Kiedyś wiązano rude osoby z diabłem (vide Lilith) i wierzono, że po śmierci wracają jako wampiry. Dzisiaj mówi się jedynie o tym, że rudzi jako tacy są fałszywi, natomiast rude kobiety mają być ponoć dobre w łóżku. Z dwojga złego wolałbym chyba mieć opinię diabła i wampira :)
Podobno mężczyźni wolą blondynki. Rude jednak zawsze ciszyły się największym wzięciem u facetów (większym, niż blondynki). Od wieków budziły zawiść u kobiet. Stąd te wszystkie "mity" o rudych.
ta ta ta,my kobiety nie mamy nic do roboty tylko zazdroscic ble ble ;)
zastanowcie sie co piszecie, takie bajki to se mozecie dzieciom na dobranoc opowiadac ;P
RedHeadCath: może nieco źle się wyraziłem; po prostu wydaje mi się, że z taką opinią o rudych kobietach, każdy facet ślini się na sam widok takowej, bo sądzi, że oto ma przed sobą jakiegoś demona seksu, kogoś, kto do niczego innego się nie nadaje i o niczym innym nie myśli. Mam wrażenie, że dla rudych jest to do pewnego stopnia krzywdząca opinia, ale to tylko moje wrażenie, nic więcej (na pewno znalazłyby się takie - może nawet byłyby w większości - którym taka opinia pasuje). Innymi słowy: chociaż nigdy nie byłem rudą kobietą, podejrzewam, że mając wypisany taki stereotyp na czole miałbym w życiu nieco pod górkę, zwłaszcza w kontaktach z płcią przeciwną, choć pewnie z byciem uważaną za wampira też łatwo by nie było.
Widząc w swoim życiu kilkanaście rudowłosych dziewczyn, większość z nich była na prawdę ładna i naturalna. Miałby inną, subtelną urodę zwracając na siebie uwagę. Nawet ja jako dziewczyna lubiłam spojrzeć na taką, by się zachwycić po prostu jej urodą, móc przez chwilę podziwiać inny wymiar piękna. A co do ilustracji demotywatora, to jest to portret stworzony pastelami (o ile dobrze pamiętam). Artysta ma niesamowity talent.
Jestem rudą dziewczyną. I powiem tak, jako dziecko nie znosiłam swojego koloru włosów do końca LO byłam tylko: rudy rydz, wiedzmy. Będąc na studiach nikt mi już nie dokucza i bardzo się cieszę, że nigdy nie pomalowałam włosów, bo teraz uważam to za mój atut a nie minus.
Kiedyś wiązano rude osoby z diabłem (vide Lilith) i wierzono, że po śmierci wracają jako wampiry. Dzisiaj mówi się jedynie o tym, że rudzi jako tacy są fałszywi, natomiast rude kobiety mają być ponoć dobre w łóżku. Z dwojga złego wolałbym chyba mieć opinię diabła i wampira :)
OdpowiedzPodobno mężczyźni wolą blondynki. Rude jednak zawsze ciszyły się największym wzięciem u facetów (większym, niż blondynki). Od wieków budziły zawiść u kobiet. Stąd te wszystkie "mity" o rudych.
ta ta ta,my kobiety nie mamy nic do roboty tylko zazdroscic ble ble ;)
zastanowcie sie co piszecie, takie bajki to se mozecie dzieciom na dobranoc opowiadac ;P
Wolisz być wampirem niż być świetny w łóżku? Dlaczego?
RedHeadCath: może nieco źle się wyraziłem; po prostu wydaje mi się, że z taką opinią o rudych kobietach, każdy facet ślini się na sam widok takowej, bo sądzi, że oto ma przed sobą jakiegoś demona seksu, kogoś, kto do niczego innego się nie nadaje i o niczym innym nie myśli. Mam wrażenie, że dla rudych jest to do pewnego stopnia krzywdząca opinia, ale to tylko moje wrażenie, nic więcej (na pewno znalazłyby się takie - może nawet byłyby w większości - którym taka opinia pasuje). Innymi słowy: chociaż nigdy nie byłem rudą kobietą, podejrzewam, że mając wypisany taki stereotyp na czole miałbym w życiu nieco pod górkę, zwłaszcza w kontaktach z płcią przeciwną, choć pewnie z byciem uważaną za wampira też łatwo by nie było.
I co wy się tak czepiacie ich, co? Ważna jest osobowość, a nie kolor włosów :).
OdpowiedzPoza tym jest politycznie niepoprawnie mowic "rude", mowi sie "czarne jak wiewiorki" !
OdpowiedzTakiej piękności oddałbym duszę dobrowolnie a do zestawu dorzuciłbym serce.
OdpowiedzDla mnie i tak są paszteciarami. Wyglądają jak potwory.
OdpowiedzZależy jaka ruda. Są rude niesamowicie piękne, są rude po prostu ładne i są rude zwyczajnie ohydne.
Śliczna dziewczyna, szkoda że nie miałem okazji w życiu jeszcze spotykać się z naturalną rudą, farbowane to nie to
Odpowiedzmoże miałeś... wiele rudych maluje się np. na czarno. sam znam jedną o której bym nie pomyślał że w rzeczywistości jest ruda :D
Widząc w swoim życiu kilkanaście rudowłosych dziewczyn, większość z nich była na prawdę ładna i naturalna. Miałby inną, subtelną urodę zwracając na siebie uwagę. Nawet ja jako dziewczyna lubiłam spojrzeć na taką, by się zachwycić po prostu jej urodą, móc przez chwilę podziwiać inny wymiar piękna. A co do ilustracji demotywatora, to jest to portret stworzony pastelami (o ile dobrze pamiętam). Artysta ma niesamowity talent.
OdpowiedzNie, to jest akurat prawdziwa fotografia dziewczyny. Samuel Silva, artysta o którym mówisz, odtworzył zdjęcie przy użyciu długopisów c:
A tutaj link: http://thesuperslice.com/2012/08/24/redhead-girl-hyperrealistic-ballpoint-pen-rendering-samuel-silva/
"Zardzewiały dach wilgotna piwnica" - najlepszy komentarz o rudych dziewczynach
OdpowiedzW sensie, że mają mokre stopy?
A gdzie wilgotna piwnica, tam i grzyb...
Jak ja jej zazdroszczę . :D Ładna z zaistym kolorem włosów . Też chcę taki mieć *.*
OdpowiedzJestem rudą dziewczyną. I powiem tak, jako dziecko nie znosiłam swojego koloru włosów do końca LO byłam tylko: rudy rydz, wiedzmy. Będąc na studiach nikt mi już nie dokucza i bardzo się cieszę, że nigdy nie pomalowałam włosów, bo teraz uważam to za mój atut a nie minus.
OdpowiedzGdzie dach rdzewieje tam woda w piwnicy...
Odpowiedzjestę złodzieję dusz.
Odpowiedza takie które mają piegi i im ich przybywa, ale nie mają rudych włosów, też się liczą?