Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
517 599
-

Zobacz także:


akap
+4 / 6

Polecam obejrzeć film "Breaking the taboo", od paru tygodni jest polskie tłumaczenie. Wojna z narkotykami to porażka, tak samo jak prohibicja w USA w 1922.

Odpowiedz
Q Qarhodron
+9 / 15

To, że wojna z narkotykami przynosi więcej szkód niż korzyści wiadomo od dawna, tylko niestety ludzie, którzy rządzą nie chcą tego przyjąć do wiadomości.

L lukas155
+2 / 12

@Qarhodron
Mylisz sie, ludzie ktorzy rzadza doskonale o tym wiedza i czerpia z tego ogromne korzysci. Gdyby wyobrazic sobie sytuacje, ze produkacja naroktykow staje sie legalna to ile wtedy kosztowalby kg kokainy? 20zl? 50zl? I kot by na tym zarobil wtedy? A tak, jak widac na obrazku powyzej ceny dragow przekraczaja ich faktyczna wartosc wielokrotnie i oplaca sie wziac lapowke od producentow narkotykow za to, zeby przypadkiem ich nie zalegalizowac, bo to byloby koncem dochodu i dla politykow i dla producentow.

N Nata1ia
-1 / 5

Problemem nie sanaroktyki tylko ludzie, ktorzy je biora. Dlatego powinni zrobić takie o super silnych dawkach coby odrazu wszystkich poprzekręcało. Jakaś selekcja naturalna musi być a głupotę trzeba tępić (dalej minusujcie miłośnicy narkotyków)

Q Qarhodron
+5 / 7

@Nata1ia Gdyby takie istniały to nikt by ich nie brał. Niech każdy robi ze swoim życiem co chce (o ile nie szkodzi innym). Ktoś chce mieszkać w lesie w jaskini i udawać, że jest niedźwiedziem, to niech mieszka. Ktoś chce poświęcić życie kolekcjonowaniu tubek po paście do zębów, to niech to robi. Ktoś chce ćpać całe życie, to niech ćpa. Bo to jego życie i powinien on mieć prawo samemu o nim decydować. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale szkodliwość większości nielegalnych narkotyków jest znacznie mniejsza niż szkodliwość legalnego alkoholu. I wcale nie uzależniają one bardziej niż on.

N Nata1ia
0 / 4

@Qarhodron - zgadzam sie. Mi nie przeszkadza to, że ktosćpa tylko że pod wpływem narkotyków dostanie jakichs halucynacji i kogoś zaatakuje albo najzwyczajniej w swiecie bedzie kradłby miec na dzialkę. I alkohol kwalifikuje do narkotyków. Żal mi ludzi, którzy musza oszukiwac swój mózg takim substytutem szczęścia

Q Qarhodron
0 / 0

@Nata1ia Jeśli ktoś jest na co dzień normalnym spokojnym człowiekiem, to żaden narkotyk nie sprawi, że zrobi komuś krzywdę. Naprawdę ciężko jest wśród psychodelików znaleźć substancje, które mogłyby doprowadzić do takiego czegoś, a jeśli już to w naprawdę ogromnych dawkach, znacznie przekraczających te, które się stosuje normalnie. Co innego, gdy ktoś ma jakieś zaburzenia psychiczne, ale takie osoby nie powinny brać tego typu substancji. Co do argumentu odnośnie kradzieży to się zgodzę, bo faktycznie są ludzie, którzy zaczną kraść, aby zdobyć pieniądze na heroinę, a którzy wcześniej by tego nie zrobili.

N Nata1ia
-3 / 3

Może powinny być wydawane licencje na używki? I ciągłe kontrole psychologiczne. Tak samo wielu ludzi nie powinno dotykac alkoholu.

Z Zado1984
+9 / 11

Oczywiście Polska jest wyjątkiem i zawsze sprzedają drożej obywatelom niż komukolwiek innemu. Wiadomo, tak dla zasady, żeby utrudnić ludziom życie. Sam pracowałem w fabryce przypraw i produkty do exportu robiło się lepszej jakości niż na rynek krajowy.

Odpowiedz
Z Zado1984
+2 / 2

Ktoś Cie chyba zrobił w balona ;) Cena za gram w Polsce to około 150zł, czyli kilogram to koszt 150.000, przy kursie 3zł za dolara to będzie $50.000, ale jakbyś kupił hurtowo, czyli co najmniej kilo, to myślę, że cena byłaby taka jak w Nowym Jorku, czyli 25 tysięcy bagsów.

Yardash
-5 / 7

Rozumiem, że demot ma zainteresować miłośników kokainy i innych dragów? Bo ludziom ze zdrowymi, nie zasyfionymi niczym mózgami ta zależność ceny od długości transportu jest znana i bynajmniej nie zadziwiająca. Nie wiem, co taki banał robi na głównej?

Odpowiedz
H Hubcio1313
+2 / 2

Wiadomo, że w przypadków narkotyków przewóz kosztuje sporo. Nie potrzeba nawet wielkich odległości. Nawet u nas ceny hurtowe są bardzo różne w zależności od regionu. Gdyby było inaczej to kokę też byście mieli po 3 dychy:P Teraz zastanówcie się, ile sami byście wzięli za przewóz kilograma powiedzmy amfetaminy odpowiednio: 100, 300 i 500 kilometrów, hmm?

Odpowiedz
czarny665
+1 / 1

Polecam dokument "Kokainowi Kowboje". Przede wszystkim cena zależy od JAKOŚCI i rodzaju transportu... ech... uczcie się, bo wiecznie żył nie będe.

Odpowiedz
Nevilleness
0 / 0

A od czego uzależniona jest cena gazu? Bo chyba odległość to poboczna kwestia...

Odpowiedz
S sonnny
0 / 0

Nie od odległości, na każdej granicy doliczane jest cło ;)

Odpowiedz