacić na partię polityczną (w celu uniknięcia patologii z USA, gdzie firmy są traktowane jako ludzie, więc mogą zbierać pieniądze na kampanie wyborcze polityków), +kasa, którą mają partie na kontach jest im odbierana i idzie do budżetu, po to aby każdy miał (mniej więcej) równy start. Wprowadzamy 2 tygodniowy zakaz (a najlepiej miesięczny w pierwszych wyborach na nowych zasadach) zakaz publikowania sondaży wyborczych (żeby Wyborcza wpadła w panikę).
OdpowiedzO zmianie ordynacji wyborczej nie piszę, bo nie dojdziemy w tej kwestii do porozumienia.
Mamy postulat? To należy się skrzyknąć w Internecie i wychodzić na ulice. Nadrzędną zasadą musi być zasada no logo. Nie korwiniści, nie Oburzeni, nie bananowa młodzież ze społecznych liceów, która żąda aborcji, nie kibole, którzy będą krzyczeć „raz sierpem, raz młotem” czy inna grupa, którą dziennikarze będą mogli łatwo zaszufladkować i ośmieszyć. Tylko Tłum, masa, anonimowi internauci, którzy nie poruszają innych postulatów, co przyprawi żałosne dziennikarzyny o mindf**ka. Nie będą wstanie zrozumieć, że ludzie chcą po prostu demokracji, która teraz jest iluzją wyboru.
Pierwszego dnia wyjdzie kilka osób, drugiego znowu kilka osób, trzeciego również kilka osób, ale czwartego wyjdzie kilkadziesiąt, a piątego może setki. A po pół roku policja będzie pałować pokojowy tłum na ulicach jak w Hiszpanii, Portugalii czy Włoszech.
nie na darmo policjanci dostali 300 zł podwyżki
@Tandor92 - wtedy historia zatoczy koło i czy którzy mają zdecydowanie większą władzę, czyt. środki, podporządkują sobie słabszych i jesteśmy w punkcie wyjścia. A zanim przedstawiłeś swoją świetną koncepcję można było zadać sobie tylko jedno proste pytanie: dlaczego w ogóle państwa powstały prawie na całym globie, skoro ludzie przecież mogą żyć bez nich?
No Korwin nie jest perfekcyjny, no ale mysle ze to jedyny czlowiek jasno i loczignie myslacy, mowiacy prosto bez fajorwerkow. Nie dziw sie mu, pewnie ma juz dosyc, tyle walczy juz o wladze, mowi prawde logicznie tlumaczac, a slucha go tylko paru "oszolomow" na yt..
OdpowiedzPrzede wszystkim to trzeba pozbyć się starej "kadry".
OdpowiedzTusk, Kaczyński, Korwin, Palikot i inni. Trzeba przepchnąć kogoś nowego.
Obsadzić w ministerstwach ludzi odpowiednich.
A przede wszystkim zignorować komercję.
Politycy się sprzedają, a kupujesz tego który ma fajniejszy znaczek.
Przykład - palikot krzyżyk był nie modny, przerzucił się na legalizację trawki,
Wszystko co robią politycy z obecnego TOP robią pod publikę
No i kolejna rzecz, piszecie "Niech ktoś wystąpi..." - ale czemu nikt nie chce?
Bo się boi że zostanie olany, wyśmiany itd.
Powiedzmy że ja wyskoczę z tekstem że startuję, nie mam kasy na reklame, kto mnie wypromuje? Kto przekona babcię, dziadka, rodziców, znajomych by głosowali na mnie nie na tuska czy kaczyńskiego?? I ostatnie czego się obawiamy, jeśli się tam dostanę czy nie stanę się taki jak tamci? Może ludzie mnie znienawidzą?
Z resztą chrzanić to, mogę zostać "głosem ludu" tylko lud próbuje powiedzieć 5 zdań na raz i przez to strasznie bełkocze.
Być może po prostu proponuje zrozumienie, że nie ma możliwości doprowadzenia do sytuacji idealnej? Wbrew pozorom to pierwsza rzecz jaka powinna poprzedzać każde działanie.
Ale ludzie się boją boją się tego ,że zostaną uznani za nienormalnych i innych. A może ten co się nie ukłonił mu to może ma uszkodzony kręgosłup. (Chodzi mi o bohaterstwo z przypadku )
OdpowiedzCzas to wykorzystać pomyślał "ktoś" i was wykorzystał do swoich celów.
Odpowiedzludzie obalą jednego a za nim przyjdzie drugi. w stanach nikt nawet o tym nie pomysli bo tam za obamą stoją najpotężniesze rodziny stanów, kierujące mediami i polityką.
OdpowiedzMusimy to wykorzystać moi drodzy. Za rok w święto niepodległości czas żebyśmy ją w końcu odzyskali po ponad 20 latach rządów układu okrągłego stołu. http://www.facebook.com/Niepodleglosci.Marsz?fref=ts Zapraszam wszystkich do polubienia. Razem możemy więcej !!
OdpowiedzProste rozwiązanie nie? Czekać na święto i zrobić marsz...Sory ale to tak ma to wyglądać ? W stylu "nie chce ,ale muszę".Jak się coś robi to się to robi a nie czeka na okazje by to zrobić! Szukacie przywódcy? Kolejny powód do "odkładania" na późniejszy termin. Bo przecież wszystko musi być w 100% zorganizowane , przygotowane by poszło łagodnie nie? Powodów do odkładania i zapomnienia ,że trzeba coś zrobić zawsze będziecie mieli , pytanie jest czego się słuchacie. Strachu który mówi "poczekaj na okazje , pomyśl , przygotuj dokładnie" czy niezadowolenia ,który mówi "działaj".Jak odpowiesz sobie na to pytanie i należysz do kategorii nr 2 to napisz do mnie. gg 4194813.
OdpowiedzChcesz coś zrobić? Poprzyj rozsądne inicjatywy. Akurat wczoraj natrafiłem na coś takiego. Inicjatywa partyjna, ale takiej partii, która ma zerowe poparcie, więc za bardzo swojego "honoru" nie splamicie ;p http://www.polska-obywatelska.pl/
OdpowiedzBez demokracji nie intronizujesz Korwina na króla Polski, nie zakażesz pedałowania, nie wprowadzisz aborcji do każdego salony empik czy innego kiosku ruchu.
Protest, oki mogę jechać - tylko co dalej? Załóżmy, że Tusk, Kaczyński, Palikot wyrzuceni a co z resztą imbelcyli( żeby nie było nie przechwalam się, że jestem mądrtzejsza lub coś w tym stylu) przecież oni tylko nie zabierają i nic nie dają... Nie wiem kiedy tak naprawde przejrzymy na oczy i spróbujemy coś zmienić, kiedy nie bd co do garnka włożyć? Nie oszukujmy się jest coraz gorzej i należy zdać sobie z tego sprawę.
Odpowiedzspier... nie chcę żyć pod butem lenina, che guevary, robespiera czy innego fidla castro,
OdpowiedzCzemu wszyscy biorą tego demota tak dosłownie? Krwawa rewolucja, anarchia, pytania "jak nie ci to kto?" Ludzie, a o demokracji nie słyszeliście? Najzabawniejsze jest to, że macie narzędzia aby wpływać na rzeczywistość. "Solidarność" mogła zebrać 2 miliony podpisów to dlaczego młodzi ludzie nie mogliby zebrać 3 milionów podpisów pod jakąś ustawą? Chociażby pod zmianą ordynacji wyborczej bez której to zmiany nic się nie zmieni i przez kolejne 20 lat będą nami rządzić debile.
Odpowiedzbardzo mądry demot :) jestem za a nawet przeciw
Odpowiedz