Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
999 1049
-

Zobacz także:


acaj
+13 / 13

oj tam,oj tam..do holowania innych pojazdów potrzebne są pojazdy z silnikami o dużej mocy :-D

Odpowiedz
kokosnh
+1 / 1

wkoncu sie wyjasnilo, jakim cudem pomoc drogowa, jest na miejscu wypadku, przed policja, a czasem nawet przed karetka...

M misisk
+16 / 16

Ja proponuję dzwonić do właścicieli z prośbą o pomoc :D

Odpowiedz
levborodin
+6 / 6

Ja poproszę o numery do tych właścicieli. Z pewnością mi się przyda taka szybka pomoc. Polska - kraj-raj dla złodziei i oszustów przy kasie.

Kris2511
+1 / 1

A nie będzie trzeba im zapłacić?!

T trevo911
+7 / 9

Jest jakiś durny przepis który mówi, że jak zarejestrujesz auto jako pomoc drogową, to masz za to jakieś zniżki :) Ahhhh.

Odpowiedz
Z zielik909
+26 / 34

ostatnio był o tym program. unikają w ten sposób podatków przy sprowadzaniu auta z za granicy. doczepiają w serwisie hak holowniczy i już mają samochód pomocy drogowej ;). w ten sposób bogaci znów oszczędzają krocie na dziurawych przepisach. Oczywiście rządzący prędzej załatają te dziury z których korzysta biedota niż te które wzbogacają elitę "oszustów".

Odpowiedz
G groovy57
+2 / 10

Według Ciebie osoby sprytne to zawsze banda oszustów? Myślę, że wśród bogatych nie wszyscy to osoby które próbują oszukiwać, niektórzy zarobili te pieniądze ciężką pracą, a na dodatek uczciwą.

~nie_wytrzymam
-1 / 5

Dziurawe przepisy ? TE PRZEPISY SĄ GŁUPIE !!! Jakiś socjalnie nastawiony głupek wymyślił ten "sprawiedliwy społecznie" przepis i to są efekty. Jak nałożysz podatki na wszystkie luksusowe samochody zarejestrowane w PL to będą jeździć na zagranicznych blachach a do budżetu nie wpłynie nawet grosz !!! To jak z narkotykami jest popyt to będzie też podaż. To co teraz powiem nie jest żadnym argumentem bo prawda nie zależy od punktu siedzenie ale gdybyś miał możliwość oszczędzania kroci też byś tak robił.

D dominik9420
+4 / 6

Skoro Państwo ru**a naród, to dlaczego naród ma się nie odwdzięczać?
Żeby samochód zarejestrować na pomoc drogową wystarczy naklejka i akumulator z kablami rozruchowymi i taki pojazd można już zarejestrować jako pomoc drogową

E konto usunięte
-1 / 1

I słusznie. Bo bogatych jest z 30 a biedoty są miliony w Polsce więc policz sobie gdzie się zyskuje więcej.

~jacakraca
0 / 2

Rejestruja takie samochody żeby szybko przyjechać do zepsutego samochodu lub wypadku

Odpowiedz
~olik1001
+13 / 15

Aston Martin Rapide kosztuje ponad 100 tys euro (420 tys pln) używany w Niemczech. Żeby go legalnie zarejestrować trzeba zapłacić 80 tys akcyzy i 115 tys pln podatku vat. Odpisać w koszty można tylko 6 tys vat i akcyzę. Rejestrując jako pomoc drogową nie płaci się akcyzy i odpisuje się w koszty cały vat jednorazowo. Oszczędność 99 tys pln.
I nie mówcie że bogaci okradają polskie społeczeństwo. Dobrze robią.

Odpowiedz
maverick3001
+9 / 11

Też bym tak kombinował. Nikogo nie okradają, tylko samemu nie dają się okradać. Za co polski budżet ma dostać 100 tys. zł? I tak jak ktoś zarobił pieniądze na takie auto, to już prawie połowę na dzień dobry mu zabrali. Takie auta palą po 20 litrów i więcej, więc już z samych podatków w cenie benzyny będą łożyć jałmużnę...

1 11m11a11t
+2 / 2

Niestety przy importowanych pojazdach z silnikiem powyżej 2.0L trzeba zapłacić 18% akcyzy. Co przy samochodzie o wartości 100 tyś zł daje to aż 18 tyś złotych ! Silniki do 2.0L w takich samochodach jak Volvo S60/S80, Audi A6/A8 czy też VW Transporter i Mercedes S klasa są po prostu za małe i nie palą mniej od tych mniejszych mniejszych od 2.0L aczkolwiek 2.4 diesel/benzyna czy też 3.0 TDi od tego 2.0 TDi w Audi A6 z 2006 roku pali nie wiele więcej. Ostatnio byłem w salonie Volvo na jeździe próbnej nowego S80 z silnikiem diesla 1.6 109KM. Auto w ogóle się nie zbiera, a pali 0.5 litra na 100km ropy mniej od 2.4 D5 215KM przy rozsądnej jeździe. Więc zapytałem sprzedawcę jaki sens jest robić takie silniki w takich samochodach, odpowiedział, że emisja spalin. Widocznie 10gram CO2 na niekorzyść 2.4 D5 oraz 0.5L na 100 km ropy więcej przy rozsądnej jeździe ma bardzo znaczący wpływ na środowisko. 2.4 D5 przejedzie nawet 500 tyś KM, a 1.6 ? 200 tyś nie wytrzyma.

Tyle co Opel Corsa 1.2 12V :D
Toyota Prius ? owszem pali mniej, mniej zanieczyszczeń do środowiska, ale zutylizować akumulatory nie jest tak łatwo, a za nowe trzeba zapłacić 10 tyś zł. Tyle co zaoszczędziliśmy na paliwie.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 10 March 2013 2013 10:32

Odpowiedz
maverick3001
+1 / 3

W ostatnich tygodniach Toyota, Nissan oraz administracja USA oficjalnie przyznały że samochody elektryczne na dzień dzisiejszy to nie wypał i nie będą na razie kontynuować tych projektów. Auta są zbyt drogie, niepraktyczne i wcale nie takie przyjazne ekologii, prawdziwy rozwój takich pojazdów to kwestia nie kilku a bardziej kilkunastu-kilkudziesięciu lat. Hybrydy można rozważać, ale auta całkowicie elektryczne nie są opłacalne dla nikogo, na skalę większą niż auto dla kolekcjonera itp.

~Belg
-2 / 6

W karzdym normalnym kraju za takie oszustwo dostał by kare z 3000euro i nikt nie musi łatać dziury w prawie... A polska to kraj oszustów i biedaków, jedno wynika z drugiego i na odwrót, taka rumunia polacy sa jak cyganie naród oszustów...

Odpowiedz
S s0vi3t
+2 / 4

Chyba w 3 Rzeszy. Jeśli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone, przynajmniej w państwie demokratycznym, które podpisało Prawa Człowieka. Oszuści i złodzieje to dziady w UE, które nakładają takie podatki. W USA czy w Szwajcarii nikt tak nie musi kombinować, bo rząd nie próbuje nikomu w tak perfidny sposób wydrzeć ciężko zarobionych pieniędzy.

Buffetowy
+6 / 12

Podatki w Polsce mają w założeniu być jak Robin Hood - odebrać bogatym i dać biednym.
Problem jest taki, że to klasa średnia jest najbardziej obciążona podatkami.
Bogaci mogą unikać podatków na wiele sposobów do których ci mniej zamożni nie mają dostępu.
Rezultat jest taki, że człowiek, który zarabia minimalną krajową potrafi ledwo związać koniec z końcem (po zapłaceniu bardzo wysokich podatków, których nie może uniknąć).
Abstrachując już od tego, co komu zostaje w kieszeni muszę zwrócić uwagę na to, że cena każdego dobra ogromnie wzrasta. Znowu cierpią najbiedniejsi w "przyjaznym" dla nich socjalizmie.
Nie tylko oni - cierpi każdy konsument, a kto z nas nie jest konsumentem?

Odpowiedz
asxzdfvc45
0 / 6

@ Buffetowy. Nasze podatki dla osób "dobrze zarabiających" są akurat jednymi z najniższych w europie. We Francji, Anglii, Niemczech całej Skandynawii podatki dla bogaczy dobijają lub przekraczają 50%. Dodatkowo jest mnóstwo specjalnych podatków od luksusu. I nie da się ich obejść durnowatym tłumaczeniem, że moje ferrari to pomoc drogowa - za coś takiego dostał by mu karę, że głowa mała(Depardieu najlepszym przykładem). Więc nie wiem gdzie ty w Polsce widzisz socjalizm? U nas jest raczej bliżej darwinizmu, więc powinieneś się chyba cieszyć. Przecież Korwin do tego dąży. To przecież dobrze, że bogacze zamiast płacić wyższe podatki na drogi, szkoły, lecznictwo, kupują sobie nowe Porsche i wytransferują więcej polskiego majątku za granicę.
Swoją drogą te wszystkie zachodnie kraje wymienne przeze mnie, które są dotknięte tym przeklętym socjalizmem rozwijają się szybciej niż Polska lub Rosja (z podatkiem liniowym czyli ponoć raj dla biznesu). Rodzi się tam też znacznie więcej dzieci (w tym i sporo Polaków), jest tam lepsza edukacja, służba zdrowia a mniejsze bezrobocie, robotnicy pracują krócej, dodatkowo państwa te protekcjonistyczne walczą o swoje przedsiębiorstwa i ratują je jak tylko można np. Niemcy wspomogły swoje stocznie i motoryzację gigantycznymi funduszami natomiast Polska pozwoliła by "wolny rynek" ;-) doprowadził do upadku stoczni i przeniesienia produkcji fiata do droższych i mniej wydajnych fabryk włoskich. Ale my jesteśmy mądrzejsi do Niemców czy Włochów i wiemy, że ochrona własnego rynku to socjalistyczny przeżytek. A statki i samochody kupimy sobie drożej. Włosi to straszne głupki, że produkują drożej u siebie przecież na tym tracą a my zyskujemy, co nie? Tak załatwimy tych socjalistów naszym nieskrępowanym wolnym rynkiem! Po co chronić nasze przedsiębiorstwa i pracowników. Jeszcze tylko sprywatyzujmy i uwolnijmy energetykę to prąd nam tak potanieje jak w Rumunii.

Buffetowy
-1 / 5

@asxzdfvc45 : Jestem zadowolony z tego, że nasze podatki nie są najwyższe w europie. Jednak są mimo tego bardzo wysokie. Nie jesteśmy (na szczęście) krajem całkowicie socjalistycznym, byliśmy nim całkiem niedawno (komuna) czy dobrze się wtedy żyło? Nie wiem jak ty, ale ja wolę stać w kolejce do sklepu 3 minuty zamiast 3 godzin i mieć do wyboru tysiące zamiast kilku produktów. To tylko jedna wada spośród bardzo wielu wad tego systemu. Żeby było jasne porównam Polskę za czasów komuny i USA za czasów kapitalizmu. Jak już wiesz w Polsce za komuny nie żyło się najlepiej a rozwoju gospodarczego nie było. Za to USA w czasach kapitalizmu w ciągu bardzo krótkiego czasu stało się najbogatszym państwem na świecie.
Cieszę się też z tego, że bogaci ludzie unikają płacenia podatków. Jako obywatel wolę, żeby te pieniądze zostały zainwestowane w taki sposób, żeby na rynku było więcej towarów i usług i żeby zostały stworzone nowe miejsca pracy, niż żeby były zmarnowane przez państwo.
A jeśli już uparcie chciałbyś, żeby państwo miało większe przychody z podatków poczytaj sobie o krzywej Laffera, zauważ że my jesteśmy z prawej strony tego wykresu co oznacza, że przy podwyżce podatków obieg pieniędzy w gospodarce zwalnia tak mocno, że państwo ma mniejsze przychody niż miałoby przed podwyżką podatku (skutek odwrotny do zamierzonego).
Przykładem tego jest podwyżka podatku VAT przez Tuska z 22% do 23%. Zauważ, że po tej podwyżce wpływy do budżetu państwa się zmniejszyły zamiast zwiększyć. Mam nadzieję, że wiesz dlaczego tak się dzieje i dlaczego jest to dla nas jako obywateli bardzo niekorzystne.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 10 March 2013 2013 19:04

asxzdfvc45
-2 / 2

PRL nigdy nie był państwem socjalnym. PRL to zwykła dyktatura utrzymująca się u władzy przemocą dzięki ZSSR (innej nadrzędnej dyktaturze). To że wpisali sobie słowo socjalizm sztandarze nie przeszkadzało im łamać wszelkich praw socjalnych ludzi a przede wszystkim najbardziej podstawowego prawa socjalnego czyli prawa do własności !!! Nie wierz we wszystkie napisy, bo kiedyś jeden facet szedł ulicą, zobaczył na płocie napis "pupa" pogłaskał i wbił sobie drzazgę :D Państwa socjalne to głownie Skandynawia, trochę mniej Niemcy, Anglia, Francja. I z tego co wiem, nie czeka się tam 3 godz w sklepie. Nawet jest tam trochę lepsze zaopatrzenie niż w Polsce (więcej produktów i nawet proszki do prania tych samych producentów co w Polsce lepiej się pienią, bo jakiś socjalista to na serio kontroluje, inaczej niż u nas :( ) . Mówisz: "Jako obywatel wolę, żeby te pieniądze zostały zainwestowane w taki sposób, żeby na rynku było więcej towarów i usług i żeby zostały stworzone nowe miejsca pracy" Nie wiem co ci po miejscach pracy stworzonych we Włoszech (tam robią Ferrari) czy w Niemczech z stamtąd wezmą statki? Ani grosza z tych pieniędzy nie zobaczysz! Ja jako obywatel wolę mieć: raz dobrą drogę, dwa by kasa napędzała Polską (nie Włoską) gospodarkę trzy żeby ktoś na serio skontrolował jakość drogi (a jak będzie gów***** to wykonawca ma "siedzieć") . Mówisz też "USA w czasach kapitalizmu w ciągu bardzo krótkiego czasu stało się najbogatszym państwem na świecie." Jedno zdanie a tyle głupot . Po pierwsze USA od Czarnego czwartku roku 1929 definitywnie zerwały z liberalizmem i wolnym rynkiem (Keynes) i cały czas - nawet teraz - prowadzą mnóstwo interwencji rządowych na różnych rynkach kapitałowych i towarowych. Nawet twój Korwin o tym mówi. Po drugie Państwa Skandynawskie (licząc na głowę mieszkańca) są bogatsze. Jakość życia, edukacja, zdrowie obywateli nawet IQ jest tam znacznie wyższe niż w USA. Po trzecie USA jest ogromne i ma dużo surowców to też pomaga. Po czwarte USA stało się supermocarstwem dopiero po II WŚ - kiedy swoimi socjalnymi projektami oplotły Europę ( Lend-Lease i Plan Marshalla - to niestety czysty socjalizm ). Teraz podatek VAT. Ten podatek też uważam za szkodliwy (tak samo jak akcyzę) dlatego, że jest liniowy a podatki linowe najsilniej uderzają w biednych, ale jeśli już musi być, niech będzie jak najniższy. Ja jestem za podatkami progresywnymi i podatkami od luksusu jak w Skandynawii - te podatki sprawiają, że pieniądze nie kiszą się na kontach u rentierów ale są w ruchu w realnej gospodarce. Krzywa Laffera akurat jest bardzo elastyczna i uzależniona od wielu warunków jak chociaż; sankcje za łamanie prawa, sprawność skarbówki, identyfikacja, obywatela z państwem i najważniejsze POSZANOWANIE PRAWA. więc punkt optimum wpływu budżetu można też przesunąć np. zmieniając skarbówkę czy postawy obywatelskie za pomocą prawa. Tylko nie odpowiedziałeś mi czemu ponoć "wolny rynek" nie nagrodził Polski a nagrodził protekcjonistyczne Niemcy i Włochy i ich pracowników? U nas produkcja słabnie a tam rośnie a powinno być na odwrót. Jesteś jak jeden uczciwy naiwniak który gra w pokera z samymi starymi szulerami i jeszcze jest zdziwiony, że co chwila traci kasę. Gratuluję orientacji.

General1234
0 / 2

@asxzdfvc45 - Wysokie podatki = mniej pieniędzy w kieszeni obywatela, mniej pieniędzy w kieszeni obywatela = mniejsze zakupy, mniejsze zakupy = mniejsze zapotrzebowanie na towary, mniejsze zapotrzebowanie na towary = mniejsze zapotrzebowanie na siłę roboczą, mniejsze zapotrzebowanie na siłę roboczą = bezrobocie, bezrobocie = mniej pieniędzy w kieszeni obywatela = gorsza jakość życia. Jak widać powstaje sprzężenie zwrotne dodatnie, przez co gospodarka siada "pieniądz napędza pieniądz, a bieda napędza biedę" Poza tym to bogaty zawsze daje pracę innym, a nie biedny. Poza tym dlaczego chcesz podatku od luksusu? Tak bardzo chcesz aby ludzie żyli w biedzie, aby nikt nie mógł żyć wolno w luksusie?Biedny jak dobrze pokieruje swoim życiem i nikt nie będzie mu utrudniał także może dorobić się luksusu.Tylko on musi ciężko pracować, bo praca czyni bogactwo a nie picie i opi##dalanie się. Za kilka lat i skandynawia zacznie nędznieć, bo zdolni wyjadą a pasożyty zostaną. Gdyby teraz kraje skandynawskie wplątały się w wojnę np z Rosją to byłyby przegrane z tym socjalizmem, bo tam prawdziwych mężczyzn prawie nie ma i kto by bronił ich kraju?Woleliby negocjować zamiast walczyć, bo byli nauczani że walka i przemoc jest zła.Po wojnie byłaby tak nędzna jak polska w 1945r, tylko by się nie odbudowała jeśli by dalej miała socjalizm.Chodzi mi o to że gdyby Polska nie toczyła wojen i nie miała rozbiorów , miałaby taką historię jak np Szwecja to gdybyśmy cały czas mieli kapitalizm to oni nie mogliby się do nas porównywać.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 March 2013 2013 10:01

Buffetowy
+1 / 1

@asxzdfvc45: Tak jak powiedział General1234 z podstawowych praw ekonomii wynika jasno, co sprzyja rozwojowi gospodarczemu, a co nie sprzyja. Zróbmy mały eksperyment, wyobraź sobie, że jesteś właścicielem firmy. Powiedz czy A- będziesz płacił każdemu pracownikowi tyle samo niezależnie od jego wyników czy B- będziesz płacił każdemu pracownikowi zależnie od jego wyników? Jak myślisz w którym przypadku A czy B twoja firma lepiej się rozwinie? Jest możliwe to, że będziesz miał poprostu szczęście i różne czynniki zewnętrzne sprawią, że odniesiesz sukces w przypadku A (tak jak ma to miejsce z krajami socjalistycznymi, które wymieniłeś) , jednak przy tym samym czynniku losowym w przypadku B twój zysk i rozwój firmy byłby znacznie większy, szybszy i sprawniejszy. Dam ci drugi, bardziej dosadny przykład : jesteś właścicielem uczelni wyższej i ty decydujesz o tym czy A - będziesz dawał swoim studentom takie same oceny, czyli weźmiesz średnią punktów każdego i podzielisz dokładnie po równo pomiędzy wszystkich czy B- będziesz dawał swoim studentom oceny zależne od wyników napisanych przez nich egzaminów. Załóżmy, że jako socjalista wybrałeś tą pierwszą opcję. Gorsi studenci będą bardzo zadowoleni z twojego wyboru, a lepsi przeciwnie. Każdy dobry student będzie wiedział, że tak naprawdę jego umiejętności nie mają zupełnie wpływu na jego wynik, więc jaka będzie jego motywacja? Czy byłaby to mądra decyzja z twojej strony?
W przypadku kupna ferrari, skoro jesteś przeciwnikiem importowania towarów do Polski to dobrze się składa, bo to kapitalizm (nie socjalizm) sprawia, że ceny towarów są niższe. Gdyby produkcja samochodu u nas była dużo tańsza to inne kraje importowałyby te samochody do siebie, my byśmy eksportowali a Ty byłbyś zadowolony, że pieniądze płyną do nas.
Za komuny nie było socjalizmu? To może był kapitalizm? Może każdy obywatel miał należną mu wolność, własność? Może był wolny rynek i rozwój gospodarczy?
Co do USA - teraz USA jest socjalistyczne, bo rządzi partia demokratów i jak zauważyłeś nie wiedzie im się najlepiej. Za czasów kapitalizmu rozwijała się prężnie, a czarny czwartek jest tylko korektą w tym wzroście. Porównajmy to do notowań kursów akcji na giełdzie. Czy wybrałbyś spółkę A - która ma trend horyzontalny, niewielkie wahania i w dłuższym okresie wychodzi na 0, czy B - której notowania systematycznie pną się w górę z większymi niż w spółce A wahaniami. (zakładając oczywiście, że ich kurs będzie się zachowywał podobnie w przyszłości).
Krzywa Laffera jest bardzo elastyczna, uzależniona od wielu warunków. Ja nawet dodam, że nie wiadomo dokładnie gdzie leży jej wierzchołek. Ale czy to ma znaczenie skoro wiadomo, że jesteśmy po prawej stronie od wierzchołka?
Rozumiem też, abstrahując już od wzrostu gospodarczego, że wolisz mieć mniej pieniędzy w kieszeni, niż miałbyś gdyby podatki były niższe?

asxzdfvc45
-1 / 1

@Buffetowy Jeśli więcej zarabiasz i płacisz większe stawki podatkowe to i tak dalej zostaje ci duuużo więcej. Więc motywacja do zarabiania dalej jest! 50% podatku z miliona zostawia 500000zł w kieszeni, a 10% podatku z 2000zł zostawia 1800zł w kieszeni. Informuję, że nadal 500000>1800 chyba, że matematyka już się zmieniła? Pracowity (jak by pieniądze brały się tylko z pracy ;-) ) wciąż ma więcej do leniwego. A piątka w szkole wciąż znaczy więcej niż pała. Świat wciąż stoi w swoich posadach! Uff co za ulga.
__Mówisz: "Gdyby produkcja samochodu u nas była dużo tańsza to inne kraje importowałyby te samochody do siebie" a słyszałeś może jak Fiat wstrzymał produkcję pandy w Tychach i przeniósł do fabryki pod Neapolem. Nie dość, że koszty pracy włoskiej fabryki są większe, to jeszcze jest tam więcej usterek! Tylko włoski rząd w odróżnieniu do naszego wie jak chronić rodzimą produkcję (naciska na kapitał, i ma gdzieś wolny rynek) i tam 1500 miejsc pracy zostanie a u nas 1500 miejsc pracy zniknie. Wolny rynek ma sens tylko wtedy gdy wszyscy do zasad wolnego rynku się stosują, gdy ktoś się wyłamuje z tych zasad a inny wciąż je stosuje to jest robiony w balona jak ten uczciwy grający w pokera z szulerami.
__"Za komuny nie było socjalizmu? To może był kapitalizm? " za komuny był de facto ustrój zwany oligarchią, bo rządy sprawowała niewielką grupa komunistów, która miała na wyłączność kapitał, ziemię, prace czyli wszystkie czynniki produkcji, oraz tworzyła prawo. __USA jest "socjalistyczne" niestety już od 1929. __Piszesz: "Rozumiem też, abstrahując już od wzrostu gospodarczego, że wolisz mieć mniej pieniędzy w kieszeni" Otóż uświadom sobie, że będę mieć więcej pieniędzy gdy zapłacę 10% podatku zamiast 18% podatku. Oczywiście ktoś musi pokryć tę stratę(nie ma państw bez podatków), no cóż, pan Kulczyk nie kupi sobie czterech Ferrari a tylko dwa. Teraz kluczowe pytanie: Co jest bardziej pożądane dla rozwoju gospodarki i państwa: jeden facet zarabiający 100 000zł czy 50 facetów zarabiających 2000zł. Oczywiście 50 facetów z 2000zł! Dlaczego? Ponieważ istnieje prawidłowość ekonomiczna mówiąca, że wraz ze wzrostem dochodu procent pieniędzy wydawanych na konsumpcję maleje. Ten pan z "górą pieniędzy" wyda powiedzmy 40% dochodu na wystawne życie i inwestycje (resztę zachowa) natomiast 50 przeciętniaków wyda 90% swojego dochodu na życie i inwestycje (a resztę zachowa). W skali makro oszczędności są złem, bo spowalniają rozwój!!! Siłą napędową gospodarki jest klasa średnia i to o nią powinno się dbać. W USA i każdej innej rozwiniętej gospodarce kluczowym wskaźnikiem mówiącym o sytuacji ekonomicznej są Indeksy nastrojów konsumentów. Bo to klasa średnia a nie krezusi budują siłę państwa, to ona wychowuje dzieci, ona najwięcej konsumuje. Skandynawowie pojęli to najlepiej i na tym zyskują. __General1234 Ach gdyby Polska miała choć w ćwierci tak sprawną armię jak 9-milionowa Szwecja to można by zapomnieć o Rosji. A zwłaszcza sprzęt ich produkcji, głownie rakiety przeciw pancerne (NLAW jedne z najlepszych na świecie), artylerię lufową ( BAE Systems - 155mm, działa morskie ) czy myśliwce JAS 39 Gripen. Rosomaki też niestety są ze Skandynawii, to produkt Fiński. Ludzi w paramilitarnych organizacjach strzeleckich jest tam więcej niż w Polsce. Co więcej, na czas wojny Szwecja może zmobilizować 320 tys. przeszkolonych ludzi, Polska w sumie 140 tyś. Więc kto tu jest pacyfistą?

Buffetowy
0 / 2

A skąd zarabiałbyś wtedy więcej skoro ilość dóbr w obiegu (realna wartość pieniądza) byłaby mniejsza? Skąd aż 500000 zamiast 1800? To że ta pierwsza liczba jest większa od drugiej wiem, ale skąd ona się wzięła? Skąd biorą się pieniądze według ciebie jeśli nie z pracy? Rząd dodrukuje i będą? Urzędnik da w kopercie? A skąd wezmą się wspomniane dobra w obiegu? Nie jesteś w stanie nie stosować się do zasad wolnego rynku gdy on faktycznie jest. Jak go zamierzasz oszukać? Chcesz kupić akcje firmy X za 5 zł gdy są notowane na poziomie 100 zł? Chcesz kupić samochód za 1000 zł gdy kosztuje 200000 zł? Nie wiem, czy udałoby Ci się tak zrobić. Będziesz mieć więcej pieniędzy płacąc 10% podatku niż 18% podatku. Sam to przyznałeś, będziesz mieć wtedy więcej pieniędzy, bo podatek jest niższy. A to ty jesteś za podwyższeniem, ja za obniżeniem podatków (a może zmieniłeś zdanie?). Jeszcze bardziej niż za obniżeniem to za uproszczeniem, wprowadzeniem podatku pogłównego zamiast wszystkich vatów, pitów, citów, akcyz, ... . Zwróć uwagę na to, jak bardzo to przeszkadza tworzeniu firm i zatrudnianiu ludzi. Siłą napędową gospodarki jest klasa średnia i to o nią należy dbać - dobrze powiedziane, jednak znowu na korzyść kapitalizmu. To kapitalizm (nie socjalizm) promuje klasę średnią, wielkie korporacje wolałyby, gdyby był socjalizm. Co prawda płaciłyby większe podatki (unikając płacenia niektórych z nich), jednak miałyby dużo mniejszą konkurencję, wielki popyt na pracę u nich z racji dużego bezrobocia (czyli niższe pensje dla pracowników ) i praktycznie monopol na rynku.
Kapitalizm promuje klasę średnią. Tracą "grube ryby", a biedni zyskują (ci, którzy nie mogą znaleźć pracy i ci, którzy mają minimalną, bardzo niską płacę).
Co do wojskowości, tak jak Ty jestem stanowczo za zwiększeniem wydatków na armię. I właśnie to głównie na nią powinny iść podatki. Socjalizm jest potwornie drogi i nie moglibyśmy pozwolić sobie na większy wydatek na armię, który jest nam potrzebny.

General1234
-1 / 3

@ asxzdfvc45 - Może ciebie motywuje oddawanie za darmo 50% swoich dochodów. Zmotywuj się dalej i pracuj 2 razy więcej i oddawaj 100% dochodów.Motywacja jakich mało! Złodziej okrada ci pół domu, a ty będziesz budował następny dom, aby złodziej miał więcej do okradania? Teraz kilka faktów 1) Fiat przeniósł fabryki do Włoch, bo politycy się wtrącili, a jeśli politycy się wtrącają do gospodarki to znaczy że zaczyna to być gospodarka centralnie planowana.Jak zauważyłeś we Włoszech koszty pracy są większe, przez co będą musieli podnieść ceny tych Fiatów, aby opłacało je się sprzedać.Spowoduje to spadek sprzedaży, bo konsumenci, którzy chcieli kupić fiata za np 20 tysięcy nie kupią go za 25 tysięcy, tylko kupią samochód innej marki oferujący to samo co ten Fiat, tylko z ceną 20 a nie 25 tysięcy. 2) Szwecja ma większe rezerwy bo są neutralni, ale ich armia będzie się zmniejszać, bo wielkość rezerw to pozostałości strachu przed ZSRR z czasów zimnej wojny.Gdyby w Polsce nie było socjalizmu i niepatriotycznego rządu to mielibyśmy przynajmniej 1mln rezerw.Liczy się także jakość rezerw, bo można mieć duże rezerwy składające się "pedałków", czyli ciotowatych mężczyzn i z kobiet, którzy w czasie godziny "W" rzucą broń na ulicę i schowają się w piwnicach, bo będą się bali zastrzelić wroga.Np Holandia w 1995 w Srebrenicy miała lepiej uzbrojoną armię od partyzantów, a ich żołnierze pochowali się w piwnicach i dopuścili do masakry, bo bali się narazić życia. Poza tym nie wiem czy wiesz, ale zdaje się że w roku 2011 Szwecja chciała sojuszu z Polską, Norwegią, Finlandią (Poza NATO-wskiego), bo się przestraszyła tego że Rosja zakupiła od Francji okręty desantowe na Bałtyk. Sam głównodowodzący armii Szwedzkiej powiedział "W razie ataku, bronilibyśmy się tydzień" ( tu masz link http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/6228?t=Szwedzi-chca-skandynawskich-sil-zbrojnych a tu o sojuszu z polską http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/6261 i tu http://politykawschodnia.pl/index.php/2012/11/13/maciazek-polsko-szwedzkie-przedmurze-geopolityczne-i-rosyjska-ekspansja/).

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 March 2013 2013 11:00

Mlynarz2033
+2 / 4

Składamy się na T-55 za 30 tyś na allegro i rejestrujemy to maleństwo jako pomoc drogową ? xd

Odpowiedz
General1234
+2 / 6

Gdyby chciwe państwo nie wyciągało łapy po podatki od tych samochodów, czyli akcyzę i vat (chociaż mały wat do 5% jeszcze mógłby być), to nie trzeba by było kombinować w ten sposób.Skoro państwo chce okraść ich z ich własnych pieniędzy, to oni mają prawo się bronić, druga sprawa że tysiące/miliony chcą być uczciwi i państwo ich za to karze podatkami.

Odpowiedz
Buffetowy
+3 / 5

Dokładnie - niektórzy ludzie traktują unikanie płacenia podatków jako coś złego, nieuczciwego i karygodnego.
Chciałbym, żeby zmieniło się ich myślenie na takie, że to państwo usiłuje kraść pieniądze obywatelowi, a on jedynie się przed tym skutecznie broni.

L lostek815
+1 / 1

Prędzej czy później wszyscy będą mieli przez to problemy.

Odpowiedz
Cysiek1991
+1 / 1

Te pojazdy są do testów w Polsce jak testy nuklearne Korei Północnej.
Pierwsi do przepierdzielenia pieniędzy.

Odpowiedz
~fanbmw
0 / 0

tu mowa o nowym BMW M5 f10, ma silnik 4.4 biturbo 560 koni. Silnik 5.0 v10 miało M5 E60 i niszczyło dzwiękiem :)

Odpowiedz
~miolka
0 / 0

Aston Martin to mam tylko napis na odświeżaczu do auta :/

Odpowiedz
~kww1
0 / 0

gdyby podatki za zakup drogiego auta, na które musisz zarobić duża kasę, niemałym wysiłkiem, co nie jest przecież łatwe, nie były tak chore , to nikt by nie kombinował by na tym oszczędzić.... ciekawae co by zrobił statystyczny Polak gdyby za zakup np. Pandy za 30 tyś. musiał dopłacić 10 tyś. ekstra podatku... a jak zarejstruje jako karawan 500 zł????? ciekawe czy tak wszystkim łatwo rozstawać się ze swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi

Odpowiedz