@velaro720 - bo jeśli zamiast dziecka zdecydujesz się na samochód to tego 1000 zł już nie zobaczysz? I w rezultacie jest jakaś symbolicz motywacja podatkowa do posiadania dzieci? (a urzędasy to wezmą z całości max 50 zł)
jeykey: Słowian od zawsze charakteryzowała wysoka dzietność, dopiero od 1989 roku jesteśmy na minusie, jak widać nawet komuna była bardziej prorodzinna niż ten ustrój.
Zgadza się! Tylko polityka prorodzinna to nie socjale na dzieci, emerytura, urlopy macierzyńskie, tylko NISKIE podatki! Państwo zabiera nam średnio 67% dochodu! Ile Polaków zdecydowałoby się na dziecko gdyby nie takie wysokie obciążenie podatkami! O ile towary byłyby tańsze gdyby nie takie obciążenie podatkami.
Polityka prorodzinna, ani likwidowanie socjalizmu nie jest w interesie rządu, przyczyna jest prosta. Jest taki schemacik: Zabierzmy człowiekowi 800 zł mówiąc że tak ma być, a dajmy mu 400 ,,zapomogi". Gdyby oni naprawdę chcieli likwidować bezrobocie, promować rodzinę to nie mieliby co obiecywać! Tym samym ciężej się dorwać do władzy... Smutne jest to, że przeciętny Polak wierzy w tą politykę, usłyszy że rząd mu coś da (tylko nie dodadzą że właśnie z jego pieniędzy) i jest kupiony. Niestety, sam jakiś czas temu wierzyłem w socjalizm, jest to bardzo chwytliwe, dopiero jak człowieka ktoś uświadomi to orientuje się jaki był głupi.
A kij z tam z przyrostem naturalnym czy ujemnym. Nie w tym leży problem, bo każdy no albo zdecydowana większość z nas więcej odłoży niż dostanie z powrotem. Co dzieje się z resztą kasy? To nie system emerytalny jest winny, tylko cały system.
Ty NIC nie odłożysz. Nasz system emerytalny działa tak, że młodzi pracują na emeryturę starych, nie na własną. Jak ty będziesz stary, to Twoje dzieci, ze swoimi rówieśnikami będą zapieprzać na Twoją emeryturę. To jest chore.
Krótkomówiąc gdy będziesz emerytem to Twoich pieniędzy już dawno nie będzie. Nie ważne teraz czy ten system jest chory czy nie, ale odpowiedzcie sobie na proste pytanie: Dlaczego jest podnoszony wiek emerytalny? Brakuje pieniędzy! Jeszcze kilka(naście) lat i ZUS nie będzie miał z czego wypłacać, nie ma szans by to się zmieniło, skoro pracujących ubywa, a emerytów przybywa. To jest logiczne i każdy głupi powinien to zrozumieć. Rząd natomiast wciska kit jak to jest wspaniale w Polsce, że ZUS jest gwarantem wypłacenia emerytur.
Bo jeszcze nikt nie wpadł na to, że to chore utrzymywać innych. Jak to znajomy powiedział "to jest chore, że ja muszę zapierd*lać codziennie od pn-sb, a jakiś bezrobotny alkoholik siedzi, ciągnie zasiłek, rentę, czy inne badziewie niewiele nieższe, niż ja dostaję za uczniwą pracę". Ubezpieczenia, oszczędności, czy pomaganie drugiemu człowiekowi powinno być sprawą każdego człowieka, jego decyzją, a nie obowiązkiem narzuconym z góry. Kiedyś ludzie odkładali coś i przechodził majątek na dziada z pradziada, a teraz jedyne co można na dziecko przepisać w testamencie to kredyt mieszkaniowy po 40latach uczciwej pracy, bo połowę pensji zabiera państwo na pierdoły.
@NobbyNobbs: Wytłumacz mi jakim cudem nie przeszkadza Tobie, że państwo zabiera Ci ponad 60% zarobków? Jesteś taki naiwny? Niedoinformowany? Czy może Ty jesteś tym alkoholikiem, niedacnzikiem życiowym i ciągniesz socjal?
Ubezpieczenie powinno być dobrowolne, wtedy zgoda - płacą ci którzy są zainteresowani i to tam gdzie im się podoba. Albo nie płacą, tylko odkładają na konto, na lokatę. Wolny wybór. Straszy się że wtedy ludzie by się nie ubezpieczali i umierali na ulicach. Nie wierzę w to, jeżeli ktoś wie, że musi sobie sam coś zapewnić, bo nikt inny tego nie zrobi to robi to, aktualnie działa system ,,mi się należy" i ma rację w tej chwili, bo po coś te podatki płaci. Niemniej likwidując przymus człowiek sam kalkuluje gdzie mu jest lepiej. Problem jest tylko jeden - okres przejściowy, nie można tych ludzi, którzy mają zagwarantowane w tej chwili emerytury i renty nagle ich tego pozbawić, zostawić na lodzie. Lecz jestem zdania, że jeśli się obniży podatki to wpływy do budżetu wzrosną, bo ludziom przestanie opłacać się kombinować. Jak spadną ceny to więcej kupią. Tu wszystko ma na siebie wzajemny wpływ. Rozumiem ludzi sceptycznych do tych pomysłów, ale to w tej chwili jedyna rozsądna droga - albo zmieniamy ten system, albo czekamy aż sam padnie śmiercią naturalną. Tyle że w drugim wypadku nie mamy możliwości przewidzieć jak się to skończy....
Nic dziwnego że emerytów jest więcej niż ludzi w wieku produkcyjnym. Niech Tusk i spółka dalej nas okradają, a później dziwią się że młodzi uciekają za granicę, by tam założyć rodzinę. W tym kraju założyć rodzinę nie ma prawa bytu, bo za co ją utrzymać.
Mądre narody to te które mają przyrost dodatni a ich przywódcy prowadzą politykę prorodzinna.
Odpowiedz"nasi" prowadzą politykę antyrodzinną
@velaro720 - bo jeśli zamiast dziecka zdecydujesz się na samochód to tego 1000 zł już nie zobaczysz? I w rezultacie jest jakaś symbolicz motywacja podatkowa do posiadania dzieci? (a urzędasy to wezmą z całości max 50 zł)
jeykey: Słowian od zawsze charakteryzowała wysoka dzietność, dopiero od 1989 roku jesteśmy na minusie, jak widać nawet komuna była bardziej prorodzinna niż ten ustrój.
afryka, Azja- przyrost naturalny a życie gówniane
AntyWielodzietny: za 200 lat z Europy nic nie pozostanie, a Afryka i Azja dzięki populacji będzie rządzić światem.
Zgadza się! Tylko polityka prorodzinna to nie socjale na dzieci, emerytura, urlopy macierzyńskie, tylko NISKIE podatki! Państwo zabiera nam średnio 67% dochodu! Ile Polaków zdecydowałoby się na dziecko gdyby nie takie wysokie obciążenie podatkami! O ile towary byłyby tańsze gdyby nie takie obciążenie podatkami.
Polityka prorodzinna, ani likwidowanie socjalizmu nie jest w interesie rządu, przyczyna jest prosta. Jest taki schemacik: Zabierzmy człowiekowi 800 zł mówiąc że tak ma być, a dajmy mu 400 ,,zapomogi". Gdyby oni naprawdę chcieli likwidować bezrobocie, promować rodzinę to nie mieliby co obiecywać! Tym samym ciężej się dorwać do władzy... Smutne jest to, że przeciętny Polak wierzy w tą politykę, usłyszy że rząd mu coś da (tylko nie dodadzą że właśnie z jego pieniędzy) i jest kupiony. Niestety, sam jakiś czas temu wierzyłem w socjalizm, jest to bardzo chwytliwe, dopiero jak człowieka ktoś uświadomi to orientuje się jaki był głupi.
A kij z tam z przyrostem naturalnym czy ujemnym. Nie w tym leży problem, bo każdy no albo zdecydowana większość z nas więcej odłoży niż dostanie z powrotem. Co dzieje się z resztą kasy? To nie system emerytalny jest winny, tylko cały system.
OdpowiedzTy NIC nie odłożysz. Nasz system emerytalny działa tak, że młodzi pracują na emeryturę starych, nie na własną. Jak ty będziesz stary, to Twoje dzieci, ze swoimi rówieśnikami będą zapieprzać na Twoją emeryturę. To jest chore.
Krótkomówiąc gdy będziesz emerytem to Twoich pieniędzy już dawno nie będzie. Nie ważne teraz czy ten system jest chory czy nie, ale odpowiedzcie sobie na proste pytanie: Dlaczego jest podnoszony wiek emerytalny? Brakuje pieniędzy! Jeszcze kilka(naście) lat i ZUS nie będzie miał z czego wypłacać, nie ma szans by to się zmieniło, skoro pracujących ubywa, a emerytów przybywa. To jest logiczne i każdy głupi powinien to zrozumieć. Rząd natomiast wciska kit jak to jest wspaniale w Polsce, że ZUS jest gwarantem wypłacenia emerytur.
Bo jeszcze nikt nie wpadł na to, że to chore utrzymywać innych. Jak to znajomy powiedział "to jest chore, że ja muszę zapierd*lać codziennie od pn-sb, a jakiś bezrobotny alkoholik siedzi, ciągnie zasiłek, rentę, czy inne badziewie niewiele nieższe, niż ja dostaję za uczniwą pracę". Ubezpieczenia, oszczędności, czy pomaganie drugiemu człowiekowi powinno być sprawą każdego człowieka, jego decyzją, a nie obowiązkiem narzuconym z góry. Kiedyś ludzie odkładali coś i przechodził majątek na dziada z pradziada, a teraz jedyne co można na dziecko przepisać w testamencie to kredyt mieszkaniowy po 40latach uczciwej pracy, bo połowę pensji zabiera państwo na pierdoły.
OdpowiedzTaa..... a teraz zapoznaj się z definicją ubezpieczenia.
@NobbyNobbs: Wytłumacz mi jakim cudem nie przeszkadza Tobie, że państwo zabiera Ci ponad 60% zarobków? Jesteś taki naiwny? Niedoinformowany? Czy może Ty jesteś tym alkoholikiem, niedacnzikiem życiowym i ciągniesz socjal?
Ubezpieczenie powinno być dobrowolne, wtedy zgoda - płacą ci którzy są zainteresowani i to tam gdzie im się podoba. Albo nie płacą, tylko odkładają na konto, na lokatę. Wolny wybór. Straszy się że wtedy ludzie by się nie ubezpieczali i umierali na ulicach. Nie wierzę w to, jeżeli ktoś wie, że musi sobie sam coś zapewnić, bo nikt inny tego nie zrobi to robi to, aktualnie działa system ,,mi się należy" i ma rację w tej chwili, bo po coś te podatki płaci. Niemniej likwidując przymus człowiek sam kalkuluje gdzie mu jest lepiej. Problem jest tylko jeden - okres przejściowy, nie można tych ludzi, którzy mają zagwarantowane w tej chwili emerytury i renty nagle ich tego pozbawić, zostawić na lodzie. Lecz jestem zdania, że jeśli się obniży podatki to wpływy do budżetu wzrosną, bo ludziom przestanie opłacać się kombinować. Jak spadną ceny to więcej kupią. Tu wszystko ma na siebie wzajemny wpływ. Rozumiem ludzi sceptycznych do tych pomysłów, ale to w tej chwili jedyna rozsądna droga - albo zmieniamy ten system, albo czekamy aż sam padnie śmiercią naturalną. Tyle że w drugim wypadku nie mamy możliwości przewidzieć jak się to skończy....
Nic dziwnego że emerytów jest więcej niż ludzi w wieku produkcyjnym. Niech Tusk i spółka dalej nas okradają, a później dziwią się że młodzi uciekają za granicę, by tam założyć rodzinę. W tym kraju założyć rodzinę nie ma prawa bytu, bo za co ją utrzymać.
Odpowiedz"(...)a od strachu ratuje nas tylko defekt mózgu"
OdpowiedzOD STRACHU URATUJE NAS TYLKO DEFEKT MUZGÓ
Odpowiedz"Musimy mieć przyrost naturalny dodatni"- postanowiły wszystkie kraje.
OdpowiedzA 100 lat potem epidemia głodu bo Ziemia nie jest w stanie wyżywić kilkudziesięciu miliardów ludzi.