Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
742 1196
-

Zobacz także:


~Apppfffff
+1 / 23

A fakt że kobiety grają jak grają to inna bajka... Nie bez powodu to płeć słaba (lecz piękna)

Odpowiedz
~NieRozsmieszajMnie
-2 / 52

Taa, zwłaszcza ty ;)
Najbardziej mnie śmieszą zakompleksieni faceci, którzy pierwsi podpinają się pod sukcesy innych i mówią o sobie i kilku wybitnych jednostkach "my" :D "Ty", jerk-ey masz z tymi sportowcami tyle wspolnego co ja, slaba kobieta ;)

MINTOR_
+6 / 34

O proszę, jednej właśnie odezwały się kompleksy.

M mam12lat
+7 / 19

Tutaj muszę się zgodzić z panią powyżej. Nie ma to jak przypisywać sobie sukcesy innych. Jeykey założe się, że nie jedna kobieta powaliłaby cię w dowolnej dziedzinie sportu. Jaki jest w ogóle sens kłócenia się o to, kto jest inteligentniejszy? Czy wy - co niektórzy - na serio chcecie kobiety tylko w kuchni? Owszem, jestem przeciwny kobietom w wojsku, straży i mam na to wiele argumentów, ale jaki jest sens doszukiwania się takich durnych rzeczy? Nie rozumiem tego. Nie można po prostu olać tą całą sprawę i zajmować się swoim życiem? Kobiety mogą być lepsze w innych dziedzinach życia, sport to akurat nieważne gówno (moim zdaniem) ale wychowywanie dzieci to już jest ważne. Zwykle po rozwodzie kobiety dostają pod opiekę dziecko, a mężczyźni płaczą, że to niesprawiedliwe. Ja na miejscu kobiet właśnie bym się cieszył, to by był dla mnie komplement, że ja - jako kobieta - umiem najlepiej zająć się własnym dzieckiem. Jestem mężczyzną i mimo, że najbardziej na świecie chciałbym mieć dziecko, to chyba niedałbym rady sam go dobrze wychować. To jest bardzo trudna robota (Nie ma tu ani krzty ironi, mówię to z pełnym przekonaniem). Tymczasem płeć męska jest dumna, że jest lepsza od kobiet w piłkę nożną. W tak gównianej, nic nie wartej dziedzinie życia. Brawo. Kobiety na pewno nie mają się czego wstydzić.

M mam12lat
+6 / 6

I o to chodzi. Bo takimi nas stworzyła natura. Po co coś zmieniać na siłę. To, żę mężczyźni są genetycznie lepiej przystosowani do uprawiania sportów, a co za tym idzie - są lepsi od kobiet, to jakoś to czyni kobiety gorsze? Teraz - według niektórych - mają one nam znów służyć? Śmieszne.

111kylo
+25 / 29

I dlatego osobno są kobiety a osobno mężczyźni. Żeby każdy grał na swoim poziomie. To logiczne, że w niektórych rzeczach faceci są lepsi a w niektórych kobiety. Jeśli chodzi o sporty fizyczne to nie ma porównania, bo tak nas natura stworzyła, że płeć piękna jest słabsza. Ale ma za to inne zalety. Wszyscy wiemy o co chodzi :)

Odpowiedz
Z zaser
+9 / 29

Masz rację, ja w ogóle to nie wiem po co kobiety istnieją na świecie. Wszystkie jesteśmy żałosne, głupie, do niczego się nie nadajemy. Mężczyźni do dzieła, eksterminacja kobiet to jedyne wyjście.

Odpowiedz
sabr
+4 / 10

Żałosne i głupie? Trzeba być idiotą by tak mówić. Jesteście inne i to jest w was piękne.

sabr
+6 / 6

@kondi9992 Ugotować i posprzątać potrafi każdy głupi ale nadać sens życiu, tak jak kobieta, tylko one.

L lifeisfun
+3 / 23

A czemu mężczyźni nie spróbują 'kobiecych sportów'? Jak na przyklad gimnastyki artystycznej gdzie się 'biega ze wstążką', albo coraz bardziej popularnego tańca na rurze? Faceci są dobrzy na swoim podwórku i na ogół baliby się przegranej z kobietą, dlatego nawet nie próbują się z nimi mierzyć w sporcie przeznaczonym dla babek. A kobiety są o tyle silniejsze (chociażby psychicznie) że próbują rywalizacji z mężczyznami, mimo że ze względu na predyspozycje często są na przegranej pozycji.

Odpowiedz
MINTOR_
+6 / 12

A co ma do tego ateizm, bo nie rozumiem?

~krokwtył
-2 / 24

Prawda jest taka, że w prawie każdej dziedzinie mężczyźni są lepsi. Najwybitniejsi naukowcy to w ogromnej przewadze mężczyźni, to samo w muzyce (kobiety to najczęściej wokalistki, które o komponowaniu nie mają zielonego pojęcia ;-)), najlepsi kucharze, to również mężczyźni... długo by tak wymieniać.

Odpowiedz
~ale_jaja
-1 / 15

Panno ile jest tych znanych kobiet naukowców ? Jedna Maria Curie, której wielkich osiągnięć nie można zakwestionować i to właśnie z czasów gdy odmawiano kobietom edukacji. A dziś wystarczy tylko posłuchać Środy czy Senyszyn i od razu widać, że dopuszczenie wszystkich kobiet do edukacji to decyzja o tragicznych skutkach. Wykształcenie mają odwrotnie proporcjonalne do wiedzy i skorelowane jest ono z ilością pretensji do wszystkich.

Brezniew
+2 / 4

Ale kolega pewnie miał na myśli np. noblistki, przecież w ciągu ostaniach 200-300 lat kobiety miały - przynajmniej w europie, równe prawa do edukacji.

kyd
-1 / 11

Ok, ja rozumiem, że dawniej można było szafować argumentami typu, że kobiety miały ograniczony dostęp do edukacji, że kazano im siedzieć w domach i robić szaliki na drutach. Ale jak wytłumaczyć fakt, że w dzisiejszych czasach w dalszym ciągu to mężczyźni dokonują wszystkich ważnych odkryć i to mężczyźni zgarniają prawie wszystkie noble w dziedzinach naukowych. W ostatnim dziesięcioleciu było chyba jakieś 4-5 laureatek Nobla. To bardzo mało, ponieważ najczęściej noble trafiają do grup zespołowych, więc wśród mężczyzn laureatów jest ok. 40. Można to sprawdzić, wikipedia podaje wszystkich zdobywców tej nagrody. I to mimo, że aktualnie 60% wszystkich absolwentek szkół wyższych to kobiety. No ale na studiach politechnicznych niestety jest ich zaledwie ok 30%. A dodatkowo najczęściej one obsadzają możliwie najbardziej humanistyczne kierunki studiów politechnicznych. Próżno szukać kobiety na kierunku typu mechatronika. Fakty też są takie, że według danych z roku 2009, zaledwie ok 15% wszystkich patentów z Polski, ich autorami były kobiety. Tutaj można o tym poczytać: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90444,7850386,kobiety_z_patentami.html Więc coś chyba jest na rzeczy, że do pewnych dziedzin z natury lepiej są predysponowani mężczyźni. Ale to żadna ujma. Bo tak najczęściej kobiety reagują na takie sugestie. Kobiety mają inne zalety, pod wieloma względami są lepsze od mężczyzn. Ale spróbuj stwierdzić, że w jednej dziedzinie są gorsze, to już jesteś złym seksistą i szowinistą.

kyd
-3 / 5

@Panna, Ha, to właśnie to jest to, co kocham najbardziej w feministkach. Wszędzie szukacie winnych waszej gorszej pozycji w pracy, w społeczeństwie, w polityce... Wszędzie za wyjątkiem jednego. Nie szukacie tej winy w sobie. "Mogłam znaleźć lek na raka, przepłynąć Atlantyk, skolonizować Marsa, wynaleźć wehikuł czasu... Ale mąż mi kazał prać skarpetki. Buuu." Nie wyjaśnia to wciąż tego, że na kierunkach typu fizyka kwantowa, chemia molekularna, robotyka, automatyka, elektronika... jest tylko mały procent kobiet. "Z raportu "Dziewczyny na politechnikach 2011" wynika, że choć liczba kobiet studiujących na politechnikach rośnie każdym rokiem, to na kierunkach typowo technicznych stanowią one tylko kilka procent studiujących. "Na Wydziale Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Rzeszowskiej kobiety stanowią 2,4 proc. studentów, na Wydziale Elektrycznym Politechniki Śląskiej 2,5 proc. Istnieją wydziały - np. Wydział Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej - na których kobiet nie ma wcale" - czytamy w raporcie." i dalej: "Jednak - jak wynika z raportu - nawet na tych uczelniach kobiety podejmują głównie kierunki związane z zarządzaniem, architekturą, inżynierią środowiska czy biotechnologią. "Szczególnie trudną sytuację mamy w przypadku informatyki, kombinacji informatyki z matematyką, fizyką, astronomią" - mówiła podczas konferencji kierowniczka projektu "Dziewczyny na politechniki!" Bianka Siwińska." Źródło: http://szkola.wp.pl/kat,1021419,title,Ile-kobiet-studiuje-na-politechnikach,wid,13278882,wiadomosc.html?ticaid=110a85 Więc jak to wytłumaczysz? W tym wieku dziewczyny nie mają dzieci, mężów, mogą robić co chcą, nic je nie ogranicza. A jednak nie ma ich na kierunkach technicznych. A co do kwestii nierówności płać. Nie będę tysiąc razy tego pisał, więc wejdź pod mój demot: http://demotywatory.pl/4133521#comments znajdź komentarz użytkowniczki Riesling i moje odpowiedzi do niego. Może się w końcu doczekam, żeby ktoś ze mną podjął rozmowę na temat tej nierówności płac, bo łatwo wymachiwać suchymi statystykami, ale kiedy przychodzi rozmawiać o konkretach, to już nie ma odważnych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 May 2013 2013 21:39

L lithium222
+1 / 1

Jak mnie słabi coś takiego. Wiesz dlaczego tak jest? Bo w większości przypadków jest tak, że kobieta nie wstanie , nie wyjdzie i nie zamknie drzwi za sobą ot tak Jesteśmy wychowywane, że mamy się poświęcać rodzinie i to powinien być nasz piorytet. Dojrzyjcie, popatrzcie na polskie społeczeństwo chociażby. Kariera naukowa, poświęcenie czemuś lat pracy może się równać temu, że dana kobieta nie znajdzie czasu na macierzyństwo. Teraz mamy takie czasy, że mężczyźni zaczęli uczestniczyć w życiu dziecka, kładzie się wręcz na to nacisk, ale porozmawiajcie z waszymi matkami, czy babciami jak to było. Zobaczcie w jakim wieku kobiety kiedyś zostawały matkami. To dosyć dziwne , że jeździ się po feministkach, mówi się o niektórych kobietach karierowiczki a równocześnie wytyka się, że nie osiągają tego i owego w jakiś dziedzinach nauki.
Kwestia studiów? chłopcy interesują się samochodami, dziewczynki bawią się lalkami i w dom. Później chłopcy idą na mat-fizy, czy do technikum, a dziewczyny uderzają na biol-chemy, humany czy do techników damskich, jak fryzjerskie, kosmetyczne. W konsekwencji wybierają takie a nie inne studia , czy zawody. Popatrzmy na pielęgniarstwo (99% to kobiety), popatrzmy na taką informatykę (99% to mężczyźni), ale gdzieś tam sie palęta ten jeden procent i to jest piękne , ze teraz każdy może sam wybrać co chce robić w życiu, bez narzucanych mu sztucznych ram i nacisku ze strony społeczeństwa. Sama studiuje na politechnice, ale na wydziale chemicznym. Nie wybierałam studiów, żeby komuś cokolwiek udowadniać. Jeżeli kobiety nie chcą być elektrykami, po ciula mają się w takie rzeczy pchać, bezsens.

kyd
-2 / 4

@lithium, guzik prawda. Wy, tj. feministki chcecie, żeby płeć była wyłącznie społecznym konstruktem, nie definiowanym w sferze mentalnej, psychologicznej i emocjonalnej przez to, co się posiada między nogami, wasze gender studies robią co mogą, by tak to przedstawić, ale tak nie jest, sorry. Wszelkie eksperymenty przeprowadzane na szympansach dowodzą, że ich samice, choć nie wpływa na nich żadna presja otoczenia, to mając wybór, wybierają takie przedmioty jak lalka, czy garnek, a samce piłkę czy samochodzik. W innym eksperymencie zaoberwowano, że u szympansów różne patyki służą do różnych celów. Samce używają ich do obrony i do zdobywania pożywienia, samice natomiast traktują patyki jakby to były lalki i po prostu nimi się opiekują od najmłodszych lat - przygotowując się do roli matki. Były też przeprowadzane eksperymenty na małych dzieciach. Pokazywano im różne zabawki i badano reakcje ich źrenic. Okazywało się, że źrenice u chłopców żywiej reagują, kiedy im się pokazuje piłeczki albo samochodziki - generalnie przedmioty przynajmniej posiadające element koła. Natomiast dziewczynki żywiej reagowały na lalki. Tutaj możesz sobie poczytać: http://badania.net/podzial-rol-plciowych-u-mlodych-szympansow/ albo tu: http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Samochody-sa-dla-chlopow-a-lalki-dla-dziewczynek,wid,14869973,wiadomosc.html?smg4sticaid=6104dc

kyd
-3 / 3

I najciekawsze, wszystko najbardziej jest zdeterminowane przez hormony - typowo kobiece estrogeny i typowo męski testosteron. Badania przeprowadzone wśród 350 Amerykanek sugerują, że kobiety, które w łonie matki otrzymywały wyższe dawki testosteronu, rzadziej wychodzą za mąż, mają mniej dzieci, bardziej cenią karierę zawodową, częściej pracują w zawodach zdominowanych przez mężczyzn i zajmują eksponowane stanowiska. Podobne cechy zauważono u kobiet z wysokim poziomem testosteronu. U dziewcząt pod wpływem zbyt silnego działania testosteronu może dojść do defeminizacji (zaniku wrażliwości seksualnej charakterystycznej dla kobiet) i przewagi zachowań typowych dla płci przeciwnej. Takie dziewczynki są skore do bójek, bawią się w wojnę, wyścigi samochodowe lub budują konstrukcje z klocków. Wykazują też duże zdolności wzrokowo-przestrzenne. - Testosteron stymuluje do rozwoju prawą półkulę mózgu. Gdy jego poziom jest wysoki, prawa półkula rozwija się szybciej, a to prowadzi do szczególnego rozwoju zdolności wzrokowo-przestrzennych i matematycznych - mówi prof. Grabowska. Wyższe stężenie estrogenów w organizmie zwiększa wrażliwość i empatię. Te hormony wpływają nawet na zachowanie mężczyzn, choć u nich są produkowane w śladowych ilościach. Uczeni z University of Virginia zaobserwowali, że gdy u samców myszy zablokowano receptor estrogenowy i przez to zmniejszono wpływ tej substancji na mózg, znacznie zmniejszyły się zdolności społeczne badanych osobników. Zwierzęta były wyciszone i unikały towarzystwa. Kobiety z wyższym poziomem estrogenów są bardziej podatne na stres i skłonne do depresji, może dlatego - jak sugerują niektórzy uczeni - częściej wiążą się z dominującymi mężczyznami. U chłopców z niedoborem testosteronu przeważają zachowania kobiece. To dlatego osoby z wysokim poziomem testosteronu często reagują impulsywnie i cenią zawody, w których mogą podejmować decyzje. Mają też duże poczucie niezależności, czują się silne psychicznie, są stanowcze i gotowe do podejmowania wyzwań - wykazały badania psychologów z King Saud University w Arabii Saudyjskiej. Nic dziwnego, że częściej niż inni pracują jako menedżerowie, lekarze i adwokaci. Wszystko stąd: http://www.wprost.pl/ar/100735/Hormony-sukcesu/ Także przykro mi, ale możesz winić tylko siebie i ewentualnie ewolucję. Aha, jeszcze jedno. Estrogeny też obniżają koncentrację, zdolność zapamiętywania, logicznego myślenia. Dlatego jak pokazują badania, jest więcej geniuszy wśród mężczyzn niż wśród kobiet. Smutne niestety jest też to, że jednocześnie jest więcej tumanów wśród mężczyzn. Teraz już wiesz dlaczego mężczyźni wybierają takie a nie inne kierunki i dlaczego dokonują ważnych odkryć?

L lithium222
+1 / 1

jakie wy? jakie feministki, człowieku jestem zwykłą kobietą. Kyd, czy ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Napisałam wyraźnie, że właśnie tak jest, że dziewczynki i chłopcy w większości garną się do czegoś innego. Przeczytaj czyjąś wypowiedź dokładnie a potem kłap dziobem. Napisałam również, ze mamy wybór i każdy ma prawo studiować, robić to co chce a nie to co mu płeć czy społeczeństwo narzuca. Nikt nikomu nie każe niczego na siłe robić i to jest dobre. Boli cię to? Naprawdę tak cię drażni, że ktoś ma inne zdanie, opinie i pomysł na siebie inny niż ty? Weź się człowieku ogarnij. Moja koleżanka poszła na mechatronikę bo to uwaga : lubi, ją to fascynuje i grzebie sobie tam w różnych sprzętach, podobnie mam koleżanke która poszła na mechanika, sama, żadna feministka, matka ani ojciec jej nie kazał. I uwaga znam chłopaka na pielęgniarstwie, znam świetnych przyszłych fryzjerów, którzy są hetero. nie oceniajmy czyiś wyborów , czy pasji pod względem tego co ma między nogami, no kuźwa. Co do hormonów chłopczyku i działania ludzkich organizmów weź się nie ośmieszaj pseudonaukowymi materiałami, tylko weź do ręki naukowe książki. bo to za co jest odpowiedzialmy testosteron i estrogen uczą się dzieci w liceum, nie musisz mnie edukować :] podobnie ewolucje , jestem 100 % pewna , że na ten temat wiem więcej niż ty (podobnie genetyka i anatomia).

kyd
0 / 0

@lithium, a co to, feministka już nie jest zwykłą kobietą? Czyżbyś się wstydziła feminizmu? Jak to powiedziała Manuela Gretkowska: każda kobieta jeśli nie jest feministką, to jest masochistką. I chyba to Ty coś nie rozumiesz. Wszystko zaczęło się od wypowiedzi PannyDeLincourt, która kategorycznie zaprzeczała teoriom, że jedna z płci z natury jest bardziej predysponowana do pewnych rzeczy. Że jeśli taki jest obraz rzeczywistości, że mężczyźni bardziej garną się do nich, to tylko dlatego, że wszyscy byliśmy tak wychowani. Więc udowadniam, że pewne rzeczy są uwarunkowane biologicznie, a nie społecznie. Czy mnie coś boli? Hmm, Ty chyba naprawdę nie rozumiesz mnie. Tak jak kiedyś, gdy wmawiałaś mi, że moim najskrytszym pragnieniem jest powrót do czasów, kiedy kobiety nie miały praw i siedziały w domu naokrągło. Booooże... Ja naprawdę nie jestem żadnym seksistą, w końcu pojmij to. Jestem zajebiście bardzo za tym, żeby każdy robił to, co chce. Po prostu stwierdzam, że płeć często warunkuje nasze zdolności i upodobania. Dlatego lepiej z natury predysponowani do pracy naukowej są mężczyźni - z czym nie chce się zgodzić "Panna". Wierz mi, ja naprawdę się cieszę, jeżeli ludzie łamią stereotypy. Sam znam studentkę chemii i matematyki i jestem z nimi w świetnej komitywie. No i oczywiście fakty przeze mnie przytoczony muszą być pseudonauką. No bo mówią coś feministkom nieprzychylnego. Jak wiadomo, my męscy szowniści mamy specjalne grupy naukowe, które nie zajmują się niczym innym, jak tylko uprzykrzaniem życia feministkom. A jedyne wiarygodne badania prowadzą gender studies. Jeśli chcesz wiedzieć, to te przytoczone badania były prowadzone przez poważnych naukowców i były publikowane w znanych pismach naukowych, ale co tam, to pseudonauka, bo nie mówi, że kobiety i mężczyźni są tacy sami. Aha i jeśli możesz, to skończ z nazywaniem mnie "chłopczykiem", bo jestem na 99% pewien, że jestem starszy od Ciebie. I ja nie używam takich deprecjonujących określeń. @PannaDeLioncourt, jak chcesz, to zadowalaj sie takimi wymówkami, ale ja tego nie kupuję. Albo jesteś silna i świadoma swoich możliwości i idziesz po swoje, albo nie i potem szukasz wymówek, czemu dałaś się zamknąć w kuchni. Prawda jest taka, że w porównaniu do lat 40stych, dzisiej jeszcze więcej kobiet chce męża, który będzie zarabiał na tyle dużo, że one nie będą musieć pracować. Mogę znaleźć źródło do tego. Taka już kobiet natura. Inne badania też potwierdziły, że kobiety są mniej ambitne. Możesz to w nieskończoność tłumaczyć wychowaniem, ale to będą tylko desperackie wymówki dla nieudaczników. Myślisz, że Ty jesteś taka wyjątkowa, że jesteś świadoma tej presji rodziny i społeczeństwa, a reszta kobiet to szara masa, która pokornie daje sobie ustawić życie? Naprawdę za takie kretynki je masz? To smutne.

L lithium222
+1 / 1

no chyba pacnę w czoło. Ja właśnie coś takiego pisałam, zdałeś mature z języka polskiego? Nie opierałam się na szympansach tylko na tym co wybierają ludzie. Nikt mnie nie zaganiał do szydełkowania, nikt nie wciskał lalek na siłe i nie odbierał samochodzików i uwaga nikt mi nie kazał wybrać tego kierunku studiów, bo jestem dziewczynką. hahahaha Każdy ma predyspozycje do czegoś innego, głównie uwarunkowane przez nasze DNA, jakiś tam wpływ społeczeństwa też jest, ale teraz coraz mniejszy. Naprawdę cudze życie mnie nie boli i nie martwi, nie dziele życia na damskie i męskie. Nikt nie wymaga od mężczyzn, że zaczną miesiączkować i rodzic dzieci, tak jak od nas nie powinno się wymagać podobnej siły fizycznej. No tak bo teraz jeźeli jesteś kobietą, która mówi otwarcie swoje zdanie i sprzeciwstawia się facetom to jest feministką.. facepalm. I jeszcze jedno kobiety mają przesrane na uczelniach typowo męskich. Moja koleżanka wiecznie jest szykanowana i to przez wykładowców, którzy otwarcie twierdzą, ze to nie miejsce dla kobiet i powinna sie zająć czymś innym i utrudniają zaliczenia. Moja kuzynka na kierunku biologia, jedna z najlepszych studentek usłyszała, od doktora, że kobiety są głupsze i nie powinny się kształcić. Coś ci to przypomina? Niestety ale w wielu przypadkach od kobiet wymaga się dwukrotnie więcej. jak kierowca-mężczyzna popełni błąd, ,,nic się nie stało, każdemu się zdarza'' gdy kobieta.. oo matko i córko, kto jej dał prawo jazdy, kobiety nie powinny w ogóle jeździć. Używam tego stwierdzenia specjalnie, bo jak na 27 letniego faceta masz poglądy jak gimnazjalista. Chcesz poczytać prawdziwe naukowe artykuły? Polecam wyszukiwarce Elsevier i tego typu podobne, zajmujące się prawdziwą nauką.

~Anonim_666
+1 / 1

@kyd: "Ja naprawdę nie jestem żadnym seksistą" - Patrząc na niektóre twoje demoty, można bardzo poważne zwątpić w prawdziwość tego twierdzenia.

lucian
+1 / 1

PannaDeLioncourt Powywarzaj sobie dalej te głodne feministyczne komunały.

~szczwkz
0 / 10

Uważam, że cały ten demot jest bez sensu. Został stworzony tylko po to, by tworzyć waśnie i spory.
Mężczyźni i kobiety różnią się od siebie.
Dlatego oczywistym jest, że istnieją dyscypliny, w których lepsi są mężczyźni, ale są też takie, w których kobiety całkowicie dominują.

Demot próbuje pokazać zmanipulowaną informację, bo informuje tylko o zwycięstwach mężczyzn z jednego punktu widzenia. Podobnie wszystkie oceny typu:
"A kobiety są o tyle silniejsze (chociażby psychicznie) że próbują rywalizacji z mężczyznami, mimo że ze względu na predyspozycje często są na przegranej pozycji." pogłębiają tylko bezsensowny spór.

Odpowiedz
K kac27
+7 / 13

Tak, te pionki w szachach są ta cholernie ciężkie, bez 60cm w bicepsie nie dałbym im rady.

Brezniew
+3 / 5

Dziewczyno! Robisz dokładnie to samo o co nas oskarżasz, świadczy to o Twojej ogromnej hipokryzji!

B BuMeNo
+7 / 9

Męska drużyna Olympique Lyon zdobyła mistrzostwo Francji siedem razy z rzędu, lecz co z tego? Te żeńskie drużyny, choć wśród kobiet najlepsze, nie miałyby szans z męskimi. I o to chodzi w tym democie, a nie o umniejszanie czyichkolwiek umiejętności.

Lipton92
+6 / 6

Z tej prostej przyczyny, że autorowi chodziło o pokazanie różnicy poziomów w sporcie między płciami, a nie o przywołanie najbardziej utytułowanych sportowców.

Soloholic
-2 / 8

BuMeNo
Nie napisałam, że twierdzę, że te żeńskie drużyny miałyby szanse na równą rywalizację z mężczyznami. Kompletnie nie o to mi chodziło.
Autor przedstawił nieudane epizody, a o to, żeby pokazać, że kobietom coś się udaje i to na wysokim poziomie, nie pokusił się.

Odpowiedz
edytaa987
+6 / 10

Patrząc na dumę mężczyzn ma się wrażenie, że zaraz napiszą, że najlepszymi matkami też są mężczyźni.

Odpowiedz
A agatkaaa123
+3 / 7

dziekuje za uswiadomienie ze jestesmy nizszymi formami zycia, choc mi przykro ;_; jestesmy takie slabe i do niczego ;c

Odpowiedz
O orginalna94
0 / 12

Drogie panie, nie ma sensu wdawać się w dyskusję z tymi męskimi szowinistami. Niech sobie trochę pokrytykują, w końcu im się znudzi i przestaną. Szkoda nerwów;)

Odpowiedz
~ale_jaja
+1 / 5

Powiedz w końcu czy już sikasz na siedząco w imię postępu i równości bo też bym się pośmiał.

gebels1971
+5 / 7

Szybkość piłki kopniętej przez faceta jest przecież większa o niebo niż kopnięta przez babę.
To samo siatka, rakiety itd..No ale po co to porównywać?

Odpowiedz
M mam12lat
+5 / 9

Jak po co? Bo zakompleksieni muszą się dowartościować. Jak można porównywać mężczyzn - fizycznie stworzonych do sportów - z kobietami? To tak jakby powiedzieć, żę barszcz się różni od rosołu bo jest czerwony. Robić aferę z czegoś co jest oczywiste? W ogóle nie rozumiem przesłania demota. Może miał uderzyć w feministki czy coś, ale uderza we wszystkie kobiety. Na każdym kroku płeć męska próbuje im udowodnić jakie to one są bezużyteczne. Kobiety takie słabe i w ogóle, ale dziwne, że kobieta umie zapi*rdalać w pracy, potem jeszce w domu, a mężczyzna wielce zmęczony po pracy leży i wtapia się w kanapę. To już wam przez myśl nie przejdzie, co nie? Pie*dolone ego. Na serio żyję z debilami na tej planecie...

Frogy07
0 / 4

Na turnieju uczelnianym w piłce nożnej została wystawiona drużyna dziewczyn. Ogólnie były ale słabe ale jedna z nich była całkiem niezła. Aż chciało się ją pokryć dokładnie :D Tyle że zbytnio chciała się wykazać że dorównuje facetom i faulowała więcej niż ktokolwiek inny

Odpowiedz
L lithium222
+1 / 1

kyd, skończ się ośmieszać, bo Twoje wypowiedzi są co najmniej pozbawione sensu i logiki ;] wyryj sobie do swojego móżdżka, że każdy żyje tak jak chce , robi to co chce i jak mu pasuje, więc nie zastanawiaj się nad sensem istnienia czegoś, bo widocznie skoro ktoś chce w coś grać i są osoby, które chcą to ogladać, to to funkcjonuje. A tobie to gówno do tego ;] Równie dobrze mogłabym powiedzieć : po co są zagrywki sportowe skoro nie oglądam i uważam, to za nudne i bezsensowne. Widzisz tu logike? A właśnie taki jest sens Twojej wypowiedzi ,,skoro mi się nie podoba innym też nie powinno''

L lithium222
+5 / 7

no i? jakieś głębsze przemyślenia w związku z tym? Czy znowu dziecinne kłótnie rodem z piaskownicy : ,,mężczyźni są lepsi bo'' , ,,kobiety są lepsze bo..''. Z jakiegoś powodu zagrywki sportowe są rozdzielane na damskie i męskie. Jesteśmy inni pod względem fizyczny, psychicznym, lepsi i gorsi w różnych dziedzinach (mnie np. sport zawsze g** obchodził i nie jest wyznacznikiem niczego, ale ogólnie patrząc nawet na ;lata szkolne chłopaki zawsze mieli do tego lepszą smykałke). A co do machania wstążka.. pomachaj sobie tak jak one , spróbuj chociaż w 5 % im dorównać i wtedy ironicznie podchodź do tej dyscypliny.

Odpowiedz
kyd
-5 / 5

Chodziło o to, żeby skłonić do refleksji nad sensem oglądania zawodów kobiecych np. w piłce nożnej, skoro się jest świadom tego, że one tam prezentują poziom amatorów męskich. Pozostają pobudki patriotyczne: dopingowanie Polek, kiedy grają ważny mecz i estetyczne: by pooglądać fajne tyłki np. w siatkówce plażowej. Ale oglądanie dwóch tobie obojętnych drużyn, w dyscyplinie, w której niezbyt eksponowane są walory fizyczne kobiet (np. futbol), przynajmniej dla mnie jest bezsensu. Można oczywiście to oglądać, ale równie dobrze możesz iść zobaczyć mecz ligi okręgowej mężczyzn.

~Anonim_666
+2 / 2

@kyd: Wygadujesz waść straszliwe głupoty. "Ale oglądanie dwóch tobie obojętnych drużyn, w dyscyplinie, w której niezbyt eksponowane są walory fizyczne kobiet (np. futbol), przynajmniej dla mnie jest bezsensu." -- Czyli nie warto oglądać kobiet, które nie latają z tyłkiem na wierzchu. Aha.

L lithium222
+3 / 3

chłopczyku a co cię to obchodzi? Chcą grać w piłke nożną niech grają, czy jest średnia, czy nie średnia, one to robią dla siebie, nie dla ciebie, bo to jak widać po prostu lubią ( ja np. będąc w podstawówce uwielbiałam grać w nogę a że dziewczyny się do tego nie garnęły to grałam z chłopakami i nikomu to nie przeszkadzało). Tekst o oglądaniu tyłków, jest już tak żałosny i prymitywny,że pozostawie to bez komentarza.

kyd
-3 / 3

@Anonim: "Czyli nie warto oglądać kobiet, które nie latają z tyłkiem na wierzchu. Aha." - mnie to nie dotyczy, ja po prostu kocham sport dla samego SPORTU, nie fajnych dup. Jeżeli mam ochotę poślinić się na widok cycków i tyłków, to włączam sobie Top Model. Tam jest więcej tego. Mnie osobiście nawet nie interesują mecze typu Podbeskidzie Bielsko Biała vs. Jagiellonia Białystok, ponieważ nie dość satysfakcjonujący jest dla mnie poziom. @lithium: "chłopczyku a co cię to obchodzi? Chcą grać w piłke nożną niech grają, czy jest średnia, czy nie średnia, one to robią dla siebie, nie dla ciebie, bo to jak widać po prostu lubią " - oh my God, a gdhzie ja komuś zabraniam? Pisałem wyraźnie, że miało to zastanowić nad sensem OGLĄDANIA tych zawodów, a nie ich istnienia. Jak ktoś chce, to jak mówi Korwin - niech sobie organizuje nawet zawody w szachach dla upośledzonych. Jak ktoś chce, to droga wolna. Tylko pytanie kogo to by interesowało oprócz samych zainteresowanych i dlaczego by ich to interesowało. A co do tyłków, to odniosłem się głównie do powszechnej prawdy, że popularniejsze są te dyscypliny kobiece, gdzie eksponowane są walory kobiet. Nie bez powodu siatkówka kobiet jest popularniejsza od piłki nożnej kobiet, chociaż generalnie na całym świecie futbol jest popularniejszy. Równouprawnienie, równouprawnieniem, ale jak przychodzi co do czego, to żadna kobieta nie raczy walczyć z tym, że jej popularność i idące za tym zarobki są w dużej mierze wynikiem jej fizjonomii i tego, co jest w stanie odkryć podczas zawodów. Kurnikowa chociaż nigdy w życiu nie wygrała żadnego turnieju, to swego czasu była i tak najlepiej zarabiającą tenisistką na świecie - przede wszystkim dzięki urodzie i tym jak to potrafiła sprzedać. Bo ona tylko grała w tak krótkich spódniczkach i jako pierwsza wychodziła na kort w krótkich, obcisłych spodenkach.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2013 2013 2:06

L lithium222
+3 / 3

kyd, skończ się ośmieszać, bo Twoje wypowiedzi są co najmniej pozbawione sensu i logiki ;] wyryj sobie do swojego móżdżka, że każdy żyje tak jak chce , robi to co chce i jak mu pasuje, więc nie zastanawiaj się nad sensem istnienia czegoś, bo widocznie skoro ktoś chce w coś grać i są osoby, które chcą to ogladać, to to funkcjonuje. A tobie to gówno do tego ;] Równie dobrze mogłabym powiedzieć : po co są zagrywki sportowe skoro nie oglądam i uważam, to za nudne i bezsensowne. Widzisz tu logike? A właśnie taki jest sens Twojej wypowiedzi ,,skoro mi się nie podoba innym też nie powinno''

kyd
-2 / 2


A Ty dalej swoje. Mnie koło ch*ja lata, co kto robi i co kto ogląda. Nie rozumiem też fenomenu seriali M jak miłość czy Moda na Sukces, ale mam to w dupie. Ale mam prawo chyba zastanawiać się i szukać przyczyn tego fenomenu, czyż nie? Nie jest to równoznaczne z tym, że komuś mam zabraniać oglądania tego. Dżizas.

~Anonim_666
+1 / 1

@kyd: "mnie to nie dotyczy, ja po prostu kocham sport dla samego SPORTU, nie fajnych dup. Jeżeli mam ochotę poślinić się na widok cycków i tyłków, to włączam sobie Top Model." -- Ciebie to może nie dotyczy (w co wątpię...), ale taki właśnie był sens twojej wypowiedzi.

Komodore64
0 / 2

Jak można SZACHY uważać za dyscyplinę SPORTOWĄ?!
A może gra w chińczyka albo w warcaby to też sport?
To samo z "dyscypliną w której się biega i macha wstążką" lub "tańcem na lodzie" co to za sport ja się pytam?

Odpowiedz
K Kalia24
0 / 0

Jakiś sport to jest, bo wymaga konkretnych zdolności i komuś udało się spisać zasady, które są jakoś punktowane na zawodach. Generalnie to właśnie są wyróżniki "dyscypliny sportowej" - możesz urządzić duże zawody (popularność) w określonej konkurencji (jednolitość zasad) i jakoś sklasyfikować uczestników.

M mam12lat
-1 / 1

Sport to nie tylko określenie aktywności fizycznej ale też umysłowej, psychicznej.

~nataliach94
+2 / 4

...jestem ciekawa czy osoba, która to wstawiła, miała kiedyś prawdziwą styczność z zawodami sportowymi - ze strony czynnej rzecz jasna.
Pomijając oczywiste argumenty, czy warunki fizyczne itd., powiem tylko tyle, że sport to coś więcej niż tylko 'lepszy wynik od kogoś'. Sport to pokonywanie kolejnych barier. Barier swojego organizmu, swojej psychiki. To zwycięstwo nad samy sobą.

Odpowiedz
K Kalia24
+1 / 3

A co, chcielibyście żeby kobiety były tak silne/masywne jak faceci (żeby dotrzymać im kroku w skali wytrzymałościowej)? Już widzę zachwyty panów nad Pudzianami w wersji żeńskiej... Co do szachów - nie jest tajemnicą, że panowie mają dużo lepiej wykształcone zmysły analityczne, więc takie nauki jak np. matematyka idą im zdecydowanie lepiej. Kobiety za to dużo lepiej rozwiniętą mają inteligencję emocjonalną, pozwalającą na lepsze/łatwiejsze kontakty z innymi ludźmi (nie zastanawialiście się, dlaczego przy obsłudze ludności - kasach, recepcjach, w obsłudze klienta - zazwyczaj pracują kobiety? Właśnie dlatego). Tak więc imo taka z tego mądrość, jak z koziej... racicy trąba. Ps.: Ciekawe, jaki kompleks próbuje wyleczyć autor? Kobieta go w nogę ograła? xD

Odpowiedz
polejsos
+3 / 3

Nadal nie rozumiem czemu ludzie ciągle starają się dzielić na słabszych i silniejszych, mądrzejszych i głupszych, szybszych i wolniejszych. Przecież to głupie i dziecinne, a prowadzi tylko do rozwarstwienia, podziału i skłócenia społeczeństwa.

Odpowiedz
~Anonim_666
+4 / 4

Bo wtedy czują się dowartościowani. W życiu może nic im się nie udaje, ale są "lepsi" przynajmniej od sąsiadki-brzyduli.

lucian
0 / 0

Żeby głupi nie rządzili jak teraz rządzą.

El_Fiera
-1 / 1

Dlatego to równouprawnienie można o kant dupy rozbić.

Odpowiedz
S szmaragdtm
+1 / 3

kyd biedaku ty jeszcze sobie dziewczyny nie znalazłeś i musisz szukać argumentów, że po co ci jakaś głupia baba? masz racje kochany, jesteś 100 razy lepszy od tych tępych wywłok i już nie płacz tak. jesteś facetem, masz szanse na sukces w sporcie więc wiesz co, zajmij się tym sportem i skończ w końcu ludzi wku*wi*ć na demotywatorach :)

Odpowiedz
M mikolajw84
0 / 0

hehehehheehe kurde nie ogarniam dobrze że pop jednej trzeciej postanowiłem zjechać na dół bo bym stracił jeszcze więcej czasu. demot z serii he he hehe he a chlopcy sa silniejsi od dziewczynek. kurde no bede musiał krzesło prać boposikałem i ikam nadal je równo ze śmiechu hehheheh że coś takiego na głownej, hehehehhehehe no nie mogę

Odpowiedz