W Żabkach też ? Bo nie rozumiem dlaczego akurat stacje paliw? Większość słabych dyrektorów jak nie ma nic do zaoferowania, karze szeregowym pracownikom "czyścić fugi w kiblu szczoteczka." Tak, też jest z nową panią ministrą zdrowia .
cofamy się do średniowiecza? może jeszcze post obowiązkowy prohibicja i samobiczowanie za grzechy niech te kur...y w rządzie zaczną swoich kolesi wsadzać za kradzieże i oszustwa i niech nie wpier...ą się w nasze życie. zakazy nakazy podatki ograniczenia kary - ch...j wam w ryj.
Wybrałem się w zeszłym roku na wycieczkę do stanów (NY) i wieczorem poszedłem na “CPN” po kilka browarów do hotelu. Przy kasie typ prosi mnie o prawo jazdy! Pokazałem mu moje polskie a on, że nie może tego zeskanować i nie może mi sprzedać alko. O co kaman? Trzeba prowadzić, żeby się napić? Ktoś mi to wyjaśni?
@Nidwer co ja Ci moge powiedziec - jak ludzie wybieraja socjalistow i konserwatystow to ci chca albo im zagladac do portfeli albo do lozek. Jedynie libertarianie zakladaja, ze czlowiek ma swoj rozum, ale jak go nie ma to poniesie konsekwencje
@abc_xyz nie wiem dlaczego ktoś ci zminusował komentarz, były nawet reportaże o tym, że marże na paliwie są tak małe, że podstawa utrzymania to właśnie alkohol, i ogólnie wszystko co można sprzedać przy okazji
@kosmo1125
z minusującymi to jest tak jak z kobietami. Każda sobie ceni szczerość... dopóki szczerze o niej nie mówisz.
Wracając do tematu to znam przypadki, że ktoś wypity pojechał po alkohol na stację paliw, jednak większość ludzi kupujących alkohol na stacji to pasażerowie.
@abc_xyz sam często kupuję po pracy piwko właśnie na stacji benzynowej i wypijam w domu, nie wiem dlaczego nie mógłbym tego zrobić, zwłaszcza że w okolicy nie mam żadnego sklepu. Niektórzy chyba zakładają, że kierowca po zakupie alko, od razu go wypija...
Alkoholizm to mroczna, zimna, samotna i bezkresna otchłań na końcu której jest tylko śmierć. Dopóki dany człowiek tego sam nie zrozumie to żadne nakazy i zakazy na nic się zdadzą. Skala znanego i zdiagnozowanego problemu alkoholowego ma iście gargantuiczne rozmiary, a widzieć należy, że jest to jedynie wierzchołek góry lodowej gdyż prawdziwe wymiary tej przykrej sprawy są bardzo niedoszacowane. Sama świadomość społeczna na temat choroby alkoholowej jest na bardzo niskim, praktycznie zerowym poziomie. W ogóle sam temat alkoholizmu jest w sferze głównego nurtu informacyjnego poruszany rzadko i zazwyczaj nieprofesjonalnie. A o tym należy rozmawiać i pokazywać jak to naprawdę wygląda oraz uświadamiać, że jest wyjście i są możliwości aby wyjść z tego nałogu nawet wtedy gdy ktoś zawędrował tam bardzo głęboko. Tak samo jak nie możemy pomóc alkoholikowi który nie ma chęci zmiany siebie samego ani tej pomocy nie chce przyjąć tak i nie jesteśmy w stanie żadnym odgórnym zakazem spowodować, że on nie będzie pił. Możemy i powinniśmy natomiast mówić głośno o tym problemie i sposobach na jego rozwiązanie.
@Trucker_87 - podpisuję się obiema rękami pod wszystkim, co napisałeś, tylko co to ma wspólnego z zakazem handlu alkoholem na stacjach paliw? Widać, że orientujesz się w temacie, więc zapewne doskonale wiesz, że ograniczanie handlu alkoholem nie prowadzi do zmniejszenia zjawiska alkoholizmu. W sumie to jest nawet odwrotnie - im więcej restrykcji, tym więcej alkoholików. Amerykanie przetestowali to w okresie prohibicji, kiedy liczba alkoholików w USA była największa w historii tego kraju. Polska też ma wkład w zdobywanie wiedzy o tym zjawisku, bo w czasach PRL obowiązywały przepisy zakazujące sprzedaży alkoholu do godziny 13.00 i w weekendy i spowodowało to powstanie ogromnej sieci melin. Zakaz sprzedaży alkoholu kreuje klasyczny zakazany owoc, co powoduje efekt odwrotny do zamierzonego. Alkoholizm da się zwalczać tylko u podstaw, czyli poprzez eliminację przyczyn, dla których ludzie wpadają w tę chorobę. Jak pokazują doświadczenia wielu krajów, najskuteczniejszym sposobem zmniejszania liczby alkoholików w społeczeństwie, jest podnoszenie poziomu życia obywateli. Żadne zakazy, żadna edukacja, żadne odstraszanie, żadne przymusowe odwyki. To wszystko nie działa. Działa natomiast wyciąganie ludzi z biedy.
Czemu? Ludzie są zadowoleni:) Jedni podnieśli do 8 zł ponad,
LUDZIE: ALE DUŻO
RZĄD: DAJMY IM PO 7
LUDZIE: UFFF I ZNÓW JEST TANIEJ
NORMALNIE MYŚLĄCY: CO DO C***A, PRZECIEŻ BYŁO PO 4,50
PO
TUSK: WYSTARCZY JEDEN PODPIS I BEDZIE PO 5
LUDZIE: DOBRZE GADA POLAC MU
PO WYBORACH
TUSK: PREMIER NIE MA NIC DO CEN PALIW
LUDZIE: STARAŁ SIĘ
NORMALNIE MYŚLĄCY: NIC SIE J****Y PRZEZ TE 9 LAT NIE ZMIENIŁ:|
@PedroFredro123 - no sorry, ale ktokolwiek normalny wierzył, że on się zmienił? Premier to premier. Wszystko jedno z jakiej partii, zawsze będzie kierował się kalkulacją politycznych korzyści. Dlatego przed wyborami obieca wszystko, co ludzie chcą usłyszeć, nawet jeżeli to jest kompletnie nierealne. Natomiast po wyborach przystąpi do rządzenia, które wymaga liczenia się z realiami.
@Quant_ no całe demotywatory w to wierzyły, poczytaj komentarze z okresu przedwyborczego- wszyscy mieli go za zbawcę, a jak śmiałeś powiedzieć ze jest inaczej i żeby przypomnieli sobie dlaczego po jego poprzednich rzadach pis uzyskał samodzielną większość to osiągałeś rekordy w ilości minusów... serio ludzie są aż tak tępi, że wierzyli że dziadek się zmienił i teraz będzie grał dla nas, a wiesz co jest najgorsze? Za 4-8 lat ta sama ciemna masa zapomni wszystkie winy kaczafiemu lub pinokiowi jak ten pierwszy spotka się z bratem i znowu powtórzymy ten bezgranicznie głupi cykl...
Same najważniejsze sprawy w grajdole nad Wisłą. Co jutro? Mandaty dla kulejących za nadmierne zużycie jednego buta? Zmienianie koloru asfaltu na nie rasistowski? Na horyzoncie kolejny kluczowy problem. Jak zmieścić w budynkach użyteczności publicznej 56 toalet (toaleta dla każdej płci)
Ale ty dupisz bez sensu. Przecież taniej nie będzie jak będziesz tylko narzekać.
Trzeba albo założyć firmę z perspektywą rozrostu, albo zachęcać dużych przedsiębiorców do niesprzedawania firm za granicę. To oni mogą sprowadzić do Polski pieniądze
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? To kiedy strajk polskich tirowców? XD
jak to zakaz sprzedaży?! przecież od 1stycznia 10% etyliny to etanol? Czyżby Orlen załatwił przeniesienie akcyzy na alkohol z napojów na paliwa?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2024 o 17:04
W Żabkach też ? Bo nie rozumiem dlaczego akurat stacje paliw? Większość słabych dyrektorów jak nie ma nic do zaoferowania, karze szeregowym pracownikom "czyścić fugi w kiblu szczoteczka." Tak, też jest z nową panią ministrą zdrowia .
cofamy się do średniowiecza? może jeszcze post obowiązkowy prohibicja i samobiczowanie za grzechy niech te kur...y w rządzie zaczną swoich kolesi wsadzać za kradzieże i oszustwa i niech nie wpier...ą się w nasze życie. zakazy nakazy podatki ograniczenia kary - ch...j wam w ryj.
Wybrałem się w zeszłym roku na wycieczkę do stanów (NY) i wieczorem poszedłem na “CPN” po kilka browarów do hotelu. Przy kasie typ prosi mnie o prawo jazdy! Pokazałem mu moje polskie a on, że nie może tego zeskanować i nie może mi sprzedać alko. O co kaman? Trzeba prowadzić, żeby się napić? Ktoś mi to wyjaśni?
@Nidwer co ja Ci moge powiedziec - jak ludzie wybieraja socjalistow i konserwatystow to ci chca albo im zagladac do portfeli albo do lozek. Jedynie libertarianie zakladaja, ze czlowiek ma swoj rozum, ale jak go nie ma to poniesie konsekwencje
ceny paliwa wzrosną, bo stacje więcej zarabiają na alko niż paliwach
@abc_xyz nie wiem dlaczego ktoś ci zminusował komentarz, były nawet reportaże o tym, że marże na paliwie są tak małe, że podstawa utrzymania to właśnie alkohol, i ogólnie wszystko co można sprzedać przy okazji
@kosmo1125
z minusującymi to jest tak jak z kobietami. Każda sobie ceni szczerość... dopóki szczerze o niej nie mówisz.
Wracając do tematu to znam przypadki, że ktoś wypity pojechał po alkohol na stację paliw, jednak większość ludzi kupujących alkohol na stacji to pasażerowie.
@abc_xyz sam często kupuję po pracy piwko właśnie na stacji benzynowej i wypijam w domu, nie wiem dlaczego nie mógłbym tego zrobić, zwłaszcza że w okolicy nie mam żadnego sklepu. Niektórzy chyba zakładają, że kierowca po zakupie alko, od razu go wypija...
Alkoholizm to mroczna, zimna, samotna i bezkresna otchłań na końcu której jest tylko śmierć. Dopóki dany człowiek tego sam nie zrozumie to żadne nakazy i zakazy na nic się zdadzą. Skala znanego i zdiagnozowanego problemu alkoholowego ma iście gargantuiczne rozmiary, a widzieć należy, że jest to jedynie wierzchołek góry lodowej gdyż prawdziwe wymiary tej przykrej sprawy są bardzo niedoszacowane. Sama świadomość społeczna na temat choroby alkoholowej jest na bardzo niskim, praktycznie zerowym poziomie. W ogóle sam temat alkoholizmu jest w sferze głównego nurtu informacyjnego poruszany rzadko i zazwyczaj nieprofesjonalnie. A o tym należy rozmawiać i pokazywać jak to naprawdę wygląda oraz uświadamiać, że jest wyjście i są możliwości aby wyjść z tego nałogu nawet wtedy gdy ktoś zawędrował tam bardzo głęboko. Tak samo jak nie możemy pomóc alkoholikowi który nie ma chęci zmiany siebie samego ani tej pomocy nie chce przyjąć tak i nie jesteśmy w stanie żadnym odgórnym zakazem spowodować, że on nie będzie pił. Możemy i powinniśmy natomiast mówić głośno o tym problemie i sposobach na jego rozwiązanie.
@Trucker_87 - podpisuję się obiema rękami pod wszystkim, co napisałeś, tylko co to ma wspólnego z zakazem handlu alkoholem na stacjach paliw? Widać, że orientujesz się w temacie, więc zapewne doskonale wiesz, że ograniczanie handlu alkoholem nie prowadzi do zmniejszenia zjawiska alkoholizmu. W sumie to jest nawet odwrotnie - im więcej restrykcji, tym więcej alkoholików. Amerykanie przetestowali to w okresie prohibicji, kiedy liczba alkoholików w USA była największa w historii tego kraju. Polska też ma wkład w zdobywanie wiedzy o tym zjawisku, bo w czasach PRL obowiązywały przepisy zakazujące sprzedaży alkoholu do godziny 13.00 i w weekendy i spowodowało to powstanie ogromnej sieci melin. Zakaz sprzedaży alkoholu kreuje klasyczny zakazany owoc, co powoduje efekt odwrotny do zamierzonego. Alkoholizm da się zwalczać tylko u podstaw, czyli poprzez eliminację przyczyn, dla których ludzie wpadają w tę chorobę. Jak pokazują doświadczenia wielu krajów, najskuteczniejszym sposobem zmniejszania liczby alkoholików w społeczeństwie, jest podnoszenie poziomu życia obywateli. Żadne zakazy, żadna edukacja, żadne odstraszanie, żadne przymusowe odwyki. To wszystko nie działa. Działa natomiast wyciąganie ludzi z biedy.
Czemu? Ludzie są zadowoleni:) Jedni podnieśli do 8 zł ponad,
LUDZIE: ALE DUŻO
RZĄD: DAJMY IM PO 7
LUDZIE: UFFF I ZNÓW JEST TANIEJ
NORMALNIE MYŚLĄCY: CO DO C***A, PRZECIEŻ BYŁO PO 4,50
PO
TUSK: WYSTARCZY JEDEN PODPIS I BEDZIE PO 5
LUDZIE: DOBRZE GADA POLAC MU
PO WYBORACH
TUSK: PREMIER NIE MA NIC DO CEN PALIW
LUDZIE: STARAŁ SIĘ
NORMALNIE MYŚLĄCY: NIC SIE J****Y PRZEZ TE 9 LAT NIE ZMIENIŁ:|
@PedroFredro123 - no sorry, ale ktokolwiek normalny wierzył, że on się zmienił? Premier to premier. Wszystko jedno z jakiej partii, zawsze będzie kierował się kalkulacją politycznych korzyści. Dlatego przed wyborami obieca wszystko, co ludzie chcą usłyszeć, nawet jeżeli to jest kompletnie nierealne. Natomiast po wyborach przystąpi do rządzenia, które wymaga liczenia się z realiami.
@Quant_ no całe demotywatory w to wierzyły, poczytaj komentarze z okresu przedwyborczego- wszyscy mieli go za zbawcę, a jak śmiałeś powiedzieć ze jest inaczej i żeby przypomnieli sobie dlaczego po jego poprzednich rzadach pis uzyskał samodzielną większość to osiągałeś rekordy w ilości minusów... serio ludzie są aż tak tępi, że wierzyli że dziadek się zmienił i teraz będzie grał dla nas, a wiesz co jest najgorsze? Za 4-8 lat ta sama ciemna masa zapomni wszystkie winy kaczafiemu lub pinokiowi jak ten pierwszy spotka się z bratem i znowu powtórzymy ten bezgranicznie głupi cykl...
Same najważniejsze sprawy w grajdole nad Wisłą. Co jutro? Mandaty dla kulejących za nadmierne zużycie jednego buta? Zmienianie koloru asfaltu na nie rasistowski? Na horyzoncie kolejny kluczowy problem. Jak zmieścić w budynkach użyteczności publicznej 56 toalet (toaleta dla każdej płci)
Mam nadzieję że autor nie zachęca w ten sposób do jazdy na podwójnym gazie
I bardzo dobrze. To nie jest produkt pierwszej potrzeby, aby był na każdej stacji benzynowej.
Ale ty dupisz bez sensu. Przecież taniej nie będzie jak będziesz tylko narzekać.
Trzeba albo założyć firmę z perspektywą rozrostu, albo zachęcać dużych przedsiębiorców do niesprzedawania firm za granicę. To oni mogą sprowadzić do Polski pieniądze