Francja rzeczywiście nie popisała się w czasie II wojny światowej, ale to przez, że stracili tylu ludzi w czasie I wojny. Stąd ich tchórzostwo. Ale pod względem beznadziejności wojska w czasie II wojny pierwsze miejsce należy do Włochów. Tym to dopiero nie chciało się walczyć...
@tellchar:
Z Włochami to wcale nie tak, że nie chciało im się walczyć. Polecam przestudiowanie kampanii północnoafrykańskiej. Włosi byli świetnymi żołnierzami i potrafili bić się niczym diabły, jeśli prowadził ich do tej walki odpowiedni człowiek. Sami mieli po prostu beznadziejne dowództwo i oficerów. Jak powiedział Rommel, "Dobrzy żołnierze, źli oficerowie. Jednakże należy pamiętać, że bez nich nie mielibyśmy żadnej cywilizacji." :] W Egipcie i Grecji, zanim dołączyli do nich Niemcy, morale we włoskim wojsku stało na bardzo niskim poziomie, podobnie jak sprzęt. A gdy przegrywali, to morale spadało jeszcze bardziej. Stąd ich niezainteresowanie prowadzeniem wojny. Ale powtarzam i ręczę, że to był naród, który naprawdę potrafił się bić, lecz był źle do walki przygotowany i jeszcze gorzej prowadzony.
Zresztą, z Francuzami było bardzo podobnie. Należy im oddać, że Bir Hakeim bronili naprawdę dzielnie, a gdyby nie ich opór, to możliwe, że Rommel dotarłby do Aleksandrii, a potem do Kairu, bo Brytyjczycy nie zdążyliby umocnić się na linii El Alamein.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 10 May 2014 2014 1:26
Ktoś kiedyś rzucił kretyńskim hasłem, że Francuzi, to tchórze, a motłoch to beznamiętnie powtarza...
OdpowiedzBo żabojady zawsze wysługiwali się Legią Cudzoziemską ,a swoje wojska mają do parady na Polach Elizejskich ,kumasz?
Dokładnie, ci co teraz są w Malborku to też z Legii Cudzoziemskiej :-P
A bo może to nieprawda jest? A poza tym sprzedam francuski karabin z okresu II Wojny Światowej. Stan idealny, nie strzelany, raz upuszczony
Francja rzeczywiście nie popisała się w czasie II wojny światowej, ale to przez, że stracili tylu ludzi w czasie I wojny. Stąd ich tchórzostwo. Ale pod względem beznadziejności wojska w czasie II wojny pierwsze miejsce należy do Włochów. Tym to dopiero nie chciało się walczyć...
Włosi najlepiej walczyli w sypialni...
@tellchar:
Z Włochami to wcale nie tak, że nie chciało im się walczyć. Polecam przestudiowanie kampanii północnoafrykańskiej. Włosi byli świetnymi żołnierzami i potrafili bić się niczym diabły, jeśli prowadził ich do tej walki odpowiedni człowiek. Sami mieli po prostu beznadziejne dowództwo i oficerów. Jak powiedział Rommel, "Dobrzy żołnierze, źli oficerowie. Jednakże należy pamiętać, że bez nich nie mielibyśmy żadnej cywilizacji." :] W Egipcie i Grecji, zanim dołączyli do nich Niemcy, morale we włoskim wojsku stało na bardzo niskim poziomie, podobnie jak sprzęt. A gdy przegrywali, to morale spadało jeszcze bardziej. Stąd ich niezainteresowanie prowadzeniem wojny. Ale powtarzam i ręczę, że to był naród, który naprawdę potrafił się bić, lecz był źle do walki przygotowany i jeszcze gorzej prowadzony.
Zresztą, z Francuzami było bardzo podobnie. Należy im oddać, że Bir Hakeim bronili naprawdę dzielnie, a gdyby nie ich opór, to możliwe, że Rommel dotarłby do Aleksandrii, a potem do Kairu, bo Brytyjczycy nie zdążyliby umocnić się na linii El Alamein.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 May 2014 2014 1:26
Było !!! http://demotywatory.pl/4329907/Na-nich-zawsze-mozna-liczyc
Odpowiedz1 bieg w przód 5 w tył
OdpowiedzNie wysla zle, wysla tez nie dobrze - Polska mentalnosc
OdpowiedzPewnie nie, ale na pewno są bardzo zwrotne :P
Odpowiedz