Przecież to oczywiste. Każdy zrozumiałby 1-2 wypadki. Niemniej, już po pierwszym wypadku zapewne sprawdzono by dokładnie tę drogę. Nikt nie czekałby przecież kilku lat...
Z tymi dziesiątkami trupów to na pewno nieprawda, ale sprawdziłem na Google Maps i trzeba przyznać, że tamtejsza okolica pełna jest takich potencjalnie niebezpiecznych miejsc, np. to miejsce (33.887953,-117.650218) pasuje bardzo do opisu.
W takim razie zastanawia mnie fakt po co ktoś tworzył tę drogę, skoro prowadziła na skraj przepaści, szkoda przecież nakładów pracy i pieniędzy na budowanie drogi 'do nikąd'.
ja zrozumiałam to tak że autorowi chodziło o to, że "koniec drogi" to skraj tego zakrętu za którym znajdowała się przepaść. Droga za zakrętem mogła biec dalej. Inna sprawa, że przecież ktoś tą drogę budował, to co, lokalne władze nie wiedziały jak przebiega? I w czym może tkwić problem?
Bez sensu. Nawet jakby to nie był fejk, to oni są na tyle niedorozwinięci, że nie wiedzą dokąd budowali drogę? I co, nawet nie widzieli w dzień kanionu?
Co za debilizm!?! Co się stało z tymi demotywatorami?! Przecież to jest tak arcyżałosne, że nie mogę zrozumieć, jak ludzie możecie rozkminiać ową durną historię... która chyba spod pióra translatora google wyszła, oraz jakim sposobem to trafiło na główną?! Jak nigdy nie narzekam, to teraz już straciłem wiarę w demoty....
Ludzie nie piszcie ciągle, że to fejk, bo to zrozumiałe już patrząc na źródło- to creepypasta. Do tego przetłumaczona creepypasta, dlatego pomyłki typu "ciałami na miejscu pasażerów", w oryginale jest "ciałami ofiar przypiętych do siedzeń"...
w tej "historii" najstraszniejsza jest niestrawna polszczyzna piszącego... bo jeśli chodzi o samą treść, to można tylko z politowaniem pokręcić głową. NUDA
śmierdzi fejkiem :)
OdpowiedzJak same źródło wskazuje - to creepypasta. Czyli fejk.
Przecież to oczywiste. Każdy zrozumiałby 1-2 wypadki. Niemniej, już po pierwszym wypadku zapewne sprawdzono by dokładnie tę drogę. Nikt nie czekałby przecież kilku lat...
A co ja widzę złego w tej historii. Została wrzucona w tłumacza na żywca i ktoś kto tu ją dał nawet nie przeczytał że to nie jest poprawnie po polsku.
Z tymi dziesiątkami trupów to na pewno nieprawda, ale sprawdziłem na Google Maps i trzeba przyznać, że tamtejsza okolica pełna jest takich potencjalnie niebezpiecznych miejsc, np. to miejsce (33.887953,-117.650218) pasuje bardzo do opisu.
W takim razie zastanawia mnie fakt po co ktoś tworzył tę drogę, skoro prowadziła na skraj przepaści, szkoda przecież nakładów pracy i pieniędzy na budowanie drogi 'do nikąd'.
Odpowiedzja zrozumiałam to tak że autorowi chodziło o to, że "koniec drogi" to skraj tego zakrętu za którym znajdowała się przepaść. Droga za zakrętem mogła biec dalej. Inna sprawa, że przecież ktoś tą drogę budował, to co, lokalne władze nie wiedziały jak przebiega? I w czym może tkwić problem?
W tym, że to fejk. Dziwi mnie wasza naiwność. Naprawdę sądzicie, że dopiero po dziesiątkach wypadków ktoś domyśliłby się żeby spojrzeć w dół?
Skoro została zbudowana, musiała być na jakiejś mapie... Fake jak to fake, nigdy nie będzie doskonały.
Tego nie da sie czytać..
Odpowiedz"Okazało się, że znajdują się tam dziesiątki samochodów wraz z rozkładającymi się ciałami na miejscu pasażerów"
OdpowiedzKierowcy wychodzili bez szwanku :)
Bez sensu. Nawet jakby to nie był fejk, to oni są na tyle niedorozwinięci, że nie wiedzą dokąd budowali drogę? I co, nawet nie widzieli w dzień kanionu?
OdpowiedzTo co oni przez tyle lat nie zorientowali się, żeby zajrzeć do tego kanionu? Ale niby czemu mnie to dziwi - w końcu to Amerykanie.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 17 October 2013 2013 14:22
OdpowiedzDlaczego tylko ciała są "na miejscach pasażerów". A Kierowców to co? Ufo porwało?
Odpowiedztakiej bredni dawno nie słyszałem. ale pewnie to jest poparte 10 stronami z odnosnikami do kolejnych 10 stron
OdpowiedzOkazało się że znajdują się tam dziesiątki samochodów wraz z rozkładającymi się ciałami na miejscu pasażerów. To ja się pytam co z miejscem kierowcy??
Odpowiedzbardziej mnie przeraza stan konta w srodku miesiaca ...
OdpowiedzWiec wladze zainteresowaly sie tym dopiero jak uslyszeli legende? a nie jak zaczeli znikac ludzie? Brzmi prawdziwie jak dla mnie 100%
Odpowiedzwidzę tu straszny google tłumacz
OdpowiedzCo za debilizm!?! Co się stało z tymi demotywatorami?! Przecież to jest tak arcyżałosne, że nie mogę zrozumieć, jak ludzie możecie rozkminiać ową durną historię... która chyba spod pióra translatora google wyszła, oraz jakim sposobem to trafiło na główną?! Jak nigdy nie narzekam, to teraz już straciłem wiarę w demoty....
OdpowiedzSzału nie ma, dupy nie urywa..
OdpowiedzNa miejscach pasażerów ??? A kierowcy wracali do domu na grilla????
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 May 2016 2016 0:22
OdpowiedzLudzie nie piszcie ciągle, że to fejk, bo to zrozumiałe już patrząc na źródło- to creepypasta. Do tego przetłumaczona creepypasta, dlatego pomyłki typu "ciałami na miejscu pasażerów", w oryginale jest "ciałami ofiar przypiętych do siedzeń"...
Odpowiedzw tej "historii" najstraszniejsza jest niestrawna polszczyzna piszącego... bo jeśli chodzi o samą treść, to można tylko z politowaniem pokręcić głową. NUDA
Odpowiedzjuż myślałem że to jest o jakimś duchu albo seryjnym mordercy...
OdpowiedzWraz z rozkladajacymi się ciałami na miejscu pasażerów??? A kierowcy gdzie?...
Odpowiedz