To pięknie... Były tam wszystkie rodzaje służb mundurowych i nikt nie pomógł? Jeszcze rozumiem policjantów, bo nie wszyscy mają odpowiednie klasyfikacje (chociaż i tak powinni pomóc, tak jak każdy normalny człowiek na ulicy)... Ale żeby ratownicy medyczni nie pomogli? A gdzie bohaterscy strażacy? Przecież też mają obszerne kursy, dlaczego nie zareagowali? ŻENADA!
Z artykułu wynika, że NIE MIELI CZASU żeby udzielić pomocy i polecili zadzwonić po karetkę. Czyli musieli wiedzieć, że babka straciła przytomność. Więc nie doszukuj się tutaj jakiejś teorii, że dziennikarka zasłabła w toalecie i nikt tego nie zauważył. Strażacy i ratownicy medyczni po prostu okazali się w tej sytuacji zwykłymi skruwielami.
Notoryczne szkolenia to ZŁO. Paraliżują pracę niejednej instytucji a niewiele wnoszą. To znaczy, wnoszą - kolejny nic nie warty papier, pogrubiający CV, darmowe żarcie i uzasadnioną absencję w pracy. Chore to jak cały nasz system edukacji.
Ktoś ma niezłą wyobraźnię jeśli wstawia taki artykuł tym bardziej, że nie do końca pokrywa się on z prawdą.
Nie było to spotkanie służby ale Forum Bezpieczeństwa promujące kolejny niewypał jaki powstał w tym mieście, tam zasłabła jedna z dziennikarek i udzielające jej pomocy chłopak poszedł do jednego z ratowników poprosić o pomoc. On był w tym czasie zajęty braniem udziału w pokazie i powiedział aby zadzwonił na 112 i wezwał karetkę. Zrobił błąd i nie powinien tak postąpić ale już nie pracuje.
Widzę media mają coraz to lepsze pomysły z przekształcaniem i podkręcaniem tej sytuacji...
To pięknie... Były tam wszystkie rodzaje służb mundurowych i nikt nie pomógł? Jeszcze rozumiem policjantów, bo nie wszyscy mają odpowiednie klasyfikacje (chociaż i tak powinni pomóc, tak jak każdy normalny człowiek na ulicy)... Ale żeby ratownicy medyczni nie pomogli? A gdzie bohaterscy strażacy? Przecież też mają obszerne kursy, dlaczego nie zareagowali? ŻENADA!
OdpowiedzA może jakieś konkrety? Może zasłabła gdy była w toalecie, a w sali było szkolenie?
Z artykułu wynika, że NIE MIELI CZASU żeby udzielić pomocy i polecili zadzwonić po karetkę. Czyli musieli wiedzieć, że babka straciła przytomność. Więc nie doszukuj się tutaj jakiejś teorii, że dziennikarka zasłabła w toalecie i nikt tego nie zauważył. Strażacy i ratownicy medyczni po prostu okazali się w tej sytuacji zwykłymi skruwielami.
Notoryczne szkolenia to ZŁO. Paraliżują pracę niejednej instytucji a niewiele wnoszą. To znaczy, wnoszą - kolejny nic nie warty papier, pogrubiający CV, darmowe żarcie i uzasadnioną absencję w pracy. Chore to jak cały nasz system edukacji.
OdpowiedzKtoś ma niezłą wyobraźnię jeśli wstawia taki artykuł tym bardziej, że nie do końca pokrywa się on z prawdą.
OdpowiedzNie było to spotkanie służby ale Forum Bezpieczeństwa promujące kolejny niewypał jaki powstał w tym mieście, tam zasłabła jedna z dziennikarek i udzielające jej pomocy chłopak poszedł do jednego z ratowników poprosić o pomoc. On był w tym czasie zajęty braniem udziału w pokazie i powiedział aby zadzwonił na 112 i wezwał karetkę. Zrobił błąd i nie powinien tak postąpić ale już nie pracuje.
Widzę media mają coraz to lepsze pomysły z przekształcaniem i podkręcaniem tej sytuacji...