Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
908 1082
-

Zobacz także:


LittleCosette
0 / 32

Zgadzam się z tym wszystkim ale jak dla mnie największą tragedią jest to, że obchodzi się Narodziny Boże bez Boga. Smutno, że teraz wszyscy myślą tylko o smacznym jedzeniu, choince i prezentach podczas kiedy umyka im prawdziwa istota świąt.

Odpowiedz
L lolalala
+7 / 15

niektórzy obchodzą święta, bo lubią i nie wierzą w boga. chcą właśnie odpocząć, najeść się, poprzebywać z rodziną, dostać i kupić prezenty. każda rodzina obchodzi to, jak jej się podoba.

~asdfqwej
+6 / 16

Krestal nie ateistów tylko atolów weź nie wrzucaj ateistów do atoli.Obrażasz nas.

L Lajtsajd
-3 / 11

Zgadzam się z LittleCosette, to smutne że ważniejsze są dla nas prezenty i jedzenie niż obecność Boga wśród nas. Przecież przez cały Adwent go wyczekujemy a w Wigilię zamiast świętować jego przyjście świętujemy otrzymanie w prezencie np. nowego Iphone'a.

~Paneme
0 / 2

Nędznicy

~Paneme
+2 / 4

Nie wiem czemu się nie wyświetliło, ale chciałem napisać, że "Nędznicy" to mój ulubiony musical i książka

D damianowski24
+3 / 7

Każdy obchodzi na swój indywidualny sposób święta. Nikt nie powinien mówić jakie będą lepsze. Ja jestem z rocznika 94 i mam aktualnie 19lat - Jestem z młodego pokolenia, a ciężarówki z coca-colą kojarzą mi się z dzieciństwem i podkreślają klimat moich dawnych świąt. Starsi po prostu tego nie zrozumieją i tyle. Zapewne moje dzieci będą miały swoje unikalne wspomnienia o świętach i inne rzeczy nadające im klimat.

Odpowiedz
B Beatles
-2 / 18

Święta Bożego Narodzenia bez Boga i przygotowania do jego nadejścia, a potem świętowanie narodzin nie mają sensu. To jest przeżycie duchowe, nie rozumiem ludzi niewierzących, którzy obchodzą święta, ubierają choinkę i świętują, ale co świętują? Nie mam nic do ateistów, każdy wybiera swoją drogę, tylko trochę im współczuję jak życie ziemskie się zakończy, ale obrażanie siebie nie ma sensu. Jestem osobą praktykującą i chcę pomagać ludziom, niezależnie od ich wyznania, rasy czy portfela.

Jednak wracając do świąt to są to święta CHRZEŚCIJAŃSKIE, jeżeli nie jest się osobą wierzącą po co się je obchodzi? Przecież można posiedzieć z rodziną jak w normalną niedziele, bez wielkich przygotowań, choinki itd. Czy obchodzicie święta Muzułumanów, Buddystów i innych wyznań? Ja nie, oni mają swoje - my mamy swoje i takie okazje są dla ludzi wierzących.

Przykre, że media opisują święta jako: "Szał zakupów", "Czas z rodziną" - to chore! Oczywiście czas z rodziną jest tutaj istotny, ale powinien być wypełniony Bogiem i radościom na cześć narodzin naszego zbawiciela.

Nikomu nie narzucam religii, nie neguję - ale kochani, jaki to ma sens dla ludzi niewierzących? Do czego to dąży?

Dla mnie święta to:
- Roraty, duchowe przygotowanie na przyjście Pana Jezusa
- Wspólna modlitwa z żoną
- Czytanie Pisma Świętego
- Rodzinna atmosfera w przygotowywaniu ich, każdy coś piecze, stroi choinkę
- Wspólna kolacja, pasterka
- Wieczorna modlitwa z całą rodziną
- Msze święte w kolejne dni świąt, biesiadowanie w domu z kochanymi ludźmi w pomieszczeniu przepełnionym radościom z powodu przyjścia zbawiciela naszego świata.

Szkoda tylko, że święta wg mediów to:
- Zakupy
- Niechciane wizyty z ciotkami (poradniki co mówić, a co nie)
- Znowu zakupy
- Znowu dziwne spotkania rodzinne...

A gdzie w tym BÓG? Gdzie miłość? To nie są żadne Święta, to jest jakiś chory system wymyślony przez media.

Życzę Wam wszystkim wesołych świąt, wszystkim! Dużo kontaktów z Bogiem, a niewierzącym nawrócenia! Też byłem niewierzący, ale po moim nawróceniu się życie zaczęło mi się układać - poznałem żonę, mam dziecko, założyłem dobrze prosperującą firmę - życzę Wam tego samego, bo jak powierzysz życie BOGU wtedy zawsze jest dobrze :)

Z BOGIEM!

Odpowiedz
Xar
-2 / 14

Maja sens - 2 tygodnie wolnego.

L lolalala
-1 / 11

dla mnie święta mają taki sens, że są przyjemne, klimatyczne, że jest to miły i wesoło spędzony czas, rodzinna tradycja. nie potrzebuję w tym wszystkim boga i innych bajek.

~mnasdfkkkjjkjkh
-1 / 5

Mają sens jest to czas spędzania czasu i rozmów z bliskimi na które czasu niema przez prace.I niewierząc w boga jest to warzne święto.

B Beatles
-3 / 7

Cieszę się, że odpowiadacie - jednak mam takie pytanie, bo padło - że to jest ważne święto, ale nie u Was Boga podczas niego, więc w sumie co świętujecie? Jak może być to ważne święto jeżeli nie ma u Was Boga, a jest to Jego święto? To tylko takie moje małe pytanie.

Każdy ma prawo wybrać swoją drogę, jednak zachęcam Was do spróbowania - do wiary :) z chęcią pomogę! Każdy zasługuje na szanse i Bóg kocha wszystkich nas! Nie wolno nikogo krytykować ze względu na wyznanie czy jego brak, co jest nawet dobrze opisane w Biblii, dlatego nie umiałbym siebie nazwać wierzącym krytykując Wasze podejście - ja je rozumiem, bo sam byłem daleko Boga, ale tak jak Wam mówię - moje życie jest cudowne od kiedy świątynia Boża stała się moją przystanią prawie każdego wyjścia z domu, nawet na minutkę - ale zawsze!

Fajnie, że spędzacie czas z rodziną, ale naprawdę przejdźcie się do Kościoła, przeczytajacie jaka ma być danego dnia Ewangelia i sami ją sobie postarajcie się zrozumieć, Bóg jest cudowny i naprawdę nie ma czego świętować bez niego! Ciężko świętować coś bez głównego gościa! Mam wrażenie czasem, że ludzie wymagają wiele od Boga, nie dając z siebie nic - czasem tak mam, że sam uważam, że niewiele daje, a Bóg dał mi przecież tak dużo - żonę, dziecko, dobry byt materialny - a jak byłem odwrócony od niego nie miałem pracy stałej, same śmieciówki - ani żony, ba nawet dziewczyny - smutny los, prawda? Głoszę po prostu to co sam dostałem i nadal uważam, że mało od siebie daję! Pamiętam moją pierwszą spowiedź po nawróceniu, była fatalna! Ksiądz mnie zlał, ale nie poddałem się - BÓG też się nie poddaje w miłości do nas, dlatego bądźmy wytrwali!

Kocham Was wszystkich i z chęcią we wszystkim pomogę:)

Z BOGIEM!

~Matjias
+1 / 7

Witam. Ja jestem osobą dość młodą bo mam zaledwie 22lata. Może jestem jeszcze zbyt młody żeby wypowiadać się w tym temacie ale spróbuje. Spędzasz święta z Bogiem przygotowujesz się do nich duchowo poprzez roraty przy każdym wyjściu z domu zaglądasz do kościoła i masz wzorcowe święta:) Ja osobiście jestem osobą wierząca ale nie praktykującą poprzez chodzenie do kościoła (nie bardzo wierze w prawdziwość jego przedstawicieli na ziemi) przecież można modlić się w domu bez tej całej otoczki. Fakt faktem nie przyjmuje przez to komunii ale czy to sprawia że jestem gorszym chrześcijaninem w oczach Boga? Nie sądzę. Mówisz o świętach bez Boga ale przecież Bóg jest w każdym z nas spędzając święta z żonom, bratem, za całą rodziną czy kimkolwiek spędzasz je z Bogiem. Czasz kiedy cała rodzina zbiera się razem, kiedy wszyscy są szczęśliwi bez względu na to czy wierzący czy nie to jest cała magia świąt i chyba po części o to w nich chodzi. On z góry nie patrzy czy wierzący czy nie On się cieszy że ludzie w tym dniu zbierają się razem, cieszą się tym że są z najbliższymi, że okazują sobie miłość że sobie wybaczają. A to czy ktoś jest Chrześcijaninem, Muzułmaninem czy Buddystą nie ma dla niego znaczenia przecież Biblia mówi że Bóg kocha wszystkich ludzi. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt

nina2a
+4 / 4

Obchodzenie tych świąt dla wielu jest już bardziej tradycją, niż powiązaniem z bogiem, czy tego chcesz, czy nie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2013 2013 22:23

~Bonaducci
+4 / 4

Przeczytajcie co sami piszecie i zastanówcie się kto tu właściwie jest wierzący i praktykujący. NASZE ŚWIĘTO, SPADAJ I ZRÓB SOBIE SWOJE!!! Mniej więcej tak to wygląda.
Żyjemy w państwie katolickim, więc ustawowo mamy dwa dni wolne w święta. Może ktoś ma dwa tygodnie, ale pewnie albo jest dopiero uczniem, albo bierze urlop, żeby zlepić to z sylwestrem i trzech króli. W każdym razie ja się nie spotkałem z tym, że ktoś niewierzący w jakiś wielki sposób przygotowuje się do świąt. Sam jestem niewierzący i traktuję je po prostu jak spotkanie z rodziną, która w większości jest wierząca. Przyjeżdżam zwykle 23-24 do rodzinnego miasta na te 2-3 dni (jeśli mam urlop), spędzam chwilę z rodziną, z którą widuję się kilka razy w roku i wracam do roboty. Jedyne przygotowania jakie robię to zaplanowanie urlopu aby dojechać bezpiecznie i nie męczyć się po pracy za kierownicą. Kompletnie inną sprawą jest wszechobecny komercjalizm, który na siłę nam wpycha wszystko pod pretekstem świąt. Tak jest wszędzie, gdzie święta są tak hucznie obchodzone i do tego trzeba się przyzwyczaić. Choinkę ubierałem za młodu, głównie dla stworzenia klimatu w jakim się wychowywałem, ale szczerze przyznam, że teraz święta nie mają dla mnie żadnego znaczenia i niczym nie różnią się od zwykłego weekendu. Może z tą różnicą, że spotykam się z większą częścią rodziny i wszędzie widzę masę ozdób. Nawet mi wejście na klatkę schodową ozdobili.

marmolade1410
+3 / 3

Beatles: Kilka faktów poprzekręcałeś. Ubieranie choinki - to przecież pogański zwyczaj, kościół (czy raczej powinnam napisać z dużej litery; Kościół?) zaakceptował go dopiero, gdy zyskał wielu zwolenników z wysokich sfer w podajże XVI wieku, a do Polski doszedł ten zwyczaj dopiero na przełomie XVIII/XIX wieku, więc jedną z osób, które nie powinny ubierać choinki jesteś Ty.
Po drugie odczuwam, że jesteś jakimś heretykiem. Jak ktoś już napisał, można interpretować to, co napisałeś w sposób: "NASZE ŚWIĘTO, SPADAJ I ZRÓB SOBIE SWOJE!!". Patrząc z Twojej perspektywy, nie mogłabym odwiedzić grobów bliskich w Dzień Zmarłych, bo przecież wszyscy tam się modlą.
Wigilia jest spotkaniem z rodziną, tym bardziej, że zapewne 90% ateistów ma ją wierzącą. Chociażby moja mama, aby daleko nie szukać. Co mam jej Twoim zdaniem powiedzieć? "Mamo, wiem, że napracowałaś się nad przygotowaniem wszystkiego, ale jestem ateistką i nie mam prawa zasiadać do wigilijnego stołu. Wiem, że Ci przykro, ale jakiś katolicki oszołom tak twierdzi?" Padłam ze śmiechu, czytając: "Oczywiście czas z rodziną jest tutaj istotny, ale powinien być wypełniony Bogiem i radościom na cześć narodzin naszego zbawiciela.". Czyli mój czas spędzony z rodziną jest bezwartościowy, bo mam gdzieś waszych bożków/Jezusów?
Poza tym wigilia jest polską tradycją i mam prawo ją obchodzić tak samo, jak Ty, czy każdy inny.
P.S. Poproś bliskich, aby kupili Ci słownik ortograficzny jako prezent, bo z tą Twoją "radościom" to ciężko jest.

wisniald
+4 / 6

Dobrze autorze. W te święta osiądź sobie w wigilie na kanapie. Bez kolęd bez choinki bez świątecznego stołu i poczekaj tak na pasterkę. Wróć z pasterki i idź spać. Nie pomyślałeś, że własnie kolacja wigilijna, kolędy itp. wyróżniają Boże Narodzenie od innych świat?

Odpowiedz
M masti23
+2 / 2

Kazde swieta sie wyrozniaja na swoj sposob,wielkanoc itp itd,wiec nie mow ze wigilia jest jakas wyjatkowa.W wigilie jedynie je sie obficiej niz w pozostale swieteczne dni.PS.W wigilie mozna jesc normalnie mieso,szkoda tylko ze wiekszosc uwazajacych sie za katolikow nawet o tym nie wie,uwazaja sie za pseudoznawcow swojej religi.

Z Zool
-1 / 1

Współczuje ci ... Ceny sa takie same, no ok! przeciez coca-cola na codzien jest po 1,50zl/litr. Spedzasz swieta przed kompem, tv graulacje. 10tego podpunktu nie rozumiem... Skoro ci brakuje czasu ??

Odpowiedz
M masti23
0 / 0

Coca-cola po 1,5zl za litr??chyba podrobka,z reszta kto normlany pije coca-cole na wigilie??.Ceny zazwyczaj sa zawyzane,takie same lub znizki o 10-15gr,jedynie na owoce sa spore przeceny,ale w tedy ludzie sie rzucaja jak bydlo.

tomekzion
+5 / 9

Na wigilię polecam zaprosić Jezusa. Urodziny bez solenizanta są do bani ;) Pozdro

Odpowiedz
L lolalala
+1 / 3

to już wasza sprawa i waszych rodzin, jak nie umiecie sobie zrobić klimatu. ja zawsze odczuwam klimat świąt i nie przeszkadzają mi takie bzdury;)

Odpowiedz
P piotreqq3
-1 / 5

Święta przeżywane po chrześcijańsku nigdy nie tracą uroku ;)

Odpowiedz
N nyee
+4 / 4

A dla mnie święta tracą klimat, kiedy pakując prezenty pakuję też ten dla siebie... Nie wiem czemu, ale ta czynność mnie załamuje i odechciewa mi się tego wszystkiego xd ale ogólnie to jest fajnie, mam małych siostrzeńców i widząc, jak są podekscytowane to aż się łezka w oku kręci jak pomyślę, że kiedyś też tak reagowałam :)

Odpowiedz
~hejterzwawy
+2 / 2

tiaaa... obwiniaj innych, a nie siebie. Ludzie nie lubią spędzać ze sobą czasu i dlatego nie lubią świąt, bo wtedy po prostu MUSZĄ siedzieć razem. Proste i logiczne.

Odpowiedz
~Jeszczetrochę
+3 / 3

11. Brak śniegu 12. Sztuczne uśmiechy między bliskimi 13. Wszechobecna chciwość 14. Stos nauki przed sesją 15. Wiesz, że Mikołaj nie istnieje

Odpowiedz
P Paolo789456123
-3 / 3

PKT 12 - współczuję takiej rodziny, która szczerze się nie kocha... PKT 14 sesja na [przełomie styczeń luty, czas na naukę u mnie to ok 20 stycznia

M masti23
+1 / 3

@Paolo789456123.Nie chodzi o kochanie sie,widocznie nie zrozumiales o co chodzilo koledze wyzej.Chodzi o nagle godzenie sie w czasie swiat,wymuszone wlasciwie.

P Paolo789456123
-2 / 2

O tym mówię. Jakieś dziwne konflikty i wym,uszone godzenie się - takiej rodziny współczuję. Normalna rodzina w świątek piątek czy niedzielę jest ze sobą szczera, nie potrzebne są im wymuszone uśmiechy na święta, bo zawsze żyją w zgodzie. Na prawdę szkoda mi ludzi, którzy takich bliskich nie mają

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 December 2013 2013 23:05

M masti23
0 / 0

@Paolo789456123.Nadal mnie nie zrozumiales,chodzi o klotnie,przeciez rodzina moze sie kochac i miec sprzeczki.Chodzilo mi o sprzeczki gdzie wszyscy sa na siebie obrazeni i nagle w czasie swiat udaja ze nic sie nie stalo,ze sie nie gniewaja i kochaja.Jak w kazdej normalnej rodzinie sa czasami klotnie,nie jest to jakas patologia,klotnie sa czyms normalnym,gorzej jakby ich nie bylo.Klotnia pozwala nam powiedziec to co normanie w sobie tlumilismy,co nam sie nie podoba itp,nie mowie o jakiejs skrajnej klotni gdzie cala rodzina nie odzywa sie do siebie przez rok,az do swiat.Nawet w rodzinie jest tak:syn chce gdzies pojechac,to rodzice sie nie zgadzaja bo nie podoba sie im ten wyjazd,a normalna rozmowa nie idzie ich przekonac,wiec syn musi postawic na swoim.

P Paolo789456123
-3 / 3

Świeta to czas rodzinny, jeśli je ktoś przed kompem spędza to współczuję mu takiej rodziny, albo takiej głupoty (jeśli z własnej woli od rodziny się odcina). I to nie tylko przy stole może być rodzinnie. Przykład? Sprzątam dzisiaj z mamą szafkę ze zdjęciami - ile wspomnień, ile opowieści, ile śmiechu. Dziwię, się, że ludzie nie doceniają takich właśnie chwil

Odpowiedz
S Snickers2012
+2 / 4

Nie jestem ani wierzącym, ani ateistą. Dla mnie święta to tylko coś tam dobrego na stole do jedzenia no i dłuższe niż weekend wolne. Święta spędzam z tą samą rodziną, jaką widzę na co dzień i w taki sam sposób jak na co dzień czyli raz na ile wpadnę do pokoju rodziców żeby coś przegryźć. Szczerze mówiąc to gdyby nie rodzice, to okres świąteczny nie różniłby się dla mnie niczym od zwykłego (poza urlopem pewnie) bo ani bym nie odczuwał chęci do przygotowań ani sensu na żadne potrawy. Co najwyżej zrobiłbym pewnie większe zakupy przed świętami, żeby mieć spokój z kolejkami i tyle. Chyba nic dodać nic ująć, pewnie większość pomimo iż ma podobne podejście, nie byłaby w stanie się do tego przyznać ale to bez znaczenia.

Odpowiedz
C CorshiMaster
+1 / 3

dlaczego mam obchodzić święta w sposób katolicki skoro nie wierzę w boga? skoro moja rodzina wierzy to ja też muszę? dla mnie święta to JEST przerwa od pracy/szkoły i okazja,żeby się porządnie najeść.

Odpowiedz
~Ja
-1 / 1

Zaponiales/as dodac ze w 21 wieku dzieci, nastolatki a nawet dorosli czekaj na swieta nie ze wzgledow duchowych i czasu ktory spedza sie z rodzina, ale na prezety pod choinka. I to nie byle jakie. Musza byc drogie, bo przeciez sam gest i pamiec juz nikogo nie zadowala. Samo zepsucie, szpanerstwo, materializmi rozpustwo. I to jest spowodowane tepa i naiwna mentalnoscia ludzi i reklamami...

Odpowiedz
K kubisos
+1 / 1

Kiedyś czuło się magię świąt, za czasów gdy kloci Lego były jedynie w Pewexie, ludzie zarabiali nieźle ale nie było na co tych pieniędzy za bardzo wydać, ale mimo wszystko czuło się tą magię.
Teraz to jest święto czysto komercyjne.

Odpowiedz
~nudaaaa
+1 / 1

Święta są co roku, więc jak ktoś nie kipnie to za rok będą takie same.

Odpowiedz
~merry_christmas
0 / 0

przede wszystkim wszyscy zapomnieli SKĄD w ogóle się wzięły Święta Bożego Narodzenia? zapomnieli że to, bądź co bądź, urodziny Jezusa?
ale nie, dzisiaj to tylko biznes, wzmożony handel i okazja do kupienia dziecku droższej zabawki niż zwykle.
tak jakby cały świat obchodził twoje urodziny, ale nie pamiętał w ogóle o tobie i tylko wykorzystywał je jako pretekst to zrobienia imprezy...

Odpowiedz
~proswiat
0 / 0

a jak dla mnie to takie jak ty z debilnymi demotami niszcza swieta zamiast sie cieszyc to musisz przemadrzaly punkty o tym co nie lubisz wystawiac ..... to wlasnie takie osoby jak ty niszcza swieta .....

Odpowiedz