Skoro ludzie w rozmowach o samobójstwach czy też eutanazji mówią ze każdy ma prawo sam zdecydować o swojej śmierci, to czemu irytują się, gdy ktoś się zabije jak w przypadku faceta z demota? Przecież to też mozna zaargumentowac "To byłą jego decyzja. Może z własnym ciałem robic co zechce".
> ~kamileo123456 ---- Czy sprawdziłeś, czy ludzie, którzy się irytują, gdy ktoś się zabije, to są CI SAMI ludzie, którzy twierdzą, że każdy ma prawo.....??
Wiadomo śmierć głupia. Ale jednak gość miał jaja i honor żeby sprowadzić to do końca. Niestety większość ludzi dzisiaj nie ma tyle honoru żeby zrobić to co się obiecało, a to źle.
Śmiem jednak wątpić w autentyczność tej historii. Ma ktoś jakieś źródło poza kopiami opisu Nagrody Darwina? Jakiś wycinek z gazety z tego czasu czy coś.
lolek, nie dotarłeś zapewne do oryginalnego tekstu tej wiadomości więc Ci przytoczę. mam nadzieję, że z angielskim jakoś sobie poradzisz. Oto komentarz pewnego człowieka który po części zna tą historię.
"This story is not entirely true. I am Polish and I remember reading about this incident in newspapers. Two guys got drunk and started to make macho type bets. You overestimate the wealth of polish peasants if you believe they were using a chain saw. I remember the bet was resolved using an axe. One man laid his head down and bet the one with an axe that he was not be brave enough to make the cut."
Poprawka: nie dla mężczyzn, lecz dla kretynów.
OdpowiedzWygrał zakład, przegrał życie...
OdpowiedzSkoro ludzie w rozmowach o samobójstwach czy też eutanazji mówią ze każdy ma prawo sam zdecydować o swojej śmierci, to czemu irytują się, gdy ktoś się zabije jak w przypadku faceta z demota? Przecież to też mozna zaargumentowac "To byłą jego decyzja. Może z własnym ciałem robic co zechce".
@kamileo123456: Bo ma, ale na trzeźwo, a nie schlany jak świnia, niezdolny do zrozumienia swoich czynów i ich konsekwencji.
> ~kamileo123456 ---- Czy sprawdziłeś, czy ludzie, którzy się irytują, gdy ktoś się zabije, to są CI SAMI ludzie, którzy twierdzą, że każdy ma prawo.....??
Trzeba mieć nieźle zryty czerep, żeby się zabić dla zakładu. Słyszałem kiedyś o idiocie, który wybił sobie oko za flaszkę wódki.
Odpowiedz'Coooo? Ja nie dam radyyy?!' - kwintesencja polskiej mentalności. Sam nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
OdpowiedzWiadomo śmierć głupia. Ale jednak gość miał jaja i honor żeby sprowadzić to do końca. Niestety większość ludzi dzisiaj nie ma tyle honoru żeby zrobić to co się obiecało, a to źle.
OdpowiedzWątpię, żeby gość nachlany w trzy du*y, miał wtedy jeszcze jakiś honor. W tej sytuacji, to już nie honor, lecz raczej brak samodzielnego myślenia.
Śmiem jednak wątpić w autentyczność tej historii. Ma ktoś jakieś źródło poza kopiami opisu Nagrody Darwina? Jakiś wycinek z gazety z tego czasu czy coś.
Odpowiedz"Ja tego nie zrobie, potrzymaj mi piwo"
Odpowiedztakie mało logiczne: "...odcięciu sobie kawałka stopy przez znajomego"
Odpowiedzlolek, nie dotarłeś zapewne do oryginalnego tekstu tej wiadomości więc Ci przytoczę. mam nadzieję, że z angielskim jakoś sobie poradzisz. Oto komentarz pewnego człowieka który po części zna tą historię.
Odpowiedz"This story is not entirely true. I am Polish and I remember reading about this incident in newspapers. Two guys got drunk and started to make macho type bets. You overestimate the wealth of polish peasants if you believe they were using a chain saw. I remember the bet was resolved using an axe. One man laid his head down and bet the one with an axe that he was not be brave enough to make the cut."
Kolejny dowód na to, że alkohol robi z ludzi debili.
Odpowiedz