Dokładnie. Zestrzelił dla głupiego odznaczenia wielu pilotów, był "asem" czyli "człowiekiem, który zestrzelił już wiele samolotów". Teraz robią z niego bohatera, a powinien zostać osądzony zaraz po wojnie za to, co zrobił wcześniej. Nie wiadomo nawet czy historia jest prawdziwa. Każdy hitlerowiec jest dla mnie winny i winnym pozostanie. Jeden dobry uczynek nie może zmazać stu złych.
Czemu miał być osądzony za zestrzelenie wrogich samolotów? To nie jest zbrodnia wojenna, on nie katował niewinnych cywilów, tylko w ten sposób bronił ojczyznę. Poprzez zestrzelenie obcych myśliwców i bombowców, może i zabił kilkudziesięciu ludzi, ale najprawdopodobniej jednocześnie uratował życie tysiącom swoich współobywateli, w tym cywilom. A poza tym nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo w tekście nie ma ani słowa, że robił to dla odznaczenia, jest to jedynie podane jako poboczny fakt.
Osądzony??? No sorry, ale nie. Był żołnierzem, pilotem. Robił to co musiał, zestrzeliwał wrogie maszyny. To samo robili Polacy, Brytyjczycy, Amerykanie... Wszystkich osądzimy? Za co? Radzę się zapoznać co to jest zbrodnia wojenna, prawo wojenne...
@Turysta - Nerwowemu jednoznacznie chodziło o osądzenie gościa za to że był żołnierzem, co jest oczywiście niedorzeczne. Za to historyjka jest o tyle mało wiarygodna, że po takiej akcji jaką odstawił z "eskortą" wroga to długo by nie pożył.
to tak nie jeden biznesmen , najpierw okrada tysiące , a później jak się na nich dorobi zakłada fundacje charytatywna is taje się szanowanym obywatelem
@up Każdy bizmesmen to złodziej, gnida i kanalia? Ile ty masz lat że w takie bzdury wierzysz? A nie, zapomniałem przecież że żyjemy w Polsce, dla biednych polaczków i roboli każdy kto ma więcej niż oni to złodziej. A ja ci powiem że ja bogaty nie jestem, nie mam też firmy i pracuje dla kogoś. Ale nie uważam wcale że mój szef czy ktokolwiek inny ze znanych mi bizmesmenów to złodziej i że się nakradł. Jest obrotny, sprytny i poświęca się dla swojej sprawy więc zarabia. Więcej takich ludzi a mniej biednych pazerniaków którzy zaglądają innym w kieszeń i płaszczą sie jak żałosne kreatury przed rządem żeby zabrał "tamtym złym złodziejom i dał nam biednym robaczkom". Brzydzę się takimi ludźmi! Zajmijcie się sobą a nie innych w kółko rozliczacie.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 5 December 2013 2013 12:11
Chodzi tu o typowo Polski sposób myślenia. Ma więcej niż ja to znaczy złodziej, bandyta, gangster lub krętacz. Albo przynajmniej ma wujka w zarządzie. Bywają takie sytuacje ale ludzie bez paranoi!
NobbyNobbs ma racje (posiada rzadka umiejętność czytanie ze zrozumieniem) , chodziło mi o niektórych "biznesmenów" albo okradających ludzi , albo państwo (czy podatników) albo robiących inne przekręty ..
janosik, mający wujka w zarządzie, a nawet ci wujkowie, nie zakładają fundacji charytatywnych ... chociażby dlatego ze ich nie stać.
a co do polskiej rzeczywistości , tak w Polsce wszyscy są uczciwi , i nie można znaleźć żadnych nieprawidłowości przy budowach autostradom i stadionów .. ::))
B-17 wrócił do bazy eskortowany przez Stiglera po czym 2 tygodnie później bombardując Drezno zabił 400 cywilów w tym stryjeczną ciotkę od strony ojca niemieckiego bohatera...
W wojnie albo zabijasz albo jesteś zabijany, nie ma półśrodków.
wzruszające. czyli co? nazista bohater? w niemczech niedługo postawią mu pomnik, żeby ludzie wiedzieli, że Niemcy to dobre ludzie były a to Polacy mordowali i grabili
Ludzie, opamiętajcie się z tymi komentarzami. Żołnierz bardzo rzadko ma możliwość wyboru, po której stronie walczy. Honor wojownika nie zależy od strony konfliktu. A że zabijał setki ludzi to fakt - ale wygrywając we w miarę uczciwych starciach, a nie atakując na niemogących się w żaden sposób bronić. Tak przynajmniej wynika z demota, bo pełnej biografii tego lotnika nie znam.
Ehh... Jak czytam te komentarze to trochę mnie boli co się teraz wyprawia z historią. Przecież po drugiej wojnie okazało się, że nikt nie był nazistą. Poza hitlerem i najwyższymi władzami SS, między '39, a '45 w niemczech nie było żadnych nazistów, nie wiecie? Wszyscy to byli przecież przymusowo wcieleni listonosze lub leśnicy. Proszęęę... Jeżeli gościu był asem to znaczy, że nie robił tego bo musiał, byle tylko do końca wojny, tylko bo chciał i doskonalił się w zabijaniu wrogów. W wojnie rozpoczętej przez nazistów. Więc nie rzucajcie już głodnych kawałków o biednym chłopaku siłą wcielonym do wojska.
Poza tym pałał zemstą za co? Za to, że w alianckich bombardowaniach zgineli jego bliscy. Ale może ktoś z Was zada sobie pytanie czemu alianci bombardowali nazistowskie niemcy i od napaści na kogo zaczeła się ta wojna?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 December 2013 2013 12:10
szkoda ze piloci junkersow zrzucajacych bomby na cywili w miasteczkach i napier...cy z działek do wiesniakow na polach w 39 nie byli tacy uprzejmi - moze dlatego ze Polacy to nie ludzie wg Niemcow
Wiadomo, ale to jest wojna. Kiedyś walka nie polegała na takim wykańczaniu osłabionych cywilów i rannych przeciwników (biło się tylko wojsko w polu i często honorowo) i ten pilot Niemiecki przypomniał o tym. To chyba warte uwagi, że zamiast zdobyć najwyższe oznaczenie, eskortował samolot z rannymi żołnierzami i to wroga?
Wiec widzę to tak... facet miał zamiar pozabijać wszystkich w bombowcu tak jak to już wielokrotnie robil i nie obchodziło go to ze wracał z bombardowania, ale kiedy zobaczył ze bombowiec, już prawie został wykończony, nagle zrobiło mu się smutno i pozwolił im żyć? ... OK...
Gdyby żołnierze nie byli głupi nie byłoby wojen. Głupi żołnierz dostaje rozkaz i ślepo go wykonuje, każą mu polecieć na drugi koniec świata i zrzucić bombę na miasto o którym nawet nigdy nie słyszał, a ten debil to robi. Każą mu zaatakować inny kraj a on to robi. Gdyby nie zaślepienie i głupota żołnierzy itd. to gdyby jakieś kraje chciały się trzaskać między sobą, musieliby robić to sami politycy ;-) Ale polityk siedzi w swoim pięknym domu, pije drinka, a to głupi żołnierz ślepo wykonuje bezsensowny rozkaz i trzaska się w imię nie wiadomo czego. Dlatego też jestem zdania, że tylko skończony debil idzie z wyboru do wojska, a jeszcze większy debil zostaje zawodowym żołnierzem. Praca dla tych, którzy chcą ślepo i bezmyślnie być na usługach innych, być marionetkami w rękach polityków itd.
Ja za to jestem zdania, że to Ty jesteś skończonym debilem, mówiąc takie słowa. Obrażasz HONOR Żołnierzy, a gdy co do czego przyjdzie to oni będą Ci dupsko ratować, chociażby w czasie powodzi. Na pewno politycy tego nie zrobią. Zastanów się następnym razem zanim kogoś obrazisz. Obraziłeś też Bohaterów z II wojny światowej, naszych Powstańców, żołnierzy AK, którzy dobrowolnie walczyli za Polskę.
Ze stwierdzeniem "zwykły morderca" grubo przesadziłaś. Widać, że nie do końca rozumiesz pojęcie wojny. Nie usprawiedliwiam Niemców, ale niektórzy walczyli za swoją ojczyznę jak my albo jak Brytyjczycy czy Amerykanie. Widzisz, Amerykanów nie określasz mordercami, a chyba się domyślasz, że bombardowali miasta, podobnie jak Niemcy.
jaki z tego wniosek ?? możesz zabić setki a jednego oszczędzisz i od razu stajesz się bohaterem ...
Odpowiedzgłupie cokolwiek.
Dokładnie. Zestrzelił dla głupiego odznaczenia wielu pilotów, był "asem" czyli "człowiekiem, który zestrzelił już wiele samolotów". Teraz robią z niego bohatera, a powinien zostać osądzony zaraz po wojnie za to, co zrobił wcześniej. Nie wiadomo nawet czy historia jest prawdziwa. Każdy hitlerowiec jest dla mnie winny i winnym pozostanie. Jeden dobry uczynek nie może zmazać stu złych.
Czemu miał być osądzony za zestrzelenie wrogich samolotów? To nie jest zbrodnia wojenna, on nie katował niewinnych cywilów, tylko w ten sposób bronił ojczyznę. Poprzez zestrzelenie obcych myśliwców i bombowców, może i zabił kilkudziesięciu ludzi, ale najprawdopodobniej jednocześnie uratował życie tysiącom swoich współobywateli, w tym cywilom. A poza tym nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo w tekście nie ma ani słowa, że robił to dla odznaczenia, jest to jedynie podane jako poboczny fakt.
Osądzony??? No sorry, ale nie. Był żołnierzem, pilotem. Robił to co musiał, zestrzeliwał wrogie maszyny. To samo robili Polacy, Brytyjczycy, Amerykanie... Wszystkich osądzimy? Za co? Radzę się zapoznać co to jest zbrodnia wojenna, prawo wojenne...
Wydaje mi się, że Nerwowemu chodziło o to. Aby pilot został osądzony za złamanie rozkazu.
Nie wydaje mi się, że jego obowiązkiem było chronienie wrogich samolotów.
@Turysta - Nerwowemu jednoznacznie chodziło o osądzenie gościa za to że był żołnierzem, co jest oczywiście niedorzeczne. Za to historyjka jest o tyle mało wiarygodna, że po takiej akcji jaką odstawił z "eskortą" wroga to długo by nie pożył.
Jeżeli osądzasz żołnierza wykonującego rozkazy w takich samych kategoriach jak zwykłego suwerennego cywila, to proszę, nie chwal się głupotą.
to tak nie jeden biznesmen , najpierw okrada tysiące , a później jak się na nich dorobi zakłada fundacje charytatywna is taje się szanowanym obywatelem
OdpowiedzJak osoba uczciwie pracujaca moze okradac kogokolwiek?Toz to nie polityk ani urzednik
@up Każdy bizmesmen to złodziej, gnida i kanalia? Ile ty masz lat że w takie bzdury wierzysz? A nie, zapomniałem przecież że żyjemy w Polsce, dla biednych polaczków i roboli każdy kto ma więcej niż oni to złodziej. A ja ci powiem że ja bogaty nie jestem, nie mam też firmy i pracuje dla kogoś. Ale nie uważam wcale że mój szef czy ktokolwiek inny ze znanych mi bizmesmenów to złodziej i że się nakradł. Jest obrotny, sprytny i poświęca się dla swojej sprawy więc zarabia. Więcej takich ludzi a mniej biednych pazerniaków którzy zaglądają innym w kieszeń i płaszczą sie jak żałosne kreatury przed rządem żeby zabrał "tamtym złym złodziejom i dał nam biednym robaczkom". Brzydzę się takimi ludźmi! Zajmijcie się sobą a nie innych w kółko rozliczacie.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 5 December 2013 2013 12:11
Chodzi tu o typowo Polski sposób myślenia. Ma więcej niż ja to znaczy złodziej, bandyta, gangster lub krętacz. Albo przynajmniej ma wujka w zarządzie. Bywają takie sytuacje ale ludzie bez paranoi!
NobbyNobbs ma racje (posiada rzadka umiejętność czytanie ze zrozumieniem) , chodziło mi o niektórych "biznesmenów" albo okradających ludzi , albo państwo (czy podatników) albo robiących inne przekręty ..
janosik, mający wujka w zarządzie, a nawet ci wujkowie, nie zakładają fundacji charytatywnych ... chociażby dlatego ze ich nie stać.
a co do polskiej rzeczywistości , tak w Polsce wszyscy są uczciwi , i nie można znaleźć żadnych nieprawidłowości przy budowach autostradom i stadionów .. ::))
oczywiście , o wyznawcach zasady ze "pierwszy milion trzeba ukraść" ... a później można stać się szanowanym obywatelem .
B-17 wrócił do bazy eskortowany przez Stiglera po czym 2 tygodnie później bombardując Drezno zabił 400 cywilów w tym stryjeczną ciotkę od strony ojca niemieckiego bohatera...
OdpowiedzW wojnie albo zabijasz albo jesteś zabijany, nie ma półśrodków.
co nie zmienia faktu, że był nazistą i zabił wiele niewinnych osób
OdpowiedzBył pilotem, nie wiadomo czy miał poglądy nazistowskie.
Był nazistą. A nie sorry jak każdy niemiec z hitlerem włącznie - był ofiarą tego złego ustroju...
wzruszające. czyli co? nazista bohater? w niemczech niedługo postawią mu pomnik, żeby ludzie wiedzieli, że Niemcy to dobre ludzie były a to Polacy mordowali i grabili
OdpowiedzLudzie, opamiętajcie się z tymi komentarzami. Żołnierz bardzo rzadko ma możliwość wyboru, po której stronie walczy. Honor wojownika nie zależy od strony konfliktu. A że zabijał setki ludzi to fakt - ale wygrywając we w miarę uczciwych starciach, a nie atakując na niemogących się w żaden sposób bronić. Tak przynajmniej wynika z demota, bo pełnej biografii tego lotnika nie znam.
OdpowiedzEhh... Jak czytam te komentarze to trochę mnie boli co się teraz wyprawia z historią. Przecież po drugiej wojnie okazało się, że nikt nie był nazistą. Poza hitlerem i najwyższymi władzami SS, między '39, a '45 w niemczech nie było żadnych nazistów, nie wiecie? Wszyscy to byli przecież przymusowo wcieleni listonosze lub leśnicy. Proszęęę... Jeżeli gościu był asem to znaczy, że nie robił tego bo musiał, byle tylko do końca wojny, tylko bo chciał i doskonalił się w zabijaniu wrogów. W wojnie rozpoczętej przez nazistów. Więc nie rzucajcie już głodnych kawałków o biednym chłopaku siłą wcielonym do wojska.
Poza tym pałał zemstą za co? Za to, że w alianckich bombardowaniach zgineli jego bliscy. Ale może ktoś z Was zada sobie pytanie czemu alianci bombardowali nazistowskie niemcy i od napaści na kogo zaczeła się ta wojna?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 December 2013 2013 12:10
Odpowiedzszkoda ze piloci junkersow zrzucajacych bomby na cywili w miasteczkach i napier...cy z działek do wiesniakow na polach w 39 nie byli tacy uprzejmi - moze dlatego ze Polacy to nie ludzie wg Niemcow
OdpowiedzWiadomo, ale to jest wojna. Kiedyś walka nie polegała na takim wykańczaniu osłabionych cywilów i rannych przeciwników (biło się tylko wojsko w polu i często honorowo) i ten pilot Niemiecki przypomniał o tym. To chyba warte uwagi, że zamiast zdobyć najwyższe oznaczenie, eskortował samolot z rannymi żołnierzami i to wroga?
OdpowiedzNie opowiadajcie o głupotach. Ryba za ich plecami wzięła!
OdpowiedzWiec widzę to tak... facet miał zamiar pozabijać wszystkich w bombowcu tak jak to już wielokrotnie robil i nie obchodziło go to ze wracał z bombardowania, ale kiedy zobaczył ze bombowiec, już prawie został wykończony, nagle zrobiło mu się smutno i pozwolił im żyć? ... OK...
OdpowiedzKolejny niewinny dobry niemiec. Kiedy z Dirlewangera też zrobią dobroczynce dbającego o porzucone kotki i pieski na warszawskiej Woli?
OdpowiedzGdyby żołnierze nie byli głupi nie byłoby wojen. Głupi żołnierz dostaje rozkaz i ślepo go wykonuje, każą mu polecieć na drugi koniec świata i zrzucić bombę na miasto o którym nawet nigdy nie słyszał, a ten debil to robi. Każą mu zaatakować inny kraj a on to robi. Gdyby nie zaślepienie i głupota żołnierzy itd. to gdyby jakieś kraje chciały się trzaskać między sobą, musieliby robić to sami politycy ;-) Ale polityk siedzi w swoim pięknym domu, pije drinka, a to głupi żołnierz ślepo wykonuje bezsensowny rozkaz i trzaska się w imię nie wiadomo czego. Dlatego też jestem zdania, że tylko skończony debil idzie z wyboru do wojska, a jeszcze większy debil zostaje zawodowym żołnierzem. Praca dla tych, którzy chcą ślepo i bezmyślnie być na usługach innych, być marionetkami w rękach polityków itd.
OdpowiedzJa za to jestem zdania, że to Ty jesteś skończonym debilem, mówiąc takie słowa. Obrażasz HONOR Żołnierzy, a gdy co do czego przyjdzie to oni będą Ci dupsko ratować, chociażby w czasie powodzi. Na pewno politycy tego nie zrobią. Zastanów się następnym razem zanim kogoś obrazisz. Obraziłeś też Bohaterów z II wojny światowej, naszych Powstańców, żołnierzy AK, którzy dobrowolnie walczyli za Polskę.
Ze stwierdzeniem "zwykły morderca" grubo przesadziłaś. Widać, że nie do końca rozumiesz pojęcie wojny. Nie usprawiedliwiam Niemców, ale niektórzy walczyli za swoją ojczyznę jak my albo jak Brytyjczycy czy Amerykanie. Widzisz, Amerykanów nie określasz mordercami, a chyba się domyślasz, że bombardowali miasta, podobnie jak Niemcy.
OdpowiedzA kierowca autobusu nie przelatywał obok ?
Odpowiedzwiększość tych zbrodniarzy wojennych dożyło spokojnej starości w usa albo w ameryce południowej, taki z tego wniosek
OdpowiedzOho już się zaczyna robić z nazistów "ludzi".
OdpowiedzNa kazdy sposob probuja sie niemiaszki wybielac
Odpowiedz