Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1210 1406
-

Zobacz także:


~haew
+9 / 21

tys je ku*wa wiesniak

~dobre_imię_panie
+20 / 22

Wieprzosławie, poczytaj sobie, czym jest gwara i nie obrażaj innych, bo sam pokazałeś się od najgorszej strony.

~mokotów
+6 / 8

Tak jakby tylko na ślązku mówili gwarą. Albo w górach. A gwarą mówią też w podkarpackim, na pomorzu.

Odpowiedz
~TakJesttak
0 / 0

Na podkarpaciu też nie.

Shirakawa_Kaede
0 / 0

mieszkam na pomorzu w okolicach gdańska i mówi się tu po kaszubsku. to znaczy starsi ludzie mówią .

~mokotów
+4 / 4

@takjesttak hahah na podkarpackim nie mówią gwarą? Moze sama jestes z okolic i Tobie wydaje się, że mówisz "zwyczajnie", ale dla osób z np zachodnioporskiego, z Wrocławia, z łodzi mówisz gwarą jak rusek.

jezyk147
+8 / 10

Kolega z klasy tydzień temu był w Warszawie. Dwóch typów chciało mu wpier***ić tylko za to, że był ze Śląska (poznali po tym, że godoł a nie mówił). Ludzie, co Wam z poza Śląska przeszkadza to, że ktoś MÓWI ale swoją gwarą a nie czystą polszczyzną, bo tak się nauczył w domu. Jak usłyszycie kogoś kto mówi inaczej niż Wy (no nie wiem poznacie np. francuza, amerykanina, czecha czy kogokolwiek) to też się od razu na niego rzucacie? Nasze żarty o Sosnowcu i Warszawiakach są tylko ŻARTAMI. A Wy bierzecie wszystko na poważnie i robicie wielke HALO...

Odpowiedz
~słówkilka
+7 / 7

Tym bardziej, że znajomość gwary i swobodne posługiwanie się nią nie oznacza, że jest się Niemcem czy debilem i nie zna się języka polskiego. U mnie w szkole na lekcjach przestrzegano, żebyśmy mówili poprawną polszczyzną. Jestem Polką i mówię po polsku, dodatkowo mieszkam na Śląsku od urodzenia i w rodzinie czy w osiedlowym sklepie mówi się gwarą. Nie jest to powód do wstydu, to część mojej kultury. Ale jak komuś przeszkadza samo bycie Ślązakiem/Warszawiakiem/Kaszubem/kim-tam-się-jest, to rzeczywiście, pojawia się problem.

I Iceman31
-1 / 1

Siyń dali to po prostu korytarz dalej vel klatka dalej a nie te Twoje "jeszcze dalej"

~mokotów
+3 / 3

Na wschodzie za to lepiej mówią? Zaciągają jak w starych filmach, nawet młodzi ludzie.

Odpowiedz
~najlepszy_burek_z_wioski
0 / 0

Gdzie na wschodzie? Bo na pomorzu mówią po kaszubsku a na podkarpaciu tak jak w Małopolsce. I to nie gwara a dialekty.

Wiksiara
+8 / 10

To pewnie ciężko Ci wytrzymać z samym sobą...

~lecz_się_stary
+5 / 7

Nienawidzisz chamstwa, a sam jesteś chamem, oj, musi Ci być ciężko w życiu.

~Roddy5667
0 / 4

Serafis otrzymuje ode mnie specjalną złotą łopatę! Właśnie zrobiłeś odkop tysiąclecia :|

Odpowiedz
K KubaHardkor93
+1 / 1

No i co z tego? Są tacy, którzy tego nie widzieli i teraz mają okazję.

dawte
-1 / 1

g0wno. To oznacza "korytarz/klatka dalej"

Odpowiedz
~Wikipedia_pl
-1 / 1

dialekt wielkopolski – podstawa języka literackiego, nie występuje w nim mazurzenie (poza gwarą Mazurów wieleńskich), występują w nim prawidłowe samogłoski nosowe ą i ę, jednakże o innej barwie (odpowiednio u nosowe i y nosowe)dialekt małopolski – dialekt który odegrał kluczową rolę w kształtowaniu się polszczyzny literackiej, charakteryzuje się mazurzeniem, częściowo odnosowionymi (rozłożonymi) samogłoskami nosowymi ą i ę, jednak o ogólnopolskiej barwie (oN i eN)
dialekt mazowiecki – bardzo odrębny od języka ogólnego, innowacyjny nie tylko pośród dialektów języka polskiego, ale również i języków słowiańskich, wraz ze wzrostem politycznego znaczenia Mazowsza w kraju zaczął wpływać na język ogólny, jednak w dość niewielkim stopniu, głównie w słowotwórstwie, kształtując raczej język potoczny, charakteryzuje się mazurzeniem, sporadycznym szadzeniem (Suwalszczyzna) i jabłonkowaniem (Warmia), całkowitym odnosowieniem samogłosek nosowych ą i ę o różnych barwach (głównie o(N) i a(N))
dialekt śląski – archaiczny dialekt pod względem słownictwa, słowotwórstwa i składni, po części mazurzący, sporadycznie pojawia się również jabłonkowanie, samogłoski nosowe ą i ę w różnych stopniach nosowości o barwie ó i a/y (zależnie od pozycji i regionu), widoczne wpływy języka czeskiego, języków łużyckich i języka niemieckiego

Odpowiedz
D daclaw
-5 / 5

Wysilone i trąci wiochą. Już polskie wersje systemów i programów potrafiły przyprawić o ból zębów, ale to jest całkowicie nie do zaakceptowania. Językiem informatyki jest angielski, podobnie jak medycyny - łacina, i tak powinno zostać.

Odpowiedz
I Iceman31
-1 / 1

Jak Ciebie robili to też się wysilali a wiocha i tak wyszła.
Nie zauważyłeś durniu, że to żart? Jak ktoś chce to sobie może tak zrobić ale nikt nikogo nie zmusza więc przymknij papę jak nie masz poczucia humoru.