Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
4677 5161
-

Zobacz także:


Qrvishon
+41 / 59

Proste i dobre. Mało takich ostatnio.

P polimerowiec
+14 / 30

Ba, wieszczy zlot pedałów, którzy będą chcieli jakoś ukierunkować swój butthurt wywołany tym (och, ach, skandal!) nieobiektywnym demotem na głównej :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 21:00

D dark382
+28 / 40

Niech kazdy zada sobie pytanie , czy chcialby miec dwoch tatusiow. Przeciez takie dziecko nie mialo by zycia pozniej. DreamEater chcesz negowac prawa natury ?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 23:39

G Glikol
+5 / 15

Maverick632 pewnych zachowań nie należy uważać za naturalne tylko dlatego, że występują w świecie zwierząt. Musielibyśmy dopuścić do społeczeństwa kanibali i pedofilów (też występują u zwierząt). Ratowanie wcześniaków nie jest sprzeczne z naturą (podświadoma ochrona młodych)
Istotnie zapomniałem dodać słowa o antykoncepcji. Niechciana ciąża niepotrzebnie obciąża organizm, co u zwierząt nie występuje bo dla nich jest to ważniejszy cel. A każdy organizm zapobiega obciążaniu organizmu, przykładem ingerencji zewnętrznej są gastrolity.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 19:08

Absalum
0 / 26

Z dwojga złego wolę mieć dwóch ojców, niż żadnego rodzica i do osiemnastki siedzieć w domu dziecka, a później na bruku, albo utrzymaniu przyszłej dziewczyny. Wolę mieć swój pokój, mieć z kim wyjechać na wakacje i być dla kogoś ważnym, a nie jednym z czterdziestu dzieciaków z bidula.. A jeśli któreś z was wolałoby siedzieć w DD, to nie ma sprawy. Przychodzą panie na kontrole domowe, więc zawsze można powiedzieć, że wolicie wrócić do miejsca, gdzie jesteście nikim.

Maverick632
+4 / 4

Glikol - akurat owa podswiadoma ochrona mlodych to z natura ma mniej wspolnego niz wspomniany homoseksualizm. Zwroc uwage jak zwierzeta podchodza do swoich mlodych - jak jest ktores slabsze to zwyczajnie zagryzaja albo porzucaja. Na dobra sprawe mozna sie klocic, czy instynkt macierzynski jako taki jest czyms naturalnym czy tez wytworem cywilizacji (w duzym skrocie: w czasach wysokiej smiertelnosci niemowlat nie wystepowal. Mozna sie spierac czy byl w tym czasie tlumiony celem ochrony psychiki matki, czy tez zostal "wykreowany" przez spoleczenstwo). Kwestii kanibalizmu wolalbym nie rozstrzasac tutaj, dosc powiedziec ze jest bardzo skomplikowana i strasznie ja strywializowales sprowadzajac do (jak mniemam) stricte upodoban kulinarnych. Jesli chodzi o porownanie homoseksualizmu z pedofilia - to akurat cios ponizej pasa, bo co by o homoseksualizmie nie mowic szkodliwy on nie jest dla uczestnikow zwiazku (chociaz zgodze sie, ze wolalbym nie widziec dwoch calujacych sie facetow - z uwagi na to, ze to dosc nieprzyjemny estetycznie widok) i jest relacja pomiedzy dwoma (lub wiecej) rozwinietymi psychicznie osobnikami; o pedofilii tego powiedziec nie mozna. Swoja droga - dalem chyba jeszcze przyklad antykoncepcji jako niezgodnej z natura, jak rozumiem milczenie oznacza zgode w tej kwestii, ze praktycznie kazda para w zachodnim swiecie postepuje niezgodnie z natura?

bjg
+72 / 98

A ja chcę podwyżkę i wolne w niedzielę... ktoś jeszcze coś chce? Wszystko do spełnienia, no chyba, że nam robolom nie wolno nic żądać???

Odpowiedz
P pat1ryk
+23 / 29

@lkrysztofik- Akurat za 100% stawki to się nie opłaca przyjść w niedzielę. Albo zrobiłeś literówkę, albo pracodawca zrobił cię w uja.

Azon
+17 / 37

Dostajesz minusy bo zamiast przyznać się do błędu i poprawić komentarz obrażasz osobę, która zwróciła ci uwagę w kulturalny sposób.

Freska
+12 / 16

Następny ekspert. W dupie byłeś i gówno widziałeś, żeby mówić, kto, co robi i za czyją kasę. A lkrysztofik, nie ośmieszaj się. Nie szanujesz ludzi, co sam przyznałeś, to nie oczekuj szacunku. A tak w ogóle to teksty typu "to zmień pracę" są wypowiadane przez ludzi, którzy nigdy w Polsce nie pracowali. Tu nie ma tak, że robisz pstryk i zostajesz prezesem. Chyba, że czegoś nie wiem....

~snesnon
0 / 6

Piwo, ja chce jeszcze piwo. I karę kastracji homosiów

K Knajcior
+8 / 48

Akurat od przemocy w rodzinie zajmują się inne instytucje, zapytaj takiego rozumniejszego "dziecka", załóżmy 15-17 lat czy chciałoby się wychowywać w takiej rodzinie, tfu! jakiej rodzinie, przecież to jest patologia, a nie rodzina i żadne badania naukowe tego nie zmienią. A co do dziecka to chyba wszyscy znamy odpowiedź - nie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 17:02

P pat1ryk
+1 / 47

@Knajcior- Patologia jest wtedy, gdy dziecko wraca ze szkoły i zamiast odrabiać lekcję czy siedzieć na komputerze zastanawia się gdzie uciekać jak wróci nawalony ojciec. I to według twojej definicji jest rodzina. A co na to nasze państwo? Spoko, da pieniądze alkoholikom z 6 dzieci, raz na miesiąc przyjdzie babka z opieki społecznej to się poudaje jak jest dobrze i jaka kochająca rodzinka. A nasi posłowie dalej będą gejom dokopywać, bo to się sprzedaje.

K Knajcior
0 / 12

Powiedz mi, czy my rozmawiamy o legalizacji adopcji dla gejów, czy narzekaniu jak w naszym państwie jest źle? Ja to piszę przez pryzmat tego jak to POWINNO wyglądać, a nie jak jest. Jeżeli nie będziemy sobie stawiać kolejnych celów to będziemy łatać wszystkie problemy tak jak nasze drogi, a ich stan wszyscy znają. Wszystko musi iść po kolei, najpierw ojciec alkoholik, potem babka z opieki społecznej, żeby nie trzeba było posuwać się do takich nienaturalnych rzeczy, bo chyba temu nie zaprzeczysz, że homoseksualizm jest nienaturalny? Co do dokopywania gejom, owa medialna nagonka jest tylko przez to, że parę setnych % gejów chce dyktować warunki, zamiast siedzieć cicho w zaciszu domowym i nie zawracać nikomu dupy, uwierz ludzie by ich za to nie zlinczowali.

edit: rodzina czyli matka+ojciec+dzieci, nigdzie nie napisałem, że rodzina to alkoholik ojciec+ matka prostytutka(co można wyperswadować po twojej wypowiedzi)+dziecko. Ale jak już napisałem, od takich patologi są odpowiednie instytucje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 20:36

Maverick632
+1 / 5

powoli Niccoe, nie porownuj patologicznej pary hetero ze stabilna para homoseksualna. Rownie dobrze ow ojciec pijak moze sie trafic takze w wersji homoseksualnej. Z drugiej strony wstrzymalbym sie tez z roznymi rownaniami w stylu rodzina = matka + ojciec + dzieci, bo praktyka pokazuje, ze bodaj w takim USA jest powoli wiecej rodzin rozbitych (jeden rodzic + dziecko) lub nieposiadajacych potomstwa (model: maz + zona + pies) niz tych tradycyjnych. Prywatnie sklanialbym sie raczej do defininiowania rodziny jako komorki spolecznej nie generujacej patologii uposledzajacych funkcjonowanie w spoleczenstwie u uczestnikow owej komorki, chociaz jest to pewnie dosc dziurawa definicja.

K Knajcior
0 / 0

@Maverick równania równaniami, może trochę pośpiesznie trochę je rozpisuje, ale oszczędziło mi to tylko wyjaśnień, które ty ukazałeś.

Pyotreck
-3 / 49

Zaraz po legalizacji związków zaczną walczyć o prawo do przeszczepu macicy żeby mogli mieć własne dzieci, bo przecież musi być równouprawnienie

Odpowiedz
lessiwroc
-5 / 75

Tak, a potem się namnożą, zmienią kolor skóry na czarny, zamkną hetero w klatkach, wprowadzą komunizm, zakażą jedzenia szpinaku, zabiją małe kotki, skolonizują kosmos i nazwą "gejowszechświatem". Zaiste, prawackie teorie spiskowe są coraz lepsze ;)

inferniak
+18 / 52

Ty chyba masz jakieś kompleksy, antyprawicowcu. Demotywator i konserwatyści odpowiadają na agresywną modę "homo jest cool", która wjeżdża w poglądy jeszcze silnej niż ruchy narodowe w tłum na paradzie równości. Nie wszystko co nowoczesne i modne jest dobre. Mam już dość tego propagowania pedalstwa, jeśli komuś podoba się penis w odbycie, proszę bardzo, nie jest to zbyt normalne, więc niech zbytnio tego nie rozsławia.

bjg
+3 / 7

Nie rozumiem jeszcze jednej sprawy, dlaczego geje i lesbijki nie stworzą jakiegoś swojego systemu wartości, tylko ściągają go od związków hetero. Skoro nie dane im jest mieć dziecko, to czemu do tego dążą?

D DreamEater
0 / 10

Bo tak samo jak hetero czują potrzebę wychowania dziecka. I to akurat nie ma związku z orientacją.

~Mardani
+15 / 33

A co ma Piernik do wiatraka.

D duncan
+10 / 34

@ZeebaEata: nie, ja bym jej powiedział: a ja chcę mieć pracę w moim wyuczonym zawodzie, w której godnie płacą. Ale nie mam. A ja chcę mieć mieszkanie. Ale nie mam. A ja chcę wielu jeszcze innych rzeczy. Ale nie mam. To nie sprawiedliwe, że nie mam. Dasz mi? Pewnie nie dasz. To dlaczego to, że Ty chcesz, jest ważniejsze od tego, że ja chcę?

bjg
+8 / 16

A do kogo on ma pretensję?? Są kobiety, którym nawet in vitro nie pomogło i co też mają żądać od tych, którzy mogą mieć dzieci potomka?? W końcu dojdzie do tego, że dzieci będą rodzone dla zysku. Jak chce pomóc komuś z Domu Dziecka to żaden problem, A. Młynarska nie spełniała warunków na rodzinę zastępczą, bo nie ma męża, ale finansowała edukację i łożyła pieniądze na dwie dziewczyny z Domu Dziecka.

S Stifan
+3 / 25

Bezpłodna kobieta w związku z mężczyzną gdyby była zdrowa mogła by mieć dzieci. Para metroseksualna gdyby była zdrowa nie była by parą metroseksualna, nie mówiąc już o tym, że dzieci dalej by nie mogła mieć. Prosta analogia. Jeśli pary metroseksualne powinny mieć dzieci, to ja z kolegą również - chodź każdy z Nas jest heteroseksualny, ale jesteśmy dobrymi kumplami. W sumie to dlaczego tylko pary? Ja bym chciał adoptować dziecko z 5 dobrymi przyjaciółmi. Albo jeszcze inaczej: Mam kozę, którą kocham - tworze z Nią świetną parę. Koza jest opiekuńcza i daje bardzo dobre i zdrowe mleko - w przeciwieństwie do samic człowieka cały rok. Ja i moja koza chcemy mieć prawo do adopcji. Na pewno wychowamy to dziecko lepiej niż para pijaków kobiety i mężczyzny.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 19:12

D duncan
+1 / 15

@ZeebaEata: Po pierwsze Stifan dobrze powiedział - bezpłodność to choroba (nawet jeśli nieuleczalna), podczas gdy para homoseksualna nie ma absolutnie żadnych szans być płodna. Po drugie - ależ są dopuszczeni. Każdy z nich mógłby zawrzeć MAŁŻEŃSTWO, tylko że nie chce. No bo - teraz powoli, głośno i wyraźnie - mał-żeń-stwo to słowo, które zawsze oznaczało mę-ża oraz żo-nę, czyli męż-czyz-nę i ko-bie-tę. (Próba stosowania tego określenia do związków dwóch panów lub dwóch pań - to nowość, wcale przez społeczeństwo nie zaakceptowana). Małżeństwa od zawsze istniały w tym zawsze kształcie, bo zajmowały się płodzeniem i wychowywaniem dzieci. W takich związkach dzieciom jest lepiej, bo mają kontakt z dorosłymi osobnikami obu płci. W związku homoseksualnym tego nie ma, dlatego homoseksualiści mogą adoptować na tych samych prawach, co samotna bezpłodna kobieta. Bezpłodna kobieta z mężem jest tu pozornie "uprzywilejowana", ale tu nie chodzi o faworyzację jej, ale o wybranie tego, co NAJ-LEP-SZE dla DZIEC-KA. Podpowiem, że małżeństwo żyjące w ubóstwie zapewne też nie da rady adoptować dziecka - czy jest to dyskryminacja? Albo małżeństwo, które co prawda ma pieniądze, ale ma taką pracę, że oboje non stop jeżdżą po świecie (i to nie razem) - czy to dyskryminacja? Dalej, wciąż głośno i wyraźnie: każ-dy ma prawo żyć w takim związku, w jakim chce. Nikt nikogo tu nie dyskryminuje. Chcą żyć ze sobą? MOGĄ! Chcą mieć dostęp do informacji medycznej, dziedziczenia itp? MOGĄ! więc o co chodzi?

Z ZeebaEata
-1 / 1

@duncan" "Po pierwsze Stifan dobrze powiedział - bezpłodność to choroba (nawet jeśli nieuleczalna), podczas gdy para homoseksualna nie ma absolutnie żadnych szans być płodna." No i co w związku z tym? "Każdy z nich mógłby zawrzeć MAŁŻEŃSTWO, tylko że nie chce." Ty jesteś naprawdę kretynem czy tylko się zgrywasz? Nie mogą zawrzeć małżeństwa z osobą, z którą chcą być w związku, a to jest zasadniczą potrzebą ludzi i dobrze o tym wiesz, przestać strugać idiotę.
@ulunulu: porównuję tylko ich sytuację (i jedni i drudzy nie mogą mieć dziecka na drodze biologicznej) nieistotne jest czy powodem jest choroba czy coś innego.

D duncan
+1 / 1

@ZeebaEata: To chyba oczywiste, że strugam wariata :) Ale piszesz "Nie mogą zawrzeć małżeństwa z osobą, z którą chcą być w związku, a to jest zasadniczą potrzebą ludzi i dobrze o tym wiesz" - no właśnie tego totalnie nie rozumiem. Potrzebą człowieka nie jest "zawrzeć małżeństwo", tylko być w związku z osobą. A czy ktoś im broni być w związku? Ja jestem wierzący, dla mnie ważny jest ślub kościelny i tylko on - jakbym nie miał możliwości zawarcia małżeństwa cywilnego, to bym sobie poradził. Małżeństwo cywilne daje pewne ułatwienia prawne, to jest jego chyba główna funkcja. No ale w naszym prawie można zawrzeć umowę cywilną związku partnerskiego (był jakiś czas temu demot na ten temat), która zasadniczo daje główne uprawnienia partnerom jako osobom najbliższym. Więc o co chodzi?

bjg
-2 / 4

ZeebaEata- jeśli dziecko wychowuje jeden rodzic, bo drugi zmarł, opuścił rodzinę lub po prostu woli łożyć alimenty niż się zajmować dziećmi, uważasz że osoba jednej płci jest w stanie zapewnić we wszystkich sferach życia to co potrzebuje dziecko. Od lat prowadzone są badania, pisane książki, jak ogromny wpływ na wychowanie dziecka ma fakt posiadania obojga rodziców. Z innym problemem zwrócisz się do matki, a jeszcze z innym do ojca. Nawet jakby pięciu facetów wychowywało jedno dziecko, to ono i tak będzie czuć potrzebę posiadania ciepła matczynych ramion, lub ojcowskiego wsparcia jeśli to dziecko miałoby 5 matek. I to jest potwierdzone, że dzieci które wychowywane były tylko przez jednego rodzica osiągają gorsze wyniki w nauce, mają większe problemy z nawiązywaniem kontaktów i wypadają gorzej na tle rówieśników. Dzieci wychowywane przez pary jednej płci, nie będą w stanie rozmawiać z rówieśnikami innej płci, bo będzie to dla nich obce, kolejną konsekwencję jaką społeczeństwo poniesie będzie handel żywymi dziećmi. Patrz w przyszłość, bądź Polaku już teraz mądry niż po szkodzie!

phasma
-2 / 4

@bjg Fajnie, że czytasz literaturę naukową...poza tym, że nie. To, co tu wyprodukowałeś to wyraźnie jawne kłamstwa, które nie mają absolutnie *nic* wspólnego z obecnym konsensusem naukowym i którym, zdaje się, nawet niespecjalnie starałeś się nadać chociaż pozorów prawdziwości. Twoja lektura na początek-> www.thestranger.com/images/blogimages/2012/10/19/1350685340-biblarz-stacey.pdf.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 2:02

Z ZeebaEata
0 / 2

@duncan: "Ja jestem wierzący, dla mnie ważny jest ślub kościelny i tylko on - jakbym nie miał możliwości zawarcia małżeństwa cywilnego, to bym sobie poradził." Ale niektórzy MUSZĄ sobie bez niego radzić a inni nie muszą. Wbrew temu co ci się wydaje nie wszystkie przywileje związane z małżeństwem da się rozwiązać inaczej (przykład: ubezpieczenie zdrowotne małżonka), ale NAWET gdyby tak było to nie byłby to powód żeby komuś czegokolwiek odmawiać bo tak. Twój argument jest porównywalny do tego: "Blondyni nie powinni mieć prawa jeździć tramwajem. Ja do pracy jadę autobusem i jest mi dobrze, przecież oprócz tramwajów są inne opcje, można na przykład chodzić pieszo".

S Stifan
-2 / 2

Dokładnie, dlatego ja żeby zamanifestować to, że wszystko jest dla wszystkich chodzę zawsze do damskich toalet.

W weronika102
0 / 0

Tylko, że jeśli kobieta ma dziecko, to jest najzupełniej normalne. Co innego jeśli nie może. A skoro dwoje osób tej samej płci nie może z innych przyczyn, to samo to wskazuje że to NIE jest normalne.

AllAboutSex
+13 / 17

No i pewnie sobie zrobią. Mało na tym świecie surogatek?

Odpowiedz
eSoseN
-3 / 31

Elton John i jego partner na przykład ; ) Uważam, że lepiej, aby dziecko było wychowywane przez parę kobiet/mężczyzn niż przez patologiczną 'normalną' rodzinę. O otoczeniu nie będę dyskutował, bo uważam, że przeciętne homoseksualistki / homoseksualiści nie mają odpowiedniej przestrzeni, aby dziecko wyrosło bez urazów na psychice. Inna sprawa: tacy w/w państwo mają ten przywilej wybrania sobie z kim będzie ich dziecko miało kontakt. Niemniej jednak takich par jest mniejszość a na naszym konserwatywnym (i tak dalej) wschodzie nigdy nie będzie warunków dla takich przypadków.

D DreamEater
0 / 18

Sam bym tego nie ujął lepiej, Nicku :) Dodałbym tylko, że w takim związku dziecko będzie zawsze przemyślane i chciane, bo jednak nie ma najmniejszych szans na "wpadkę".

P Pingwin
-5 / 19

Ale argumenty ... lepiej przez gejó niech będzie wychowywane niż przez patologiczną rodzinę.
To niech lepiej dziecko będzie wychowywane przez biedną ale moralną rodzinę z której dzieciak wyniesie coś dobrego aniżeli z dwoma zbokami psychicznie chorymi którzy obnoszą się ze swoim grzechem sodomskim.

maaciekk
+1 / 11

Wy chyba nie bierzecie takich rzeczy pod uwagę jak akceptacja przez środowisko i wpływ na psychikę dziecka. Takie dziecko może mieć ciężkie dzieciństwo przez to że jego "rodzicom" się tak zachciało ze będą je mieli , poza tym dziecko powinno wiedzieć że związki heteroseksualne są normalne a homoseksualne nie (taka rodzina mu raczej tego nie wytłumaczy).

D DreamEater
0 / 6

Reakcja społeczeństwa - na którą niestety nie mamy chyba zbyt dużego wpływu - jest mocnym argumentem i mnie osobiście pewnie powstrzymałaby od starania się o dziecko. A na pewno nie starałbym się o nie w Polsce. I jak najbardziej taka para mogłaby wytłumaczyć, przecież to dziecko będzie miało kontakt z ciociami i wujkami, na każdym kroku będzie spotykać heteroseksualne pary. I raczej wątpię, że ktoś wmawiałby takiemu dziecku, że większość rodzin składa się z taty i taty / mamy i mamy, raczej mówiłby, że dwoje rodziców tej samej płci czasem się zdarza wśród większości rodzin z mamą i tatą.

S sylwia22005
-1 / 27

Mnie nie interesuje czy on są razem czy nie, tylko niech egoiści pomyślą jakie dziecko będzie miało życie w szkole i poza nią kiedy się inne dzieciaki dowiedzą..

Odpowiedz
D DreamEater
+14 / 38

A to wina gejów czy społeczeństwa?

vvrytmiereggae
+1 / 17

Nie wiem dlaczego największym problemem jest to, co ludzie sobie pomyślą... Kiedyś sama byłam przeciwko dzieciom w homoseksualnych rodzinach, w sumie to nawet nie potrafię już dokładnie wytłumaczyć czemu- jakoś było to dla mnie dziwne i niecodzienne. Ale teraz tak sobie myślę, gdybym miała wybór wychować się w domu dziecka, (gdzie bardzo często panuje zwykła patologia, trzeba być zdanym tylko na siebie) lub przez homoseksualnych rodziców, wolałabym tą drugą opcję. Jeżeli taka para wykazuje zamiłowanie do dzieci i jest w stanie zapewnić im dobrą przyszłość, zrozumienie i czułość to jestem jak najbardziej za. Też mnie wkurza wywyższanie ludzi w takich związkach ale cóż, nie wszyscy są krzykaczami. No ale niektórzy od zawsze mieli problem z przyjęciem inności u ludzi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 21:08

E konto usunięte
+8 / 36

Jaka jest przyszłość Państwa które promuje związki homoseksualne? A nie daje żadnego wsparcia młodym matkom i rodzinom wielodzietnym? To jakaś chora polityka.Za 40 lat będziemy przymierać głodem bez prawa do emerytury (bo nie będzie młodych ludzi którzy by na tą emeryturę dla nas zarobili) otoczeni młodymi islamistami narzucającymi nam siłą swoje prawa i religię.

Odpowiedz
running
+9 / 21

Mimo tego że uważam się za osobę bardzo tolerancyjną, właśnie taka odpowiedź wydaje mi się najwłaściwsza.

Odpowiedz
P pieszczoch91
+15 / 33

Homoseksualizm to zjawisko naturalne - zawsze występował w naturze wśród różnych gatunków w tym u człowieka. Naturalne jest też to, że ze związku homoseksualnego nie będzie potomstwa. Więc para homoseksualna+dzieci nie jest już zjawiskiem naturalnym i nie powinna być dozwolona adopcja dzieci przez takie pary. Koniec kropka.

Odpowiedz
vvrytmiereggae
+3 / 17

Idąc tokiem twojego myślenia- para ludzi, gdzie jeden z partnerów (lub oboje) nie może mieć dzieci, też nie powinna mieć zezwolenia na adopcję. Z takiego połączenia nie będzie potomstwa. Więc para bezpłodna+dzieci nie jest już zjawiskiem naturalnym.

matt24s
+9 / 47

Świat totalnie zwariował. Kiedyś takich świrów się eksterminowało, a dzisiaj się ich promuje. Nie rozumiem i nawet nie chce rozumieć. Niby jak ta "rodzina" ma wychowywać dzieci? Gdy takie dziecko wyrośnie to w swoim otoczeniu zapewne będzie miało niezły przypał. Współczuje tym dzieciom którego rodzice są homoseksualistami. Możecie mówić na mnie że homofob, ale ja jestem za normalną rodziną, którą tworzy kobieta i mężczyzna. A nie 2 geje, bo to dla mnie jest zwyrodnienie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 17:24

Odpowiedz
~zdzisław23
+1 / 9

homosie już wychowują dzieci i nic na to nie zrobimy co nie oznacza ze na to się zgadzam , lesbijki poza zdobyciem nasienia nie maja większych problemów w uzyskaniu dziecka, a przecież żadne prawo nie odbierze takiej parze dziecka

Odpowiedz
E expeedmk
-5 / 31

Powinno sie go nakarmić, grochem, kefirem, jabłkami i śliwkami, dowiedizałby sie do czego dupa służy.

Odpowiedz
L lolalala
+5 / 21

a ciebie napoić pięcioma litrami kawy, dowiedziałbyś się do czego służy fiut.

P polimerowiec
-2 / 20

@lolalala a ciebie ruskimi pierogami pierogami, by się przekonać o wyższości kapitalizmu nad czerwonym ścierwem :))

L lolalala
+5 / 7

nie wierzę, że ktoś może być aż tak głupi. naprawdę, co tutaj do rzeczy ma jakikolwiek system ekonomiczny? może zaraz zechcesz napchać mnie pomidorową, aby przekonać mnie o jej wyższości nad rosołem?

P polimerowiec
-2 / 8

związek jest prosty, wiem że udajesz ślepą i głupią, ale na mnie to nie działa :) Dziwnym trafem pedały jakoś chcą więceeej ingerencji państwa w ich życie, chcą zatem większej biurokratyzacji ich życia. Trąci to lewicowymi systemami społecznymi, jak w III rzeszy, związku sowieckim, czy tym do czego dążyli trockiści :) Podczas gdy mogą zawrzeć umowę notarialną i mieć święty spokój z odwiedzinami, dziedziczeniem itd. Ale nie, trzeba brnąć w kierunku państwa totalnego. Co za bezmózgi kompletne..

Z zoneczka26
0 / 32

Potem urośnie takie coś nie wiadomo co. Produkowanie dziwolągów. Wy zajmijcie się sobą i róbcie tam co chcecie u siebie w domu, ale nie starajcie się być normalni, bo na pewno nie jesteście i nigdy nie będziecie.

Odpowiedz
zazzerpan
+4 / 24

Te "dziwolągi" i "nie wiadomo co", są w większości o wiele lepszymi ludźmi niż ty.

Y Ytrryk
+4 / 20

@polimerowiec - w szczególności, gdy hetero-spier-doliny mordują jednym kiwnięciem palca miliony osób - jak Hilter czy Stalin.. o albo "hetero"-spier-doliny z ONRu atakujące ludzi kostką brukową na ulicy :*

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 March 2013 2013 21:02

M max12383
+5 / 17

To, że w ogóle istnieje taki problem jak ewentualna adopcja dzieci przez pary homoseksualne nie jest niczyją inną winą jak tylko heteroseksualnych ludzi którzy są nieodpowiedzialni, narobią dzieci a później te dzieci trafiają do domów dziecka. Głównymi przyczynami tego, że dzieci trafiają do domów dziecka jest patologia i ubóstwo choć w tym wypadku prawo jest popir...one bo to szczyt kretynizmu zabrać dziecko dobrym rodzicom którzy dbają o nie jak tylko mogą z powodu kiepskiej sytuacji finansowej, a następnie oddać to samo dziecko do adopcji i płacić rodzinie zastępczej spore pieniądze. Nie wiem jak zostałoby wychowane dziecko przez parę homoseksualną ale uważam, że gdyby to były kobiety to nie miałoby raczej źle bo wiadomo instynkt macierzyński i to przeważnie matka jest bliższa dziecku. Co do mężczyzn to nie wiem, ale jeśli tacy rodzice nie mieliby negatywnego wpływu na orientację dziecka to chyba takie dziecko miałoby lepiej niż w domu dziecka. Gorszą sprawą jest tolerancja, w naszym kraju takie dziecko miałoby przewalone choć niczemu nie byłoby winne. Ludzie którzy potępiają homoseksualistów i nie chcą by tacy ludzie adoptowali dzieci niech się lepiej wezmą za potępianie patologi społecznej i rządu bo to główne czynniki zapełniania domów dziecka. Co do patologi to niestety w naszym kraju jej wczesne stadia są pochwalane a ten kto tego nie robi jest wyśmiewany jakoby nie był Polakiem, chodzi mi oczywiście o pijaństwo które jest powszechnie aprobowane, ba a czasem nawet uważane za powód do dumy.

Odpowiedz
ErnestoOddhaugen
0 / 14

popieram maxa, para homoseksualna lepiej wychowa dziecko niz pijackie małżenstwo

W Walczy
-3 / 7

a dzieci nikt się nie zapyta czy takie chciały by być! w tych kwestiach natura sama się reguluje i niech tak pozostanie, z resztą cała ta zadyma z homoterrorystami zbytnio pachnie rewolucją bolszewicką - to już było.

Odpowiedz
~tolerancyjny_
0 / 4

Założę się, że gdyby dogadali z parą lesbijek to dopiero pojawiłyby się głosy oburzenia i sprzeciwu.

Odpowiedz
~tolerancyjny_
+1 / 19

@stalker2000
Skoro wg Ciebie "RODZINA = OJCIEC + MATKA + DZIECI" to znaczy, że samotnym matkom należałoby odebrać dzieci i przeznaczyć je do adopcji w pełnym rodzinach.

Odpowiedz
D duncan
+2 / 6

@~tolerancyjny_: słuchaj, z czego Ty wnioskujesz, że zabranie komuś dziecka jest czymś dobrym? To tragedia (i dla rodzica, i dla dziecka)! Tego nie można robić poza ostateczną skrajnością! Ale to zupełnie nie zmienia faktu, że samotna matka (czy to dlatego, że porzucona, czy dlatego, że owdowiała, czy bo sama porzuciła) i jej dziecko, to osoby też w sytuacji tragicznej. Bądź więc normalny i pomyśl chwilę samodzielnie - Samotna matka z dzieckiem są już ciężko przez życie doświadczeni, zabranie dziecka to już okrucieństwo. Im należy się wszelka możliwa pomoc. === No i teraz zagadnienia tolerancji - Jeśli lesbijka urodzi dziecko - czy ktoś je jej zabiera? Jeśli surogatka urodzi dziecko dla pary gejów - czy ktoś im je zabiera? Z mojego punktu widzenia to sytuacje dla dziecka bardzo niekorzystne, ale zabranie dziecka to działanie o niebo gorsze. No ale to jeszcze wcale nie znaczy, że należy dzieci parom homoseksualnym dawać do adopcji. Dokładnie na tej samej zasadzie, na jakiej dziecko rzadko jest chyba oddawane do adopcji osobom samotnym, prawda? Oczywiście, dom jednopłciowy jest lepszy od domu dziecka... ale pytanie, czy lepszy od rodzinnego domu dziecka, a? Nie wiem, czy jesteś psychologiem dziecięcym, ja nie jestem. Podejrzewam, że obaj czerpiemy wiedzę głównie z ideologii i polityki. To nie jest najwiarygodniejsze źródło informacji. Ja to przyznaję, Ty, dla przyzwoitości, też przyznaj. Spytajmy więc może specjalistów, co oni uważają, że jest dla dziecka lepsze? I to nie jednego specjalisty, który potwierdzi nasz światopogląd, tylko jakiegoś szerszego grona, aby móc poznać wiarygodną opinię, co?

~SJP2
+1 / 15

Za kilka miesięcy ruch oszołomów pewnie zgłosi ustawę, bo Biedroń też będzie chciał. Nie ważne, że jest milion ważniejszych spraw, lepiej promować to co daje rozgłos.

Odpowiedz
A ar8891
-3 / 11

I co za problem?Przecież chyba wie jak robi się dzieci?Ja tylko jestem ciekawy na co wyrośnie zapłodniony kał...

Odpowiedz
Screenshot
-2 / 14

Jeden prosty powód, dla którego legalizacja adopcji przez pary homo nie powinna nastąpić: dyskryminacja par hetero. Dlaczego? No pomyślcie. Para homo i para hetero chcą adoptować dziecko. To samo dziecko. Warunki u jednych i drugich praktycznie takie same, do nikogo nie ma zastrzeżeń. Kto otrzyma dziecko do adopcji? NIEMAL na pewno para homo. Dlaczego? Bo jeśli dostałaby je para hetero, to natychmiast podniesiono by wrzask, że homofobia, a osoba która podjęłaby taką decyzję czekałby istny lincz w mediach. Z powodu tego strachu pary hetero byłyby z góry na przegranej pozycji, tak jak na przegranej pozycji są obecnie ojcowie w sprawach o przyznanie opieki nad dzieckiem. Taka prawda.

Odpowiedz
K ktulu
+1 / 5

Taaaa bo największym problemem jest nadmiar chętnych na adopcje. Serio? Naprawdę uważasz, że ludzie biją się o to jedne jedyne dziecko które sama siedzi w ośrodku bo przecież to taki marginalny wyjątek.

DGB
+4 / 12

Nie w tym rzecz KTO wychowuje a JAK!
Pewnie,lepsza patologiczna rodzina,gdzie matka nie dba o dzieci i przepija/wydaje na nowe ciuchy całą kasę i wiecznie się kłóci,a ojciec bije? No ale oni są przecież hetero! Faktycznie,zdarzają się przypadki gdzie geje źle wychowują dzieci,ale to są przypadki - patologia też jest powszechna ale jednak jest mniejszością, np.(to są tylko PRZYKŁADY) co czwarte,co trzecie dziecko,co piąte,co ósme. Po prostu te przypadki są afiszowane,no bo przecież jak jedna para na dwadzieścia ma nie po kolei w głowie,to od razu wina wszystkich....
Pomyśl,jakbyś Ty był/a gejem/lesbijką. Taka podstawowa zasada: "Żyj i dać żyć innym".

Odpowiedz
DGB
+4 / 8

Widzę tu często stwierdzenia typu "bo nie są tacy jak większość". czyli co? Indywidualizm jest zły? Gdyby nie indywidualiści,to pewnie dalej byś między innymi wierzył,że Ziemia jest płaska...? Żałosne. To nawet nie do tematu homoseksualizmu,ale ogólnie.

Odpowiedz
zazzerpan
+5 / 17

Widzę, że na demotach dzisiaj wyjątkowo dużo świrów. Chciałbym tylko przypomnieć tym wszystkim, co nie widzą niczego złego w wypowiadaniu się w sposób strasznie krzywdzący o innych ludziach, że w przeciwieństwie do homoseksualizmu, nieodczuwanie empatii jest oznaką choroby psychicznej.

Odpowiedz
P polimerowiec
-4 / 18

No, w szczególności, gdy robert pedał biedroń nie odczuwa tej epmpfhatiii wobec policjantów, atakując ich przy tym pałką :))

L lolalala
+4 / 12

polimerowiec ewidentnie jest gejem i nie może się z tym pogodzić, a jego komentarze są żałosną próbą radzenia sobie z tym problemem. dzieciaku, powiedz rodzicom, zeby wzieli cie do psychologa.

P polimerowiec
-3 / 9

a widzisz lolalala, jednak uznałaś to jako problem! czyli nie jest to normalny stan jak nam próbowałaś usilnie przetłumaczyć w poprzednich postach :) btw mówi się pedał, a nie (tfu!) 'gej', ale nie gniewam się, bardziej bym się przejął jakbyś nazwała mnie socjalistą, albo murzynem, bo twoje określenie nie prędko się przyjmie u nas w kraju :)

ch47
+2 / 8

kuźwa ,ile tu pedałów

phasma
-5 / 7

Nie tylko dzisiaj, znaczna część użytkowników demotywatorów ogólnie wydaje się podzielać podobne przemyślenia-mimo to, dosyć ciężko jest zaobserwować ich aktywność w dyskusjach. Dlaczego? Najwyraźniej, przeważnie ograniczają się do przeglądania demotywatorów i oceniania komentarzy, rzadko kiedy artykułując swoje poglądy. No chyba, że znajdzie się dogodna okazja do zawiązania kółka zorganizowanej nienawiści, jak np. tutaj.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 1:08

L lolalala
+2 / 2

polimerowiec problemem nazwałam fakt, że nie możesz się z tym pogodzić, a nie, ze jestes gejem.

P polimerowiec
-1 / 17

A jedź sobie :) Naszą racją stanu jest wyjście z tego biurokratycznego molocha jakim jest UE. Lepiej już byłoby dla polskich pedałów związać się z krajami byłej Jugosławii lub Rosją. Tam wiedzą jak potraktować całe to tęczowe gówwwno kostką brukową :)

~tiger1231dfdgdfgdf
-1 / 11

Do zwolenników - to dlatego, że było mu dobrze, facet z Paryża zaskarżył swoje opiekunki-lesbijki o zniszczenie jego życia seksualnego? Oczywiście chcecie tego więcej ;)

Odpowiedz
vvrytmiereggae
-1 / 15

O JEZU JEDEN PRZYPADEK NO NAPRAWDĘ Z PEWNOŚCIĄ W KAŻDEJ RODZINIE BYŁOBY TAK SAMO

klaudia192
+1 / 3

Też jestem przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ale pewna pani doktor na uczelni zwróciła moją uwagę na fakt iż osoba samotna może adoptować dziecko, a przecież taka osoba może być gejem czy lesbijką, więc nie unikniemy tego.

Odpowiedz
fejk366
-3 / 17

Gdyby mnie zaadoptowali geje to bym im łeb upier.dolił i wyrzucił do Wisły.Jeśli chcą się walić w kakao to niech się walą,ale od dzieci niech spier.dalają.Takie dzieci będą miec 0 życia na osiedlu,0 życia w szkole,w końcu psychika puści takiemu dzieciakowi,pierd.olnie się z 10 piętra i tyle z tego wyjdzie

Odpowiedz
vvrytmiereggae
0 / 16

Ale dziewczynie to byś z pewnością w kakałku pomieszał. Ch.uj ci do tego jak ich życie by wyglądało, to nie jest wina gejów że społeczeństwo jest popierrdolone i swoją żałosność musi wyładowywać na innych, kiedy tylko znajdzie się do tego powód. Sory za język, chciałam po twojemu, bo takie ograniczone mózgi to tylko takie prostackie zdania rozumieją.

L lolalala
+3 / 13

fejk366 a wiesz dzięki komu życie takich dzieci wyglądałoby w ten sposób? dzięki komu 'pier... ' się z 10 piętra? dzięki takim osobom jak ty. przyczyniasz się do śmierci dzieci, gratuluję.

Khulik
0 / 2

vvrytmiereggae, tak z ciekawości... skąd wiesz, co by fejk366 robiłby w łóżku ze swoją dziewczyną? Po drugie, kim jesteś, żeby oceniać całe społeczeństwo? Społeczeństwo tworzą ludzie, a ty raczej nie naprawisz społeczeństwa sama plując jadem. Nawiasem mówiąc ty się nie zaliczasz czasem do tego "popier**** społeczeństwa"? Pytam się, bo nie wiem czy wiesz, ale osoby pogardzające społeczeństwem, socjopaci, raczej nie są lepsi od przeciętnego przedstawiciela społeczeństwa...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 1:19

~as
-1 / 13

Zaczynają się tanie chwyty... dobra para homoseksualna lepsza niż pijańskie małżeństwo! W tym momencie można odpowiedzieć, dobra para heteroseksualna lepsza niż pijańska para homoseksualistów. Wałęsa dobrze powiedział, ta mała grupka ludzi za bardzo wchodzi na głowę reszcie społeczeństwa.

Odpowiedz
zazzerpan
+4 / 10

Jestem hetero, czyli jestem tą "resztą społeczeństwa", a jakoś nigdy w życiu żadni homoseksualiści mi nie wchodzili na głowę. :P

O odyn122
-2 / 14

ja bym tym wszystkim gejom zamówił takiego murzyna z kut.. do kolana i kazał mu pchać im w ryje to zaraz by im gejostwo z głowy wybił tym czarnym członkiem

Odpowiedz
B Boewulf
-2 / 6

Nie lepiej Pudziana? On kiedyś powiedział, że bejsbola by im w d... zap...dolił. To by ich oduczyło czepiania się dzieci.

D DrobnyP
+2 / 4

Piróg, toleruję cię, ale jak zrobisz krzywdę dziecku, to przyjadę i ci wypalę z blachy w pusty dekiel! Serio!

Odpowiedz
N niunia20tim
0 / 4

Peda..m sie w dup..ch od tego walenia Poj...alo i tyle mam na Ten temat do powiedzenia!!

Odpowiedz
Swissman
-2 / 4

Dobry demot. Na szczeście póki co oni mogą sobie tylko co najwyżej popajacować w propatologicznych mediach...

Odpowiedz
K Klusek87
-1 / 7

Piróg jak chcesz dziecka z partnerem to jedźcie do Meksyku i żryjcie meksykańskie żarcie. Pytacie czy to Wam pomoże w zrobieniu tego dziecka? Nie ,ale nauczy was do czego służy dupa.

Odpowiedz
~fallout13
-2 / 2

Nie za dużo coś ostatnio demotów o gejach? Lepiej zajmijcie się cyckami, biednymi studentami , nieszczęśliwą miłością i kotami.

Odpowiedz
P porttier
0 / 12

W tej dość obszernej dyskusji dojrzałych i przemyślanych wypowiedzi jest bardzo mało. Argumenty brzmią bardziej jak powtarzanie medialnego bełkotu i sloganów niż odzwierciedlenie myśli jednostkowych. Zacznijmy od tego z czym wiązałoby się zezwolenie na adopcję dzieci przez osoby homoseksualne. Z całą pewnością można mówić co najmniej o niewłaściwych warunkach do rozwoju społecznego dziecka, a wręcz o uniemożliwieniu prawidłowego przebiegu tego procesu. Dziecko wychowywane przez parę homoseksualistów od dziecka będzie kształtowane w niewłaściwy sposób, nie ma szans zauważyć i poznać roli, postawy mężczyzny czy kobiety, sposobu funkcjonowania normalnej rodziny. Pomimo medialnej propagandzie nie możemy sobie wmówić, że kobieta i mężczyzna myślą identycznie, mają te same potrzeby, mogą robić w życiu całkiem to samo i być szczęśliwa. Niestety psychika kobiety i mężczyzny różni się diametralnie, co starają się zatuszować wszelkiej maści zboczeńcy, homoseksualiści, feministki itd. Tak, powiedzmy sobie to z całą stanowczością - homoseksualizm nie jest niczym normalnym, jest zboczeniem i nie może być traktowany na równi z heteroseksualnym związkiem. Jednakże każdy z nas ma swoje upodobania, które niekoniecznie mieszczą się w definicji statystycznego człowieka, przez co świat jest różnorodny i ciekawy. Nie powinniśmy promować zachowań chorych czy mogących być destrukcyjnymi dla społeczeństwa, ale nie powinniśmy też niszczyć elementów tego społeczeństwa ze względu na taką odmienność. Znana powszechnie jest sytuacja gdzie chłopiec wychowywany przez dwie lesbijki w wieku kilku lat nienawidził swojego ciała i samego siebie, domagając się zmiany płci. Oczywiście są osoby, które w wyniku defektów natury genetycznej mają niedopasowany do płci umysł, ale tutaj nieszczęście dziecka wynikało zdecydowanie z wychowania, czy raczej (bo trudno tu o wychowaniu mówić) o środowisko w którym się obracało od dziecka. Co ciekawe dochodzimy tutaj do punktu, w którym mamy pewien paradoks - kobieta i mężczyzna uznani za identycznych pod względem psychiki i roli społecznej (co sugeruje równość związków jednopłciowych, feminizm itd.) przez środowiska lewackie są przez te same środowiska ukazane jako niezwykle odmienne, kiedy dochodzimy do zjawiska transseksualizmu. Tak więc najprawdopodobniej żadna para homoseksualna nie jest w stanie zapewnić należytych warunków do rozwoju moralnego, psychologicznego dziecka, a wręcz warunki jakie mogą zaoferować uniemożliwiają dziecku odnalezienie się w społeczeństwie, więc mówienie o tym, że to nienaturalne nie odnosi się bezpośrednio do możliwości rozmnażania płciowego, ale do pewnych cech jakie na drodze ewolucji kobieta i mężczyzna otrzymali. W takiej sytuacji nieadekwatne jest zestawienie pary homoseksualnej z parą heteroseksualną, która nie może mieć potomstwa. Pseudoargument mający na celu ukazanie w pozytywnym świetle tworu zwanego "rodziną homoseksualną", poprzez zestawienie na zasadzie kontrastu z patologiczną rodziną jest co najmniej nietrafny. Wszyscy wiemy, że w społeczeństwie nie występują tylko dwa typy związków-rodzin, patologiczna heteroseksualna i doskonała homoseksualna. Mówienie, że zezwolenie na adopcję przez gejów pozwoli chronić dzieci przed nędzą i patologią jest przekłamane. Podobnie jak demonizacja domów dziecka, owszem zdarzają się wśród nich niewłaściwe, wręcz krzywdzące miejsca, ale zasadniczo w takich ośrodkach warunki rozwoju dzieci są odpowiednie i dużo lepsze niż wychowanie jakie oferują homoseksualiści. Znam osoby z domu dziecka, z patologicznych rodzin, które pomimo tego są wspaniałymi i szczęśliwymi osobami, tworzą szczęśliwe rodziny, czego zapewne by nie osiągnęły wychowane przez homoseksualistów. Za wszelkie błędy natury gramatycznej, czy niewłaściwe sformułowania przepraszam, jest już dość późno, a chętnie wytłumaczę ewentualne niejasności czy odpowiem na krytykę moich myśli :) Pozdrawiam wszystkich komentujących z głową.

Odpowiedz
phasma
-4 / 14

Fajna opowieść, naprawdę-zachowaj ją na jakiś biwak z ogniskiem, ONRu, NOPu, czy młodzieży katolickiej-słuchacze na pewno będą z niej bardzo zadowoleni. Niestety jednak, poza zastosowaniem campingowo-ogniskowym, Twój komentarz nie przedstawia żadnej większej wartości.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 1:02

K ktulu
+4 / 8

Mam nieodparte wrażenie, że sugerujesz mi bycie patologiczną jednostką ponieważ nie czuję się dobrze w stereotypowej "roli" kobiety. Sugerujesz tu jakieś idealne postawy i zachowania zależne od płci i zrównujesz moją osobę do zboczeńców i feministek. Mam cichą nadzieję że jednak tak nie jest i nie uważasz, że nie powinnam mieć dzieci (wcale nie jestem jeszcze pewna czy chce chociaż je lubię) tylko dlatego, że nie wpasowuję się w większość osób mojej płci w moim wieku. Czy ponieważ mam męskie zachowania i zainteresowanie to moje związki są pseudohomoseksualne wtf O_o?

P porttier
+2 / 4

phasma - Można prosić o jakiekolwiek konkrety czy tylko puste słowa z pańskiej strony?

ktulu - Widocznie nie do końca wyraziłem się jasno. Jeśli tak to zabrzmiało to przepraszam i postaram się wyjaśnić co miałem na myśli. Nie uważam, że kobieta powinna żyć według standardu wiodąc nudne życie, takie jakiego chcą dla niej inni ludzie czy standardy społeczne. Znam i szanuje sporo kobiet, które mają zainteresowania zupełnie odmienne od innych kobiet (motoryzacja, sporty walki etc.) i uważam, że czyni je to wartościowymi i wyjątkowymi kobietami. Rzecz tyczy się tego, że pomimo zainteresowań czy cech jest pani kobietą i prawdopodobnie decydując się na dziecko, będzie pani starała się o jego dobro jak najbardziej i rozwinie się u pani wiele zachowań czy postaw zbliżonych do innych dobrych matek, a jednak nieosiągalnych dla mężczyzn, przez co dziecko będzie mogło się prawidłowo rozwijać. Jednak musimy zauważyć, że nie wszystkie osoby są dostatecznie dojrzałe do roli matki i nie każda kobieta potrafi sprostać tej roli, dlatego uważam, że takie osoby nie powinny decydować się na dzieci, nie mając pewności co do spełnienia swojej roli w życiu młodego człowieka. Nie chciałbym generalizować, bo ciekawe, nietypowe zainteresowania mogą uczynić człowieka szczęśliwym i wcale nie muszą świadczyć o potencjalnej złej postawie rodzicielskiej, ale warto zauważyć, że osoby o skrzywionej psychice (absolutnie żadna aluzja w czyjąkolwiek stronę) dzieci wychowywać nie powinny. Po prostu trzeba rozróżnić "rolę" kobiety w życiu dziecka i rodziny, od "tradycyjnej roli" polegającej na gotowaniu, zmywaniu i sprzątaniu, bo absolutnie nie sądzę, że którakolwiek z płci powinna być wykorzystywana.

K ktulu
+3 / 3

Ok a jakiś przykład o jakie zachowania chodzi? W sensie co dokładnie (oprócz karmienia piersią) musi robić matka bo ojciec nie może.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 22:52

phasma
-5 / 5

Zabawne, że domagasz się konkretów, kiedy to właśnie ich w Twojej oryginalnej pisaninie najbardziej brakuje, na co starałem się zwrócić uwagę poprzednim komentarzem.

Khulik
+2 / 8

Widać ostatnio na demotach jest jakaś kampania lewicowych komentatorów pod tytułem: "tolerancja! demokracja!". A na czym polega demokracja? Ano, właśnie na bezwarunkowych rządach większości, choćby był to stosunek 51% kontra 49%. A czy większość społeczeństwa popiera homoseksualizm? "Tolerancja" z kolei pierwotnie wywodzi się z łaciny, ze słowa "toleratio"-"znosić", "przecierpieć". Jak to ma się do narzucanych przez was wymogów bezwzględnej afirmacji? Już wam nie wystarczy, że mnie nie interesuje kto z kim sypia (no, chyba, że moja dziewczyna zaczęłaby sypiać z kimś innym niż ze mną, wtedy to bym raczej był zainteresowany :D), ale muszę jeszcze żałować, że jestem heteroseksualny?

Droga lewico, skoro jesteś taka "obrończyni demokracji", to czemu widzę z waszej strony jakiś rodzaj (czerwonego) faszyzmu skierowany przeciwko większości społeczeństwa i dlaczego widzę komentarze typu: "to nie geje są nienormalni, tylko ze społeczeństwem problem"? Skoro jesteście tacy "propostępowi" to serio- zróbcie coś dla siebie i społeczeństwa. Ja widzę dla was dwie drogi (może znajdziecie inne, wasz wybór): Może zajmiecie się w pierwszej kolejności ekonomią, która jest kluczowym problemem RP, a gejami i innymi mniejszościami zajmiecie się, jak najbardziej palące problemy będą rozwiązane, bo wtedy będzie na to bardziej odpowiedni czas niż teraz, kiedy dla Polaka sporym osiągnięciem jest znalezienie pracy powyżej minimalnej krajowej.
Drugim wyjściem jest emigracja z tego "ciemnogrodu". Nie oszukujmy się, Polskość nie jest dla lewicy wartością, a znajdziecie się w jakiejś Holandii bądź Szwecji, gdzie macie swoje wymarzone homo-prawa i płace kilkakrotnie wyższe niż w Polsce. To wasza sprawa, aczkolwiek zamiast skłócać i tak już skłócone społeczeństwo zrobicie coś dla dobra wszystkich. O to ponoć walczy lewica, nieprawdaż?

Odpowiedz
phasma
-4 / 12

Lekcje WOSu zaczynają się już w gimnazjum. Myślę, że gdy za kilka lat uda Ci się tam dotrzeć, możesz dowiedzieć się z nich kilku fajnych rzeczy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 1:13

Khulik
+3 / 7

phasma, gimnazjum ukończyłem 4 lata temu, w tym lekcje WOSu. Może zamiast beznadziejnie hejtować powiesz z czym się nie zgadzasz?

zazzerpan
+3 / 9

@Khulik: 1. Demokracja to rządy ludu, a nie rządy większości. Tyrania większości, o której piszesz, jest wypaczeniem demokracji, bo jest zniewoleniem tej części ludu, która jest w mniejszości. 2. Nikt nikogo nie namawia do tego, by został homoseksualistą albo żałował, że nim nie jest. 3. Nie trzeba być lewicowcem, by w pełni akceptować homoseksualistów i życzyć im, by nikt im nie utrudniał życia, wystarczy być porządnym człowiekiem z chociaż odrobiną empatii.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 10:31

phasma
-2 / 4

Zazzerpan, dokładnie. Chciałem nawet wstawić jakiś adekwatny cytat z książki do WOSu, niestety okazuje się, że w internecie dość ciężko znaleźć tekst aktualnych podręczników. Na szczęście udało mi się znaleźć coś takiego "Współcześnie za fundamentalne zasady demokracji uznaje się suwerenność narodu, zachowanie praw mniejszości, podział i równowagę władz, konstytucjonalizm i praworządność oraz pluralizm.(...)Zachowanie praw mniejszości. Wola narodu nigdy nie oznacza jednomyślności. Zwykle decyduje większość. Demokracja, rozumiana wyłącznie jako wola mających przewagę liczebną, może doprowadzić do dyktatury większości.". @Khulik Czyli najwyraźniej przespałeś większość lekcji WOSu-a przynajmniej tych, gdzie mówiono o podstawach dzisiejszej demokracji. @znowu zazzerpan nie trzeba być lewicowcem, niemniej moja róża jest chyba wystarczająco wymowna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 17:46

Khulik
+1 / 3

zazzerpan, 1) a czym jest "lud"? Mniejszością? Klasą robotniczą? To jest właśnie demokracja w czystej formie, a przez wieki było wiele różnych odmian rządów demokratycznych. Najpopularniejszym na świecie jest obecnie system, w którym rządzi większość, ale przy poszanowaniu mniejszości. Ale to nie jest demokracja w czystej formie, bo raz że większość nie ma stuprocentowej władzy w danej sprawie, a dwa, że w ojczyźnie demokracji- Starożytnej Grecji demokracja była w formie bezpośredniej, podczas gdy w dzisiejszych "demokracjach" wybieramy przedstawicieli swojego regionu do różnego rodzaju Zgromadzeń Narodowych (w RP do parlamentu). To system zbliżony do demokracji, ale nie można powiedzieć, że to jest to samo.
2) Ale jakimś cudem wszyscy, którzy to TOLERUJĄ (nacisk na to słowo, tutaj wywodząc się od łacińskiej definicji), a nie akceptują, to w najlepszym razie "ciemnogród".
3) Ja sam znam kilku. Nie mówię nigdy o tych, którzy szanują siebie i otoczenie, bo to ludzie jak my wszyscy. Ja mówię o tych wszystkich nawiedzonych Prof.S.Jonalistach od "faszyzmu i ciemnogrodu".

phasma, ja nawet teraz nie sypiam na wykładach i zapewniam cię, że na WOSie też nie sypiałem (ani nie wagarowałem)(a wierz mi, że WOS to był fascynujący przedmiot w porównaniu do historii gospodarczej). Jednakże zwracam ci uwagę, że podręczników jest kilka i niekoniecznie się ze sobą zgadzają, nie wspominając nawet, że szkoła to najbardziej skuteczna instytucja propagandowa na jaką się natykamy. Jeżeli ślepo się trzymasz definicji z jednego podręcznika, to będziesz znał tylko "prawdę" jednego autora, a nauczyciele WOSu i historii mają niemal zawsze duży wpływ na przyszłe poglądy polityczne swoich uczniów. Dlatego ja zamiast ślepo wierzyć we wszystko, co mi TV czy jakieś czasopismo/gazeta wciska, czytam kilka źródeł i je zestawiam. Tak wyrobiłem sobie większość swojego politycznego światopoglądu.
P.S. To dotyczy przedmiotów i dziedzin humanistycznych, ścisłe to inna bajka.

phasma
-1 / 1

Co z tego monologu ma niby wynikać? Podstawa programowa jest jedna-Twój argument jest inwalidą.

szilwa
+1 / 5

Dla jasności jestem całkowicie przeciw poglądom i pomysłom tego (lub tej) ze zdjęcia. A teraz wyobraź sobie że przychodzi do Ciebie p. Piróg i proponuje Ci 40 tyś. zł. w zamian za Twoje poparcie dla prawa do adopcji dzieci przez homoseksualistów , co byś zrobił-a ?

Odpowiedz
~Good_for_you
+4 / 6

Niech sobie zrobią...co za problem, wezmą surogatkę, i na świecie będzie jedno dziecko więcej, a domy dziecka nadal będą przepełnione i będą z nich wyrastały takie dresy i inne swołocze.

Odpowiedz
Asiatkaa
-4 / 12

Naprawdę staram się być tolerancyjna... Ale adoptowanie dzieci przez gejów jest dla mnie nie do przyjęcia. Wyobraźcie sobie teraz takie dziecko w szkole, gdy inne dziecko zapyta je: "a jak wygląda twoja mama?"... Odpowie, po czym stanie się przedmiotem szykan i szyderstw, będzie miało zniszczone dzieciństwo i młodość, aż pewnego dnia będzie chciało kochać i nie będzie potrafiło. Sorry... Prawa natury są zgodne z prawami człowieka. Jeżeli mężczyzna i kobieta są stworzeni do tego by płodzić dzieci, to może istnieć jedynie układ "mama i tata". I żaden inny...

Odpowiedz
phasma
0 / 12

"Stworzeni"? "Prawa"? Celowość? Co? A w ogóle beznadziejny argument-paradoksalnie jednak dobrze ilustrujący istotę problemu-którą nie są homoseksualiści, a homofobowie. Rozumowanie całkiem, całkiem, tylko wnioski beznadziejne.

Asiatkaa
+2 / 8

Wybacz pytanie, ale... jesteś jakąś ekspertką w dziedzinie homoseksualistów? Jeżeli beznadziejnym argumentem jest fakt, że natura stworzyła kobietę i mężczyznę do tego, by tylko przez ich połączenie wydawać na świat kolejne pokolenia, które do całkowicie prawidłowego rozwoju potrzebują ojca i matki (ponieważ kobieta i mężczyzna wnoszą do życia dziecka różne, jednak tak samo niezbędne wartości, które wzajemnie się uzupełniają), by to dziecko miało szansę na całkowicie prawidłowy rozwój i szczęśliwe życie. Z kolei biorąc pod uwagę Twoje rozumowanie, można by stwierdzić, że istotę problemu stanowi zdecydowana większość społeczeństwa. Bo zdecydowana większość społeczeństwa posiada niechęć do homoseksualistów. Dlatego kiedy dwójka gejów adoptuje dziecko, stwarza kluczowy problem. Ale nie jedyny... problemami są także brak tolerancji, poprawianie sobie samooceny poprzez szydzenie z innych i ludzka głupota.

zazzerpan
+3 / 7

@Asiatkaa: Ale wtedy to dziecko miałoby zniszczone dzieciństwo i nie będzie potrafiło kochać nie przez homoseksualistów, tylko przez homofobiczne nastawienie innych dzieci. Homoseksualiści w tym przypadki nic złego temu dziecku nie robią. A co do szykan, osobiście jestem zdania, że szkoły powinny o wiele bardziej surowo podchodzić do jakichkolwiek przejawów agresji, zarówno fizycznej, jak i pschicznej. I jednocześnie powinny uczyć akceptacji wobec różnorodności tak, by było jak najmniej dzieci którym mogłoby się ubzdurać, że jak ktoś jest inny to jest gorszy. I jeszcze jedno, jakie są te "różne wartości" wnoszone do życia dziecka przez kobietę i mężczyznę? Brzmi to trochę tak, jakbyś uważała ludzi za klony, ale przecież ludzie się bardzo różnią między sobą. To nie jest tak, że wszyscy mężczyźni tak samo wychowują dzieci, i wszystkie kobiety tak samo wychowują dzieci.

phasma
-3 / 5

Primo, nie jestem żadną "ekspertką"-co najwyżej "ekspertem". Ale tym też nie jestem w tym przypadku-zaledwie tylko zwykłym biologiem molekularnym(chociaż, trzeba przyznać, jeszcze nie do końca). Ogólnie nie robiłbym sobie na Twoim miejscu wielkich nadziei co do jakiejś znaczącej obecności ekspertów w portalach młodzieżowych, czy też ogólnie, w polskiej części Internetu. Secundo, nawet nie do końca jestem w stanie pojąć, co się ukrywa pod Twoim rozumieniem "natury", ani powodu, dla którego to antropomorfizujesz, czy też przypisujesz jakąś celowość. Tertio, niczym nie popierasz swojego twierdzenia, że do prawidłowego rozwoju dzieci potrzebna jest heteroseksualna rodzina. Chociaż nawet nie do końca o to chodzi...Oczywiście, tak sformułowane zdanie sugeruje, że jest coś co wiem ja, jednak niekoniecznie Ty. W istocie, wystarczy krótka wycieczka do scholar.google by zrozumieć naturę moich zastrzeżeń http://lmgstfy.com/?q=sexual+orientation+and+parenting. Quatro, Taki wniosek jest absolutnie bez znaczenia dla prawidłowości mojego rozumowania-w społeczeństwie, gdzie dominuje rasizm, problemem wciąż są rasiści, nie osoby na których ich nienawiść się ogniskuje. Quinto, resztę napisał już zazzerpan.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 1:46

~u_nick_alny
-1 / 9

Panie geju Piróg jeśli uważa sie za zupełnie normalnego seksualnie to super, więc do łóżka z kolega i za dziewięc miesięcy cud narodzin dogadajcie się kto urodzi a kto zapłodni no chyba że wpadeczke zaliczycie. Postawie Pana do pionu jeśli jeszcze nikt nigdy panu nie wytłumaczył że facet rodzic nie może to ja panu to mówię a jak pan nie wierzy to proszę poczytać specjalistyczną lekturę lub przejść sie na nauki małżeńskie no zresztą che pan wyjść za mąż czy się ożenic dogadajcie się bo to ma znaczenie np w kwesti oddawania wypłaty, wracając do tematu jak będziecie brać slub i będą tam ter nauki to taka fajna pani wam wytłumaczy że dzieci rodzi kobieta i najlepiej na kalendarzyk bo prezerwatywa to aborcja i to też miejcie na uwadze. Reasumując powtórze w normalnym świecie normalnych ludzi dzieci rodzą kobiety zapłodnione przez mężczyzne a Wy bierzcie wasze ręce i w d... se je wsadzajcie a nie wychowujcie dzieci. Nie mam nic przeciwko gejom wiem że jestescie i ok bądźcie żyjcie ale od brania zabawek w formie dzieci i dopraszania się swoich praw wara.

Odpowiedz
~raxi
-1 / 7

wolalbym wychowac sie w domu dziecka niz miec ojcow ped*alow

Odpowiedz
lord_nikkon
-2 / 10

Genialny demot. Chcą ślubów - proszę bardzo, ale na dziecko nie zasługują. To że ktoś się urodził homoseksualistą nie oznacza, że ma wychowywać w tym duchu następne pokolenie. Dziecko jest owocem miłości, związku dwóch partnerów różnych płci. Wywracanie tego światopoglądu, pod egidą poprawności politycznej to jakaś komedia. Może się mylę ale w normlanej rodzinie ojciec uczy dziecko, męskich cech, przygotowywuje do życia w sposób twardy a matka ma być ostoją miłości i sfery uczuć. Nie dam sobie wmówić, że facet może się nawet częściowo zbliżyć do tego co prezentuje kobieta/matka. Dla nich dziecko to zabawka i komercja, byle tylko wystąpić w telewizji i zwiększyć swoje notowania.

Odpowiedz
phasma
-3 / 5

Sam sobie przeczysz, zauważyłeś? I, tak, dobrze zgadujesz-mylisz się.

Khulik
+1 / 3

phasma, zauważyłem, że ty ZAWSZE musisz najpierw rzucić jakimś hasłem bez pokrycia, a dopiero potem przechodzisz do konkretów, uzasadniasz swoje zdanie. Rozumiem, że masz poglądy całkowicie różne od tych reprezentowanych przeze mnie czy lord_nikkon, ale czy nie lepiej byłoby, abyś najpierw zaczynał od rozsądnych i logicznych argumentów, a nie haseł?

phasma
-4 / 4

Liczę, że większość osób zauważy, co jest nie tak z ich argumentami, jeśli tylko się ich odpowiednio nakieruje. A jeżeli nie zadziała to na autora, to może chociaż na czytających... Zresztą po n* liczbie postów, niekoniecznie zawsze znajduje się motywacja wystarczająca, by elaborować się nad czymś intensywniej, niż napisanie zdania-dwóch ogólnych uwag. Oczywiście, na prośbę dyskutanta mogę przedstawić i omówić szczegóły, a nawet szczegóły tych szczegółów, lub szczegóły szczegółów szczegółów...itd. Zupełnie inną sprawą jest też to, że większość informacji/ich weryfikacji, można znaleźć w czasie naprawdę bardzo krótkiej sesji googlowania, niewymagającej większego wysiłku intelektualnego. Czemu ludzie tego nie robią, tylko raczej wolą przedstawiać swoje urojenia jako fakty? Pozostaje to dla mnie zagadką. Pomijając już, że Twoja teza zawierająca sformułowanie "ZAWSZE" wydaje się być postawiona nieco na wyrost, wziąwszy pod uwagę że, jest bardzo nieprawdopodobnym, byś obserwował moją "twórczość" przez więcej, niż ostatnie 24 godziny.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 8 March 2013 2013 2:05

Khulik
+1 / 1

Pod tym demotem zawsze z twojej strony były oskarżenia, brak uzasadnień, a dopiero później starałeś/aś się choć częściowo powiedzieć co ci się nie podoba. Więc jeżeli chodzi o komentarze do tego demota, słowo "zawsze" pasuje, a obserwując co piszesz, to się sprawdza w znacznej części zdarzeń?.

Jakie urojenia ludzie przedstawiają jako fakty? Bo to pasuje do ciebie, kiedy sądzisz, że 10% ludzi powinno mieć większe prawa niż pozostali.

phasma
-2 / 2

Oskarżenia zupełnie uprawnione-odnosiły się do zupełnego braku oparcia w faktach twierdzeń piszących-czegoś, co powinno być absolutnym minimum do dyskusji-skoro autor nie wysilił się nawet na tyle, by coś przeczytać na temat, w którym się wypowiada, nie powinienem czuć się jakoś specjalnie zobowiązany do szczególnego zaangażowania. Oczywiście, mógłbym napisać ekstensywną, merytoryczną odpowiedź, bogatą w linki do źródeł pierwotnych, ale na przeszkodzie staje jeden problem-nierównomierna dystrybucja energii przez strony dyskusji. Tzn. musiałbym poświęcić kilka godzin z życia na przeszukiwanie PubMedu, WOKu i PsycNetu, następnie odpowiednie formułowanie zdań, które przekażą dokładnie to, co chcę powiedzieć, przechodząc wreszcie do skomponowania mojej pracy w jedną spójnie logiczną całość, i to wszystko w odpowiedzi na konfabulacje, których autorzy mogli je zawrzeć w komentarzu w czasie nieprzekraczającym kilku minut. Dosyć rażąca dysproporcja. Dlatego w większości przypadków nie mam zamiaru się zbytnio przepracowywać. Ogólnie przyjęło się, że to na osobach wychodzących z jakimś twierdzeniem leży ciężar dowodu(ale, wskazanie na niedopełnienie tej zasady się tutaj nie zalicza). Które urojenia są przedstawiane jako fakty? Jestem złośliwy-powiem więc, że wszystkie, przy których nie znajdują się odnośniki do stosownych publikacji(dotyczy to zwłaszcza tych, na które "twórcy" się rzekomo powołują). I jeszcze raz-jeżeli poprze "większe prawa", rozumiesz równe traktowanie związków homoseksualnych, jak i ogólnie homoseksualistów, to faktycznie dokładnie o to mi chodzi.

Kamelieon
-2 / 6

No i ładny pocisk.
Chcecie dzieci - zróbcie je sobie sami. No chyba, że wam brakuje jaj. Hm, chyba coś palnąłem...

Odpowiedz
D daclaw
+1 / 3

Jak się uprą, to sobie zrobią. Wystarczy, że znajdą matkę zastępczą (czytaj: odpowiednio zapłacą), machną inseminację (żaden problem, nikt o nic w prywatnych klinikach nie pyta) i będą mieli dziecko, którego biologicznym ojcem będzie jeden z nich. To lepsze niż adopcja? W przypadku adopcji można potencjalnie skomplikować już istniejący problem (choć zdania są podzielone), w przypadku wyżej opisanym generuje się zupełnie nowy problem.

Odpowiedz
virtuoz15
-2 / 8

W takim razie oni nie zrobią sobie dziecka, tylko zrobi jeden z nich. Jeśli ja zostanę pedałem i będę miał faceta oraz dziecko np. z poprzedniego związku, to nie będziemy mieli ze swoim facetem dziecka tylko ja będę miał dziecko. O wspólnym dziecku można mówić, gdy jest ono wypadkową genów obu rodziców. W każdym innym przypadku masz do czynienia z adopcją. Niech zrobią sobie dzieci jak normalne pary hetero. Co? Już ciężej prawda? Bo jak dwie lesby poliżą się po cipkach albo dwóch pedałów zgwałcą się w tyłek to bejbi po 9 miesiącach nie wyskoczy.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 March 2013 2013 14:25

zazzerpan
0 / 6

@virtuoz15: "lesby poliżą się po cipkach", "dwóch pedałów zgwałcą się w tyłek"... nie żebym coś krytykował, ale masz słownictwo i sposób wypowiadania się jak 15-letni "człowiek ulicy" słuchający Firmy i mażący sprayem ściany na swojej klatce schodowej.

virtuoz15
-1 / 5

@up - tak się składa, że mam dosyć bogaty zasób słów. Firmy nienawidzę, rapu nie lubię, choć szanuję jego wykonawców. Słucham rocka oraz metalu, a mażę co najwyżej stoliki na bardzo nudnych wykładach. Tych zwrotów użyłem tylko po to, by dobitnie ludzi uświadomić, że pary homo przy współczesnym stanie techniki mogą zapomnieć o własnych dzieciach (dzięki Bogu).

zazzerpan
-1 / 3

@virtuoz15: Chyba chciałeś napisać "wulgarnie", a nie "dobitnie". :P Poza tym, każdy z chociaż minimalną wiedzą o biologii wie, że dwie osoby homoseksualne nie może zrobić razem dziecka, więc nie trzeba tego "dobitnie" uświadamiać. Ale mogą adoptować, i jeśli są dobrymi ludźmi, to będą też dobrymi rodzicami dla dzieci które adoptują.

O ojciec96
-3 / 7

Jestem tolerancyjny człowiekiem ale nie dla pedałów a najgorsze co można zrobić to dać im prawa rodzicielskie

Odpowiedz
zazzerpan
0 / 8

"Pedałów"? Rodzice się tak do ciebie zwracają, że używasz takiego słownictwa?

L lolalala
+4 / 8

ja tez jestem bardzo tolerancyjnym czlowiekiem, ale nie dla homo, czarnych, skośnookich, grubych, z wadą wzroku, niskich, rudych, żydów, ateistów, muzułmanów, pryszczatych, lewaków, transwestytow, transseksualistow, wegetarian, niepelnosprawnych, metroseksualnych itd. ale tak poza tym to ze świecą szukać takiego tolerancyjnego człowieka jak ja,

~swoj
-1 / 3

jak tak chce dziecko,to niech sobie zrobi z partnerem moze im cos ztego wyjdzie

Odpowiedz
~Akia
+8 / 8

ad Virtuoz:
Gdyby na prawdę o tym, jakiej orientacji dziecko zostanie, decydowały wpływy środowiskowe (pełna rodzina lub niepełna, ale zakodowane, że ma byc mama i tata), to homoseksualistów by nie było.
Po drugie znam parę homo (lesbijki). Wspólnie wychowują 16 letnią już dziewczynę (córkę jednej z nich z poprzedniego związku - kobieta rozeszła sie z partnerem jak tylko zaszła w ciążę). Dziewczyna ma chłopaka, dobrze sie uczy. Jest do bólu normalna. Widać w Twojej wypowiedzi, że nie znasz żadnej osoby homoseksualnej wychowującej dziecko. Boimy się tego czego nie znamy.
Twój wywód przypomina mi wywody nt. leworęczności. Jeszcze niedawno starano się przestawiać wszystkie dzieci leworęczne, żeby pisały prawą ręka, żeby nie zgłupiały i mogły sie normalnie rozwijać.

Odpowiedz
Z ZeebaEata
+1 / 3

Pomyśleć że ci leworęczni mogą też mieć dzieci. Czego oni ich nauczą, przecież będą im pokazywać jak pisać lewą ręką zamiast prawą, to straszne.

W weronika102
-2 / 6

Racja i głupota z tymi związkami, później w ten sposób się kształci przyszłe pokolenia, i nie ma co udawać, homoseksualizm nie jest normalny, więc legalizując pomagamy ludziom z zaburzeniami.

Odpowiedz
artur123
+1 / 5

Raz, że to naprawdę jest wykonalne (surogatki, in vitro, dzieci z poprzednich związków w przypadku osób biseksualnych); dwa, że oglądałem ten wywiad w "Kropce nad i" i Piróg nie ujął tak tego; trzy, że współczuję ludziom, którzy traktują Pudelka jako wiarygodne źródło informacji; i wreszcie cztery, może zapytajmy dzieci z domów dziecka czy nie wolałyby mieć dwóch ojców/ dwie kochające matki niż nie mieć zupełnie nikogo.

Odpowiedz
O OJCIECDYREKTOR1984
0 / 2

co i gdzie se wsadzaja to ich sprawa..... ale to nie znaczy ze polska ma wygladac jak hiszpania czy holandia... Autor demota podsumował chcą mieć dzieci to niech se zrobią..... Pomyślcie co takie dziecko adaoptowane przez gejow bedzie przechodzic w szkole wsród kolegow...na starcie jest naznaczone brzemieniem którego najprawdopodobniej nie da rady uniesc.. TEKSTY typu widziałem twoich rodziców mili panowie to pikus... czy takie dziecko ma szanse wyrosnąć na normalnego człowieka...>??? gnębiome od małego perze rówieśników.... ma duże szanse na zostanie jakimś czubkiem .. A MOZE najperw małżeństwa homo adopcja a póżniej będą chcieli jeszcze szkół w których będą wyłącznie uczniowie z rodzin Homo?? Bo dziecko z dwoma tatusiami.. w normalnej szkole zycia miało nie bedzie....

Odpowiedz
V Verathez
+1 / 3

A teraz zastanówcie się ile pieniędzy państwo przeznacza na "promocję" związków homoseksualnych - zamiast trwonić w ten sposób pieniądze mogliby je spożytkować na pomoc np. dla młodych matek bądź też par heteroseksualnych starających się o adopcję, albo dożywianie dzieci... opcji jest wiele ale lepiej wyrzucić w błoto bo taka moda w europie, a polski rząd chce pokazać, że dotrzymujemy kroku...

Co do par homoseksualnych - ich broszka co robią, póki nie zaczynają narzucać swoich opinii gdzie popadnie... to, że dla nich normalny jest związek między dwiema osobami tej samej płci nie oznacza, że mają prawo oczekiwać od innych aprobaty.

Odnośnie chęci posiadania dzieci przez pary homoseksualne - gdyby natura chciała aby było to możliwe to tak właśnie by było.

Nie rozumiem tylko czemu część ludzi stara się na siłę traktować to jako coś normalnego. Ludzie rodzą się z różnymi upośledzeniami, między innymi właśnie skłonnościami homoseksualnymi. Fakt, że zachowania homoseksualne nie są jedynie domeną ludzi ale również innych zwierząt wcale nie sprawia, że te zachowania są normalne - jest to jedynie drobna część populacji.

Kończąc - należy być tolerancyjnym wobec homoseksualistów tak samo jak należy być tolerancyjnym wobec innych chorych. Należy tylko pamiętać, że to choroba i nie promować tego typu zachowań.

Odpowiedz
phasma
-1 / 3

https://www.youtube.com/watch?v=Bcy8bvhewtU
No, jestem naprawdę ciekawy ile...Zaczekaj, mam! Coś w okolicach zera? Następnie-to nie homoseksualiści usiłują narzucić Ci opinię-jest zupełnie na odwrót. To *Ty* próbujesz im wmówić, że są "nienormalni", oni za to chcą tylko korzystać z przywilejów życia w neutralnym światopoglądowo państwie, gdzie opinie takie, jak *twoja* nie mają najmniejszego znaczenia, gdy nie istnieją żadne obiektywne przesłanki przeciwko równemu traktowaniu. Dalej "natura" nie może niczego chcieć, według jakiejkolwiek jej rozsądnej definicji. I homoseksualizm nie jest żadnym "upośledzeniem", "chorobą", czy czymkolwiek innym, co jeszcze homofobom przyjdzie do głowy(ci to dopiero muszą mieć problemy)-i jego rozpowszechnienie nie ma tu absolutnie nic do rzeczy.

V Verathez
+1 / 1

"to nie homoseksualiści usiłują narzucić Ci opinię-jest zupełnie na odwrót." Mhm oczywiście - a manifestacje to organizuję ja a nie oni. Ich zachowania nie są normalne i nieistotne jak głośno będziesz/będą krzyczeć co innego - to nie sprawi, że homoseksualizm przestanie być chorobą (poczytaj na temat tego w jakich okolicznościach został on z listy chorób wykreślony). Oni chcą korzystać z przywilejów przysługujących parom normalnym - np. do wychowywania dzieci - w tym też nie ma nic normalnego. No ale z ludźmi takimi jak Ty to nie ma co nawet próbować dyskutować, bo według was każdy kto nie jest pro-homo to od razu homofob.

phasma
-1 / 1

Manifestują, ponieważ są obecnie *dyskryminowani*-to właśnie na poparciu dla tej dyskryminacji, polega Twoja próba narzucania im swojego światopoglądu. Następnie, operujesz pojęciem „normalności” jakby jego znaczenie zostało wyryte na jakiejś przedwiecznej granitowej tablicy-takie słowa znaczą tylko tyle, ile nada im je osoba wypowiadająca, oraz, ewentualnie, jej rozumowanie stojące za taką interpretacją-Ty zaś niczego takiego nie zapewniasz. Nie mam zamiaru teraz wchodzić w Twoje *subiektywne* pojęcie „normalności”, poprzestanę jedynie na faktach-homoseksualizm nie jest żadnym zaburzeniem psychicznym- wiadomo to już od dosyć dawna. Nie ma też żadnych obiektywnych przesłanek do dyskryminacji homoseksualistów, np. poprzez odmawianie im przywilejów przysługujących innym ludziom. I naprawdę, uwierz mi, o historii procesu depatologizacji homoseksualizmu przeczytałem już wystarczająco wiele, a przynajmniej na tyle, by wiedzieć co reprezentuje sobą mocno wątpliwej jakości artykuł ze strony „homoseksualizm.edu.pl”, czy większość innych, podobnych mu w wymowie. Z drugiej strony, można by zapytać, czy *Ty* posiadasz jakąkolwiek wiedzę na ten temat, wykraczająca poza zawartość tych jakże „wiarygodnych” źródeł?

S sdiz
+1 / 3

Czy to mamy nazywać normalnością? Nie możemy do tego dopuścić !!!!!! ZAKAZ PEDAŁOWANIA !!!!

Odpowiedz
K konto usunięte
-1 / 1

Każdy zasługuje na miłość i szacunek. Za chwilę pojawią się komentarze w stylu: Żyd, obrzezany pedał. Osoby o homoseksualnej orientacji, są normalnymi, zdrowymi ludźmi. Pragną kochać i być kochane. Danie im dzieci to dobre rozwiązanie - niech też mają dla kogo żyć. Co jest gorsze waszym zdaniem: bycie wychowywanym się przez patologiczną parę hetero, czy troskliwą parę homoseksualną? Znam rodzinę, gdzie rodzice się rozeszli. Kobieta dusiła się w związku. To matce przyznano prawo do opieki, teraz mieszka ze swoją partnerką i wychowują chłopca - stworzyli szczęśliwą rodzinę! Pirug, Raczek, Piasek to osoby powszechnie lubiane są homoseksualni - I co?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 January 2014 2014 21:00

Odpowiedz