Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
513 616
-

Zobacz także:


~IO_oI
+1 / 1

Ooo ja po zgrupowaniu, na którym trener urządzał nam codziennie wielogodzinne marszobiegi, już nawet do autobusu nie biegnę. :)

Odpowiedz
maverick3001
+3 / 3

W zeszłym roku na otwarcie własnego sezonu rowerowego przejechałem jednego dnia 70 km, bez wcześniejszego przygotowania... 3 dni chodziłem jak kaczka, też sobie mówiłem, że nigdy więcej, nie przejadę takiego dystansu bez wcześniejszego przygotowania...W zeszłym tygodniu, w czwartek otwierałem ten sezon i zrobiłem 102 km. Jak dojeżdżałem do domu to miałem łzy w oczach, ze względu na ból tyłka, a dopiero dzisiaj przestały mnie boleć ostatnie mięśnie. A niby uczymy się na błędach:D

Odpowiedz
~Parufka063
+1 / 1

Taak... Ale z bieganiem dajesz sobie spokój, a z wódką nie :))

Odpowiedz
PREDEK
+1 / 1

aż dziwne że jeszcze nikt nie napisał o waleniu wódy... ;d

Odpowiedz
sadzio132
+1 / 1

różnica jest taka, że po wódkę i tak sięgasz po raz drugi

Odpowiedz
pm4
-1 / 1

Co za kretynizm, w życiu nie pomyślałbym tak, tylko, kiedy następny albo czy jutro tez się taki trening uda ...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 May 2013 2013 19:51

Odpowiedz
Frogy07
0 / 0

Właśnie po dobrym treningu jest właśnie ta satysfakcja która motywuje do jeszcze cięższej pracy. Chyba że przez rok siedzisz na tyłku a potem nagle postanawiasz przebiec 10km i dziwisz się, że Ci nogi odpadają

Odpowiedz