Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
504 566
-

Zobacz także:


jacekl7
0 / 16

Mam nadzieję, że trafię na kobietę myślącą dojrzale a nie to co teraz. Ciągle trafiam na dziewczyny, które opłakują chłopaków, na których nawet nie warto spojrzeć. Krzywdzą, obrażają, zdradzają a mimo wszystko dziewczyny lecą do nich na każde skinienie. Dają sobą pomiatać jak rzeczą. Zupełnie tego nie rozumiem, więc wierzę, że wkrótce te wszystkie dziewczyny spojrzą na nich z obrzydzeniem i obiecają sobie, że po takich czynach będzie to już koniec ich znajomości i zrozumieją, że trud z nimi związany to zwykłe tracenie czasu. Z resztą ostatnio zrozumiałem, że żeby być kimś dla dziewczyny najpierw trzeba jej namieszać w głowie, a później skrzywdzić. Taaak, wtedy jesteśmy dla nich tacy męscy, bo dla większości takich dziewczyn nie myślących mentalnie tak wygląda prawdziwy księciunio. A jest tylu chłopaków, którzy narzekają, że są cały czas przy jakiejś dziewczynie jako przyjaciel i nic więcej.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 July 2013 2013 13:46

Odpowiedz
Toff
+5 / 15

@jacekl7 - Typowa gadanina osoby, która wierzy, że to wszystko wina kobiet, które są takie straszne i okropne. Powinno się raczej docenić dziewczynę, która jeśli nie czuje nic do drugiej osoby, nie zwodzi go i nie oszukuje, tylko po prostu uczciwie mu odmawia. Miłości nie da się na nikim wymusić, a jeśli się już kogoś kocha, to nie zmienia się to nawet wtedy, kiedy druga osoba nas rani. Ale panowie nigdy nie są zadowoleni. Wyobraźmy sobie, że starają się o dziewczynę, która nie jest nimi zainteresowana. Są dwie możliwości - dziewczyna odmówiła od razu (wtedy reakcja to - jaka okropna! nawet nie dała mu szansy!) albo umówi się z nim kilka razy, aż w końcu przerwie bezsensowny związek (wtedy reakcją będzie - po co mu robiła nadzieję, skoro nie chciała się z nim spotykać? kobieta bez serca!)

D Dieselman
+4 / 8

@Toff niespecjalnie się zgadzam, a to dlatego, że ok niech sobie wybierają tych skurczybyków, ale niech potem nie przylatują do nas z płaczem, jaki to jej chłopak ujowy czy tam zdradził - sorry brały gały, co widziały; tylko najgorsze jest to, jak słyszysz coś takiego od dziewczyny swoich marzeń i krzyczysz w myślach "Kużwa, przecież ja tu jestem, czekam cały czas na Ciebie", ale niee, one wolą się uganaić za nieogolonymi małpami o rumuńskiej karnacji, zamiast zatrzymać się na chwilę i pomyślec czego wlaściwie chce? No bo tak, opowiedziała mi o tym moja bardzo bliska koleżanka, generalnie już ze 3 lata w szczęśliwym związku, pytam jak wy to robicie, ona mi odpowiedziala, że ona potrzebuja chłopaka, który będzie nie tylko kochankiem, ale PRZEDE WSZYSTKIM przyjacielem i właśnie kobiety tez sobie powinny odpowiedzieć na to pytanie czego chcą - amanta czy przyjaciela, w pełni zgadzam się z opinią @Jacek17, po prostu wyjąłeś mi to z klawiatury.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 July 2013 2013 8:20

Alexisathene
+5 / 7

@Jacek- już to znam takie myślenie, że dziewczyny leczą na facetów z umysłem neandertala. Widzisz załóżmy jednak że jest jeszcze inna sytuacja (która też się zdarza w życiu). Powiedzmy, że podoba mi się facet i to nie taki "damski bokser" tylko normalny, fajny chłopak mający swoje zainteresowania i będący prawdziwym dżentelmenem, powiedzmy, że znam go dobrze i wiem, że taki jest . Znam również jego wady i je toleruję (nie ma ludzi idealnych :P). Mamy o czym gadać, chcę z nim być, stworzyć związek itd. Jednak on mnie nie chce. Jednak zaraz przy sobie mam przyjaciela, który chce ze mną być iwgl też jest w porządku i wiele by dla mnie zrobił, ale tu też jest problem- ja nie chcę z nim być. Jest dla mnie nieatrakcyjny, nie pociąga mnie. Patrząc na podpis demota to powinnam olać to czego ja chcę i być z tym przyjacielem co jednak mnie by to nie uszczęśliwiło. Wg mnie to jest jednak totalnie bez sensu.

zazzerpan
-2 / 4

@Toff: Ale skąd ta dziewczyna ma wiedzieć, że nie jest nim zainteresowana, jeśli nie da mu szansy i go nie pozna bliżej?

~nndndamda
+3 / 5

bo jest brzydki, a nie chce zadawać się z brzydkim? sam byś nie podpił do grubej

Radziu
+9 / 9

A czy to czasem nie jest gadanie w stylu "Jak już cos dla Ciebie zrobilem to masz sie zakochać"? Serce nie sługa a takie demoty robią chyba osoby nie do końca dojrzałe.

Odpowiedz
Alexisathene
+3 / 7

Kretyński podpis i tyle. Znaczy się nieważne jakie mam wymagania i czego oczekuję mam rzucać się na pierwszego lepszego który się o mnie stara? Czysta kpina! Moje zdanie już się tutaj nie liczy? Mam iść do tego, który łaskawie mnie wybrał? Jeśli spełnia moje wymagania i podoba mi się to mogę, ale jeśli nie to nie zamierzam się z tego cieszyć.

Odpowiedz
~ma_jdnadna
+4 / 6

bo ty się mężczyźnie należysz, ty nie masz wybierać ty masz brać, tak przynajmniej myśli większość muzułmanów i o dziwo ich najwięksi przeciwnicy : polacy

~sddaazzaa
-2 / 4

a ty zamiast szukać cycatej idiotki zauważ milion dobrych i lojalnych dziewczyn wokół siebie

Odpowiedz
~aidzpanwhuj
0 / 4

Zamiast czekać na cycatą panienkę, doceń, że ktoś się dla ciebie stara. Z debilami trzeba konkretnie, ot tyle.

Odpowiedz
M Manisztusu
-2 / 4

Moje skromne doświadczenie nauczyło mnie, że poświęcanie czasu, troska o samopoczucie, kwiatek kupiony tak bez powodu (bo pomyślałem o Tobie Kochanie), komplementy, codzienne miłe słowo pod adresem wybranki, bezinteresowność, bezustanne zainteresowanie jej losem i szczere oddanie to nie jest droga do szczęścia czyli serca dziewczyny. Znudzisz się kochasiu po kilku tygodniach czy miesiącach, za często tak bywa. (zazwyczaj bo mimo doświadczeń uważam, że w przyszłości trafię na Tą, która bardziej mnie doceni niż moja eks a metody nie zmienię bo wychodzę z założenia mojej dziewczynie to się po prostu należy, tak jak i mi się to należy. Kocham Cię to nie tylko słowa a zobowiązanie i poświęcenie) Na koniec zaś nie wiesz dlaczego bajka się kończy i czy to Twoja wina.... Może trafiłem na dwudziestoletnią gówniarę, która przesadziła z lekturą książek o miłości - może. Ma się przecież za dojrzałą. Częstym zjawiskiem jest jednak, że dziewczyny marzą o wielkiej miłości i innych pierdołach a na koniec i tak wiążą się z chamem, który je olewa a na boku gdy ona nie widzi to szczerzy zęby do innej. Ale co poradzisz? Wierząc najważniejszej (póki co) kobiecie mojego życia każda gówniara się ogarnie ale dopiero wtedy jak wyszumi się na imprezach, ostro się bawiąc albo ktoś za przeproszeniem takową księżniczkę "przeleci", zostawi a przy tym wyśmieje. Udanego szukania im życzę. W moim przekonaniu z takiej dziewczyny można mieć tylko niezły polew, bo związać się z nią to u mnie wykluczone."Chłopacy bywają nic nie warci - dziewczyny jeszcze gorsze". Oczywiście nie uważam wszystkich dziewczyn za pomylone księżniczki a dobrych chłopców za ofiary. Nieodpowiedzialność, bawienie się uczuciami innych, małostkowe podejście do drugiego człowieka czy wręcz wrodzone bądź nabyte gówniarstwo jest jednakowe dla rodzaju ludzkiego, niezdefiniowane przez płeć osobnika.

Odpowiedz