niestety nie... produkty sprzedawane w UE muszą być testowane inaczej niż na zwierzętach, ale to nie oznacza, że nie mogą być na nich testowane... tzn. produkt przetestowany na zwierzętach musi byc też przetestowane inaczej...
Taka drobna ciekawostka. Zwierzęta nie odczuwają bulu tak jak ludzie. Dla nich ból to tylko ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem. Dodatkowo nie posiadają świadomości samoistnienia (trochę jak komputer)
to chyba nie slyszales placzącego krolika czy cielaczka... Dla czlowieka bol to tez przeciez ostrzezenie przed niebezpieczenstwem. A jesli cos sie dzieje, to ciagle boli.
kacper11_97 --> co Ty piszesz w ogóle?! Jak to nie odczuwają bólu? Oczywiście ból jest ostrzeżeniem, ale tak samo dla ludzi ból jest ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwem (np. ból poparzenia przed ogniem, itd..) natomiast układ nerwowy jest tak samo wytworzony u człowieka jak i u królika czy psa!! Zwierzę tak samo czuje strach, a tortury jakie się im urządza są nie mniej przerażające dla nich, jak byłyby dla człowieka.
Zastanów się. Albo doucz trochę. Są też zwierzęta z naukowo potiwerdzoną samoświadomością (delfiny, słonie..).
Piekło jakie przechodzą jest niedopuszczalne w naszych czasach.
Nie wiem co się dzieje w laboratoriach firm kosmetycznych, gdzie testują kosmetyki na zwierzętach, ale skoro firma organizująca ten happening nie wykorzystuje w ten sposób zwierząt to może cały show był mocno przesadzony i podkoloryzowany?
Jak dla mnie szczególnie to "wciskanie pokarmu" jest bardzo nieprawdopodobne.
Oczywiście że to bzdura. Po co elektrody skoro sprawdza się tylko bezpieczeństwo? Jeśli okaże się bezpieczne podaje się człowiekowi który lepiej określi smak czy efekty zażycia. Jeśli pojawią się pierwsze negatywne skutki dość szybko takie zwierzę się usypia i przeprowadza sekcję (przecież chcę wiedzieć co się stało). Wszelkie środki podawane doustnie podaje się razem z normalnym pokarmem (oczywiście o dokładnie znanym składzie, by zachować kontrolę), to znacznie łatwiejsze niż karmienie na siłę (w pierwszym przypadku wystarczy jedna osoba na całą hodowlę, w drugim zajęło by to kilka dni mając kilku pracowników a zwierzęta trzeba jeszcze normalnie nakarmić). Poza tym koszty nowych środków podejmują tylko koncerny farmaceutyczne, kosmetyczne sprzedają ciągle to samo pod inną nazwą, minimalnie zmieniają skład, dodają środki z innych swoich produktów lub dodają środek pochodzenia naturalnego lub taki który wiadomo, że jest bezpieczny. Tak czy inaczej sprzedadzą to jako całkiem nowy i innowacyjny środek ze znacznie wyższą ceną, przy czym mają pewność, że są bezpieczne bo były już przetestowane więc zwierzęta nie są zagrożone. Dodatkowo warunki hodowli w laboratoriach są znacznie lepsze niż wy macie w domu, tym bardziej, że mają stały dostęp do wykwalifikowanego weterynarza (po co wynajmować go tylko do sekcji skoro można zatrudnić na pełny etat).
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 January 2014 2014 14:18
Srsly? Naprawdę myślicie że zwierzęta są tak traktowane? Może jeszcze je topią w kwasie siarkowym, a potem nabijają na pal? Albo odcinają członki i wystrzeliwują z armaty? Ludzka naiwność mnie poraża. Idźcie na jakikolwiek uniwersytet przyrodniczy i się spytajcie jak wyglądają takie badania. W żadnym przypadku nie robi się tak jak w opisywanym happeningu.
Cała kampania to chwyt marketingowy mający pokazać że firma LUSH to taka dobra, a wszystkie inne firmy kosmetyczne są be. Autor demotywatora dał się po prostu wpleść w propagandę pewnej spółki.
Faktycznie, może w tym happeningu nie wszystko było takie jak dla zwierząt, ale prawdą jest, że testy na zwierzętach są drastyczne i obiekty badań często traktuje się gorzej niż ścierkę do podłogi. Wpisz sobie w grafice 'testy na zwierzętach'. Zobacz, jak wygląda przeciętny królik po takim doświadczeniu.
To, że happening jest ostro naciągnięty, nie oznacza, że tego typu testy nie są dla tych zwierząt krzywdzące. Ludzi się kara za zabójstwo innego człowieka, gwałt czy tortury, dlaczego jesteśmy bezkarni wyrządzając krzywdę zwierzętom? Mimo wszystko też czują, niektóre zwierzęta jak np. psy może i nie mają w każdym miejscu jednakowej podatności na odczuwanie bólu, ale mimo wszystko ją mają. Jakkolwiek by nie było, przynajmniej mi nie zdołasz wmówić, że zwierzęta podczas takich testów są pogrążone w stanie euforii. Bo właśnie to byłoby bzdurą. A chyba bez znaczenia jest to, czy przeżywają katusze czy po prostu trochę cierpią. Tak czy inaczej jest to krzywdzące.
Powiedz mi, proszę, co jedzenie (białko), które jest nam w pewien sposób potrzebne do przeżycia ma wspólnego z testowaniem kosmetyków na zwierzętach, gdzie te testy wcale zwierząt nie potrzebują (ale zwierzęta to najtańszy obiekt badań)?
"Kobietki musza o siebie dbac... Trzeba kremiki, szmponiki, maseczki, peelngi, liftingi i Bog wie co jeszcze zeby ich skorka byla piekna, mloda i gladka"... Dobrze wiedza ze to wszystko jest testowane na zwierzetach ale jak zobacza ze jakies zwierze jest maltretoane to oczywisie udaja wielce przejete --'
Zmodyfikowano
5 razy
Ostatnia modyfikacja: 26 January 2014 2014 22:48
Testy na zwierzętach są złe, ale kiedy kilkadziesiąt lat temu grupa naukowców zaczęła testować różne rzeczy na ludziach, nazwano to potem "zbrodnią przeciwko ludzkości".
Rok 2017. UE wprowadza całkowity zakaz testowania kosmetyków i lekarstw na zwierzętach.
Rok 2018. W UE zmarło już 5 tys ludzi, którzy w celach zarobkowych wzięli udział w testach nowych lekarstw i kosmetyków. Kolejne 20 tys osób doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przeciwnicy zakazu przypominają, że gdyby nie testy na zwierzętach, nadal nie byłoby lekarstw na wiele dziś już uleczalnych chorób.
Lubie LUSH, i uzywam tylko kosmetykow eko, organicznych, i nietestowanych na zwierzetach.
A dieta weganska pozwala mi na to, bym od wielu juz lat trzymala sie z dala od aptek i szpitali, wiec lekow nie uzywam wcale.
Jest w EU stowarzyszenie Lekarze Przeciwko Wiwisekcji (Aerzte Gegen Tierversuche) - pokazuje bezsens tych pseudonaukowych tortur.
Mamy bazy danych, mase materialow, miliony doswiadczen juz wykonano - wiec nalezy korzystac z tych zasobow, jak i badan in vitro.
Czy wiecie, ze tzw. "spreparowany pies", ktory ma trafic do laboratorium (zywy, czujacy psiak) ma wycinane struny glosowe, aby nie wyl z bolu? Taki psiak to koszt kilkuset dolarow/euro - z pieniedzy podatnikow.
Jako podatnicy finansujemy
- zbrojenia
- wojny
- tortury na zwierzetach
- tortury na zwierzetach do celow militarnych (takze u nas, w Polsce, odbywaja sie takie testy wojskowe)
- koncerny farmaceutyczne, ktore nie za czesto bywaja uczciwe
95% testow na zwierzetach to okrutne procedury, tak okrutne, ze nie chce sobie tego wyobrazac - i nie maja one nic wspolnego z nauka majaca na celu ratowanie zycia ludzkiego.
Pseudonaukowiec, ktory okalecza np. kota, by ocenic, jak zachowuje sie okaleczony kot w takich, a takich warunkach, jak reaguje na takie a takie bodzce - opisuje to, ma posade za nasze pieniadze, i udaje czlowieka oswieconego, gdy prawda jest taka, ze jest zwyklym sadysta, ktory w zaden sposob nie przyczynia sie do rozwoju i poprawy jakosci zycia ludzkiego- wrecz zaniza ten poziom.
Czlowiekiem byc... Jak dumnie...
Najdziwniejsze jest to że ją chyba takie zabawy podniecały skoro aż sutki jej stwardniały ( 2 zdjęcie od dołu ) a co do zwierząt to racja beznadziejna sytuacja :( powinni testować to na sobie sami producenci ! niech sami na sobie swoje produkty testują zanim będą na nie narażać innych ludzi i zwierzęta !
Nie chcecie testów na zwierzętach? To okrutne ale wolę żeby zginął królik albo szczur niż człowiek tylko i wyłącznie dla tego że lek "Nie ma sprawdzonych skutków ubocznych działania"
Ale co by nie mówić to na ostatnim zdjęciu widać że to Jej się podoba bo sutki jej stoją jak statua wolności.Pewnie lubi takie zabawy w sypialni bo inaczej by się nie zgłosiła no i oczywiście kasa dosyć pokaźna zasiliła Jej konto.
No i co? No i, i tak mam to głęboko w dupie ;)
Dobrze że testy są robione na zwierzętach a nie na ludziach i tyle, na prawdę, macie problemy ludzie serio ;)
Ale, golenie, karmienie, nakłuwanie, elektrody to czysta propaganda i REKLAMA danej firmy, bo część BURAKÓW w to uwierzy i bd kupować kosmetyki tej właśnie firmy (obrońcy zwierząt)
Jakościowo są słabe, to zrobili je "eko" zeby zaistnieć.
TO NIE FIRMA FARMACEUTYCZNA TYLKO KOSMETYCZNA !
Pytanie do kobiet :
Jadłyście kiedyś krem ? A może goliłyście włosy na głowie, żeby skórę nawilżyć dobrze ?
NIe ?
To czemu wierzycie w takie coś i dajecie sie robić w balona ?
Troszke głowy uzywac i nie wierzyć we WSZYSTKO co w mediach mówią !
...no mówie wszystkim w kółko że W PAPE LAĆ KUR2 JAK DEBIL! a nie dajecie mu "równość" i "wyrównujecie szanse" teraz macie wasze dzieci ucza sie w szkole masturbacji a w niemczech działaja legalne organizacje spraw pedofili W PAPE LAAAAĆĆĆĆ!!!!!! NIE PATRZYC NA WYROKI!!!!! POŻADEK MUSI BYĆ !!!!
Po co płacić ludziom za testy. Mało to morderców i gwałcicieli w kiciu siedzi? Podatnicy uczciwi płacą na ich utrzymanie, dozór, ciepłą cele. Przykładem jest Trynkiewicz, morderca i gwałciciel czterech chłopców, który mial pracownie malarska w więzieniu. Przydaliby się ci zwyrodnialcy na coś chociaż.
Idiotyczne. Ludzi ratuje się dzięki takim badaniom. Zresztą nie tylko ludzi. I, swoją drogą, gdzie niby zwierzę ma "hakami rozwierane usta" i jest "rażone prądem"? Zielonym serduszkom totalnie już bije.
NIE MAM SLOW NA TO BEZSTIALSTWO-HITLER I MENGELE ROBILI TO LUDZIOM I DZIECIOM,TO DLACZEGO NIE MAJA MECZYC ZWIERZAT ZEBY JAKAS LARWA MOGLA MAZIAC RYJ DOBRYM KOSMETYKIEM?????MAMY TYLE KOSMETYKOW W DOMU NATURALNYCH,ALE KROWOM SIE NIE CHCE4 ZROBIC-LEPIEJ DAWAC PRZYZWOLENIE NA BIEDNE ZWIERZETA,,PRZECIEZ TO TYLKO GADZINA:JAK MOWIA BOGACZKI
Goldenschteintmann ty glupcze. Jak to na kim? Na ludziach!!! Nie na zwierzetach!!! Zwierze jest dobre nikomu nic nie zawinilo. Dlaczego ma cierpiec? Jeszcze grzeszny czlowiek to rozumiem. Poza tym ludzie ochotnicy za kase zgodziliby sie testowac to na sobie bo czlowiek za kase zrobi wszystko. Ja już bym się zgodził cierpieć zamiast zwierzaka, niech no by chociaż tylko zapłacili.
kolejny przejaw jakiegos "eko" czegos
no i?
kupcie sobie panie krem nie testowany do twarzy to skora nwet z dupy wam zejdzie
gdyby to zwierzeta wygraly wyscig ewolucyjny to robilyby testy na nas
STPO ekoteroryzmowi
Nie jestem za maltretowaniem zwierząt ale coś jest na rzeczy z tym ekoterroryzmem. Coraz częściej słyszę, że ludzie by innych ludzi zabili żeby tylko zwierzątko żyło, albo "zwierzę też człowiek". Tylko żeby nas te zwierzątka nas w zamian za to nie zjadły... Powiecie pewnie, że przecież taki piesek co na nim testują np. to nas nie pogryzie ani nie zaatakuje. No tak, ale jak my ludzie go wytresujemy.
Spokojnie bez nerwów...świat idzie w dobrą strone i zapewne ludzi będzie na tyle dużo że ze zwierząt nic nie zostanie.Potem będzie game over i złoty medal oraz 10k Exp od Stwórcy(ekologowie dostawają -2k exp karnych oraz -1 do wszystkich atrybutów i rzecz jasna piekło) za ukończenie misji "Ziemia" której celem rzecz jasna było jej unicestwienie wraz z samymi bohaterami tej magicznej przygody.
Po co w ogóle te kosmetyki?Rozumiem że to dopiero początek ery "chemi" no ale dzisiejszy człowiek powinien widzieć i rozumieć coś tak oczywistego jak chemia...to tylko szkodzi światu.Jak jest potrzebny jakiś specjalny kosmetyk czy lekarstwo to od tego jest natura a nie wadliwe dzieło człowieka...
Kampania chyba ciut spóźniona, bo od marca 2013 testowanie kosmetyków na zwierzętach jest zakazane
Odpowiedznotest[kropka]pl/item/154-fakty-11marca2013 < zapraszam do lektury. Fakty o 11 marca 2013 – co się (nie) zmieniło.
niestety nie... produkty sprzedawane w UE muszą być testowane inaczej niż na zwierzętach, ale to nie oznacza, że nie mogą być na nich testowane... tzn. produkt przetestowany na zwierzętach musi byc też przetestowane inaczej...
Taka drobna ciekawostka. Zwierzęta nie odczuwają bulu tak jak ludzie. Dla nich ból to tylko ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem. Dodatkowo nie posiadają świadomości samoistnienia (trochę jak komputer)
Odpowiedzkacper11_97 idz byc glupi gdzie indziej.
kacper11_97, wszystkie ssaki odczuwają ból tak samo jak ludzie. Za to ryby mają w pewnym stopniu upośledzony ośrodek czucia.
to chyba nie slyszales placzącego krolika czy cielaczka... Dla czlowieka bol to tez przeciez ostrzezenie przed niebezpieczenstwem. A jesli cos sie dzieje, to ciagle boli.
kacper11_97 --> co Ty piszesz w ogóle?! Jak to nie odczuwają bólu? Oczywiście ból jest ostrzeżeniem, ale tak samo dla ludzi ból jest ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwem (np. ból poparzenia przed ogniem, itd..) natomiast układ nerwowy jest tak samo wytworzony u człowieka jak i u królika czy psa!! Zwierzę tak samo czuje strach, a tortury jakie się im urządza są nie mniej przerażające dla nich, jak byłyby dla człowieka.
OdpowiedzZastanów się. Albo doucz trochę. Są też zwierzęta z naukowo potiwerdzoną samoświadomością (delfiny, słonie..).
Piekło jakie przechodzą jest niedopuszczalne w naszych czasach.
Nie wiem co się dzieje w laboratoriach firm kosmetycznych, gdzie testują kosmetyki na zwierzętach, ale skoro firma organizująca ten happening nie wykorzystuje w ten sposób zwierząt to może cały show był mocno przesadzony i podkoloryzowany?
OdpowiedzJak dla mnie szczególnie to "wciskanie pokarmu" jest bardzo nieprawdopodobne.
Oczywiście że to bzdura. Po co elektrody skoro sprawdza się tylko bezpieczeństwo? Jeśli okaże się bezpieczne podaje się człowiekowi który lepiej określi smak czy efekty zażycia. Jeśli pojawią się pierwsze negatywne skutki dość szybko takie zwierzę się usypia i przeprowadza sekcję (przecież chcę wiedzieć co się stało). Wszelkie środki podawane doustnie podaje się razem z normalnym pokarmem (oczywiście o dokładnie znanym składzie, by zachować kontrolę), to znacznie łatwiejsze niż karmienie na siłę (w pierwszym przypadku wystarczy jedna osoba na całą hodowlę, w drugim zajęło by to kilka dni mając kilku pracowników a zwierzęta trzeba jeszcze normalnie nakarmić). Poza tym koszty nowych środków podejmują tylko koncerny farmaceutyczne, kosmetyczne sprzedają ciągle to samo pod inną nazwą, minimalnie zmieniają skład, dodają środki z innych swoich produktów lub dodają środek pochodzenia naturalnego lub taki który wiadomo, że jest bezpieczny. Tak czy inaczej sprzedadzą to jako całkiem nowy i innowacyjny środek ze znacznie wyższą ceną, przy czym mają pewność, że są bezpieczne bo były już przetestowane więc zwierzęta nie są zagrożone. Dodatkowo warunki hodowli w laboratoriach są znacznie lepsze niż wy macie w domu, tym bardziej, że mają stały dostęp do wykwalifikowanego weterynarza (po co wynajmować go tylko do sekcji skoro można zatrudnić na pełny etat).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2014 2014 14:18
Srsly? Naprawdę myślicie że zwierzęta są tak traktowane? Może jeszcze je topią w kwasie siarkowym, a potem nabijają na pal? Albo odcinają członki i wystrzeliwują z armaty? Ludzka naiwność mnie poraża. Idźcie na jakikolwiek uniwersytet przyrodniczy i się spytajcie jak wyglądają takie badania. W żadnym przypadku nie robi się tak jak w opisywanym happeningu.
OdpowiedzCała kampania to chwyt marketingowy mający pokazać że firma LUSH to taka dobra, a wszystkie inne firmy kosmetyczne są be. Autor demotywatora dał się po prostu wpleść w propagandę pewnej spółki.
Faktycznie, może w tym happeningu nie wszystko było takie jak dla zwierząt, ale prawdą jest, że testy na zwierzętach są drastyczne i obiekty badań często traktuje się gorzej niż ścierkę do podłogi. Wpisz sobie w grafice 'testy na zwierzętach'. Zobacz, jak wygląda przeciętny królik po takim doświadczeniu.
To, że happening jest ostro naciągnięty, nie oznacza, że tego typu testy nie są dla tych zwierząt krzywdzące. Ludzi się kara za zabójstwo innego człowieka, gwałt czy tortury, dlaczego jesteśmy bezkarni wyrządzając krzywdę zwierzętom? Mimo wszystko też czują, niektóre zwierzęta jak np. psy może i nie mają w każdym miejscu jednakowej podatności na odczuwanie bólu, ale mimo wszystko ją mają. Jakkolwiek by nie było, przynajmniej mi nie zdołasz wmówić, że zwierzęta podczas takich testów są pogrążone w stanie euforii. Bo właśnie to byłoby bzdurą. A chyba bez znaczenia jest to, czy przeżywają katusze czy po prostu trochę cierpią. Tak czy inaczej jest to krzywdzące.
Tak tak, mam nadzieję, że ludzie, którzy dali mocne temu demotowi nie dotykają w ogóle pokarmów pochodzenia odzwierzęcego.
OdpowiedzPowiedz mi, proszę, co jedzenie (białko), które jest nam w pewien sposób potrzebne do przeżycia ma wspólnego z testowaniem kosmetyków na zwierzętach, gdzie te testy wcale zwierząt nie potrzebują (ale zwierzęta to najtańszy obiekt badań)?
@up
o qurwa, od kiedy białko z padliny jest niezbędne do przeżycia człowiekowi ? so much research wow very adequate wow lot of knowledge wow wow
@johnek88 Nie każdy organizm człowieka toleruje laktozę czy soję.
tak troche nie na temat, ale ona chyba tak lubi, sutki jej stanely:)
Odpowiedzz zimna też sutki sztywnieją, wysuniesz kolejną wiekopomną teorię, że zimno też na pewno wszystkich podnieca?
ło ku*wa zabiłbym
Odpowiedz"Kobietki musza o siebie dbac... Trzeba kremiki, szmponiki, maseczki, peelngi, liftingi i Bog wie co jeszcze zeby ich skorka byla piekna, mloda i gladka"... Dobrze wiedza ze to wszystko jest testowane na zwierzetach ale jak zobacza ze jakies zwierze jest maltretoane to oczywisie udaja wielce przejete --'
Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 26 January 2014 2014 22:48
OdpowiedzTesty na zwierzętach są złe, ale kiedy kilkadziesiąt lat temu grupa naukowców zaczęła testować różne rzeczy na ludziach, nazwano to potem "zbrodnią przeciwko ludzkości".
OdpowiedzMoże to dlatego, że ludzi traktowali tam jak zwierzęta?
Chyba jej się podobało, bo na 7-mym zdjęciu aż jej sutki stanęły.
Odpowiedzjak glupie pity same chcialy to niech cierpia..a zwierzaki mozna poswiecic by ludziom bylo lepiej
Odpowiedzchętnie poświęciłabym ciebie - możliwie najboleśniej - żeby ocalić najbardziej zafajdane Zwierzę od tego typu praktyk.
Goldenschteintmann - mało pedofili, policjantów i księży ? :D
OdpowiedzRok 2017. UE wprowadza całkowity zakaz testowania kosmetyków i lekarstw na zwierzętach.
OdpowiedzRok 2018. W UE zmarło już 5 tys ludzi, którzy w celach zarobkowych wzięli udział w testach nowych lekarstw i kosmetyków. Kolejne 20 tys osób doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przeciwnicy zakazu przypominają, że gdyby nie testy na zwierzętach, nadal nie byłoby lekarstw na wiele dziś już uleczalnych chorób.
Lubie LUSH, i uzywam tylko kosmetykow eko, organicznych, i nietestowanych na zwierzetach.
OdpowiedzA dieta weganska pozwala mi na to, bym od wielu juz lat trzymala sie z dala od aptek i szpitali, wiec lekow nie uzywam wcale.
Jest w EU stowarzyszenie Lekarze Przeciwko Wiwisekcji (Aerzte Gegen Tierversuche) - pokazuje bezsens tych pseudonaukowych tortur.
Mamy bazy danych, mase materialow, miliony doswiadczen juz wykonano - wiec nalezy korzystac z tych zasobow, jak i badan in vitro.
Czy wiecie, ze tzw. "spreparowany pies", ktory ma trafic do laboratorium (zywy, czujacy psiak) ma wycinane struny glosowe, aby nie wyl z bolu? Taki psiak to koszt kilkuset dolarow/euro - z pieniedzy podatnikow.
Jako podatnicy finansujemy
- zbrojenia
- wojny
- tortury na zwierzetach
- tortury na zwierzetach do celow militarnych (takze u nas, w Polsce, odbywaja sie takie testy wojskowe)
- koncerny farmaceutyczne, ktore nie za czesto bywaja uczciwe
95% testow na zwierzetach to okrutne procedury, tak okrutne, ze nie chce sobie tego wyobrazac - i nie maja one nic wspolnego z nauka majaca na celu ratowanie zycia ludzkiego.
Pseudonaukowiec, ktory okalecza np. kota, by ocenic, jak zachowuje sie okaleczony kot w takich, a takich warunkach, jak reaguje na takie a takie bodzce - opisuje to, ma posade za nasze pieniadze, i udaje czlowieka oswieconego, gdy prawda jest taka, ze jest zwyklym sadysta, ktory w zaden sposob nie przyczynia sie do rozwoju i poprawy jakosci zycia ludzkiego- wrecz zaniza ten poziom.
Czlowiekiem byc... Jak dumnie...
Najdziwniejsze jest to że ją chyba takie zabawy podniecały skoro aż sutki jej stwardniały ( 2 zdjęcie od dołu ) a co do zwierząt to racja beznadziejna sytuacja :( powinni testować to na sobie sami producenci ! niech sami na sobie swoje produkty testują zanim będą na nie narażać innych ludzi i zwierzęta !
OdpowiedzNie chcecie testów na zwierzętach? To okrutne ale wolę żeby zginął królik albo szczur niż człowiek tylko i wyłącznie dla tego że lek "Nie ma sprawdzonych skutków ubocznych działania"
OdpowiedzAle co by nie mówić to na ostatnim zdjęciu widać że to Jej się podoba bo sutki jej stoją jak statua wolności.Pewnie lubi takie zabawy w sypialni bo inaczej by się nie zgłosiła no i oczywiście kasa dosyć pokaźna zasiliła Jej konto.
OdpowiedzNa pedofilach :)
OdpowiedzNo i co? No i, i tak mam to głęboko w dupie ;)
OdpowiedzDobrze że testy są robione na zwierzętach a nie na ludziach i tyle, na prawdę, macie problemy ludzie serio ;)
na tobie !
OdpowiedzNa pedofilach powinni testować różne świństwa :D
OdpowiedzA może zamiast testów na zwierzętach, zrobić takie testy na pedofilach albo mordercach?
OdpowiedzMoże na pedofilach, gwałcicielach, mordercach (ludzi i zwierząt) powinno przeprowadzać się takie testy...
OdpowiedzTakie pier**lenie ....
OdpowiedzZrozumiem, to, że nakraplali oczy zwierzętom
Ale, golenie, karmienie, nakłuwanie, elektrody to czysta propaganda i REKLAMA danej firmy, bo część BURAKÓW w to uwierzy i bd kupować kosmetyki tej właśnie firmy (obrońcy zwierząt)
Jakościowo są słabe, to zrobili je "eko" zeby zaistnieć.
TO NIE FIRMA FARMACEUTYCZNA TYLKO KOSMETYCZNA !
Pytanie do kobiet :
Jadłyście kiedyś krem ? A może goliłyście włosy na głowie, żeby skórę nawilżyć dobrze ?
NIe ?
To czemu wierzycie w takie coś i dajecie sie robić w balona ?
Troszke głowy uzywac i nie wierzyć we WSZYSTKO co w mediach mówią !
NA TYM POLEGA REKLAMA
Ale bzdury już nie wolno robić testów na zwierzętach jeśli chodzi o kosmetyki oczywiście.
Odpowiedz...no mówie wszystkim w kółko że W PAPE LAĆ KUR2 JAK DEBIL! a nie dajecie mu "równość" i "wyrównujecie szanse" teraz macie wasze dzieci ucza sie w szkole masturbacji a w niemczech działaja legalne organizacje spraw pedofili W PAPE LAAAAĆĆĆĆ!!!!!! NIE PATRZYC NA WYROKI!!!!! POŻADEK MUSI BYĆ !!!!
OdpowiedzG***o mnie to biorą zwierzęta to niech biorą ważne, że kosmetyki robią dobre :P
OdpowiedzTrzeba wyznaczyć granicę zwierzęta to zwierzęta bo za 20 lat szympansom z nasa prawa ludzkie przyznamy bo są przecież inteligentne. ;)
OdpowiedzPo co płacić ludziom za testy. Mało to morderców i gwałcicieli w kiciu siedzi? Podatnicy uczciwi płacą na ich utrzymanie, dozór, ciepłą cele. Przykładem jest Trynkiewicz, morderca i gwałciciel czterech chłopców, który mial pracownie malarska w więzieniu. Przydaliby się ci zwyrodnialcy na coś chociaż.
OdpowiedzAle przeciez zwierzeta tez czuja,maja serca.Jakim trzeba byc czlowiekiem zeby tak postapic.Nie rozumiem tego
OdpowiedzGłąby... gimbusy.... Przecież wyraźnie jest napisane , że nie odczuwała BÓLU tylko świetnie GRAŁA.... Czytać ze zrozumieniem to trzeba umieć ;]
OdpowiedzIdiotyczne. Ludzi ratuje się dzięki takim badaniom. Zresztą nie tylko ludzi. I, swoją drogą, gdzie niby zwierzę ma "hakami rozwierane usta" i jest "rażone prądem"? Zielonym serduszkom totalnie już bije.
Odpowiedza z jakiej racji na bezbronnych zwierzętach!!?? Czy one używają tych wszystkich kosmetyków ????? ja się pytam!!!!!!!!
Odpowiedzprostsze by było hasło: po co eksperymentować na zwierzętach? Przecież mamy pedofilów w więzieniach
OdpowiedzNiech testują na pedofilach i gwałcicielach
Odpowiedzojejciu zesrajmy się wszyscy...
OdpowiedzGoldenschteintmann, jesteś taki głupi że potrzeba ci maseczki do ryja kosztem cierpienia zwierząt ? Na sobie testuj a nie na zwierzętach.
Odpowiedzna pedofilach testować. za darmo i bez wyrzutów sumienia.
OdpowiedzNIE MAM SLOW NA TO BEZSTIALSTWO-HITLER I MENGELE ROBILI TO LUDZIOM I DZIECIOM,TO DLACZEGO NIE MAJA MECZYC ZWIERZAT ZEBY JAKAS LARWA MOGLA MAZIAC RYJ DOBRYM KOSMETYKIEM?????MAMY TYLE KOSMETYKOW W DOMU NATURALNYCH,ALE KROWOM SIE NIE CHCE4 ZROBIC-LEPIEJ DAWAC PRZYZWOLENIE NA BIEDNE ZWIERZETA,,PRZECIEZ TO TYLKO GADZINA:JAK MOWIA BOGACZKI
OdpowiedzGoldenschteintmann ty glupcze. Jak to na kim? Na ludziach!!! Nie na zwierzetach!!! Zwierze jest dobre nikomu nic nie zawinilo. Dlaczego ma cierpiec? Jeszcze grzeszny czlowiek to rozumiem. Poza tym ludzie ochotnicy za kase zgodziliby sie testowac to na sobie bo czlowiek za kase zrobi wszystko. Ja już bym się zgodził cierpieć zamiast zwierzaka, niech no by chociaż tylko zapłacili.
Odpowiedzkolejny przejaw jakiegos "eko" czegos
Odpowiedzno i?
kupcie sobie panie krem nie testowany do twarzy to skora nwet z dupy wam zejdzie
gdyby to zwierzeta wygraly wyscig ewolucyjny to robilyby testy na nas
STPO ekoteroryzmowi
Nie jestem za maltretowaniem zwierząt ale coś jest na rzeczy z tym ekoterroryzmem. Coraz częściej słyszę, że ludzie by innych ludzi zabili żeby tylko zwierzątko żyło, albo "zwierzę też człowiek". Tylko żeby nas te zwierzątka nas w zamian za to nie zjadły... Powiecie pewnie, że przecież taki piesek co na nim testują np. to nas nie pogryzie ani nie zaatakuje. No tak, ale jak my ludzie go wytresujemy.
OdpowiedzSpokojnie bez nerwów...świat idzie w dobrą strone i zapewne ludzi będzie na tyle dużo że ze zwierząt nic nie zostanie.Potem będzie game over i złoty medal oraz 10k Exp od Stwórcy(ekologowie dostawają -2k exp karnych oraz -1 do wszystkich atrybutów i rzecz jasna piekło) za ukończenie misji "Ziemia" której celem rzecz jasna było jej unicestwienie wraz z samymi bohaterami tej magicznej przygody.
Po co w ogóle te kosmetyki?Rozumiem że to dopiero początek ery "chemi" no ale dzisiejszy człowiek powinien widzieć i rozumieć coś tak oczywistego jak chemia...to tylko szkodzi światu.Jak jest potrzebny jakiś specjalny kosmetyk czy lekarstwo to od tego jest natura a nie wadliwe dzieło człowieka...
Odpowiedznie ktorzy i tak nie zrozumieja biedne zwierzaki;-(
Odpowiedz