Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
723 1000
-

Zobacz także:


~Liberał12
+13 / 37

Nie mam nic przeciwko marihuanie, zgodze się na jej legalizacji, ale tylko w tedy, kiedy zmieni się system. Kiedy obywatel zacznie za siebi odpowiadać, kiedy skończy się państwo opiekuńcze. Kiedy to nastąpi legalizacja marihuany wyniknie sama z siebie. Po za tym, nie oszukujmy się każda używka jest mniej lub bardziej szkodliwa, a akurat marihuana robi z człowiak pierdołę życiową - (polecam filmiki z psychologiem - Robertem Rutkowskim, zgadza się na marihuana, ale ostrzega). A ja nie mam zamiaru tej osobie płacić socjalu za to, co siebie zrobiła.

Odpowiedz
Zwyrol92
+6 / 14

Sam, to kilka lat palę, ale żadną "pierdołą życiową" nie jestem. Wiele czynników wpływa na, to co stanie się po zażywaniu tego specyfiku. Niektórzy są fabrycznie bardziej zaj*bani od osób które palą z 5 lat, znam dość sporo przykładów.

Marihuana jest szkodliwa, przekonacie się po latach. Głównie chodzi o pamięć. Do tego nie wierzcie nikomu kto twierdzi, że ziółko nie uzależnia :)

Jeżeli już lubisz zapalić, ograniczaj się do weekendów. Codziennie nie radzę, bo będzie leniuch i skończy się tym co napisał Liberał.

K Knajcior
+13 / 13

streszczając wasze wypowiedzi: Jeżeli będzie się często paliło to się będzie przymułem.

SharonShepard
+4 / 8

Pierdołę życiową powiadasz? A co powiesz o tych wszystkich żulach i menelach? Idąc twoim tokiem myślenia,każdy mający styczność z alkoholem powinien w ostatecznym rozrachunku zostać alkoholikiem i menelem. Od alkoholu również można się uzależnić ale jakoś nie każdy jest uzależniony.

~mamuciakk
+1 / 5

Mówisz, że nie masz zamiaru wydawać kasy na socjal, tj za skutki brania używek? A wiesz jakie pieniądze idą na to, żeby wojna z narkotykami w ogóle trwała? Wiesz ilukrotnie od jej początku zwiększył się handel substancjami i tym samym przestępczość? To teraz sobie zlicz wszystko po kolei - wydatki na narzędzia karania, na policję, śledztwa, sądy, utrzymanie więźniów. Teraz wyobraź sobie, że kasa wpływa w formie podatków. Ile w tym wypadku będzie kosztować to "utrzymanie ofiar życiowych"?

K Kawasak
+3 / 5

Liberał dobrze mówi. Czemu papierosy są drogie? Pamiętacie czasy kiedy paczka wicków kosztowała 4.75? Coraz więcej palaczy jest leczonych na fundusz zdrowia a przeciez te pieniądze się z kosmosu nie biorą. Musi być nabite więcej do każdej paczki żeby było z czego leczyć ludzi. Lepiej by było gdyby fundusz zdrowia w ogóle nie istniał, wszyscy lekarze byli prywatni i żeby każdego Polaka było stać na leczenie.. Marzenia

Qrvishon
0 / 6

Tu macie film poglądowy (po angielsku) o marihuanie. Wypowiadają się lekarze, policjanci itp. Ludzie którzy się znają. http://www.youtube.com/watch?v=jT-UIe7l3-Q . Jedynym przestępstwem popełnianym po marihuanie jest posiadanie jej, nic więcej. Nie ma przemocy jak po alkoholu, nie ma raka jak po papierosach. Nawet leczy niektóre choroby.

K KotJarka
-2 / 4

@ ~Liberał12, jaja sobie z siebie robisz, "zgodzę się na ....". Jeszcze nie załapałeś, ze Ty i my mamy g..... do gadania ? A z zakazem narkotyków jest tak samo jak z prohibicja alkoholu w USA, politycy, spec służby, policja ma lewa kasę.

MingeBag
+3 / 7

Jasne, marycha przecież leczy raka i AIDS, jak ktoś mówi że nie, to jest psem i trzepie na niej lewą forsę. Właśnie przez takich idiotów mam uraz do "palaczy". Gówniarze z przepalonymi mózgami. Co do samej rośliny - powinna być legalna tak jak wszelkie pozostałe narkotyki (które są w końcu substancjami medycznymi). Jednak każdy powinien brać odpowiedzialność za siebie i płacić za wszelkie zabiegi będące skutkiem ćpania. Ale to wymaga reformy systemu, i nie obejdzie się bez trupów. Paru ludzi umrze z zaćpania się, ale przynajmniej będzie to ostrzeżenie dla innych.

H Hilbert
+15 / 19

To jest chore, ze zwykla roslina jest nielegalna. Lasy sa pelne silnie halucynogennych roslin i jakos nikt sie tym nie interesuje.

Odpowiedz
KakarottoYo
0 / 2

Tyle że Marihuana nie jest halucynogenem, Maria to psychodelik, błędnie określany inaczej.

Wyciąg z wiki:
"Tym, czego psychodeliki z reguły nie powodują – wbrew powszechnie używanej, błędnej nazwie halucynogeny – są halucynacje. Halucynacje są omamami opartymi na rzeczywistości, przedstawiają rzeczywiste, ziemskie obrazy w nierealnej formie, jak na przykład nieistniejące przedmioty, osoby czy zwierzęta. Efekty wizualne spowodowane przez psychodeliki są opisywane jako modyfikacje percepcji nieudające rzeczywistości."

Czyli, nawet na poziomie 5 (najwyższym w stanie psychodelicznym

B Bananikus
-5 / 7

Marihuana to psychodelik... ta jasne, pewnie kawa i alkohol także. Psychodelikiem panie znawco to jest LSD, DMT, szałwia czy grzyby psylocybinowe, a nie marihuana. Marihuana nie zmienia percepcji czy stanu świadomości. Substancja psychoaktywna != psychodelik.

Lasami się nikt nie interesuje, bo nie rosną u nas żadne narkotyczne rośliny które nie byłyby trujące.
Zresztą jeśli chodzi może nie o lasy, ale o łąki to spokojnie, interesują się. Tyle, że tym jest o wiele mniejsze zainteresowanie niż marihuaną i trudno kogoś przyłapać. Psylocybina również jest nielegalna i możesz pójść siedzieć za grzybki...

~student_UMwL
+1 / 1

Palaczmarihuany zmienia się po kilku latach, a palenie raz na tydzień to często. Wy nie widzicie zmiany, ale chory psychicznie tez nie wie, ze jest wariatem.

JohnLilly
+1 / 1

@Bananikus, co ty pieprzysz, marihuana to nie psychodelik nie zmienia percepcji czy stanu świadomości? Czy Ty aby dobrze się czujesz?

M MeiMisaki
-4 / 20

Karabiny maszynowe też niszczą życie, jak Cie z nimi złapiemy to wsadzimy Cię do paki i zniszczymy życie. Pedofilia też niszczy życie bo jak Cię na niej złapiemy to wsadzimy do paki i też zniszczymy Ci życie. Heroina, metaamfetamina, kokaina też niszczy życie, bo jak Cię z nimi złapiemy to wsadzimy do paki i zniszczymy życie ... i można tak w kółko wymieniać, nie za bardzo widzę sens w tym democie. Ale do zwolenników marysi i tak nie dotrze że działa szkodliwie, co tam badania naukowe skoro ktoś pokarze babcie co ma 80 lat i baka i żyje i ma się dobrze, uśmiecha się a nie pokaże paru innych rzeczy, np zmian w mózgu w obrębie hipokampa, i takie tam naukowe bzdety ;-)

Odpowiedz
~Tawy
+5 / 19

Wara od tego co jem, co pije i co robie, jeżeli swoimi czynami nie szkodze innym. Idź napij się wódki to jest spoko, spal fajke, albo nawcinaj się fastfooda.

Nowa_Era
+6 / 10

Ok marihuana jest szkodliwa- zgadzam się. Ale to że jest szkodliwa nie usprawiedliwia zamykania ludzi za jej posiadanie. I nie mówię tu tylko o konopiach, ale o wszystkich używkach. No i oczywiście zlikwidować socjal. Jak ktoś chce sobie niszczyć życie to niech to robi, o ile potem nie będzie brał pieniędzy ludzi, którym się powidło.

~Pedofil1
-1 / 5

Tawy, w takim razie wara też od tego co bzykam.

M MeiMisaki
-5 / 7

"Wara od tego co jem, co pije i co robie, jeżeli swoimi czynami nie szkodze innym. Idź napij się wódki to jest spoko, spal fajke, albo nawcinaj się fastfooda." Nie piję wódki nie jem fastfoodow, idąc twoją logiką osoba która sprzedaje narkotyki nie szkodzi innym, tym osobą szkodzą narkotyki a nie ta osoba, osoba sprzedająca broń nie szkodzi ofierze morderstwa, tej osobie zaszkodził pocisk wystrzelony z broni którą sprzedał a nie osoba co strzelała a tym bardziej ta co sprzedała. Pedofil1 też ma rację, jeżeli idziemy dalej twoją logiką to wara od tego z czym lub kim się kocham, jeżeli ktoś przy tym nie umrze jest ok. Nowa_Era, AK-47, Beryl też nie są szkodliwe, do puki się z nich do kogoś nie strzela, osobą która coś bierze, może i jeszcze raz podkreślam może ale nie musi stanowić dla kogoś zagrożenia.

Nowa_Era
+1 / 3

Każda żyjąca osoba jest potencjalnym mordercą- zdelegalizujmy życie!!!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 June 2013 2013 23:59

Nowa_Era
-1 / 1

A co do pedofila- oczywiście rozumiem ironię, ale potraktujmy tę wypowiedź poważnie. Jeśli ktoś pieprzy drzewa, czy samochody (jest takie zboczenie) , to co to państwo obchodzi? Cóż, jeśli chodzi o gwałt na kimkolwiek- nie. Seks za zgodą dziecka- nie, dzieci nie są wystarczające. Różne dewiacje, w których wszystkie obiekty albo są nieożywione, albo są dojrzałe i się w pełni na to zgadzają- czemu nie?

niccoe
+1 / 9

Tylko nie zapominajmy, że wszystko jest dla ludzi inteligentnych. Póki chociaż trochę utrudniony jest dostęp do takich specyfików, jest większa gwarancja, że nie dotrze on w większych dawkach do idiotów czy jakieś gimbazy. Potem nie wiadomo co takiemu odbije jak za mocno pociągnie, czy do auta nie wsiądzie i wypadku nie spowoduje. Ustalmy - kto chce palić, ten pali, wie jak znaleźć, nawet gdy jest to nielegalne.

Odpowiedz
~AddS90
0 / 2

Inteligentni dorośli nie ćpają, ale inteligentne dziecko może chcieć spróbować, to kwestia charakteru, nie IQ. Za to osoby chwiejne emocjonalnie, nerwowe, nadwrażliwe, egocentryczne (coś jak osobowośc A) zwykle nie czują się dobrze po paleniu.

~asdasdafe
+2 / 12

oczywiście policja najgorsza, a biedne ćpuny nie mogą palić legalnie ;_;

Odpowiedz
Zwyrol92
-3 / 7

No, tak głupie, śmierdzące ćpuny którzy wstrzykują sobie zioło na dworcach.
Człowieku, Ty chyba ćpuna nie widziałeś.

H Hilbert
+1 / 5

Nie uwazasz, ze wsadzanie ludzi do wiezienia za wdychanie dymu palonej rosliny to lekka przesada? Dlaczego ta roslina jest tak demonizowana mimo, ze w Polskich lasach rosnie masa niebezpiecznych roslin halucynogennych i jakos nikt nie zwraca na to uwagi? Jak juz delegalizowac to wszystko. Jak ktos chce sie nacpac to i tak sie nacpa, pojdzie do lasu i na*pie rdala sie bielunia ryzykujac smierc.

patelnia123
+3 / 5

Marihuana nie jest szkodliwa dla ciała ale wyrządza szkody umysłowi.Palenie lub picie od czasu do czasu jest ok.Jeżeli robisz to w weekendy żeby się odstresować po tygodniu pracy to nie szkodzi za bardzo.Ale jeśli palisz codziennie to stajesz się leniwy, masz kłopoty z pamięcią, problemy ze skupieniem się.Wszystko jest dla ludzi jeśli robią to z głową.Jeśli zestawić ze sobą mj i alkohol to mi trochę bardziej szkodzi alkohol

Odpowiedz
K Kawasak
+2 / 2

Bo alkohol uzależnia, zielsko ponoć nie ale ja znam ludzi którzy i tak nie usiedzą spokojnie dopóki nie pociągną lufki. Więc czy uzależnia czy nie to pojęcie względne i zalezy od tego ile się pali. Uwierz mi ze człowiek moze sie uzależnic od wszystkiego co sprawia przyjemność. Powiem wam jeszcze lepsze, marysia to ściema. Ile razy paliłem z kumplami tak samo jak oni tak zawsze wszyscy zbakani a ja NIE! Nie rozumiem dlaczego, dawno temu za łebka może raz czy dwa się skopciłem ale teraz NIC! Moge palić skręta jak normalna fajkę i trzymać w płucach ale nie ruszy mnie to. Nieważne jaka, nieważne skąd, mieszana, z lufy czy z bibuły... Coś ze mną nie tak... moze to i dobrze bo przynajmniej potem mam pompe ze wszystkich zbakanych :D

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 14 June 2013 2013 16:58

patelnia123
0 / 0

Zielsko kopie bardziej subtelnie, może jesteś zbyt mało wrażliwy.Poza tym nie rozumiem osób, które palą i wmawiają sobie na siłę, że nic nie czują. Przecież to strata towaru.Mój kumpel mówi, że jedynym efektem jest suchość w ustach i dobry apetyt.Ale jak chciałem palić więcej to odmawiał. :)

~Martimer
+2 / 8

Gówno prawda nic nie uzależnia ani nie robi z człowieka żadnej pierdoły. Ja palę od 7 lat tak jak przeciętny Polak codziennie wieczorem pije browarka po pracy tak ja pale jointa. Mam wspaniałą żonę syna pracuję jako stolarz a po godzinach prowadzę małą ale własną sekcje MMA i jakoś żyje więc skończcie pieprzyć że to uzależnia albo że ma się lenia czy coś. Można palić i jednocześnie mieć łeb na karku to zależy od człowieka. Tyle w temacie

Odpowiedz
~majowa90
+1 / 1

" tak jak przeciętny Polak codziennie wieczorem pije browarka po pracy " Twoj arodzina, bez obrazy, ale nie jest wyznacznikiem przeciętności. Nie znam wiele rodzin gdzie facet po pracy pije browarka, do jakis porządków w upał, ale ja pie***e codziennie! To nie jest przeciętność. Moi rodzice nie piją i dlatego zdarzają mi się problemy z facetami, nie potrafie zaakceptować kogoś kto MUSI się napic co weekend albo 2, a już nie chce mysleć, o kimś kto codziennie musi wypić piwko, na rzeźbe i kaloryfer to nie wpływa dobrze. Zreszta mam zawsze mnie zniechęcało do pijaków, ze to niższe warstwy, zez takim nic nie osiągne, że szybko się z niego zrobi dziad. A to co prowadzisz ni ema znaczenia, chodzi o mentalność "typowego" Polaka, pijaka czewkające na obiad po przyjściu z fabryki.

~Enciu
0 / 0

Palisz od siedmiu lat, ale nie jesteś uzależniony? To może jeszcze powiesz, że mieszkasz u rodziców od 30 lat, ale jesteś nieprzywiązany i niezależny?

maqmba21
0 / 0

te marihułany jedne, dziecka po kontach wszczykujom se to w żyły a potem do kościoła nie chodzom i diabeł je opentuje

Odpowiedz