Człowiek jako istota społeczna neguje wszelką odmienność co w dużej mierze przyczyniło się do przetrwania naszego gatunku. Wystarczy spojrzeć jak zachowują się dzieci w przedszkolach wobec dzieci niepełnosprawnych.
Nie oznacza też że dojdziesz gdziekolwiek. Są powody, dla których ludzie jedzą raczej chleb niż asfalt i powody dla których nosi się buty częściej na stopach niż na uszach.
@Albiorix, demot raczej nie mówi o tym żeby łamać wszystkie przyjęte przez społeczeństwo normy, ale o tym ze jak się obierze inny sposób na życie od reszty społeczeństwa to można odnieść sukces. Osobiście znam taki przypadek.
@at47 Bywa, bywa. Nie zawsze, ale czasem znosząc jakieś "bezsensowne" w naszym wyobrażeniu normy przekonujemy się po niewczasie, że one były po coś - i wtedy się zaczyna rozpaczliwe naprawianie, nierzadko bardziej drakońskimi metodami.
1. Rozwiązywanie problemów w grupie jest łatwiejsze. 2. Bycie wyrzutkiem społecznym samo w sobie tworzy wiele problemów życiowych... PS: Dlaczego ludzie gorzej traktują słabszych, dziwnych itp? To biologiczny(podświadomy) mechanizm niszczenia słabiej uwarunkowanych osobników by gatunek był silniejszy.
Wiele jest przykładów osób które myślały odwrotnie od większości i okazało się ze mieli racje. Dzięki wielu takim osobą dokonywał się postęp, taki przykład: Krzysztof Kolumb. Mało kto wierzył w powodzenie jego wyprawy, natomiast po powrocie stał się osobą podziwianą.
@JohnLilly Jest więcej osób które myślały odwrotnie i stoczyły się na dno. Innowacyjni przedsiębiorcy tonący w obrzydliwych długach, perwersyjni narkomani, psychopatyczni mordercy, ludzie z wszelkimi patologicznymi dewiacjami seksualnymi, amatorzy efektownego życia pełnego używek z wyniszczonymi organami czy amatorzy sportów ekstremalnych kończący na wózkach bądź z całkowitym paraliżem. Milczenie tych ludzi nie wpisuje się w standardy przeciętnej jednostki ludzkiej.
@Magigigi, kilka komentarzy wyżej to tłumaczyłem ale powtórzę się jeszcze raz. W democie nie chodzi o łamanie wszystkich reguł ustanowionych przez społeczeństwo, ale o wybranie innej ścieżki do sukcesu. Pewnie ze wybranie drogi odmiennej niż większość, takiej którą nikt inny nie podążał, zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, ale często bez tego ryzyka nie było by postępu. Poza tym pójście za większością też nie jest gwarantem sukcesu ani szczęścia w życiu.
Jednak reszcie społeczeństwa nie będzie się podobało, że nie podążasz ślepo za tłumem.
OdpowiedzCzłowiek jako istota społeczna neguje wszelką odmienność co w dużej mierze przyczyniło się do przetrwania naszego gatunku. Wystarczy spojrzeć jak zachowują się dzieci w przedszkolach wobec dzieci niepełnosprawnych.
@Anonimowski Reszty nie trzeba.
Nie oznacza też że dojdziesz gdziekolwiek. Są powody, dla których ludzie jedzą raczej chleb niż asfalt i powody dla których nosi się buty częściej na stopach niż na uszach.
OdpowiedzNie zrozumiałeś treści, kolego. Przeczytaj jeszcze raz :)
@Albiorix, demot raczej nie mówi o tym żeby łamać wszystkie przyjęte przez społeczeństwo normy, ale o tym ze jak się obierze inny sposób na życie od reszty społeczeństwa to można odnieść sukces. Osobiście znam taki przypadek.
@at47 Bywa, bywa. Nie zawsze, ale czasem znosząc jakieś "bezsensowne" w naszym wyobrażeniu normy przekonujemy się po niewczasie, że one były po coś - i wtedy się zaczyna rozpaczliwe naprawianie, nierzadko bardziej drakońskimi metodami.
Jaki jest z tego wniosek? Zostać drogowcem!
Odpowiedzco ty nie powiesz?
Odpowiedz1. Rozwiązywanie problemów w grupie jest łatwiejsze. 2. Bycie wyrzutkiem społecznym samo w sobie tworzy wiele problemów życiowych... PS: Dlaczego ludzie gorzej traktują słabszych, dziwnych itp? To biologiczny(podświadomy) mechanizm niszczenia słabiej uwarunkowanych osobników by gatunek był silniejszy.
OdpowiedzWiele jest przykładów osób które myślały odwrotnie od większości i okazało się ze mieli racje. Dzięki wielu takim osobą dokonywał się postęp, taki przykład: Krzysztof Kolumb. Mało kto wierzył w powodzenie jego wyprawy, natomiast po powrocie stał się osobą podziwianą.
@JohnLilly Jest więcej osób które myślały odwrotnie i stoczyły się na dno. Innowacyjni przedsiębiorcy tonący w obrzydliwych długach, perwersyjni narkomani, psychopatyczni mordercy, ludzie z wszelkimi patologicznymi dewiacjami seksualnymi, amatorzy efektownego życia pełnego używek z wyniszczonymi organami czy amatorzy sportów ekstremalnych kończący na wózkach bądź z całkowitym paraliżem. Milczenie tych ludzi nie wpisuje się w standardy przeciętnej jednostki ludzkiej.
@Magigigi, kilka komentarzy wyżej to tłumaczyłem ale powtórzę się jeszcze raz. W democie nie chodzi o łamanie wszystkich reguł ustanowionych przez społeczeństwo, ale o wybranie innej ścieżki do sukcesu. Pewnie ze wybranie drogi odmiennej niż większość, takiej którą nikt inny nie podążał, zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, ale często bez tego ryzyka nie było by postępu. Poza tym pójście za większością też nie jest gwarantem sukcesu ani szczęścia w życiu.
Powiedz to tym wszystkim humanom pracującym w McDonaldzie.
Odpowiedz... oznacza to jedynie, ze bedziesz szedl samotnie. :)
OdpowiedzJak mawia moja babcia: "z prądem to i gówno spłynie"
OdpowiedzZa to niedokladnosc i bledy w pisowni moga sprawic, ze nie dostaniesz dobrej pracy, i bedziesz podazac "donikad"
Odpowiedz