Nie wiem co wy chcecie, moja mama ma 54 lata, wykształcenie podstawowe, pierwszy raz przy komputerze usiadła jakieś pół roku temu, myślę, że taki certyfikat to dla potencjalnego pracodawcy, który wymaga najprostszej znajomości komputera (wiadomo w jej wieku i z jej wykształceniem prezesem nie zostanie) byłby usatysfakcjonowany dostając razem z CV taki certyfikat. Myślę, że spojrzałby przychylniej na taką osobę...
Mi się wydaje, że się mylisz.
Z tego względu, że taki certyfikat dostaje się tylko dlatego, że się chodzi na kurs. Nawet jak nic nie umie, certyfikat dostanie,bo dostają kasę za "wykształconą osobę".
Do autora:
A TY co potrafisz zrobić na FF? Wpisanie adresu i poklikanie na stronie nie jest szczytem możliwości tego programu.
Tak samo jak ktoś umie zrobić tabelkę w Excelu i już się chwali że umie obsługiwać ten program.
Wejdź na stronę firmy. W opisie kursu są tylko podstawowe funkcje firefoxa. Firma w ogóle jest podejrzana, sprzedają np. zestawy z tylko bezpłatnym oprogramowaniem za grubą kasę.
Moj wujek, spawacz, dostał taki kurs z funduszy europejskich z urzedu pracy. Nie powiedziano mu jaki bedzie temat szkolenia, pojechał, a tam kurs na fryzjera :) na pewno mu sie "przyda" i na pewno coś po nim "potrafi" haha w 3 dni nauczyli ich jedną fryzure robić, oczywiście na sucho, bo kto by sie odważył dać im swoją głowe do ścięcia. PARODIA
Przecież wiadomo o co chodzi - o rozdanie naszej kasy publicznej. A bucem jest ktoś, kto pisze, że niby "no co, przydać się może"... BUCU - Firefoksa to możesz w 10 minut nauczyć się obsługiwać. A takie "certyfikaty" służą do prania naszej kasy, rozdawnictwa.
http://szkolenia.cyberedu.pl/pl/i.16.0.0.9/Egzaminy-i-certyfikaty.html
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2013 2013 10:54
OdpowiedzNie wiem co wy chcecie, moja mama ma 54 lata, wykształcenie podstawowe, pierwszy raz przy komputerze usiadła jakieś pół roku temu, myślę, że taki certyfikat to dla potencjalnego pracodawcy, który wymaga najprostszej znajomości komputera (wiadomo w jej wieku i z jej wykształceniem prezesem nie zostanie) byłby usatysfakcjonowany dostając razem z CV taki certyfikat. Myślę, że spojrzałby przychylniej na taką osobę...
OdpowiedzMi się wydaje, że się mylisz.
Z tego względu, że taki certyfikat dostaje się tylko dlatego, że się chodzi na kurs. Nawet jak nic nie umie, certyfikat dostanie,bo dostają kasę za "wykształconą osobę".
Co my byśmy zrobili bez UE....
OdpowiedzDo autora:
OdpowiedzA TY co potrafisz zrobić na FF? Wpisanie adresu i poklikanie na stronie nie jest szczytem możliwości tego programu.
Tak samo jak ktoś umie zrobić tabelkę w Excelu i już się chwali że umie obsługiwać ten program.
Wejdź na stronę firmy. W opisie kursu są tylko podstawowe funkcje firefoxa. Firma w ogóle jest podejrzana, sprzedają np. zestawy z tylko bezpłatnym oprogramowaniem za grubą kasę.
Moj wujek, spawacz, dostał taki kurs z funduszy europejskich z urzedu pracy. Nie powiedziano mu jaki bedzie temat szkolenia, pojechał, a tam kurs na fryzjera :) na pewno mu sie "przyda" i na pewno coś po nim "potrafi" haha w 3 dni nauczyli ich jedną fryzure robić, oczywiście na sucho, bo kto by sie odważył dać im swoją głowe do ścięcia. PARODIA
OdpowiedzPowiedz mi, że to żart...
OdpowiedzSą na to dotacje?
OdpowiedzPrzecież wiadomo o co chodzi - o rozdanie naszej kasy publicznej. A bucem jest ktoś, kto pisze, że niby "no co, przydać się może"... BUCU - Firefoksa to możesz w 10 minut nauczyć się obsługiwać. A takie "certyfikaty" służą do prania naszej kasy, rozdawnictwa.
Odpowiedz