Co tak się Putina wszyscy czepiają? W Syrii jest prawdziwa wojna i nie wywołuje takich emocji jak przejęcie Krymu przez Putina i co najlepsze bez żadnego wystrzału. Obrzydliwie śmierdzi populizmem.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 March 2014 2014 13:12
Harald - Dlaczego wymyślasz jakieś dziwne scenariusze? Gdybanie zostawmy innym :) Myślę że trzeba żyć teraz tym co jest realne :) Zresztą nasz kochany przywódca Donald Tusk zapewnił że NATO jest naszym sojusznikiem to czego ty się obawiasz? :D
Po pierwsze - Rosja jest mentalnie w XIX wieku. Uzależnienie ekonomiczne nie jest dla niej podbojem (chociaż w rzeczywistości to jest podbój). Rosja musi mieć DUŻO ziemi, nieważne jakiej, nieważne gdzie, ważne, że będzie tam powiewać ruska flaga, a językiem urzędowym będzie rosyjski. Ze swoimi gazociągami już dawno w białych rękawiczkach można było przejąć pół Europy, ale Putin czuje się jak Napoleon (albo Stalin, bo bliższy ideologicznie), i musi mieć DUŻO ziem. Dlatego myślę, że ruscy będą chcieli zagarnąć słabsze państewka, do których - niestety - zalicza się także nasza Ojczyzna. Zapewnienia Tuska i NATO są tyle warte, ile papier, na których je spisano. Nie pojmuję, czemu Polacy dali sobie wmówić, że brak zbrojeń + mała armia + egzotyczne gwarancje = bezpieczeństwo. Sytuacja jak w XVIII wieku, gdy kierowano się logiką "kraj bez armii nie jest zagrożeniem dla sąsiadów, a więc nikt go nie zaatakuje". Skończyło się rozbiorami. Żaden kraj NATO nie będzie nadstawiać karku za państwo, które utrzyma się samo GÓRA tydzień.
@harald turlam sie ze smiechu ;) Rosja mentalnie w XIXw? Duza armia gwarantem bezpieczenstwa? A czy podczas II WŚ tak liczna i dobrze wyszkolona armia cokolwiek pomogla, gdy na nas Niemcy najechali? I dlaczego mowimy tutaj o najezdzie, skoro Krym nie zostal podbity militarnie?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 March 2014 2014 14:07
O wszystkim się przekonamy kiedy faktycznie sprawdzi się twój scenariusz, więc można gdybać tylko :) No moim zdaniem UE to jest całkowita porażka, Polska mogłaby być Polską jak za II RP za Piłsudzkiego kraj świetnie rozwijający się w zasadzie pod każdym względem, nie goniliśmy zachodu, nikt nie ingerował w naszą politykę i dawaliśmy radę . Nie chcę na nikogo zganiać winy jednak wydaje mi się że za obecny stań państwa możemy zawdzięczać politykom i wszechobecnemu nepotyzmowi czy skutkuje brakiem kompetencji na ważnych państwowych stanowiskach i oczywiście powolnemu rozpadowi państwa.
Co tak się Putina wszyscy czepiają? W Syrii jest prawdziwa wojna i nie wywołuje takich emocji jak przejęcie Krymu przez Putina i co najlepsze bez żadnego wystrzału. Obrzydliwie śmierdzi populizmem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 March 2014 2014 13:12
OdpowiedzA jak ruscy wejdą na Mazury z Królewca, to też będziesz przebierać nóżkami ze szczęścia?
Harald - Dlaczego wymyślasz jakieś dziwne scenariusze? Gdybanie zostawmy innym :) Myślę że trzeba żyć teraz tym co jest realne :) Zresztą nasz kochany przywódca Donald Tusk zapewnił że NATO jest naszym sojusznikiem to czego ty się obawiasz? :D
Po pierwsze - Rosja jest mentalnie w XIX wieku. Uzależnienie ekonomiczne nie jest dla niej podbojem (chociaż w rzeczywistości to jest podbój). Rosja musi mieć DUŻO ziemi, nieważne jakiej, nieważne gdzie, ważne, że będzie tam powiewać ruska flaga, a językiem urzędowym będzie rosyjski. Ze swoimi gazociągami już dawno w białych rękawiczkach można było przejąć pół Europy, ale Putin czuje się jak Napoleon (albo Stalin, bo bliższy ideologicznie), i musi mieć DUŻO ziem. Dlatego myślę, że ruscy będą chcieli zagarnąć słabsze państewka, do których - niestety - zalicza się także nasza Ojczyzna. Zapewnienia Tuska i NATO są tyle warte, ile papier, na których je spisano. Nie pojmuję, czemu Polacy dali sobie wmówić, że brak zbrojeń + mała armia + egzotyczne gwarancje = bezpieczeństwo. Sytuacja jak w XVIII wieku, gdy kierowano się logiką "kraj bez armii nie jest zagrożeniem dla sąsiadów, a więc nikt go nie zaatakuje". Skończyło się rozbiorami. Żaden kraj NATO nie będzie nadstawiać karku za państwo, które utrzyma się samo GÓRA tydzień.
@harald turlam sie ze smiechu ;) Rosja mentalnie w XIXw? Duza armia gwarantem bezpieczenstwa? A czy podczas II WŚ tak liczna i dobrze wyszkolona armia cokolwiek pomogla, gdy na nas Niemcy najechali? I dlaczego mowimy tutaj o najezdzie, skoro Krym nie zostal podbity militarnie?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 March 2014 2014 14:07
O wszystkim się przekonamy kiedy faktycznie sprawdzi się twój scenariusz, więc można gdybać tylko :) No moim zdaniem UE to jest całkowita porażka, Polska mogłaby być Polską jak za II RP za Piłsudzkiego kraj świetnie rozwijający się w zasadzie pod każdym względem, nie goniliśmy zachodu, nikt nie ingerował w naszą politykę i dawaliśmy radę . Nie chcę na nikogo zganiać winy jednak wydaje mi się że za obecny stań państwa możemy zawdzięczać politykom i wszechobecnemu nepotyzmowi czy skutkuje brakiem kompetencji na ważnych państwowych stanowiskach i oczywiście powolnemu rozpadowi państwa.
nie martwmy sie o nil gorzej jak amazonke bedą chcieli w koncu jest jeszcze dłuzsza :)
no i po co drążyć temat
Odpowiedzuff, już myślałem, ze amazonka
OdpowiedzDokładnie tak spartolić państwo aby wszyscy chcieli uciec a następnie wjechać armią i powiedzieć to jest ROSJA i stąd też musicie spi******* :)
OdpowiedzNil to mu mało potrzebny, ale europejski przemysł to mu się przyda, jak będzie musiał stawić czoła Chińczykom za kilka/kilkanaście lat.
OdpowiedzI barwo dla Mr. P.
OdpowiedzWy wszyscy możecie sobie tylko po pitolić w necie ;)
A Putin i tak zrobi swoje.