A jeszcze szybciej rowerem. Jeżeli liczyć sam czas przejazdu, to może być zbliżony lub nawet tramwajem nieco krótszy (zależy, jak kto jeździ rowerem), ale jeżeli do tego dodamy czas dotarcia na przystanek i z przystanku do miejsca docelowego oraz czas oczekiwania na tramwaj, to rower jest bezkonkurencyjny. Jednak rower ma jedną sporą wadę - podczas deszczu.....
wtedy bylo do czego wstawac
OdpowiedzAle nie było na co spożytkować zarobione pieniądze.
ThomasHewitt - bzdura
To zależy gdzie mieszkasz. W dużych miastach w godzinach szczytu, zwykle najszybciej jest tramwajem.
OdpowiedzA jeszcze szybciej rowerem. Jeżeli liczyć sam czas przejazdu, to może być zbliżony lub nawet tramwajem nieco krótszy (zależy, jak kto jeździ rowerem), ale jeżeli do tego dodamy czas dotarcia na przystanek i z przystanku do miejsca docelowego oraz czas oczekiwania na tramwaj, to rower jest bezkonkurencyjny. Jednak rower ma jedną sporą wadę - podczas deszczu.....
Poza szczytem samochodem do centrum byłem jakoś 3 razy szybciej ale normalnie pociągiem z grubsza ten sam czas i można się zdrzemnąć jeszcze.
OdpowiedzNadal dla niektórych jest nie osiągalny, coś wiem na ten temat...
OdpowiedzTak, jakby teraz dosłownie KAŻDY miał auto. Ludzie nadal jeżdżą autobusami do pracy/szkoły, więc też mi nowość zawarta w democie ;)
OdpowiedzKiedyś nie było aut, dzisiaj nie ma roboty.
OdpowiedzSuper, ale dlaczego to jest na głównej?
Odpowiedzdla mnie to dalej luksus ._.
Odpowiedz