Jezu, ile można? Może pokażecie tu ciało faceta obleczone w płatki róż i napiszecie równie ckliwy tekst o dziewictwie?
Oczywiście, warto stracić dziewictwo z odpowiednią osobą - odpowiedzialną, kochającą. Ale chyba to się tyczy nie tylko dziewczyn.
przyjmij z resztą dziewczyn wyrazy współczucia, za takich chłopaków jak ziomale na Demotach, oni są gorsi od muzułmanów, tamci przynajmniej wiedza jak "to" robić .
Masz rację. A w ogóle wydaje mi się, że do tego typu spraw nie powinien się nikt wtrącać i robić demotów ani innych "kampanii", w końcu to bardzo intymny temat. Bez względu na to, kiedy i z kim ktoś "zaczął" i czy w ogóle chce zaczynać - bo nie musi. To przecież ani nie przekreśla ani nie decyduje o dalszej drodze życia. Dziewictwo to nie jest ani choroba, ani skarb. To zwykłe określenie stanu rzeczy, tyle, po co robić z tego wielką aferę.
Fakt, *ile można*? Ale osobiście zauważyłem, że dziewica nie budzi *raczej* zgorszenia/śmiechu. Ale jeśli facet powie, że jest prawiczkiem, to spotka się to z całkiem odmienną reakcją. Ot nasza tzw mentalność społeczna :)
Taki układ społeczny nie wziął się z niczego. Przede wszystkim ze względu na ciążę. Konsekwencję ewentualnej wpadki dla kobiety są duże, dla mężczyzny praktycznie żadne. Stąd rodzice uczyli kobiet bardziej wstrzemięźliwości. Inny aspekt to seksualność obu płci. Zadowolić seksualnie mężczyznę to prosta sprawa, zadowolić seksualnie kobietę nie jest już tak łatwo. Żeby mężczyzna był w tym dobry musi mieć praktykę stąd większe przyzwolenie na tzw. "seks bez zobowiązań". Niech się chłop nauczy sztuki miłości żeby jak spotka tą jedyną umiał jej zaimponować.
Błona prezentem? Gloryfikacja błony? Czy wyście poszaleli? Czy wszystko musi kręcić się wokół tego czy facetowi coś się spodoba czy nie? A może by tak zacząć propagować takie samo poczucie prawictwa u chłopców zamiast wymagać tylko od kobiet? Konsekwencja by się przydała. Po drugie, kobieta ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko jednorazowe przebijanie jej. O dziewicy marzą chyba tylko fanatycy religijni bądź miernoty życiowe, inni, normalni ludzie biorą pod uwagę głównie to, kim dana osoba jest i że równie dobrze mogła być wcześniej w długim w związku.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 October 2013 2013 16:43
"normalni ludzie biorą pod uwagę głównie to, kim dana osoba jest i że równie dobrze mogła być wcześniej w długim w związku." Albo puszczała się z przypadkowymi kolesiami.
"A może by tak zacząć propagować takie samo poczucie prawictwa u chłopców zamiast wymagać tylko od kobiet?" Tylko że u faceta nie da się fizycznie rozpoznać czy jest prawiczkiem.
@BFGDVFS no naprawdę? "Robiła loda", hm. A czy działa to w drugą stronę? Kiedy mężczyzna chce się odwdzięczyć za doznane przyjemności i "liże patelnię". Czy myślisz, że jak wtedy całuje się z jakąś kobietą, to jej to nie brzydzi? Twój tok myślenia reprezentują dzieci i dziwaki, którym się wydaje, że seks to coś obrzydliwego i zostawia trwałe ślady, jak tatuaż czy blizna po ospie. Normalny, dorosły człowiek wiąże się z osobą, którą kocha i pragnie ją uszczęśliwiać i guzik go obchodzi, co ta osoba miała w ustach pół roku temu.
BFGDVFS: A ja mam gdzieś czy wcześniej potencjalny kandydat na męża lizał inną pipkę. Ma prawo mieć swoją przeszłość.
TŻ: Ta, bo brak błony oznacza tylko puszczanie się. Cool story bro.
bornsinner: To tu chodzi tylko i wyłącznie o błonę czy po prostu mentalność kobiety z potencjalną błoną lub jej brakiem? Może być hipokrytka dziewica, która akceptuje tylko anal i lody, bo przecież "trzyma błonę dla kogoś wyjątkowego" i dziewczyna, którą kochała się z potencjalnie przyszłym mężem, ale jednak nie wyszło. Co z tego, że u faceta się tego nie da rozpoznać. Chodzi chyba o moralność, a nie kawałek tkanki.
leżę_i_nie_wstaję: Zgadzam się.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 October 2013 2013 22:49
Nie człowieku, lepiej żeby się puszczały, wykreuj tu kult nimfomanek. Taka "szesnastka" jest dobra na tydzień czy miesiąc, a nie na długi związek. Wiesz o co chodzi z tym, że mąż lepiej się czuje gdy żona straciła dziewictwo z nim? A no o to, że skoro czekała z pierwszym razem na niego to może się czuć wyjątkowo, że to właśnie z nim chciała je stracić. I może być niemal pewny, że go nie zdradzi.
@NerwowyJestem ale bzdet. To, że kobieta czekała z pierwszym razem do ślubu czy poważnego związku, który zawarła w wieku np. 25 lat, nie oznacza, że jej mężczyzna wygrał ją i jej dziewictwo na loterii i skoro ma plombę gwarancyjną, to ta kobieta go nigdy z nikim nie zdradzi. I ciekawe, że tylko mężczyzna może czuć się wyjątkowo (i to z jakiego powodu, ręce opadają), jakoś panie mogą się chyba czuć wyjątkowo pokrzywdzone pod tym względem.
Dla mnie od kawałka błony ważniejsze jest czy dziewczyna się szanuje. Jak była w związku i dlatego nie jest dziewicą to spoko. Ale jak rucha*a się z byle kim to dla mnie jest po prostu dziwką i nie chcę mieć z nią nic wspólnego.
Obrzydliwe... kawałek błony dziewiczej ma być prezentem...fujj. Jak jakaś ma ochotę to niech tam sobie będzie cukiereczkiem zawiniętym w papierek. Ja dziękuję za takie przeznaczenie. Nadaję się do czegoś lepszego. Swoją drogą to straszne, że w XXI wieku, po feministycznej rewolucji dalej zdarzają infantylne kobiety, które traktują siebie w tak przedmiotowy sposób. Ręce opadają.
Czekam z niecierpliwością na zdjęcie penisa w wiosennych kwiatach :)
Dla mnie to obojętne. Ale na pewno pożądane u faceta jest traktowanie kobiety z szacunkiem i dbanie o to, żeby nie był jedynym, który czerpie przyjemność z łóżkowych igraszek.
Aha. Zatem nie ma się co dziwić podwójnym standardom wobec dziewictwa/prawictwa, skoro od facetów oczekuje się doświadczenia, a od kobiet czystości. Popyt dyktuje podaż, czyż nie?
Każdy człowiek ma inne podejście. Ja gdybym wiedziała, że mój potencjalny partner ma bardzo bogatą przeszłość to nie byłoby to jego zaletą, a wadą. Wolę facetów, którzy nie wpychają swojego interesu wszędzie gdzie się da.
Jezu, ile można? Może pokażecie tu ciało faceta obleczone w płatki róż i napiszecie równie ckliwy tekst o dziewictwie?
OdpowiedzOczywiście, warto stracić dziewictwo z odpowiednią osobą - odpowiedzialną, kochającą. Ale chyba to się tyczy nie tylko dziewczyn.
przyjmij z resztą dziewczyn wyrazy współczucia, za takich chłopaków jak ziomale na Demotach, oni są gorsi od muzułmanów, tamci przynajmniej wiedza jak "to" robić .
Masz rację. A w ogóle wydaje mi się, że do tego typu spraw nie powinien się nikt wtrącać i robić demotów ani innych "kampanii", w końcu to bardzo intymny temat. Bez względu na to, kiedy i z kim ktoś "zaczął" i czy w ogóle chce zaczynać - bo nie musi. To przecież ani nie przekreśla ani nie decyduje o dalszej drodze życia. Dziewictwo to nie jest ani choroba, ani skarb. To zwykłe określenie stanu rzeczy, tyle, po co robić z tego wielką aferę.
Fakt, *ile można*? Ale osobiście zauważyłem, że dziewica nie budzi *raczej* zgorszenia/śmiechu. Ale jeśli facet powie, że jest prawiczkiem, to spotka się to z całkiem odmienną reakcją. Ot nasza tzw mentalność społeczna :)
Taki układ społeczny nie wziął się z niczego. Przede wszystkim ze względu na ciążę. Konsekwencję ewentualnej wpadki dla kobiety są duże, dla mężczyzny praktycznie żadne. Stąd rodzice uczyli kobiet bardziej wstrzemięźliwości. Inny aspekt to seksualność obu płci. Zadowolić seksualnie mężczyznę to prosta sprawa, zadowolić seksualnie kobietę nie jest już tak łatwo. Żeby mężczyzna był w tym dobry musi mieć praktykę stąd większe przyzwolenie na tzw. "seks bez zobowiązań". Niech się chłop nauczy sztuki miłości żeby jak spotka tą jedyną umiał jej zaimponować.
Nie ma nic równie pięknego, jak pięćdziesięcioletnie dziewictwo. No... chyba, że dziewictwo sześćdziesięcioletnie.
OdpowiedzBłona prezentem? Gloryfikacja błony? Czy wyście poszaleli? Czy wszystko musi kręcić się wokół tego czy facetowi coś się spodoba czy nie? A może by tak zacząć propagować takie samo poczucie prawictwa u chłopców zamiast wymagać tylko od kobiet? Konsekwencja by się przydała. Po drugie, kobieta ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko jednorazowe przebijanie jej. O dziewicy marzą chyba tylko fanatycy religijni bądź miernoty życiowe, inni, normalni ludzie biorą pod uwagę głównie to, kim dana osoba jest i że równie dobrze mogła być wcześniej w długim w związku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 October 2013 2013 16:43
OdpowiedzNie mogę znieść myśli, że dziewczyna z którą się całuję wcześniej tymi ustami robiła komuś loda. To mnie obrzydza.
"normalni ludzie biorą pod uwagę głównie to, kim dana osoba jest i że równie dobrze mogła być wcześniej w długim w związku." Albo puszczała się z przypadkowymi kolesiami.
Z jednym się zgodzę. Sprawa dotyczy tak samo facetów jak i kobiet.
"A może by tak zacząć propagować takie samo poczucie prawictwa u chłopców zamiast wymagać tylko od kobiet?" Tylko że u faceta nie da się fizycznie rozpoznać czy jest prawiczkiem.
@BFGDVFS no naprawdę? "Robiła loda", hm. A czy działa to w drugą stronę? Kiedy mężczyzna chce się odwdzięczyć za doznane przyjemności i "liże patelnię". Czy myślisz, że jak wtedy całuje się z jakąś kobietą, to jej to nie brzydzi? Twój tok myślenia reprezentują dzieci i dziwaki, którym się wydaje, że seks to coś obrzydliwego i zostawia trwałe ślady, jak tatuaż czy blizna po ospie. Normalny, dorosły człowiek wiąże się z osobą, którą kocha i pragnie ją uszczęśliwiać i guzik go obchodzi, co ta osoba miała w ustach pół roku temu.
Minetka też nie wchodzi w grę. Przecież kiedyś mógł tam być czyjś ku*as. Mam tam język pchać?
BFGDVFS: A ja mam gdzieś czy wcześniej potencjalny kandydat na męża lizał inną pipkę. Ma prawo mieć swoją przeszłość.
TŻ: Ta, bo brak błony oznacza tylko puszczanie się. Cool story bro.
bornsinner: To tu chodzi tylko i wyłącznie o błonę czy po prostu mentalność kobiety z potencjalną błoną lub jej brakiem? Może być hipokrytka dziewica, która akceptuje tylko anal i lody, bo przecież "trzyma błonę dla kogoś wyjątkowego" i dziewczyna, którą kochała się z potencjalnie przyszłym mężem, ale jednak nie wyszło. Co z tego, że u faceta się tego nie da rozpoznać. Chodzi chyba o moralność, a nie kawałek tkanki.
leżę_i_nie_wstaję: Zgadzam się.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 October 2013 2013 22:49
Bambucza, każdego chłopaka nazywałaś "potencjalnym kandydatem na męża"?
Jak się nie ma nic ciekawego do powiedzenia to czepia się pierdół. Było to użyte celowo.
Czyżby autorką była kobieta nie mogąca znaleźć partnera do swej pierwszej inicjacji seksualnej?
OdpowiedzCo mi po kawałku błony między nogami?
OdpowiedzCo to za jakiś chory kult dziewictwa się tu wykreował! A potem przez takie demoty fajne 16-nastki dają się zmanipulować i czekają z tym do ślubu. -.-
OdpowiedzNie człowieku, lepiej żeby się puszczały, wykreuj tu kult nimfomanek. Taka "szesnastka" jest dobra na tydzień czy miesiąc, a nie na długi związek. Wiesz o co chodzi z tym, że mąż lepiej się czuje gdy żona straciła dziewictwo z nim? A no o to, że skoro czekała z pierwszym razem na niego to może się czuć wyjątkowo, że to właśnie z nim chciała je stracić. I może być niemal pewny, że go nie zdradzi.
@NerwowyJestem ale bzdet. To, że kobieta czekała z pierwszym razem do ślubu czy poważnego związku, który zawarła w wieku np. 25 lat, nie oznacza, że jej mężczyzna wygrał ją i jej dziewictwo na loterii i skoro ma plombę gwarancyjną, to ta kobieta go nigdy z nikim nie zdradzi. I ciekawe, że tylko mężczyzna może czuć się wyjątkowo (i to z jakiego powodu, ręce opadają), jakoś panie mogą się chyba czuć wyjątkowo pokrzywdzone pod tym względem.
Dla mnie od kawałka błony ważniejsze jest czy dziewczyna się szanuje. Jak była w związku i dlatego nie jest dziewicą to spoko. Ale jak rucha*a się z byle kim to dla mnie jest po prostu dziwką i nie chcę mieć z nią nic wspólnego.
OdpowiedzZnowu jakiś popapraniec który będzie mi mówił co mam myśleć i jak postępować... Ręce opadają.
OdpowiedzObrzydliwe... kawałek błony dziewiczej ma być prezentem...fujj. Jak jakaś ma ochotę to niech tam sobie będzie cukiereczkiem zawiniętym w papierek. Ja dziękuję za takie przeznaczenie. Nadaję się do czegoś lepszego. Swoją drogą to straszne, że w XXI wieku, po feministycznej rewolucji dalej zdarzają infantylne kobiety, które traktują siebie w tak przedmiotowy sposób. Ręce opadają.
OdpowiedzCzekam z niecierpliwością na zdjęcie penisa w wiosennych kwiatach :)
Za to dawanie dupy na prawo i na lewo jest takie wyzwolone i nowoczesne... Jeśli ktoś tu jest infantylny to tylko ty
nocóż: Nigdzie nie napisała, że kobiety powinny "korzystać z życia" tylko żeby przestały traktować siebie przedmiotowo i jak prezent dla faceta.
Aż muszę zapytać: Drogie panie, czy prawictwo u faceta jest pożądane czy nie?
OdpowiedzOsobiście wolę doświadczonych :)
Pożądane to może złe słowo, ale ogólnie tak. Po prostu się o tym nie mówi:)
Dla mnie to obojętne. Ale na pewno pożądane u faceta jest traktowanie kobiety z szacunkiem i dbanie o to, żeby nie był jedynym, który czerpie przyjemność z łóżkowych igraszek.
Aha. Zatem nie ma się co dziwić podwójnym standardom wobec dziewictwa/prawictwa, skoro od facetów oczekuje się doświadczenia, a od kobiet czystości. Popyt dyktuje podaż, czyż nie?
Ważne kto jakim jest człowiekiem, a nie czy już bzykał.
Każdy człowiek ma inne podejście. Ja gdybym wiedziała, że mój potencjalny partner ma bardzo bogatą przeszłość to nie byłoby to jego zaletą, a wadą. Wolę facetów, którzy nie wpychają swojego interesu wszędzie gdzie się da.
Moje dziewictwo powinno być po pierwsze tylko i wyłącznie MOJĄ sprawą.
Odpowiedz