Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1031 1169
-

Zobacz także:


Zoarix
+5 / 9

Wiem, że kyd wstawił tego demota. Nieznaczy to jednak, że jest od razu sprowadzany do wiary. Co do KK no to prawda.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 22 July 2013 2013 16:29

M max12383
+3 / 7

I to jest bardzo złe podejście do sprawy, bo w Boga ludzie wierzą, a nie wiedzą, że on jest. Rodzina natomiast istnieje naprawdę i co do tego faktu nie ma żadnych wątpliwości.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 July 2013 2013 10:57

Zoarix
-4 / 10

Nie byłbym tego taki pewny. Tak samo mówi się, że miłość jest najważniejsza a nie masz dowodu, że nie będzie za 5 lat rozwodu. W Boga wierzący (prawdziwie) stawiają Go na pierwszym miejscu, ponieważ od Niego pochodzi wszystko. Nie będę mówił o swoim przypadku, bo mojej rodziny ciężko stawiać na pierwszym miejscu... .Rodzina Cię nie zbawi, co czyni ją na drugim miejscu co nie znaczy, że jest bezużyteczna.

ChaserJohnDoe
+7 / 7

Te kure*skie telefony w czasie misji od Romana, Brucie'go i Little Jacob'a były najbardziej wku*wiającą rzeczą w całej grze.

Odpowiedz
Azon
+1 / 1

A główne menu misji, osiągnięć, postępu itp. sprowadzone do małego ekraniku komórki ci nie przeszkadza? Jak dla mnie GTA IV okazało się porażką i naprawdę żałuję że kupiłem tą część (a mam wszystkie części wydane na PC), Przy GTA V nie popełnię tego błędu i nie kupię od razu po premierze tylko poczekam na wstępne opinie.

K4mil
+2 / 2

Z cyklu: "Kazanie na górze - Epizod II"?

Odpowiedz
G gulasz88
+23 / 23

To jest tak smutne,że mam ochotę zagrać w GTA IV i zaprosić gdzieś Romana :D

Odpowiedz
L lagerrr
+10 / 10

najbardziej mnie wk*rwiło jak w jednej misji miałem po cichu śledzić jakiegoś dilera, tak żeby się nie zczaił. Idę za nim przez pół miasta i nagle telefon od romana i gościu mi przez to zwiał

Odpowiedz
TyskiDaroo
+9 / 9

Rodzina nie jest najważniejsza z definicji. Może dla mnie, dla Ciebie jest, ale nie rozumiesz, że ktoś może mieć patologię w domu? Bijącego ojca; gnojącą na każdym kroku matkę, rodzeństwo itp. Wówczas, naturalną koleją rzeczy, taka 'rodzina' jest na szarym końcu i mnie to wcale nie dziwi.
Też kiedyś myślałem jak autor podpisu, ale z wiekiem zdałem sobie sprawę, że to jest naiwne.
PS
Piszę z perspektywy dziecka, nie ojca.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 July 2013 2013 12:50

Odpowiedz
KTU
-2 / 2

Trochę sobie zaprzeczyłeś. Bo dla każdego może nie jest najważniejsza ze względu na to jaką ma rodzinę ale z definicji właśnie jest najważniejsza. Chodzi mi o to że to że jest najważniejsza polega właśnie na tym że jak ktoś ma bijącego ojca który gnoi na każdym kroku matkę i rodzeństwo czy jakąkolwiek patologię czy dysfunkcję w rodzinie to wtedy to jest wielka tragedia że coś co jest najważniejsze i kluczowe dla rozwoju odpowiednio nie funkcjonuje. Czyli w skrócie dla kogoś mogą nie być najważniejsi członkowie rodziny którzy delikatnie mówiąc zawiedli ale rodzina sama w sobie jest najważniejsza i bardzo ważne jest to żeby właśnie członkowie rodziny nie zawiedli i żeby w rodzinie wszystko grało.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 July 2013 2013 19:22

IHatePeople
0 / 0

Nie muszę się nad tym zastanawiać, żeby móc stwierdzić, że są zdecydowanie inne niż większości "standardowej" populacji i co z tego?

Odpowiedz
~aln447
0 / 0

Kuzynie! KUZYNIE!
Cholera, Niko to kuzyn nie brat!
W oryginale jest "No worries cousin". Ludzie, zacznijcie tłumaczyć poprawnie.

Odpowiedz
Z ZeebaEata
0 / 0

Niektórzy mówią na kuzyna "brat" nie dodając "cioteczny". Mylące, ale w niektórych miejscach tak mówią.

~Obey138
0 / 0

O co chodzi z tym demotem?! Przecież oni są kuzynami.

Odpowiedz
M miloszxq3
0 / 0

Ja mam kuzyna, strasznie go nie lubię. Jest strasznie inny niż ja. Nie chce się nim zajmować czy chodzić z nimna imprezy. Jestem zły? :C

Odpowiedz
~Weronik4
+1 / 1

Hehe tak realistyczne... Właśnie dziś mam urodziny i hm chyba jestem Romenem.

Tak więc wszystkiego najlepszego Weroniko ;x

Odpowiedz
miti20
0 / 0

Ale roman dzwoni zawsz o 3 w nocy jak goni mnie policja

Odpowiedz
ewelinamaria93
0 / 0

Rodzina to nie ci z którymi łączą cię więzy krwi, ale ci za których przelałbyś własną.

Odpowiedz