Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1905 1991
-

Zobacz także:


B belferka
+32 / 36

A najlepsze, że nie tylko Ty wiesz co to za list a jeszcze pół osiedla, bo na tzw. zwrotce jest napisane kto, co, gdzie i kiedy.
Poczta Polska chociaż wie, co to ochrona danych osobowych.

Odpowiedz
~Kaazik
+3 / 3

Poczta Polska od lat tnie wydatki i otwiera punkty pocztowe dokładnie w takim samych miejscach jak te, które krytykuje gdy chodzi o konkurencję. W dodatku często punkty te są czynne tylko do 16.00 czyli gdy jeszcze pracuję (tak jest w mojej miejscowości), a w soboty są w ogóle nieczynne

B belferka
+2 / 2

Kaazik, ale poczta szkoli pracowników w swoich punktach. Od BHP przez Ochronę Danych Osobowych do Prania Brudnych Pieniędzy i wykrywania Fałszywek. A Pani Kazia z warzywniaka, albo Mateusz z SexShopu, choć fajni ludzie nigdy takich szkoleń nie przeszli i nie przejdą, bo na PGP nie spoczywa ustawowy obowiązek szkolenia, więc nie spoczywa żaden.
Dodatkowo na poczcie list sądowy odbierzesz tylko osobiście, po pokazaniu dokumentu, lub ktoś kogo oficjalnie upoważniłeś. W takich punktach nie pytają nawet o dowód. Co z tego, że gościa zna z widzenia. Jego żonę też zna. Ale nie ma prawa wydać takiego pisma nieuprawnionej osobie a to robi. Jeden z znajomych poszedł z awizo do sklepu gdzie nigdy nie był wcześniej - pokazał awizo i dostał list. Równie dobrze mógł go sąsiadowi, z którym się procesuje wyjąć ze skrzynki.
Poza tym - na poczcie płacisz z własnej kieszeni reklamacje za każdą krzywo postawioną pieczątkę sądowi. Są procedury. Już widzę, jak te listy w tym tygodniu zaczną wracać (jeśli wogóle) do sądów i będą wypisywać reklamacje. Sklepikarze do końca życia będą spłacać je. Bo na pewno nie PGP.
P.S. Tak, SexShopy to też miejsca odbioru przesyłek, albo place handlowe lub parki rozrywki, za które najpierw musisz opłacić wejście, żeby list odebrać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 January 2014 2014 9:07

A aopole
+9 / 13

No i to jest pozytyw zmian w przesyłkach z sądu - można przy odbieraniu przesyłki zakupić znieczulacz ;-)

Odpowiedz
~As12s
0 / 6

Coś mi się to nie podoba. Listy urzędowe, są wysyłane przez Pocztę Polską w trybie poleconym prosto do domu, żeby być precyzyjnym to na adres zameldowania, więc nie można ich odebrać w jakimś sklepie.

Odpowiedz
~teresa34
+13 / 13

Mój znajomy miał do odebrania, pod wskazanym adresem była mleczarnia, ale musiał się kłócić na bramie, bo wpuszczają tylko pracowników i dostawców :D:D

Odpowiedz
~trues
+12 / 12

A mi tak, ostatnio mówili nawet w TV o podobnej....

H henqzb
+8 / 8

poczekaj aż Ci przyjdzie list z sądu i inpost nie zastanie Cię w domu, będziesz dymał do kiosku ruchu a pół osiedla już będzie wiedziało że masz list ze sądu i coś nabroił

K krzysztofpalnof
0 / 0

Proszę bardzo : http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140108/REGION/140109597 http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,15200767,Wezwanie_do_sadu_odbierzemy_w_kiosku__Rewolucyjna.html A mój demot jest tylko potwierdzeniem tego nie miałem tel. bo bym foto kolesiowi i wezwaniu zrobił ! wyskoczyłem szybko po chleb z rana.....:( Na kopercie był adres Sąd Okręgowy w Krakowie - Stałem za nim w kolejce i tylko usłyszałem Kur....a!!! - więc koleś się pewnie spodziewał :) Cały sklepik parsknął śmiechem :) Na małym osiedlu w większości się znamy :)

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 27 January 2014 2014 10:08

Odpowiedz
glasser
+3 / 3

Kocham ten kraj, jest piękny a urzędnicy najlepsi na świecie :) Na każdym kroku, wały, przekręty, układziki, burdel.

Odpowiedz
Pierdomenico
+8 / 12

To się w pale nie mieści co teraz się wyrabia! Takiego czegoś nawet Bareja by nie wymyślił, a to się dzieje naprawdę! :( Ludzie co oni z nami robią, powrót niewolnictwa kwitnie... Ja sobie W OGÓLE nie wyobrażam na jakiej zasadzie to ma działać, ja nigdy nie wchodziłam w takie kontakty ze sklepikarzami, żeby znali moje dane osobowe bo uważam to za zbędne. Nie wiem jak oni się nazywają i nie obchodzi mnie to, więc po co im wiedzieć kim ja jestem. I teraz miałabym iść do sklepu i prosić o zakupy, po czym podawać nazwisko i pytać czy aby coś do mnie nie przyszło? Chore, chore, chore. Cieszę się, że zdążyłam z księgami wieczystymi przed takim dziadostwem, pomyślcie jak często ważne dokumenty są poprzez sądy wysyłane. W sprawach mieszkań, domów itd. tutaj jest pole do popisu dla cwaniaków, to się w pale nie mieści. Sądy to nie tylko rozwody i wezwania na rozprawy ale też inne ważne sprawy, które nie mogą leżeć w sklepie i być doręczone komukolwiek, zagubione itd.

Odpowiedz
Hitler_Adolf
0 / 0

Sąd wysyła swoim kurierem zwykle i za potwierdzeniem odbioru, dopiero jak podpiszesz odbiór, przyjmuje się że otrzymałeś list.

Pierdomenico
+1 / 1

Dzięki Adolfie :D ale i tak nie widzę tego jak to ma funkcjonować... To co, przyjdzie do mnie kurier do domu, że mam odebrać list w sklepie? ;) Dają tylko awizo do skrzynki czy co? Czy mam być jasnowidzem i iść się pytać czy aby coś do mnie wysłano? ;) To jest tak głupie, że ciężko pojąć jak to ma działać ;) Najgorsze kiedy ktoś mieszka na wsi, zawsze z opowiadań i z tego co sama widziałam w takich miejscach, sklepikarki to najbardziej plotkarskie i ciekawskie baby, to będą mieć uciechę teraz ;)

Hitler_Adolf
0 / 0

Sam chętnie dowiedział bym się jak to będzie wyglądać systemowo. Szczerze mówiąc o punktach awizo dowiedziałem się z Demotów i sam jestem, póki co nie w szoku, ale zaciekawiony.

Pierdomenico
0 / 0

Na pewno będzie z tym jeden wielki bajzel, żeby nie powiedzieć gorzej, tak jak to zwykle tu bywa ze wszystkim. Jak byłam w Belgii w starszej kamienicy nie było w ogóle skrzynki, listonosz zostawiał listy na korytarzu, na małym stoliku, a mieszkań tam było kilka więc można było tylko liczyć na uczciwość sąsiadów ;) Jak widać chyba pomału chcemy doganiać Europę, szkoda, że tylko w tych najgorszych rzeczach.

Hitler_Adolf
+1 / 1

Nikt nie ruszy, ale dlaczego? A no dlatego, że ludziom wcale tak źle się nie żyje. Pewno że rarytasów nie ma, ale co by nie powiedzieć jakaś tam stabilizacja jest. Zaufaj mi jak Polakowi by serio nie pasowało coś, ale tak na poważnie to już by sejmu nie było. Bo w momentach zagrożenia zawsze potrafimy się jednoczyć jak mało kto. Pozdrawiam

~TheSound
+3 / 3

~ja9807654 27 stycznia 2014 o 9:44
jakoś nie chce mi się wierzyć w takie zmyślone historyjki...

Zmyślone? Przejrzyj na oczy! Tak jest właśnie w naszej kochanej Polsce. Od stycznie br Poczta Polska nie zajmuje się już doręczaniem korespondencji z sądów i prokuratur. Nie wiedzieć czemu zamiast Poczty Polskiej wygrała jakaś PGP. Kiedyś czytałem, że ten przetarg wygrała firma, która ... nie spełniała jego wymagań! Podobno było zaznaczone w SIWZ, że oferent startujący w przetargu musi mieć sieć placówek pocztowych a PGP ich zwyczajnie nie miała.

Odpowiedz
Czcibor512
0 / 0

"Nie wiedzieć czemu"? Dała lepszą cenę. Inne pytanie - wybrałbyś bez przetargu droższą ofertę?

UzeQ
-1 / 5

Oczywiście wszyscy chcą taniego państwa, ale jak to państwo zrobiło przetarg na doręczanie przesyłek i wygrała grupa inPost to, że źle, że lepiej jak się płaciło kupę kasy Poczcie Polskiej...

Odpowiedz
Pipel888
+6 / 6

Lepiej bo robota była lepiej wykonywana, teraz nie dojść że całe osiedle będzie wiedziało że coś zrobiłeś (a plotki szczególnie na zadupiach lubią się roznosić) to jeszcze prawdopodobnie nie ujrzysz listu z sądu (odkąd to weszło w życie bardzo wiele pism z sądu nie zostało dostarczonych, po prostu zaginęły).

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 27 January 2014 2014 18:46

~hgdv
-1 / 3

Bzdury, bzdury, bzdury. Na kopercie z sądu widnieje: oznaczenie adresata, oznaczenie sądu, prawie zawsze też oznaczenie wydziału i sygnatura (i nr tel. do BOK sądu). Nie ma mowy na kopercie o tytule pisma (zawiadomienie, pozew, apelacja, etc.). Nie ma zatem możliwości, żeby ktokolwiek się dowiedział, co to za pismo i czego dotyczy, chyba, że sąsiad sam zajrzy :)

Odpowiedz
~kamileo123456
+1 / 3

No i co z tego? Ludzie i tak będą plotkować i obgadywać. Poczta zapewniała dyskrecję a teraz będzie bałagan. Twoje dyrdymały zachowaj dla siebie.

~hjvh
0 / 0

Kamiluś, ty jesteś tak tępy, cz tylko udajesz?

~zucz3kk
-1 / 5

Ja tam nie mam nic przeciwko temu rozwiązaniu. Mogłaby odbyć się jakaś kampania reklamowo-informacyjna ale wiadomo koszty. Polacy jak ogół ludzi nie lubi zmian i to zrozumiałem, że "stan obecny odbiega od normy i jest be be be"

Odpowiedz
~kamileo123456
+4 / 4

Listonosz zapewniał jako taką dyskrecję. A teraz to każda baba w sklepie będzie wiedziała i roznosiła plotki, że ktoś dostał wezwanie z sądu.

Odpowiedz
~mu
0 / 2

nikt nie wie co to jest za list, a myślisz, że na Poczcie Polskiej nie wiedzieli?? Jeszcze bardzo byś się zdziwiła...a odebrać można tylko tam gdzie są gazety z ruchu. Może poczytajcie trochę a nie komentujecie nie znając stanu faktycznego!

Odpowiedz
Pipel888
0 / 0

Nie wiedzieli, moi rodzice pracują na poczcie, ojciec zajmuje się czymś innym więc ich nie widział a mama po prostu robiła swoją robotę by zdążyć do domu (z zresztą na poczcie (przynajmniej na tej, nie wiem jak w przypadku innych) w paru miejscach znajdują się kamery na wypadek gdyby pracownik coś zrobił) więc jedynie listonosz mógłby coś zrobić tyle że oni zazwyczaj czasu nie mają to po co mają się tym interesować? (no może na zadupiach to inaczej wygląda ale tego nie wiem).

~mu
-5 / 5

a po za tym dostajesz wczesniej awizo i wtedy wiesz, że masz list do odebrabia. To działa jak poczta zwykła ale najlepiej niech ludzie siedzą na zasiłku bo POLACZKĄ nie którym coś przeszkadza!

Odpowiedz
~kamileo123456
+2 / 2

"POLACZKĄ"? Może trochę szacunku dla ludzi, analfabetko? PS: pewnie dłuuuugo będziesz główkować, czemu nazwałem cię analfabetką.

~xD
-3 / 3

sytuacja z dzis rana hahah jak ten zart krazy od paru dni w necie xD ale beka z nooba

Odpowiedz
~mu
-1 / 1

wiem, że popełniłam błąd, każdemu może się zdarzyć. Myślisz, że jesteś taki inteligentna czy inteligenty a nie umiesz się przełamać do tego, że odbierzesz sobie w sklepie list. A dzięki temu ludzie mają pracę może tak o tym pomyślisz co? czy wolisz żeby było więcej biedy u nas w kraju?

Odpowiedz
Pipel888
0 / 0

Nie dzięki temu, pracy jest dokładnie tyle samo tylko po prostu listy z sądu przeszły z poczty na tą firmę (tak swoją drogą poczta straciła kolejne źródło zarobku).

~mu
0 / 0

jest więcej pracy i uwierz mi, że trzeba zatrudniać nowe osoby...widzicie tylko złe strony tego przetargu a tak naprawdę nie którzy ludzie nadal myślą, że jesteś z poczty.

Odpowiedz
M missmiss
0 / 0

Z punktu widzenia praktykującego prawnika, ta zmiana przepisów to jak sytuacja z filmów Barei. Doręczenie ma w przepisach prawa bardzo istotne znaczenie i wiele skutków wiąże się z jego prawidłowością bądź wadliwością. To co teraz ma miejsce to jest jakiś żart a nie doręczanie korespondencji sądowej, aż trudno uwierzyć że to się dzieje na prawdę.

Odpowiedz
~vbcvv
0 / 0

Tak, przede wszystkim prawidłowe doręczenie rozpoczyna bieg terminów, więc odbiór przesyłek sądowych powinien być dokonany w warunkach pewnych, anonimowych, profesjonalnych a nie w kiosku Ruchu. A kto będzie płacił za pogubione przesyłki, bądź ujawnienie tajemnicy adwokackiej?

~Paweł_Ochoński
0 / 0

Chciałem odebrać paczkę z kiosku Ruchu, ale paczka była większa od okienka, a kioskarka nie miała kluczy od drzwi, bo właściciel ja zamknął żeby pracowała uczciwie, do 20.
W przyszłym tygodniu szwagier ma mi przysłać paczkę z akordeonem. Jak odbiorę akordeon z kiosku jak nie będzie klucza ?

Odpowiedz
K krzysztofpalnof
0 / 0

Dziś w Wiadomościach wieczornych TVP1 Ci co myślą iż jest to żart mieli potwierdzanie :) ....sklep spożywczy jak u nas na osiedlu...

Odpowiedz
~karol_Okranowski
0 / 0

Dominiku Morawski (komentujesz na fejsie) kto napisał że w kiosku? ? ? ? Przypuszczam że to był sklep spożywczy...

Odpowiedz