Nikotyna oprócz tego, że nas zabija, ma dobry wpływ na nasz mózg. Według naukowców z Uniwersytetu w Amsterdamie, sprzyja ona lepszej pamięci i pomaga w procesie nauki. Nikotynowe plastry umieszczono na ciałach chorych na Alzheimera starszych pacjentów. Po jakimś czasie zadano im pytania mające na celu sprawdzenie pamięci. Okazało się, że grupa „leczona” nikotyną odpowiadała dwa razy szybciej. Jak wyjaśniają organizatorzy eksperymentu, substancja ta wpływa na ośrodki mózgu odpowiedzialne za procesy uczenia się.
Już dawno udowodniono, że ci, którzy nie pozwalają swojemu mózgowi na lenistwo, rzadziej cierpią na obniżenie sprawności umysłowej w zaawansowanym wieku. Jeśli nie przepadacie za krzyżówkami i nie chcecie „zmoherowieć” na starość, powinniście tańczyć. Taniec obniża ryzyko otępienia umysłowego aż o 76 procent! (krzyżówki tylko o 50 procent). Uwaga! Taki efekt ma tylko taniec. Pływanie albo bieganie wam nie pomoże. Jeszcze nie wyjaśniono, jakie tańce są najlepsze dla naszego mózgu, więc lepiej jest spróbować każdego.
Zły nastrój czyni nas bystrzejszymi. Australijscy naukowcy pokazali ochotnikom filmy „neutralne” i takie, których tematem jest rak i śmierć. Następnie poproszono ich o rozwiązanie kilku zadań. Okazało się, że ci, którzy wpadli w kiepski nastrój po seansie, nie tylko zrobili mniej błędów, ale także wykazali się lepszymi zdolnościami analitycznymi i lepiej pamiętali wydarzenia z przeszłości.
Uczestników pewnego eksperymentu podzielono na dwie grupy i polecono im rozwiązywać różne logiczne zadania. Jedna grupa była ubrana normalnie, a druga w białe laboratoryjne fartuchy. Ci w fartuchach zrobili dwa razy mniej błędów niż grupa w zwykłych ciuchach. W kolejnej turze wszystkich ochotników ubrano w fartuchy, ale jednej grupie powiedziano, że są to fartuchy laboratoryjne, a drugiej, że mają na sobie fartuchy artysty-malarza. Ochotnicy, którzy byli przekonani, że są ubrani jak naukowcy ponownie wykonali zadania lepiej, niż „artyści”. Okazuje się, że „strój naukowca” wywiera efekt psychologiczny – sprawia, że człowiek czuje się jak prawdziwy uczony i dzięki temu jego mózg pracuje wydajniej.
Czyżby elektrowstrząsy naprawdę były zbawienne? Australijscy naukowcy opracowali metodę elektrycznej stymulacji mózgu w celu poprawienia jego wydajności. Mózgi ochotników traktowano prądem, a następnie proszono ich właścicieli o rozwiązywanie zadań. Wydajność podskoczyła nawet do 300 procent i utrzymywała się przez 6 tygodni.
Demotywatory byłyby lepsze gdyby ludzie podawali źródła... Ciekawe ile prawdy jest w tym co tu jest napisane. Z resztą.. nie tylko w tym, a wielu takich ciągach opowiastek, które są tu ostatnio modne.
OdpowiedzZa to zamiast źródła podali "strona do druku" co świadczy, że admin poszedł na łatwiznę i zrobił po prostu ctrl+C, ctrl+V nawet nie patrząc co kopiuje.
strona do druku...
OdpowiedzNikotyna poprawia pamięć?
OdpowiedzBzdura. Palę wiele lat i wg nich powinnam w takim razie być geniuszem. A mam problem z zapamiętaniem najprostszego zadania.
tak w ogóle nikotyna nie jest szkodliwa tylko uzależnia to substancje smoliste w papierosie szkodzą. Tak czy siak ten ”demot” ssie ponieważ też tańczę i jakoś nie czuje się bystrzejszy ani mądrzejszy.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 May 2014 2014 13:40
@GTRshelby
"Nikotyna jest dość silną neurotoksyną, przewyższającą toksycznością wiele nielegalnych narkotyków. Stosuje się ją m.in. w mieszankach z innymi związkami jako środek owadobójczy. Dawka LD50 to ok. 1–1,5 mg/kg masy ciała. Zawartość nikotyny w tytoniu papierosowym jest rzędu 1–2% suchej masy, natomiast w dymie papierosowym rzędu 0,2–1 mg/papieros (w zależności od rodzaju i marki papierosów).
Do końca XX w. uważano, że czysta nikotyna nie prowadzi do rozwoju nowotworów. W pierwszej dekadzie XXI w. pojawiły się jednak prace podważające ten pogląd, wywołując debatę wśród naukowców na temat jej właściwości rakotwórczych.
(...) W większych dawkach powoduje trwałe zablokowanie działania układu nerwowego, gdyż wiąże się ona trwale z receptorami nikotynowymi w komórkach nerwowych zaburzając ich metabolizm. Pojawia się uczucie lekkości, następnie zmiana percepcji, zmiana postrzegania otoczenia, światłowstręt, zmęczenie, brak energii, uczucie oderwania od rzeczywistości, myślotok, wymioty, biegunka. W jeszcze większych dawkach występuje zamroczenie pola widzenia i pojawić się mogą halucynacje – zazwyczaj czarno-białe "wizjonerskie" obrazy. W ekstremalnie wysokich dawkach następuje utrata przytomności, drgawki i zgon."
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 May 2014 2014 2:22
Po przeczytaniu nikotyna przestałem czytać to ;)
OdpowiedzNie bagatelizujcie nikotyny, bo wpływa na receptory wiążące acetylocholinę. Kiedyś coś czytałem o tym. Polecam pubmed
Demotywatry powoli jak wikipedia..
Odpowiedzgłupie gimby teraz beda palic bo powiedzą że to zdrowe o kur**A nie moge
OdpowiedzOstatnio czytałem że naukowcy stwierdziła iż nikotyna wywołuje opóźnienie w postrzeganiu i rozumowaniu, spowalnia prace komórek mózgowych. Dla mnie każdy niech wierzy w co chce nawet jeżeli nikotyna powodowała by wzrost piersi u kobiet i mięśni u mężczyzn.
Odpowiedz