a tam.. serial to tylko obrazki w telewizji które się bezmyślnie ogląda.. a książka.. tu już trzeba się wysilić i użyć wyobraźni - każda scena jest tworzona od podstaw w naszej głowie i całość zupełnie inaczej się przeżywa.. emocje są nieporównywalne
Znam. Właśnie go przeżywam.
OdpowiedzZaczynam czytać następną.
OdpowiedzW terazniejszosci tak sie mowi raczej o serialach, nie o ksiazkach.
Odpowiedza tam.. serial to tylko obrazki w telewizji które się bezmyślnie ogląda.. a książka.. tu już trzeba się wysilić i użyć wyobraźni - każda scena jest tworzona od podstaw w naszej głowie i całość zupełnie inaczej się przeżywa.. emocje są nieporównywalne
Znam, ale nieczęsto trafia mi się właśnie TAKA książka.
Odpowiedzja nie muszę kończyć książki, żeby nie wiedzieć co zrobić ze swoim życiem :P
OdpowiedzNie znam. Nie czytam książek.
Odpowiedznie ma się czym chwalić.
To uczucie dotyczy tylko dobrych i wciągających książek.
OdpowiedzZnam, nawet parę razy w życiu go miałem, np po "Kamizelce" albo "Latarniku"...
Odpowiedzznam, pozniej jest ciezko znalezc nastepna...
OdpowiedzNie czytam. Nie żałuję. Po lekturach nawet się cieszę.
Odpowiedznie
OdpowiedzTaaaa, czytam jeszcze raz bo jutro mam egzamin, a nadal nie rozumiem o co chodzi w mechanice płynów.
OdpowiedzI to aż za dobrze.
Odpowiedzojjj ostatnio po Grocholi
OdpowiedzWIEM CO SIĘ WTEDY CZUJE :(
OdpowiedzALE MOŻNA WYBRAĆ NP WIEDŹMINA ALBO WŁADCĘ PIERŚCIENI ALBO COŚ INNEGO!
(NIE POLECAM 50 TWARZY GREYA)