"Ja się nie wypowiadam na ten temat, nie wiem jak jest, nie jestem specjalistką, ani nie miałam czasu ostatnio prześledzić tej sprawy pożaru jakoś szczególnie..." zamyka dla mnie sprawę tego demota.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2019 o 14:55
@mudia to szkoda ze nie doczytałaś:
"...ale wiem jedno, że zawsze gdy już chce się przyjmować jakieś fakty do wiadomości, to trzeba szukać o tym informacji z różnych źródeł"
@mudia "nie znam sie ale wiem ze jak chce sie znac to trzeba z roznych zrodel wiedze czerpac". Nosz k*rwa nawet ci sie do konca nie chcialo doczytac ale komentujesz
@mudia Gdybyś przeczytał demota do końca, to podejście dla ciebie (tak jak dla wszystkich) brzmiałoby:
"Nie znam się, ale apeluję byście sprawdzali różne źródła, zanim się wypowiecie". Ale tak to jest, jak się komentuje coś, czego nie doczytało się do konca.
Tylko niedoedukowany człowiek może myśleć, że lasy DESZCZOWE mogą się same zapalić. Tam naprawdę trzeba użyć napalmu, aby spróbować je podpalić... No tak, czy inaczej, jeśli ktoś kogoś nie lubi to zawiść zaślepia mu racjonalny pogląd na sytuację i choćby patrzył na konia, a osoba nielubiana stwierdzi, że to koń, to zawistnik stwierdzi, że osioł. Tak to bywa.
@pawel1148 Ale może on tak uważa? Dorabiasz tutaj do jego wypowiedzi twierdzenie, którego on nie postawił. A potem przyrównujesz do prymitywów. Oj, nieładnie...
@Shaam fajny artykuł na caly temat: https://globalnews.ca/news/5794191/amazon-rainforest-fire-explained/?utm_expid=.kz0UD5JkQOCo6yMqxGqECg.0&utm_referrer=https%3A%2F%2Fglobalnews.ca%2Fnews%2F5794191%2Famazon-rainforest-fire-explained%2F -> w skrócie:
- prawie "niepalna" jest cześć dżungli w pobliżu Amazonii: wilgoć, błotu i opady.
- im dalej od niej, tym częściej może dojść do pożarów (np. uderzenie pioruna: burze w tym rejonie maja naprawdę gwałtowny przebieg). Takie pożary, choć mogą być gwałtowne, przeważnie maja jednak lokalny charakter, są szybko gaszone przez deszcze, wypalone rejony potrafią "zarosnąć" w niecały miesiąc.
- w 2019, choć w Amazoni byli cieplej niż zazwyczaj, zanotowano tez większe opady deszczu...
- władze Brazylii w ostatnim okresie bardzo "poluzowały" przepisy: zarówno co do ochrony lasów deszczowych, jak i rolnictwa (np. wypalanie traw, osuszanie bagien itd.)
Sumując powyższe: przyczyna fali pożarów raczej nie jest naturalna, mało prawdopodobne żeby wpływ miały tu zmiany klimatyczne (większe opady). Cala sprawa może być "pokłosiem" niedawno wprowadzonych ustaw:
- celowe wypalanie lasów pod pola uprawne i pastwiska przez indywidualnych farmerów (obecny prezydent Brazylii praktycznie rozwiązał służby odpowiedzialne za pilnowanie chronionych rejonów - nikt nie złapie podpalaczy)
- to samo co wyżej, ale przez koncerny
- to samo, tylko pod nadzorem władz Brazylii: łatwiej przepraszać niż prosi o pozwolenie. Zamiast zmagać się z protestami odnośnie wycinki lasów, zjarać je i odsprzedać tereny pod farmy.
Możliwe oczywiście ze wszystko to działo się na raz.
Tak czy siak, zdaje się ze rezultaty przerosły najśmielsze oczekiwania podpalaczy i sytuacja wymknęła się spod kontroli: wrzucałem już tutaj kilka filmików z Sao Paulo - maja praktycznie cały dzień noc (dym zakrywa Słońce) + non stop opady czarnego, toksycznego deszczu.
"Z ocen badaczy wynika, że las wciąż się broni przed niedostatkiem opadów, lecz jeśli kryzysy podobne do tych z lat 1998, 2005 i 2010 powtórzą w najbliższej przyszłości, wówczas może zostać przekroczony jego próg wytrzymałości na suszę. Tym bardziej, że wraz z wydłużaniem się pory suchej zwiększa się też intensywność i częstotliwość pożarów. We wspomnianych latach niedobór opadów był tak znaczny, że więdnące korony drzew widać było nawet z satelitów teledetekcyjnych. Puszcza Amazońska, zamiast pochłaniać dwutlenek węgla, oddawała go wtedy do atmosfery w olbrzymich ilościach. „Takie lata jak 2005 i 2010 mogą się powtórzyć za pół wieku, jeśli susza w tym regionie Ameryki Południowej się umocni” – mówi Rong Fu. Naukowiec zaznacza jednak, że ta część lasu, która znajduje się bliżej Amazonki oraz na północ od rzeki nadal otrzymuje wystarczającą ilość deszczu i klimat na razie jej nie zagraża."
Fragment artykułu Andrzeja Hołdysa, ze strony Centrum Nauki Kopernika.
Dodam też, że pożary Amazonii nie są niczym nowym, są co roku, często na naprawdę ogromną skalę, a dopiero w tym roku się o tym mówi.
A taki drobny fakt, że niemcy dają dotację na uprawę żywności i roślin oleistych (na produkcję biopaliw) zapewne nie ma tu nic do rzeczy. No ale skoro las DESZCZOWY (o poziomie wilgotności od 80 do 90%) już się spali (sam!), to będzie można sadzić roślinki pod biokomponenty z czystym sumieniem. Masakra.
"Dopiero kiedy wyschnie ostatnia rzeka, uschnie ostatnie drzewo i padną ostatnie zwierzęta ludzie zorientują się, że nie można jeść pieniędzy" - Indianie.
@maksiking9 Nie będziemy. Jesteśmy u schyłku Kali Yugi. Był potop, będzie pożar. Znowu ocaleją niedobitki i stworzą po tysiącach lat globalną cywilizację na już mniej żyznej Gai. I tak aż do czasu, gdy Gaia umrze i wyschnie, jak Mars. Może któraś z kolejnych cywilizacji nie zamknie indian do rezerwatu, a przyjmie ich uznając ich olbrzymią wiedzę. Chociaż patrząc na ogół naszego gatunku, to ja już w ludzi nie wierzę. Wstydzę się, że jestem człowiekiem... Prymitywnym zwierzęciem. Pasożytem/nowotworem Gai. Pora budować piramidy na równiku magnetycznym. Dajmy następnym wskazówki. A najlepiej cały zegarek. Niech wiedzą.
Wszyscy przecież trąbią o tym, że skrajnie prawicowy prezydent Bolsonario szedł z obietnicami udostępnienia terenów puszczy dla potrzeb gospodarki. Po jego dojściu do władzy momentalnie zniknęły wcześniejsze kary za wycinkę i wypalanie lasu, a zajmujące się walką z wylesianiem organy pozbawiono pełnomocnictw. Moim zdaniem wygląda to podobnie jak w przypadku polityki Szyszki, kiedy wszyscy wyczuli, że oto można wycinać i na pewno nie będzie to trwało wiecznie. Pozostaje pytanie, czy las jest niszczony przez ludzi na bieżąco, czy też suma mniejszych podpaleń przekroczyła jakiś punkt krytyczny i teraz już mamy żywioł, nad którym nie panuje kompletnie nikt.
@MatiOmlet zupełnie pomijając przyczynę pożaru, a skupiając się nad tym czy ktoś jeszcze panuje nad sytuacja: https://www.youtube.com/watch?v=x7COz7FIsXI -> tak wygladalo Sao Paulo 19 sierpnia RANO!
W mieście zanotowano również obfite opady czarnego deszczu (tak jak np. w Hiroszimie po atomowce - opad nie jest co prawda radioaktywny, ale wyjątkowo toksyczny).
Czy przyczyna pożarów jest naturalna, czy jest wynikiem celowego działania człowieka, sytuacja wymknęła się tam spod kontroli. Jeśli było to celowe działanie obecnej władzy, to zdecydowanie przedobrzyli: niedługo zaczną im się jarać wsie, miasta czy nawet tereny przemysłowe.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2019 o 16:16
Przyczyna pożaru to jedno, a drugie to reakcja państwa na pożar. Jeżeli państwo rzuca do akcji niezliczone zastępy strażaków, które ściąga z całego kraju, finansuje loty samolotów i helikopterów gaśniczych i tak dalej, to śmiało można zakładać, że pożar miał charakter naturalny, a nawet jeżeli było to podpalenie, to państwo nie miało z nim nic wspólnego. Jeżeli jednak państwo pozwala lasom się palić i nie śpieszy się do gaszenia, to można zakładać, że pożar leży w jego interesie. A od takiego wniosku jest już mały kroczek do przyjęcia, że to służby tegoż państwa maczały palce w roznieceniu pożaru.
@Quant wrzucałem już jeden filmik, ale dorzucę jeszcze jeden(chyba bardziej aktualny): https://www.youtube.com/watch?v=GAn6XAEGs6A -> jeśli w drugiej co do wielkości metropolii Brazylii na skutek dymu z pożarów prawie cały dzień panują ciemności (nagranie jest chyba z 14stej ich czasu), to Państwo nie ma wyboru, tylko rzucać co się da do walki z żywiołem. Jeśli przyczyna pożarów są celowe podpalenia (jedni mówią ze zwolenników obecnego prezydenta, inni ze przeciwników - aby go zdyskredytować), to podpalacze zdecydowanie przedobrzyli i sytuacja wymknęła się spod kontroli.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2019 o 16:30
@Quant A wersja - 'podpalmy, poczekajmy, aż się porządnie rozprzestrzeni i histerycznie gaśmy, jednocześnie utrzymując ogień w innych miejscach, uzyskamy w ten sposób to, z czym wyszliśmy na wybory, a i tak wszyscy będą nam współczuć i pomagać". - Czemu Ci się nie wydaje prawdziwa?
Aby drażliwy temat zamieść pod dywan używa się słów" teorie spiskowe".CIA szkoliło swoich ludzi aby wszystkie niewygodne fakty nazywać teoriami spiskowymi. Barany śmieją się ze wszystkiego co media nazwą teorią spiskową. W Polsce prezydent Kwaśniewski lubił szastać tym terminem na prawo i lewo :)
Jestem pewien że gdyby wprowadzić przepis/dekret ; Teren po pożarze lasu deszczowego nie może być wykorzystywany rolniczo może być tylko zalesiony. I sprawa załatwiona ilość pożarów by spadła o 99,9999 %
@BlueAlien w takich przypadkach śledzi się pieniądze. Miliony imigrantów nie przypłynęły do Europy same z siebie, podobnie lasy deszczowe nie płoną przez przypadek.
Właśnie te źródła informacji to są pieniądze. Ktoś zapłacił, żeby jakiś dziennikarzyna opowiadał bzdury, opłacił też badania naukowców, którzy stwierdzą, że tak na prawdę to nic złego się nie dzieje, do tego jeszcze ekolodzy, których w ogóle nie widać. Ktoś wyłożył sporo pieniędzy i będzie płacił dalej, żeby nikt się nie dowiedział, czyje to pieniądze.
@Niccolo niby czemu. Pali ci się dom. Nie ugasisz go bo najpierw się zastanawiasz czy to jakiś podpalacz czy przypadek a jak podpalacz to po co podpalał?
@ Pierdomenico - cóż młoda damo, podoba mi się Twoja odwaga, bowiem twierdzisz, że się na czym nie znasz i się na ten temat nie wypowiadasz. Otóż chciałem tylko dodać, że ja będąc inżynierem ochrony środowiska, też się nie wypowiadam, bo jak zauważyłem, każdy ma swoje racje. Natomiast WC wypowiada się na każdy temat, mało tego, uważa że jest znawcą wszystkich tematów (taki omnibus - co już nie raz udowodnił) i czuje się powołany do pouczania ludzi. Nie wie jednak tego, bo nikt mu nie powiedział, że opowiada wierutne bzdety i (sorry) sr*a rozumem, czyli mówi by zaistnieć i szuka naiwniaków, którzy go będą "klepać" po pleckach i chwalić za mędrkowanie, jest mu to potrzebne jak kani deszcz.
@stach1947 Inżynier ochrony środowiska w Polsce, na temat lasów deszczowych wie tyle co @ Pierdomenico i radziłbym słuchać człowieka który spędził tam więcej czasu niż Ty i więcej o tym wie PRAKTYCZNIE. To, że nie podoba Ci się jego mędrkowanie w innych sprawach, to nie oznacza, ze tu racji nie ma, Zwłaszcza, ze Ty tak samo nie jesteś w stanie jeego słów obalić. Cała Twoja wypowiedź, mimo próby elokwencji, sprowadza się do "uważam, e jest głupi, więc niema racji", bez żadnych konkretów.
@Fragglesik - sorry przepraszam, nie wziąłem pod uwagę tego, że szlajanie się po dżungli może zrobić z niego znawcę. A co do inżynierii ochrony środowiska, to obejmuje ona zakresem wszystkie strefy klimatyczne, a nie tylko Polskę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2019 o 8:52
@Fragglesik - OK przyznaję, nie mogę pokazać dowodu na to, że tam byłem, a właściwie nie chcę go pokazać, to raz. A dwa, ty z pewnością tam byłeś i wszystko to widziałeś, więc tak jego wypowiedzi ci się podobają? I tak trzymać.
@stach1947 Widzę, że argumentów nie masz, to próbujesz wszystko w absurd obrócić i idiotyzmy wygłaszać ("ty z pewnością tam byłeś i wszystko to widziałeś"). Żegnam.
@Fragglesik - jak widać na załączonych w necie obrazkach, dżungla się pali, a WC i ty z nim tą informację, uporem maniaków, podważacie, ot cały twój problem. Wierz WC, pij zimną wodę i leż na betonie a będziesz zdrów
Nie wiem jakim jest Cejrowski człowiekiem, ale oglądając jego programy trudno nie zauważyć, że to człowiek spostrzegawczy i inteligentny. Więc jeśli się wypowiada na temat, który jest dla niego znajomy, jako dla podróżnika to myślę że można go uznać za autorytet,.
Bo poza przekazywaną informacją ważne jest to kto ją przekazuje. Ludzie wyśmiewają Cejrowskiego, a nie informację. Sam z siebie zrobił nadwornego błazna, więc nikogo nie powinno dziwić że tak jest traktowany.
Czy "myślenie samodzielne" jest wtedy gdy przytakuje się WC ?
Nawet wtedy gdy twierdzi, że Amazonia nie ma prawa płonąć i miejsca pożarów są polewane napalmem?
To, że ktoś ma rację w jednym temacie nie dowodzi, że w innym nie gada jak wioskowy "gupi Jasio".
@Pierdomenico Osobiście uważam, że facet ma rację. Hejterów zaś nie wiem, czemu nie zastanawia, że obecnie wiadomo, ze pożar zaczął się co najmniej w 20 miejscach na raz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2019 o 21:02
Powód tych pożarów jest prosty: nutella :D Za dużo jecie nutelli dlatego płoną lasy deszczowe, żebyście mogli jeść jej jeszcze więcej. Ja od dwóch lat nie jem nutelli, ale niewiele to zmienia bo olej palmowy, dają teraz do wszystkiego a właśnie po to płoną lasy deszczowe, żeby tego oleju palmowego było jak najwięcej.
Swoją drogą to ludzie rządzący w korporacjach już całkiem zidiocieli. Przecież wypalanie lasów i to w tak nieskoordynowany sposób to marnowanie ogromnych zasobów. To tak jakby naszą Puszczę Białowieską wypalić zamiast wycinać. Takiej głupoty nawet nasz rząd nie wymyślił.
Jeszcze taka dodatkowa podpowiedź. Azja, w tym przede wszystkim Chiny nie są już głównym źródłem taniej siły roboczej. Sytuacja w Afryce na razie jest zbyt niestabilna, dlatego korporacje przenoszą się do Ameryki południowej, już nawet Chińczycy budują tam swoje fabryki. Stąd teraz w tamtym rejonie najwięcej się dzieje. Dlatego tak istotny z punktu widzenia zachodniego świata jest kryzys w Wenezueli. Dla zachodnich inwestorów ten kryzys to manna z nieba albo dobrze przeprowadzona inwestycja, trudno powiedzieć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2019 o 21:38
Dziewczyna dobrze prawi, a ja już po pierwszych informacjach podejrzewam, że ktoś maczał w tym paluchy. Wyciąć drzew nie mogli bo byłby dym więc lepiej podpalić, pozbierać i spieniężyć...
To nie jest tak, że ktoś wyśmiewa WC merytorycznie. Po prostu przynależność czy identyfikacja z "pewnymi" środowiskami (wszystkie na literę L) tego wymaga.
@MarianAks masz rację. Trochę obciach że UE w tym Polska nie zwróciły się do Rosji czy mogą wziąć udział w walce z pożarem
Z oczywistych względów Rosja nie może poprosić o pomoc.
Wszyscy się bawią w przedszkole a to naprawdę jest światowy problem
Oczywiście że Cejrowski ma rację. I wcale mnie nie zdziwi jak za rok czy dwa będą tam po horyzont pola uprawne. Tak jak autor podał. Najpierw wycięto jak najwięcej jak najlepszych drzew bo szkoda ich bo dodatkowy pieniądz z tego i podpalono. Człowiek który spędził 30 lat w tej Amazonii wie co mówi, widział jak rozpala się ciężko ogień w tym lesie. Jeśli to jest normalne dla Amazoni to dlaczego w ciągu ostatnich 40 latach nie dochodziło do większych pożarów w tym że lesie. Prezydent Brazylii czekał do ostatniej chwili z decyzjami o gaszeniu pożarów, ludzie robili to na własną rękę. Ale co ja tam wiem.
Terenów uprawnych musi być więcej i będą palone i wycinane pod to lasy .. bo nasza populacja rośnie.. jest nas 7 miliardów... i zniszczymy całe środowisko ..... Niedługo tylko wielkie obszary Rosji zostana nie zbyt mocno wyeksploatowane z uwago na małą populację
@BlueAlien niestety.. powiedzmy ze w Polsce i ogólnie w Europie trzymamy populacje na smyczy..Chińczycy dość brutalnie ale tez ja opanowali bo mieli byśmy już miliard lub dwa więcej . ale w Afryce populacja rozrosła się dwukrotnie od końca lat 90tyc.. poza wojnami to tez jest przyczyna emigracji do europy. Ameryka łacińska też niekontrolowanie się rozrasta .
@Dordi Jak lemingi.... a potem salony atak na morze..... u nas była to na ogół wojna jaka rozładowywała nadwyżkę przyrostową jakiej nie dało się utrzymać .
Tak myśląc perspektywiczne jak osiągniemy 10 miliardów zniszczymy cały nasz habitat . zabraknie żywności .. i takie filmy jak Word War Z się zaczną tyle że tymi zombie będą ludzi walczący o przetrwanie z głodu... A może wtedy zjemy się na wzajem...
Prawie wszędzie się o tym pisze mówi że te pożary to najprawdopodobniej robota tego nazi-śmiecia Bolsonaro i jego kumpli latyfundystów, tyle że póki co brak jednoznacznych dowodów więc nie można gnojowi wprost tego zarzucić.
Ale Cejrowski bredził że tych pożarów wogóle niema.
Ale mam mu bić brawo za to, że potrafi czytać i czyjeś słowa zacytować? Czyż i foliarze tego nie czynią?
Ja go po prostu nie cenię jako podróżnika. Podróżnik powinien być ciekawy świata i otwarty na ludzi i inne kultury. Zakuty prawacki łeb jest zawsze zaprzeczeniem tych kompetencji. On "bada" inne kultury jak konkwistadorzy albo kolonizatorzy - z pozycji wyższości "cywilizacji białego człowieka". Tak go odbieram.
"Ja się nie wypowiadam na ten temat, nie wiem jak jest, nie jestem specjalistką, ani nie miałam czasu ostatnio prześledzić tej sprawy pożaru jakoś szczególnie..." zamyka dla mnie sprawę tego demota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2019 o 14:55
@mudia to szkoda ze nie doczytałaś:
"...ale wiem jedno, że zawsze gdy już chce się przyjmować jakieś fakty do wiadomości, to trzeba szukać o tym informacji z różnych źródeł"
@kripszt Jak dla mnie to najzwyczajniejsze podejście typu "Nie znam się, to się wypowiem".
@mudia "nie znam sie ale wiem ze jak chce sie znac to trzeba z roznych zrodel wiedze czerpac". Nosz k*rwa nawet ci sie do konca nie chcialo doczytac ale komentujesz
@mudia Gdybyś przeczytał demota do końca, to podejście dla ciebie (tak jak dla wszystkich) brzmiałoby:
"Nie znam się, ale apeluję byście sprawdzali różne źródła, zanim się wypowiecie". Ale tak to jest, jak się komentuje coś, czego nie doczytało się do konca.
I tak jest hipokryą naczelnym!
Tylko niedoedukowany człowiek może myśleć, że lasy DESZCZOWE mogą się same zapalić. Tam naprawdę trzeba użyć napalmu, aby spróbować je podpalić... No tak, czy inaczej, jeśli ktoś kogoś nie lubi to zawiść zaślepia mu racjonalny pogląd na sytuację i choćby patrzył na konia, a osoba nielubiana stwierdzi, że to koń, to zawistnik stwierdzi, że osioł. Tak to bywa.
@Shaam może niekoniecznie napalmu ale na 100% trzeba się trochę postarać, to co wilgotne pali się raczej niechętnie, mokre tak samo
@pawel1148 Ale może on tak uważa? Dorabiasz tutaj do jego wypowiedzi twierdzenie, którego on nie postawił. A potem przyrównujesz do prymitywów. Oj, nieładnie...
@Shaam fajny artykuł na caly temat: https://globalnews.ca/news/5794191/amazon-rainforest-fire-explained/?utm_expid=.kz0UD5JkQOCo6yMqxGqECg.0&utm_referrer=https%3A%2F%2Fglobalnews.ca%2Fnews%2F5794191%2Famazon-rainforest-fire-explained%2F -> w skrócie:
- prawie "niepalna" jest cześć dżungli w pobliżu Amazonii: wilgoć, błotu i opady.
- im dalej od niej, tym częściej może dojść do pożarów (np. uderzenie pioruna: burze w tym rejonie maja naprawdę gwałtowny przebieg). Takie pożary, choć mogą być gwałtowne, przeważnie maja jednak lokalny charakter, są szybko gaszone przez deszcze, wypalone rejony potrafią "zarosnąć" w niecały miesiąc.
- w 2019, choć w Amazoni byli cieplej niż zazwyczaj, zanotowano tez większe opady deszczu...
- władze Brazylii w ostatnim okresie bardzo "poluzowały" przepisy: zarówno co do ochrony lasów deszczowych, jak i rolnictwa (np. wypalanie traw, osuszanie bagien itd.)
Sumując powyższe: przyczyna fali pożarów raczej nie jest naturalna, mało prawdopodobne żeby wpływ miały tu zmiany klimatyczne (większe opady). Cala sprawa może być "pokłosiem" niedawno wprowadzonych ustaw:
- celowe wypalanie lasów pod pola uprawne i pastwiska przez indywidualnych farmerów (obecny prezydent Brazylii praktycznie rozwiązał służby odpowiedzialne za pilnowanie chronionych rejonów - nikt nie złapie podpalaczy)
- to samo co wyżej, ale przez koncerny
- to samo, tylko pod nadzorem władz Brazylii: łatwiej przepraszać niż prosi o pozwolenie. Zamiast zmagać się z protestami odnośnie wycinki lasów, zjarać je i odsprzedać tereny pod farmy.
Możliwe oczywiście ze wszystko to działo się na raz.
Tak czy siak, zdaje się ze rezultaty przerosły najśmielsze oczekiwania podpalaczy i sytuacja wymknęła się spod kontroli: wrzucałem już tutaj kilka filmików z Sao Paulo - maja praktycznie cały dzień noc (dym zakrywa Słońce) + non stop opady czarnego, toksycznego deszczu.
@deathrider123, do kompletu dorzuć fakt, że "W tym roku Huaorani (nazywani też Waorani) wygrali precedensowy proces przeciwko rządowi Ekwadoru. Przedmiotem sprawy był los około pół miliona akrów ich ziemi, którą państwo chciało sprzedać kompanii wydobywającej ropę naftową." https://www.focus.pl/artykul/eskperci-lasy-amazonii-plona-z-winy-czlowieka-rzad-brazylii-to-wina-ngo-pogody-190823121400
"Z ocen badaczy wynika, że las wciąż się broni przed niedostatkiem opadów, lecz jeśli kryzysy podobne do tych z lat 1998, 2005 i 2010 powtórzą w najbliższej przyszłości, wówczas może zostać przekroczony jego próg wytrzymałości na suszę. Tym bardziej, że wraz z wydłużaniem się pory suchej zwiększa się też intensywność i częstotliwość pożarów. We wspomnianych latach niedobór opadów był tak znaczny, że więdnące korony drzew widać było nawet z satelitów teledetekcyjnych. Puszcza Amazońska, zamiast pochłaniać dwutlenek węgla, oddawała go wtedy do atmosfery w olbrzymich ilościach. „Takie lata jak 2005 i 2010 mogą się powtórzyć za pół wieku, jeśli susza w tym regionie Ameryki Południowej się umocni” – mówi Rong Fu. Naukowiec zaznacza jednak, że ta część lasu, która znajduje się bliżej Amazonki oraz na północ od rzeki nadal otrzymuje wystarczającą ilość deszczu i klimat na razie jej nie zagraża."
Fragment artykułu Andrzeja Hołdysa, ze strony Centrum Nauki Kopernika.
Dodam też, że pożary Amazonii nie są niczym nowym, są co roku, często na naprawdę ogromną skalę, a dopiero w tym roku się o tym mówi.
A taki drobny fakt, że niemcy dają dotację na uprawę żywności i roślin oleistych (na produkcję biopaliw) zapewne nie ma tu nic do rzeczy. No ale skoro las DESZCZOWY (o poziomie wilgotności od 80 do 90%) już się spali (sam!), to będzie można sadzić roślinki pod biokomponenty z czystym sumieniem. Masakra.
"Dopiero kiedy wyschnie ostatnia rzeka, uschnie ostatnie drzewo i padną ostatnie zwierzęta ludzie zorientują się, że nie można jeść pieniędzy" - Indianie.
@maksiking9 Nie będziemy. Jesteśmy u schyłku Kali Yugi. Był potop, będzie pożar. Znowu ocaleją niedobitki i stworzą po tysiącach lat globalną cywilizację na już mniej żyznej Gai. I tak aż do czasu, gdy Gaia umrze i wyschnie, jak Mars. Może któraś z kolejnych cywilizacji nie zamknie indian do rezerwatu, a przyjmie ich uznając ich olbrzymią wiedzę. Chociaż patrząc na ogół naszego gatunku, to ja już w ludzi nie wierzę. Wstydzę się, że jestem człowiekiem... Prymitywnym zwierzęciem. Pasożytem/nowotworem Gai. Pora budować piramidy na równiku magnetycznym. Dajmy następnym wskazówki. A najlepiej cały zegarek. Niech wiedzą.
Wszyscy przecież trąbią o tym, że skrajnie prawicowy prezydent Bolsonario szedł z obietnicami udostępnienia terenów puszczy dla potrzeb gospodarki. Po jego dojściu do władzy momentalnie zniknęły wcześniejsze kary za wycinkę i wypalanie lasu, a zajmujące się walką z wylesianiem organy pozbawiono pełnomocnictw. Moim zdaniem wygląda to podobnie jak w przypadku polityki Szyszki, kiedy wszyscy wyczuli, że oto można wycinać i na pewno nie będzie to trwało wiecznie. Pozostaje pytanie, czy las jest niszczony przez ludzi na bieżąco, czy też suma mniejszych podpaleń przekroczyła jakiś punkt krytyczny i teraz już mamy żywioł, nad którym nie panuje kompletnie nikt.
@MatiOmlet zupełnie pomijając przyczynę pożaru, a skupiając się nad tym czy ktoś jeszcze panuje nad sytuacja: https://www.youtube.com/watch?v=x7COz7FIsXI -> tak wygladalo Sao Paulo 19 sierpnia RANO!
W mieście zanotowano również obfite opady czarnego deszczu (tak jak np. w Hiroszimie po atomowce - opad nie jest co prawda radioaktywny, ale wyjątkowo toksyczny).
Czy przyczyna pożarów jest naturalna, czy jest wynikiem celowego działania człowieka, sytuacja wymknęła się tam spod kontroli. Jeśli było to celowe działanie obecnej władzy, to zdecydowanie przedobrzyli: niedługo zaczną im się jarać wsie, miasta czy nawet tereny przemysłowe.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2019 o 16:16
Przyczyna pożaru to jedno, a drugie to reakcja państwa na pożar. Jeżeli państwo rzuca do akcji niezliczone zastępy strażaków, które ściąga z całego kraju, finansuje loty samolotów i helikopterów gaśniczych i tak dalej, to śmiało można zakładać, że pożar miał charakter naturalny, a nawet jeżeli było to podpalenie, to państwo nie miało z nim nic wspólnego. Jeżeli jednak państwo pozwala lasom się palić i nie śpieszy się do gaszenia, to można zakładać, że pożar leży w jego interesie. A od takiego wniosku jest już mały kroczek do przyjęcia, że to służby tegoż państwa maczały palce w roznieceniu pożaru.
@Quant wrzucałem już jeden filmik, ale dorzucę jeszcze jeden(chyba bardziej aktualny): https://www.youtube.com/watch?v=GAn6XAEGs6A -> jeśli w drugiej co do wielkości metropolii Brazylii na skutek dymu z pożarów prawie cały dzień panują ciemności (nagranie jest chyba z 14stej ich czasu), to Państwo nie ma wyboru, tylko rzucać co się da do walki z żywiołem. Jeśli przyczyna pożarów są celowe podpalenia (jedni mówią ze zwolenników obecnego prezydenta, inni ze przeciwników - aby go zdyskredytować), to podpalacze zdecydowanie przedobrzyli i sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2019 o 16:30
@Quant A wersja - 'podpalmy, poczekajmy, aż się porządnie rozprzestrzeni i histerycznie gaśmy, jednocześnie utrzymując ogień w innych miejscach, uzyskamy w ten sposób to, z czym wyszliśmy na wybory, a i tak wszyscy będą nam współczuć i pomagać". - Czemu Ci się nie wydaje prawdziwa?
@Fragglesik - tak też mogło być.
Słyszeliście o "samobójstwie" Epsteina? Elity chcą żeby ludzie o tym zapomnieli.
Wojtek to ty? przestali zapraszac do telewizji to sie przerzucil na montowanie demotow :P
Aby drażliwy temat zamieść pod dywan używa się słów" teorie spiskowe".CIA szkoliło swoich ludzi aby wszystkie niewygodne fakty nazywać teoriami spiskowymi. Barany śmieją się ze wszystkiego co media nazwą teorią spiskową. W Polsce prezydent Kwaśniewski lubił szastać tym terminem na prawo i lewo :)
Jestem pewien że gdyby wprowadzić przepis/dekret ; Teren po pożarze lasu deszczowego nie może być wykorzystywany rolniczo może być tylko zalesiony. I sprawa załatwiona ilość pożarów by spadła o 99,9999 %
@piomak sęk w tym ze obecne władze Brazylii zniosły takie przepisy tuz przed początkiem pożarów ;)
Źródło: https://globalnews.ca/news/5794191/amazon-rainforest-fire-explained/?utm_expid=.kz0UD5JkQOCo6yMqxGqECg.0&utm_referrer=https%3A%2F%2Fglobalnews.ca%2Fnews%2F5794191%2Famazon-rainforest-fire-explained%2F (trochę przydługie, ale dobrze opisuje cala sytuacje: np. zniesienie kar za "wypalanie traw" w pobliżu granicy z lasem, itd.)
Płoną lasy
Giną zagrożone wyginięciem gatunki zwierząt i roślin
Ale nie, najważniejsze jest nie działanie, tylko pierdołolo o źródłach informacji, kto po co i dlaczego i inne pierdoły...
@BlueAlien w takich przypadkach śledzi się pieniądze. Miliony imigrantów nie przypłynęły do Europy same z siebie, podobnie lasy deszczowe nie płoną przez przypadek.
Właśnie te źródła informacji to są pieniądze. Ktoś zapłacił, żeby jakiś dziennikarzyna opowiadał bzdury, opłacił też badania naukowców, którzy stwierdzą, że tak na prawdę to nic złego się nie dzieje, do tego jeszcze ekolodzy, których w ogóle nie widać. Ktoś wyłożył sporo pieniędzy i będzie płacił dalej, żeby nikt się nie dowiedział, czyje to pieniądze.
@BlueAlien Twoje myślenie jest bardzo krótkowzroczne.
@Niccolo niby czemu. Pali ci się dom. Nie ugasisz go bo najpierw się zastanawiasz czy to jakiś podpalacz czy przypadek a jak podpalacz to po co podpalał?
@ Pierdomenico - cóż młoda damo, podoba mi się Twoja odwaga, bowiem twierdzisz, że się na czym nie znasz i się na ten temat nie wypowiadasz. Otóż chciałem tylko dodać, że ja będąc inżynierem ochrony środowiska, też się nie wypowiadam, bo jak zauważyłem, każdy ma swoje racje. Natomiast WC wypowiada się na każdy temat, mało tego, uważa że jest znawcą wszystkich tematów (taki omnibus - co już nie raz udowodnił) i czuje się powołany do pouczania ludzi. Nie wie jednak tego, bo nikt mu nie powiedział, że opowiada wierutne bzdety i (sorry) sr*a rozumem, czyli mówi by zaistnieć i szuka naiwniaków, którzy go będą "klepać" po pleckach i chwalić za mędrkowanie, jest mu to potrzebne jak kani deszcz.
@stach1947 Inżynier ochrony środowiska w Polsce, na temat lasów deszczowych wie tyle co @ Pierdomenico i radziłbym słuchać człowieka który spędził tam więcej czasu niż Ty i więcej o tym wie PRAKTYCZNIE. To, że nie podoba Ci się jego mędrkowanie w innych sprawach, to nie oznacza, ze tu racji nie ma, Zwłaszcza, ze Ty tak samo nie jesteś w stanie jeego słów obalić. Cała Twoja wypowiedź, mimo próby elokwencji, sprowadza się do "uważam, e jest głupi, więc niema racji", bez żadnych konkretów.
@Fragglesik - sorry przepraszam, nie wziąłem pod uwagę tego, że szlajanie się po dżungli może zrobić z niego znawcę. A co do inżynierii ochrony środowiska, to obejmuje ona zakresem wszystkie strefy klimatyczne, a nie tylko Polskę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2019 o 8:52
@stach1947 Spędził tam całe lata, na pewno wie co mówi, Na pewno, też, bardziej niż tacy jak Ty, którzy nawet tam nie byli.
@Fragglesik - OK przyznaję, nie mogę pokazać dowodu na to, że tam byłem, a właściwie nie chcę go pokazać, to raz. A dwa, ty z pewnością tam byłeś i wszystko to widziałeś, więc tak jego wypowiedzi ci się podobają? I tak trzymać.
@stach1947 Widzę, że argumentów nie masz, to próbujesz wszystko w absurd obrócić i idiotyzmy wygłaszać ("ty z pewnością tam byłeś i wszystko to widziałeś"). Żegnam.
@Fragglesik - jak widać na załączonych w necie obrazkach, dżungla się pali, a WC i ty z nim tą informację, uporem maniaków, podważacie, ot cały twój problem. Wierz WC, pij zimną wodę i leż na betonie a będziesz zdrów
Nie wiem jakim jest Cejrowski człowiekiem, ale oglądając jego programy trudno nie zauważyć, że to człowiek spostrzegawczy i inteligentny. Więc jeśli się wypowiada na temat, który jest dla niego znajomy, jako dla podróżnika to myślę że można go uznać za autorytet,.
Bo poza przekazywaną informacją ważne jest to kto ją przekazuje. Ludzie wyśmiewają Cejrowskiego, a nie informację. Sam z siebie zrobił nadwornego błazna, więc nikogo nie powinno dziwić że tak jest traktowany.
Czy "myślenie samodzielne" jest wtedy gdy przytakuje się WC ?
Nawet wtedy gdy twierdzi, że Amazonia nie ma prawa płonąć i miejsca pożarów są polewane napalmem?
To, że ktoś ma rację w jednym temacie nie dowodzi, że w innym nie gada jak wioskowy "gupi Jasio".
Ja się nie śmiałem ;) Mokre drewno się ciężko pali, przyczyny pożaru nie znam więc nie mogę stwierdzić kto ma rację.
@Pierdomenico Osobiście uważam, że facet ma rację. Hejterów zaś nie wiem, czemu nie zastanawia, że obecnie wiadomo, ze pożar zaczął się co najmniej w 20 miejscach na raz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2019 o 21:02
Powód tych pożarów jest prosty: nutella :D Za dużo jecie nutelli dlatego płoną lasy deszczowe, żebyście mogli jeść jej jeszcze więcej. Ja od dwóch lat nie jem nutelli, ale niewiele to zmienia bo olej palmowy, dają teraz do wszystkiego a właśnie po to płoną lasy deszczowe, żeby tego oleju palmowego było jak najwięcej.
Swoją drogą to ludzie rządzący w korporacjach już całkiem zidiocieli. Przecież wypalanie lasów i to w tak nieskoordynowany sposób to marnowanie ogromnych zasobów. To tak jakby naszą Puszczę Białowieską wypalić zamiast wycinać. Takiej głupoty nawet nasz rząd nie wymyślił.
Jeszcze taka dodatkowa podpowiedź. Azja, w tym przede wszystkim Chiny nie są już głównym źródłem taniej siły roboczej. Sytuacja w Afryce na razie jest zbyt niestabilna, dlatego korporacje przenoszą się do Ameryki południowej, już nawet Chińczycy budują tam swoje fabryki. Stąd teraz w tamtym rejonie najwięcej się dzieje. Dlatego tak istotny z punktu widzenia zachodniego świata jest kryzys w Wenezueli. Dla zachodnich inwestorów ten kryzys to manna z nieba albo dobrze przeprowadzona inwestycja, trudno powiedzieć.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2019 o 21:38
Dziewczyna dobrze prawi, a ja już po pierwszych informacjach podejrzewam, że ktoś maczał w tym paluchy. Wyciąć drzew nie mogli bo byłby dym więc lepiej podpalić, pozbierać i spieniężyć...
"Ja się nie wypowiadam" rzekł autor, ale wcześniej nabazgrał pierdyliard linijek, żeby się właśnie wypowiedzieć. xD
Samo się aż tak nie zapaliło. Cejrowski na Amazonii się zna. Ja mu wierzę.
Nie takie rzeczy korporacje robiły..Chiquita sponsorowała wojnę domową http://wyborcza.pl/1,75399,4001266.html?disableRedirects=true
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2019 o 23:16
To nie jest tak, że ktoś wyśmiewa WC merytorycznie. Po prostu przynależność czy identyfikacja z "pewnymi" środowiskami (wszystkie na literę L) tego wymaga.
Tajga Putina daje więcej tlenu,tam nie pali się,idźcie spać,żadnego końca świata nie będzie
@MarianAks masz rację. Trochę obciach że UE w tym Polska nie zwróciły się do Rosji czy mogą wziąć udział w walce z pożarem
Z oczywistych względów Rosja nie może poprosić o pomoc.
Wszyscy się bawią w przedszkole a to naprawdę jest światowy problem
Oczywiście że Cejrowski ma rację. I wcale mnie nie zdziwi jak za rok czy dwa będą tam po horyzont pola uprawne. Tak jak autor podał. Najpierw wycięto jak najwięcej jak najlepszych drzew bo szkoda ich bo dodatkowy pieniądz z tego i podpalono. Człowiek który spędził 30 lat w tej Amazonii wie co mówi, widział jak rozpala się ciężko ogień w tym lesie. Jeśli to jest normalne dla Amazoni to dlaczego w ciągu ostatnich 40 latach nie dochodziło do większych pożarów w tym że lesie. Prezydent Brazylii czekał do ostatniej chwili z decyzjami o gaszeniu pożarów, ludzie robili to na własną rękę. Ale co ja tam wiem.
Terenów uprawnych musi być więcej i będą palone i wycinane pod to lasy .. bo nasza populacja rośnie.. jest nas 7 miliardów... i zniszczymy całe środowisko ..... Niedługo tylko wielkie obszary Rosji zostana nie zbyt mocno wyeksploatowane z uwago na małą populację
@killerxcartoon ale ludzie to debile i dalej będą produkować kolejne bombelki.
@BlueAlien niestety.. powiedzmy ze w Polsce i ogólnie w Europie trzymamy populacje na smyczy..Chińczycy dość brutalnie ale tez ja opanowali bo mieli byśmy już miliard lub dwa więcej . ale w Afryce populacja rozrosła się dwukrotnie od końca lat 90tyc.. poza wojnami to tez jest przyczyna emigracji do europy. Ameryka łacińska też niekontrolowanie się rozrasta .
@Dordi Jak lemingi.... a potem salony atak na morze..... u nas była to na ogół wojna jaka rozładowywała nadwyżkę przyrostową jakiej nie dało się utrzymać .
Tak myśląc perspektywiczne jak osiągniemy 10 miliardów zniszczymy cały nasz habitat . zabraknie żywności .. i takie filmy jak Word War Z się zaczną tyle że tymi zombie będą ludzi walczący o przetrwanie z głodu... A może wtedy zjemy się na wzajem...
Prawie wszędzie się o tym pisze mówi że te pożary to najprawdopodobniej robota tego nazi-śmiecia Bolsonaro i jego kumpli latyfundystów, tyle że póki co brak jednoznacznych dowodów więc nie można gnojowi wprost tego zarzucić.
Ale Cejrowski bredził że tych pożarów wogóle niema.
Problem nie w tym, dlaczego te lasy się palą. Problem w tym, że Cejrowski twierdzi, ze pożary nie istnieją.
Za WC można nie przepadać lecz należy dwa razy pomyśleć nad komentarzem jego słów
jak ktoś robi z siebie błazna tak jak wspomniany przez Ciebie pan to później każdy traktuje go jak błazna. Wypadkowa własnych działań
Sam się wyśmiewaj.
Cejrowski ma doświadczenie życiowe, przy którym twoje to zapluty karzeł reakcji. Po trzech minutach życia wiedział i widział więcej ty za 70 lat.
Ja się nie śmieję z pożarów lasów w Amazonii
Ja się śmieję z Cejrowskiego!
Ale mam mu bić brawo za to, że potrafi czytać i czyjeś słowa zacytować? Czyż i foliarze tego nie czynią?
Ja go po prostu nie cenię jako podróżnika. Podróżnik powinien być ciekawy świata i otwarty na ludzi i inne kultury. Zakuty prawacki łeb jest zawsze zaprzeczeniem tych kompetencji. On "bada" inne kultury jak konkwistadorzy albo kolonizatorzy - z pozycji wyższości "cywilizacji białego człowieka". Tak go odbieram.