Ta cena jest za kilogram, a nie za objętość, więc za dziury nie płacisz. Ale można by powiedzieć że każdy ser poniżej dojrzewał dłużej od poprzednika, przez co więcej pracy trza w niego włożyć i przez to jest droższy.
dokładnie jak Qrvishon mówi ( nie brzmi to zbyt pięknie ), płacisz za kg więc dziury nic nie zmieniają, a do wyhodowania jadalnej pleśni trzeba dużo czasu, odpowiednią instalację oraz ciągły nadzór aby przypadkiem nie urosło coś innego i próbowało uciekać...
Ta cena jest za kilogram, a nie za objętość, więc za dziury nie płacisz. Ale można by powiedzieć że każdy ser poniżej dojrzewał dłużej od poprzednika, przez co więcej pracy trza w niego włożyć i przez to jest droższy.
OdpowiedzDziury to sobie mogę sam wyżreć.
dokładnie jak Qrvishon mówi ( nie brzmi to zbyt pięknie ), płacisz za kg więc dziury nic nie zmieniają, a do wyhodowania jadalnej pleśni trzeba dużo czasu, odpowiednią instalację oraz ciągły nadzór aby przypadkiem nie urosło coś innego i próbowało uciekać...
OdpowiedzLudzie to swinie, wszystko zezra.
OdpowiedzParadoks płacenia za pleśń..to raz... DWA - cena plasterków jest karą za niehurtowe Życie, tz propaganda prorodzinna.
Odpowiedz