Dzieci w tym wieku posiadają jeszcze naturalną empatię-chcą i lubią pomagać. Dla tego dzieciaka było to oczywiste-wiedział, że mógł pomóc, więc to zrobił. Oczywiście nie wszystkie dzieci takie są, ale wierzę(być może naiwnie) że większość tak.
Myślę, że to bardziej przyjaźń dziecięca niż "naturalna empatia". Smutne jest to, że w miarę rozwoju człowieka tego rodzaju zachowanie może być zastąpione przez kalkulację. Ale wierzę, że są dorośli, którzy potrafią pomagać jak ten dzieciak. (być może naiwnie) :)
Moze to kwestia tego, że wychowują sie potem w kulcie cwaniactwa (jak np w Polsce) i dostrzegają,ze za uczciwośc obrywają?
Swoja drogą czytałam niedawno artykuł o tym jak wolontariusze zbierali pieniądze na operację dla chorego dziecka i podeszli do jednego człowieka, a ten się spytał "ile wam brakuje". Powiedzieli, że 21 tys funtów. Wypisał im na tyle czek i wrzucił do puszki. Mieli farta bo trafili na biznesmena, ktory miał dostatecznie dużo forsy i dobre serce
I to właśnie jest przekleństwo dzisiejszych czasów, tyle dokoła patologii, że powoli zaczynamy traktować zwykłe, ludzkie odruchy jak coś nadzwyczajnego.
Snooker - nie zrozumiałeś intencji mojej wypowiedzi. Piękne gesty należy chwalić, ok. Ale niedługo "pięknym gestem" będzie niebicie własnych dzieci, niemaltretowanie żony itp. I sąsiadki będą mówić z dumą "jaki pan wielkoduszny, że pan dzieci nie katuje, powinny być panu dozgonnie wdzięczne". Po prostu nie róbmy euforii z normalności, bo popadniemy w paranoję.
Myślę, że w jego wieku wiele dzieci zrobiłoby podobnie. Dzieci nie widzą wartości pieniądza. Jak dostałem na komunię strasznie dużo pieniędzy, to w cale się nie cieszyłem. Potem, jak zacząłem samodzielnie kupować rzeczy, stało się dla mnie bardziej zrozumiałe ile to jest np. 100zł. Dla dziecka 1000$ to tylko liczba. Nie chcę umniejszać jego czynu. Sam fakt, że chciał pomóc to wielka rzecz świadcząca o wielkiej empatii. Myślę, że nie wiedział jak dużo im daje.
A ja się zastanawiam, co na Jego miejscu zrobiłby Tusk...
Odpowiedzukradl bankowi dodatkowo 10mln, bo 1tys mu sie na nic nie przyda
Dzieci w tym wieku posiadają jeszcze naturalną empatię-chcą i lubią pomagać. Dla tego dzieciaka było to oczywiste-wiedział, że mógł pomóc, więc to zrobił. Oczywiście nie wszystkie dzieci takie są, ale wierzę(być może naiwnie) że większość tak.
OdpowiedzMyślę, że to bardziej przyjaźń dziecięca niż "naturalna empatia". Smutne jest to, że w miarę rozwoju człowieka tego rodzaju zachowanie może być zastąpione przez kalkulację. Ale wierzę, że są dorośli, którzy potrafią pomagać jak ten dzieciak. (być może naiwnie) :)
Moze to kwestia tego, że wychowują sie potem w kulcie cwaniactwa (jak np w Polsce) i dostrzegają,ze za uczciwośc obrywają?
Swoja drogą czytałam niedawno artykuł o tym jak wolontariusze zbierali pieniądze na operację dla chorego dziecka i podeszli do jednego człowieka, a ten się spytał "ile wam brakuje". Powiedzieli, że 21 tys funtów. Wypisał im na tyle czek i wrzucił do puszki. Mieli farta bo trafili na biznesmena, ktory miał dostatecznie dużo forsy i dobre serce
Dzieci w tym wieku przede wszystkim nie rozumieją znaczenia pieniędzy w życiu, stąd zawsze będą gospodarować nimi inaczej niż dorośli.
@Nata1ia: dawaj linka do tej historii. To będzie niezły motywator.
młody i głupi
Odpowiedza ja Patrycja, miło mi poznać
A tyś stary i bezduszny... niby to lepiej?
A co, aż tak zżerała Cię ciekawość poznania imienia największej feministki na demotach? :)
Brawa dla chłopaka. Niestety przykre jest to, że ten tysiak to tylko kropla w morzu.
OdpowiedzI to właśnie jest przekleństwo dzisiejszych czasów, tyle dokoła patologii, że powoli zaczynamy traktować zwykłe, ludzkie odruchy jak coś nadzwyczajnego.
OdpowiedzBardzo bobrze, że chwalimy - piękne gesty należy chwalić, a nie je bagatelizować w sposób "bo tak powinno być".
Snooker - nie zrozumiałeś intencji mojej wypowiedzi. Piękne gesty należy chwalić, ok. Ale niedługo "pięknym gestem" będzie niebicie własnych dzieci, niemaltretowanie żony itp. I sąsiadki będą mówić z dumą "jaki pan wielkoduszny, że pan dzieci nie katuje, powinny być panu dozgonnie wdzięczne". Po prostu nie róbmy euforii z normalności, bo popadniemy w paranoję.
Ciekawe, cz będzie sobie pluł w brode jak urośnie czy będzie z siebie dumny.
OdpowiedzDorośli mogą brać z niego przykład ;)
OdpowiedzNie wiedzial, ze moze zatrzymac dla siebie i kupic nowego kompa :D
OdpowiedzMyślę, że w jego wieku wiele dzieci zrobiłoby podobnie. Dzieci nie widzą wartości pieniądza. Jak dostałem na komunię strasznie dużo pieniędzy, to w cale się nie cieszyłem. Potem, jak zacząłem samodzielnie kupować rzeczy, stało się dla mnie bardziej zrozumiałe ile to jest np. 100zł. Dla dziecka 1000$ to tylko liczba. Nie chcę umniejszać jego czynu. Sam fakt, że chciał pomóc to wielka rzecz świadcząca o wielkiej empatii. Myślę, że nie wiedział jak dużo im daje.
Odpowiedz