Bardzo mnie zastanawia dlaczego ostatnio jest masa różnych obrazków w sieci gloryfikujących wręcz rodziców, jacy oni nie są wspaniali, przodownicy pracy, którzy walczą o nas na każdym froncie, no bez przesady... Zazdroszczę ludziom, którzy czują takie rzeczy i w ogóle, ale jeżeli bliskie ci osoby wielokrotnie cię raniły, tak jak mnie moja matka i patrzę na coś takiego to albo mi się chce śmiać, albo płakać...
Tylko nie piszcie, że 12 lat i ból dupy, bo mam 20 i to po prostu moja opinia, nikt nie jest święty...:)
Jasne jasne, powiedz to dzieciom, które np. matka-choleryk leje za to, że niechcący kubek zbiły (a znam osobiście przynajmniej dwie tak walnięte baby). Na widok wszystkich tych demotów o rodzicach-esencji dobra ogarnia mnie pusty śmiech, bo mam świadomość, jak wiele ludzi boryka się całe życie ze skrzywieniami psychicznymi doznanymi z winy ich rodziców.
Znaj proporcją, mocium panie. Rodzice bywają fantastyczni, ale teksty typu "tylko ojciec/matka naprawdę cię kocha" bywają mordercze w ustach (lub w głowie) toksycznego ojca/matki. Zwłaszcza kiedy stają się teściami i nie przyjmują do wiadomości, że ktoś "obcy" też naprawdę kocha ich dorosłe dziecko.
Bardzo mnie zastanawia dlaczego ostatnio jest masa różnych obrazków w sieci gloryfikujących wręcz rodziców, jacy oni nie są wspaniali, przodownicy pracy, którzy walczą o nas na każdym froncie, no bez przesady... Zazdroszczę ludziom, którzy czują takie rzeczy i w ogóle, ale jeżeli bliskie ci osoby wielokrotnie cię raniły, tak jak mnie moja matka i patrzę na coś takiego to albo mi się chce śmiać, albo płakać...
OdpowiedzTylko nie piszcie, że 12 lat i ból dupy, bo mam 20 i to po prostu moja opinia, nikt nie jest święty...:)
Jasne jasne, powiedz to dzieciom, które np. matka-choleryk leje za to, że niechcący kubek zbiły (a znam osobiście przynajmniej dwie tak walnięte baby). Na widok wszystkich tych demotów o rodzicach-esencji dobra ogarnia mnie pusty śmiech, bo mam świadomość, jak wiele ludzi boryka się całe życie ze skrzywieniami psychicznymi doznanymi z winy ich rodziców.
OdpowiedzZnaj proporcją, mocium panie. Rodzice bywają fantastyczni, ale teksty typu "tylko ojciec/matka naprawdę cię kocha" bywają mordercze w ustach (lub w głowie) toksycznego ojca/matki. Zwłaszcza kiedy stają się teściami i nie przyjmują do wiadomości, że ktoś "obcy" też naprawdę kocha ich dorosłe dziecko.
Odpowiedz