Zdobywanie wiedzy to wspaniała sprawa! Tylko żaden urzędnik nie może nam tego nakazywać, bo wtedy robi się z tego przykry obowiązek, od którego wszyscy chcą się uchylać. A skutki widać - "humaniści" nie wzięli się z powietrza...
Bezużyteczni, latami bezrobotni "inżynierowie" na pewno są lepsi. Swoją drogą wiedziałem, że właśnie tego typu komentarze tu zastanę. Ironia losu, gdzieś w biednych krajach młodzi ludzie walczą o edukację, u nas, w kraju gdzie edukacja jest szeroko dostępna, leniwe gówniarze bełkoczą o jej nieprzydatności. Smutne
No sorry jak mam marnowane tygodniowo 2 godziny na wychowanie do życia w rodzinie, gdzie babka gada tak jakby była księdzem i pokazuje mi metody antykoncepcji te które są uznawane przez kościół albo namawia do seksu tylko po ślubie to mnie coś strzela bo później chodzą po szkole z brzuchami. Kolejną godzinę marnuje na PO które w mojej szkole polega na graniu w siatkówkę. I jakoś bardzo dziwnym sposobem gdy jestem przeziębiona i zostaję w domu biorę do ręki książkę i potrafię się z niej nauczyć w 45 minut więcej niż na lekcjach. Nie jestem leniwą gówniarą po prostu w polskich szkołach nauczyciele mają coraz bardziej wylane w edukację i nie przekazują mi wiedzy w ciekawy sposób a czasami w ogóle nie przekazują bo jak baba od chemii mówi, że mamy otworzyć podręcznik i sami zrobić dzisiejszą lekcję to na jakiego chu*a ja chodzę do tego technikum?! Skoro według jej myślenia to mogę zostać w łóżku nie wstawać o 6 i się nauczyć tyle samo albo i więcej co w tej cudownej szkole :)
W Polsce już nie ma nauki, jest tylko pranie mózgu.
OdpowiedzZdobywanie wiedzy to wspaniała sprawa! Tylko żaden urzędnik nie może nam tego nakazywać, bo wtedy robi się z tego przykry obowiązek, od którego wszyscy chcą się uchylać. A skutki widać - "humaniści" nie wzięli się z powietrza...
OdpowiedzBezużyteczni, latami bezrobotni "inżynierowie" na pewno są lepsi. Swoją drogą wiedziałem, że właśnie tego typu komentarze tu zastanę. Ironia losu, gdzieś w biednych krajach młodzi ludzie walczą o edukację, u nas, w kraju gdzie edukacja jest szeroko dostępna, leniwe gówniarze bełkoczą o jej nieprzydatności. Smutne
No sorry jak mam marnowane tygodniowo 2 godziny na wychowanie do życia w rodzinie, gdzie babka gada tak jakby była księdzem i pokazuje mi metody antykoncepcji te które są uznawane przez kościół albo namawia do seksu tylko po ślubie to mnie coś strzela bo później chodzą po szkole z brzuchami. Kolejną godzinę marnuje na PO które w mojej szkole polega na graniu w siatkówkę. I jakoś bardzo dziwnym sposobem gdy jestem przeziębiona i zostaję w domu biorę do ręki książkę i potrafię się z niej nauczyć w 45 minut więcej niż na lekcjach. Nie jestem leniwą gówniarą po prostu w polskich szkołach nauczyciele mają coraz bardziej wylane w edukację i nie przekazują mi wiedzy w ciekawy sposób a czasami w ogóle nie przekazują bo jak baba od chemii mówi, że mamy otworzyć podręcznik i sami zrobić dzisiejszą lekcję to na jakiego chu*a ja chodzę do tego technikum?! Skoro według jej myślenia to mogę zostać w łóżku nie wstawać o 6 i się nauczyć tyle samo albo i więcej co w tej cudownej szkole :)
OdpowiedzTo jest to. Szkoła to wspaniała sprawa, tylko system szkolnictwa jest wadliwy. Nauczyciele nie uczą, tylko wypełniają program.
Czy to zdjęcie nie jest z Kairu?
OdpowiedzChyba raczej z Iraku gdzie bohatersko wprowadziliśmy demokrację.