Ów rudzielec pochodzi z Krakowa - można go obejrzeć od czasu do czasu w reklamach - ostatnio chorego na grypę czy przeziębienie.. leżący i stękający na kanapie.. tylko grał bez okularów
to jest artystyczny nieład na twarzy a nie broda... nie znasz się kolego :) a hulajnoga jest nieodłącznym elementem lansu i bytu wśród bractwa hipsterów :>
zawsze jak się pojawia inny kolor w tym szarym świecie to ludzie się oburzają. I po co? Ktoś ma potrzebę się wyróżnić (nie robiąc innym kłopotu) to trzeba to uszanować.
Pamiętam jak moja kuzynka (nie Polka) w latach 90 przyjechała do Polski z kółeczkiem w nosie i kilkoma w uszach. Ludzie nieprzyjemnie komentowali na ulicach a ona ze łzami w oczach spytała "co ja im zrobiłam?" Zburzyłaś ich nudny spokój...
Bo w naszym społeczeństwie szara masa równa wszystkich w dół. Butthurtowcy, którzy nie mają własnego życia muszą odreagować na tych, którzy mają czelność korzystać z wolności i żyć jak chcą.
Dobrze, że zdążyłam przeczytać, bo chciałam napisać to samo. Leben! Und leben lass! - jak śpiewał Joel Grey w duecie z małpą na filmie Kabaret. Zachęcam wszystkich jurorów codzienności, żeby wzięli sobie wolne i dali trochę wolności tym, którzy jej pragną. Dopóki facet z klapkami na uszach nie wchodzi wam na głowę, nie macie prawa go "prostować" na swój obraz i podobieństwo. Bo to jest właśnie przemoc.
O ile nie mam nic przeciwko inteligentnemu lub zabawnemu wyróżnianiu się z tłumu (klapki na uszach rulez), to trzy ostatnie zdjęcia kojarzą mi się raczej z "nowoczesną orientacją seksualną", nie hipsterami (chociaż czasami trudno ich po prostu rozróżnić...).
za czasów mojej młodości (jakieś 25-30 lat temu) takie egzemplarze nazywane były po prostu PRZYGŁUPAMI a nie jakimis hipsterami.No ale to były czasy gdy przy kanapkach z jajkiem na twardo i szczypiorkiem oraz winku "Kwiat Jabłoni" bawiła się cała okolica na prywatce i kiedy z dziewczyną można się było po prostu poprzytulać i całować zamiast (jak dzisiaj) stojąc 2 metry od niej wysylać jej SMS-y i meile na smarkfona
Ale co jest takiego hipsterskiego w jeżdżeniu na hulajnodze? To przecież prawie jak rower, sama chętnie jeżdżę.
OdpowiedzPedał jeteś kobieto.
Rower jest zbyt "mainstermowy" jak na dzisiaj ;)
Okazuje się, że Wojewódzki Kuba był rudy jak był młody.
Odpowiedzhaha też od razu mi się ten typek z nim skojarzył =D
Ów rudzielec pochodzi z Krakowa - można go obejrzeć od czasu do czasu w reklamach - ostatnio chorego na grypę czy przeziębienie.. leżący i stękający na kanapie.. tylko grał bez okularów
I bardzo dobrze. Hipsterzy wprowadzają trochę kolorytu na nudne ulice. Sam się tak nie ubieram, ale fajnie widzieć na ulicach ludzi z fantazją.
OdpowiedzJa nie wnikam za czyje pieniądze kupują swoje gadżety. Mówiłem tylko o walorach wizualnych.
Czyli każdy dla hejtera, kto wygląda lub zachowuje sie inaczej niż inni, jest hipsterem :]. Nie wiem co ma hulajnoga do hipsterstwa albo broda.
Odpowiedzto jest artystyczny nieład na twarzy a nie broda... nie znasz się kolego :) a hulajnoga jest nieodłącznym elementem lansu i bytu wśród bractwa hipsterów :>
zawsze jak się pojawia inny kolor w tym szarym świecie to ludzie się oburzają. I po co? Ktoś ma potrzebę się wyróżnić (nie robiąc innym kłopotu) to trzeba to uszanować.
OdpowiedzPamiętam jak moja kuzynka (nie Polka) w latach 90 przyjechała do Polski z kółeczkiem w nosie i kilkoma w uszach. Ludzie nieprzyjemnie komentowali na ulicach a ona ze łzami w oczach spytała "co ja im zrobiłam?" Zburzyłaś ich nudny spokój...
Bo w naszym społeczeństwie szara masa równa wszystkich w dół. Butthurtowcy, którzy nie mają własnego życia muszą odreagować na tych, którzy mają czelność korzystać z wolności i żyć jak chcą.
Dobrze, że zdążyłam przeczytać, bo chciałam napisać to samo. Leben! Und leben lass! - jak śpiewał Joel Grey w duecie z małpą na filmie Kabaret. Zachęcam wszystkich jurorów codzienności, żeby wzięli sobie wolne i dali trochę wolności tym, którzy jej pragną. Dopóki facet z klapkami na uszach nie wchodzi wam na głowę, nie macie prawa go "prostować" na swój obraz i podobieństwo. Bo to jest właśnie przemoc.
Po tym, że wygląda jak ciota?
OdpowiedzO ile nie mam nic przeciwko inteligentnemu lub zabawnemu wyróżnianiu się z tłumu (klapki na uszach rulez), to trzy ostatnie zdjęcia kojarzą mi się raczej z "nowoczesną orientacją seksualną", nie hipsterami (chociaż czasami trudno ich po prostu rozróżnić...).
Odpowiedzza czasów mojej młodości (jakieś 25-30 lat temu) takie egzemplarze nazywane były po prostu PRZYGŁUPAMI a nie jakimis hipsterami.No ale to były czasy gdy przy kanapkach z jajkiem na twardo i szczypiorkiem oraz winku "Kwiat Jabłoni" bawiła się cała okolica na prywatce i kiedy z dziewczyną można się było po prostu poprzytulać i całować zamiast (jak dzisiaj) stojąc 2 metry od niej wysylać jej SMS-y i meile na smarkfona
OdpowiedzNajgorsze ze jeden nosi gameboya - kultową konsolę z lat 90. Niech sobie założy kibel na łeb
OdpowiedzJa tu widzę trzy kategorie: transseksualiści, pozytywnie zakręceni i typ z klapkami na głowie.
OdpowiedzNiektóre z tych rzeczy są fajne 1 i 6 zdjęcie - total oldschool, a ta słuchawka do telefonu fajny jajcarski gadżet :p
Odpowiedzchyba jak poznać przygłupa
OdpowiedzRany, hipsterstwo jest takie mainstreamowe...
OdpowiedzOj, zmogło mnie.
Odpowiedz