Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
431 623
-

Zobacz także:


S Shikaten
+3 / 23

Z tego co wiem, w Kolorado jest inny system służby zdrowia. U nas koszty leczenia pokrywa państwo. Zyski za sprzedaż narkotyków są bardzo zwodnicze, ponieważ późniejsze leczenie i tak dalej(owszem, marihuana jest mało szkodliwa, ale przecież prawie każdy od niej zaczyna, a kończy na czymś mocniejszym) sprawi, że więcej się straci, niż zyska.

Poza tym serio, nie ma to jak wpakować się jeszcze w narkotyki, jak jeszcze nie jest rozwiązany problem pijanych kierowców.

Odpowiedz
sla
0 / 20

Każdy kto zażywa jakiekolwiek używki wcześniej pił wodę. Ba, 100% osób, które piły wodę, później umiera. Ją też może zdelegalizujmy?

To, że narkotyki są zakazane nie sprawia, że nie ma kierowców pod ich wpływem, wręcz przeciwnie. Nie od dziś mówi się, że zakazany owoc najlepiej smakuje.

~f15eag
+2 / 20

htm, sla. Tak krótkowzrocznych ludzi dawno nie widziałem. Typowi wyznawcy ganji. Zero przyszłościowego myślenia, tylko denne argumenty z pupy wzięte.

sla
+5 / 11

@~f15eag
Pudło. W życiu nie paliłam marihuany (w sumie papierosów także) i nie zamierzam. Nawet kawy nie pijam. Widzę jednak, jak działają obecne zakazy - nijak. Chyba lepiej, by zielsko kontrolowało państwo mając dodatkowo akcyzę niż dilerzy i inne typy spod ciemnej gwiazdy.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 17:01

Ajuto
-2 / 6

Tylko osoba nie mająca zielonego pojęcia o finansach publicznych może uważać, że od nałożenia podatku na jakąś działalność wzrasta dobrobyt. Równie dobrze można nałożyć podatki na dowolną rzecz, dotychczas nieopodatkowaną: np. podatek od ilości kominów w danym budynku - ależ wzrośnie dobrobyt w Polsce, przecież tyle mamy kominów ! Ha ha ha :))))

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 17:07

Davax
+4 / 6

@Ajuto zalegalizowanie marihuany i jej opodatkowanie powoduje, że zamiast płacić podatek mafijny płacisz podatek państwu. Z tego co wiem cena marihuany dużo nie spadła. Pytanie tylko komu wolisz płacić. Co do reszty się zgadzam - podatkami nie buduje się dobrobytu.

S SirLinuxer
+7 / 9

Przemysł tytoniowy w Polsce jest wart 7% PKB, czyli wielokrotność wydatków na służbę zdrowia. A trzeba pamiętać, że zwolennicy teorii przejścia (bo do tego się odwołujesz) wskazują, że uzależnieni od nikotyny palacze częściej sięgają po narkotyki twarde, aniżeli użytkownicy marihuany. Tak mówią ale teoria przejścia nie jest udowodniona. Próba wiązania marihuany z późniejszym braniem kokainy nie ma podstaw naukowych. Obowiązuje raczej pogląd, że niektóre osoby po prostu sięgają po narkotyki i problem leży w ich psychice, a nie w tym od jakiego narkotyku zaczynają swoją narkotyczną przygodę. Ile razy napisałem słowo "narkotyk" w jednym komentarzu? Narkotyk. Narkotyk. Narkotyk!

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 17:38

K kalsk
+1 / 3

Podałeś akurat błędne argumenty. Bardzo mało osób sięga po silniejsze narkotyki po marihuanie, Ci co potrzebują silniejszych wrażeń sięgaliby po mocniejsze drugi i tak. Z marihuaną jest tak że z czasem wzrasta poziom tolerancji THC i jej użytkownik po prostu pali coraz większą ilość, a bez dawki thc są problemy ze spaniem, psychozy, agresja.

survive
+1 / 5

Ajuto, jesteś głupi czy tak dobrze udajesz? Tu nie chodzi o sam podatek, tylko przekierowanie pieniędzy które płynęły do kieszeni mafii, do legalnych firm odprowadzających podatki jak każda inna. Problemu narkomani się nie uniknie, a legalizacja przyniesie zyski(które można przeznaczyć chociaż na pomoc dla uzależnionych), osłabi czarną strefę i da możliwość określenia skali problemu, trawa i cokolwiek innego było by sprzedawane, wcale nie musi być dostępna w każdym kiosku, mogą być specjalne obiekty gdzie równocześnie prowadzono by badania na temat uzależnień, fundusz by był, bo dziś ćpuna się leczy i utrzymuje z naszych podatków, a on napycha kasę dilerom.

sla
+1 / 5

@L87
Ty naprawdę sądzisz, że każdy, kto dostanie nieograniczony dostęp do używek to zaćpa się na śmierć? Daj już spokój, naród nasz nie może być aż tak głupi. Wszystko jest dla ludzi, nawet te złe używki (kawa i herbata to też używki!), trzeba znać tylko granice.

Ajuto
-1 / 3

@survive - pozwól, że odpowiem ci twoim językiem: czy ty jesteś idiotą, czy naprawdę nie rozumiesz, że próbujesz legalizować kolejną używkę i poszerzać kolejny obszar patologii? Widzę, że tacy pro-narkomaniacy jak ty, zupełnie nie ogarniają złożoności problemu, więc pomogę ci zrozumieć.

__________ Po pierwsze: proponujesz kuriozalne rozwiązanie: pieniądze z podatków za narkotyki, które to podatki miały rzekomo "zwiększyć dobrobyt", mają być w rzeczywistości przeznaczone na... leczenie narkomanów - czyli błędne koło: pobieramy podatki za coś, co niszczy ludzi, aby następnie te podatki przeznaczyć na ratowanie tych, których zniszczyło to, za co te podatki pobraliśmy.Tylko skończony idiota mógł wymyślić coś takiego.

__________ Po drugie: nie zrozumiałeś demota: autor sugeruje wzrost "dobrobytu" po legalizacji narkotyków i związanego z tym nałożenia na nie podatków. Otóż, drogi "znawco" finansów, po takiej operacji, dobrobyt nie wzrośnie nawet o ułamek promila, ponieważ dobrobyt NIGDY NIE WZRASTA OD PODATKÓW - i do tego odnosił się mój prześmiewczy komentarz, którego najwyraźniej nie zrozumiałeś. Opodatkowanie spowoduje, że mogą wzrosnąć wpływy do budżetu, co też nie jest takie oczywiste, ale o tym za chwilę, ale nie wzrasta dobrobyt! Masa dóbr i pieniądza w gospodarce jest określona przez skalę produkcji i usług oraz wielkość konsumpcji, a nie przez podatki. Podatki dokonują jedynie przesunięcia masy pieniądza, która jest w dyspozycji sfery prywatnej, do sfery publicznej, czasami nawet negatywnie wpływając na dobrobyt w dalszej perspektywie ze względu na biurokratyczne marnotrawstwo.

__________ Po trzecie: nie będzie żadnego "przekierowania strumienia pieniędzy" od mafii do budżetu - wręcz odwrotnie, obroty mafii wzrosną wielokrotnie. Podobną sytuację mamy z alkoholem, papierosami - są legalne, ale produkcja jest kontrolowana przez państwo, skutek: największe mafie w Polsce to mafie handlujące papierosami i nielegalnym alkoholem. Przyczyna: legalizacja używek, na które jest zawsze ogromny rynek zbytu, powoduje, że w masie legalnych firm i dystrybutorów, działalność nielegalna rozmywa się, staje się mniej uchwytna a środki produkcji i surowce są legalnie dostępne na rynku - to jest nie do opanowania. Teraz kupując nawet w normalnym sklepie alkohol, ma się 50% szans na kupienie nielegalnego alkoholu, elegancko zabutelkowanego w nielegalnej rozlewni. Nie ma powodu, aby po legalizacji marihuany działo się inaczej. Największe legalne firmy handlujące marychą założy właśnie mafia, która ma w tym doświadczenie, ma starych, sprawdzonych dostawców, dealerów i hurtowników i armię ludzi pracujących w mafijnym reżimie. Pieniądze nadal będą szerokim strumieniem płynęły do kieszeni mafiozów, tym razem legalnie (mafiozi na pewno postawią ci szampana za tę przysługę), a na boku będzie szła 10 razy większa produkcja, nad którą nikt nie zapanuje, tak jak nie panuje nad lewym alkoholem i papierosami. Z tego powodu wpływy do budżetu z podatku nie pokryją nawet kosztów leczenia narkomanów, nie mówiąc już o jakimś niedorzecznym "dobrobycie". Mafia marzy o legalizacji swoich interesów, często musi dokonywać karkołomnych inwestycji aby wyprać pieniądze, a tu proszę, ktoś im daje możliwość zalegalizowania biznesu, który prowadzą od 50 lat! Molte grazie signore survive!

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 20:20

sla
+1 / 3

@L87
Z tego, co czytałam, to w Holandii spadło spożycie marihuany po zalegalizowaniu jej. Daj mi samej kierować swoim życiem, nie musisz mnie pilnować jak małego dziecka w sprawach używek.

Davax
+2 / 2

Wysoka cena narkotyków powoduje, wzrost przestępczości i prostytucji, ponieważ osoby mocno uzależnione, dla narkotyku są gotowe nawet do takich działań.

Ajuto
-3 / 3

@sla, z tego co słyszałem, to w Holandii wzrosło spożycie marihuany, a Holendrzy mają dość cofee-shopów i przymierzają się do zwiększenia restrykcji w dostępie do gandzi. Nikt nie zamierza cię pilnować jak dziecka, chodzi o to, że koszty społeczne twojej narkomanii poniosą inni, np. koszty leczenia. Jeżeli będziesz się leczyła za własne pieniądze, to jak dla mnie, możesz ćpać ile dusza zapragnie - ale nie ma mowy o legalizacji, chociażby ze względu na ułatwiony dostęp dzieci do legalnego narkotyku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 21:38

sla
+1 / 1

@Ajuto
Mają dość, lecz turystów, którzy przyjeżdżają tylko po to, by legalnie zapalić, dlatego wprowadzono spore ograniczenia. Według mnie dopóki nie udowodni się, że marihuana jest bardziej szkodliwa od legalnych używek jak papierosy czy alkohol, nie wspominając już o lekach, to powinna być dozwolona. W przeciwnym wypadku - dlaczego palaczy godzimy się leczyć, zaś tych zażywających marihuanę nie? I jakie ona ma w ogóle skutki uboczne które są obciążeniem dla publicznej służby zdrowia (poza ćpaniem w czasie jazdy)? Nie wspominam już o tym, że x lat od wprowadzenia surowego prawa antynarkotykowego możemy zauważyć, w jaki sposób 'pomogło' w zwalczaniu narkomanii. Skoro ta droga nie wyszła to może pora zacząć szukać innej?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 22:35

Ajuto
-2 / 2

@sla, Marihuana jest narkotykiem, to wystarczy. Alkohol i papierosy również są szkodliwe, ale obecny stan jest niejako odziedziczony z dawnych czasów, kiedy po pierwsze nie zdawano sobie sprawy z chorób wywoływanych dymem tytoniowym, a po drugie nie było państwowych ubezpieczeń, jak ktoś chorował na raka płuc, POChP lub alkoholizm to leczył się za własne pieniądze, a jak ich nie miał, to umierał pod płotem. Teraz stopniowo ogranicza się dostęp do tych używek, wprowadzając różne restrykcje, koncesje, limity punktów sprzedaży, zakazy spożywania, palenia w określonych miejscach, itp. Niezależnie od tego, nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, aby do istniejących patologii dodawać kolejne. Sytuacja w narkotykach rzeczywiście pogorszyła się, tylko trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego? Pogorszyła się nie dlatego, że "wprowadzono surowe prawo antynarkotykowe" tylko wręcz odwrotnie, dlatego, że wprowadzono łagodne prawo antynarkotykowe. Prawo kiedyś było znacznie bardziej surowe, nie wolno było nie tylko handlować, ale nawet posiadać najmniejszej ilości narkotyków - każda ilość, nawet miligram, była karalna. Potem postanowiono, że będziemy bardziej "europejscy" - wprowadzono możliwość niekarania za posiadanie niewielkiej ilości. To oczywiście szeroko otworzyło furtkę biznesowi narkotykowemu, teraz wystarczy aby dealer zawsze miał przy sobie tylko jedną działkę narkotyku, nawet jak go złapie policja, to jest bezpieczny, nic mu nie grozi. Dilerka polega więc na tym, że towar dostarcza się narkomanom po jednej działce, potem diler udaje się do dziupli, gdzie ma skitraną resztę towaru, bierze jedną działkę i dalej diluje. No to mamy teraz Europę, w każdym gimnazjum jest dealer marihuany. Pewną rolę odegrały też kwestie niezależne od prawa, jak np. brak kontroli na granicach z Unią (łatwy przemyt), oraz relatywny wzrost wartości złotówki (relatywne potanienie narkotyków).

N niuniek2000
+1 / 1

Ajuto dziwne jest Twoje myślenie.
Pobierzemy podatki by później leczyć ludzi.
A teraz nie pobieramy podatków i nie leczymy ludzi?
Weź Ty się zastanów co Ty mówisz.
Nie wiem czy spożycie w Holandii wzrosło po legalizacji i się tego nie dowiesz, bo się nie prowadzi takich statystyk. Jednak dzięki temu wpływa do budżetu 400mln Euro. NIe wspominając o tym, że ludzi sprzedający i plantatorzy mają pracę.
Powiedz mi co byś wybrał wzrost podatku o 1% czy legalizacja marihuany?
Ja znam gościa który od 15 lat pali i jakoś nie sięga po mocniejsze, co więcej prowadzi działalność gospodarczą.
Wasze chore myślenie o marihuanie bierzecie chyba z kosmosu.
Nie palili nie widzieli a się wypowiadają.

Co do walki z paleniem i piciem. Zmniejszają liczbę miejsc (nie wiem w czym to pomaga) Ograniczenia czasowe(Też nie wiem), Zwiększają akcyzę. I myślisz, że ludzie nagle przestali pić i palić? Idź pod sklep i zapytaj tych pijaczków czy mają do sprzedania papierosy robione albo ruskie/ ukraińskie. Na pewno mają. Ludzie znajdują po prostu inny sposób, zakazy obostrzenia robią więcej krzywd niż pożytku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 18:19

JohnLilly
0 / 0

@Adjusto, twój ostatni komentarz to niezłe brednie. Jakoś w roku 2000 wprowadzono penalizację w Polsce czyli karanie za posiadanie nawet najmniejszych ilości narkotyków, wcześniej można było posiadać niewielką ilość na własny użytek. Prawo zmieniono po to aby diler nie mógł się wykręcić jak go złapią a on będzie miał tylko na własny użytek i się wykpi. Efekt był odwrotny od założonego, liczba aresztowanych dilerów narkotykowych spadła, za to porażająco wzrosła liczba aresztowanych użytkowników narkotyków, wszystko dlatego ze policja potraktowała zmianę jako paragraf statystyczny, czyli taki do nabijania sobie statystyk. Jakoś rok czy dwa lata temu (nie pamiętam dokładnie) wprowadzono zapis ze prokurator może odstąpić od postępowania jeżeli ilość narkotyku będzie nieznaczna. Zmiana w prawie była zmianą kosmetyczną i nie wiele zmieniła, prokuratorzy rzadko ją stosują, należy dodać ze zapis ten jest nie precyzyjny. Jeden prokurator za nieznaczną ilość uzna 5 gieta, inny z posiadacza jednego grama zrobi osiedlowego dilera.

C Critz
+2 / 12

Chcącemu nie dzieje się krzywda.

G gregor2
+1 / 7

To nie uzależnienie jest problemem tylko czas utrzymywania się w organizmie. Ślady THC można wykryć w organizmie tydzień później (czasem nawet miesiąc). Policja jest wyposażona w wystarczająco dokładne testy narkotykowe, więc po użyciu nie mogli byście prowadzić samochodu przez co najmniej tydzień! Jak narazie policja używa tych testów tylko u ludzi co do których jest podejrzenie ale jakby było zalegalizowane to byłby to niezły sposób na większe wpływy do kasy państwa.

S SirLinuxer
+2 / 4

Aha... tak dla doprecyzowania... THC może pozostać w organiźmie przez lata. Odkłada się w tkance glejowej mózgu. Czyli jest w organiźmie i wszystko. THC odkładające się w organiźmie nie ma wpływu na funkcjonowanie i zdrowie psychiczne. Chyba, że ktoś przejdzie kurację odchudzającą, której efektem będzie nadtrawienie tkanki glejowej mózgu. Ale wtedy człowiek zamieni się w warzywo i uwolnienie zapasów THC raczej nie pogorszy tego stanu. Okres półtrwania, czyli teoretyczny czas działania na psychikę wynosi 60 godzin od upalenia się. A biorąc pod uwagę liczbę pijanych kierowców, którzy ponoszą odpowiedzialność za ponad 700 przypadków śmiertelnych na drogach tego roku, prędzej powinniśmy zdelegalizować alkohol (formalnie także narkotyk).

B baton208
-1 / 1

Najpierw dowiedz się czegoś o marihuanie, a potem wylewaj do internetu swoje złote myśli.

D Dlugijano
+1 / 5

beznadzieja czytam wasze komentarze i śmiać mi się chce ( nikt z was nie palił dzieciaczki ) akurat tak się składa że jarałem zielsko przez kilka lat ( znam dokładnie działanie marysi ) jak postanowiłem przestać palić ( nie palę od 3 lat) to jakoś nie miałem napadów agresji , delirki itp. ( natomiast mój diler zubożał ) lecz także mam spore doświadczenie z osobami uzależnionymi od wódy ( mam w rodzinie 2 alkocholikuw ) i to co oni ROBIĄ po wódzie to przechodzi moje wyobrarzenie ( agresja to mało powiedziane ) czasem nawet dochodzi do walk na noże ( wieszać już chcieli się kilka razy ) CIESZĘ SIĘ ŻE PALIŁEM ZIELSKO A NIE POSZEDŁEM W WÓDĘ ( ZIELSKO ODSTAWIŁEM BEZ PROBLEMU PO 7 LATACH PALENIA ) A WÓDY MOI WUJKOWIE DO DZIŚ NIE MOGĄ ODSTAWIĆ śmieszni jesteście ze swoimi komentarzami bo życia nie znacie ( wszyscy ludzie którzy palili ze mną byli bardzo spokojni nie dochodziło do bujek itp.) natomiast to co widzę co robi alkochol z ludźmi to napiszę wam że ALKOCHOL TO ZŁO LEPIEJ PALCIE ZIELSKO NIŻ PIĆ WÓDĘ I ZOSTAĆ ALKOCHOLIKIEM ( pochodzę z patologicznej rodziny gdzie wóda przelewa się litrami ) zielsko to pikuś w porównaniu z alkocholem ( to wóda wykańcza człowieka nie zioło )

cinek40
-1 / 1

Zdelegalizujmy pieniądze, bo ludzie będą chcieli się bogacić a za kasę mogą kupić drogi samochód w którym mogą zginąć.

Davax
+2 / 2

Google -> prohibicja w usa

~Jaracz124
+1 / 1

Lol, myślałem że to w pudełeczku to jakieś nuggetsy na gastro :D

Odpowiedz
~ll
-1 / 5

Przestańcie patałachy mydlić ludziom oczy, że wam o zyski z podatków chodzi. To niesmaczne.

Odpowiedz
cinek40
-1 / 1

Głównym zadaniem państwa jest wydojenie całej kasy co do grosika i przepierdzielenie jej, natomiast to może być droga dla polityków do jej pozyskania i wtedy obie strony mają zysk, bo politycy mają więcej kasy na luksusy a ćpuny mogą legalnie ćpać i tej kasy do skarbu państwa dostarczać.

Q Qoo
0 / 4

W polsce nie będzie legalizacji do póki przy korycie trzyma się lewactwo, rząd polski próbuje na siłę stworzyć państwo "opiekuńcze", do tego pogłoski że PO ma kontakty z mafią, o tym podobno wiedział Lepper, co się z nim stało każdy wie. Wiadomo jeżeli trawa w polsce będzie legalna to kręgi przestępcze stracą dużo pieniędzy, ponieważ konkurowanie z legalnym rynkiem raczej jest kiepskim pomysłem, dlatego więc jest ona zakazana a prawo łapie łepków w bramie, którzy gówno mogą, a "grube ryby" prowadzą na tym interes. Nie liczcie głupcy że w polsce kiedyś będzie można legalnie zapalić, nie liczcie też na to że państwo da każdemu prawo do posiadania broni ponieważ w rządzie są osoby, którym byłoby to wszystko baardzo nie na rękę. Wiem że ten komentarz zapewne wywoła falę hejtów, ale zanim coś napiszecie zapoznajcie się z tym :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawica

Odpowiedz
M MichuL
+1 / 1

"Konkurowanie z legalnym rynkiem jest kiepskim pomysłem" powiedz to handlarzom spirytusu i fajek od ruskich.

Q Qoo
0 / 0

Ale to właśnie przez rząd mają możliwość konkurowania. Zobacz że z roku na rok alkohol i papierosy są droższe przez akcyzę, jeżeli rząd obniżyłby cenę akcyzy tych produktów, to ludzie woleli by kupić to w sklepie, legalnie odprowadzając podatek do skarbu państwa, kupili by również produkt mniej szkodliwy, ponieważ nie wiadomo jakiej jakości jest taki alkohol lub wyroby tytoniowe, więc jednocześnie obywatele wybierający towary ze źródła "niepewnego" tracą bardzo na zdrowiu. Jeżeli osoba która pali 3 paczki dziennie ma kupić w sklepie 3 paczki za 13zł (39zł dziennie) to bardziej opłacalne jest kupno fajek z przemytu gdzie ceny są o wiele niższe, co za tym idzie też ich jakość. Rząd usprawiedliwia takie działania tym że chce obniżyć ilość uzależnień ale prawda jest taka że jeżeli ktoś będzie chciał zacząć palic to zacznie. Jeżeli rząd obniży ceny akcyz na takie wyroby, to nie dość że zarobi więcej, ponieważ ludzie będą kupować w sklepach, to jeszcze obywatele odczują mniejszy uszczerbek na zdrowiu, bo będą spożywać produkty ze źródeł pewnych.

~BETHOVEN23
-1 / 3

jak chcesz pailić trawę to wyskocz na weekend do amsterdamu. dofinasujesz polskie koleje, LOT albo busy a przy okazji spędzisz dobrze weekend. jestem przeciwko legalizacji wszelkich narkotyków w Polsce.

Odpowiedz
anarchistt89
+1 / 1

Bliżej na osiedle do ziomeczków.

K kalsk
-3 / 5

Wiele osób za argument ZA podaje że marihuana nie szkodzi, nie uzależnia i nie powoduje agresji jak Alkohol, tak ale zaś odstawienie jej tą agresję wywołuje. Uzależnia i to mocno, nie fizycznie ale psychicznie. Polska nie jest jeszcze tak doświadczonym krajem w tej kwestii bo ten narkotyk jest drogi i właśnie trudniejszy dostęp i cena chroni społeczeństwo przed uzależnieniami, spójrzcie co się działo jak otwierane były sklepy z dopalaczami, młodzież głupiała na tym punkcie a co tu mówić dopiero o legalizacji.
W innych krajach gdzie więcej osób na to stać (wyższe zarobki) marihuana jest na wyciągnięcie ręki, pali się tego więcej, i uwierzcie mi jest wiele rozbitych rodzin, wiele leczonych osób z psychozy przez ten narkotyk. Ludzie którzy palą potrafią poświecić wszystko żeby kupić kolejnego wora, odmówią sobie wszystkiego, liczy się by skręcić gibona i zapalić, a jak nie mają takiej możliwości tracą kontrolę pod byle wpływem, nie potrafią się skupić, opanować, mają nieprzespane noce. Pracowałem z wieloma osobami które paliły marihuanę (jestem Szefem kuchni) i właśnie palacze marihuany tracili kontrolę nad sobą w stresujących momentach, często nie wyrabiali się z przygotowaniem własnych sekcji, nie wspominając już o komunikacji, trzeba kilka razy powtarzać polecenia gdyż albo zapomina czegoś bądź nie dociera co się mówi i potrzebują więcej czasu zanim mózg cokolwiek przetrawi.
Więc niech mi tu nikt kitów nie wciska o tym jaka to wspaniała roślina i że lepiej by się żyło jakby była legalna. Zresztą co za różnica legal czy nie legal, chcesz kupić to dzwonisz do dilera i masz, niektórych fantazja ponosi i myślą że po ulicy z batatem chodzić będą na legalu. Jak ktoś zna angielski to nawet na powyższym obrazku może przeczytać: It's illegal to consume marijuana in public - Nie wolno konsumować marihuany w miejscach publicznych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Osoby dające minusy proszone są o odpowiedź w celu wyrażenia swojej opinii i podanie własnych argumentów - Jeśli tylko to potrafią LOL bo sam minus niczego nie wyraża oprócz tego iż moja opinia Ci się nie podoba, ale dlaczego...? Minusując nie dając odpowiedzi, tylko pokazujesz iż palący marihuanę nie są w stanie wyrazić własnego zdania.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 18:04

Odpowiedz
E EllessarElendil
0 / 2

Tylko subiektywna opinia z mojego życia jest taka : Po pierwsze: nie palę i jestem pół-zwolennikiem. Fakt - alko jest gorsze, Zniszczyło życie moim wielu znajomym + mojej rodzinie. Maryśka - nie. Znam wielu ludzi jarających Maryśke i nie mają problemów ze skupieniem. Za to są w tej grupie palących i ludzie inteligentni, i ludzie nie tak bardzo. Ale nie w tym rzecz - legalizacja Maryśki byłaby dobra dla kraju i ze względów pieniężnych(jak juz pisali ludzie - brak mafii. Poczytajcie o prohibicji alkoholu w stanach zjednoczonych - zakazano sprzedaży i co się stało? Mafia przejęła rynek, alkohol był 1.drogi, 2. złej jakości. tak jak Maryśka teraz w Polsce.

Z drugiej strony - Spójrzmy na Polskę od strony kulturowej. Holendrzy jako ludzie bogatsi i szczęśliwsi mogą palić zioło i im z tym dobrze - pracują powoli, leczy pracują, dostają kasę, jarają zdrowe zioło, są szczęśliwi. U nas ludzie nie mają tyle hajsu, nie są tacy szczęśliwi - narkotyki bardzo często pogłębiają stan w jakim znajdują się ludzie. Więc jeśli Polacy nie są tacy szczęśliwi i zapalą - może to się źle skończyć. MOŻE. To tylko moje wolne myśli po wykładzie, więc ustosunkuj się do tego jak chcesz. Pozdrawiam :)

~Knight86
+2 / 2

Marihuana mogła by być legalna bo w Polsce ludzie nie palą teraz marihuany tylko skuny.
Marihuana uzależnia to fakt ale równie dobrze można się uzależnić od lays'ów.
Czysta marihuana bez dodatków chemicznych jest zdrowa i nie daje stanów psychozy po odstawieniu, za to skun jak najbardziej ponieważ kupując skuna są tam rożne środki chemiczne niestety, a uczestniczyłem w wykładach o uzależnieniach i było tam poruszony temat właśnie skuna i osoba pracująca z ludzmi palącymi zapytała się co by woleli palić czystą marihuanę czy skuna odpowiedz była jasna Sukna ponieważ bardziej daje do tzw. "bani" Marihuana legalna odsunie od sprzedaży skuny to też idzie na to że ludzie będą palić dobry towar. A tak btw. Na Alasce w jakimś mieście Alkohol jest nielegalny i uważany jako narkotyk. Jak ktoś mówi zero narkotyków w Polsce to alkohol delegalizujemy. Też wpływa na umysł człowieka umysł pijanego człowieka inaczej funkcjonuje jak normalnego wieć alkohol też jest narkotykiem tylko że dłużnej znanym w polsce

patro17201
+2 / 2

Ja po prostu jestem za wolnością i każdy wolny czlowiek powinien miec prawo do jedzenia, picia i palenia czego chce. Każdy ma wolną wolę i używanie marihuany z glową nie szkodzi, ona nawet LECZY! Polecam przeczytać jakąkolwiek książkę na temat konopi, ponieważ ma ona bardzo wiele zastosowań w medycynie i przemyśle. Zdarza się, że niektórzy mogą mieć slabszą koncentracje i slapszą pamieć, ale to na każdego inaczej dziala. Po za tym nie da się tego przedawkować i nikt od tego nie umarl i jest to zdrowsze o legalnych narkotyków takich jak papierosy i alkohol od których codziennie umiera bardzo wiele osób. Oprócz zdrowej używki jest ona także bardzo dobrym naturalnym lekarstwem miedzy innymi na AIDS, Stwardnienie Rozsiane, Jaskra, niektóre rodzaje nowotworów jest również przeciwbólowa i przeciwzapalna. My zwolennicy legalizacji nie chcemy się afiszować na ulicy tylko chcemy być wolnymi ludźmi i nie chcemy być traktowani jak przestępcy.

K kalsk
0 / 0

@patro17201 Tak owszem są pożyteczne zastosowania marihuany, w szczególności te lecznicze, również uważam że dobrym pomysłem by było stosowanie jej przy niektórych schorzeniach, w szczególności iż są schorzenia na które marihuana jest wręcz jedynym lekiem łagodzącym te schorzenie. Ale jak wyżej wspomniałem, ta wolność dałaby zbyt duże ryzyko i zbyt dużo by kosztowała, zrujnowane rodziny, przestępczość, i koszty leczenia. Błędne jest stwierdzenie iż marihuana jest zdrowsza od papierosów, nawet czysta marihuana zawiera więcej substancji toksycznych aniżeli tytoń, więc palenie jej jest bardziej szkodliwe od tytoniu, książka przekłamała najwyraźniej pewne fakty albo coś po prostu pominęła niewygodne fakty.

Postanowiłem każdemu za wyrażenie swojej opinii (kulturalnej, opartej faktami a nie przekleństwami i nie wiadomo czym) dać tutaj + by wyrazić swoje uszanowanie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 20:47

K kalsk
0 / 0

~Knight86 - Od wielu rzeczy można się uzależnić, jednak chodzi o moc zniszczenia, jest mało prawdopodobne by człowiek uzależniony od laysów popełniał przestępstwa z braku chipsów. Czysta marihuana też daje efekt psychozy odstawianie, to jest właśnie efekt uzależnienia od THC to jest właśnie uzależnienie psychiczne, skun i spryskiwany towar w celu szybszego działania psychozę wywołuje na haju. tak no właśnie masz alkohol i jeszcze Ci mało....? Społeczeńśtwo jest za głupie na korzystanie z czegokolwiek widać, dać paluszek i chcą całą rękę, ile kierowców jeździ po alkoholu, będzie marihuana dostępna to jeszcze będzie jeździć na haju. Już sam twój argument o tych wykładach gdzie padło pytanie czy marihuana czy skun świadczy o tym co ludzie chcą. Może jak społeczeńśtwo znormalnieje i będzie bardziej odpowiedzialne będzię można porozmawiać ?

Postanowiłem każdemu za wyrażenie swojej opinii (kulturalnej, opartej faktami a nie przekleństwami i nie wiadomo czym) dać tutaj + by wyrazić swoje uszanowanie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 20:47

K kalsk
-1 / 1

@EllessarElendil - To co działo się podczas prohicji było efektem zakazania dobra które ludzie poznali, alkohol na rynku już był, i nagle zabrano im coś co znali i pozwalało im się rozrywkować.
W Holandii marihuana jest dla turystów, większość Holendrów nie pali jej bo widzi efekty po turystach i co jeszcze, rząd chce wprowadzić zakaz jej sprzedaży, gdyż jest więcej z tego szkody aniżeli korzyści. Wpływy z akcyzy nie są takie duże biorąc pod uwagę potem leczenia zaćpanego społeczeństwa. Holendrzy są szczęśliwi tylko i wyłącznie dlatego że gospodarka dobrze działa, jest porządne prawo pracownicze i dobre zarobki i to pewnie jest też przyczyną dlaczego tak mało holendrów korzysta z marihuany ponieważ stać ich na inne formy rozrywki, to kraj w jakim mieszkają sprawia że są zrelaksowani. Może Polacy powinni walczyć o lepszy byt, pokazać rządowi swoje niezadowolenie z jego działania tak jak domagają się wolności konopii? Polacy jeszcze za mało zarabiają i nie stać ich na rozrywki z tego względu sięgają po najtańszą rozrywkę jaką jest alkohol, młodsze pokolenie narkotyki legalne lub nielegalne: dopalacze. Jeżeli marihuana (ta nielegalna) jest złej jakości to ludzie nie powinni jej używać i ryje beret to jej użytkownicy nie wykazują się zdrowym rozsądkiem jej używając. Czyżby uzależnienie brało górę nad nimi? Ja mieszkam w UK, są programy gdzie wiele rodzin ma problemy z członkami którzy zażywają narkotyki, są również zrujnowane rodziny bo ojciec czy matka albo dzieci palą trawkę, oni sami przyznają w jakie gówno weszli, niby niewinna trawka, tych rodzin jest dużo bo jest to towar łatwo dostępny przy minimalnym wynagrodzeniu by worek kupić trzeba pracować 3-4 godziny i problemy się stają gdy poziom tolerancji wzrasta, i trzeba wypalić tego więcej i koszty tego relaksu wzrastają wtedy, potem z braku kasy ludzie wariują, demolują mieszkania, są agresywni w stosunku do rodziny, popełniają przestępstwa. Oczywiście nie każdy popada w taki nałóg, są ludzie co korzystają z tego z umiarem, ale nikt przecież mający świadomość że źle coś na niego podziała z tego nie skorzysta, tak samo jest z alkoholikami- każdy uważa że jemu problemy z używką nie grożą i dlatego po nie sięga. Dlatego ktoś tam na górze myśli za większość, lepiej zakazać, ograniczyć tę wolność by nie było większego zła.
BTW ktoś dał Ci minusa to nie ja, postanowiłem każdemu za wyrażenie swojej opinii (kulturalnej, opartej faktami a nie przekleństwami i nie wiadomo czym) dać tutaj + by wyrazić swoje uszanowanie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 20:47

patro17201
+1 / 1

@kalsk Zrujnowane rodziny są wlaśnie przez legalny narkotyk- alkohol, ponieważ powoduje on agresje i ludzie pod jego wplywem nie panują nad sobą. Marihuana nie powoduje agresji, tylko daje glębokie odprężenie i polepszenie nastroju. Nikt pod jej wplywem nie wdaje się w konflikty, tylko staje się pokojowo nastawiony. Każdy kto próbowal wie o czym mówie. Jeśli chodzi o przestępczość to wlaśnie jej zakaz powodują tą przestępczość, bo zamiast isc do apteki czy coffeeshopu i kulturalnie kupic czystą zbadaną marie, to teraz żeby ją nabyć trzeba iść do delera gdzie nie mamy nawet pewności czy nie dodal tam jakiegos syfu. Gdyby byla legalna to dilerzy by zniknęli bo nie mieli by już zysku. Jeśli chodzi o koszty leczenie to można by nawet zaoszczędzić na lekach bo marihuana zastępuje większość leków syntetycznych. Bo z marihuany nie trzeba się leczyć tylko można leczyć nią. Ona nie jest trucizną jak alkohol i papierosy czy inne narkotyki, tylko jest ona rośliną leczniczą. Kofeina bardziej uzależnia niż marihuana są to zbadane fakty. Marihuana może uzależnić ale psychicznie i zdarza się to bardzo, bardzo rzadko, no chyba że ktoś pali kilka razy dziennie, ale można ona uzaleznić jak wszystko inne gdy nie zna się umiaru. Ogólnie uzależnienie od niej jest znikome. Po za tym jesli chodzi o ćpunów to powinni sie oni leczyć za swoje pieniądze. Szpitale powinny być prywatne. To, że marihuana mniej szkodzi od tytoniu i alkoholu jest bardzo dobrze udokumentowane. Marihuana zawiera mniej substancji smolistych. Polecam ten film: http://www.youtube.com/watch?v=mnYFBpZIlPE oraz ten: http://www.youtube.com/watch?v=g38PCGkK-RA Pozdrawiam :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 21:53

Azon
0 / 2

Potem o kokę i herę, a potem?

~stirner
0 / 0

o eutanazje

D Davgapils
0 / 0

Skąd wiedzą jaki jest roczny zysk z akcyzy w ciągu całego roku jak jest dopierdo 12 styczeń?

Odpowiedz
Azon
+1 / 1

Może są jasnowidzami, albo podróżnikami w czasie przybyłymi z przyszłości, albo może potrafią liczyć.

Póki w tym kraju ja mam prawo głosu będę głosował przeciwko narkotykom. Nie mam zamiaru w autobusie siedzieć wśród ćpunów. Nigdy nie brałem i nie zamierzam tego robić. No obrzućcie mnie błotem, śmiało!

Odpowiedz
patro17201
+2 / 2

Ja też jestem przeciwko braniu narkotyków jakichkolwiek, ale jestem za legalizacją wszystkich narkotyków. Wolny czlowiek powinien mieć prawo do jedzenia, picia i palenia czego chce. Jakim prawem państwo ma decydować o tym co mam zażywać. Moje życie to moja sprawa. Jak ktoś chce się truć to jest jego prywatna sprawa, ale niech taki idiota leczy się za swoje pieniądze. Po za tym marihuana nikogo nigdy nie zabila, a wyleczyć może bardzo wiele chorób, pomijam już jej wlaściwości w przemyśle itp. Legalizacja nie przyczyni się do zwiększenia konsumentów, ponieważ jak ktoś chce zapalić to i tak sobie kupi, bo to nie problem, nie ma znaczenia czy jest to legalne czy nie. Ale politycy nie chcą legalicacji, bo mafia placi im rocznie gruba kasę za utrzymywanie zakazu, ponieważ gdy np. heroina kosztuje ok 30zl to po jej legalizacji kosztowala by kilka groszy. Zakazany produkt posiada większą cenę i na tym korzysta mafia. Mówisz, że narkotyków nigdy nie braleś i nie zamierzasz, ale zapewne piwkiem albo papieroskiem nie pogardzisz, a to tak samo narkotyki podobnie jak i kofeina, która bardziej uzależnia niż marihuana. To są fakty, ale skąd Ty Szary Czlowieku, czerpiący wiedze z telewizora możesz o tym wiedzieć?

Lipton92
+2 / 2

Na ten przykład mnie irytują osoby w w ciuchach w złych rozmiarach, poważnie. Strażnie mnie irytują zbyt długie nogawki Polaków. Ale w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby zakazać noszenia niedopasowanych ubrań. I Tobie też polecam takie racjonalne myślenie.

L lisekkk
+3 / 3

I kto tu daję minusy ??? chyba tylko dilerzy wciskają słabe :)

Odpowiedz
~popieram
+1 / 1

Nie ma to jak promocja substancji uzależniających.
Nie martwcie się Tusk podłapie i dopiero w tedy będzie wam głupio.

Odpowiedz
zimnylech
0 / 0

Tylko że lud pijany mówi o obaleniu władzy ale tego nie robi bo kolejki się nie wstrzymuje a na drugi dzień tak boli głowa że nikomu się nie chce rewolty, natomiast dnia trzeciego trzeba iść do pracy zarobić na swój ZUS.
Z ludem po trawce istnieje ryzyko że ze słów szybko przejdą do czynów.

Taka jest moja wersja.

Odpowiedz
Adrian1234
0 / 0

Fakt, to był smutny dzień :(. Mam nadzieję, że u nas nigdy tego nie zalegalizują.

Odpowiedz
~stirner
0 / 0

dzięki akcyzie na paliwo też się bogacicie?

Odpowiedz
~stirner
0 / 0

zdekryminalizowac i pozostawic bez opodatkowania. Spowoduje to wysoką konkurencje i drastyczy spadek cen - w ten sposob (wydajnosc) tworzy sie bogactwo. A tak to panstwo za dochody z akcyzy postawi co najwyzej pare nowych radarow, a ceny pozostana takie jakie byly. panstwo wie lepiej co dla obywatela jest lepsze...

Odpowiedz