Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1981 2577
-

Zobacz także:


~pppppppp4
+24 / 54

aha, majac 30 lat to magda dopiero co skonczylaby studia, nie mowiac juz o rozwoju kariery czy rodzinie.

Odpowiedz
~nie_chce_mi_się_zalogować
+16 / 32

Magda to jakaś kosmitka, w dzieciństwie kujon-samotnik (czy dobre oceny i pęd do nauki ma automatycznie oznaczać alienację? hm?), a później w wieku lat 30 (czyli całkiem młoda babka, drodzy gimnazjaliści) lekarz ze specjalizacją, do tego mąż z sukcesami i już dwójka dzieci. Kobieta-kombajn, wszystko bierze na klatę i perfekcyjnie przerobi. A to, że się głupoty robiło za młodu, nie oznacza, że z człowieka będzie wrak. Tak samo szlag może trafić perfekcyjną Magdę. (wrak-szlag, nawet można zrobić rymowany slogan ku pokrzepieniu serc, yay).

Ostrowski7
+4 / 16

Nie wiem czy nie którzy ludzie naprawdę są tak głupi, czy po prostu sobie żartują. Studia i pilna nauka, nie jest w żadnym stopniu gwarancją wysokich zarobków. Jeżeli, ktoś tak twierdzi, w trakcie między sesjami lubi sobie co nie co powąchać. Oczywiście pochwalania, patologiczny zachowań, takich jak ćpanie w wieku gimnazjalnym jest jeszcze gorszą, skrajnością. Wszystko z umiarem, jeżeli prymuska by od czasu do czasu poszła na jakąś dyskotekę nic by się nie stało. Nie będę dawał kolejnego nudnego wykładu na temat polskiej edukacji, ponieważ wszyscy wiedzą jak jest. Jej poziom jest żenujący. Każdy powinien znalezc pasje i się w niej spełniać. A głoszenie oklepanych formułek, jak nie będziesz miał 5 skończysz na kopaniu rowów mnie, bawi niesamowicie. Ludzie którzy mają stabilną sytuacje finansową zarabiając np 5 tys miesięcznie, myślą że są panami życia. Otóż, nie którzy mają, większe ambicje nie tylko finansowe. Chodzić do pracy której się nie cierpi, nie należy do przyjemnych. Chyba że płacą 50 tysi wtedy to ma sens.

mysickimagination
+5 / 13

@smuga50 pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoją wypowiedzią. W jakim świecie Ty żyjesz? "A kto ci broni zostać menadżerem, czy właścicielem swojej firmy?" wiesz kto mi broni? Nasz chory system. Niestety nie urodziłam się w czepku, mój ojciec nie jest biznesmenem i na wszystko muszę sobie sama zapracować. Ja próbowałam założyć własną firmę małą co prawda ale urzędy skutecznie podcięły mi skrzydła, studentce nikt kredytu nie da więc sięgałam po fundusze unijne, kilka razy próbowałam składać projekty i nic z tego nie wyszło więc nie gadaj proszę głupot. Co do poziomu w podstawówkach i gimnazjach też się nie zgodzę, bo matmy "uczył" mnie facet po kursie, który sam niewiele umiał a miałam 5 mimo, że nic nie umiałam i gdyby nie korepetycje w liceum byłoby nieciekawie. Twój post jest strasznie snobistyczny, brzmi jak gadka dzieciaka na garnuszku u rodziców, którego jedynym "obowiązkiem" jest przynieść piątki ze szkoły.

mysickimagination
+2 / 6

@smuga50 dobry jesteś, czy ja napisałam że idę się zapić i zaćpać? Widać logiczne myślenie jednak jest ci obce. A po drugie czy ja wspomniałam gdzieś, że chciałam założyć mega korporację czy fabrykę? Nie! Chciałam mały lokalik z kawą więc nie wyjeżdżaj mi tu przedsiębiorstwami, które byłby notowane na giełdzie bo widać o tym zielonego pojęcia nie masz i proszę skończ swoje głupie wywody. Tak mam 21 lat, już powinnam dorobić się by mieć kapitał na dużą firmę, sto razy okradłam państwo i w międzyczasie 8 razy byłam na odwyku no bo przecież według ciebie jestem łkającym nieudacznikiem, ćpającym i pijącym przy byle okazji. Żenujące

K Kawasak
+6 / 10

A moim zdaniem autor demota chodzi do gimnazjum i ma na imie Magda.

lkrysztofik
+2 / 2

Pomijając to jakie debilny i płytki ten demot to jednak miałbym dylemat które życie wybrać pomijając to że nie chciałbym być kobietą... no ogólnie to aż szkoda komentować te absurdy, rzadko jest tak że kujoni nie mają żadnych przyjaciół albo że ktoś zaczyna ćpać bez powodu. A najlepsze "nałogowa narkomanka, palaczka oraz alkoholiczka"... innymi słowo masło maślane z dodatkiem masła. Ch*j co tu się produkować autorze tego demota j*bnij się w łeb

~Mastermaho
0 / 2

Tak, ale:
1. Brakuje lekarzy w szpitalach, więc zawód lekarza, to aktualnie JEDYNA profesja, która gwarantuje zatrudnienie w naszym kraju.
2. Lekarze ledwo po studiach, bez żadnego doświadczenia dostają na wejście pensję rzędu jakichś 10000zł. Oczywiście dotyczy to szpitali, bo w NZOZ to już nie wiem ;D

breyas325
+16 / 24

Niestety w Polsce model wzorowej uczennicy Magdy nie przejdzie jest wielu młodych wykształconych ludzi którzy muszą szukać pracy poza granicami kraju, a nawet taka Agnieszka ma szanse na dobrą pracę jeśli ma "znajomości"

Odpowiedz
~ja
+70 / 100

taaa jasne, bo w życiu wszystko jest czarno-białe

Odpowiedz
~ka_rolcia
+1 / 17

hahah ciekawe. ja byłam taką "agnieszką" jakieś 10 lat temu, a dzisiaj mam świetnie prosperującą własną firmę męża i dom. dostęp do wrzucania demotów powinien być jakoś ograniczony ... dla ograniczonych.

K Knajcior
-1 / 11

jakbyś była taką "agnieszką" 10 lat temu to byłabyś tak przymulona po tych używkach, że miałabyś problem z wypełnieniem pit.

G gooner92
0 / 0

Pisałem raz, napiszę jeszcze raz tu, potrzebuję się wyżalić i otworzyć naiwniakom oczy:

Ha ha ha. Mój stary, 48 lat, anestezjolog po doktoracie, od 5 lat po rozwodzie, dwójka dzieci, które nigdy nie dowiedziały się co to prawdziwy dom, bo ojca nigdy nie było, zarobki całkiem wysokie, duża wiedza medyczna. Moja stara, 48 lat, internistka, II. st. specjalizacji, zapierdziela czasem ciurkiem przez 36 h, dwójka dzieci, które nigdy nie dowiedziały jak fajnie może być mając prawdziwą rodzinę, bo za bardzo spinała się, żeby być najlepszą. Kur** co to za historie w ogóle pokazujecie, popytajcie dzieci chirurgów jak często widują swoich rodziców. A no i popytajcie o te weekendy w ciepłych krajach hahahahaha

~583493
0 / 0

Dokładnie. Chodzę do gimnazjum na bardzo wysokim poziomie, zawsze mamy wyniki testów gimnazjalnych w pierwszej trójce w dużym mieście wojewódzkim, a 2/3 klasy pije. Szkoły dużo wymagające mają wysoki odsetek młodych alkoholików.

~Siwysss
+5 / 9

Cos w tym jest tylko, że ta idea jest strasznie naciągana

Odpowiedz
A Antonio1985
+12 / 32

Zbyt duże uroszczenie. Często te kujony pracują potem u tych co imprezowali za młodu.

Odpowiedz
Z ZiomDG
-2 / 8

No właśnie, to jest sprawiedliwość w kapitaliźmie - ten sprytniejszy i chytrzejszy ma lepiej...

Patriota14
+4 / 6

@ZiomDG gdzie ty widzisz ten kapitalizm? Bo na pewno nie w Polsce.

A Antonio1985
+2 / 4

@ziomDGL Tak. W kapitaliźmie ten sprytniejszy, MĄDRZEJSZY i bardziej obrotny ma lepiej. W socjaliźmie głupi, leniwy ma tyle samo co sprytniejszy i mądrzejszy,

mysickimagination
+2 / 10

Nie zawsze ci, którzy się dobrze uczą coś osiągają, zazwyczaj jest tak, że to nie wiedza jest wyznacznikiem tego na jakim stanowisku będziemy pracować, najczęściej wystarczają znajomości i tyle

Odpowiedz
Cecylio
+14 / 46

Stereotypowe myślenie. A często jest właśnie na odwrót. Agnieszka się wyszaleje i ogarnie, weźmie za życie, znajdzie dobrą pracę bo ma plecy. A Magda zostanie sama, będzie starą panną i albo roboty nie znajdzie, albo będzie siedziała na kasie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 July 2013 2013 8:52

Odpowiedz
MexiErol
+6 / 16

No właśnie, w dzisiejszych czasach nie liczy się już wiedza a umiejętności i to w jaki sposób się przedstawimy, zaprezentujemy, jakimi jesteśmy ludźmi. Może być ktoś kto jest wdłg większości marginesem społecznym bo ma średnią 2,5 ale będzie miał pomysł na życie, będzie pracowity i inteligentny. Nie mylmy 'szkolnej mądrośći' czyt. kto ile wzorów się wyuczył, kto wie jaka jest stolica Maroko z mądrością życiową. Bo to że ktoś ma wyższą średnią nie znaczy, że jest mądrzejszym człowiekiem. Wiedza szkolna To jest rzecz nabyta, jeśli nic z tą wiedzą ta osoba nie zrobi to na ch*** jej to ? Denerwuje mnie takie myślenie. Uczenie się, dobra oceny= dobra płaca i dobra przyszłość... gówn* prawda... Jak ktoś tak myśli to jest idiotą... No właśnie, w dzisiejszych czasach nie liczy się już wiedza a umiejętności i to w jaki sposób się przedstawimy, zaprezentujemy, jakimi jesteśmy ludźmi. Może być ktoś kto jest wdłg większości marginesem społecznym bo ma średnią 2,5 ale będzie miał pomysł na życie, będzie pracowity i inteligentny. Nie mylmy 'szkolnej mądrośći' czyt. kto ile wzorów się wyuczył, kto wie jaka jest stolica Maroko. To jest rzecz nabyta, jeśli nic z tą wiedzą ta osoba nie zrobi to na ch*** jej to ? Denerwuje mnie takie myślenie. Uczenie się, dobra oceny= dobra płaca i dobra przyszłość... gówn* prawda... Jak ktoś tak myśli to jest idiotą...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 July 2013 2013 10:27

Kamelieon
+10 / 14

Stereotyp stereotypem, ale patrząc na większość Agnieszka dalej będzie pustą, chamską, rozwydrzoną suką i skończy z wózkiem u boku frajera z imprezy albo w melinie. A Magda przynajmniej będzie miała ten papier, a cała reszta zależy od jej charakteru. A kto ma plecy to inna sprawa, takie Agnieszki nie raz potrafiły te "plecy" zaprzepaścić.

Cecylio
+3 / 5

Ja tam w ogóle jestem pomiędzy. Magnieszka jestem. Bo ani się dobrze nie uczyłem i nie studiuję, ani nie używałem używek i nie byłem towarzyski. I tak sobie siedzę na bezrobociu i gniję...

~gosc666
+4 / 4

Ty chyba miałeś same pały i po szkole poszedłeś prosto na ulicę, bo na to wskazuje twoja pisownia.

K Kawasak
+1 / 1

haha skączyła :D Dobre ;D

efek
+4 / 18

Gimbusy i tak powiedzą/napiszą , że jest na odwrót.

Odpowiedz
A Alex303
+1 / 7

Ja mam 29 lat i powiem, że przeważnie jest na odwrót.

Gats
+5 / 11

straszne uproszczenie, Magda na studiach może zamienić się w szalejącą cichodajkę a Agnieszka właśnie ogarnąć w szkole wyższej.

Odpowiedz
onanieona
+1 / 13

Magda l.30 ma trudności z nawiązywaniem kontaktów, po studiach nie może znaleźć pracy.
Agnieszka l.30 - dusza towarzystwa, bogato wyszła za mąż, są szczęśliwi, co miesiąc wyjeżdżają na wakacje.

Odpowiedz
Gats
+2 / 2

Magda lat 30., rodzice załatwili jej pracę, w której, mimo jej introwertyczności, znakomicie się realizuje. Nie pomyślałaś? A Agnieszka jak straci męża-sponsora, jak sobie poradzi?

H Hilbert
+8 / 8

Specjalizacja i wysoki zarobek w wieku 30 lat? Chlopie w medycynie trzeba naprawde wielu lat zeby byc kims.

Odpowiedz
~blanciarz
+3 / 5

magda do końca życia będzie miała uraz z dzieciństwa

Odpowiedz
~AnonimSoldier
+2 / 10

A za przeproszeniem g*wno prawda, bo te 15 co piją, palą, nie uczą się dobrze itd. zazwyczaj lepiej radzą sobie w życiu, ponieważ są "cwańsi", bo przecież w tym "złym" środowisku musieli sobie radzić.
I żeby coś wam uświadomić mam 16 lat, a to powyżej to po prostu moje doświadczenie "dobrego" ucznia.

Odpowiedz
vvrytmiereggae
-2 / 2

Za młodu się wyszaleją to szybciej poważnieją, wiem z doświadczenia i to nie tylko na swoim przykładzie. Oczywiście nie wypada zachowywać się jak dzikus, ale marnowanie młodości tylko po to by być postrzeganym wzorowo to dla mnie wywyższanie się. Niejedną osobę po zawodówce/bez szkoły średniej znam, która super sobie teraz radzi i na życie nie narzeka. A z tych kujonów zwykle wyrastają wywyższające się osoby, potem się dziwią że nikt ich nie akceptuje

maciek996
+6 / 8

Ktoś chyba chciał sobie tym demotem podbudować ego i tyle. To nie jest wszystko takie proste.

Odpowiedz
heniu106
+7 / 7

W normalnym kraju tak być powinno i tak by było. W Polsce Agnieszka zostałaby celebrytką, a Magda po studiach byłaby lekarzem tylko w Londynie, bo w Polsce nie ma miejsca dla ludzi wykształconych. Sam się niestety przekonałem że znajomości i kontakty są znacznie bardziej przydatne niż kwalifikacje i predyspozycje i aspiracje do danej pracy

Odpowiedz
~zdziwiony96
-2 / 4

Niestety ale nawet jeśli nastolatki w stylu ''Agnieszki'' w przyszłości będą ''cwańsze'' to mimo wszystko NIKT nie przyjmie jej na studia wyższe , bo będzie miała słabą maturę co z kolei spowoduje , że nie znajdzie pracy . Jest jeszcze ta możliwość , że palaczka znajdzie sobie bogatego męża i będzie żyła lepiej od ''Magdy''.W naszym kraju ciężko powiedzieć mimo wszystko jak będzie.

Odpowiedz
~beeeeeeeee
0 / 4

to chyba jakieś jaja są. typowe stereotypowe myslenie. akurat znam takie osoby jak Magda, które poszły na jakieś gówniane studia i będą pracować w jakiś podrzędnych firmach, bo co z tego że średnią miały 5.0 jak nie mają pomysłu na swoje życie. Ja akurat jestem Agnieszką. Tak, lubię wypić, przyćpać, zaszaleć i uczę się przeciętnie. Ale mam plan na przyszłość, wiem co chcę osiągnąć i to osiągnę i nie pójdę wcale na dno jak ty przedstawiona Agnieszka, bo imprezuje, pije i ćpa. I myślę że jest wiele takich osób w Polsce, które mają takie poglądy na ten temat jak ja i znają takich kujonów co nic nie osiągną w życiu prócz wysokich ocen w szkole.

Odpowiedz
~sdadamzmmz
+3 / 3

właśnie nie, wszystkie matoły z mojego liceum, którzy nie potrafili nawet policzyć na matematyce pracują na dobrych posadach w BANKACH bo dostali pracę od znajomych albo założyli rodziny, a właśnie większość z aż 3 kujonów jakich mieliśmy siedzi na bezrobociu ,a jeden ustawia towar w kauflandzie, niestety rzeczywistość jest inna i najczęściej dyplom i nauka na nic się przydają, ,lepiej mi było się niz uczyć iść do zawodówki i pracować teraz za 2,5 tysiąca będąc kucharzem lub piekarzem niż siedzieć w urzędzie po wieloletnich studiach które pozbawiły mnie zycia na 5 żeby zarabiać 1,500 i latami starać się o pracę

Odpowiedz
~csnrdi
+1 / 1

nie no, ja po prostu uwielbiam stereotypy! mam dla nich takie specjalne miejsce, w którym co jakiś czas spuszczam wodę

Odpowiedz
Polamane_OkO
0 / 2

Szkoda, że nie podaje się tutaj wieku który byłby dokładnie weryfikowany... Wiele z zamieszczonych tu komentarzy by się nawet nie pojawiło...

Odpowiedz
~Taurine
+1 / 3

To tak nie działa... Życie nie jest takie proste.

Odpowiedz
S stefankosa
-2 / 2

jak się kończy łopatologię i zmywakoznastwo to i postawa Magdy nie pomoże nic w życiu osiągnąć. Jeśli idziecie już na studia idźcie na studia techniczne, na inżynierów bo teraz szukają informatyków, elektroników, budowlańców, itp, nawet jeśli nie uda Ci się tutaj znaleźć pracy jedź za granicę i będziesz zarabiać 3 razy tyle niż "Agnieszka z dobrymi znajomościami"

Odpowiedz
~pol3
+6 / 10

jak czytam Wasze komentarze, to śmiać mi się chce..:)każdy twierdzi że to stereotypy..:)) bo chyba większość z Was jest Agnieszką ...:)i macie nadzieje, że będzie Wam dobrze w życiu..!! Skończyłem Politechnikę, zawsze się uczyłem...i lubiłem matematykę. Jestem automatykiem i robotykiem..:)) zarabiam klika średnich krajowych, mam służbowe auto do użytku własnego i inne (darmowe wejścia na siłownie, baseny , pakiet medyczny ), byłem raczej typem tej Magdy. Kolesie ode mnie co zawsze stali pod blokiem z piwkiem , nadal stoją..i tylko patrzą zazdrośnie.., niczego nie osiągnęli..:)) trzy razy do roku latam na super wakacje..:) podróży służbowych nie wspomnę, jest ich trochę..!!:)) , ponieważ dbam o siebie to wyglądam 10 lat młodziej od rówieśników..:)))więc i super kobietki na mnie lecą..:) warto się uczyć i to nie są stereotypy!!!!!!!!!!!!!chyba że ma się wujka w rządzie..:))haha- to wtedy nie trzeba..

Odpowiedz
GeddyLee
+1 / 1

Taka rada - nie chwal się osiągnięciami, bo zostaniesz shejtowany przez tych, co ich nie mają.

~gosc666
+1 / 3

@pol3
Brzmisz trochę jak moja wymarzona przyszłość. Obecnie jestem jak ty kiedy byłeś nastolatkiem i mam nadzieję że osiągnę to co ty. Wszyscy którzy zhejtują jego post są typami mojego brata. Pije, pali itd.

S stefankosa
+2 / 2

pol3: dokładnie, studia techniczne to podstawa bo dzisiejszy rynek pracy tychże wymaga, plus ambicje i człowiek może dotykać chmur, a ci co twierdzą że to durny stereotyp chyba sami pracują na swoja przyszłość pod monopolowym

~hememhemhe
+3 / 3

raczej na kasę leca nie na ciebie

Soka89
+1 / 1

Jakby jeszcze na naszym świecie działały chociaż pochodne takiej sprawiedliwości jaką przedstawiłeś to był bym w stanie w to uwierzyć. Takiej siły co by dawała to na co sam zasłużyłeś dawno już nikt nie widział.

Odpowiedz
ThomasHewitt
+1 / 1

A ile to było tych świetnych, z dobrego domu, którzy się stoczyli.

Odpowiedz
V vivafan
+1 / 1

Niestety, zycie jest nie fair, i bardzo prawdopodobne jest, że będzie na odwrót Magda zostanie bez pracy albo z marną pracą po studiach starą panną, a Agnieszka się jak ktoś już tu napisał wyszaleje i ogarnie.

Odpowiedz
seahorse1
+2 / 2

"odnosi sukcesy w dziedzinie literackiej oraz z dwójką dzieci"??? WTF?

Odpowiedz
K krys89
+1 / 1

kujonem można być na zasadzie "dążyć do średniej 6.0 " a potem "ocjologia/europeistyka" bo to ją interesuje lub na zasadzie " chcę być lekarzem podowiaduje się jakie ą najtrudniejsze przedmioty na pierwszych latach medycyny "i ich się uczy zamiast "masterować " polski historię itp ... 3 z nich wystarczy. Potem idzie na studia medyczne na pierwszych latach ma już łatwiej , nawet jak kończy jako lekarz od bólu gardła (czyt. pierwszego kontaktu) to ma stałą pracę i bezrobocie jej nie grozi.
Śmiała Agnieszka to też zależy może być że oprócz picia i ćpania w czasie który ma być poświęcony na naukę zajmuje się jakąś robotą w której można awansować lub robi jakiś biznesik lub kursy zawodowe to jest możliwe. Jeśli natomiast się obija przez co ma 2 lewe ręce (zawsze za nią jakiś boy zapłacił a ona odwdzięczała mu się sexem) to nawet najlepsi przyjaciele nie będą nadstawiać za nią karku by nie mieć problemów typu "poleciłeś zatrudnienie tej tępej pi**y to teraz się męcz i poprawiaj po niej" to oczywiście może wyjść bogato za mąż ale : jest więcej pięknych dziewczyn niż bogatych Polaków a po 10-15 latach takiego szalenia może się już zrobić brzydka ;) tzn po co brać za żonę tak "zajezdrzoną babę" jak jest chętna taka mała słodka ...."
Facet i tak ją rzuci gdy się zestarzeje i odpowiednio zadba by nawet najbardziej feministyczny sąd nie zdarł z niego ani grosza (czyt. jednego dnia siedzi sobie w najnowszym mercedesie i zajada kawior a drugiego pod mostem zajada resztki ze śmietnika)
Więc zawsze jest prawda po środku ;)

Odpowiedz
P paparatzi
+1 / 1

Ma sukcesy literackie czyli pisze donosy na kolegów z którymi pracuje przy tej samej betoniarce :D.

Odpowiedz
~MaagicznyKrzysztof
-2 / 2

Niby wszystko super, wprost idealna rodzina, tylko szkoda że nikt a nawet mąż Magdy nie zauwarzył że na jednym z weekendowych wyjazdów Magda się póściła z jakimś blondynem który jej zrobił małego chłopca, a także brązowooki chłopaczyna zrobił jej córeczkę. Warto by dodać że mówi się że każdy pisarz, dużo pije. A i jeszcze: ten młody wiek stosunkowo do osiągnięć. Tak więc idealna Magda w efekcie regularnego puszczania sie na weekendowych wyjazdach oraz w pracy w celu osiągnięcia wyższych stanowisk, pomimo męża alkoholika, zrobiła sobie 2 dzieci, ale o tym się nie mówi. Dziekuje, pozdrawiam... Krzysztof :)

Odpowiedz
~dawgawdgwa
+1 / 1

Zrobił pewnie tego demota jakis gosciu co go drecza w szkole ta tzw "Patologia" podbudowal sobie EGO i nic wiecej tym demotywatorem ale synu powiem ci tak ze lepiej miec znajomosci i nie stracic mlodosci niz siedzec cale lata w ksiazkach a potem liczyc na to ze sie przyfarci bez znajomosci na to ze uda ci sie znalesc prace ;)

Odpowiedz
~Miwa1904
-1 / 1

Tak szczerze dla mnie bardziej prawdopodobne jest to, że spotkam Magdę w McDonaldzie, mówiąc do niej, że frytki są zimne

Odpowiedz
G grescio
+2 / 2

Magda - wyjechała do Anglii, bo stare dziady przyspawane do stołka nie mogą zrobić miejsca młodym zdolnym lekarzom. Tak to wygląda w Polsce...

Odpowiedz
~mkaroli
+1 / 1

taaaaaaa jasne.... nie kazdy kto zachwowuje sie jak normalny nastolatek (bo powiedzmy sobie... wszyscy w tym wieku próbują wszystkiego) i nie jest odludkiem zostaje pozniej jakas patologia... bez jaj... i jaka psychike moze miec osoba ktora przez cale gimnazjum nie miala zadnych przyjaciol.....

Odpowiedz
Angiix
+1 / 3

w Polskich realiach: Magda ma wykształcenie i brak pracy, tyle że nie ćpa. Agnieszka: Ćpunka, alkoholiczka itd. też bez pracy.

Odpowiedz
~dwefrferferfwf
+2 / 4

Miałam w klasie kilka takich "Magd". Pierwsze dwie-piątkowe uczennice i rzeczywiście niezbyt popularne. Dlaczego? Bo z jedną się nie dało o niczym pogadać(8h w szkole a później tylko zadania domowe i seriale w tv) a druga była po prostu niesympatyczną, zadufaną osobą. Och, pierwsza "Magda" również napisała bardzo słabo maturę i ogólnie słabo radzi sobie w życiu, bo prawdziwe życie to nie szkoła i wkuwanie. Trzecia "Magda" miała również dobre oceny i wszyscy ją uwielbialiśmy, za jej szczerość, poczucie humoru i cięty język. Miałam okazję poznać sporo "Agnieszek". Część z nich poznałam w wieku 15-16 lat i były wyjątkowo pustymi i głupimi dziewczynami. Ale teraz, po latach widzę, że większość sobie w życiu poradziła całkiem nieźle. Może nie są lekarzami czy prawnikami, ale nie są również zaćpanymi biedakami. Kolejne "Agnieszki" z mniejszym lub większym powodzeniem powyrastały z tego i też im się nieźle żyje. Natomiast kilka "Agnieszek" rozkręca już własny biznes, wiedzie im się w życiu zajebiście i robią taką kasę, jaką połowa z krytykujących będzie zarabiać może koło 50. Bo oprócz tego, że były strasznymi imprezowiczkami i ochlejmordami, były również ambitne,odważne, sprytne i pracowite. I osiągają sukcesy w życiu, nie dupą i znajomościami, ale ciężką pracą i wyrzeczeniami. A przede wszystkim są to osoby ciekawe, barwne z pomysłem na siebie. Sama byłam taką "Agnieszką", jako nastolatka i wyszłam na prostą, kończę studia na jednej z najlepszych uczelni w Polsce i nikogo nie obchodzi, że 10 lat temu byłam głupim bachorem. Moje przyjaciółka, również "Agnieszka"(wypisz, wymaluj) jest na ostatnim roku medycyny ;) Demot bardzo głupi i stereotypowy, bycie kujonem nie daje gwarancji powodzenia w życiu, bo samo kucie na pamięć nie wystarczy. Wiedza naukowa a widza życiowa, mądrość życiowa, zaradność, umiejętność pracy z ludźmi, łatwość nawiązywania kontaktów, kreatywność-tego się nie nabędzie czytając podręczniki, tylko w interakcji z ludźmi, przeżywając przygody, ucząc się na własnych błędach, poznając świat z każdej strony.

Odpowiedz
K konwulsator
0 / 0

'ochlejmordy' nigdy nie osiągają żadnych sukcesów. Pierdo**** głupoty koleżanko.

~bardziej_madzia
0 / 0

Czytając Twój komentarz od razu domyśliłam się, że byłaś typem Agnieszki i że napiszesz coś w stylu: demot stereotypowy:) Trochę się z Tobą zgodzę, bo faktycznie demot zbyt czarno-biały, ale... Mnie bliżej do Magdy, ale nigdy nie było tak, że nie miałam znajomych czy przyjaciół. Zawsze się dobrze uczyłam, skończyłam medycynę i jestem lekarzem:) Można powiedzieć, że jestem "ledwie po studiach". Nie zarabiam 10 tys. tak jak to wyżej ktoś napisał. Po medycynie trzeba odbyć roczny staż, na którym nie zarabia się 10 tys. tylko 1800zł. Póki nie zrobi się specjalizacji to o mega wysokich zarobkach, rzędu kilkudziesięciu tys. zł można pomarzyć a tym samym raczej nie można sobie pozwolić na coweekendowe wypady do ciepłych krajów. Tak swoją drogą to specjalizacja z kardiologii trwa 5 lat, staż rok, a medycyna 6 lat tak więc mając 30 lat można w najlepszym wypadku być na 4 roku spec. A jeszcze skoro ta Magda ma 2 dzieci to albo rodziła je na studiach i od razu prosto ze szpitala szła na zajęcia a dziećmi zajmował się mąż lub dziadkowie albo musiała mieć poślizg w postaci dziekanki-na studiach, macierzyńskiego-na stażu czy na rezydenturze. Wynika z tego, że w wieku 30 lat kobieta-lekarz z dwójką dzieci jest na początku specjalizacji a jej pensja sięga max. 3 tys. zł. Oczywiście może dorabiać i dyżurować w innych ośrodkach służby zdrowia, ale trochę ciężko to pogodzić z wychowywaniem dzieci, bo dyżurowanie to praca po 17-24h. Trochę więc ten demot jest przekłamany, bo lekarze owszem na biedę nie mogą narzekać, ale ich status materialny jest najwyższy po specjalizacji albo nawet w jej trakcie pod warunkiem, że przez 3 dni w tyg nie ma ich w domu, bo są w pracy. A co do tych Agnieszek... Jedna z moich bliższych koleżanek czasów gimnazjum i podstawówki, całkiem niegłupia, która niestety piła, paliła i ćpała związała się z gościem, który Ją bił... Mieli razem dziecko... Jednak była na tyle nieszczęśliwa, że 2 lata temu popełniła samobójstwo całkowicie osieracając swoją córeczkę (Jej facet rok przed Jej śmiercią zaćpała się). Oczywiście to bardziej wyjątek niż reguła, bo mimo wszystko największe szkolne gwiazdy okresu gimnazjum teraz mają własne dzieci i albo nie pracują, albo pracują gdzieś w sklepie ale ogólnie, mimo że zawrotnej kariery nie zrobiły to też sromotnej biedy nie klepią i w patologii nie żyją. Jedynie ci najbardziej "patologiczni", którzy zawsze stali pod blokiem w większości stoją tam nadal i wciąż piją piwo, wciąż nie pracują, wciąż mają konflikty z prawem i wciąż niewiele osiągnęli... Tak mniej więcej wygląda analiza mojego małomiasteczkowego środowiska. Mogę powiedzieć, że mimo wszystko w ogólnym rozrachunku ci, którzy do nauki trochę bardziej się przykładali i do tego byli całkiem inteligentni osiągnęli jakby więcej niż ci, którzy tylko imprezowali i byli tacy najbardziej "hej ho do przodu". Oczywiście nie będę się upierać, że ciężka praca i db oceny w szkole dają gwarancję sukcesu i szczęśliwego życia, bo w życiu naprawde układa się różnie i wiele całkowicie zależy od przypadku... Jestem jednak zdania, że po prostu trzeba mieć pewne priorytety i kiedy jest konieczność posiedzenia nad książkami to nie pozostaje nic innego jak zwyczajnie zacisnąć zęby i zakuwać nawet jeśli szykuje się ekstra impreza... Wcale to jednak nie oznacza, że w życiu trzeba tylko się uczyć albo pracować. Można sobie pozwolić na wiele różnych przyjemności, ale z zachowaniem pewnego zdrowego rozsądku.

S Snickers2012
-1 / 1

dwójka dzieci, dwa samochody, własny dom i co miesiąc tydzień wakacji ?! mission imposible, przynajmniej w absurdii

Odpowiedz
~pegasus12
-1 / 3

Trudno mi sobie przypomnieć głupszego i bardziej stereotypowego demota.

Odpowiedz
~yhy112
0 / 2

Dla mnie to jest bez sensu. To, że ktoś pali czy napije sie alkoholu nie musi od razu skończyć się tak, jak jest to tutaj opisane, nieraz tacy ludzie także mają dobrze płatne prace i rodziny. Żałosny demot.

Odpowiedz
aku666
-1 / 3

Ja rozumiem, że w gimnazjum się wydaje, że aby lekarzem być, to wystarczy skończyć medycynę i już się ma kokosy. Ale w realnym życiu tak różowo nie jest, moi mili.

Odpowiedz
pindolthc
-1 / 3

W wieku 18 lat dowiadują się że są śmiertelnie chore i zostało im kilka miesięcy życia.
Agnieszka ma mnóstwo wspomnień i przyjaciół natomiast Magda ma książki i wykutą wiedzę której nie potrafi wykorzystać.
P.S. Życie to nie tylko pogoń za kasą..

Odpowiedz
aderjan
0 / 0

Ciekawe a realnie to po zawodówce nie jedni mają większe zarobki niż Ci po kilku fakultetach.

Odpowiedz
~kazin
0 / 0

TAK, szczescie jest wtedy, kiedy uniezalezniamy sie od korporacji ktora na nas zarabia... IDIOCI obudzcie sie wreszcie...

Odpowiedz
M Merrida
+1 / 1

Złoty środek, złoty środek. Mam znajomych, którzy dobrze się uczą i jednocześnie palą papierosy. Znam osoby, które pomimo takich sobie ocen (głównie 3 czasem wpadnie im jakaś 4) są uzdolnione w nie-szkolnych dziedzinach i dużo udzielają się poza szkołą. Mam przyjaciółkę, która na pierwszy rzut oka jest kujonicą, a na brak znajomych nie narzeka. I takich, którzy dzielą czas między nauką, a dyskotekami. Można? Można. Jak ktoś już tutaj wspomniał, nie wszystko jest czarno-białe.

Odpowiedz
stacha90
+2 / 2

to moze bylo prawda ale w zeszlym wieku. Dzisiaj Magda by z ledwoscia zarobila 1500zl i kij z papierkiem bo bez znajomosci czy praktyki nie masz nic. A Agnieszka jest jaka jest ale na "melanzach" poznala duzo ludzi i moze nic nie umiec a miec dobra posadke za 5tys. misiecznie. taka jest rzeczywistosc w tym kraju.

Odpowiedz
Khulik
-1 / 3

To jeszcze niczego nie oznacza, tyle, że "Agnieszki" często mają kilka lat "w plecy". Takie "Agnieszki", które ja znam co prawda jakoś sobie radzą, ale wierzcie mi, że to "Magdy" które znałem i znam na dzień dzisiejszy są kilka kroków przed "Agnieszkami"...

Jednak ktoś zapomniał, że to dwie skrajne postawy i większość plasuje się między nimi.

Odpowiedz
~Mixerr
0 / 0

Tsaa To co w życiu bedzie ktoś robić powinno was najmniej interesować

Odpowiedz
~Akroobata
-1 / 1

Nie rozumiem tego demota , przecież młodość nie musi być tylko uczeniem się , by potem mieć rodzine i poukładane życie.Znam wielu ludzi którzy założyli rodzinę , żyją bardzo miło no i w ogóle prowadzą normalne życie a w młodości nieźle dawali w balet.Młodość trzeba przeżyć (nie chodzi mi o wiek 15 lat) i się wyszaleć , żeby mieć co wspominać.Ja mam dobre oceny , wielu przyjaciół , jestem pracowity , ale też lubię bardzo się bawić i nie uważam , że mam skończyć jak ostatni ćpun.

Odpowiedz
~nilo_pi
0 / 0

Eh... kiedy wy się dzieci nauczycie, ze to tak nie działa?

Odpowiedz
~Milosław
0 / 2

Ale gówno, z autopsji wiem, że wszystko jest dla ludzi. Lubiłem przypalić, wypić w dobrym towarzystwie, chodzić na imprezy itp. Lecz miałem na tyle oleju w głowie, że nie popierdzieliłem życia i dzisiaj z własną firmą czuję się bardzo dobrze. Jak ktoś jest nieudacznikiem to nie musi mieć używek, a żeby się stoczyć...

Odpowiedz
B blizzarder
+1 / 1

Nie zazdroszcze ludziom, ktorzy cale dziecinstwo spedzili bez przyjaciol, z nosem w ksiazkach. Moze maja duzo kasy, fajny dom i samochod, ale ja mam wspomnienia. Mi nie robi roznicy czy bede jezdzil samochodem za 100 tys. czy za 10 tys. - i tak spelni swoja role. Miec duzy dom, a wiekszosc czasu spedzac w pracy to tez pozorne szczescie. W zyciu roznie bywa, troche zalezy od szczescia, troche od znajomosci, troche od wiedzy i umiejetnosci. Nie ma co generalizowac.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 July 2013 2013 21:27

Odpowiedz
B blizzarder
0 / 0

Chodzi mi o to, ze nie jest wazna tylko i wylacznie chwila biezaca, ale cale zycie. Jezeli mi powodzilo sie lepiej do pewnego wieku, a komus nie, a pozniej role sie odwracaja - jest sprawiedliwie.

Albiorix
+2 / 2

Jestem mniej więcej w tym wieku, trochę może starszy niż nasza pani imponujący kardiolog. Z mojej klasy w liceum na sześcioro kujonów (w tym ja) jeden robi niezłą karierę naukową, reszta (w tym ja) ma znośną ale nie jakoś imponującą pracę w IT, inżynierii budowlanej i urzędzie. Z ośmiorga rozrywkowych imprezowiczów, ćpających, romansujących itd, jeden ma firmę reklamową, jeden wykłada w na jakiejś małej uczelni, reszta chyba koło średniej krajowej, znanych mi przypadków całkowitego upadku brak. Jedna niegdyś młodociana mama ma teraz nastoletniego syna a od kilku lat nadgania edukację i karierę, ogólnie bez tragedii.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 July 2013 2013 20:26

Odpowiedz
~Rafał321
0 / 0

Myślę, że to mogło być prawdą ale nie w Polsce bo w Polsce w obu przypadkach i tak kończy się na bezrobociu.

Odpowiedz
~moze_a_jednak_nie
+1 / 1

Nigdy z ocenami w szkole nie mialem problemu, dobrze się uczyłem (pasek na świadectwie, jedne z najlepszych średnich w szkole itp.) i jakoś nie byłem człowiekiem aspołecznym, normalnie się kolegowałem, chodziłem na imprezy, uprawiałem sport (dalej trenuje) mam dobrą prace, żyje spokojnie. No i co! Miałem farta w życiu ale nie każdy tak ma. Owa "Magda" po latach nauki może nic nie osiągnąć, jednakże "Agnieszka" wątpie by była wzorem do naśladowania (nie wiem jak jest teraz ale za moich czasów tacy ludzie byli nielubiani/neutralni).

Bez szczęścia/znajomości trudno jest coś osiągnąć w tych czasach (szczególnie w POLSCE)

Odpowiedz
~blablablablasfsdf
0 / 0

Głupota, nie ma co...
Ta u "góry" też z nerwów i braku akceptacji mogła popaść w późniejszym czasie w alkoholizm i depresję... ale oczywiście.. szkoda słów

Odpowiedz
ferre111
0 / 0

A najlepiej zachować złoty środek. I tak jak napisał kolega wyżej życie nie jest czarno-białe.

Odpowiedz
~Herrrr
0 / 0

Szkoda, ze to niewiele ma wspolnego z rzeczywistoscia.

Odpowiedz
M Maxim128
-1 / 1

haha, ona nie miałaby pracy, bo za 30 lat będzie tu taki burdel że NIKT nie będzie miał pracy:)

Odpowiedz
E Ejsman3
0 / 0

15 lat później prawdziwa historia
Magda jest nauczycielką w technikum, zarabia minimalną krajową i ma męża komornika.
Agnieszka wyszła za burmistrza miasta, który spełnia każde jej zachcianki za pieniące podatników

Odpowiedz
~gg
0 / 0

Agnieszka przez 15 lat dawala dupy bogatym biznesmenom i ma 5 baniek na koncie.
Magda w wieku 30 lat zasuwa jako stazystka w szpitalu i gowno zarabia.

Odpowiedz
~94219421
0 / 0

Według mnie ten demotywator (trafnie) oddaje rzeczywistość. W tak młodym wieku popadając w uzależnienia zarówno od alkoholu jak i papierosów a może i narkotyków wyjście na prostą jest (prawie) niemożliwe. A kładąc nacisk na naukę już w wieku 15 lat mamy całkiem realne szanse na sukces. Hmm jak to leciało.. ucz się ucz,bo nauka to potęgi klucz a kto te klucze zdobędzie ten szczęśliwy w życiu będzie.

Odpowiedz
miti20
0 / 0

Nie w polsce... 1 sie nie zgadza gdysz isz poniewaz ludzie ktorzy sie dobrze ucza tez potem siedza na bezrobociu

Odpowiedz
L lovelygirll
0 / 0

Jak bylam nastolatką to pilam ze znajomymi, nie malo bo srednio co tydzien impreza. Mimo to uczyłam się lepiej niż wtedy kiedy cały czas siedziałam w domu. Swiadectwo z paskiem, wyniki egzaminu bardzo dobre. Paradoks. Jakos nikt mnie nie wyzywał od kujonów ani nie uważał za wzor. Wszystko jest kwestią umiaru...

Odpowiedz
rajni
0 / 0

Porażka. Kogo to obchodzi? Każdy ma prawo żyć jak mu się podoba. Życie to nie bajka, twórco demota obudź się , nic nie jest czarno-białe. Nie można wszystkich mierzyć jedną miarą bo świat nie jest sprawiedliwy, jakby tak było wszyscy by zarabiali np. jedną stawkę i nie ważne kim by byli, ale nigdy tak nie będzie więc po co te bzdury...

Odpowiedz
~sdfgdf
0 / 0

ahahaha, śmieszą mnie takie demoty. Ktoś kto to robił nie zna życia albo jest kompletnym debilem.

Odpowiedz
~SZPIATALU
0 / 0

SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU SZPIATALU

Odpowiedz
M Misiuuu84
-1 / 1

Strasznie infantylne... Ja bylem w tej drugiej grupie i co? Poszedlem na studia, skonczylem, dobrze zarabiam, mam zone, dziecko i pieska...

Odpowiedz
~Deeentysta
0 / 0

A ja jestem taką Magdą. A teraz w wieku 35 lat mam 3 gabinety i zarabiam więcej niż 5 takich Agnieszek.Takie typowe Agnieszki, które znałem skończyły tak jak skończyły...

Odpowiedz
Pinki20
-1 / 1

Wiekszosc ,,wielkich gwiazd'' z kupa kasy ma na swoim koncie proby samobojcze,dziecko z narkomanem + sa wyglodzone,wychudzone i tez nie pracuja...jeden film na rok lub denna piosenka ktora staje sie hitem.Sa znani z tego,ze sa znani i nic wiecej:D

Odpowiedz
~Nie_lubie_słabych_demotów
0 / 0

Nie wiem co ma imprezowanie i picie alkoholu ( racjonalne ) do ocen ... Ja tam bawiłem się ostro w wieku 15 lat a uczyłem się dobrze . Zaiste demot zrobiony przez gimnazjaliste .To nie oceny i dobre zachowanie powodują że nie masz kumpli ..niestety :(

Odpowiedz
~heyhey1
0 / 0

no nie wierzę ^^ naprawdę nie macie już jak tłumaczyć swojego lenistwa? wszystko jest dla ludzi, ale nikt mi nie wmówi, że agnieszka z zawodem sprzedawca, bez matury, kiedykolwiek będzie żyć za więcej, niż 1500zł. realia, nie marzenia.

Odpowiedz
S Soniak1
-1 / 1

haha jaki żałosny i nie prawdziwy jest ten demot w tym kraju dobrze prosperujesz mając znajomości i jak jesteś cwany oszust kanciarz i złodziej bo będąc uczciwym i ciężko pracującym nie dorobisz się niczego kardiologiem haha chyba że by miała rodziców lekarzy to tak teraz nie opłaca się uczyć i tak na lepsze wychodzą tzw trójkowicze co mają żyłkę do czegoś a nie kujony co tylko wkuwać potrafią i co z tego mają nie ważne są oceny i osiągnięcia w szkole czy na studiach tylko to jak przyswajasz wiedzę i w czym jesteś dobry

Odpowiedz
~Goldman_pl
0 / 0

Czy ja wiem czy ta druga dożyłaby 30 i tak wgl to takie coś się słyszy na każdym kroku od dorosłych

Odpowiedz
C cyklop1977
0 / 0

znalem dwie takie kujonki ..a teraz tylko kariera i oczywiscie samotne bo nie maja czasu na bliskie kontakty wiec ten demot to troche nie na miejscu

Odpowiedz
~dadagyt
0 / 0

A ja jestem wojskowym (starszy chorąży sztabowy) zarabiam 2400 zł miesięcznie mam 2 samochody 2 synów i żone mam 39 lat a pracuje od 20 nie mam żadnego długu a w szkole gardziłem towarzystwem (Agnieszek) a typem (Magdy) nie byłem. A jak ktoś napisze że "uuuuu wojsko to każdy umie w cywilu się wykaż" to mu powiem że cywile nie wracają z pracy (często) w plastikowych workach.

Odpowiedz
~gość15
+1 / 1

Ale beznadziejnie tendencyjny ten demot!!!Magda była w szkole kujonem i samotnikiem co dało jej szczęście w przyszłości hahaha. Ale ktoś chyba za dużo bajek i komedii romantycznych się naoglądał...

Odpowiedz
~Wojok74
0 / 0

Agnieszka majac lat 30 jest kierowniczka zespolu w jakiejs firmie.
Ma kontakty i potrafi "isc na calosc", wiec wyzsze keriownictwo i wlasciciela ja lubia.
Zarabia dodakowe kilka srednich rkajowych z premi prowizyjnych - ludzie ja lubia zabierac na wypady imprezowo-orgiowe. Znaczy tfu.. na kilkudniowe konferencje biznesowe ;)

Takie sa relalia :)

Odpowiedz
~misiaczek_124
+1 / 1

Ojej! Skończyłam liceum ze średnią 4.3, dostałam się na studia, mam licencjat z pedagogiki, miałam przyjaciół, uczyłam się bardzo dobrze, nigdy nie byłam nazywana kujonką ani prymuską, od czasu do czasu lubiłam się napić piwa, UWAGA: MALOWAŁAM I MALUJĘ SIĘ NADAL.
Więc pamiętajcie kobiety - kiedy się malujecie, nic wam nie wychodzi i jesteście tępe. ale kiedy chodzicie bez makijażu i w workowatych ciuchach to oznacza, że wasze IQ jest wyższe lub równe IQ Einsteina. Taka zależność, Chyba zrobię taki wykres.

Odpowiedz
P PijanyKaktus
+1 / 1

Co za bzdury. Wystarczy szybki przegląd "co tam u znajomych ze szkoły". Ci od imprez normalnie pracują, mają rodziny. I teraz szok!!! Ci, nazywani kiedyś 'lamusami' również pozakładali rodziny i również pracują!
I cały Twój misterny plan w p..du.

Odpowiedz
~nie_zawsze_tak_jest
+1 / 1

gorzej że czasem jest dokładnie odwrotnie, kujon ktory cale zycie nic nie robil tylko kuł i nawet z domu nie wychodzil konczy jako szeregowy pracownik sanepidu, imprezowiczka ktora skonczyla studia nie bedac ani razu w bibliotece bo wazniejsze bylo kolekcjonowanie eksperymentow seksualnych i chemicznych, zostaje szefem duzej galerii handlowej, przyklady wziete z zycia

Odpowiedz
V VestuS
0 / 0

Oj no sorry ku*wa, ale samemu lubię wypić i zapalić a jakoś jestem drugi w klasie, więc nie działa to we wszystkich przypadkach...

Odpowiedz
~kozco
0 / 0

Mi się to bardziej kojarzy - Magda zostaje nauczycielką polskiego w szkole zarobki 1500zł
Agnieszka - obrotna popularna, wyszalała się za młodu, łatwo zdobywa kontakty, zrobiła pierwsze lepsze studia biznesowe wie jak podejść mężczyzn-
Pani prezes dużej spółki 20 tyś zł/ mies

A jak nie poszła na studia :) - to sobie daje rade bo bierze kase od Pana prezesa ...

Odpowiedz
~Twój_nick
0 / 0

Chyba daje D*** za kase i jest obrotna w łóżku :)

~PRAWDAwOCZY
0 / 0

Nie wiem skąd się bierze przekonanie że prymusy i kujony w szkole dobrze kończą - z moich obserwacji najlepiej w życiu ustawiają się ci którzy byli popularni, mieli dużo znajomych i oceny na poziomie 3,5 - 4 (coś zrobić ale się nie narobić) ... CI co zajebywali rok w rok z każdego przedmiotu zagrożenia to faktycznie mają skłonności do patologii, a ci co kuli na pamięć bez znajomych teraz mają pracę w urzędzie gminy za minimum krajowe, albo inną taką jak nauczanie początkowe itp . TO WIDZĘ PO MOICH ZNAJOMYCH - Ci co byli po środku - najnormalniejsi ze średnimi ocenami teraz - mają własne firmy, są lekarzami, filmowcami, inżynierami :)

Odpowiedz
~zxc33
0 / 0

Bill Gates nie skończył studiów, lecz jego najlepszy kumpel z czasów studiowania już tak. Po latach jego kumpel pracował w Microsofcie, zaś Bill był jego właścicielem.

Odpowiedz
~lejeztego
0 / 0

Jakież dramatyczne, ale żeby oglądający doznał dreszczyku trzeba by było jeszcze zaznaczyć, że w liceum Agnieszka dokuczała Magdzie, a po latach Magda uratowała jej życie wykonując skomplikowana operację serca :O

Odpowiedz
~i_tak_nie_zdasz
0 / 0

Wbiła jej skalpel w serce i "oj wylałam już całą złość"

~Rybsonz
0 / 0

To bez znaczenia . W pewnym okresie życia po prostu trzeba się buntować . Bo kiedy będzie czas na alkohol , używki i znajomych jeśli nie właśnie w wieku tych młodych dziewczyn ? Później trzeba się ogarnąć , i człowiek czasami żałuje , że tyle wspomnień stracił .

Odpowiedz
~realista12
0 / 0

magda - skonczyla studia, ma kredyt na 2pokojowe mieszkanie na 50lat, meza elektryka, 2ke dzieci, na wakacje jezdzi do miedzyzdroji. ubiera sie w Lidlu

agnieszka- wypromowala swoj fashion blog, projektuje sukienki dla prezydentowej, mieszka w domu z basenem, wyjezdza regularnie na wakacje we wloszech.

haha :)

Odpowiedz
R rabiosa7
0 / 0

A cóż to za tendencyjny, schematyczny, demot robi na głównej? Co daje do myślenia? Co sobą pokazuje? nic, oprócz płytkości postrzegania świata przez autora. Otóż życie takie nie jest. Siedzenie nad książkami w wieku 15 lat nie implikuje niczego w dorosłym życiu, tak samo picie i palenie w tym wieku. Plus podpis, że sami decydujemy kiedy zaczniemy prawdziwe życie... Bywa tak, że takie "grzeczne dziewczynki" jak Magda w dorosłym życiu nie potrafią się odnaleźć na tyle, żeby osiągnąć to co jest pokazne 15 lat później... i bywa również tak, że te "niegrzeczne" nagle się ogarniają i stają dobrymi ludźmi radzącymi sobie w pracy, odnoszącymi sukcesy, zakładającymi rodzinę... Pomijam już idiotyczność tekstu.... Magda w wieku 30 lat ma dwoje dzieci, dużo zarabia jako kardiolog i jeździ na weekend do ciepłych krajów.. hahha

Odpowiedz
~ABCDE12
+1 / 1

Zaden znany mi 30letni lekarz nie wyjezdza na weekendy... bo wtedy ma dyzury zeby dorobic a rodzine widzi wieczorem moze (jak nie ma dyzuru w weekend). Naiwna bajeczka, ale moze 15latki dadza sie na to nabrac...

Odpowiedz
M muniecabrava
0 / 0

Jaki głupi stereotyp! Możliwe jest też takie rozwiązanie: Magda była słaba psychicznie, rówieśnicy niszczyli ją całe dzieciństwo, ona z braku przyjaciół tylko się uczyła. Przez długi czas nie miała chłopaka, była nieśmiała i zakompleksiona, gdy w końcu znalazł się ktoś, kto ją pokochał, wzięli ślub. Jednak nie żyli długo i szczęśliwie, gdyż ona nie znała się na relacjach damsko - męskich i wybrała pierwszego drania, który jej się trafił. Potem zaczął pić, ona musiała utrzymywać dom, choć było jej ciężko, gdyż dopiero co skończyła staż (o ile udało jej się dostać pracę z tym jej wyższym wykształceniem). Za to Agnieszka wyszumiała się w gimnazjum, poszła do zawodówki, okazało się, że kierunek, który sobie wybrała zainspirował ją, stał się jej pasją, więc z chęcią doskonaliła swe umiejętności, założyła firmę, zatrudniła pracowników. A męża znalazła sobie fajnego, nie wyszła za pierwszego lepszego, bo już zdążyła poznać, ze faceci to świnie i ze lepiej nie mieć żadnego niż pierwszego lepszego.

Odpowiedz
G gooner92
+1 / 1

Ha ha ha. Mój stary, 48 lat, anestezjolog po doktoracie, od 5 lat po rozwodzie, dwójka dzieci, które nigdy nie dowiedziały się co to prawdziwy dom, bo ojca nigdy nie było, zarobki całkiem wysokie, duża wiedza medyczna. Moja stara, 48 lat, internistka, II. st. specjalizacji, zapierdziela czasem ciurkiem przez 36 h, dwójka dzieci, które nigdy nie dowiedziały jak fajnie może być mając prawdziwą rodzinę, bo za bardzo spinała się, żeby być najlepszą. Kur** co to za historie w ogóle pokazujecie, popytajcie dzieci chirurgów jak często widują swoich rodziców. A no i popytajcie o te weekendy w ciepłych krajach hahahahaha

Odpowiedz
M Mithlaure
0 / 0

po 15 latach.
Magda - skończyła prestiżowe studia, szuka pracy, lecz nie może odpowiedniej znaleźć. Posiada dużą wiedzę, ale nie potrafi pracować w zespole i komunikować się z ludźmi, na rozmowach kwalifikacyjnych wypada blado. Samotność zaczyna jej poważnie doskwierać, nie może znaleźć partnera, ani przyjaciół.

Agnieszka -
Wywalili ją z liceum za wagarowanie, dostała się do zawodówki. Pracuje w zakładzie fryzjerskim, ma pełno koleżanek do plotkowania, ale z żadną nie jest blisko. Jeszcze więcej pali i pije. Przelotne związki w jakie wchodzi przynoszą jej tylko ból.

Zbliżone bardziej do rzeczywistości.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 July 2013 2013 14:44

Odpowiedz
~Wizjoner007
0 / 0

Magda w wieku 30 lat załamała by się i podcięła sobie żyły, że zmarnowała najlepsze lata na naukę, nie ma doświadczenia zawodowego, nie może znaleźć normalnej pracy w tym kraju, mieszka nadal z rodzicami i musi robić w markecie za tysiąc pińćset. A Agnieszka utrzymywana z zasiłków państwowych (czyli składamy się wszyscy na jej jointy) żyła by sobie radośnie od imprezy do imprezy na której jeszcze dorobi w aucie jakiegoś dresika ;)

Odpowiedz
~kate1246654
0 / 0

kardiolog który wyjeżdża raz w miesiącu na urlop do ciepłych krajów? Który lekarz może sobie pozwolić na urlop co miesiąc? Naciągnięte.

Odpowiedz
E everain
0 / 0

Inteligentne i sympatyczne dziewczyny są popularne wśród rówieśników niezależnie od wieku.

Odpowiedz
~Bolimniełeb
0 / 0

Ciekawe kto to wymyślił - pewnie specjaliści od reklamy media markt :-)

Odpowiedz
~shoovareck
0 / 0

Możesz łudzić się dalej, albo zacząć żyć po swojemu. Nie wszystkie kujony robią karierę, jak i nie wszystkie "niegrzeczne dzieci" lądują w rynsztoku. Nie myśl stereotypami, zwłaszcza narzuconymi przez szkołę i rodziców. Myśl samodzielnie i rób to, co ci sprawia przyjemność. Rozwijaj swoje pasje i pracuj nad sobą.

Odpowiedz
~KamiKami
0 / 0

Zaczęłabym od tego, że bycie lekarzem w Polsce oraz praca lekarza to wcale nie jest największy prestiż jaki można sobie wyobrazić. Niestety nie podoba mi się demot, nie chodzi tu a przesłanie, ale o konkretną opisaną historię. Lekarze to osoby zajmujące swoje stanowiska, siedzą na stołkach i tyle. Brzmi to równie stereotypowo, ale wystarczy się tylko przejść do zwykłego miejskiego szpitala, gronkowiec, brud, syf, kiła i mogiła. Owszem, czasami lekarz internista przepiszę jakiś antybiotyk, lub coś poradzi na gorączkę, ale całą reszta rzeszy medyków to tylko ludzie ze stanowiskiem. Osobiście poznałam rodzinkę lekarzy "specjaliści" mają forsy jak lodu, tylko o to w tym chodzi. Demot kiepski, pan admin chyba dawno nie widział żadnej przychodni w Polsce, ahoj, pozdrowienia z Czech dla reszty świata :D:D

Odpowiedz
~prawie_madzia
0 / 0

Pewnie na medycynę się nie dostałeś i Ci żal d*** ściska, że musiałaś do Czech pojechać i pracujesz gdzieś na produkcji przy pakowaniu mięsa:D

~Piotr_58
0 / 0

Dla jednej jest takie prawdziwe życie, a dla drugiej na przeciwnym biegunie. Nie może być sielankowo. Świat byłby nudny

Odpowiedz
~michał
0 / 0

W wieku 30 lat dom i dwójka dzieci - na pewno.....

Odpowiedz
~Mobby
0 / 0

Z tego co widze to teraz dupy spinają ci którzy byli takimi Agnieszkami. Mówią że jest inaczej, a ja wam powiem że demot bardzo dobrze zrobiony. Wszystkie Agnieszki które miałem nieprzyjemność spotkać siedzą teraz z 4/5/6 dziećmi na bezrobociu z mężem pijakiem.Wszystkie Magdy mają bardzo dobrze płatną pracę, rodzinę i kochającego męża. Cwaniactwo w Naszej Ukochanej Polsce sie kończy.Teraz liczą się umiejętności i wiedza. Zaprzeczają te osoby, które w wieku 15/16 lat wolały chlać niż się uczyć.

Odpowiedz
~dorota2013
0 / 0

masz rację Mobby. zaprzeczają ci, którzy chlają i łudzą się, że coś im spadnie z nieba za darmo. a potem budzą się w wieku 30 lat z nałogiem i tylko narzekają, że kraj do d***, zarobki do d*** i że wszystko wina rządu i polityków a im się wszystko powinno należeć najlepiej od razu. to że palcem nie kiwnęli i przeleserowali pół życia, gdy inni ostro kuli czy pracowali to przecież pikuś.

~aaalojzy
0 / 0

Znajac zycie napisal to jakis kujon ktory chce sobie podniesc samocene
a tak nawiasem... Ten stereotyp nie pasuje w Polsce ...

Odpowiedz
~asdfmovie
0 / 0

Myślę, że po 15stu latach w Polsce to Magda jest wrakiem człowieka, a Agnieszka robi zukcesy w Ruchu Palikota.

Odpowiedz
~lulax
0 / 0

W typowych szkołach tak jest. Na szczęście trafiłam do szkoły 'specjalnej' (artystycznej), w której ta "Agnieszka" nie jest zbyt lubiana, a "Magda" jest osobą, z którą można pogadać. Ale mamy też mieszankę "Magdy" i "Agnieszki", takich osób się u nas nie lubi- przechwalają się byle czym i myślą, że są pępkiem świata. Tak samo jak nie lubi się ludzi, którzy zrywają się z lekcji mówiąc z nonszalancją "nie mam ochoty", piją, palą, mają same złe oceny... mój kolega taki jest- szkoda, bo inteligentny z niego chłopak, ale jednocześnie głupi...

Odpowiedz
~barkarola
0 / 0

ja bym powiedziała,że ta pierwsza po studaich wyląduje w anglii w fabryce kurczaków,a druga po wyszaleniu sie pozna adwokata,czy kardiologa i spokojnie żyć sobie będzię,ale jak kto woli......

Odpowiedz
~Mmoonika
0 / 0

Większej bzdury nie słyszałam. Nigdy nie uczyłam się super, nie miałam czerwonego paska, wagarowałam, ale kiedy byłam w szkole - brałam aktywny udział w lekcji. Świetnie zdałam maturę, skończyłam studia i nawet dobrze zarabiam, nie pracuję w mc donaldzie ani w firmie wujka czy taty... Moja rówieśniczka zawsze była tak jak opisana Magda, poszła do najlepszego liceum i... nie zdała matury, rok później poszła na studia na kierunek bez przyszłości i kompletnie nie potrafi poradzić sobie w życiu.

Odpowiedz