Różne są ideały piękna. Jestem szczypiorem ale bez rurek, airmaxów czy fullcapa jednak będę dążył do podniesienia trochę stanu mięśniowego, ale dla siły nie dla wyglądu ;)
@cinek40 No to jest nas dwóch. ;] Powiem ci że u mnie jest tak, że nie mam najmniejszego problemu ze spuchnięciem mięśni nawet w dwa tygodnie, jeżeli się nie rozciągam, albo trzy, kiedy postępuję bardziej rozsądnie, ;] ale znaczący wzrost siły bez zmiany diety jest prawie nieosiągalny. Żeby był siła musi też być choć trochę masy, niestety.
Najważniejsze jest to żebyś wiedział czego chcesz, co chcesz osiągnąć, czy chcę być mistrzem czy chce być tylko zdrowym i silnym facetem, motywacja też; Dlaczego to chcę robić?
Jeżeli te priorytety sobie wyznaczysz; Chcę być MISTRZEM!
Trening to nie jest to że przyjdziesz sobie na pół godziny 3 razy w tygodniu, musisz przynajmniej trenować 4 razy w tygodniu po 1,5 godziny, i w tedy z tego będzie efekt, musisz mieć czas...
Moim hasłem jest:"WOLA PSYCHIKI DAJE WYNIKI"...
Po prostu trzeba chcieć, robić to z sercem, całym umysłem całym ciałem się zaangażować w to co się robi i w tedy z będą efekty...
Uwierz w swoje możliwości, nie poddawaj się zbyt łatwo...
Mistrza nie poznaje się po tym że wygrywa, tylko co robi jeżeli przegrywa...!
Idz na siłownie pełen MOTYWACJI!
Trenuj sam dla siebie i dla swojej duszy, PIE.DOL to co mówią inni, większość to lamusy!
Trenować mądrze i systematycznie, to jest najważniejsza sprawa...
NIE, że trenuje tydzień, dwa, trzy, a potem tydzień przerwy, odpoczywam sobie, nie chce misie, jestem słaby...
ŻYCZĘ WSZYSTKIM PO PROSTU WYTRWANIA W TRENINGU I W TEDY NA PEWNO BĘDĄ EFEKTY...!!!
Pozwólcie że coś wam powiem...
Życie jest straszne, przyzwyczajcie się do tego, i nie ma żadnych magicznych rozwiązań, wszystko zależy tylko od Ciebie...
Ból jest chwilowy, może trać; minutę, godzinę, lub nawet rok, ale w końcu ustąpi i w tedy jego miejsce zajmie coś innego, jednak jeżeli się poddasz będzie trwał wiecznie...
Większość z Was mówi że chcę odnieść sukces, ale tak naprawdę nie pragniecie tego...
Wolicie imprezę, bardziej zależy wam na byciu lubianym, większość z was woli się wyspać niż osiągnąć sukces...
Większość z Was nie osiągnie sukcesu, ponieważ rezygnujecie kiedy się zmęczycie...
Nie płacz żeby się poddać, płacz by iść dalej
POLECAM ! ! ! http://www.youtube.com/watch?v=k7AK1IdMNzI
Jeżeli chcesz zdobyć kondycję i ją stale polepszać to ból nie ustanie. Będzie przychodził 5, 10, 50 minut później, ale zawsze będzie ("jak boli to rośnie" jak mawia trener mojego brata";]). Ustąpi tylko jeżeli spoczniesz na laurach i pozostaniesz na jakimśtam poziomie, ale to się nudzi, a nuda zniechęca do jakichkolwiek treningów. Wiem bo to przerobiłem. :)
wbrew pozorom w 3 miesiące można osiągnąć bardzo wiele :) wystarczy chcieć ;) no wiadomo, że to nie będzie to co na fotach :P
Odpowiedzehh... sezonowcy ,ale spoko po wakacjach na siłowni znów zrobi się luz
OdpowiedzNAJPIERW MASA POTEM MIĘŚNIE!!,
OdpowiedzW full capie i rurkach będzie znacznie przystojniejszy niż ci oszołomy na zdjęciach. Co nie dziewczyny?
OdpowiedzRóżne są ideały piękna. Jestem szczypiorem ale bez rurek, airmaxów czy fullcapa jednak będę dążył do podniesienia trochę stanu mięśniowego, ale dla siły nie dla wyglądu ;)
@cinek40 No to jest nas dwóch. ;] Powiem ci że u mnie jest tak, że nie mam najmniejszego problemu ze spuchnięciem mięśni nawet w dwa tygodnie, jeżeli się nie rozciągam, albo trzy, kiedy postępuję bardziej rozsądnie, ;] ale znaczący wzrost siły bez zmiany diety jest prawie nieosiągalny. Żeby był siła musi też być choć trochę masy, niestety.
Najważniejsze jest to żebyś wiedział czego chcesz, co chcesz osiągnąć, czy chcę być mistrzem czy chce być tylko zdrowym i silnym facetem, motywacja też; Dlaczego to chcę robić?
OdpowiedzJeżeli te priorytety sobie wyznaczysz; Chcę być MISTRZEM!
Trening to nie jest to że przyjdziesz sobie na pół godziny 3 razy w tygodniu, musisz przynajmniej trenować 4 razy w tygodniu po 1,5 godziny, i w tedy z tego będzie efekt, musisz mieć czas...
Moim hasłem jest:"WOLA PSYCHIKI DAJE WYNIKI"...
Po prostu trzeba chcieć, robić to z sercem, całym umysłem całym ciałem się zaangażować w to co się robi i w tedy z będą efekty...
Uwierz w swoje możliwości, nie poddawaj się zbyt łatwo...
Mistrza nie poznaje się po tym że wygrywa, tylko co robi jeżeli przegrywa...!
Idz na siłownie pełen MOTYWACJI!
Trenuj sam dla siebie i dla swojej duszy, PIE.DOL to co mówią inni, większość to lamusy!
Trenować mądrze i systematycznie, to jest najważniejsza sprawa...
NIE, że trenuje tydzień, dwa, trzy, a potem tydzień przerwy, odpoczywam sobie, nie chce misie, jestem słaby...
ŻYCZĘ WSZYSTKIM PO PROSTU WYTRWANIA W TRENINGU I W TEDY NA PEWNO BĘDĄ EFEKTY...!!!
Pozwólcie że coś wam powiem...
OdpowiedzŻycie jest straszne, przyzwyczajcie się do tego, i nie ma żadnych magicznych rozwiązań, wszystko zależy tylko od Ciebie...
Ból jest chwilowy, może trać; minutę, godzinę, lub nawet rok, ale w końcu ustąpi i w tedy jego miejsce zajmie coś innego, jednak jeżeli się poddasz będzie trwał wiecznie...
Większość z Was mówi że chcę odnieść sukces, ale tak naprawdę nie pragniecie tego...
Wolicie imprezę, bardziej zależy wam na byciu lubianym, większość z was woli się wyspać niż osiągnąć sukces...
Większość z Was nie osiągnie sukcesu, ponieważ rezygnujecie kiedy się zmęczycie...
Nie płacz żeby się poddać, płacz by iść dalej
POLECAM ! ! !
http://www.youtube.com/watch?v=k7AK1IdMNzI
Jeżeli chcesz zdobyć kondycję i ją stale polepszać to ból nie ustanie. Będzie przychodził 5, 10, 50 minut później, ale zawsze będzie ("jak boli to rośnie" jak mawia trener mojego brata";]). Ustąpi tylko jeżeli spoczniesz na laurach i pozostaniesz na jakimśtam poziomie, ale to się nudzi, a nuda zniechęca do jakichkolwiek treningów. Wiem bo to przerobiłem. :)