Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1774 1845
-

Zobacz także:


~qazwsdc
+5 / 7

Piękna historyjka, szkoda że nieprawdziwa. A jeżeli prawdziwa, to dziękujcie temu, w kogo wierzycie, że dziadek jest tak pogodny. Moja babcia też ma Alzheimera, więc wiem o czym mówię. Nie rozpoznaje rodziny, mówi zazwyczaj monosylabami, o normalnym porozumieniu się można zapomnieć, chyba że akurat twierdzi, że jest bita, łamana lub głodzona albo krzyczy na wszystkich, to jakoś potrafi wyartykułować, że bawi fekaliami i potem znajdujemy je w każdym kącie domu, to już standard. Z takim człowiekiem naprawdę ciężko wytrzymać ile cierpliwości by się nie miało, w pewnym momencie bez wsparcia się nie da. Nie krytykujcie ludzi za domy opieki, bo moja mama przez opiekę nad babcią musi przyjmować silne leki, bo psychicznie nie potrafi się z takim obciążeniem uporać mimo pomocy dziecka i męża.

Odpowiedz
S szomalek94
+6 / 8

A kierowca autobusu też był? Ta historyjka jest taka żałosna. Alzheimer to okrutna choroba, aż szkoda gadać :(

Daję -. Historia wyssana z palca.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 August 2013 2013 18:54

Odpowiedz