Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1234 1372
-

Zobacz także:


A Anonimowski
+7 / 21

Wcale nie, po prostu nie wie, że w polskim przymiotniki piszemy małą literą ;)

K krajes93
+1 / 1

Hah, wiedziałem że piszę się to z małej litery, po prostu się zapomniałem, Teraz już poprawione ;)

jerzolpl
+11 / 17

Demot jest Wielki. Myślę, że Pan Godson nie obrazi się za "murzyna"-to słowo zostało użyte w najlepszym znaczeniu tego słowa. Daję (+)

Odpowiedz
zgredek94
0 / 0

Murzyn to murzyn. Ciężko by nazywać Afroamerykaninem murzyna z Nigerii mieszkającego w Polsce. (Btw nazwy ras pisze się z dużej? Bo Afroamerykanina mi podkreśla, a murzyna nie...)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2013 2013 17:03

~Alex9098
-2 / 2

Również nie uważam żeby zwrot murzyn był określeniem negatywnym, ale taki murzyn z Nigerii to oczywiście nie Afroamerykanin, tylko NEGROID.

B brunek99
0 / 0

W dupach wam się poprzewracało od tej nadmiernej tolerancji. Murzyn to po prostu murzyn. Kolor skóry i tyle. Tak samo słowo "czarny" w pewnych sytuacjach jest jak najbardziej w porządku (ale najczęściej jednak jest obraźliwe).

Eaunanisme
+8 / 8

Generalnie wydaje mi się, że jeśli jesteś związany z formacją, która nie spełnia Twoich oczekiwań, to taka decyzja jest najlepsza. Nie rozumiem walki na śmierć i życie o możliwość wyrażania swoich poglądów, odmiennych od frontu partii. W interesie KAŻDEJ partii jest jednomyślność, bo tylko tak można w miarę sprawnie realizować program. Skoro w programie znajdują się elementy, które nie odpowiadają jakiemuś członkowi, no to jest jego biznes, że do takiej partii należy. Teraz by się można rozpisywać, że w każdej partii potrzebne są skrzydła. Jakoś jednak nie wyobrażam sobie w PiS-ie skrzydła, które uważa, że w Smoleńsku nie było zamachu. Tak samo dziwnie w SLD wyglądałby poseł chcący lustracji, w RPP ktoś przeciwny związkom partnerskim, a w PSL - facet postulujący zmniejszenie dotacji dla rolników. Partia polityczna to nie podstawówka, którą trzeba skończyć, mimo że dyrektor i nauczyciele to szuje...

Odpowiedz
Ajuto
+2 / 14

Godson odszedł z PO z powodów światopoglądowych a nie dotacji dla rolników, czy wiary lub nie wiary w zamach. Problem polega na tym, że to nie Godson zmienił poglądy, tylko Tusk skierował Platformę Obywatelską na lewo. Godson, jako członek partii, miał prawo walczyć o to, aby jego formacja nie dryfowała w kierunku lewicowości, bo nie do takiej partii wstępował 10 lat temu. Ludzie, którzy wstąpili do PO 10 lat temu, mają prawo czuć się oszukani przez Tuska z powodu ideologicznej wolty jakiej dokonał ostatnio. Zadaję sobie pytanie, kto powinien odejść z PO, czy Godson, który jest wierny swoim ideałom, czy Tusk, czyli ten, który zmienił PO tak, że przestają się z nią identyfikować dawni zwolennicy.

Eaunanisme
+3 / 3

W sytuacji, kiedy znaczna część członków nie widzi nic złego w sprawowaniu funkcji przewodniczącego partii przez Tuska - chyba jednak byłbym za odejściem Godsona. Przynajmniej ja bym tak zrobił na jego miejscu. PO tonie. Ewidentnie nie ma już dla niej ratunku. Tkwienie na tonącym okręcie i mówienie, że trzeba go naprawić, podczas gdy nie ma na to materiałów, jest głupie. De facto naprawa, którą postulował Godson, sprowadzała by się do zmiany żaglówki w kajak.

zaymoon
0 / 2

@Ajuto
90% poparcia dla PO to elektorat anty-PiS, więc tacy jak Gowin czy Godson szkodzą PO najbardziej.

Ajuto
-1 / 3

90% elektoratu popierającego Tuska w wyborach na przewodniczącego to elektorat typu "mamy władzę i ciepłe posadki, więc trzymamy się kurczowo szefa, nic nie zmieniać, aby do wyborów...". Skoro nawet w wyborach wewnątrzpartyjnych (a więc pod silną presją aktualnego szefa partii), Gowin dostał 20% głosów, to znaczy, że w szerokim elektoracie jest jeszcze gorzej, dla Tuska. To nie Gowin szkodzi teraz PO, ale właśnie Tusk. W kalkulacji Tuska, ubywających zwolenników PO można zastąpić innymi, zmieniając kurs na lewo i zdobywając zwolenników konkurując z SLD i RPP. Niestety to jest nie do pogodzenia z pierwotnym profilem PO i dlatego odwracają się od niej ludzie z prawej strony. Gowin i Godson to skutek polityki Tuska i problemów PO, a nie przyczyna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2013 2013 11:43

Eaunanisme
0 / 0

@Ajuto - przyznasz jednak, że w sytuacji, gdy większość członków partii nie widzi w tym nic złego, to raczej trudno byłoby tym 20% zmienić ten kurs. Nie jestem przekonany, czy członkowie PO zmieniliby nagle front, gdyby na czele tej partii stanęła osoba gotowa walczyć o "prawy" elektorat. Wydaje mi się, że jeśli podążają ślepo za Tuskiem, to zmiana przywództwa doprowadziłaby jedynie do rozłamu, a i tak mało prawdopodobne, że w ogóle by do tej zmiany doszło. Zgoda, że Godson i inni są skutkiem, nie przyczyną, ale pozostaje bezsprzecznym fakt, że z punktu widzenia kierownictwa partii ich działania są szkodliwe. Walka o zmianę idei w miejscu, gdzie tej idei już dawno nie ma jest syzyfową pracą, czyż nie?

Ajuto
+1 / 3

@Eaunanisme - Zgadzam się, Gowin i Godson podjęli się niemożliwego, przywrócenie pierwotnego profilu PO jest już niewykonalne. Z PO stało się to, co z każdą partią, która długo jest przy władzy, nastąpiła redukcja ideałów do jednego celu: utrzymanie się przy władzy za wszelką cenę, chociażby nawet za cenę światopoglądowej wolty. Chodziło mi raczej o to, że stawianie Godsonowi lub Gowinowi zarzutów, że szkodzą partii, jest niesprawiedliwe i jest jaskrawym przykładem tego jak bardzo ta partia zmieniła swoje priorytety. Miała być debata programowa w amerykańskim stylu, ale Tusk stchórzył, ograniczył się do szczucia aparatu partyjnego na kontrkandydata. To jest miara kompromitacji kierownictwa partii. Trudno czynić zarzuty Gowinowi, że różnymi sposobami próbował wywołać Tuska do debaty programowej, skoro sam Tusk to obiecywał. Panowie Gowin i Godson postanowili sprawdzić na ile w obecnej PO jest dawnej PO, i uważam, że byli to winni swoim wyborcom. Ci, którzy pozostali niezmienni, są teraz źli, a ci którzy karnie i ślepo podążają za wodzem są dobrzy. Działania Gowina/Godsona są szkodliwe z punktu widzenia Tuska, bo wytyczają inny kierunek niż chce Tusk,, ale pozostaje otwarte pytanie, czy te działania szkodzą partii czy tylko Tuskowi?

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 29 August 2013 2013 14:58

zaymoon
-5 / 5

Jakim naciskom? By przestał traktować homoseksualistów jak podludzi, czy by nie paraliżować państwa hamowaniem przyjęcia budżetu, a może naciskano go by przestał bronić przekrętu stulecia zwanego OFE?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2013 2013 11:07

Odpowiedz
SprzedamKoze
0 / 4

Przekrętem stulecia są Zus oraz Krus, platfusy od początku reklamowali się jako partia liberalna, ich postulaty faktycznie były umiarkowanie-liberalne, ale skończyło się na socjal-demokracie i to jeszcze w żałosnym wydaniu. Wyszedł stamtąd? I bardzo dobrze, zostać tam powinny tylko ostatnie szuje, bo jest to obecnie partia tak mieszana, że więcej sensu miało by nawet popieranie starych sprzedajnych durniów z sld - nie odwalają takich numerów, bo jednak boją się.

zaymoon
0 / 2

@SprzedamKoze
Socjaldemokracja która komercjalizuje szpitale, prywatyzuje zyskowne kopalnie (KGHM) czy wodociągi miejskie? Nie żartuj sobie, PO to neoliberalni radykałowie. Korwin Mikke to człowiek chory psychicznie.

K Kajus1999
0 / 2

Mówisz tak, bo jest czarny! Ty rasisto i faszysto!

K krajes93
0 / 0

Chyba mylisz pojęcia. Niech żyją sobie homoseksualiści, nikt im nie zabrania grzmocić się u siebie w domu. Ale absurdem jest narzucanie woli mniejszości całemu społeczeństwu. Homoseksualizm to zaburzenie, nie jest szkodliwe dopóki homosie nie narzucają swoich poglądów reszcie społeczeństwa. A OFE i cały ZUS to rozkradanie pieniędzy obywateli. Powinno się zrobić od podstaw nowy system emerytalny, w którym pieniądze nie znikały by w próżni.

K kwolacz
0 / 0

Człowiek jak człowiek. Generalnie skoro Polacy go wybrali to przecież nie za nic, tylko jakoś musi działać dla lokalnej społeczności.

Odpowiedz
ch47
0 / 0

Mieć w dupie Donka ,to się nazywa mieć jaja

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2013 2013 21:23

Odpowiedz
F Fonekxx
0 / 2

Widać, że potrafi się sprzeciwić głupocie i odejść z partii, która nie spełnia jego oczekiwań, cóż postawa godna naśladowania, niestety bardziej się opłaca być w polityce tępym baranem, który jest tylko głosem wśród wielu, a nie kimś kto ma własne zdanie, miło by było gdyby więcej takich ludzi było na wysokich stanowiskach gdzie niestety głównie znajdują się wyżej wymienione popychadła.

Odpowiedz
~arytmiaa
0 / 0

Przecież ten człowiek wierzy w szamanów, którzy ożywiają zmarłych. To ma być poważny poseł? A z PO wystąpił, bo wiedział, że już bardziej struny nie naciągnie i lepiej mu odejść, niż zostać wywalonym. Do tego liczy na założenie partii z Gowinem i Żalkiem, co oczywiście nie nastąpi. Nie popieram PO, ale rozumiem, że Tusk jest wkurzony, jak mu członkowie partii srają we własne gniazdo.

Odpowiedz
kozawszystkozjada69
0 / 0

Wiesz, dość dużo ludzi u nas w kraju wierzy w konowała, który zmartwychwstał będąc synem pierwotnego bytu, a jego matką była dziewica. Wiara nie jest tutaj czynnikiem do oceny ;)

~Adam27
0 / 0

Hahahahaha Po prostu ucieka z tonacej łajby i tyle zadnych filozofii nie tworzcie...

Odpowiedz