Najwyższy czas pozbyć się tych wszystkich gwiazdek ala Lewandowski czy Błaszczykowski z Reprezentacji i dać szanse pograć ambitnym chłopakom, którym chce się grać w piłę a nie tylko pokazywać przed kamerami.
Nawet gdyby okazało się, że Messi i Ronaldo mają polskie korzenie i chcą grać z całego serca dla naszej reprezentacji to nic nie poradzą na te dziury i partactwo w obronie. Zachowanie obrony przy bramkach z Ukrainą było na poziomie dzieciaków z gimnazjum.
Obrona to już swoją drogą. Pamiętam jak gdzieś dwa miesiące temu graliśmy samą polska ligą - wygralismy bodajże 3:1 a chłopaki grały, gonili po całym boisku, aż miło się patrzyło. A teraz ściągnęli z tych zagranicznych lig, gdzie jeden bardziej pajacuje od drugiego i efekty widzimy niemal w każdym meczu. Jedyne z czego się cieszę, to że Boruc broni zamiast Szczęsnego, jedna dobra zmiana według mnie.
Oj Łukasz, znowuu nie oglądałeś meczu ;) Akurat trudno mieć jakieś pretensje do Błaszczykowskiego zarówno w meczu z Ukrainą, jak i w poprzednich. Na swoim prawym skrzydle walczył za trzech, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy jeszcze wydawało się wszystko możliwe. Szarpał tam ile mógł, ale niech ktoś zobaczy powtórki - kiedy Kuba dostawał piłkę, to zaraz miał dwóch, trzech rywali przy sobie. Potrafił w tych pojedynkach wywalczyć rzuty wolne, z których w pierwszej połowie stworzyliśmy najlepsze okazje do strzelenia gola, rzuty rożne, albo auty. Nawet w parszywym meczu z Urugwajem, kiedy wszedł w drugiej połowie z nie do końca wyleczoną kontuzją, to zaraz na skrzydle oruchał trzech Urugwajczyków i porządnie zagrał w pole. Kuba to jest walczak i gdybyśmy mieli takich więcej, to by było lepiej, ale co poradzić, kiedy nie mamy zespołu. Nawet Ronaldo nie jest w stanie nic poradzić. W pięciu meczach eliminacyjnych zdobył 1 bramkę, czyli mniej od Kuby, a jego ekipa ma tyle samo punktów co Polska - wymuszone zwycięstwo nad słabym Luksemburgiem, remis ze słabą Irlandią Północną, remis z cienkim Izraelem i porażkę ze średnią Rosją.
Kiedyś nawet lubiłem oglądać mecze naszej reprezentacji, ale od kilku lat zupełnie tym się nie interesuję. Nie oglądałem nawet ostatnich mistrzostw Europy. Szkoda nerwów.To chyba skrajny przypadek, że kraj o całkiem bogatych tradycjach piłkarskich, odnoszący w przeszłości całkiem niezłe sukcesy, obecnie nie ma nawet dobrej ligi piłkarskiej. Coś tu musi być spieprzone.
Też się zgadzam. Też lubię obejrzeć dobrą piłkę nożną i kilka lat wstecz nie przepuściłbym żadnego meczu reprezentacji. Dzisiaj mnie to totalnie zwisa. A śmiać mi się chce z dziennikarzy, którzy przed każdym meczem, zamiast obiektywnie ocenić sytuację i raczej studzić nastroje, wywołują ogromną sensację. Rozbudzają nadzieje ludzi, którzy (też tego nie rozumiem) łykają tą dziennikarską papkę i wierzą, że nagle się coś zmieni. Jesteśmy w tak głębokim dołku z piłką nożną, że muszą minąć dekady, aż zaczniemy się liczyć w Europie. To nie skoki narciarskie, w których nie wiadomo skąd i dlaczego nagle odpala jakiś zawodnik i zaczyna wygrywać. Dzisiaj już usłyszałem w radiu Szpakowskiego wypowiadającego się w tonie, który opisałem powyżej: "wyciągnęliśmy wnioski z Ukrainy", "w poprzednim meczu z San Marino zdobyliśmy 10 goli - teraz musi być lepiej" itd. I pewnie znowu ludziska się podniecą i telewizory będą leciały przez okna po meczu:)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 March 2013 2013 17:27
Bardziej niż o wyniki to chodzi o styl gry. Bo można przegrać grając pięknie albo po walce i zaciętym meczu. A nie po frajersku przegrywać kolejne eliminacje czy mistrzostwa.
Wyłapałem trochę błędów, jeśli chodzi o daty zwycięstw z San Marino i Czechami, to autor pomylił lata; wszystkie 3 mecze rozgrywane były rok wcześniej; poza tym z Ukrainą graliśmy w Eliminacjach do Mistrzostw Świata, a nie na Mistrzostwach Europy, ale porównanie i tak samo w sobie ciekawe ;)
Ja się zastanawiam, gdzie są Ci sami kibice co dawniej, którzy rzeczywiście kibicowali, a nie siedzieli tylko na dupie i krzyczeli tylko wtedy, gdy Polska zdobędzie bramkę.
Uwierz mi, ze sa Ci kibice, ktorzy naprawde kibicuja, ale co z tego skoro wiekszosc portali jest przejeta przez osoby wysmiewajace reprezentacje, a tych drugich nie widac? Ci ktorzy naprawde kibicuja, kibicuja w swoim gronie i maja w dupie opinie innych w przeciwienstwie do tych ktorzy sa tylko za 'Naszymi', gdy jest taka moda, lub wysmiewaja grajacychPolakow, bo tak robia inni i trzeba sie przypodobac opisywaniem jacy to Polacy sa beznadziejni.
Śmieję się z kumpli, którzy przed meczami reprezentacji w stresie modlą się o skromne zwycięstwo. Śmieję się jeszcze bardziej kiedy widzę ich zdziwienie porażką, która przecież stała się standardem. Ja zakładam z góry, że Polska przegra z każdym oprócz mikro-państewek w stylu San Marino i dzięki temu nie przeżywam takiego stresu. Naprawdę, dla nich nie warto.
Polska reprezentacja powinna w ogóle zostać rozwiązana. Gdy oglądałem jak nasze "orły" na Euro 2012 się gibali, to wstyd mi było, że jestem polakiem. Za każdym spotkaniem jest tak samo. Potykają się o własne nogi, nie potrafią przyjąć piłki. I na taką farsę idą moje podatki. Nic w tej dziedzinie nie osiągnęliśmy i nigdy nie osiągniemy. Po prostu piłka nożna to nie sport dla polaków. Jesteśmy dobrzy w wielu innych dziedzinach sportowych, ale piłkę nożną po prostu sobie odpuśćmy, bo po sejmie jest to najdroższy chyba kabaret w Polsce. My składamy się na kilkunastu klaunów na boisku, a inne drużyny robią z nami, co tylko chcą.
widzę, że naprawdę mało wiesz o piłce, potencjał w kadrze jest, tylko brakuje tego człowieka, który zaprowadzi dyscyplinę w drużynie, porządnego trenera, bo wybaczcie ale Fornalik może i jest dobrym trenerem, ale na to wychodzi, że piłkarze mu dyktują co ma robić i kogo wystawiać.
Poza wicemistrzostwem świata w 1974 roku co osiągnęliśmy? Po prostu nic. Nawet z grupy nie potrafimy wyjść, bo nasze orły bez skrzydeł wolą grać w reklamach, zamiast na boisku. Nie dość, że dostają ogromne pieniądze od nas, sponsorów, to ciągle im mało i pchają się na ekrany do reklam.
Niektórzy mówią " No ale musimy w nich wierzyć", jednak jak mamy w nich wierzyć skoro in zależy jedynie na kasie a kibiców mają w dupie ? Im nie chodzi o wygrane tylko o trzepanie mamony
Dzisiaj ciekawy bój z San Marino się szykuje. Kraj posiadający 30 tysięcy mieszkańców, a najlepszy ich zawodnik gra w 4 lidze włoskiej, reszta amatorsko. Oby niebiosa dzisiaj były z naszymi orłami. Mam nadzieje, że chłopacy wyjdą na murawę w pełni zmobilizowani i udowodnią na co ich stać. A pieniądze podatników na pewno dzisiaj się przydadzą. by ściągnąć wszystkie nasze gwiazdy z pierwszoligowych lig Europejskich i wypłacić im premię za dobry mecz!
pewnie wygrają wysoko z San Marino, ale co to da? wszyscy z grupy zaliczą podwójne zwycięstwo z tą drużyną i nic się nie zmieni. na ten mecz powinien wystawić jakiś nieznanych piłkarzy(ale z dobrym bramkarzem) żeby poazali tym gwiazdom jak się gra. co prawda nie będą może zgrani(choć podstawowy skład też nie jest) ale 1:0 dla Polski na pewno wystarczy
Eh... lepiej by się postarali rozwinąć bardziej motosport w Polsce... A nie pogrążać się w tą piłkę...
F1,motogp , SBK coś konkretnego... prędzej by jakiś Polak tam się wybił... A jest już paru następców Kubicy... Eh... ale lepiej pogrążać się dalej...
czemu akurat te statystyki są od 2008? bo wczesniej szło im za dobrze i nie mozna bylo by sie posmiac z polski? zalosne jak juz cofacie sie to napiszcie cos sprzed 2 lat-3 a nie akurat do czasu od kad zaczelo isc im gorze
Wszystkie osoby, które piszą komentarze typu "rozwiązać" reprezentację zapraszam do wypisania swoich wielkich osiągnięć sportowych. Podejrzewam, (ba! jestem pewien!) że dla zdecydowanej większości osób jednym sportem jest pójście do lodówki i z powrotem, ale- jak to Polacy- do krytyki pierwsi. Co do obecnej gry naszej reprezentacji, to jasne, że pozostawia dużo do życzenia, szczególnie widać to było w ostatnim meczu, gdzie tylko Kuba grał coś, ale ludzie- nie wypowiadajcie się, jak sami piłki kopnąć nie umiecie...
kokomando2 A jakbyś się czuł jakby ciebie za złą grę krytykował grubas z piwskiem przy telewizorze, którego zrobienie pompki jest olimpijskim wyczynem? W takiej Brazyli nie ma takich osób, tam każdy gra w piłkę i dlatego reprezentację mają tak utytułowaną, a u nas to co drugi to alkoholik przez co nasi młodzi juniorzy z kadry mają problem z siłą woli i też imprezują co działa na szkodę ich formie.
Tylko że ten grubas z piwskiem przy telewizorze nie jest zawodowym piłkarzem. Krytykować kogoś że jest ch*jowy w SWOJEJ specjalizacji to zupełnie coś innego niż krytykować np. boksera że nie umie grać w szachy.
wentello zgodnie z Twoją dość dziwną logiką nie mogę mieć pretensji do architekta, że źle zaprojektował mi dom, bo sama nie jestem architektem? Albo do lekarza, że usunął mi zęba zamiast migdałków, bo sama nie jestem lekarzem? W ogóle nie powinniśmy mieć pretensji do żadnych specjalistów, że spieprzyli robotę, bo sami nimi nie jesteśmy. Zaiste, interesujący punkt widzenia.
panna_zuzanna_i_wanna bez sensu podajesz argumenty, lekaże i archeolodzy nie rywalizują miedzy sobą, a porażka piłkarzy w niczym ci nie szkodzi więc czym sobie zasłużyli na twoją pogardę?
Mylicie pojęcia. To jest rywalizacje między dwoma ekipami; trener wybiera najlepsze osoby z kraju do reprezentowania go, tak? Skoro oni grają i starają się zrobić to najlepiej jak umieją, to nie widzę powodów do krytyki. Sportowiec to nie jest zawód taki jak inne zawody typu wymieniony lekarz czy architekt. Do zostania piłkarzem czy innym sportowcem potrzebna jest oczywiście wielka praca, ale także i talent. Co innego, gdyby w Polsce było pełno świetnych piłkarzy, Guardiola, Murinho czy inny trener klasy światowej, a reprezentacja nie odnosiłaby sukcesów, ale zrozumcie: TO SĄ OBECNIE NAJLEPSI Z NASZEGO KRAJU, oni reprezentują cały naród więc obrażając ich- obrażacie też siebie :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 March 2013 2013 8:17
Z takimi kibicami na pewno...
Odpowiedzdemot:wygląda na to: że to kolejny demot z kwejka
Najwyższy czas pozbyć się tych wszystkich gwiazdek ala Lewandowski czy Błaszczykowski z Reprezentacji i dać szanse pograć ambitnym chłopakom, którym chce się grać w piłę a nie tylko pokazywać przed kamerami.
OdpowiedzNawet gdyby okazało się, że Messi i Ronaldo mają polskie korzenie i chcą grać z całego serca dla naszej reprezentacji to nic nie poradzą na te dziury i partactwo w obronie. Zachowanie obrony przy bramkach z Ukrainą było na poziomie dzieciaków z gimnazjum.
Obrona to już swoją drogą. Pamiętam jak gdzieś dwa miesiące temu graliśmy samą polska ligą - wygralismy bodajże 3:1 a chłopaki grały, gonili po całym boisku, aż miło się patrzyło. A teraz ściągnęli z tych zagranicznych lig, gdzie jeden bardziej pajacuje od drugiego i efekty widzimy niemal w każdym meczu. Jedyne z czego się cieszę, to że Boruc broni zamiast Szczęsnego, jedna dobra zmiana według mnie.
Oj Łukasz, znowuu nie oglądałeś meczu ;) Akurat trudno mieć jakieś pretensje do Błaszczykowskiego zarówno w meczu z Ukrainą, jak i w poprzednich. Na swoim prawym skrzydle walczył za trzech, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy jeszcze wydawało się wszystko możliwe. Szarpał tam ile mógł, ale niech ktoś zobaczy powtórki - kiedy Kuba dostawał piłkę, to zaraz miał dwóch, trzech rywali przy sobie. Potrafił w tych pojedynkach wywalczyć rzuty wolne, z których w pierwszej połowie stworzyliśmy najlepsze okazje do strzelenia gola, rzuty rożne, albo auty. Nawet w parszywym meczu z Urugwajem, kiedy wszedł w drugiej połowie z nie do końca wyleczoną kontuzją, to zaraz na skrzydle oruchał trzech Urugwajczyków i porządnie zagrał w pole. Kuba to jest walczak i gdybyśmy mieli takich więcej, to by było lepiej, ale co poradzić, kiedy nie mamy zespołu. Nawet Ronaldo nie jest w stanie nic poradzić. W pięciu meczach eliminacyjnych zdobył 1 bramkę, czyli mniej od Kuby, a jego ekipa ma tyle samo punktów co Polska - wymuszone zwycięstwo nad słabym Luksemburgiem, remis ze słabą Irlandią Północną, remis z cienkim Izraelem i porażkę ze średnią Rosją.
Jak można okazać taki brak zaufania dla genialnego prezesa Bonka i jego sponsora, premiera Tuska?
Kiedyś nawet lubiłem oglądać mecze naszej reprezentacji, ale od kilku lat zupełnie tym się nie interesuję. Nie oglądałem nawet ostatnich mistrzostw Europy. Szkoda nerwów.To chyba skrajny przypadek, że kraj o całkiem bogatych tradycjach piłkarskich, odnoszący w przeszłości całkiem niezłe sukcesy, obecnie nie ma nawet dobrej ligi piłkarskiej. Coś tu musi być spieprzone.
OdpowiedzW zupelnosci sie zgadzam z Toba.
Też się zgadzam. Też lubię obejrzeć dobrą piłkę nożną i kilka lat wstecz nie przepuściłbym żadnego meczu reprezentacji. Dzisiaj mnie to totalnie zwisa. A śmiać mi się chce z dziennikarzy, którzy przed każdym meczem, zamiast obiektywnie ocenić sytuację i raczej studzić nastroje, wywołują ogromną sensację. Rozbudzają nadzieje ludzi, którzy (też tego nie rozumiem) łykają tą dziennikarską papkę i wierzą, że nagle się coś zmieni. Jesteśmy w tak głębokim dołku z piłką nożną, że muszą minąć dekady, aż zaczniemy się liczyć w Europie. To nie skoki narciarskie, w których nie wiadomo skąd i dlaczego nagle odpala jakiś zawodnik i zaczyna wygrywać. Dzisiaj już usłyszałem w radiu Szpakowskiego wypowiadającego się w tonie, który opisałem powyżej: "wyciągnęliśmy wnioski z Ukrainy", "w poprzednim meczu z San Marino zdobyliśmy 10 goli - teraz musi być lepiej" itd. I pewnie znowu ludziska się podniecą i telewizory będą leciały przez okna po meczu:)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 March 2013 2013 17:27
To nie są "Orły" tylko jakieś pie...one nieloty, jakieś kiwi albo inne pingwiny.
OdpowiedzBardziej niż o wyniki to chodzi o styl gry. Bo można przegrać grając pięknie albo po walce i zaciętym meczu. A nie po frajersku przegrywać kolejne eliminacje czy mistrzostwa.
OdpowiedzStatystyka pokazuje, że 100% meczy z San Marino wygrywamy...
Odpowiedz1 mecz wygraliśmy strzelając 1 gola i to ręką :D
Wyłapałem trochę błędów, jeśli chodzi o daty zwycięstw z San Marino i Czechami, to autor pomylił lata; wszystkie 3 mecze rozgrywane były rok wcześniej; poza tym z Ukrainą graliśmy w Eliminacjach do Mistrzostw Świata, a nie na Mistrzostwach Europy, ale porównanie i tak samo w sobie ciekawe ;)
OdpowiedzJa się zastanawiam, gdzie są Ci sami kibice co dawniej, którzy rzeczywiście kibicowali, a nie siedzieli tylko na dupie i krzyczeli tylko wtedy, gdy Polska zdobędzie bramkę.
OdpowiedzDokładnie. Ja zostałem zminusowany za taką postawęXD Zawsze będę Orłom kibicował, nawet jak w tak pięknym stylu będą pieprzyć cały mecz.
Uwierz mi, ze sa Ci kibice, ktorzy naprawde kibicuja, ale co z tego skoro wiekszosc portali jest przejeta przez osoby wysmiewajace reprezentacje, a tych drugich nie widac? Ci ktorzy naprawde kibicuja, kibicuja w swoim gronie i maja w dupie opinie innych w przeciwienstwie do tych ktorzy sa tylko za 'Naszymi', gdy jest taka moda, lub wysmiewaja grajacychPolakow, bo tak robia inni i trzeba sie przypodobac opisywaniem jacy to Polacy sa beznadziejni.
Śmieję się z kumpli, którzy przed meczami reprezentacji w stresie modlą się o skromne zwycięstwo. Śmieję się jeszcze bardziej kiedy widzę ich zdziwienie porażką, która przecież stała się standardem. Ja zakładam z góry, że Polska przegra z każdym oprócz mikro-państewek w stylu San Marino i dzięki temu nie przeżywam takiego stresu. Naprawdę, dla nich nie warto.
OdpowiedzPolska reprezentacja powinna w ogóle zostać rozwiązana. Gdy oglądałem jak nasze "orły" na Euro 2012 się gibali, to wstyd mi było, że jestem polakiem. Za każdym spotkaniem jest tak samo. Potykają się o własne nogi, nie potrafią przyjąć piłki. I na taką farsę idą moje podatki. Nic w tej dziedzinie nie osiągnęliśmy i nigdy nie osiągniemy. Po prostu piłka nożna to nie sport dla polaków. Jesteśmy dobrzy w wielu innych dziedzinach sportowych, ale piłkę nożną po prostu sobie odpuśćmy, bo po sejmie jest to najdroższy chyba kabaret w Polsce. My składamy się na kilkunastu klaunów na boisku, a inne drużyny robią z nami, co tylko chcą.
Odpowiedzwidzę, że naprawdę mało wiesz o piłce, potencjał w kadrze jest, tylko brakuje tego człowieka, który zaprowadzi dyscyplinę w drużynie, porządnego trenera, bo wybaczcie ale Fornalik może i jest dobrym trenerem, ale na to wychodzi, że piłkarze mu dyktują co ma robić i kogo wystawiać.
nic nie osiągnęliśmy ? mało się widocznie znasz na historii polskiej piłki nożnej
Poza wicemistrzostwem świata w 1974 roku co osiągnęliśmy? Po prostu nic. Nawet z grupy nie potrafimy wyjść, bo nasze orły bez skrzydeł wolą grać w reklamach, zamiast na boisku. Nie dość, że dostają ogromne pieniądze od nas, sponsorów, to ciągle im mało i pchają się na ekrany do reklam.
Wygrają z San Marino i pokażą dupy xd
OdpowiedzNiektórzy mówią " No ale musimy w nich wierzyć", jednak jak mamy w nich wierzyć skoro in zależy jedynie na kasie a kibiców mają w dupie ? Im nie chodzi o wygrane tylko o trzepanie mamony
OdpowiedzUWAGA podaje skład na San Marino:
OdpowiedzSzczęsny- Wawrzyniak Celeban Glik Piszczek- Kosecki Łukasik Mierzejewski Błaszczykowski- Lewandowski Teodorczyk
Dzisiaj ciekawy bój z San Marino się szykuje. Kraj posiadający 30 tysięcy mieszkańców, a najlepszy ich zawodnik gra w 4 lidze włoskiej, reszta amatorsko. Oby niebiosa dzisiaj były z naszymi orłami. Mam nadzieje, że chłopacy wyjdą na murawę w pełni zmobilizowani i udowodnią na co ich stać. A pieniądze podatników na pewno dzisiaj się przydadzą. by ściągnąć wszystkie nasze gwiazdy z pierwszoligowych lig Europejskich i wypłacić im premię za dobry mecz!
Odpowiedzpewnie wygrają wysoko z San Marino, ale co to da? wszyscy z grupy zaliczą podwójne zwycięstwo z tą drużyną i nic się nie zmieni. na ten mecz powinien wystawić jakiś nieznanych piłkarzy(ale z dobrym bramkarzem) żeby poazali tym gwiazdom jak się gra. co prawda nie będą może zgrani(choć podstawowy skład też nie jest) ale 1:0 dla Polski na pewno wystarczy
OdpowiedzA ja mam w dupie ten cały sport. Byście zainteresowali się tym w czym jesteśmy dobrzy - siatkówką.
OdpowiedzNie wiem jak można być świadomym kibicem tych patałachów.
OdpowiedzEh... lepiej by się postarali rozwinąć bardziej motosport w Polsce... A nie pogrążać się w tą piłkę...
OdpowiedzF1,motogp , SBK coś konkretnego... prędzej by jakiś Polak tam się wybił... A jest już paru następców Kubicy... Eh... ale lepiej pogrążać się dalej...
czemu akurat te statystyki są od 2008? bo wczesniej szło im za dobrze i nie mozna bylo by sie posmiac z polski? zalosne jak juz cofacie sie to napiszcie cos sprzed 2 lat-3 a nie akurat do czasu od kad zaczelo isc im gorze
OdpowiedzJak tacy pewni jesteście to śmiało stawiajcie na San Marino, kurs na Bet365 wynosi 151. Czyli za 10 zł jesteście 1510 zł do przodu :)
Odpowiedzostatni z przegranych meczów to nie były ME tylko eMŚ, taki szczegół :)
OdpowiedzWszystkie osoby, które piszą komentarze typu "rozwiązać" reprezentację zapraszam do wypisania swoich wielkich osiągnięć sportowych. Podejrzewam, (ba! jestem pewien!) że dla zdecydowanej większości osób jednym sportem jest pójście do lodówki i z powrotem, ale- jak to Polacy- do krytyki pierwsi. Co do obecnej gry naszej reprezentacji, to jasne, że pozostawia dużo do życzenia, szczególnie widać to było w ostatnim meczu, gdzie tylko Kuba grał coś, ale ludzie- nie wypowiadajcie się, jak sami piłki kopnąć nie umiecie...
OdpowiedzAha czyli jak nie gram w piłkę to nie mam prawa ich oceniać? -.-
kokomando2 A jakbyś się czuł jakby ciebie za złą grę krytykował grubas z piwskiem przy telewizorze, którego zrobienie pompki jest olimpijskim wyczynem? W takiej Brazyli nie ma takich osób, tam każdy gra w piłkę i dlatego reprezentację mają tak utytułowaną, a u nas to co drugi to alkoholik przez co nasi młodzi juniorzy z kadry mają problem z siłą woli i też imprezują co działa na szkodę ich formie.
Tylko że ten grubas z piwskiem przy telewizorze nie jest zawodowym piłkarzem. Krytykować kogoś że jest ch*jowy w SWOJEJ specjalizacji to zupełnie coś innego niż krytykować np. boksera że nie umie grać w szachy.
wentello zgodnie z Twoją dość dziwną logiką nie mogę mieć pretensji do architekta, że źle zaprojektował mi dom, bo sama nie jestem architektem? Albo do lekarza, że usunął mi zęba zamiast migdałków, bo sama nie jestem lekarzem? W ogóle nie powinniśmy mieć pretensji do żadnych specjalistów, że spieprzyli robotę, bo sami nimi nie jesteśmy. Zaiste, interesujący punkt widzenia.
panna_zuzanna_i_wanna bez sensu podajesz argumenty, lekaże i archeolodzy nie rywalizują miedzy sobą, a porażka piłkarzy w niczym ci nie szkodzi więc czym sobie zasłużyli na twoją pogardę?
pwnzor1337 & panna_zuzanna_i_wanna
Mylicie pojęcia. To jest rywalizacje między dwoma ekipami; trener wybiera najlepsze osoby z kraju do reprezentowania go, tak? Skoro oni grają i starają się zrobić to najlepiej jak umieją, to nie widzę powodów do krytyki. Sportowiec to nie jest zawód taki jak inne zawody typu wymieniony lekarz czy architekt. Do zostania piłkarzem czy innym sportowcem potrzebna jest oczywiście wielka praca, ale także i talent. Co innego, gdyby w Polsce było pełno świetnych piłkarzy, Guardiola, Murinho czy inny trener klasy światowej, a reprezentacja nie odnosiłaby sukcesów, ale zrozumcie: TO SĄ OBECNIE NAJLEPSI Z NASZEGO KRAJU, oni reprezentują cały naród więc obrażając ich- obrażacie też siebie :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 March 2013 2013 8:17
a remis z niemcami w gdańsku 2-2 jak wygrywaliśmy 2-1?
Odpowiedzw meczu o punkty, czytanie ze zrozumieniem nie boli.
Widze, że ktoś się moim nazwiskiem posługuje ;-)
Odpowiedz,,Bramki'' ,,Bramki bez spotkań San Marino'' - zgniotłeś system.
Odpowiedz