Mylisz pojęcie tolerancji z ignorancją. Akceptowanie i popieranie wszystkiego, co ktoś inny uzna za swój sposób bycia, jest dla mnie kompletną ignorancją, bo nawet nie wymaga zagłębienia się w zagadnienie. Tolerancja jest wtedy, gdy przeszkadza ci dwóch facetów mieszkających razem, ale nie rzucasz w nich kamieniami ani nie obrażasz niepotrzebnie. Niestety wiele osób myli chamstwo z otwartością czy bezpośredniością, stąd stałe konflikty między totalnymi ignorantami a chamami. To samo widzę często w wojnie fanatyków religijnych i ateistycznych.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 18 December 2012 2012 15:43
Święta prawda. Ludzie pragnący zagazować każdego, kto ma inne zdanie niż oni specjalnie propagują ruch antytolerancyjny, bo daje im to bezkarność. Przecież wyzywanie ludzi na ulicy i w internecie to szerzenie prawdy a nie forma obrazy i dyskryminacji ;). Fajnie to wszystko wytłumaczyłeś, więc oczywiście daję ci plusa. A demotowi minusa za ogłupianie ludzi.
Nic nowego nie powiedziałam, chciałam tylko, by osoba, którą łatwo manipulować, w pierwszym komentarzu zobaczyła drugą stronę medalu. Autor demotywatora robi to, co wiele osób chcących przekonać do swojej racji. Bierze humorystyczny obrazek/komiks/zdanie, który z założenia jest przerysowany, przedstawia jako wizję, a wielu ludzi daje się nabrać. Zauważyłam, że często to samo robią ateiści i feministki, o których głośno w mediach. Ironia, sarkazm, pastisz czy groteska są stanowczo zbyt często wykorzystywane jako środek do ogłupiania (jak zresztą sam zauważyłeś), podczas gdy - moim zdaniem - najlepsze są w walce z głupotą właśnie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 December 2012 2012 21:55
Poprawność polityczna = nie możesz nazwać rzeczy po imieniu. W Kalifornii doszło do tego że nie można powiedzieć "trup" tylko "Człowiek z permanentna niewydolnością metaboliczną" albo coś w tym stylu...
Tolerancja polega na wytrzymywaniu czegoś co jest wg nas nieodpowiedni, ale w imię np.Spokoju społecznego cierpliwie to znosimy, ale to nie ma nic wspólnego z akceptacją.
Sporo ludzi próbuje własne chamstwo usprawiedliwiać tym, że tylko "nazywają rzeczy po imieniu". Tak właściwie, to bardzo częste zjawisko, chamów jest dużo a mało który przyzna wprost że jest chamem.
Mylisz pojęcie tolerancji z ignorancją. Akceptowanie i popieranie wszystkiego, co ktoś inny uzna za swój sposób bycia, jest dla mnie kompletną ignorancją, bo nawet nie wymaga zagłębienia się w zagadnienie. Tolerancja jest wtedy, gdy przeszkadza ci dwóch facetów mieszkających razem, ale nie rzucasz w nich kamieniami ani nie obrażasz niepotrzebnie. Niestety wiele osób myli chamstwo z otwartością czy bezpośredniością, stąd stałe konflikty między totalnymi ignorantami a chamami. To samo widzę często w wojnie fanatyków religijnych i ateistycznych.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 December 2012 2012 15:43
OdpowiedzŚwięta prawda. Ludzie pragnący zagazować każdego, kto ma inne zdanie niż oni specjalnie propagują ruch antytolerancyjny, bo daje im to bezkarność. Przecież wyzywanie ludzi na ulicy i w internecie to szerzenie prawdy a nie forma obrazy i dyskryminacji ;). Fajnie to wszystko wytłumaczyłeś, więc oczywiście daję ci plusa. A demotowi minusa za ogłupianie ludzi.
Nic nowego nie powiedziałam, chciałam tylko, by osoba, którą łatwo manipulować, w pierwszym komentarzu zobaczyła drugą stronę medalu. Autor demotywatora robi to, co wiele osób chcących przekonać do swojej racji. Bierze humorystyczny obrazek/komiks/zdanie, który z założenia jest przerysowany, przedstawia jako wizję, a wielu ludzi daje się nabrać. Zauważyłam, że często to samo robią ateiści i feministki, o których głośno w mediach. Ironia, sarkazm, pastisz czy groteska są stanowczo zbyt często wykorzystywane jako środek do ogłupiania (jak zresztą sam zauważyłeś), podczas gdy - moim zdaniem - najlepsze są w walce z głupotą właśnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 December 2012 2012 21:55
Poprawność polityczna = nie możesz nazwać rzeczy po imieniu. W Kalifornii doszło do tego że nie można powiedzieć "trup" tylko "Człowiek z permanentna niewydolnością metaboliczną" albo coś w tym stylu...
OdpowiedzTolerancja polega na wytrzymywaniu czegoś co jest wg nas nieodpowiedni, ale w imię np.Spokoju społecznego cierpliwie to znosimy, ale to nie ma nic wspólnego z akceptacją.
[citation needed] :P
Sporo ludzi próbuje własne chamstwo usprawiedliwiać tym, że tylko "nazywają rzeczy po imieniu". Tak właściwie, to bardzo częste zjawisko, chamów jest dużo a mało który przyzna wprost że jest chamem.
OdpowiedzPrzepraszam bardzo baranie, co ma tolerancja do nazywania rzeczy to imieniu?
Odpowiedz