Niekonievcznie. Bo przeciez ten mezczyzna mogl po prostu powiedziec 'nic sie nie stalo,a le martwie sie bo mkotor nie chce odpalic. Nie martw sie pewnie cos wymysle'. Zona by wiedziala. Jesli dalej by sobie cos ubzdurala, wtedy tak, jej wina. A teraz to co? Moze naprawde on byl taki nieobecny, dlaczego mialaby uwazac ze tylko o motor chodzi? W koncu kobiety sie roznia od mezczyzn i inaczerj sie przejmuja roznymi sprawami.
Tina zależy jeszcze jacy. Niektórzy faktycznie tak mają, że o co by się ich nie spytało to zaraz się czepiają albo nie odpowiadają i olewają dziewczynę w tedy ona ma podstawy żeby takie hipotezy snuć, zwłaszcza kiedy jest wrażliwa albo boi się stracić faceta lub coś im się nie układa. Z drugiej strony znam tez takie dziewczyny które tylko szukają pretekstu żeby wymyślać problemy i z jakichś błahych spraw robią wielkie niepotrzebne "góry" nie do przejścia. Moim zdaniem to głupota bo po co wyolbrzymiać problemy których nie ma. rozumiem takich ludzi, owszem, ale ja bym tak nie umiała wydaje się to proste bo można zapytać wprost jak bedzie chciał to powie jak nie to nie . zawsze można do tego podejść optymistycznie wytłumaczyć o co chodzi, a nie od razu histeryzować. wiadomo ludzie są różni i rożnie reagują na dane sytuacje
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2013 2013 20:47
Jest to tak bliskie prawdy, że nie mogę przestać się rechotać. Podobnie jest jak facet "dziwnie się patrzy". Od tego momentu kobieta zastanawia się czemu tak dziwnie spojrzał. To NA PEWNO MUSIAŁO COŚ OZNACZAĆ - spojrzenie było naprawdę dziwne!
Po dwóch godzinach przesłuchiwania przyznał się - starał się wstrzymać gazy...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2013 2013 18:04
Tak się składa, że w tym przypadku kobieta rzeczywiście ma problem - motor jest dla faceta ważniejszy niż utrzymanie kontaktu z nią. Nawet jej nie powie, co jest źle tylko ją spławia i ignoruje. Tak więc przykro mi - zły przykład.
Mocne :D
OdpowiedzNiekonievcznie. Bo przeciez ten mezczyzna mogl po prostu powiedziec 'nic sie nie stalo,a le martwie sie bo mkotor nie chce odpalic. Nie martw sie pewnie cos wymysle'. Zona by wiedziala. Jesli dalej by sobie cos ubzdurala, wtedy tak, jej wina. A teraz to co? Moze naprawde on byl taki nieobecny, dlaczego mialaby uwazac ze tylko o motor chodzi? W koncu kobiety sie roznia od mezczyzn i inaczerj sie przejmuja roznymi sprawami.
Odpowiedztylko ze faceci tak maja, zamiast powiedziec co sie stalo to obrazaja sie na caly swiat. -.-
Tina zależy jeszcze jacy. Niektórzy faktycznie tak mają, że o co by się ich nie spytało to zaraz się czepiają albo nie odpowiadają i olewają dziewczynę w tedy ona ma podstawy żeby takie hipotezy snuć, zwłaszcza kiedy jest wrażliwa albo boi się stracić faceta lub coś im się nie układa. Z drugiej strony znam tez takie dziewczyny które tylko szukają pretekstu żeby wymyślać problemy i z jakichś błahych spraw robią wielkie niepotrzebne "góry" nie do przejścia. Moim zdaniem to głupota bo po co wyolbrzymiać problemy których nie ma. rozumiem takich ludzi, owszem, ale ja bym tak nie umiała wydaje się to proste bo można zapytać wprost jak bedzie chciał to powie jak nie to nie . zawsze można do tego podejść optymistycznie wytłumaczyć o co chodzi, a nie od razu histeryzować. wiadomo ludzie są różni i rożnie reagują na dane sytuacje
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 25 February 2013 2013 20:47
Sądzę że nie uznał tego za istotną informacje. Ja bym tak zrobił
Jest to tak bliskie prawdy, że nie mogę przestać się rechotać. Podobnie jest jak facet "dziwnie się patrzy". Od tego momentu kobieta zastanawia się czemu tak dziwnie spojrzał. To NA PEWNO MUSIAŁO COŚ OZNACZAĆ - spojrzenie było naprawdę dziwne!
Po dwóch godzinach przesłuchiwania przyznał się - starał się wstrzymać gazy...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2013 2013 18:04
Odpowiedzwszelkie synonimy określające prawdę. Szczery demot
OdpowiedzTak się składa, że w tym przypadku kobieta rzeczywiście ma problem - motor jest dla faceta ważniejszy niż utrzymanie kontaktu z nią. Nawet jej nie powie, co jest źle tylko ją spławia i ignoruje. Tak więc przykro mi - zły przykład.
OdpowiedzFaceci to czasami jak te niemowe głowonogi,nic nie opowie a nam pozostaje się martwić o co mu chodziło.
Odpowiedz