Jak zaskakująco by to nie brzmiało, u kobiet słabiej działa program "Nie krzywdź dziecka". Ludzie wiedzieli o tym od dawna, wystarczy spojrzeć na ilość bajek o złej macosze. Badania przeprowadzone w USA pokazały, że w 9 na 10 przypadkach, skargi na zachowanie cudzych dzieci w restauracjach składają kobiety. Kolejnym dowodem są rezultaty ankiety, wypełnionej przez klientów biur matrymonialnych: 60% mężczyzn nie miało nic przeciwko temu, żeby ich wybranka ma dziecko z poprzedniego związku. Jedynie 34% kobiet było gotowe spotykać się z samotnym ojcem.
Rozładowywać wagon z cementem będzie kobiecie trudno, to prawda. Jej masa mięśniowa jest o 24 procent mniejsza niż u statystycznego mężczyzny. Ale to jeszcze nie znaczy, że należy się jej tytuł słabej płci, ponieważ o wiele łatwiej niż mężczyzna znosi trudy życia, długotrwałe niedożywienie, pragnienie, promieniowanie i nagłe skoki temperatury. Oprócz tego, kobiecy organizm lepiej radzi sobie z infekcjami.
Tak naprawdę to nie kobiety żyją dłużej, ale mężczyźni szybciej umierają. W ich życiu są 4 okresy podwyższonego ryzyka. Ostatni, najbardziej niebezpieczny wypada na 36-50 rok życia, kiedy będąc w rozkwicie sił, umierają przez choroby układu krążenia. Ich rowieśniczek ochrania estrogen, hormon, który obniża poziom "złego" cholesterolu i pomaga zapobiegać udarom mózgu oraz zawałom. Po 50-tce szanse na długie życie u kobiet i mężczyzn stają się bardziej wyrównane.
Monogamiczny związek to norma patriarchalna, dająca większości mężczyzn szansę na rozmnożenie. W takim społeczeństwie kobiety nie mogą stadami wisieć na szyi najsilniejszych i najbardziej wpływowych samców, ale muszą czasem wybierać sobie nieco gorszych (z punktu widzenia ewolucji) partnerów.
Bigamia ochrania interesy kobiet - praktycznie każda z nich może trafić pod opiekuńcze skrzydła silnego mężczyzny, który zagwarantuje jej i wspólnym dzieciom bezpieczeństwo i godne życie. Słabe osobniki wypadają z tego ewolucyjnego wyścigu i dopóki funkcjonują "haremy", takim mężczyznom nie trafia się żadna kobieta.
Słaba płeć już dawno udowodniła, że w większosci niefizycznych zawodów co najmniej dorównuje mężczyznom. W Rosji kobiety są wręcz faworyzowane przy rekrutacji do pracy. XIX-wieczny podróżnik markiz Astolphe de Custine radził, by do dowolnej pracy zatrudniać kobiety, gdyż przejawiają bardziej odpowiedzialny stosunek do powierzonych zadań. Z kolei były szef IKEA w tym kraju, Lennart Dahlgren ze zdziwieniem zauważył, że pracownice szybciej się uczą i są bardziej żądne wiedzy, staranne oraz niezawodne niż mężczyźni.
Tuż przed porodem organizm kobiety wytwarza naturalne środki przeciwbólowe, dlatego jest ona w stanie wytrzymać męki rodowe, które u niejednego mężczyzny wywołałyby szok traumatyczny lub nawet doprowadziłoby do jego śmierci. Kiedy jednak dochodzi do przedwczesnego porodu, kobieta pozbawiona jest tego naturalnego znieczulenia. Wtedy z pomocą przychodzi "genetycznie zaprogramowany" wyższy próg bólu. Nie znaczy to, że czują one ból słabiej niż mężczyźni, ale nie prowadzi on u kobiet do poważnych zmian w systemie nerwowo-naczyniowym.
Na arachnofobię cierpi trzy razy więcej mężczyzn niż kobiet. Węże są za to "żeńskimi" zwierzętami, tak jak koty. Zanim rozpowszechnił się zwyczaj trzymania w domu kotów, wiernymi pomocnikami gospodyń były... węże, często te jadowite. Gad we włosach lub na szyi to znak firmowy wiedźm i kapłanek w wielu kulturach. Według statystyk, węże łagodniej obchodzą się z kobietami - na jedną ukąszoną kobietę, przypada aż dziesięć mężczyzn! Może mieć to zwiazek z tym, że piękna płeć w momencie zagrożenia wytwarza mniej hormonów strachu i agresji.
Według badań niemieckich uczonych, kobiety słabiej oceniają ryzyko i co za tym idzie, łatwiej przychodzi im dokonywać odważnych czynów. Mówiąc prościej, kobieta skłonna jest zaatakować uzbrojonego napastnika, bo dopuszcza możliwość, że pistolet nie wystrzeli, jeśli w ogóle jest prawdziwy. Z drugiej strony, płci pięknej trudniej jest pokonać strach, gdy już uda jej się realnie ocenić zagrożenie.
Kilka lat temu, Uniwersytet w Chicago opublikował wyniki zakrojonych na szeroką skalę badań amerykańskich studentów. Mężczyźni przeważali jak i wyższej, tak i dolnej skali intelektu - Wszyscy "geniusze" byli mężczyznami, ale wszyscy "kretyni" również. Średnie wskaźniki intelektu były wyższe u płci żeńskiej.
"Kobiety są mądrzejsze, w końcu żadna kobieta nie biega za facetem bo ma ładne nogi..." ~JKM
OdpowiedzOlo, wyluzuj, te tekst jest starszy niż Internet, to że JKM go powtarza to naprawdę jeszcze nie znaczy, że to on go wymyślił...
A ja już kur*a rzygam, tymi wszystkimi "mitami", "prawdami", "rzeczami, których na pewno nie wiedziałem" na temat kobiet i mężczyzn. Pseudo kur*a mądrości, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 13:21
Kokaina - to na chooj to czytasz?
Uwierz, że już nawet nie czytam. Wyraziłem swoją opinię. Na każdej stronie na demotach są jakieś żenujące "fakty", "mądrości" itp, które są wzięte chyba z czubka chu*a albo z tego pochmurnego nieba co to od kilku dni wita mnie co rano.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 21:49
@janhalb Ja to tam się nie znam ale JKM chyba też jest starszy niż internet. ;)
Zgredek - na mistrzów to sie nadaje :D W sumie niektórzy mówią to jest starsze niż internet zapominając, ze nie powstał on 200 lat temu
Jeśli ktoś chciałby pogłębić więdzę w tym zakresie to zapraszam na strony faktoidu i faktu. Same uznane odkrycia dokonane przez uznanych naukowców z całego świata - głównie z ameryki.
OdpowiedzOcenianie ryzyka może mieć związek z instynktem macierzyńskim. Nie ma rzeczy na jaką kobieta (samica) by się nie porwała, gdy jej dziecko (młode) jest w niebezpieczenstwie. Może w przypadku silnego ryzyka, nawet bez dziecka, ten model się objawia
No pewnie, że są faworyzowane, zwłaszcza w Rosji, gdzie jedyną jej pracą będzie przynoszenia kawy i robienie loda szefowi. Tylko taka praca tam (i niebawem u nas) została.
OdpowiedzCo tam, zaproponowałeś szefowi lodzika i się nie spodobało? Teraz wiesz jak smakuje dyskryminacja w praktyce.
Jeżeli kobiety nie pracują gorzej od mężczyzn to czemu zarabiają mniej?
OdpowiedzOd razu dałem "słabe" bo denerwuje mnie to już:"Dziesięć mitów na temat jedzenia, seksu, dziesięć zasad prawdziwego faceta". Przydałby się demotywator który naprawdę ma jakieś przesłanie a nie takie pierdoły wzięte z dupy
OdpowiedzJeżeli kobiety pracują lepiej od mężczyzn to dlaczego kobiety zarabiają mniej?
OdpowiedzZarabiają przeciętnie mniej, bo częściej pracują na pół etatu, mają mniejsze doświadczenie bo biorą urlopy rodzicielskie itd. Na takiej samej pozycji, z takim samym stażem, zarabiają tyle samo, nie można płacić mniej ze względu na płeć, prawo tego zabrania.
Ale też nie wierzę że pracuja lepielj: W niektórych branżach na pewno tak jest, w innych z kolei mężczyźni są statystycznie lepsi.
a to nie jest tak ze jak podajecie argumenty przeciwko feminizmowi i dyskryminacji w pracy to mowicie ze kobiety zarabiaja tyle samo co facet i to zawsze jedynie roznica 2 procent (tu szczegolnie kyd) i feministki to wariatki bo dyskryminacji nie ma w pracy ;D ale jak trzeba argument na troche seksizmu zeby sobie udowodnoci ze kobiety musza byc gorsze to zawsze mozna zapomniec o swoich wczesniejszych wypowiedziach, szczegolnie takiego psychola jak antonio i mowic ze tym razem jednak zarabiaja mniej ;D, hipokryzja level master
@dawadadadaw: Nigdy nie mówiłem, że kobiety zarabiają tyle samo, nie kłam. Dane GUS i badania wskazują wyraźnie - kobiety zarabiają średnio 10% mniej. Są zawody gdzie kobiety lepiej zarabiają i są zawody gdzie mężczyźni lepiej zarabiają, ale średnia wychodzi taka jak wyżej. Największa dysproporcja jest wśród kadry kierowniczej. Tam różnica w pensjach sięga ok 20% na korzyść mężczyzn.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 14:29
11. Kobiety nie pierdzą
OdpowiedzTylko te ładne.
Tak tak, jeszcze dodajcie mit, ze kobiety sa zlymi kierowcami :p
OdpowiedzTo nie mit. Gdyby kobiety były równie dobrymi kierowcami co mężczyźni to liczba kobiet i mężczyzn wśród zawodowych kierowców lub wśród kierowców wyścigowych byłaby równa. A tak nie jest.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 12:33
Powiedziałabym, ze kobiety jeżdżą ostrożniej. Mężczyźni w większości jeżdżą szybciej, dynamiczniej, gwałtowniej. Nie jest to oczywiście reguła. Jednak myślę, że to jest odpowiedź na to, dlaczego kierowcy wyścigowi to w większości mężczyźni.
lithium222: Ostrożność to nie zaleta u kierowcy. Dobry kierowca to taki, który jeździ szybko, dynamicznie i bezpiecznie. Pracodawcy zależy aby towar dotarł na miejsce bezpiecznie i także SZYBKO. Dlatego zawodowymi kierowcami są głównie mężczyźni. // To samo u kierowców wyścigowych. Kierowca ma jeździć szybko i bezwypadkowo! W końcu chodzi o to aby wyścig wygrać a nie wylecieć z toru lub zginąć.
@Antonio1985.,, Dobry kierowca to taki, który jeździ szybko, dynamicznie i bezpiecznie"Przeciez mozna jezdzic ostroznie i szybko.Dobry kierowca to taki,co potrafi dostosowac predkosc do warunkow jazdy i umiejetnosci(wiekszosc przecenia je),a nie slepo wykonywac polecenia pracodawcy,koszty naprawy auta jednak sa wieksze.@lithium222.,,Powiedziałabym, ze kobiety jeżdżą ostrożniej."To nie tlumaczy braku umiejetnosci parkowania,szybkiej reakcji na drodze,rozgarniecia i wypadkow.Ja jezdze tak tak by bylo bezpieczniej,czasami wole jezdzic wolniej niz wyladowac w rowie,to ze na trasie mozna cisnac 90,to nie oznacza ze zawsze tyle moge,przy ulewach(b.slabej widocznosci i szklanki na drodze) bede jezdzil duzo wolniej,wielu kierowcow pedzi w takich warunkach,wyprzedza,a pozniej sa katastrofalne efekty,
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 16:48
Aj tam opowiadacie pierdoły. Znam wiele kobiet, które są świetnymi kierowcami. To taki mit, że baba za kierownicą to od razu tragedia (ja się przyznaje bez bicia, kierowca ze mnie marny, jeżdżę rzadko, a jak już, to współczuje innym, ale bez przesady) Parkować np. uwielbiam, nigdy nie miałam z tym najmniejszego problemu, a mój kolega ostatnio się przyznał, że koperty dalej nie ogarnia. Gdybym miała być czepliwa, to bym wam kazała spojrzeć w statystyki gdzie okazuje się, ze większość wypadków powodują mężczyźni, a dodatkowo głównym powodem jest nadmierna prędkość a nie pierdołowatość. Tylko po co? Co to zmienia? Kobiety jeżdzą od niedawna. Popatrzmy na naszych rodziców i dziadków. Ile kobiet miało prawo jazdy. Niewiele prawda? To o czymś świadczy. Dalej. Do niedawna kobieta kierowca to był fenomen, noo baba w autobusie, szok. Tak samo w ciężarówce. A radzą sobie babeczki. Skoro sobie radzą to znaczy, ze są dobrymi kierowcami i nie ma co im umniejszać, ze względu na płeć. Kiedyś jeden z kierowców opowiadał, jak zobaczył z kolegami, że na zajezdnie przyjeżdza młoda kobieta tirem, zeby rozładować towar. Musiała zaparkować w bardzo wąskim miejscu. Oczywiście wszyscy wylęgli bo oo szydera będzie. Babka tak to sprawnie zrobiła, że facetom szczena opadła. Durne stereotypowe, ograniczone myślenie panie Antonio.
@lithium222: Mylisz pojęcia. Dobry kierowca to nie taki co jeździ tylko bezwypadkowo tylko taki co jeździ bezwypadkowo i szybko. A kobiet co potrafią połączyć jedno z drugim jest malutko. Zresztą liczby nie nie kłamią. 95% kierowców zawodowych to mężczyźni. 99% kierowców wyścigowych to mężczyźni. Do tego zdawalność egzaminów praktycznych na prawo jazdy: u mężczyzn jest 2x wyższa. Także stereotyp o "kobietach za kierownicą" to nie mit tylko FAKT.
Nie słoneczko, żaden fakt, Opowiadasz durnowate stereotypy i je podzielasz. Zastanawiam się jak można być takim ograniczonym jak ty człowiekiem. Statystyki i statystyki, zero powiązania faktów z czynami. Znam kobiety jeżdżące szybko, dynamicznie i bezkolizyjnie. Ja nawet byłam uczona do egzaminu na prawo jazdy przez kobietę. Rewelacyjna babka. Konkret i jestem pewna, że nikt nie miałby prawa jej powiedzieć, ze jest złym kierowcą. Mężczyźni się ze mną zbyt ciumrali. ,,Do tego zdawalność egzaminów praktycznych na prawo jazdy: u mężczyzn jest 2x wyższa'' tkie terefere. Ja tam zdałam za pierwszym razem, a ktoś nie. to świadczy o tym, że jestem lepszym kierowcą? Nie. Po prostu opanowałam nerwy i pojechałam jak trzeba było :D Wielka mi filozofia. większość jest, bo facetów interesuje motoryzacja, Po prostu. Dlaczego 90% szafiarek to kobiety? No weźże człowieku czasami połącz te swoje neurony w mózgu i wysuń jakieś swoje życiowe wnioski. Chłopcy już jako dzieci marzą, żeby być strażakami, policjantami, kierowcami i bawią się uparcie rysorakami. To logiczne, że skoro ich do tego ciągnie, to zostają kierowcami zawodowymi, albo wyścigowymi. Coraz więcej kobiet jednak też brnie w te zawody. 99% samochodówek to mężczyźni, pewnie taki sam procent to mechanicy samochodowi. Jaki tego wniosek? Że są lepszymi kierowcami? No błagam. Fakt, że mówi się ,,jak ktoś robi jakąś głupotę na ulicy to wiadomo, ze baba'' ale nie ma co uogólniać. Znam facetów nie mających nawet prawa jazdy, Tak więc skończ już z tymi swoimi faktami wyciągniętymi z pupki. Masz kompleksy stary i za nieskie ego, ale to już nie moja sprawa.
@lithium222.Ale wiekszosc kobiet rzeczywiscie nie potrafi jezdzic.Dajmy ilosc kobiet kierowcow,oraz mezczyzn wg.statystyk wyniknie ze wiekszosc kolizji i wypadkow powoduja kobiety,z reszta nie chodzi tez o kolizje,brak umiejetnosci parkowania,przecisniecia sie w miejscach gdzie jest wasko,czy tez utrudnianie ruchu.Oczywiscie sa wyjatki wsrod niezdarnych kierowcow,ktorzy przez wiele lat nie spowodowali wypadku/kolizji,ale to zwykle szczescie,czy tez jest spowodowane zbyt rzadka jazda,a skoro nie jezdza czesto,to nie ma sie co dziwic ze nie powoduja wypadkow.Zbyt dluga przerwa w prowadzeniu odbija sie na umiejetnosciach,to tyle moge powiedziec jako ciekawostke.
Mimo wszystko są takie, które jeżdżą bardzo dobrze i może by tak skończyć z durnowatym gadaniem, bo baby za kółkiem? skoro zdarzają się ciamajdowaci faceci? Nie każda laska ma problem z parkowaniem, już skończcie z tym. Po prostu boli was prawda :> i nie potraficie przeboleć, ze jest tak a nie inaczej. Młode dziewczyny, poza pierdołowatymi przypadkami jeżdżą dobrze. Zresztą jeżdżą i jeździć będą, tak więc się z tym pogodźcie i użerajcie na drogach :D
@lithium222 .Ale nikt nie wspomnial ze nie ma dobrze prowadzacych kobiet,to skrajne przypadki,takie jak facet nie potrafiacy jezdzic.Wiekszosc kobiet nie potrafi prowadzic i tyle,jednak to ciebie boli prawda.Zdawalnosc na egzaminach tez swiadczy o tym ze kobiety gorzej prowadza,mezczyzni maja lepsza orientacje przestrzena co pozwala nam lepiej parkowac,to akurat udowodnione naukowo.
masti nie wiem czy boli, skoro napisałam, ze jestem beznadziejnym kierowcą i co śmeszne bardzo dobrze parkuje :D Ja mam do tego dystans, po prostu znam wiele kobiet dobrze jeżdżących. Widzę coraz więcej kobiet zawodowych kierowców. Tak więc sądze, że będzie jeszcze lepiej. I dobrze. Wasze męskie ego nie przyjmuje do wiadomości jak baba w czymś jest od was lepsza, co mnie niesamowicie bawi i się z wami droczę :D Tak więc jestem jakimś fenomenem naukowym hahaha. Zdawalność na testach? A są jakieś statystki? wyślij mi linka? Z tego co ja zauważałam, własnie chłopaków częściej uwalają na pierdołach a dziewczyny nie. Uff jaka jestem fenomenalna, że kobietom podniosłam statystyki :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 22:52
@ Antonio dobry kierowca to taki, który przewiduje. A nie co jeździ szybko. Możesz mieć zajebiste umiejętności i jeździć szybko bez wypadku. Ale pewnego razu prując 100 po zabudowanym na zakręcie mozesz nie przewidzieć, że potrącisz przechodzące dziecko. Nie tylko TY i TWOJE umiejętności się licza na drodze, dobry kierowca to taki, który rozumie, że czynnik ludzki, czyli zachowania innych, wpływają na niego tak samo jak jego własne. Więc nawet jak miszcz kierownicy z ciebie, to nie zapie*dalasz po osiedlu jak po torze wyścigowym, nie wyprzedzasz na przejściu dla pieszych i nie wyprzedzasz na trzeciego bo "coo ja nie umiem? pokaże jak umiem". To się nazywa skrajna niedojrzałość i przecenianie siebie. Za duże ego, to was facetów zabija, ot co. Ale jak to wy mówicie, selekcja naturalna jest, więc im więcej idiotów ginie przez brawurę, tym więcej silnych pożytecznych jednostek zostaje. Głupota sama dąży do swojej zagłady :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 May 2014 2014 0:34
I widać właśnie wasze męskie ego :D Mnie to śmieszy. Wy nie potraficie pojąć, że ktoś ,,jakaś baba'' może być w czymś dobra. Trudno :D minusujcie sobie i żyjcie w swojej utopii, jakimi to cudownymi kierowcami jesteście. Sądzę, że ci co wsiadają po pijaku do samochodu (o dziwo w zatrważającej większości mężczyźni) też tak sądzą.
Ostatni mit jest źle uargumentowany. Badania tylko na jednym Uniwersytecie to żadne badania. Na Uniwerek i tak idą inteligentne kobiety więc nie widzę powodu dla, którego miałyby nie wypaść w miarę dobrze. Gdyby takie badania przeprowadzić na dużej grupie ludzi, z różnych środowisk, zawodów i terenów to wyniki byłyby pewnie inne. Każde badanie statystyczne można zmanipulować poprzez dobranie sobie odpowiedniej grupy reprezentatywnej. Jak badamy długość życia ludzi w Polsce i pod uwagę weźmiemy dane tylko z jakiegoś biednego regionu to wyjdzie nam że ludzie w Polsce żyją krótko z powodu niedożywienia, chorób i przestępczości.
OdpowiedzZeby sie dostac na uniwersytet nie trzeba byc inteligetnym,wystarczy wiedza.Wiedza a inteligencja to dwie rozne definicje,mozna miec sporo wiedzy a nie umiec jej wykorzystac w zyciu/praktyce,mozna byc glupim jak but a umiec stworzyc firme.
1. Zgadza się. 2. Jest wiele kobiet w dobrej kondycji fizycznej. Normalny facet nie pozwoliłby kobiecie żeby rzucała worki z cementem. 3. Jak długo żyć? Po prostu nie ładować w siebie chemii. 4. Chyba każdy chce kiedyś założyć rodzinę, nie tylko kobieta, choć one już w wieku 20 lat by chciały, a facet bierze pod uwagę to czy będzie go stać na utrzymanie dziecka. 5. Bigamie=kur***o. 6. To dlaczego biurowe stanowiska obejmują kobiety?:). 7. Facet nie wie czym jest poród, kobieta nie wie co to kopniak w jajka:D. 8. Zależy czy mówimy o arachnofobii, czy o "panice na pokaz" żeby zwrócić tylko na siebie uwagę. 9. Facet to taktyk, kobieta często działa pod wpływem emocji i to je gubi. 10. To już zależy od osobnika. Czasem facet może być tępym ch***m, podczas gdy kobieta sama np: naprawi sobie samochód czy zagnie "pana tępego" w wielu dziedzinach.
Odpowiedz3.Nie da sie uniknac chemi,chyba ze bedziesz pic wode ze studni,uprawiac wlasne warzywa i owoce bez opryskow,jadac swojskie mieso,unikac wielu slodyczy,uprawiac sport i przestrzegac diety,z reszta dlugosc zycia jest uwarunkowana genetycznie(choroby moga skrocic nasz zywot).Co do samego demota,to durnota,skoro mezczyzni wczesniej umieraja ,to oznacza ze kobiety dluzej zyja.Nawet ci zdrowi mezczyzni zyja krocej,niz zdrowe kobiety.
@masti23 Nie rozumiesz trzeciego punktu który skomentowałem. Nie ładować chemii w siebie miałem na myśli papierosy, zupki w proszku itp. Wiadomo że chemii całkowicie nie da się uniknąć, ale możemy ją ograniczyć. Długość życia uwarunkowana genetycznie tu się zgodzę.
Poza tym masti - hodując własne warzywka możesz ich nie pryskać niczym, ale nie masz wpływu na tzw. kwaśne deszcze. Moja dawna nauczycielka biologii zafiksowana na punkcie eko-żywności opowiadała nam raz jak pochorowała się raz po sałace z warzyw ze swojego ogródka. Po przebadaniu okazało się, że zawierały one więcej metali ciężkich i innych świństw niż te ze sklepu. Wszystko przenosi się przez deszcz i glebę
3: to nie kobiety żyją dłużej , to mężczyźni żyją krócej ... Ma to jakiś sens ?
OdpowiedzTakie masło maślane. Achy te feminaziole.
10 - Prawdą jest, że mężczyźni przeważają w wyższej i w dolnej skali intelektu, ale średnie IQ również wyższe jest u mężczyzn. Tylko raz w 2012 roku naukowiec Jim Flynn stwierdził, że w z biegiem czasu IQ u ludzi wzrosło, jednak u kobiet wzrosło bardziej ze względu na to, że uzyskały takie samo prawo do edukacji jak mężczyźni. Jakiś serwis informacyjny źle zinterpretował jego słowa i tak narodził się mit mówiący, że kobiety po raz pierwszy w historii osiągnęły wyższy średni wynik IQ. Tak naprawdę odkąd te testy istnieją, mężczyźni zawsze średnio osiągali wyższy wynik.
OdpowiedzJasne, chciałbyś. na jakiej podstawie tak mówisz? Mężczyźni mają prawo do edukacji od dłuższego czasu co wpływa na przekazywanie w genach pewnych zdolności tej płci, ale to wcale nie znaczy że kobiety są mniej zdolne! zresztą, w wielu dziedzinach intelektualnych znacznie przewyższają facetów.
Na jakiej podstawie tak mówię? Na podstawie badań - http://en.wikipedia.org/wiki/Sex_differences_in_human_psychology#Intelligence I nie zrozum mnie źle, ja nie twierdzę, że mężczyźni są przewyższają kobiety intelektualnie, ale, że mają średnio wyższe IQ. Testy IQ nie koniecznie są dobrym sposobem na sprawdzanie czyjejś inteligencji, ale to już inna sprawa.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 13:59
~MaksiuuuuMax Przekazywanie zdolności płci w genach? WTF. Za dużo assasin's creeda kolo.
PathetiC - odrobina prawdy w tym jest. Jest to po prostu dziedziczenie: osobnik o lepiej rozwiniętych połączeniach nerwowych w mózgu (a.k.a. inteligentniejszy) ma większe szanse na inteligentne potomstwo. I o ile w przypadku posiadania córki dwa chromosomy X mogą się mieszać i nie wiadomo, czy któryś zdominuje ten aspekt, o tyle w przypadku syna chromosom Y jest tylko jeden i jeśli będzie dominujący w danej dziedzinie - chłopiec najpewniej odziedziczy skłonność do wyższej inteligencji (ten sam mechanizm co w przypadku chorób genetycznych, tylko dla odmiany ze skutkami pozytywnymi). Co do testów IQ - jest już w środowisku psychologów krótkie powiedzenie na ten temat: "Co mierzą testy na IQ? Zdolność rozwiązywania testów na IQ". Nie inteligencję.
@MaksiuuuuMax.,,mężczyźni mają prawo do edukacji od dłuższego czasu co wpływa na przekazywanie w genach pewnych zdolności tej płci"Tyle ze dziecko moze odziedziczyc IQ po matce,sa czynniki genetyczne dominujace.Edukacja ma sie nijak do IQ,bo mozna byc bez szkoly,a IQ miec wieksze niz osoby z magistrem i 4 kierunkami studiow.Zbyt wysokie IQ swiadczy tez o uposledzeniu i przykladem takich ludzi sa sawanci.Teraz przejdzmy do edukacji ,,W średniowiecznej Europie niektóre kobiety miały dostęp do edukacji uniwersyteckie"Kobiety od dosyc dawna mialy dostep do edukacji,jedynie mialy ograniczony dostep do uniwersytetow.,,W krajach niemieckich utrwalona była tradycja udziału kobiet w produkcji i w rzemiośle i dzięki temu naukowcy-kobiety mogły zajmować się przede wszystkim obserwacją zjawisk natury, szczególnie astronomią. W latach 1650-1710 kobiety stanowiły aż 14% wszystkich astronomów niemieckich",,Zaangażowanie kobiet w dziedzinie medycyny zostało potwierdzone już w niektórych wczesnych cywilizacjach. Egipcjanka Merit Ptah (2700 p.n.e.), opisana jako "główny medyk" jest najstarszym kobiecym nazwiskiem w historii nauki" i to,,. Uniwersytet w Bolonii pozwalał kobietom uczęszczać na zajęcia od chwili powstania w 1088. Katedrę medycyny w XV wieku prowadziła tam Dorotea Bucca[5]."A teraz nadal wmawiaj sobie ze przyczyna ich niskiego IQ byla edukacja.Do tego ,,Udział kobiet w działalności naukowej odróżnia się od udziału mężczyzn w wielu aspektach m.in.: mniejszego zaangażowania kobiet w działalność naukową w każdej epoce (także współcześnie), preferowania przez kobiety określonych dziedzin naukowych"Kobiety po prostu mniej interesowaly sie nauka.Z reszta,norma w IQ to 84 - 116,wiec troche mniej,to nie wplywa jakos na nasze zycie.
Czy tylko ja widzę wystajacy sutek na trzecim zdjeciu?
OdpowiedzRzucenie się na przeciwnika który ma broń bo zakłada się ,że albo nie wystrzeli albo w ogóle nie jest prawdziwa jest głupotą.
Odwagą jest właśnie poradzenie sobie ze strachem w sytuacji prawdziwego zagrożenia.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 13:58
Odpowiedz#5 Porozmawialibyście z jakimś normalnym muzułmaninem (w sensie nie jednym z tych fanatyków)... Do każdej żony teściowa gratis. Dodatkowo każdą trzeba utrzymać, bo żadna nie może mieć mniej/gorzej niż pozostałe. Naprawdę, nie wiem, na co liczą "panowie" opowiadający się za wielożeństwem... Na darmowy seks z kilkoma paniami (może wręcz naraz)? Ja bym go darmowym nie nazwała (i wątpię, aby panie się zgodziły)... #7 Po prostu kobieta co miesiąc, regularnie jest hartowana przez skurcze towarzyszące menstruacji. To tak jakby naturalnie zwiększa jej wytrzymałość na ból.
Odpowiedzczekajcie....tylko zabije tego pająka i już możecie być takie super...
OdpowiedzTak, kobiety do domu bo są fe a faceci mądrzy i odważni cacy
Odpowiedz"Słaba płeć już dawno udowodniła, że w większosci niefizycznych zawodów co najmniej dorównuje mężczyznom"
OdpowiedzTo po jaką cholerę im parytety? Niech zakładają firmy i zarabiają miliony rocznie bez żadnych durnych parytetów.
... Kobiety mają większy mózg od mężczyzn ale niestety czaszkę za ciasną... tyle mam do powiedzenia w tym temacie drogie feministki
OdpowiedzI na co to równouprawnienie? Widział ktoś kiedyś bezdomną kobietę?
Odpowiedz10 tu ładnie opisuje, jak działa świat, kobiety są przeciętnie inteligentne... A mężczyźni w większości albo głupi albo geniusze... teraz porównajcie to do obrazka jedna kobieta na całe życie czy wiele kobiet przez całe życie :-P
OdpowiedzOk bez żartów. W tych badaniach jest sporo błędów, po pierwsze głupie kobiety nie studiują, albo robią to bardzo rzadko, kiedy nawet najwięksi idioci wśród mężczyzn, muszą się za studiowanie zabrać... Bo rodzice wymarzyli sobie syna doktorka. Głupi, nie będzie sprzeciwu...
a kobieta? jeśli jest imbecylem, rodzice chcą żeby wyszła za mąż, jeśli jest przeciętna, rodzice chcą żeby wyszła za maż, ale już się bunt, duma u takiej włącza (słusznie) i idzie na studia. Na koniec 3 opcja, jest wybitnie inteligentna i tu są 2 pod opcje: rodzice chcą żeby poszła na studia i rozwijała się. I druga, rodzice chcą żeby wyszła za mąż... Dla tego wyniki kobiet wyszły uśrednione... Głupich kobiet nie zmusza się do studiowania, w przeciwieństwie do mężczyzn. Dla tego też mniej facetów kończy studia.