Jesteś pewien że bzdura? W wielu przypadkach pewnie tak, ale czy aby zawsze? Masz dowody na poparcie swojej tezy, czy dałeś sobie wyprać mózg przez pseudo-polskie media kościelne?
@~trollek_lolek : trochę logiki, jeśli w wielu wypadkach najpewniej to bzdura, to wrzucanie takiego demotywatora jest chamskim kłamstwem. Tak na ZDROWY rozum.
Zgodzę się z kolegą powyżej. Co więcej dodam, że nie rozumiem oburzenia w związku z możliwością niewypisania przez lekarza antykoncepcji. Chcecie wmówić ludziom, że lekarz ma obowiązek jej wypisywania? Ja jakoś nie wiedzę, żadnych podstaw, żeby lekarz miał taki obowiązek bo obowiązkiem lekarza jest ratowanie życia a przecież od niej nie zależy nasze życie-no chyba, że niektórzy bez seksu popadają już w paranoję a bez "gumki" to jeszcze jakiś wredny bachor wyjdzie i co wtedy? Nie wiem czy zauważyliście, ale obecnie antykoncepcję traktuje się jako zwykły towar, mający sprawić, że nasze życie będzie przyjemniejsze (pomijam fakt, że jako Katolik jetem przeciwny antykoncepcji no ale nie będę się o tym rozpisywał) a co za tym idzie oburzenie, gdy lekarz nie chce jej wypisać jest co najmniej nie na miejscu i zachęcałbym do zastanowienia się nad sobą, bo jeżeli z powodu niemożności otrzymania jakiegoś zwykłego przedmiotu zaczyna się wyzywać i oczerniać innych to jest to raczej zły znak, pokazujący tylko jak nisko człowiek jest w stanie upaść, bo zwykłe potrzeby stawia wyżej niż dobro (dobre imię) drugiego człowieka. Powiem tak: skoro w sąsiedniej miejscowości sprzedają baterie w zwykłym spożywczaku (stoją przy ladzie) to czy mam prawo wymagać, aby w spożywczaku obok mojego domu też były sprzedawane baterie a co więcej, w przypadku ich braku jakie mam prawo zrobić awanturę właścicielowi, że nie ma baterii w swoim asortymencie? Gdybym zrobił awanturę o baterie, uznalibyście mnie za świra, tak więc zastanówcie się czy sami nie jesteście świrami oburzając się i robiąc awanturę o dostępność antykoncepcji.
Lekarze i apteki to nie zwykle spozywczaki. Masz obowiazek przepisac srodki antykoncepcyjne a apteki ma obowiazek je sprzedac. Tak jest na calym cywilizowanym swiecie i tak ma byc w Polsce jezeli nie chcemy byc zrownani z krajami typu Afganistan. Czy sprzedawca w sklepie z bronia moglby odmowic wydania broni osobie, ktora ma na nia pozwolenie bo bron nie pasuje do jego wizji radosnego swiata pelnego teczy? Czy sprzedawca w cukierni moze odmowic podania ciasta otylej osobie? W pewnym sensie bylo by to ratowanie zycia tej osoby i mialo by wiekszy sens niz odmowienie antykoncepcji. Zawsze myslalem, ze Europa to cywilizowany kontynent wolnych ludzi i kazdy ma prawo decydowac o sobie. Jezeli ktos chce sie zapchac golonkami az zejdzie na zawal lub bzykac sie 10 razy dziennie to jest jego pie*dolone prawo. Jezeli komus to nie pasuje to niech poszuka sobie innej pracy, chyba wiedzial na co sie pisze decydujac sie na taki kierunek studiow.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 9:16
@khaleesi00 Jedynym obowiązkiem lekarza jest ratowanie życie. Wypisanie czy nie wypisanie antykoncepcji nie ratuje życia, tak więc lekarz nie ma obowiązku wypisania antykoncepcji. _______ @KotMaAleAlaMaKota W Niemczech też się oburzali jak ktoś uratował Żyda a jednak teraz ich zachowanie i poglądy się potępia. Rusz głową a nie idź za poglądami większości. To że są one najgłośniejsze wcale nie znaczy, że są najsłuszniejsze. To, że ludzie ciążę u nastolatki zrzucają na brak antykoncepcji pokazuje tylko, jak nisko człowiek upadł i jest to właśnie wina tego, że ludzie uważają, że antykoncepcja jest ich prawem i obowiązkiem lekarzy. Straszne jest to, że ludzi bardziej oburza ciąża, niż sam seks u nastolatki. Niedługo to nawet 6-latek będzie mógł się pieprzyć byleby tylko miał gumkę bo jeszcze się dziecka dorobi a to przecież jest najgorsze w tym wszystkim. No normalnie jakby seks był czymś, co dzieje się automatycznie nawet wbrew naszej woli i jedyne co nam pozostaje to nałożenie sobie kawałka gumy na penisa bo nic innego nie jesteśmy w stanie z tym całym seksem zrobić. Dlaczego wszyscy domagają się takiego traktowania seksu zamiast nauczyć się nad nim panować? Wyszłoby im to na zdrowie bo człowiek z rozbudzonym popędem, niepotrafiący nad nim zapanować staje się potencjalnym winnym zdrady, gwałtu lub czegoś innego w sytuacji gdy mu zabraknie możliwości do "rozładowania napięcia"-jakie fajne określenie ktoś wymyślił. Więcej pożytku byłoby, gdyby ludzie nauczyli się wstrzemięźliwości, panowania nad swoimi popędami niż gdyby uczyć ich, że mogą robić co chcą.
Skoro Twoim zdaniem obowiązkiem lekarza jest przede wszystkim ratowanie życia to po co komu takie specjalizacje jak np. specjalista od wad postawy albo ortopeda? Przecież z krzywym kręgosłupem lub reumatyzmem można żyć, nie są to schorzenia śmiertelne. Ćwiczenia na kręgosłup nie ratują życia, a jakoś lekarze też je przepisują.
Ja np. decydując się na studia chemiczne nie mam prawa kwękać noskiem, że mi śmierdzi jakiś odczynnik w laboratorium. Bo WIEDZIAŁAM na co się decyduję.
Moja mama, która jest farmaceutką i przy okazji osobą wierzącą, uważa, że antykoncepcja to sprawa indywidualna każdej osoby i decydując się na taki zawód WIEDZIAŁA, że jej obowiązkiem będzie wydawanie takich preparatów o jakie poprosi klient, bez marudzenia i zasłaniania się jakąś klauzulą sumienia.
Jak chce ratowac zycie po jakiego *uja specjalizowal sie w ginekologii? Trzeba bylo zostac chirurgiem, kardiologiem czy czyms w tym stylu. Obowiazku prawnego do przepisania antykoncepcji nie ma ale ma taki obowiazek jako lekarz. Jezeli ktos chce sie zaslaniac religia i sumieniem to niech sie powaznie zastanowi nad tym czy wykonal dobrego wyboru kariery. Pol biedy gdy takie cos sie dzieje w duzym miescie bo wtedy pacjent pojdzie po prostu do innego a co z ludzmi z wiosek i malutkich miejscowosci? Klauzula sumienia to szczyt glupoty. Bush wprowadzil to w juesej i teraz nawet oni chca sie tego pozbyc. Nie spotkasz sie z takim czyms w zadnym innym kraju. Mysle, ze nawet z gleboko muzulmanskich krajach wiekszosc lekarzy by nie odmowila pomocy medycznej.
Wlasnie sprawdzilem moja teorie i tak jak myslalem zdobycie srodkow antykoncepcyjnych w krajach islamskich nie jest problemem. Brawo, Polska bardziej zacofana od Bliskiego Wschodu...Proponuje zmienic nazwe RP na Polski Ciemnogrod Chrzescijanski.
Jedno ale - ja mam obowiązek płacić na gościa składkę zdrowotną z której on żyje, on ma prawo najpierw wziąść kasę, a potem mnie pokazać figę. (Oczywiście nie narzekam jak ktoś ma praktykę poza NFZ, wtedy jego biznes)
@GhostLoveScore Masz racje. Najlepszy argument to naciągany argument. Ludzie włączcie myślenie. Ratowanie życia to nie tylko zabiegi mające bezpośredni wpływ na to czy ktoś umrze czy nie. Ratowanie życia to też leczenie zwykłych dolegliwości, nie popadajmy w dosłowność-nie po to mamy rozum, żeby miał wolne. Powiedzcie mi proszę, co takiego leczy antykoncepcja, że domagacie się obowiązkowego przepisywania jej na każdą zachciankę pacjenta?
Antykoncepcja może np. regulować niewłaściwy poziom hormonów i miesiączkowanie u kobiety, której cykle są nieregularne. Zbyt rzadkie złuszczanie się błony śluzowej macicy może doprowadzić do stanów zapalnych, do problemów z zajściem w ciąż, ba, nawet do bezpłodności. Niezłuszczone endometrium może doprowadzić do naprawdę wielu konsekwencji, sama to wiem - bo sama muszę brać tabletki na wyregulowanie cyklu. TO chociażby leczy antykoncepcja. Prze zbyt rzadkie miesiączki na moim jajniku pojawiła się torbiel, sporej wielkości ( nie było żadnych objawów). Trzeba było usuwać ją operacyjne, bo gdyby pękła, mogłabym dostać zapalenia otrzewnej i umrzeć - tak więc w tym konkretnym przypadku tabletki antykoncepcyjne LECZĄ i to coś naprawdę poważnego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 10:28
Łooo. Nie wiedziałem, że wszystkie kobiety takie chore, że bez antykoncepcji umrą. Nie znam się dokładnie na tym, więc nie odpisze bo nie wiem, czy faktycznie leczenie tych chorób wymaga stosowania antykoncepcji w takiej formie w jakiej się ją przepisuje, czy nie ma możliwości zażywania samych horomonów bez blokowania możliwości zajścia w ciążę. Zresztą ta cała nagonka chyba nie wzięła się z tego, że wszystkie jesteście chore i o to się właśnie mi rozchodzi. Zresztą, nie raz już słyszałem, że antykoncepcja hormonalana jednak taka zdrowa nie jest na dłuższą metę. _____ Dobra. Może wyjaśnię jaśniej swoje poglądy, w odniesieniu do komentarza @GhostLoveScore. Jeżeli ktoś idzie do lekarza po antykoncepcje, bo nie chce mieć dzieci, lekarz nie ma obowiązku wypisania mu jej bo obowiązkiem jest ratowanie życia a a tym przypadku żadne zagrożenie życia nie ma miejsca. Jeżeli kobieta przychodzi po hormony bo jest chora i tylko i wyłącznie w tym celu są jej potrzebne, a innej możliwości leczenia nie ma (jeśli jest, lekarz, który sprzeciwiłby się wypisaniu hormonów, powinien zastosować inną metodę) to lekarz powinien je wypisać._____ Pytanie: w III Rzeszy lekarze też tylko wykonywali swoje obowiązki narzucone im przez państwo. Czy w takim razie wszyscy oni są bez winy? Czy gdyby któryś z nich się sprzeciwił, też zaczęlibyście pluć mu w twarz, bo po co zostawał lekarzem, jak mu nie pasuje niech zmieni zawód?
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 10:48
Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ. Jak chce być lekarzem katolickim, niech otworzy własny, katolicki gabinet. Proste.
Tomek, wiesz, że właśnie przez mężczyzn o takich poglądach w Polsce rozrasta się podziemie aborcyjne? Pośrednio, lekarz przepisujący antykoncepcje i wspierający kobiety współżyjące dba również o to, by kobieta nie zaszła w nieplanowaną ciąże i nie usunęła jej.
@tomek78910 pomimo, ze nie wiesz, to jednak cos insunuujesz... A myslisz, ze w aptece ktos sie zapyta, w jakim celu beda uzyte te srodki? Nie, nie sprzeda i tyle, bo mu sie bedzie wydawac. A w ogole jak mozna byc przeciwnikiem aborcji i jednoczesnie przeciwnikiem antykoncepcji? Przeciez to wlasnie aborcja wynika z braku zastosowania antykoncepcji...
@KobietaWlustrze "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ." Czy tą wypowiedź mam uznać za usprawiedliwienie wszystkich niemieckich lekarzy mordujących w czasie II Wojny Światowej? ____ @Browar1 "A w ogole jak mozna byc przeciwnikiem aborcji i jednoczesnie przeciwnikiem antykoncepcji? Przeciez to wlasnie aborcja wynika z braku zastosowania antykoncepcji..." Tak? a ja myślałem, że aborcja wynika z tego, że ludzie nie dorośli do pewnych rzeczy i w najprostszy sposób chcą się pozbyć skutków. Mam rozumieć, że jeśli na każdym kroku będę widział ludzie pieprzących się jak króliki i widząc, że stosują antykoncepcję mam czuć się dumny bo uratowałem dzieci przed aborcją,pomijając fakt, że pomogłem w zepsuciu społeczeństwa, które zatraca poczucie przyzwoitości, wstydu, godności i poczucia odpowiedzialności za swoje czyny?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 11:51
Drogi @Muffinpogromcaboguff Może zanim byś się wypowiedział, zapoznałbyś się nie tylko z jedną moją wypowiedzią ale i z wcześniejszą bo jak zwykle robisz pełno hałasu o nic (no ale to chyba taka strategia, gdy brakuje argumentów, bo jakoś nikt nie raczy odpowiedzieć na moje pytanie a co więcej, pytanie uważają za poglądy) a jeśli czytałeś wcześniejsze wypowiedzi to przeczytaj jeszcze raz bo coś mi się zdaje, że z pamięcią nie tak. ____ Wypowiedź 1) "Pytanie: w III Rzeszy lekarze też tylko wykonywali swoje obowiązki narzucone im przez państwo. Czy w takim razie wszyscy oni są bez winy? Czy gdyby któryś z nich się sprzeciwił, też zaczęlibyście pluć mu w twarz, bo po co zostawał lekarzem, jak mu nie pasuje niech zmieni zawód?" ____ Wypowiedź 2) "@KobietaWlustrze "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ." Czy tą wypowiedź mam uznać za usprawiedliwienie wszystkich niemieckich lekarzy mordujących w czasie II Wojny Światowej? "____ Pytanie do ciebie: gdzie (zacytuj zdanie) wyraziłem pogląd, że "koleś zakładający gumkę jest (...) takim samym mordercą co hitlerowski przydupas mordujący ludzi "?
Tomek, porównywanie lekarzy teraźniejszych do tych z II WŚ jest absurdalne. Nikt im karabinu do głowy nie przystawia, zarabiają krocie, większość z nich prowadzi również własne gabinety, gdzie nikt im nie każe aborcji przeprowadzać i hormonów przepisywać. Lekarz nie może pozbawiać pacjenta praw do opieki medycznej w imię własnej wiary. Powiedz, czy chciałbyś mieć zespół downa? Bo ja wolałabym, by rodzice usunęli mnie, jeżeli miałabym być tak nieuleczalnie chora. Niestety wiem, że z wiarą katolicką na tym polu dyskusji nie ma, bo nie zmieni się światopogląd, chodzi jedynie o to, by katolicy szanowali poglądy innych i pozwalali każdemu na posiadanie własnego sumienia. Niektórzy wolą udawać że problemu nie ma, i każde chore dziecko wiedzie cudowne życie kiedy się narodzi, to samo jego rodzice, wszyscy staja się tacy uduchowieni. Wiem, że wielu to zmierzi, ale aborcja zawsze istniała, istnieje i będzie istniała, tak samo jak ludzie o innej orientacji seksualnej, niezależnie od tego co będzie stanowiło prawo lub co powiedzą koloratkowcy.
@tomek78910 "czy nie ma możliwości zażywania samych horomonów bez blokowania możliwości zajścia w ciążę"
Tym zdaniem udowodniłeś, że nie masz zielonego pojęcia jak działa antykoncepcja hormonalna. Zupełnie nie znasz fizjologii człowieka (i w porządku, nie musisz), ale uważasz się jednocześnie za autorytet w tej kwestii. Najpierw piszesz, że mamy tylko ratować życie, a potem że np. dermatolog pośrednio ratuje życie. Nie, w większości wypadków dba jedynie o komfort życia. Jeśli lekarzowi tak zależy na ewangelizacji innych ludzi to albo niech zmieni zawód albo niech wybierze specjalizacje, w której nie będzie musiał robić nic przeciwko swojemu sumieniu.
Btw, czekam tylko na lekarzy jehowych, którzy będą odmawiać przetaczania krwi.
@KobietaWlustrze Nie za bardzo rozumiem twojej wypowiedzi. W pytaniu nie prosiłem o ocenę, który lekarz jest mniej winny, tylko o wytłumaczenie (bo napisałaś : "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ.") czy w związku z tym, że człowiek ma nad sobą regulamin, zwalnia go to z jakiejkolwiek odpowiedzialności za to co robi. I za przykład podałem sytuacje z II WŚ bo wg mnie, najlepiej pokazuje, że tak nie jest (a przynajmniej tak nie powinno być) bo niemieccy lekarze raczej zgadzali się z tym co im kazano robić (pisze raczej czyli , że zostawiam możliwość, że jakieś jednostki się temu sprzeciwiały). Także cały czas czekam na odpowiedź na moje pytanie. ____ "Powiedz, czy chciałbyś mieć zespół downa? Bo ja wolałabym, by rodzice usunęli mnie, jeżeli miałabym być tak nieuleczalnie chora." Kolejny absurdalny argument. Piszesz tak, jakby zespół Downa był czymś ostatecznym, czymś z czym życie nie ma sensu. Piszesz tak, jakbyś miała pewność, że takie osoby są na 100% nieszczęśliwe. Skąd to wiesz? Jakoś gdy mija się takie dzieci to one mają cały czas uśmiech na twarzy (w przeciwieństwie do większości z nas). Inna sprawa, że wychowanie takiego dziecka jest wyzwaniem dla rodziców-nie neguję tego. Ale czy człowieka w życiu spotykają same dobre rzeczy? Nie. Ale trudności w wychowaniu takiego dziecka nie wynikają tylko z jego choroby, ale też ze z tego, jak inni ludzie odnoszą się do tej rodziny. Jakby ludzie na około zamiast wspierać cię w wychowaniu dziecka, cały czas obgadywali cię, że jesteś idiotką bo powinnaś usunąć dziecko byłoby ci łatwiej czy trudniej? Osoba, mająca w życiu trudno, uczy się czerpać szczęści z innych sytuacji, nawet tych najprostszych tak więc ty, patrząc z boku możesz wyobrażać sobie jaka ta osoba jest nieszczęśliwa (bo przy twojej obecnej sytuacji jej sytuacja jest czymś okropnym), gdy tak naprawdę ta druga osoba będzie szczęśliwa. Tak więc nie można mówić, że aborcja jest czymś dobrym bo pozwala być szczęśliwym. _____ @Muffinpogromcaboguff Z każdą wypowiedzią sięośmieszach w moich oczach. Zadałem proste pytanie, a ty nawet na nie nie potrafisz odpowiedzieć a co więcej nie potrafisz przyznać się do błędnego osądu i naginania faktów. Do tego tan głupi uśmieszek na koniec wypowiedzi. _______ @Clary9 Następny co wyrywa zdania z kontekstu. Koleżanka (o ile mogę tak powiedzieć) odpowiedziała na moje pytanie (są jeszcze jednak ludzie, którzy to potrafią) o to co leczy antykoncepcja. Wymieniła parę dolegliwości na co ja odpowiedziałem: "Nie znam się dokładnie na tym, więc nie odpisze bo nie wiem, czy faktycznie leczenie tych chorób wymaga stosowania antykoncepcji w takiej formie w jakiej się ją przepisuje, czy nie ma możliwości zażywania samych horomonów bez blokowania możliwości zajścia w ciążę.". Tak więc nie wiem jak tym zdaniem udowodniłem brak wiedzy na temat działania antykoncepcji hormonalnej? Przyznałem się tylko do nie wiedzy (mam wrażenie, ze obecnie mało ludzi to potrafi), czy leczenie wymienionych wcześniej przez koleżankę chorób wymaga takiego stosowania terapii hormonalnej, który uniemożliwia zajście w ciążę, czy istnieje możliwość podawania hormonów ale w takich dawkach, że zajście w ciąże jest możliwe. Tylko tyle chciałem przekazać w tej wypowiedzi, no ale jak zwykle znajdzie się taki ktoś, kto wyciągnie zdanie z kontekstu.__ Co do drugiej części twojej wypowiedzi: "Najpierw piszesz, że mamy tylko ratować życie, a potem że np. dermatolog pośrednio ratuje życie.". Generalnie chodziło o to, że podstawowym i niezaprzeczalnym obowiązkiem lekarza jest ratowania życia. Na drugim dopiero poprawa jego jakości w sensie leczenie dolegliwości. Ale i tu też ma obowiązek pomocy. Ale niech mi ktoś powie, jaką dolegliwość leczy antykoncepcja przepisana tylko i wyłącznie w celu zapobiegnięcia przyjścia na świat dziecka?
Nie nie odpowiedziałeś. Jakoś nie kojarzę, abym kogoś nazywał mordercą. Co do tych niemieckich lekarzy, których widzę już nie możesz znieść, to cały czas czekam na odpowiedź. Jakoś nikt z was, nie raczy odpowiedzieć na jedno pytanie a zamiast tego stara się zrobić ze mnie niewadomo kogo. Chcesz mieć spokój? Najłatiwej byłoby odpowiedzieć na pytanie (no ale co ja tam wiem na temat po co zadaje się pytania i co z nimi trzeba zrobić. W końcu jestem zwykłym "głupim i ciemnym" Katolikiem).
Tomek, sztuka planowania rodziny jest domeną cywilizacji. Rozumiem o czym mówisz, i zapewne wielu ludzi zgodzi się z Tobą, chore dzieci mogą być szczęśliwe, jednak nadal pozbawia się ich wielu praw, przywilejów ludzi zdrowych. Dlaczego mój argument był absurdalny? Wcale taki nie był, trafiał w sedno całego problemu. Po za tym, co najważniejsze to płeć tutaj ma duże znaczenie, ponieważ to kobiety noszą i rodzą dziecko i to o kobiecej płodności mówimy, więc logiczne, że szersze prawo głosu należy się kobietom.
Chłopie. Uważasz się za niewiadomo kogo a nawet na najbanalniejsze pytanie nie potrafisz odpowiedzieć. Może przytoczę ci je jeszcze raz bo widzę, że masz jakieś problemy. "@KobietaWlustrze "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ." Pytanie: w III Rzeszy lekarze też tylko wykonywali swoje obowiązki narzucone im przez państwo. Czy w takim razie wszyscy oni są bez winy? Czy gdyby któryś z nich się sprzeciwił, też zaczęlibyście pluć mu w twarz, bo po co zostawał lekarzem, jak mu nie pasuje niech zmieni zawód? Pytanie odnosiło się do wypowiedzi koleżanki (chyba się nie obrazi za to określenie) i w tym kontekście oczekuję odpowiedzi. Właśnie takie zachowanie jak twoje jest doskonałym przykładem, skąd taka nienawiść do Kościoła i do ludzi wierzących i do całej tej deklaracji. Bo nie potraficie nawet na najbanalniejsze pytanie odpowiedzieć a uważacie się za nie wiadomo jakie autorytety. Naginacie cały czas fakty i czyjeś wypowiedzi a po zwróceniu uwagi nie potraficie przyznać się do winy i przeprosić.
@KobietaWlustrze Fajnie, że przyznałaś mi rację. Ale nie rozumiem co ma za zaznaczenie, że chore dzieci nie mają w pełni takich praw jak osoby zdrowe? One nie są im potrzebne więc jak powiedziałem, nie wiem co to ma do rzeczy. Po drugie, to że kobieta nosi ciążę to nie może dawać jej prawa, do decydowania czy dziecko można zabić czy nie (tak wiem, pewnie dla ciebie "to coś" co kobieta nosi w brzuch to nie dziecko więc mój argument nie będzie miał takiej siły przebicia jaką chciałbym aby miał). Wiadomo. Każdy chciałby aby nic złego, żadne trudności czy kłopoty go nie spotykały. Ale gdy się coś takiego przytrafi nie można iść po najmniejszej linii oporu. Jeżeli zezwolimy na aborcję chorych dzieci tylko i wyłącznie ze względu na wygodę, to kto mi zagwarantuje, że za ileś tam lat ta nasza wygoda nie obejmie dzieci o nie takim kolorze oczu, o nie takim genie odpowiedzialnym za wzrost? Poza tym, częstym argumentem jest, że to kobieta nosi ciążę, że to jej brzuch, że to ona i tylko ona powinna o nim decydować a nie kto inny mówić jej co dla niej dobra a co nie. Ale wyobrażasz sobie sytuację, w której ojciec czeka na dziecka a kobieta je usuwa bo takie ma prawo i facetowi nic do tego?_____ Wiesz dlaczego aborcja jest grzechem wg Kościoła (pomijam już ten oczywisty powód morderstwa dziecka)? Bo przez nią człowiek demonstruje swoją pychę, poczucie wyższości swojego życia nad życiem innych. Aborcja jest źródłem egocentryzmu. Sprawia, że człowiek odrzuca innych byleby tylko zaspokoić siebie. Tą stronę medalu też trzeba brać pod uwagę w dyskusji. Poza tym, zdarzają się przypadki, że lekarz orzeknie, że dziecko jest chore i namawia do aborcji a mimo to dziecko rodzi się zdrowe. I co w takim wypadku powinno się stać, gdyby dziecko zostało usunięte? Przecież nie było chore.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 16:21
@tomek78910 to, ze kobieta nosi ciaze, nie daje jej prawa do dokonania aborcji, prawo do tego daja jej szczegolne przypadki okreslone przez prawo, wiec nie sprowadzaj sytuacji do absurdu, gdzie ta usuwa ciaze, bo nie podoba jej sie kolor skury. Dziwne, ze twoja wrazliwosc emocjonalna nie widzi nic zlego w rodzeniu dziecka, ktore zaraz po porodzie umiera w meczarniach, z pelni wyksztalconym ukladem nerwowym. A poza tym, jak myslisz, ile wiecej niechcianych ciazy usunieto by w podziemiu aborcyjnym, gdyby ludzie nie stosowali antykoncepcji?
Ps. Jak myslisz, dlaczego pacjenci nieuleczalnie chorzy i cierpiacy dostaja duze dawki morfiny? Mysle ze z tym tez powinniscie walczyc - morfina przeciez nie ratuje zycia, w dodatku jest strasznie szkodliwa dla organizmu, a przeciez "po pierwsze nie szkodzic", no i lekarz jest tylko od ratowania zycia i niczego innego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 16:30
Weź się chłopie w garść i odpowiedz na pytanie a nie cały czas powtarzasz w kółko, że to nie ma nic wspólnego. Ja się nie pytam czy to ma coś wspólnego ze sobą. Uwierz mi. Pytanie nie jest wcale takie trudne do zrozumienia. @Browar1 Kolejny co nie potrafi czytać. Moja wypowiedź do której się odnosisz była sugestią, że coś takiego może mieć miejsce i nie są to tylko moje wymysły bo nawet w telewizji w jakimś dokumencie była mowa, że za ileś tam lat ludzie będą w stanie wybrać kolor oczu dziecka czy kolor włosów. Więc jak widać pytanie na miejscu (nie spodziewam się, aby tacy jak wy się sprzeciwili majstrowaniu w genach coby dziecko było takie, jakie sobie rodzice wymarzyli). ____ "Dziwne, ze twoja wrazliwosc emocjonalna nie widzi nic zlego w rodzeniu dziecka, ktore zaraz po porodzie umiera w meczarniach, z pelni wyksztalconym ukladem nerwowym." A dziecko w wyniku aborcji nie cierpi?____"A poza tym, jak myslisz, ile wiecej niechcianych ciazy usunieto by w podziemiu aborcyjnym, gdyby ludzie nie stosowali antykoncepcji?" A jak myślisz, ile mniej aborcji by było, gdyby ludzie nauczyli się, że seks niesie ze sobą odpowiedzialność i gdyby nauczyli się, tak jak naucza Kościół, nie dawać dupy każdemu?___ Co do morfiny ona zmniejsza cierpienie, daje ulgę. Antykoncepcja nic nie daje takiego. Ona w dzisiejszych czasach jest tym samym czym PlayStation. Tylko i wyłącznie ma za zadanie zapewnić ludziom fajną zabawę.
Aż mam ochotę napisać parę niecenzuralnych słów ale się powstrzymam. Gdzie? Gdzie żeś napisał odpowiedź na moje pytanie? Pytam się (bo pisał ktoś, że lekarz ma obowiązek wypełniać regulamin który go obowiązuje i nie ma mieć do tego jakichkolwiek wątów a jak mu nie pasuje to wynocha) czy w takim razie lekarz pracujący w państwie, w którym wprowadzono by prawo nakazujące zabijanie ludzi po 60 roku życia ma czyste sumienie wykonując ten nakaz, bo musi przestrzegać regulaminu a swoje własne poglądy zostawić za drzwiami gabinetu? Czy gdyby się sprzeciwił wykonaniu nakazu nałożonego na niego zgodnie z prawem to też naplułbyś mu w twarz, bo po co pchał się do medycyny? Też byś gardził takim człowiekiem? Nie pytam się czy w tym czy w tamtym przypadku prawo jest lepsze tylko czy sumiemne wykonywanie obowiązującego człowieka regulaminu, zwalnia go z wszelkiej odpowiedzialności?
Napisałem, że byłby mordercą, nie moja wina, że najwyraźniej nie potrafisz czytać. Z tym, że jest różnica między tym co złe, a tym co nie pasuje w twój światopogląd.
@tomek78910 mysle, ze lekarz "pracujący w państwie, w którym wprowadzono by prawo nakazujące zabijanie ludzi po 60 roku życia", ktory by nie chcial wykonywac takich zabiegow, automatycznie stracilby prace. Jezeli ludzie beda mogli wybrac sobie kolor skury czy wlosow dziecka, to z jakiej racji mieli by dokonac aborcji, z racji ze dziecko ma nie ten kolor skury? I tak, nie widze nic zlego w tym, ze czlowiek jest w stanie okreslic plec dziecka przed porodem, a w przyszlosci dobrac odpowiednie geny, by plec, czy kolor oczu zgadzal sie z jego oczekiwaniami. To sie nazywa najzwyczajniej w swiecie rozwoj technologiczny, co zreszta kosciol jak slusznie wskazales od wielu lat stopuje. A JEDNAK SIE KRECI!
"A dziecko w wyniku aborcji nie cierpi?" - dziecko, a raczej plod, ktore nie ma w pelni wyksztalconego ukladu nerwowego, cierpi o wiele mniej. Dlatego w takim przypadku prawo zezwala na dokonanie aborcji. Ale dla ciebie najwyrazniej lepszym wyjsciem jest, by dziecko musialo znosic niewyobrazalne katusze. Porownaj sobie taka sytuacje do przeprowadzenia operacji bez znieczulenia. "i gdyby nauczyli się, tak jak naucza Kościół, nie dawać dupy każdemu?" - i to jest wlasnie meritum calego twojego rozumowania - uwazasz stosunki seksualne za grzech, wiec chcesz zabronic korzystania ze srodkow antykoncepcyjnych innym, aby ograniczyc ich wolna wole i wymusic na nich zycie w celibacie. Tak, seks to rowniez odpowiedzialnosc, ale ludzie odpowiedzialni po prostu NIE SA. Dlatego o wiele lepiej jest, by nieodpowiedzialna osoba miala dostep do srodkow antykoncepcyjnych, przez co nie zajdzie w ciaze, a w konsekwencji nie przeprowadzi aborcji w podziemiu aborcyjnym, tak trudno to zrozumiec? Antykoncepcja nie zmniejsza cierpienia? A co z cierpieniem "dziecka", ktorego matka pozbedzie sie w podziemiu aborcyjnym, bo zaszla w ciaze nie majac dostepu do srodkow antykoncepcyjnych? A co z cierpieniem mlodej dziewczyny, ktora nieswiadomie odbedzie stosunek seksualny bez prezerwatywy z osoba chora na aids?
@Muffin wybacz nie zauważyłem ale dzieci w podstawówce umieją zaznaczyć gdzie zaczyna się odpowiedź ale ty tego nie potrafisz. Wybacz, ale jeżeli każdemu odpowiadasz w taki sposób to nie wiem jak się ludzie z tobą dogadują. Poza tym czemu oni są zbrodniarzami? Przecież żydzi dla nich nie byli ludźmi tak jak płód dla was?____ @Browar1 Jak można nie widzieć nic złego w bawieniu się genami? Gdy zacznie się budować ludzi wg czyjegoś widzimisie to człowiek przestanie być człowiekiem. Będzie ..... No właśnie czym będzie?____ Piszesz, że dziecko cierpi katusze porównywalne do operacji bez znieczulenia. Kurcze. To co takiemu dziecku się dzieje (nie chcę wyjść na jakiegoś nieczułego drania ale musiałem to napisać), że porównujesz to do krojenia człowieka na żywca? Zresztą skąd wiesz, że dziecko umrze? Masz 100% pewność? Ile było przypadków, że lekarz stwierdzał jakąś chorobę i zalecał aborcję a mimo to dziecko rodziło się zdrowe. Gdyby w takiej sytuacji dokonać aborcji to czy nie byłoby to morderstwem? ____ A ty cały czas o podziemiu aborcyjnym. Seks nie jest czymś bez czego nie da się żyć. Ty chcesz naprawiać skutki. Pytanie tylko czy nie lepiej byłoby wyeliminować przyczynę? Piszesz, że ludzie są nieodpowiedzialni. Zgodzę się z tobą. Ale jeżeli nie podejmą trudu nigdy się to nie zmieni. Są ludzie, którzy potrafią nad sobą panować.___ Piszesz o dziewczynie, która nieświadomie zaraża się AIDS. A może by tak poznać człowieka, zanim pokaże się mu wszystko co się posiada najcenniejszego?
Ja ja mam np takie miesiączki, że rodzina nie wie czy wzywać karetkę czy już za późno i umieram. Mam wybór: brac antykoncepcję (antykoncepcja pomaga tutaj wyśmienicie. Nie każda, ale są takie tabletki, które pomagają), albo wpieprzać ketonal niczym cukierki.Osobiście wolę antykoncepcję. Jedynie poród MOŻE mi pomóc z tym bólem (nikt nie obiecuje, że pomoże na pewno), ale będąc na końcu studiów i początku kariery zawodowej (staż to zawsze początek) nie będę rodzić, żeby mi przeszedł ból przy okresie. Jak idę do lekarza to żądam pomocy w walce z bólem i mam ją otrzymać.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 19:26
W jaki sposób miałem ci to zaznaczyć ? Pi*nąć wielką strzałkę i napisać ODPOWIEDŹ ? Uznałem, że nie jesteś kretynem i nie będzie to niezbędne, myliłem się ? Jak już powiedziałem: jest różnica między tym co jest złe, a co nie pasuje w twój światopogląd. Wegetarianie też nazywają mnie mordercą ( ci jeb*ięci, bo z reguły szanuję wege) i uważają, że każdy kto je mięso jest potworem, uważasz się za potwora ? ihwara: przykro mi.
@tomek78910 w obecnych czasach ludzie daja swoim dzieciom rozne hormony, by np byly wieksze, wycinaja sobie wyrostki robaczkowe, przeszczepiaja organy - teoretycznie jest mozliwosc "zbudowania" czlowieka z organow innych ludzi, tworza protezy rak i nog. Na tym polega rozwoj technologiczny. Ludzie, zawsze odkad istnieja, "buduja ludzi wedlug swego widzimisie", chociazby poprzez wybieranie sobie odpowiednich partnerow, bo instynktownie czuja, ze geny tych ludzi beda wedlug nich lepsze od innych (i tym samym dziecko urodzi sie wyzsze/ladniejsze/bardziej podobne do rodzica). To, ze technika moze pozwolic w przyszlosci jeszcze bardziej rozwinac ten proces, jest czyms w pelni zrozumialym. "To co takiemu dziecku się dzieje"? No dla przykladu dziecko urodzi sie bez wyksztalconej czaszki, gdzie jej pozostalosci beda wbijac sie w niczym nieosloniety mozg, czy inne zmiany powodujace np wykrecanie sie konczyn. Lajcik.. No wlasnie ile BYLO takich przypadkow w skali wszystkich dokonanych aborcji? I czy wiesz ze technika caly czas idzie do przodu i w tej chwili jestes w stanie praktycznie ze 100% pewnoscia okreslic takie rzeczy? Jeżeli lekarz popełnia błąd, należy sprawdzić, czy był to błąd spowodowany jego zaniedbaniem i odpowiednio go osadzic. A to co pokazujesz to dosc czeste podejscie u ludzi wierzacych - gdy lekarz przeprowadza ciezka operacje, ktora sie powiedzie, jest to cud i dziekuja bogu za ratunek, jesli jednak nie, zaraz ida sadzic lekarza, bo zabil ich krewnego. Niestety, lekarzom czesto mimo najszczerszych checi nie udaje sie byc nieomylnymi. Pytasz, czy nie lepiej wyeliminowac przyczyne? Oczywiscie, tylko ze w jaki sposob? Myslisz, ze zwiekszysz odpowiedzialnosc ludzi poprzez zakaz sprzedawania srodkow antykoncepcyjnych? Oczywiscie, ze nie, beda dokladnie tak samo nieodpowiedzialni jak teraz, a przez brak dostepu do atykoncepcji ilosc niechcianych ciazy wzrosnie (a w konsekwencji i ilosc nielegalnie dokonanych aborcji). Jezeli chcesz wyeliminowac przyczyne, naucz ludzi, by byli odpowiedzialni, wtedy antykoncepcja sama zniknie z pulek, bo nikt nie bedzie jej kupowal. W druga strone niestety to nie zadziala. "A może by tak poznać człowieka, zanim pokaże się mu wszystko co się posiada najcenniejszego?" - to nie jest argument przeciw tezie, ze jednak antykoncepcja zmniejsza ludzkie cierpienie. Jezeli jakas osoba zachowuje sie niezgodnie z kodeksem moralnym lekarza, ten ma prawo odmowic jej leczenia?
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 20:13
A wiesz. Z tą strzałką to nie taki głupi pomysł bo wybacz ale jeżeli ktoś cały czas powtarza, że to jest nieporównywalne a po którymś tam razie doda coś od siebie do skąd mam wiedzieć, że to jest ta wyczekiwana przeze mnie odpowiedź a nie dalszy ciąg wymijania się od odpowiedzi? Zresztą nadal nie odpowiedziałeś na pytanie. Miałem już tego nie ciągnąć dalej i ci darować. No ale, po przeczytaniu twojego komentarza jednak pociągnę dalej tą kwestię. Jakbyś nie zauważył to nie pytałem czy byłby mordercą czy nie. Pytałem czy miałby czyste sumienie, gdyby wykonał polecenie a, gdyby tego nie zrobił, tylko odmówił to czy też plunąłbyś mu w twarz bo nie wykonuje swoich obowiązków. No ale załóżmy, że twoją odpowiedź można zinterpretować w taki sposób, że: nie miałby czystego sumienia a gdyby odmówił wzbudziłby twój szacunek. Tylko jak sam zauważyłeś to zależy od światopoglądu. Więc następne pytanie do tych, którzy się tak oburzają, że lekarz powinien wykonywać swoje obowiązki: kiedy lekarz ma prawo odmówić wykonania swojego obowiązku? Kto i co o tym decyduje, że w tamtym przypadku nawet musiał to zrobić a w tym nie może odmówić?
@tomek78910 odpowiedz jest prosta - lekarz ZAWSZE ma prawo odmowic wykonywania swoich obowiazkow, jak zreszta kazdy pracownik. Jezeli pracujesz w biedronce i szef kaze ci wykladac towar na polki, nie zmusi cie do tego, bo nie jestes niewolnikiem. Wiaze sie to jednak z automatycznym wylotem z pracy(czyli w przypadku lekarzy powinno sie to konczyc zakonczeniem finansowania z NFZ)
@tomek78910 .Nie czytalem tych wszystkich twoich wypocin,prezerwatywy chronia przed chorobami wenerycznymi.Lekarze sa po to by korzystac z ich uslug,nie ma prawa odmowic lekarz(chyba ze ma prywatna klinikie i zwroci nam kase ktora wydalismy).Jakby nie antykoncepcja,to bylo by sporo zabojstw dzieci przez matki,czy tez duzo wiecej abrocji.Seks jest czyms naturalnym,nie da sie wstrzymywac do slubu(chyba ze jestes aseksualny)dzieki zabezpieczeniom ludzie sie nie mnoza jak kroliki,zwlaszcza ze wiele nastolatek nie jest wstanie utrzymac dzieciaka.Domyslam sie ze nigdy nie miales dziewczyny,a teraz chcesz zostac ksiedzem,wiec jako ksiadz nie mieszaj sie w swiat medycyny.To wlasnie przez takich ludzi jak ty nauka nie mogla sie wpleni rozwijac,wciskalo sie ludziom kit ze to bog zeslal choroby.,,bo zwykłe potrzeby stawia wyżej niż dobro (dobre imię) drugiego człowieka"O jakim dobrze mowisz??wlasnie stawia dobro wyzej i uzywa antykoncepcji,by dziewczyna nie zaszla w niechciana ciaze.Lekarz ma pomagac,nikogo nie obchodza jego przekonania religijne.Jak ktos chcial byc lekarzem,a odmawia pomocy z powodu przekonan,to po cholere nim zostal??by lamac przysiege Hipokratesa??
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 20:22
A w którym momencie on łamie tą przysięgę? Nie robi aborcji/eutanazji pod żadnym warunkiem-wypełnia przysięgę, Nie podaje środków poronnych-wypełnia przysięgę. No a co z antykoncepcja? :"Mechanizm działania każdej pigułki antykoncepcyjnej jest następujący: * zahamowanie wydzielania hormonów przez przysadkę mózgową, * zahamowanie owulacji (jajeczkowania), * zmiana właściwości śluzu szyjkowego, * zmiany cech środowiska wewnątrzmacicznego, * czynnik jajowodowy (upośledzenie ruchów perystaltycznych jajowodu, powodujące zbyt późne osiągnięcie jamy macicy przez zarodek, a przez to jego śmierć) - działanie wczesnoporonne (abortywne)! * hamowanie zagnieżdżenia (implantacji zarodka) - działanie wczesnoporonne (abortywne)!" Cytuję z jakiejś strony. Zresztą, ktoś już w komentarzach pod tym demotem pisał o tym. Także odmawiając antykoncepcji-wypełnia przysięgę. _____ Z tym księdzem to żeś wyskoczył jak Filip z konopi. No chyba, że będę księdzem inżynierem czy na odwrót.
@tomek78910 dzialanie wczesnoporonne ma tez zwykly stosunek seksualny, bo w wiekszosci przypadkow nie dochodzi do zagniezdzenia jajeczka w macicy. Czyli kazdy stosunek seksualny to morderstwo.
@tomek78910.Antykoncepcja reguluje tez miesiaczkowanie,ma pozytywne efekty.Nie ma nic zlego w uzywaniu antykoncepcji,nikogo w ten sposob sie nie zabija.Pomodle sie u Odyna za rozum dla ciebie,zebys byl madrzejszy,
@tomek78910 drogi "katoholiku" po pierwsze kontrakt z NFZ jest jasny i przejrzysty, zachowuje ramy prawne i jest podpisywany dobrowolnie. To co robili lekarze Hitlera nie było kontraktem na świadczenie usług medycznych, tylko działaniem DOBROWOLNYM i prowadzonym w ukryciu przed społeczeństwem na chwałę chorej ideologii, którą ci lekarze popierali. I każdy, kogo chciano wciągnąć w te działania mógł odmówić - inna sprawa czy przeżyłby tę odmowę. Po drugie: kto tobie i twoim pasterkom w różowych sukienkach, ustawiających sobie posążki śmiertelników na równi z Bogiem i okrzykując ich świętymi, co jest zwykłym świętokradztwem, które jak mniemam i ty uprawiasz (patrz pierwsze przykazanie), dał prawo do odmawiania człowiekowi korzystania z rozwoju nauki w ramach ofiarowanej nam przez Boga wolnej woli? Skąd takie pajace jak ty mogą wiedzieć, czy ludzie tworzący terapie hormonalne, antybiotykowe, etc. nie działają z natchnienia i przyzwolenia Boga, by człowiek, jego dzieło, mógł rozwijać boski dar rozumu? Plujesz na wszystkich, bo jakieś zgromadzenia pełne największych judaszy i ludzkich szatanów ustanowiły zasady do kontroli wolnej woli człowieka - co jest jednoznaczne z odbieraniem im prawa do korzystania z woli najwyższego Boga - byśmy żyli zgodnie z własnym sumieniem. Własnym, nie kasty chcącej trzymać wszystko w garści. To Bóg ma prawo do oceny działań każdego człowieka i jego dążenia do życia wiecznego, nie ludzie, którzy z prawdziwą wiarą nie mają nic wspólnego od setek lat.
tomek - od razu widać, żeś niedouczony. Otóż lekarz ma obowiązek przepisać antykoncepcję, ponieważ w ten sposób również ratuje życie. W tym miejscu zapomniałeś o chorobach wenerycznych, takich jak na przykład HIV, a ludzie przecież przez to umierają. I nie wiesz, na kogo trafisz, więc nawet ograniczenie seksu i/lub wstrzymywanie się z nim do ślubu nie ma tu nic do rzeczy. Także najpierw zastanów się, co piszesz zanim pier*olniesz taką głupotę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 21:28
Cytujesz komentarz z frondy na temat antykoncepcji. Brzmi ładnie i logicznie, ale jest bzdurą. Tabletki hormonalne hamują owulacje. Więc nie, nie mają działania wczesnoporonnego, bo nie ma jajeczka. Oczywiście, czasem zdarza się, że z jakiś względów tabletka się nie wchłonie (wymioty, biegunka czy zwykłe zapominalstwo) - wtedy rzeczywiście może dojść do owulacji, ale w tym momencie nie dochodzi do zablokowania implantacji, wręcz przeciwnie. Składnikiem tabletek jest progesteron - hormon używany do podtrzymania zagrożonej ciąży.
Właśnie dlatego uważam, ze jesteś ignorantem. Zamiast poszukać informacji o tym, o czym chcesz dyskutować, sam ufasz pierwszym lepszym komentarzom. A wystarczyłoby zajrzeć do sprawdzonych źródeł. Ale po co, portal katolicki na pewno obiektywnie napisze o antykoncepcji.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 21:40
Jednego nie rozumiem. Po co wybierać pracę, której sumienie nie pozwala mi wykonywać. Jeśli ktoś uważa się za świętszego od samego Boga (jakby nie było największy rzeźnik w Biblii) to niech sobie prowadzi prywatną praktykę i wybiera sobie klientów, a tak to ma kontrakt, który musi wykonywać lub niech traci dożywotnio prawo wykonywania zawodu.
Lekarz to taki zawód, który ma do czynienia bezpośrednio z życiem, a to delikatny temat. Formalnie lekarz ma ratować życie, zostaje lekarzem by je ratować. A że jest wierzącym i po tej stronie która zakazuje antykoncepcji – czy z tego powodu ma zrezygnować z tego zawodu? Czyli twoim nieważne ilu ludziom uratował by życie, jak nie chce przepisać tabletek antykoncepcyjnych (które de facto też mogą być zagrożeniem dla życia) to nie może zostać lekarzem?
@Razi Tak. Przyjmujesz pracę, to zobowiązujesz się do wykonywania pewnych obowiązków. I swoje prywatne poglądy możesz sobie wsadzić w buty. Albo pracujesz, albo nie, Twój wybór, ale jaki jest koń każdy widzi i chyba każdy wie, jaki jest jego zakres obowiązków. I czy ktoś chce czy nie, zobowiązuje się do wykonywania ich wszystkich. Wyobraź sobie, że pan Miecio na budowie mówi, że on fundamenty może kopać, ale materiałów taczką nie przewiezie, bo on nie chce i nie lubi. I w ogóle wożenie taczką jest złe i nikt nie powinien. Zwolniłbyś takiego w 5 minut. A to jest dokładnie to samo.
@Razi91.Domyslam sie ze nigdy w zyciu nie pracowales,jak idziesz do pracy to wykonujesz swoje obowiazki,wszelkie prywatne sprawy odstawiasz na bok i nie przenosisz ich do pracy.Jezeli ktos zostaje lekarzem i wie ze przyjdzie mu dokonywac wyborow niezgodnych z sumieniem,to po cholere zostal tym lekarzem??mogl zostac lekarzem rodzinnym i po problemie.
No ja pie***le, nie porównujcie lekarzy do żadnych innych zawodów! Czy wy w ogóle (własnego) sumienia nie macie? Pracuję, jestem programistą, jestem zwolennikiem wolnego oprogramowania, fanem Linuksa, Androida, na szczęście w firmie programuję właśnie na te platformy (lub web), gdybym dostał zlecenie napisania czegoś na WP (choć na tą platformę nie da się napisać tego co tworzymy), napisałbym, podobnie jak podczas stażu miałem poprawić kilka błędów w aplikacji na iOS (tej platformy wybitnie nie trawię).
Jest chyba różnica pomiędzy „nie napiszę aplikacji na WP ani iOS bo tego systemu nie lubię”, a „nie dokonam zabiegu medycznego po którym nie będę umiał zasnąć bo moje sumienie na to nie pozwala”. Gdybym został zmuszony do używania iOS'a i pisania tylko pod niego, pracowałbym dalej – nie wpływa to na moje sumienie – praca to praca, nikogo nie krzywdzę. Nawet jakby – łatwo mogę zrezygnować z pracy w tej firmie i zacząć własną działalność (lub gdzie indziej). A lekarz co może zrobić? Zmienić szpital skąd go znowu wyrzucą bo „nie chce usunąć dziecka nastolatce” (skrajny przypadek)? Bo raczej własnej kliniki nie założy.
Oczywiście nie popadam w skrajność, nie sądzę że aborcja powinna być całkowicie zakazana, antykoncepcja hormonalna jest niebezpieczna. W innych sferach lekarze też się spierają która metoda leczenia jest „poprawniejsza”.
Wy patrzycie na to tak: potencjalny lekarz nie chce dokonywać aborcji, nie może w ogóle zostać lekarzem. A JEGO INNE OBOWIĄZKI? Chodzicie do lekarzy tylko po środki antykoncepcyjne i po aborcję? Rzygać mi się chce. Ale no tak: nie chce dokonać aborcji, ani przepisać środków antykoncepcyjnych, nie może być lekarzem.
Dobrze razi, skoro już tak bardzo lecisz na fali "sumienia, zabijania" itd. to podam inny przykład. Jasio od małego chce być żołnierzem, bo to fajne i w ogóle. Całe życie się do tego przygotowuje, idzie do szkoły wojskowej i tak dalej. Po czym jedzie na wojnę, gdzie dają mu karabin i każą walczyć z wrogiem. I Jasio nagle siada na dupsku i mówi, że on nie będzie strzelał, bo w sumie to jeszcze kogoś zabije, a on nie chce zabijać. Ok. Tylko na cholerę w takim razie został tym żołnierzem? Co, nie wiedział co się na wojnie robi jak się szkolił te X lat?
Czy jedyne co lekarz ginekolog robi to przepisywanie środków antykoncepcyjnych? Nie? Więc nie widzę problemu. Nie porównuj zawodu lekarza do żołnierza bo się tym tylko ośmieszasz.
Ech, jak nie dociera to nie dotrze, nie mam tyle samozaparcia co muffin żeby powtarzać w kółko to samo milion razy z nadzieją, że w końcu załapiesz. I wydaje mi się, że wszyscy wiemy, kto tutaj się ośmiesza.
Ciekawe jak zareagowali by obroncy klauzuli sumienia gdyby sie rozchorowali na wakacjach w jakims arabskim kraju a lekarz by odmowil pomocy bo pacjent jadl swinie i nie jest muzulmaninem.
Klauzula sumienia nie klasyfikuje pacjentów wg. wyznania. Deklaracja wiary również tego nie robi. Wg. wiary chrześcijanin powinien pomagać każdemu, niezależnie od wiary. Nie można wymagać od lekarza by olał własną moralność.
To Islam (a raczej jego radykalne odłamy) jest porąbany i to zupełnie osobny temat.
@razi nazywanie plodu czlowiekiem, aborcji morderstwem, antykoncepcji czy in-vitro grzechem, mowienie o jakiejs bruzdzie po in-vitro, jest takim samym zacofaniem intelektualnym, jak wiekszosc pogladow islamskich. Czym rozni sie nienawisc "katolikow" do kobiety, ktora zostala zgwalcona i z tego powodu chce usunac ciaze, od nienawisci wyznawcow islamu?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 20:27
Czy Ty kolego w ogóle zadałeś sobie trud, by przeczytać czego dotyczy klauzula sumienia? Mam wrażenie, że wychłeptałeś kilkanaście artykułów z GW i lansujesz się na znawcę tematu z oryginalną argumentacją.
Znakować katolickich znachorów krzyżykami. Niech pacjenci wiedzą do kogo idą przed wizytą a nie po, gdy często jest za późno. Podwójne korzyści: mniejsze kolejki do lekarzy i szybka weryfikacja realnych potrzeb społeczeństwa.
A wystarczyłoby aby NFZ opublikował listę lekarzy którzy robią aborcję i przepisują pigułki (wraz z miejscem pracy).
Ale Ci lekarze nigdy się na to nie zgodzą....bo jakby sąsiedzi pytali to oni wcale nie są za zabijaniem. HIPOKRYZJA!
Jakby służba zdrowia była prywatna to nie byłoby takich problemów. Lekarz powinien mieć prawo do odmowy wykonania jakiegoś zabiegu, ale pacjent powinien mieć prawo do niepłacenia za ten niewykonany zabieg. A tak to każdy płaci w podatkach i każdy wymaga. „Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko rozwiązuje się problemy nie znane w żadnym innym ustroju”.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 17:04
Miałby takie prawo i powinien je mieć. Ale przy prywatnej służbie zdrowia jak się komuś nie podoba, to nie musi do danego lekarza iść i nie płaci za jego pracę w podatkach. Obecnie płacisz za NFZ w podatkach niezależnie od tego, czy lekarz Ci czegoś odmówi, czy nie. To jest jedyny problem. Nikomu nie wolno zmuszać danego lekarza do wykonania jakiegokolwiek zabiegu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 June 2014 2014 4:17
proponuje, żeby wszyscy uważający aborcje za obowiązek lekarza i jego misje życiową, za zwykły zabieg, popełnili ją na swoich przyszłych dzieciach- taka selekcja naturalna, idioci nie będą mieć potomstwa
Na tobie bylo juz za pozno,jezeli kobieta zostala zgwalcona to ma prawo chciec usunac ciaza,podobnie jak zagraza ona jej zyciu.Mam nadzieje ze selekcja naturalna zadziala i zostaniesz wyeliminowany,czy tez nie bedziesz miec potomstwa.
Stąd że pozwala na niewykonywanie ulubionych usług nastolatków przez lekarzy bez konsekwencji, przez co ciężej im będzie im znaleźć lekarza który przepisze im ich ulubione „leki” na wygodę oraz wykona zabieg choroby zwanej ciążą. (nie popadajmy w skrajność, nie mówię o dosłownie wszystkich przypadkach)
Oglądałeś wywiad z tym lekarzem? Mówił czym się kierował i tam nie chodziło tylko o wiarę, lecz też jego doświadczenie. To zabawne że byle kto potrafi podważyć decyzję doświadczonego lekarza. Mogła też szukać innego lekarza, dostała odpowiedź w 3 dni, biorąc pod uwagę że był bodajże 20 tydzień, to nie wiele te 3 dni zmieniają.
Najśmieszniejsze jest jak ateiści, którzy nie mają nic przeciwko usunięciu przez kobietę niechcianego dziecka, mają pretensje do Boga o to, że zabija ludzi.
Stąd, że nikt nie zmuszał ich do wybierania takiej pracy. Jak mu sumienie zabrania wykonywać obowiązków za które mu płaci NFZ, to trzeba było wybrać inny zawód.
I tak jest. Przecież nawet w szpitalu Św. Rodziny- gdzie dyrektorem jest już słynny profesor Bogdan Chazan- lekarze przyznają, "że tutaj, w szpitalu, to nie, ale po godzinach, w prywatnym gabinecie to owszem".
Wszystko OK. Tylko że ten demot to kłamstwo. Akurat ci, którzy podpisali tą deklarację sumienia, nie robią prywatnie takich rzeczy. Jest ich garstka - raptem kilkuset lekarzy, bo reszta to medyczny personel położniczy i wśród nich jest bardzo mało ginekologów. Czyli cały problem został celowo rozdmuchany przez media.
Czytam te komentarze i sam nie wierze. Ludzie postradaliście resztki logicznego myślenia. Media zrobiły Wam pranie mózgu jak w Mechanicznej Pomarańczy. W co drugiej wypowiedzi są cytaty rodem z TVN albo Gazety Wyborczej. Zacznijcie myśleć samodzielnie._____ Po pierwsze: Jeżeli lekarz katolicki chce przepisywać antykoncepcje to będzie to robił także w gabinecie w przychodni, bo tak czy inaczej jeżeli ma prywatny gabinet to pewnie na brak chętnych nie narzeka. Poza tym żaden lekarz nie narazi się na śmieszność proponując płatną wizytę w prywatnym gabinecie. Żaden normalny człowiek nie pójdzie do lekarza, który jawnie deklaruje, że w przychodni pracuje uczciwie, a poza już nie.___________Po drugie. Czepiliście się tych lekarzy jakbyście nie mieli własnych problemów. Lekarz, którzy podpisali deklarację, postępowali wg swojego sumienia już wcześniej i też nie przepisywali pigułek, ale nikt z tego powodu nie robił afery. Dopiero teraz gdy się tym pochwalili, nagle media zrobił polowanie na czarownice._______Po trzecie. Czy Wy nie widzicie, że media celowo robią Wam wodę z mózgu? Przecież w Polsce jest kilkanaście (jeżeli nie kilkadziesiąt) tysięcy lekarzy. Deklarację podpisało około 3000 osób ze służby zdrowia (w tym także pielęgniarki i połozne). RObi się z tego aferę na miarę apokalipsy i wmawia się Wam, że to jest najważniejszy problem naszego kraju. Nie widzicie, że dług Polski rośnie z dnia na dzień coraz szybciej? Rząd od bardzo dawna zamiast go zmniejszać , jeszcze go powiększa. W miediach się o tym nie mówi, ale ogólne realne zadłużenie sektora publicznego (Państwo, NFZ, ZUS itp) wynosi ponad 3 BILIONY zł. czyli 3 000 000 000 000 zł. Rząd ukrywa takie dane bo nie chce żeby społeczeństwo zaczęło się zastanawiać dlaczego jeszcze nic się z tym nie robi. W zamian za to serwuje Wam co chwilę afery, tragedie i inne sztuczki. Przejżyjcie na oczy. ZObaczcie,że to o czym się mówi w mediach to tylko przykrywka. Nic nie warte informacje wtłaczane Wam do mózgów żebyście zajęli się byle czym i nie myśleli o poważnych sprawach._______________Po czwarte. Jak już tutaj ktoś napisał, każdy człowiek ma prawo decydować o sobie. Prawda. Każdy z nas jest wolny i dopóki nie przekracza prawa może robić co chce. Lekarze wg prawa mogą odmówić przepisania antykoncepcji i aborcji jeżeli jest to niezdogne z ich sumieniem. Jednak przepis zaraz potem wspomina, że muszą wskazać kogoś kto to zrobi. Ten zapis stoi w sprzeczności z pierwszym. Jeżeli jestem przeciwny czemuś bo jest to niezdogne z moim sumieniem to znaczy ze nie chce miec z tym nic wspołnego. Młoda kobieta ma wolną wolę i może uprawiać seks z kim chce i kiedy chce. Możę używać antykoncepcji w jaki tylko sobie sposób wymarzy. Jednak dlaczego lekarz ma obowiązek przepisać jej tabletki, jeżeli mogą one jej zaszkodzić ( a każda antykoncpecja z założenia szkodzi, bo rozwala gospodarkę hormonalną w ciele kobiety). Lekarz ma po pierwsze nie szkodzić. Jeżeli wie, że tabletki jej zaszkodzą to nie może ich przepisać. Poza tym jeżeli kobieta jest wolna i chce się truć mimo przestróg to niech znajdzie sobie kogoś innego kto jej przepisze antykoncepcję. Ja gdybym poszedł do sklepu z chemią przemysłową to nie dostanę na żądanie cjanku potasu, mimo, że jestem wolny i mam prawo robić co chcę w zakresie prawa. Dlaczgo więc nie mogę kupić sobie cjanku potasu i dodawać sobie po 0,00002 mg do jedzenia? W Amazonii dzicy ludzie jedzą maniok, który zawiera śladowe ilośći cjanku potasu i są zdrowi. Też chce być zdrowy, ale nie mogę bo sprzedawca nie chce mi sprzedać trucizny.________Po któeśtam...Antykoncepcja służy do unikania ciąży. Łyka się talbetki i jest ok. Można się młucić bez przerwy. Można robić to na okrągło i bez zahamowań. Bez żadnych konsekwencji. Bez żadnej odpowiedzialnośći. Właśnie o to Wam chodzi. Żeby zagłuszyć sumienie. Żeby sobie ułatwić życie. Żeby pójść na łątwiznę, Żeby się pozbyć odpowiedzialnośći. Chcecie antykoncepcji nie dlatego, że chcecie uniknąć aborcji. Chcecie antykoncepcji bo jesteśc
Autor demota świetnie zobrazował hipokryzję. Musi chyba obficie chłeptać z jej źródła. Interesujące jest to wmawianie wszystkim katolikom hipokryzji. To pewnie dlatego, że lewacy, jak powszechnie wiadomo, cholernie się nią brzydzą
Lekarz to nie byle zawód. Kiedy idę do niego po pomoc, to liczę, że mi pomoże i powinienem mieć do niego zaufanie. A teraz pomyślcie: Świadkowie Jehowy nie uznają przetaczania krwi, albowiem traktują bardzo dosłownie fragment Biblii mówiący o tym, iż "nie będę spożywał krwi bliźniego swego". Załóżmy, że mieliście wypadek i straciliście dużo krwi. A tu lekarz odmawia przetoczenia krwi, bo Biblia mu na to nie pozwala. Klauzula sumienia brzmi fajnie, dopóki nie dzieje się komuś krzywda. Jeżeli pozwolimy lekarzom odmawiać nam pomocy, zwłaszcza tej ustawowo legalnej, to ten proceder zacznie się pogłębiać, aż pewnego dnia obudzicie się w takim samym ciemnogrodzie niczym Iran. A poza tym jak George Carlin słusznie zauważył: łatwo się broni cudze nienarodzone życie, bo kiedy już się ono urodzi to jest zdane same na siebie. Ograniczanie dostępu do narzędzi, które pozwalają kontrolować moment przyjścia dziecka na świat tylko pogarsza sprawę kultywowania wartości rodzinnych. Rodzina nie powstanie, jeżeli dziecko nie będzie chciane. A przymuszanie do rodzenia przyszłych sierot lub nieuleczalnie chorych (defekty wrodzone) w niczym nie pomaga. No, jedyne co, to pozwala bojownikom o życie poczuć się lepiej. Ale to na tej samej zasadzie jak lajkowanie fanpejdża typu "Woda dla Afryki". Jak tylko dzieciak się urodzi, bojownik o nim zapomni i poszuka sobie następnej ofiary do nagonki. A tymczasem podziemie kwitnie i kwitnie, i kwitnie... Czasem ginekolog, który odmawia pomocy, bo jest bogobojny okazuje się łasym na hajs skurczybykiem, który ma własną klinikę aborcyjną. Bo najciemniej pod latarnią.
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w ogóle toczy się jakakolwiek poważna debata na ten temat. Sprawa jest prosta - grupa ludzi postanowiła niezgodnie z prawem przestrzegać w pracy zasad pochodzących rzekomo od istoty, której istnienia nie da się udowodnić. Szczerze, wolałabym już, żeby lekarze powoływali się na moralność psa albo kota, bo te zwierzęta chociaż na pewno istnieją i da się tę ich "moralność" ocenić.
tak tylko jak chodzi o profesorka ze św. rodziny to sorry ale przychodzi baba robi sobie in vitro i jak dziecko nie "wyszło" to usuńmy zrobię sobie 2 też z in vitro.(bo tak własnie Pani zrobić chciała) W 25 tyg dziecko wygląda jak normalny człowiek i są dzieci urodzone w tym czasie i nawet wcześniej i żyją! kto (normalny) z was zdecydowałby by się na powolne wyrywanie swojemu dziecku części ciała (podczas gdy jest w pełni unerwione) i pozwolił na śmierć przez tortury i to tylko dlatego że jest szczelnie zamknięte w macicy i nie słychać jego krzyków. Sorry ale to nawet Sprate pobija jesli chodzi o barbarzyństwo.
Odp.... się od tych bzdur, mających przysłonić ogrom korupcji w Tuskolandzie, dealów POlitycznych, mających na celu utrzymanie PO przy korycie. Temat zastępczy, Karwia, przestańcie się zajmować pierdołami, ogarnijcie trochę tematy ekonomiczno-polityczne plus historia współczesna, bo rozgrywają was, młodociane lemingi, jak chcą. Korwin wam nic nie załatwi, to kolejny z szeregu pseudoantysystemowców (od Tymińskiego począwszy, poprzez Leppera, Palikota aż do Korwina obecnie), wypromowany przez szczujne media, żeby urwać trochę głosów opozycji.
Wymagać od lekarza aby dokonał aborcji* to tak jakby wymagać od żołnierza żeby strzelał do dzieci i kobiet, nawet jeśli miałby taki rozkaz. Na szczęście istnieje takie coś jak prawo naturalne i sumienie, które nie pozwalają wszystkim tak postępować, czyniąc z tych "buntowników" bohaterów. Przykład: żołnierze III Rzeszy, którzy działali wbrew rozkazom. Wniosek: prawo może być dobre lub złe, a postępowanie zgodnie ze swoim sumieniem i prawem naturalnym jest jak najbardziej słuszne i chwalebne.
Bzdura na kółkach... tak media wyprały wam mózgi, gratuluje kupujecie każdy banialuk wysnuty przez antypolskie i antykościelne media.
OdpowiedzJesteś pewien że bzdura? W wielu przypadkach pewnie tak, ale czy aby zawsze? Masz dowody na poparcie swojej tezy, czy dałeś sobie wyprać mózg przez pseudo-polskie media kościelne?
Koledze zapewne wyprały mózg antypolskie i prokościelne media w rodzaju "frondy" ?
No, czyli wszyscy mają wyprane mózgi. Czysto jest. Tabula rasa i te klimaty. ^^
@~trollek_lolek : trochę logiki, jeśli w wielu wypadkach najpewniej to bzdura, to wrzucanie takiego demotywatora jest chamskim kłamstwem. Tak na ZDROWY rozum.
a czy ma sens zmuszanie mechanika do pracy ? albo śmieciarza? =,=
Zgodzę się z kolegą powyżej. Co więcej dodam, że nie rozumiem oburzenia w związku z możliwością niewypisania przez lekarza antykoncepcji. Chcecie wmówić ludziom, że lekarz ma obowiązek jej wypisywania? Ja jakoś nie wiedzę, żadnych podstaw, żeby lekarz miał taki obowiązek bo obowiązkiem lekarza jest ratowanie życia a przecież od niej nie zależy nasze życie-no chyba, że niektórzy bez seksu popadają już w paranoję a bez "gumki" to jeszcze jakiś wredny bachor wyjdzie i co wtedy? Nie wiem czy zauważyliście, ale obecnie antykoncepcję traktuje się jako zwykły towar, mający sprawić, że nasze życie będzie przyjemniejsze (pomijam fakt, że jako Katolik jetem przeciwny antykoncepcji no ale nie będę się o tym rozpisywał) a co za tym idzie oburzenie, gdy lekarz nie chce jej wypisać jest co najmniej nie na miejscu i zachęcałbym do zastanowienia się nad sobą, bo jeżeli z powodu niemożności otrzymania jakiegoś zwykłego przedmiotu zaczyna się wyzywać i oczerniać innych to jest to raczej zły znak, pokazujący tylko jak nisko człowiek jest w stanie upaść, bo zwykłe potrzeby stawia wyżej niż dobro (dobre imię) drugiego człowieka. Powiem tak: skoro w sąsiedniej miejscowości sprzedają baterie w zwykłym spożywczaku (stoją przy ladzie) to czy mam prawo wymagać, aby w spożywczaku obok mojego domu też były sprzedawane baterie a co więcej, w przypadku ich braku jakie mam prawo zrobić awanturę właścicielowi, że nie ma baterii w swoim asortymencie? Gdybym zrobił awanturę o baterie, uznalibyście mnie za świra, tak więc zastanówcie się czy sami nie jesteście świrami oburzając się i robiąc awanturę o dostępność antykoncepcji.
OdpowiedzLekarze i apteki to nie zwykle spozywczaki. Masz obowiazek przepisac srodki antykoncepcyjne a apteki ma obowiazek je sprzedac. Tak jest na calym cywilizowanym swiecie i tak ma byc w Polsce jezeli nie chcemy byc zrownani z krajami typu Afganistan. Czy sprzedawca w sklepie z bronia moglby odmowic wydania broni osobie, ktora ma na nia pozwolenie bo bron nie pasuje do jego wizji radosnego swiata pelnego teczy? Czy sprzedawca w cukierni moze odmowic podania ciasta otylej osobie? W pewnym sensie bylo by to ratowanie zycia tej osoby i mialo by wiekszy sens niz odmowienie antykoncepcji. Zawsze myslalem, ze Europa to cywilizowany kontynent wolnych ludzi i kazdy ma prawo decydowac o sobie. Jezeli ktos chce sie zapchac golonkami az zejdzie na zawal lub bzykac sie 10 razy dziennie to jest jego pie*dolone prawo. Jezeli komus to nie pasuje to niech poszuka sobie innej pracy, chyba wiedzial na co sie pisze decydujac sie na taki kierunek studiow.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 9:16
@khaleesi00 Jedynym obowiązkiem lekarza jest ratowanie życie. Wypisanie czy nie wypisanie antykoncepcji nie ratuje życia, tak więc lekarz nie ma obowiązku wypisania antykoncepcji. _______ @KotMaAleAlaMaKota W Niemczech też się oburzali jak ktoś uratował Żyda a jednak teraz ich zachowanie i poglądy się potępia. Rusz głową a nie idź za poglądami większości. To że są one najgłośniejsze wcale nie znaczy, że są najsłuszniejsze. To, że ludzie ciążę u nastolatki zrzucają na brak antykoncepcji pokazuje tylko, jak nisko człowiek upadł i jest to właśnie wina tego, że ludzie uważają, że antykoncepcja jest ich prawem i obowiązkiem lekarzy. Straszne jest to, że ludzi bardziej oburza ciąża, niż sam seks u nastolatki. Niedługo to nawet 6-latek będzie mógł się pieprzyć byleby tylko miał gumkę bo jeszcze się dziecka dorobi a to przecież jest najgorsze w tym wszystkim. No normalnie jakby seks był czymś, co dzieje się automatycznie nawet wbrew naszej woli i jedyne co nam pozostaje to nałożenie sobie kawałka gumy na penisa bo nic innego nie jesteśmy w stanie z tym całym seksem zrobić. Dlaczego wszyscy domagają się takiego traktowania seksu zamiast nauczyć się nad nim panować? Wyszłoby im to na zdrowie bo człowiek z rozbudzonym popędem, niepotrafiący nad nim zapanować staje się potencjalnym winnym zdrady, gwałtu lub czegoś innego w sytuacji gdy mu zabraknie możliwości do "rozładowania napięcia"-jakie fajne określenie ktoś wymyślił. Więcej pożytku byłoby, gdyby ludzie nauczyli się wstrzemięźliwości, panowania nad swoimi popędami niż gdyby uczyć ich, że mogą robić co chcą.
Skoro Twoim zdaniem obowiązkiem lekarza jest przede wszystkim ratowanie życia to po co komu takie specjalizacje jak np. specjalista od wad postawy albo ortopeda? Przecież z krzywym kręgosłupem lub reumatyzmem można żyć, nie są to schorzenia śmiertelne. Ćwiczenia na kręgosłup nie ratują życia, a jakoś lekarze też je przepisują.
Ja np. decydując się na studia chemiczne nie mam prawa kwękać noskiem, że mi śmierdzi jakiś odczynnik w laboratorium. Bo WIEDZIAŁAM na co się decyduję.
Moja mama, która jest farmaceutką i przy okazji osobą wierzącą, uważa, że antykoncepcja to sprawa indywidualna każdej osoby i decydując się na taki zawód WIEDZIAŁA, że jej obowiązkiem będzie wydawanie takich preparatów o jakie poprosi klient, bez marudzenia i zasłaniania się jakąś klauzulą sumienia.
Jak chce ratowac zycie po jakiego *uja specjalizowal sie w ginekologii? Trzeba bylo zostac chirurgiem, kardiologiem czy czyms w tym stylu. Obowiazku prawnego do przepisania antykoncepcji nie ma ale ma taki obowiazek jako lekarz. Jezeli ktos chce sie zaslaniac religia i sumieniem to niech sie powaznie zastanowi nad tym czy wykonal dobrego wyboru kariery. Pol biedy gdy takie cos sie dzieje w duzym miescie bo wtedy pacjent pojdzie po prostu do innego a co z ludzmi z wiosek i malutkich miejscowosci? Klauzula sumienia to szczyt glupoty. Bush wprowadzil to w juesej i teraz nawet oni chca sie tego pozbyc. Nie spotkasz sie z takim czyms w zadnym innym kraju. Mysle, ze nawet z gleboko muzulmanskich krajach wiekszosc lekarzy by nie odmowila pomocy medycznej.
Wlasnie sprawdzilem moja teorie i tak jak myslalem zdobycie srodkow antykoncepcyjnych w krajach islamskich nie jest problemem. Brawo, Polska bardziej zacofana od Bliskiego Wschodu...Proponuje zmienic nazwe RP na Polski Ciemnogrod Chrzescijanski.
Jedno ale - ja mam obowiązek płacić na gościa składkę zdrowotną z której on żyje, on ma prawo najpierw wziąść kasę, a potem mnie pokazać figę. (Oczywiście nie narzekam jak ktoś ma praktykę poza NFZ, wtedy jego biznes)
@GhostLoveScore Masz racje. Najlepszy argument to naciągany argument. Ludzie włączcie myślenie. Ratowanie życia to nie tylko zabiegi mające bezpośredni wpływ na to czy ktoś umrze czy nie. Ratowanie życia to też leczenie zwykłych dolegliwości, nie popadajmy w dosłowność-nie po to mamy rozum, żeby miał wolne. Powiedzcie mi proszę, co takiego leczy antykoncepcja, że domagacie się obowiązkowego przepisywania jej na każdą zachciankę pacjenta?
Antykoncepcja może np. regulować niewłaściwy poziom hormonów i miesiączkowanie u kobiety, której cykle są nieregularne. Zbyt rzadkie złuszczanie się błony śluzowej macicy może doprowadzić do stanów zapalnych, do problemów z zajściem w ciąż, ba, nawet do bezpłodności. Niezłuszczone endometrium może doprowadzić do naprawdę wielu konsekwencji, sama to wiem - bo sama muszę brać tabletki na wyregulowanie cyklu. TO chociażby leczy antykoncepcja. Prze zbyt rzadkie miesiączki na moim jajniku pojawiła się torbiel, sporej wielkości ( nie było żadnych objawów). Trzeba było usuwać ją operacyjne, bo gdyby pękła, mogłabym dostać zapalenia otrzewnej i umrzeć - tak więc w tym konkretnym przypadku tabletki antykoncepcyjne LECZĄ i to coś naprawdę poważnego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 10:28
Tomek: mam doskonały pomysł - wyjedź do Watykanu, tam nie ma antykoncepcji.
Łooo. Nie wiedziałem, że wszystkie kobiety takie chore, że bez antykoncepcji umrą. Nie znam się dokładnie na tym, więc nie odpisze bo nie wiem, czy faktycznie leczenie tych chorób wymaga stosowania antykoncepcji w takiej formie w jakiej się ją przepisuje, czy nie ma możliwości zażywania samych horomonów bez blokowania możliwości zajścia w ciążę. Zresztą ta cała nagonka chyba nie wzięła się z tego, że wszystkie jesteście chore i o to się właśnie mi rozchodzi. Zresztą, nie raz już słyszałem, że antykoncepcja hormonalana jednak taka zdrowa nie jest na dłuższą metę. _____ Dobra. Może wyjaśnię jaśniej swoje poglądy, w odniesieniu do komentarza @GhostLoveScore. Jeżeli ktoś idzie do lekarza po antykoncepcje, bo nie chce mieć dzieci, lekarz nie ma obowiązku wypisania mu jej bo obowiązkiem jest ratowanie życia a a tym przypadku żadne zagrożenie życia nie ma miejsca. Jeżeli kobieta przychodzi po hormony bo jest chora i tylko i wyłącznie w tym celu są jej potrzebne, a innej możliwości leczenia nie ma (jeśli jest, lekarz, który sprzeciwiłby się wypisaniu hormonów, powinien zastosować inną metodę) to lekarz powinien je wypisać._____ Pytanie: w III Rzeszy lekarze też tylko wykonywali swoje obowiązki narzucone im przez państwo. Czy w takim razie wszyscy oni są bez winy? Czy gdyby któryś z nich się sprzeciwił, też zaczęlibyście pluć mu w twarz, bo po co zostawał lekarzem, jak mu nie pasuje niech zmieni zawód?
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 10:48
Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ. Jak chce być lekarzem katolickim, niech otworzy własny, katolicki gabinet. Proste.
Tomek, wiesz, że właśnie przez mężczyzn o takich poglądach w Polsce rozrasta się podziemie aborcyjne? Pośrednio, lekarz przepisujący antykoncepcje i wspierający kobiety współżyjące dba również o to, by kobieta nie zaszła w nieplanowaną ciąże i nie usunęła jej.
@tomek78910 pomimo, ze nie wiesz, to jednak cos insunuujesz... A myslisz, ze w aptece ktos sie zapyta, w jakim celu beda uzyte te srodki? Nie, nie sprzeda i tyle, bo mu sie bedzie wydawac. A w ogole jak mozna byc przeciwnikiem aborcji i jednoczesnie przeciwnikiem antykoncepcji? Przeciez to wlasnie aborcja wynika z braku zastosowania antykoncepcji...
@KobietaWlustrze "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ." Czy tą wypowiedź mam uznać za usprawiedliwienie wszystkich niemieckich lekarzy mordujących w czasie II Wojny Światowej? ____ @Browar1 "A w ogole jak mozna byc przeciwnikiem aborcji i jednoczesnie przeciwnikiem antykoncepcji? Przeciez to wlasnie aborcja wynika z braku zastosowania antykoncepcji..." Tak? a ja myślałem, że aborcja wynika z tego, że ludzie nie dorośli do pewnych rzeczy i w najprostszy sposób chcą się pozbyć skutków. Mam rozumieć, że jeśli na każdym kroku będę widział ludzie pieprzących się jak króliki i widząc, że stosują antykoncepcję mam czuć się dumny bo uratowałem dzieci przed aborcją,pomijając fakt, że pomogłem w zepsuciu społeczeństwa, które zatraca poczucie przyzwoitości, wstydu, godności i poczucia odpowiedzialności za swoje czyny?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 11:51
Tomek: więc koleś zakładający gumkę jest dla ciebie takim samym mordercą co hitlerowski przydupas mordujący ludzi ? Wspaniały światopogląd.
Drogi @Muffinpogromcaboguff Może zanim byś się wypowiedział, zapoznałbyś się nie tylko z jedną moją wypowiedzią ale i z wcześniejszą bo jak zwykle robisz pełno hałasu o nic (no ale to chyba taka strategia, gdy brakuje argumentów, bo jakoś nikt nie raczy odpowiedzieć na moje pytanie a co więcej, pytanie uważają za poglądy) a jeśli czytałeś wcześniejsze wypowiedzi to przeczytaj jeszcze raz bo coś mi się zdaje, że z pamięcią nie tak. ____ Wypowiedź 1) "Pytanie: w III Rzeszy lekarze też tylko wykonywali swoje obowiązki narzucone im przez państwo. Czy w takim razie wszyscy oni są bez winy? Czy gdyby któryś z nich się sprzeciwił, też zaczęlibyście pluć mu w twarz, bo po co zostawał lekarzem, jak mu nie pasuje niech zmieni zawód?" ____ Wypowiedź 2) "@KobietaWlustrze "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ." Czy tą wypowiedź mam uznać za usprawiedliwienie wszystkich niemieckich lekarzy mordujących w czasie II Wojny Światowej? "____ Pytanie do ciebie: gdzie (zacytuj zdanie) wyraziłem pogląd, że "koleś zakładający gumkę jest (...) takim samym mordercą co hitlerowski przydupas mordujący ludzi "?
Tomek, porównywanie lekarzy teraźniejszych do tych z II WŚ jest absurdalne. Nikt im karabinu do głowy nie przystawia, zarabiają krocie, większość z nich prowadzi również własne gabinety, gdzie nikt im nie każe aborcji przeprowadzać i hormonów przepisywać. Lekarz nie może pozbawiać pacjenta praw do opieki medycznej w imię własnej wiary. Powiedz, czy chciałbyś mieć zespół downa? Bo ja wolałabym, by rodzice usunęli mnie, jeżeli miałabym być tak nieuleczalnie chora. Niestety wiem, że z wiarą katolicką na tym polu dyskusji nie ma, bo nie zmieni się światopogląd, chodzi jedynie o to, by katolicy szanowali poglądy innych i pozwalali każdemu na posiadanie własnego sumienia. Niektórzy wolą udawać że problemu nie ma, i każde chore dziecko wiedzie cudowne życie kiedy się narodzi, to samo jego rodzice, wszyscy staja się tacy uduchowieni. Wiem, że wielu to zmierzi, ale aborcja zawsze istniała, istnieje i będzie istniała, tak samo jak ludzie o innej orientacji seksualnej, niezależnie od tego co będzie stanowiło prawo lub co powiedzą koloratkowcy.
Cały czas porównujesz lekarzy którzy nie podpisali tego papierku do morderców =)
@tomek78910 "czy nie ma możliwości zażywania samych horomonów bez blokowania możliwości zajścia w ciążę"
Tym zdaniem udowodniłeś, że nie masz zielonego pojęcia jak działa antykoncepcja hormonalna. Zupełnie nie znasz fizjologii człowieka (i w porządku, nie musisz), ale uważasz się jednocześnie za autorytet w tej kwestii. Najpierw piszesz, że mamy tylko ratować życie, a potem że np. dermatolog pośrednio ratuje życie. Nie, w większości wypadków dba jedynie o komfort życia. Jeśli lekarzowi tak zależy na ewangelizacji innych ludzi to albo niech zmieni zawód albo niech wybierze specjalizacje, w której nie będzie musiał robić nic przeciwko swojemu sumieniu.
Btw, czekam tylko na lekarzy jehowych, którzy będą odmawiać przetaczania krwi.
@KobietaWlustrze Nie za bardzo rozumiem twojej wypowiedzi. W pytaniu nie prosiłem o ocenę, który lekarz jest mniej winny, tylko o wytłumaczenie (bo napisałaś : "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ.") czy w związku z tym, że człowiek ma nad sobą regulamin, zwalnia go to z jakiejkolwiek odpowiedzialności za to co robi. I za przykład podałem sytuacje z II WŚ bo wg mnie, najlepiej pokazuje, że tak nie jest (a przynajmniej tak nie powinno być) bo niemieccy lekarze raczej zgadzali się z tym co im kazano robić (pisze raczej czyli , że zostawiam możliwość, że jakieś jednostki się temu sprzeciwiały). Także cały czas czekam na odpowiedź na moje pytanie. ____ "Powiedz, czy chciałbyś mieć zespół downa? Bo ja wolałabym, by rodzice usunęli mnie, jeżeli miałabym być tak nieuleczalnie chora." Kolejny absurdalny argument. Piszesz tak, jakby zespół Downa był czymś ostatecznym, czymś z czym życie nie ma sensu. Piszesz tak, jakbyś miała pewność, że takie osoby są na 100% nieszczęśliwe. Skąd to wiesz? Jakoś gdy mija się takie dzieci to one mają cały czas uśmiech na twarzy (w przeciwieństwie do większości z nas). Inna sprawa, że wychowanie takiego dziecka jest wyzwaniem dla rodziców-nie neguję tego. Ale czy człowieka w życiu spotykają same dobre rzeczy? Nie. Ale trudności w wychowaniu takiego dziecka nie wynikają tylko z jego choroby, ale też ze z tego, jak inni ludzie odnoszą się do tej rodziny. Jakby ludzie na około zamiast wspierać cię w wychowaniu dziecka, cały czas obgadywali cię, że jesteś idiotką bo powinnaś usunąć dziecko byłoby ci łatwiej czy trudniej? Osoba, mająca w życiu trudno, uczy się czerpać szczęści z innych sytuacji, nawet tych najprostszych tak więc ty, patrząc z boku możesz wyobrażać sobie jaka ta osoba jest nieszczęśliwa (bo przy twojej obecnej sytuacji jej sytuacja jest czymś okropnym), gdy tak naprawdę ta druga osoba będzie szczęśliwa. Tak więc nie można mówić, że aborcja jest czymś dobrym bo pozwala być szczęśliwym. _____ @Muffinpogromcaboguff Z każdą wypowiedzią sięośmieszach w moich oczach. Zadałem proste pytanie, a ty nawet na nie nie potrafisz odpowiedzieć a co więcej nie potrafisz przyznać się do błędnego osądu i naginania faktów. Do tego tan głupi uśmieszek na koniec wypowiedzi. _______ @Clary9 Następny co wyrywa zdania z kontekstu. Koleżanka (o ile mogę tak powiedzieć) odpowiedziała na moje pytanie (są jeszcze jednak ludzie, którzy to potrafią) o to co leczy antykoncepcja. Wymieniła parę dolegliwości na co ja odpowiedziałem: "Nie znam się dokładnie na tym, więc nie odpisze bo nie wiem, czy faktycznie leczenie tych chorób wymaga stosowania antykoncepcji w takiej formie w jakiej się ją przepisuje, czy nie ma możliwości zażywania samych horomonów bez blokowania możliwości zajścia w ciążę.". Tak więc nie wiem jak tym zdaniem udowodniłem brak wiedzy na temat działania antykoncepcji hormonalnej? Przyznałem się tylko do nie wiedzy (mam wrażenie, ze obecnie mało ludzi to potrafi), czy leczenie wymienionych wcześniej przez koleżankę chorób wymaga takiego stosowania terapii hormonalnej, który uniemożliwia zajście w ciążę, czy istnieje możliwość podawania hormonów ale w takich dawkach, że zajście w ciąże jest możliwe. Tylko tyle chciałem przekazać w tej wypowiedzi, no ale jak zwykle znajdzie się taki ktoś, kto wyciągnie zdanie z kontekstu.__ Co do drugiej części twojej wypowiedzi: "Najpierw piszesz, że mamy tylko ratować życie, a potem że np. dermatolog pośrednio ratuje życie.". Generalnie chodziło o to, że podstawowym i niezaprzeczalnym obowiązkiem lekarza jest ratowania życia. Na drugim dopiero poprawa jego jakości w sensie leczenie dolegliwości. Ale i tu też ma obowiązek pomocy. Ale niech mi ktoś powie, jaką dolegliwość leczy antykoncepcja przepisana tylko i wyłącznie w celu zapobiegnięcia przyjścia na świat dziecka?
tomek: daj już spokój z tymi niemieckimi lekarzami, płyta ci się zacięła ? Odpowiedziałem ci w poprzednim komentarzu, asie :)
Nie nie odpowiedziałeś. Jakoś nie kojarzę, abym kogoś nazywał mordercą. Co do tych niemieckich lekarzy, których widzę już nie możesz znieść, to cały czas czekam na odpowiedź. Jakoś nikt z was, nie raczy odpowiedzieć na jedno pytanie a zamiast tego stara się zrobić ze mnie niewadomo kogo. Chcesz mieć spokój? Najłatiwej byłoby odpowiedzieć na pytanie (no ale co ja tam wiem na temat po co zadaje się pytania i co z nimi trzeba zrobić. W końcu jestem zwykłym "głupim i ciemnym" Katolikiem).
Ale odpowiedź jest prosta - lekarz przepisują y antykoncepcję nie ma nic wspólnego z hitlerowskim zbrodniarzem.
Tomek, sztuka planowania rodziny jest domeną cywilizacji. Rozumiem o czym mówisz, i zapewne wielu ludzi zgodzi się z Tobą, chore dzieci mogą być szczęśliwe, jednak nadal pozbawia się ich wielu praw, przywilejów ludzi zdrowych. Dlaczego mój argument był absurdalny? Wcale taki nie był, trafiał w sedno całego problemu. Po za tym, co najważniejsze to płeć tutaj ma duże znaczenie, ponieważ to kobiety noszą i rodzą dziecko i to o kobiecej płodności mówimy, więc logiczne, że szersze prawo głosu należy się kobietom.
Chłopie. Uważasz się za niewiadomo kogo a nawet na najbanalniejsze pytanie nie potrafisz odpowiedzieć. Może przytoczę ci je jeszcze raz bo widzę, że masz jakieś problemy. "@KobietaWlustrze "Jeżeli pracuje w państwowym funduszu, to ma pracować świadcząc usługi, jakie są w kontrakcie z NFZ." Pytanie: w III Rzeszy lekarze też tylko wykonywali swoje obowiązki narzucone im przez państwo. Czy w takim razie wszyscy oni są bez winy? Czy gdyby któryś z nich się sprzeciwił, też zaczęlibyście pluć mu w twarz, bo po co zostawał lekarzem, jak mu nie pasuje niech zmieni zawód? Pytanie odnosiło się do wypowiedzi koleżanki (chyba się nie obrazi za to określenie) i w tym kontekście oczekuję odpowiedzi. Właśnie takie zachowanie jak twoje jest doskonałym przykładem, skąd taka nienawiść do Kościoła i do ludzi wierzących i do całej tej deklaracji. Bo nie potraficie nawet na najbanalniejsze pytanie odpowiedzieć a uważacie się za nie wiadomo jakie autorytety. Naginacie cały czas fakty i czyjeś wypowiedzi a po zwróceniu uwagi nie potraficie przyznać się do winy i przeprosić.
@KobietaWlustrze Fajnie, że przyznałaś mi rację. Ale nie rozumiem co ma za zaznaczenie, że chore dzieci nie mają w pełni takich praw jak osoby zdrowe? One nie są im potrzebne więc jak powiedziałem, nie wiem co to ma do rzeczy. Po drugie, to że kobieta nosi ciążę to nie może dawać jej prawa, do decydowania czy dziecko można zabić czy nie (tak wiem, pewnie dla ciebie "to coś" co kobieta nosi w brzuch to nie dziecko więc mój argument nie będzie miał takiej siły przebicia jaką chciałbym aby miał). Wiadomo. Każdy chciałby aby nic złego, żadne trudności czy kłopoty go nie spotykały. Ale gdy się coś takiego przytrafi nie można iść po najmniejszej linii oporu. Jeżeli zezwolimy na aborcję chorych dzieci tylko i wyłącznie ze względu na wygodę, to kto mi zagwarantuje, że za ileś tam lat ta nasza wygoda nie obejmie dzieci o nie takim kolorze oczu, o nie takim genie odpowiedzialnym za wzrost? Poza tym, częstym argumentem jest, że to kobieta nosi ciążę, że to jej brzuch, że to ona i tylko ona powinna o nim decydować a nie kto inny mówić jej co dla niej dobra a co nie. Ale wyobrażasz sobie sytuację, w której ojciec czeka na dziecka a kobieta je usuwa bo takie ma prawo i facetowi nic do tego?_____ Wiesz dlaczego aborcja jest grzechem wg Kościoła (pomijam już ten oczywisty powód morderstwa dziecka)? Bo przez nią człowiek demonstruje swoją pychę, poczucie wyższości swojego życia nad życiem innych. Aborcja jest źródłem egocentryzmu. Sprawia, że człowiek odrzuca innych byleby tylko zaspokoić siebie. Tą stronę medalu też trzeba brać pod uwagę w dyskusji. Poza tym, zdarzają się przypadki, że lekarz orzeknie, że dziecko jest chore i namawia do aborcji a mimo to dziecko rodzi się zdrowe. I co w takim wypadku powinno się stać, gdyby dziecko zostało usunięte? Przecież nie było chore.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 16:21
Już kilka razy powiedziałem, że to nie ma nic wspólnego. Hitlerowcy i lekarze niemieccy byli mordercami i zbrodniarzami i nic tego nie zmieni.
@tomek78910 to, ze kobieta nosi ciaze, nie daje jej prawa do dokonania aborcji, prawo do tego daja jej szczegolne przypadki okreslone przez prawo, wiec nie sprowadzaj sytuacji do absurdu, gdzie ta usuwa ciaze, bo nie podoba jej sie kolor skury. Dziwne, ze twoja wrazliwosc emocjonalna nie widzi nic zlego w rodzeniu dziecka, ktore zaraz po porodzie umiera w meczarniach, z pelni wyksztalconym ukladem nerwowym. A poza tym, jak myslisz, ile wiecej niechcianych ciazy usunieto by w podziemiu aborcyjnym, gdyby ludzie nie stosowali antykoncepcji?
Ps. Jak myslisz, dlaczego pacjenci nieuleczalnie chorzy i cierpiacy dostaja duze dawki morfiny? Mysle ze z tym tez powinniscie walczyc - morfina przeciez nie ratuje zycia, w dodatku jest strasznie szkodliwa dla organizmu, a przeciez "po pierwsze nie szkodzic", no i lekarz jest tylko od ratowania zycia i niczego innego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 16:30
Weź się chłopie w garść i odpowiedz na pytanie a nie cały czas powtarzasz w kółko, że to nie ma nic wspólnego. Ja się nie pytam czy to ma coś wspólnego ze sobą. Uwierz mi. Pytanie nie jest wcale takie trudne do zrozumienia. @Browar1 Kolejny co nie potrafi czytać. Moja wypowiedź do której się odnosisz była sugestią, że coś takiego może mieć miejsce i nie są to tylko moje wymysły bo nawet w telewizji w jakimś dokumencie była mowa, że za ileś tam lat ludzie będą w stanie wybrać kolor oczu dziecka czy kolor włosów. Więc jak widać pytanie na miejscu (nie spodziewam się, aby tacy jak wy się sprzeciwili majstrowaniu w genach coby dziecko było takie, jakie sobie rodzice wymarzyli). ____ "Dziwne, ze twoja wrazliwosc emocjonalna nie widzi nic zlego w rodzeniu dziecka, ktore zaraz po porodzie umiera w meczarniach, z pelni wyksztalconym ukladem nerwowym." A dziecko w wyniku aborcji nie cierpi?____"A poza tym, jak myslisz, ile wiecej niechcianych ciazy usunieto by w podziemiu aborcyjnym, gdyby ludzie nie stosowali antykoncepcji?" A jak myślisz, ile mniej aborcji by było, gdyby ludzie nauczyli się, że seks niesie ze sobą odpowiedzialność i gdyby nauczyli się, tak jak naucza Kościół, nie dawać dupy każdemu?___ Co do morfiny ona zmniejsza cierpienie, daje ulgę. Antykoncepcja nic nie daje takiego. Ona w dzisiejszych czasach jest tym samym czym PlayStation. Tylko i wyłącznie ma za zadanie zapewnić ludziom fajną zabawę.
Właśnie odpowiedziałem geniuszu, mam napisać jeszcze dziesięć razy ?
Aż mam ochotę napisać parę niecenzuralnych słów ale się powstrzymam. Gdzie? Gdzie żeś napisał odpowiedź na moje pytanie? Pytam się (bo pisał ktoś, że lekarz ma obowiązek wypełniać regulamin który go obowiązuje i nie ma mieć do tego jakichkolwiek wątów a jak mu nie pasuje to wynocha) czy w takim razie lekarz pracujący w państwie, w którym wprowadzono by prawo nakazujące zabijanie ludzi po 60 roku życia ma czyste sumienie wykonując ten nakaz, bo musi przestrzegać regulaminu a swoje własne poglądy zostawić za drzwiami gabinetu? Czy gdyby się sprzeciwił wykonaniu nakazu nałożonego na niego zgodnie z prawem to też naplułbyś mu w twarz, bo po co pchał się do medycyny? Też byś gardził takim człowiekiem? Nie pytam się czy w tym czy w tamtym przypadku prawo jest lepsze tylko czy sumiemne wykonywanie obowiązującego człowieka regulaminu, zwalnia go z wszelkiej odpowiedzialności?
Napisałem, że byłby mordercą, nie moja wina, że najwyraźniej nie potrafisz czytać. Z tym, że jest różnica między tym co złe, a tym co nie pasuje w twój światopogląd.
@tomek78910 mysle, ze lekarz "pracujący w państwie, w którym wprowadzono by prawo nakazujące zabijanie ludzi po 60 roku życia", ktory by nie chcial wykonywac takich zabiegow, automatycznie stracilby prace. Jezeli ludzie beda mogli wybrac sobie kolor skury czy wlosow dziecka, to z jakiej racji mieli by dokonac aborcji, z racji ze dziecko ma nie ten kolor skury? I tak, nie widze nic zlego w tym, ze czlowiek jest w stanie okreslic plec dziecka przed porodem, a w przyszlosci dobrac odpowiednie geny, by plec, czy kolor oczu zgadzal sie z jego oczekiwaniami. To sie nazywa najzwyczajniej w swiecie rozwoj technologiczny, co zreszta kosciol jak slusznie wskazales od wielu lat stopuje. A JEDNAK SIE KRECI!
"A dziecko w wyniku aborcji nie cierpi?" - dziecko, a raczej plod, ktore nie ma w pelni wyksztalconego ukladu nerwowego, cierpi o wiele mniej. Dlatego w takim przypadku prawo zezwala na dokonanie aborcji. Ale dla ciebie najwyrazniej lepszym wyjsciem jest, by dziecko musialo znosic niewyobrazalne katusze. Porownaj sobie taka sytuacje do przeprowadzenia operacji bez znieczulenia. "i gdyby nauczyli się, tak jak naucza Kościół, nie dawać dupy każdemu?" - i to jest wlasnie meritum calego twojego rozumowania - uwazasz stosunki seksualne za grzech, wiec chcesz zabronic korzystania ze srodkow antykoncepcyjnych innym, aby ograniczyc ich wolna wole i wymusic na nich zycie w celibacie. Tak, seks to rowniez odpowiedzialnosc, ale ludzie odpowiedzialni po prostu NIE SA. Dlatego o wiele lepiej jest, by nieodpowiedzialna osoba miala dostep do srodkow antykoncepcyjnych, przez co nie zajdzie w ciaze, a w konsekwencji nie przeprowadzi aborcji w podziemiu aborcyjnym, tak trudno to zrozumiec? Antykoncepcja nie zmniejsza cierpienia? A co z cierpieniem "dziecka", ktorego matka pozbedzie sie w podziemiu aborcyjnym, bo zaszla w ciaze nie majac dostepu do srodkow antykoncepcyjnych? A co z cierpieniem mlodej dziewczyny, ktora nieswiadomie odbedzie stosunek seksualny bez prezerwatywy z osoba chora na aids?
@Muffin wybacz nie zauważyłem ale dzieci w podstawówce umieją zaznaczyć gdzie zaczyna się odpowiedź ale ty tego nie potrafisz. Wybacz, ale jeżeli każdemu odpowiadasz w taki sposób to nie wiem jak się ludzie z tobą dogadują. Poza tym czemu oni są zbrodniarzami? Przecież żydzi dla nich nie byli ludźmi tak jak płód dla was?____ @Browar1 Jak można nie widzieć nic złego w bawieniu się genami? Gdy zacznie się budować ludzi wg czyjegoś widzimisie to człowiek przestanie być człowiekiem. Będzie ..... No właśnie czym będzie?____ Piszesz, że dziecko cierpi katusze porównywalne do operacji bez znieczulenia. Kurcze. To co takiemu dziecku się dzieje (nie chcę wyjść na jakiegoś nieczułego drania ale musiałem to napisać), że porównujesz to do krojenia człowieka na żywca? Zresztą skąd wiesz, że dziecko umrze? Masz 100% pewność? Ile było przypadków, że lekarz stwierdzał jakąś chorobę i zalecał aborcję a mimo to dziecko rodziło się zdrowe. Gdyby w takiej sytuacji dokonać aborcji to czy nie byłoby to morderstwem? ____ A ty cały czas o podziemiu aborcyjnym. Seks nie jest czymś bez czego nie da się żyć. Ty chcesz naprawiać skutki. Pytanie tylko czy nie lepiej byłoby wyeliminować przyczynę? Piszesz, że ludzie są nieodpowiedzialni. Zgodzę się z tobą. Ale jeżeli nie podejmą trudu nigdy się to nie zmieni. Są ludzie, którzy potrafią nad sobą panować.___ Piszesz o dziewczynie, która nieświadomie zaraża się AIDS. A może by tak poznać człowieka, zanim pokaże się mu wszystko co się posiada najcenniejszego?
Ja ja mam np takie miesiączki, że rodzina nie wie czy wzywać karetkę czy już za późno i umieram. Mam wybór: brac antykoncepcję (antykoncepcja pomaga tutaj wyśmienicie. Nie każda, ale są takie tabletki, które pomagają), albo wpieprzać ketonal niczym cukierki.Osobiście wolę antykoncepcję. Jedynie poród MOŻE mi pomóc z tym bólem (nikt nie obiecuje, że pomoże na pewno), ale będąc na końcu studiów i początku kariery zawodowej (staż to zawsze początek) nie będę rodzić, żeby mi przeszedł ból przy okresie. Jak idę do lekarza to żądam pomocy w walce z bólem i mam ją otrzymać.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 19:26
W jaki sposób miałem ci to zaznaczyć ? Pi*nąć wielką strzałkę i napisać ODPOWIEDŹ ? Uznałem, że nie jesteś kretynem i nie będzie to niezbędne, myliłem się ? Jak już powiedziałem: jest różnica między tym co jest złe, a co nie pasuje w twój światopogląd. Wegetarianie też nazywają mnie mordercą ( ci jeb*ięci, bo z reguły szanuję wege) i uważają, że każdy kto je mięso jest potworem, uważasz się za potwora ? ihwara: przykro mi.
@tomek78910 w obecnych czasach ludzie daja swoim dzieciom rozne hormony, by np byly wieksze, wycinaja sobie wyrostki robaczkowe, przeszczepiaja organy - teoretycznie jest mozliwosc "zbudowania" czlowieka z organow innych ludzi, tworza protezy rak i nog. Na tym polega rozwoj technologiczny. Ludzie, zawsze odkad istnieja, "buduja ludzi wedlug swego widzimisie", chociazby poprzez wybieranie sobie odpowiednich partnerow, bo instynktownie czuja, ze geny tych ludzi beda wedlug nich lepsze od innych (i tym samym dziecko urodzi sie wyzsze/ladniejsze/bardziej podobne do rodzica). To, ze technika moze pozwolic w przyszlosci jeszcze bardziej rozwinac ten proces, jest czyms w pelni zrozumialym. "To co takiemu dziecku się dzieje"? No dla przykladu dziecko urodzi sie bez wyksztalconej czaszki, gdzie jej pozostalosci beda wbijac sie w niczym nieosloniety mozg, czy inne zmiany powodujace np wykrecanie sie konczyn. Lajcik.. No wlasnie ile BYLO takich przypadkow w skali wszystkich dokonanych aborcji? I czy wiesz ze technika caly czas idzie do przodu i w tej chwili jestes w stanie praktycznie ze 100% pewnoscia okreslic takie rzeczy? Jeżeli lekarz popełnia błąd, należy sprawdzić, czy był to błąd spowodowany jego zaniedbaniem i odpowiednio go osadzic. A to co pokazujesz to dosc czeste podejscie u ludzi wierzacych - gdy lekarz przeprowadza ciezka operacje, ktora sie powiedzie, jest to cud i dziekuja bogu za ratunek, jesli jednak nie, zaraz ida sadzic lekarza, bo zabil ich krewnego. Niestety, lekarzom czesto mimo najszczerszych checi nie udaje sie byc nieomylnymi. Pytasz, czy nie lepiej wyeliminowac przyczyne? Oczywiscie, tylko ze w jaki sposob? Myslisz, ze zwiekszysz odpowiedzialnosc ludzi poprzez zakaz sprzedawania srodkow antykoncepcyjnych? Oczywiscie, ze nie, beda dokladnie tak samo nieodpowiedzialni jak teraz, a przez brak dostepu do atykoncepcji ilosc niechcianych ciazy wzrosnie (a w konsekwencji i ilosc nielegalnie dokonanych aborcji). Jezeli chcesz wyeliminowac przyczyne, naucz ludzi, by byli odpowiedzialni, wtedy antykoncepcja sama zniknie z pulek, bo nikt nie bedzie jej kupowal. W druga strone niestety to nie zadziala. "A może by tak poznać człowieka, zanim pokaże się mu wszystko co się posiada najcenniejszego?" - to nie jest argument przeciw tezie, ze jednak antykoncepcja zmniejsza ludzkie cierpienie. Jezeli jakas osoba zachowuje sie niezgodnie z kodeksem moralnym lekarza, ten ma prawo odmowic jej leczenia?
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 20:13
A wiesz. Z tą strzałką to nie taki głupi pomysł bo wybacz ale jeżeli ktoś cały czas powtarza, że to jest nieporównywalne a po którymś tam razie doda coś od siebie do skąd mam wiedzieć, że to jest ta wyczekiwana przeze mnie odpowiedź a nie dalszy ciąg wymijania się od odpowiedzi? Zresztą nadal nie odpowiedziałeś na pytanie. Miałem już tego nie ciągnąć dalej i ci darować. No ale, po przeczytaniu twojego komentarza jednak pociągnę dalej tą kwestię. Jakbyś nie zauważył to nie pytałem czy byłby mordercą czy nie. Pytałem czy miałby czyste sumienie, gdyby wykonał polecenie a, gdyby tego nie zrobił, tylko odmówił to czy też plunąłbyś mu w twarz bo nie wykonuje swoich obowiązków. No ale załóżmy, że twoją odpowiedź można zinterpretować w taki sposób, że: nie miałby czystego sumienia a gdyby odmówił wzbudziłby twój szacunek. Tylko jak sam zauważyłeś to zależy od światopoglądu. Więc następne pytanie do tych, którzy się tak oburzają, że lekarz powinien wykonywać swoje obowiązki: kiedy lekarz ma prawo odmówić wykonania swojego obowiązku? Kto i co o tym decyduje, że w tamtym przypadku nawet musiał to zrobić a w tym nie może odmówić?
@tomek78910 odpowiedz jest prosta - lekarz ZAWSZE ma prawo odmowic wykonywania swoich obowiazkow, jak zreszta kazdy pracownik. Jezeli pracujesz w biedronce i szef kaze ci wykladac towar na polki, nie zmusi cie do tego, bo nie jestes niewolnikiem. Wiaze sie to jednak z automatycznym wylotem z pracy(czyli w przypadku lekarzy powinno sie to konczyc zakonczeniem finansowania z NFZ)
@tomek78910 .Nie czytalem tych wszystkich twoich wypocin,prezerwatywy chronia przed chorobami wenerycznymi.Lekarze sa po to by korzystac z ich uslug,nie ma prawa odmowic lekarz(chyba ze ma prywatna klinikie i zwroci nam kase ktora wydalismy).Jakby nie antykoncepcja,to bylo by sporo zabojstw dzieci przez matki,czy tez duzo wiecej abrocji.Seks jest czyms naturalnym,nie da sie wstrzymywac do slubu(chyba ze jestes aseksualny)dzieki zabezpieczeniom ludzie sie nie mnoza jak kroliki,zwlaszcza ze wiele nastolatek nie jest wstanie utrzymac dzieciaka.Domyslam sie ze nigdy nie miales dziewczyny,a teraz chcesz zostac ksiedzem,wiec jako ksiadz nie mieszaj sie w swiat medycyny.To wlasnie przez takich ludzi jak ty nauka nie mogla sie wpleni rozwijac,wciskalo sie ludziom kit ze to bog zeslal choroby.,,bo zwykłe potrzeby stawia wyżej niż dobro (dobre imię) drugiego człowieka"O jakim dobrze mowisz??wlasnie stawia dobro wyzej i uzywa antykoncepcji,by dziewczyna nie zaszla w niechciana ciaze.Lekarz ma pomagac,nikogo nie obchodza jego przekonania religijne.Jak ktos chcial byc lekarzem,a odmawia pomocy z powodu przekonan,to po cholere nim zostal??by lamac przysiege Hipokratesa??
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 20:22
Dobra koniec, zdecydowanie za dużo czasu natraciłem.
A w którym momencie on łamie tą przysięgę? Nie robi aborcji/eutanazji pod żadnym warunkiem-wypełnia przysięgę, Nie podaje środków poronnych-wypełnia przysięgę. No a co z antykoncepcja? :"Mechanizm działania każdej pigułki antykoncepcyjnej jest następujący: * zahamowanie wydzielania hormonów przez przysadkę mózgową, * zahamowanie owulacji (jajeczkowania), * zmiana właściwości śluzu szyjkowego, * zmiany cech środowiska wewnątrzmacicznego, * czynnik jajowodowy (upośledzenie ruchów perystaltycznych jajowodu, powodujące zbyt późne osiągnięcie jamy macicy przez zarodek, a przez to jego śmierć) - działanie wczesnoporonne (abortywne)! * hamowanie zagnieżdżenia (implantacji zarodka) - działanie wczesnoporonne (abortywne)!" Cytuję z jakiejś strony. Zresztą, ktoś już w komentarzach pod tym demotem pisał o tym. Także odmawiając antykoncepcji-wypełnia przysięgę. _____ Z tym księdzem to żeś wyskoczył jak Filip z konopi. No chyba, że będę księdzem inżynierem czy na odwrót.
@tomek78910 dzialanie wczesnoporonne ma tez zwykly stosunek seksualny, bo w wiekszosci przypadkow nie dochodzi do zagniezdzenia jajeczka w macicy. Czyli kazdy stosunek seksualny to morderstwo.
@tomek78910.Antykoncepcja reguluje tez miesiaczkowanie,ma pozytywne efekty.Nie ma nic zlego w uzywaniu antykoncepcji,nikogo w ten sposob sie nie zabija.Pomodle sie u Odyna za rozum dla ciebie,zebys byl madrzejszy,
@tomek78910 drogi "katoholiku" po pierwsze kontrakt z NFZ jest jasny i przejrzysty, zachowuje ramy prawne i jest podpisywany dobrowolnie. To co robili lekarze Hitlera nie było kontraktem na świadczenie usług medycznych, tylko działaniem DOBROWOLNYM i prowadzonym w ukryciu przed społeczeństwem na chwałę chorej ideologii, którą ci lekarze popierali. I każdy, kogo chciano wciągnąć w te działania mógł odmówić - inna sprawa czy przeżyłby tę odmowę. Po drugie: kto tobie i twoim pasterkom w różowych sukienkach, ustawiających sobie posążki śmiertelników na równi z Bogiem i okrzykując ich świętymi, co jest zwykłym świętokradztwem, które jak mniemam i ty uprawiasz (patrz pierwsze przykazanie), dał prawo do odmawiania człowiekowi korzystania z rozwoju nauki w ramach ofiarowanej nam przez Boga wolnej woli? Skąd takie pajace jak ty mogą wiedzieć, czy ludzie tworzący terapie hormonalne, antybiotykowe, etc. nie działają z natchnienia i przyzwolenia Boga, by człowiek, jego dzieło, mógł rozwijać boski dar rozumu? Plujesz na wszystkich, bo jakieś zgromadzenia pełne największych judaszy i ludzkich szatanów ustanowiły zasady do kontroli wolnej woli człowieka - co jest jednoznaczne z odbieraniem im prawa do korzystania z woli najwyższego Boga - byśmy żyli zgodnie z własnym sumieniem. Własnym, nie kasty chcącej trzymać wszystko w garści. To Bóg ma prawo do oceny działań każdego człowieka i jego dążenia do życia wiecznego, nie ludzie, którzy z prawdziwą wiarą nie mają nic wspólnego od setek lat.
tomek - od razu widać, żeś niedouczony. Otóż lekarz ma obowiązek przepisać antykoncepcję, ponieważ w ten sposób również ratuje życie. W tym miejscu zapomniałeś o chorobach wenerycznych, takich jak na przykład HIV, a ludzie przecież przez to umierają. I nie wiesz, na kogo trafisz, więc nawet ograniczenie seksu i/lub wstrzymywanie się z nim do ślubu nie ma tu nic do rzeczy. Także najpierw zastanów się, co piszesz zanim pier*olniesz taką głupotę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 21:28
Cytujesz komentarz z frondy na temat antykoncepcji. Brzmi ładnie i logicznie, ale jest bzdurą. Tabletki hormonalne hamują owulacje. Więc nie, nie mają działania wczesnoporonnego, bo nie ma jajeczka. Oczywiście, czasem zdarza się, że z jakiś względów tabletka się nie wchłonie (wymioty, biegunka czy zwykłe zapominalstwo) - wtedy rzeczywiście może dojść do owulacji, ale w tym momencie nie dochodzi do zablokowania implantacji, wręcz przeciwnie. Składnikiem tabletek jest progesteron - hormon używany do podtrzymania zagrożonej ciąży.
Właśnie dlatego uważam, ze jesteś ignorantem. Zamiast poszukać informacji o tym, o czym chcesz dyskutować, sam ufasz pierwszym lepszym komentarzom. A wystarczyłoby zajrzeć do sprawdzonych źródeł. Ale po co, portal katolicki na pewno obiektywnie napisze o antykoncepcji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 21:40
Jednego nie rozumiem. Po co wybierać pracę, której sumienie nie pozwala mi wykonywać. Jeśli ktoś uważa się za świętszego od samego Boga (jakby nie było największy rzeźnik w Biblii) to niech sobie prowadzi prywatną praktykę i wybiera sobie klientów, a tak to ma kontrakt, który musi wykonywać lub niech traci dożywotnio prawo wykonywania zawodu.
OdpowiedzLekarz to taki zawód, który ma do czynienia bezpośrednio z życiem, a to delikatny temat. Formalnie lekarz ma ratować życie, zostaje lekarzem by je ratować. A że jest wierzącym i po tej stronie która zakazuje antykoncepcji – czy z tego powodu ma zrezygnować z tego zawodu? Czyli twoim nieważne ilu ludziom uratował by życie, jak nie chce przepisać tabletek antykoncepcyjnych (które de facto też mogą być zagrożeniem dla życia) to nie może zostać lekarzem?
@Razi Tak. Przyjmujesz pracę, to zobowiązujesz się do wykonywania pewnych obowiązków. I swoje prywatne poglądy możesz sobie wsadzić w buty. Albo pracujesz, albo nie, Twój wybór, ale jaki jest koń każdy widzi i chyba każdy wie, jaki jest jego zakres obowiązków. I czy ktoś chce czy nie, zobowiązuje się do wykonywania ich wszystkich. Wyobraź sobie, że pan Miecio na budowie mówi, że on fundamenty może kopać, ale materiałów taczką nie przewiezie, bo on nie chce i nie lubi. I w ogóle wożenie taczką jest złe i nikt nie powinien. Zwolniłbyś takiego w 5 minut. A to jest dokładnie to samo.
Razi: ale to jest jego za*rany obowiązek.
@Razi91.Domyslam sie ze nigdy w zyciu nie pracowales,jak idziesz do pracy to wykonujesz swoje obowiazki,wszelkie prywatne sprawy odstawiasz na bok i nie przenosisz ich do pracy.Jezeli ktos zostaje lekarzem i wie ze przyjdzie mu dokonywac wyborow niezgodnych z sumieniem,to po cholere zostal tym lekarzem??mogl zostac lekarzem rodzinnym i po problemie.
No ja pie***le, nie porównujcie lekarzy do żadnych innych zawodów! Czy wy w ogóle (własnego) sumienia nie macie? Pracuję, jestem programistą, jestem zwolennikiem wolnego oprogramowania, fanem Linuksa, Androida, na szczęście w firmie programuję właśnie na te platformy (lub web), gdybym dostał zlecenie napisania czegoś na WP (choć na tą platformę nie da się napisać tego co tworzymy), napisałbym, podobnie jak podczas stażu miałem poprawić kilka błędów w aplikacji na iOS (tej platformy wybitnie nie trawię).
Jest chyba różnica pomiędzy „nie napiszę aplikacji na WP ani iOS bo tego systemu nie lubię”, a „nie dokonam zabiegu medycznego po którym nie będę umiał zasnąć bo moje sumienie na to nie pozwala”. Gdybym został zmuszony do używania iOS'a i pisania tylko pod niego, pracowałbym dalej – nie wpływa to na moje sumienie – praca to praca, nikogo nie krzywdzę. Nawet jakby – łatwo mogę zrezygnować z pracy w tej firmie i zacząć własną działalność (lub gdzie indziej). A lekarz co może zrobić? Zmienić szpital skąd go znowu wyrzucą bo „nie chce usunąć dziecka nastolatce” (skrajny przypadek)? Bo raczej własnej kliniki nie założy.
Oczywiście nie popadam w skrajność, nie sądzę że aborcja powinna być całkowicie zakazana, antykoncepcja hormonalna jest niebezpieczna. W innych sferach lekarze też się spierają która metoda leczenia jest „poprawniejsza”.
Wy patrzycie na to tak: potencjalny lekarz nie chce dokonywać aborcji, nie może w ogóle zostać lekarzem. A JEGO INNE OBOWIĄZKI? Chodzicie do lekarzy tylko po środki antykoncepcyjne i po aborcję? Rzygać mi się chce. Ale no tak: nie chce dokonać aborcji, ani przepisać środków antykoncepcyjnych, nie może być lekarzem.
Wielokrotnie było napisane, że istnieje wiele specjalizacji lekarskich. Osoba która boi się krwi nie zostanie chirurgiem.
Dobrze razi, skoro już tak bardzo lecisz na fali "sumienia, zabijania" itd. to podam inny przykład. Jasio od małego chce być żołnierzem, bo to fajne i w ogóle. Całe życie się do tego przygotowuje, idzie do szkoły wojskowej i tak dalej. Po czym jedzie na wojnę, gdzie dają mu karabin i każą walczyć z wrogiem. I Jasio nagle siada na dupsku i mówi, że on nie będzie strzelał, bo w sumie to jeszcze kogoś zabije, a on nie chce zabijać. Ok. Tylko na cholerę w takim razie został tym żołnierzem? Co, nie wiedział co się na wojnie robi jak się szkolił te X lat?
Czy jedyne co lekarz ginekolog robi to przepisywanie środków antykoncepcyjnych? Nie? Więc nie widzę problemu. Nie porównuj zawodu lekarza do żołnierza bo się tym tylko ośmieszasz.
Ech, jak nie dociera to nie dotrze, nie mam tyle samozaparcia co muffin żeby powtarzać w kółko to samo milion razy z nadzieją, że w końcu załapiesz. I wydaje mi się, że wszyscy wiemy, kto tutaj się ośmiesza.
Ciekawe jak zareagowali by obroncy klauzuli sumienia gdyby sie rozchorowali na wakacjach w jakims arabskim kraju a lekarz by odmowil pomocy bo pacjent jadl swinie i nie jest muzulmaninem.
OdpowiedzKlauzula sumienia nie klasyfikuje pacjentów wg. wyznania. Deklaracja wiary również tego nie robi. Wg. wiary chrześcijanin powinien pomagać każdemu, niezależnie od wiary. Nie można wymagać od lekarza by olał własną moralność.
To Islam (a raczej jego radykalne odłamy) jest porąbany i to zupełnie osobny temat.
@razi nazywanie plodu czlowiekiem, aborcji morderstwem, antykoncepcji czy in-vitro grzechem, mowienie o jakiejs bruzdzie po in-vitro, jest takim samym zacofaniem intelektualnym, jak wiekszosc pogladow islamskich. Czym rozni sie nienawisc "katolikow" do kobiety, ktora zostala zgwalcona i z tego powodu chce usunac ciaze, od nienawisci wyznawcow islamu?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 20:27
Czy Ty kolego w ogóle zadałeś sobie trud, by przeczytać czego dotyczy klauzula sumienia? Mam wrażenie, że wychłeptałeś kilkanaście artykułów z GW i lansujesz się na znawcę tematu z oryginalną argumentacją.
Zakładam że nie, problem jest też z tym, że wypaczone jest pojęcie „chrześcijan”, patrzy się na średniowieczną Europę zamiast Nowy Testament.
Znakować katolickich znachorów krzyżykami. Niech pacjenci wiedzą do kogo idą przed wizytą a nie po, gdy często jest za późno. Podwójne korzyści: mniejsze kolejki do lekarzy i szybka weryfikacja realnych potrzeb społeczeństwa.
Odpowiedzniech lewaccy znachorzy przybijają odwrócone krzyże na gabinetach. od razu będzie wiadomo gdzie iść na zabieg
A wystarczyłoby aby NFZ opublikował listę lekarzy którzy robią aborcję i przepisują pigułki (wraz z miejscem pracy).
OdpowiedzAle Ci lekarze nigdy się na to nie zgodzą....bo jakby sąsiedzi pytali to oni wcale nie są za zabijaniem. HIPOKRYZJA!
Jest aplikacja na androida ;) można sobie sprawdzić, czy nazwisko ów lekarza jest na liście.
KobietaWlustrze:
I co, chcąc iść do lekarza z bólem gardła szukasz który nie przepisze środków antykoncepcyjnych?
Jakby służba zdrowia była prywatna to nie byłoby takich problemów. Lekarz powinien mieć prawo do odmowy wykonania jakiegoś zabiegu, ale pacjent powinien mieć prawo do niepłacenia za ten niewykonany zabieg. A tak to każdy płaci w podatkach i każdy wymaga. „Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko rozwiązuje się problemy nie znane w żadnym innym ustroju”.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 June 2014 2014 17:04
OdpowiedzMiałby takie prawo i powinien je mieć. Ale przy prywatnej służbie zdrowia jak się komuś nie podoba, to nie musi do danego lekarza iść i nie płaci za jego pracę w podatkach. Obecnie płacisz za NFZ w podatkach niezależnie od tego, czy lekarz Ci czegoś odmówi, czy nie. To jest jedyny problem. Nikomu nie wolno zmuszać danego lekarza do wykonania jakiegokolwiek zabiegu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 June 2014 2014 4:17
proponuje, żeby wszyscy uważający aborcje za obowiązek lekarza i jego misje życiową, za zwykły zabieg, popełnili ją na swoich przyszłych dzieciach- taka selekcja naturalna, idioci nie będą mieć potomstwa
OdpowiedzNa tobie bylo juz za pozno,jezeli kobieta zostala zgwalcona to ma prawo chciec usunac ciaza,podobnie jak zagraza ona jej zyciu.Mam nadzieje ze selekcja naturalna zadziala i zostaniesz wyeliminowany,czy tez nie bedziesz miec potomstwa.
Czy ktos zmusza lekarzy do klauzuli ? nie To skad takie oburzenie ?
OdpowiedzStąd że pozwala na niewykonywanie ulubionych usług nastolatków przez lekarzy bez konsekwencji, przez co ciężej im będzie im znaleźć lekarza który przepisze im ich ulubione „leki” na wygodę oraz wykona zabieg choroby zwanej ciążą. (nie popadajmy w skrajność, nie mówię o dosłownie wszystkich przypadkach)
Czy ktoś zmusza kobietę noszącą w brzuchu dziecko bez czaszki i mózgu do donoszenia ciąży i porodu? Tak. Stąd.
Oglądałeś wywiad z tym lekarzem? Mówił czym się kierował i tam nie chodziło tylko o wiarę, lecz też jego doświadczenie. To zabawne że byle kto potrafi podważyć decyzję doświadczonego lekarza. Mogła też szukać innego lekarza, dostała odpowiedź w 3 dni, biorąc pod uwagę że był bodajże 20 tydzień, to nie wiele te 3 dni zmieniają.
Najśmieszniejsze jest jak ateiści, którzy nie mają nic przeciwko usunięciu przez kobietę niechcianego dziecka, mają pretensje do Boga o to, że zabija ludzi.
Stąd, że nikt nie zmuszał ich do wybierania takiej pracy. Jak mu sumienie zabrania wykonywać obowiązków za które mu płaci NFZ, to trzeba było wybrać inny zawód.
I tak jest. Przecież nawet w szpitalu Św. Rodziny- gdzie dyrektorem jest już słynny profesor Bogdan Chazan- lekarze przyznają, "że tutaj, w szpitalu, to nie, ale po godzinach, w prywatnym gabinecie to owszem".
OdpowiedzWszystko OK. Tylko że ten demot to kłamstwo. Akurat ci, którzy podpisali tą deklarację sumienia, nie robią prywatnie takich rzeczy. Jest ich garstka - raptem kilkuset lekarzy, bo reszta to medyczny personel położniczy i wśród nich jest bardzo mało ginekologów. Czyli cały problem został celowo rozdmuchany przez media.
OdpowiedzCzytam te komentarze i sam nie wierze. Ludzie postradaliście resztki logicznego myślenia. Media zrobiły Wam pranie mózgu jak w Mechanicznej Pomarańczy. W co drugiej wypowiedzi są cytaty rodem z TVN albo Gazety Wyborczej. Zacznijcie myśleć samodzielnie._____ Po pierwsze: Jeżeli lekarz katolicki chce przepisywać antykoncepcje to będzie to robił także w gabinecie w przychodni, bo tak czy inaczej jeżeli ma prywatny gabinet to pewnie na brak chętnych nie narzeka. Poza tym żaden lekarz nie narazi się na śmieszność proponując płatną wizytę w prywatnym gabinecie. Żaden normalny człowiek nie pójdzie do lekarza, który jawnie deklaruje, że w przychodni pracuje uczciwie, a poza już nie.___________Po drugie. Czepiliście się tych lekarzy jakbyście nie mieli własnych problemów. Lekarz, którzy podpisali deklarację, postępowali wg swojego sumienia już wcześniej i też nie przepisywali pigułek, ale nikt z tego powodu nie robił afery. Dopiero teraz gdy się tym pochwalili, nagle media zrobił polowanie na czarownice._______Po trzecie. Czy Wy nie widzicie, że media celowo robią Wam wodę z mózgu? Przecież w Polsce jest kilkanaście (jeżeli nie kilkadziesiąt) tysięcy lekarzy. Deklarację podpisało około 3000 osób ze służby zdrowia (w tym także pielęgniarki i połozne). RObi się z tego aferę na miarę apokalipsy i wmawia się Wam, że to jest najważniejszy problem naszego kraju. Nie widzicie, że dług Polski rośnie z dnia na dzień coraz szybciej? Rząd od bardzo dawna zamiast go zmniejszać , jeszcze go powiększa. W miediach się o tym nie mówi, ale ogólne realne zadłużenie sektora publicznego (Państwo, NFZ, ZUS itp) wynosi ponad 3 BILIONY zł. czyli 3 000 000 000 000 zł. Rząd ukrywa takie dane bo nie chce żeby społeczeństwo zaczęło się zastanawiać dlaczego jeszcze nic się z tym nie robi. W zamian za to serwuje Wam co chwilę afery, tragedie i inne sztuczki. Przejżyjcie na oczy. ZObaczcie,że to o czym się mówi w mediach to tylko przykrywka. Nic nie warte informacje wtłaczane Wam do mózgów żebyście zajęli się byle czym i nie myśleli o poważnych sprawach._______________Po czwarte. Jak już tutaj ktoś napisał, każdy człowiek ma prawo decydować o sobie. Prawda. Każdy z nas jest wolny i dopóki nie przekracza prawa może robić co chce. Lekarze wg prawa mogą odmówić przepisania antykoncepcji i aborcji jeżeli jest to niezdogne z ich sumieniem. Jednak przepis zaraz potem wspomina, że muszą wskazać kogoś kto to zrobi. Ten zapis stoi w sprzeczności z pierwszym. Jeżeli jestem przeciwny czemuś bo jest to niezdogne z moim sumieniem to znaczy ze nie chce miec z tym nic wspołnego. Młoda kobieta ma wolną wolę i może uprawiać seks z kim chce i kiedy chce. Możę używać antykoncepcji w jaki tylko sobie sposób wymarzy. Jednak dlaczego lekarz ma obowiązek przepisać jej tabletki, jeżeli mogą one jej zaszkodzić ( a każda antykoncpecja z założenia szkodzi, bo rozwala gospodarkę hormonalną w ciele kobiety). Lekarz ma po pierwsze nie szkodzić. Jeżeli wie, że tabletki jej zaszkodzą to nie może ich przepisać. Poza tym jeżeli kobieta jest wolna i chce się truć mimo przestróg to niech znajdzie sobie kogoś innego kto jej przepisze antykoncepcję. Ja gdybym poszedł do sklepu z chemią przemysłową to nie dostanę na żądanie cjanku potasu, mimo, że jestem wolny i mam prawo robić co chcę w zakresie prawa. Dlaczgo więc nie mogę kupić sobie cjanku potasu i dodawać sobie po 0,00002 mg do jedzenia? W Amazonii dzicy ludzie jedzą maniok, który zawiera śladowe ilośći cjanku potasu i są zdrowi. Też chce być zdrowy, ale nie mogę bo sprzedawca nie chce mi sprzedać trucizny.________Po któeśtam...Antykoncepcja służy do unikania ciąży. Łyka się talbetki i jest ok. Można się młucić bez przerwy. Można robić to na okrągło i bez zahamowań. Bez żadnych konsekwencji. Bez żadnej odpowiedzialnośći. Właśnie o to Wam chodzi. Żeby zagłuszyć sumienie. Żeby sobie ułatwić życie. Żeby pójść na łątwiznę, Żeby się pozbyć odpowiedzialnośći. Chcecie antykoncepcji nie dlatego, że chcecie uniknąć aborcji. Chcecie antykoncepcji bo jesteśc
OdpowiedzKażdy ma własne sumienie.
OdpowiedzKlauzula sumienia powinna mieć zastosowanie np w leczeniu teąciowej :)
OdpowiedzAutor demota świetnie zobrazował hipokryzję. Musi chyba obficie chłeptać z jej źródła. Interesujące jest to wmawianie wszystkim katolikom hipokryzji. To pewnie dlatego, że lewacy, jak powszechnie wiadomo, cholernie się nią brzydzą
OdpowiedzNie trzeba wmawiać czegoś co widać jak na dłoni. Tak samo jak waszą obsesję polegającą na widzeniu wszędzie lewaków.
Inteligencja prawicowa też narzeka że „oni mają świadczyć usługi, albo wynocha z rynku”.
Czy lekarze homoseksualiści odmawiają świadczenia jakichś usług?
Pokaż geja, który odmawia wykonywania obowiązków powołując się na swój homoseksualizm.
Krótko i na temat:
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t1.0-9/1604460_465101700291224_6032718010506916637_n.jpg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 June 2014 2014 0:33
OdpowiedzLekarz to nie byle zawód. Kiedy idę do niego po pomoc, to liczę, że mi pomoże i powinienem mieć do niego zaufanie. A teraz pomyślcie: Świadkowie Jehowy nie uznają przetaczania krwi, albowiem traktują bardzo dosłownie fragment Biblii mówiący o tym, iż "nie będę spożywał krwi bliźniego swego". Załóżmy, że mieliście wypadek i straciliście dużo krwi. A tu lekarz odmawia przetoczenia krwi, bo Biblia mu na to nie pozwala. Klauzula sumienia brzmi fajnie, dopóki nie dzieje się komuś krzywda. Jeżeli pozwolimy lekarzom odmawiać nam pomocy, zwłaszcza tej ustawowo legalnej, to ten proceder zacznie się pogłębiać, aż pewnego dnia obudzicie się w takim samym ciemnogrodzie niczym Iran. A poza tym jak George Carlin słusznie zauważył: łatwo się broni cudze nienarodzone życie, bo kiedy już się ono urodzi to jest zdane same na siebie. Ograniczanie dostępu do narzędzi, które pozwalają kontrolować moment przyjścia dziecka na świat tylko pogarsza sprawę kultywowania wartości rodzinnych. Rodzina nie powstanie, jeżeli dziecko nie będzie chciane. A przymuszanie do rodzenia przyszłych sierot lub nieuleczalnie chorych (defekty wrodzone) w niczym nie pomaga. No, jedyne co, to pozwala bojownikom o życie poczuć się lepiej. Ale to na tej samej zasadzie jak lajkowanie fanpejdża typu "Woda dla Afryki". Jak tylko dzieciak się urodzi, bojownik o nim zapomni i poszuka sobie następnej ofiary do nagonki. A tymczasem podziemie kwitnie i kwitnie, i kwitnie... Czasem ginekolog, który odmawia pomocy, bo jest bogobojny okazuje się łasym na hajs skurczybykiem, który ma własną klinikę aborcyjną. Bo najciemniej pod latarnią.
OdpowiedzNie potrafię zrozumieć, dlaczego w ogóle toczy się jakakolwiek poważna debata na ten temat. Sprawa jest prosta - grupa ludzi postanowiła niezgodnie z prawem przestrzegać w pracy zasad pochodzących rzekomo od istoty, której istnienia nie da się udowodnić. Szczerze, wolałabym już, żeby lekarze powoływali się na moralność psa albo kota, bo te zwierzęta chociaż na pewno istnieją i da się tę ich "moralność" ocenić.
Odpowiedztak tylko jak chodzi o profesorka ze św. rodziny to sorry ale przychodzi baba robi sobie in vitro i jak dziecko nie "wyszło" to usuńmy zrobię sobie 2 też z in vitro.(bo tak własnie Pani zrobić chciała) W 25 tyg dziecko wygląda jak normalny człowiek i są dzieci urodzone w tym czasie i nawet wcześniej i żyją! kto (normalny) z was zdecydowałby by się na powolne wyrywanie swojemu dziecku części ciała (podczas gdy jest w pełni unerwione) i pozwolił na śmierć przez tortury i to tylko dlatego że jest szczelnie zamknięte w macicy i nie słychać jego krzyków. Sorry ale to nawet Sprate pobija jesli chodzi o barbarzyństwo.
OdpowiedzOdp.... się od tych bzdur, mających przysłonić ogrom korupcji w Tuskolandzie, dealów POlitycznych, mających na celu utrzymanie PO przy korycie. Temat zastępczy, Karwia, przestańcie się zajmować pierdołami, ogarnijcie trochę tematy ekonomiczno-polityczne plus historia współczesna, bo rozgrywają was, młodociane lemingi, jak chcą. Korwin wam nic nie załatwi, to kolejny z szeregu pseudoantysystemowców (od Tymińskiego począwszy, poprzez Leppera, Palikota aż do Korwina obecnie), wypromowany przez szczujne media, żeby urwać trochę głosów opozycji.
OdpowiedzWymagać od lekarza aby dokonał aborcji* to tak jakby wymagać od żołnierza żeby strzelał do dzieci i kobiet, nawet jeśli miałby taki rozkaz. Na szczęście istnieje takie coś jak prawo naturalne i sumienie, które nie pozwalają wszystkim tak postępować, czyniąc z tych "buntowników" bohaterów. Przykład: żołnierze III Rzeszy, którzy działali wbrew rozkazom. Wniosek: prawo może być dobre lub złe, a postępowanie zgodnie ze swoim sumieniem i prawem naturalnym jest jak najbardziej słuszne i chwalebne.
Odpowiedz*oczywiście jeśli nie jest zagrożone życie matki
Napisał ten, którego stać na same wyzwiska.
To dziecko to typowy efekt INVITRO! o tym jednak się nie mówi
Odpowiedz