Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
812 878
-

Zobacz także:


~KK
+33 / 41

Zawsze mogą się powołać na klauzulę sumienia

Odpowiedz
R Rahtid
+76 / 98

To jest właśnie homoterroryzm, Kto ich nie popiera, będzie sądzony.

Odpowiedz
ThomasHewitt
+2 / 10

Żeby nam jeszcze tylko nienawiści do muzułmanów nie zabrali.

Ewlak
+8 / 16

Ogólnie bardzo sprytna manipulacja ze strony autora. Komisja do spraw równouprawnienia nie pozwałą nikogo do sądu(wyraźne kłamstwo), a jedynie ostrzegła właściciela piekarni. Ostrzegła go nie mówiąć, że nie może dyskryminować homnoseksualistów, a dlatego, że tamtejsze prawo nie pozwala na odmowę wykonania usługi(tak jest też w polskim prawie). No i to zamówienie zostało przyjęte przez pracowników. Kto chce może poczytać http://www.dailymail.co.uk/news/article-2683949/Bakery-court-gay-cake-row-owners-refused-decorate-confectionery-slogan-support-gay-marriage.html

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 July 2014 2014 22:03

Odpowiedz
UzeQ
+1 / 17

Myślisz, że kogokolwiek na demotach obchodzą fakty :)? Tu ważne jest, że geje to zło, Tusk to złodziej i Korwin to krul.

Browar1
+5 / 7

"The bakers now face a legal claim after a formal complaint was lodged" nieprawda jest, ze nie zostali pozwani. Wlasciwie uczciwie trzeba powiedziec, ze po pierwsze, w swojej piekarni wlasciciel powinien miec mozliwosc odmowy wykonania produktu (bo np ktos mogl sobie zazyczyc tortu ze swastyka), po drugie, jaki jest w ogole cel skladania takiego zamowienia przez aktywistow? Chca mu zrobic na zlosc? Nie lepiej jest po prostu, by jedni z drugimi zostawili sie w spokoju?

M Matsurika
+3 / 15

A może po prostu ktoś chciał taki tort? A jakbyś był rudy i twoi przyjaciele zamówili tort "wszystkiego najlepszego, Rudy!" i by piekarnia odmówiła "bo nie lubimy rudych" to byś się nie wkurzył?

K kanapker
+3 / 13

Matsurika, ja bym po prostu poszedł do innej piekarni... gdzie by mi to zrobili. Strasznie się dzisiaj gwałci prawo do odmowy wykonania pracy. Można wpaść do cukierni i kazać piekarzowi Marianowi Kowalskiemu wykonać tort z napisem "matka mariana kowalskiego to stara ku#wa" i musi to zrobić?

Nikt nie powinien mieć prawa zmuszać innego człowieka do wykonywania jakiejś pracy. Kasjer ma prawo odmówić sprzedazy mleka np chamowi osiedlowemu. Najwyżej go szef ochrzani, to nie nasz problem. Tracimy, czy też częściowo wypieramy zwykłe relacje jak np gniew na kogoś, sprzeciw wobec czegoś. Mamy więc wolność słowa ale nie wolność wyboru.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 July 2014 2014 10:59

M Matsurika
+1 / 5

Ale zgodnie z prawem nie można nie sprzedać jakiegoś dostępnego towaru lub nie wykonać usługi. Gdyby można było ot tak sobie to zrobić to wyobraź sobie że panie ze sklepów na twoich oczach zabierałyby najlepsze towary z półki i mówiły "nie sprzedam, bo biorę do domu".

Xar
-1 / 5

Browar, Twoj komentarz jest troche nie trafiony-swastyka jest symbolem prawnie zakazanym w wiekszosci krajow Europy, wiec przyklad taki troche wiesz.... Moze poprostu to znajomi chcieli zamowic gejowi ktory sie ma zamiar oswiadczyc(albo juz to zrobil)? Normalnie powinno to wygladac tak - oferujesz dana usluge, to ja swiadczysz, jak nie chcesz jej wyswiadczyc to ponosisz tego konsekwencje(od bojkotu i antyreklamy po nawet prawne) i czyjs swiatopoglad nie powinien miec tutaj nic do powiedzenia. Co nastepne, kelner odmowi przyjecia zamowienia na pizze z salami, bo sam jest wegetarianinem?

K kanapker
+3 / 3

Wiem, że prawo nakazuje sprzedaż. Piszę po prostu, że moim zdaniem to jest paskudne. Kasjer bez prawa odmowy sprzedaży produktu swojemu wrogowi, zboczeńcowi, dresowi, komukolwiek? Takie konflikty są wewnętrzną sprawą sklepikarza albo kasjera i szefa. Państwo nie powinno mieć tu nic do rzeczy...

Xar
-1 / 5

Kanapker, taka sprawa jest miedzy pracownikiem a pracodawca i reguluje je umowa o prace i kodeks pracy.I jesli w umowie nie ma napisane, ze daje pracownikowi prawo odmowic sprzedarzy to znaczy, ze pracownik ma wykonywac swoj obowiazek wobec wszystkich klientow. Co, moze sprzedawca w sklepie z elektronika ma nie obluzyc swojej ex? Bo ma taka fanaberie- o tym mowi umowa o prace. Panstwo mieszac sie do tego nie powinno, ale jak ktos lamie umowe lub przepisy to wchodzi sad jako organ panstwowy, co chyba jest logiczne,no nie?

K kanapker
+1 / 1

Wiem, że prawo (kodeks pracy) nakazuje sprzedaż. Piszę po prostu, że moim zdaniem to jest paskudne. Kasjer bez prawa odmowy sprzedaży produktu swojemu wrogowi, zboczeńcowi, dresowi, komukolwiek? Takie konflikty są wewnętrzną sprawą sklepikarza albo kasjera i szefa. Państwo (kodeks pracy) nie powinno mieć tu nic do rzeczy...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 July 2014 2014 13:05

Ewlak
0 / 4

Ale w tym przypadku zamówienie zostało przyjęte, a dopiero później postanowiono go nierealizować

K kanapker
+2 / 2

no to w tym konkretnym przypadku jest to fail piekarzy i po zawarciu do umowy muszą tort wykonać :)

Xar
+1 / 3

"Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny." Artykul 32 podpunkt 2. konstytucji RP i tyle w tym temacie.

W ww1000
-2 / 2

@Xar. Czyli prawo dyskryminujące w Polsce neonazistów jest nielegalne. :) Spoko. A tak w ogóle to naszą ukochaną konstytucją sobie politycy i nie tylko podcierają wiadomo co.

Xar
+11 / 15

Szczytem glupoty jest to,ze w ogole taka komisja istnieje...

Odpowiedz
G Gorn221
+3 / 5

Niestety, nie. To twój komentarz.

aku666
-4 / 8

Szczytem głupoty jest Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu. To tutaj to pikuś.

S stabby
0 / 8

Nikt nie kazal im sie pod tym podpisywac. Moge pojsc do cukierni i poprosic o tort z napisem "Wszystkiego najlepszego. Masz 1mill$ w prezencie" i wcale nie znaczy ze cukiernia deklaruje ze mi da kase. Nastepnym razem odmowia zrobienia tortu ze zdjeciem czarnej osoby bo sie poczuja zmuszeni do popierania walki z rasizmem?

Odpowiedz
szarozielony
+1 / 11

Jak w ogóle można ingerowac w to, kogo przedsiębiorca chce zatrudniac i z kim prowadzic interesy? To jego sprawa i jego ewentualne utracone zyski.

Odpowiedz
Xar
-1 / 7

Ok, tylko powiedz to samo i sie nie awanturuj, jak pojdziesz np. do kawiarni i nie beda Ci chcieli sprzedac kawy z mlekiem, bo w imie tolerancji jako osoba z rasy bialej mozesz zamowic tylko czarna kawe.

szarozielony
-4 / 6

Wzruszę ramionami i pójdę gdzie indziej. Kupię sobie kawę na wynos i będę patrzył jak właściciel tego cyrku ogłasza upadłośc. Sama poczta pantoflowa go wykończy. To jego odpowiedzialnośc.

KTU
0 / 0

Xar jakbym poszedł do kawiarni i czegoś by mi nie chcieli sprzedać bo coś tam to po prostu po wcześniejszym nawrzucaniu personelowi wyszedłbym i straciliby pieniądze i potencjalnego klienta. Tyle.

Xar
0 / 2

KTU no wlasnie, Ty bys nawrzucal personelowi, a ktos inny donioslby do sadu.A Szarozielony olalby sprawe. Sa rozni ludzie i roznie podchodza do pewnych spraw,ale jesli ktos czuje sie pokrzywdzony moze zalozyc komus sprawe z powodztwa cywilnego. Czy ma racje czy nie, rozstrzygnie sad.

Xar
-2 / 6

Masz jakis dziwny pociag do narzadow rozrodczych mezczyzn orientancji homo. Czyzbys byl kryptogejem?

stachuW
+3 / 7

Czyli ze jak odmowie napisu "Lubie w d#pe" to tez jest homofobia?

Odpowiedz
~preczzparanoja
+5 / 7

ich cukiernia - ich decyzja co będą produkować do jedzenia.
To tak samo jakby oskarżyć producenta Audi/BMW czy innej marki, że nie chce wyprodukować samochodu z wibratorem w siedzeniu po wcześniejszej prośbie. Przecież to jest skrajny debilizm.

Odpowiedz
Xar
-5 / 5

Zle porownanie. To tak,jakbys mial pretensje do audi/BMW ze nie chce Ci sprzedac rozowego samochodu po tym, jak dowiedzialo sie, ze jestes homo.A normalnie sprzedawaloby ten kolor, np. kobietom.

~preczzparanoja
+2 / 2

Ale te Audi/BMW dalej należy do producenta/sprzedawcy i to on dalej ma prawo zadecydować co z tym samochodem zrobi, Czy ten samochód sprzeda, podpali, odda na cele charytatywne itd.

Xar
-1 / 1

Tylko jesli z jakiegos powodu(orientacja, kolor skory,wyznanie,kolor wlosow, tatuaze,brak oka, okreslony styl ubierania) chce odmowic uslugi swiadczonej ogolnie(jesli nie jest ona objeta programem lojalnosciowym) to osoba ktorej sie odmawia jest dyskryminowana i ma prawo pojsc do sadu. Wyobraz sobie sytuacje, gdy chcesz, zeby Ci hydraulik wymienil wanne w lazience, a on przychodzi do Ciebie i Ci odmawia, bo np. jest japonczykiem i uwaza,ze 4. pietro jest pechowe i tam pracowal nie bedzie. Albo dlaczego, ze nie obsluguje ludzi o Twoim kolorze oczu. Nie czulbys sie dykryminowany? Uwazalbys takie zachowanie za normalne, czy zadzwonilbys do jego szefa ze skarga a jesli on by jeszcze poparl hydraulika to zwrocilbys sie do cechu/sad o ukaranie takiego kogos?

W ww1000
+1 / 1

@Xar Poszedł bym do szefa ze skargą, a jak się zgadza na takie praktyki w swojej firmie to jego problem i idę do konkurencji.

~preczzparanoja
+1 / 1

Xar - Jeżeli ja zamawiam do siebie hydraulika z jakiejś firmy a on mi nie chcę wykonać usługi bo jestem biały to racja, mogę zaskarżyć tego pracownika (gdyż przykładowo właściciel firmy chce świadczyć usługi każdemu a jego pracownik działa wbrew jego woli).
Lecz jeżeli zamawiam do siebie hydraulika, który jest pracuje na tzw. "wolną rekę" i on mi nie wykona usługi bo jestem biały, to... jego sprawa, zamawiam hydraulika innego, który wykona pracę, którą chcę.
Inteligentny hydraulik, który nie zgodzi się na naprawienie mojego kranu bo jestem biały po pierwsze nie powie mi tego wprost "nie będę tutaj robił bo jesteś biały" tylko po prostu powie, że nie wykona danej usługi i jest to jego sprawa, jego narzędzia, jego czas i jego fach w ręku, nie chcę pracować u mnie? jego sprawa.
Pozdrawiam

Xar
-2 / 2

Precz... jesli ktos nie swiadczy jakichs ulug okreslonej grupie to powinien zawrzec o tym informacje w reklamie/ogloszeniu, inaczej mozna pojsc do gosci od ochrony praw konsumentow. Mozna sobie zastrzec, ze pewne uslugi wykonuje sie tylko np. stalym klientom albo cos w ten desen, ale nie mozna dyskryminowac kogos.

~hahaha232
0 / 0

xar ale ty jesteś... :D

A Anetolij
0 / 2

Tolerancja znaczy że mamy inne zdania ale szanujemy się a nie że ja muszę przyjąć tego kogoś tok myślenia.

Odpowiedz
L Logon
+1 / 1

Przecież nie muszą piec ciasta. Nie muszą przyjąć zamówienia i mogą odmówić kiedy i komu chcą. Co za głupota.

Odpowiedz
Xar
-2 / 2

Powiedz to samo jak wszystkie sklepy w danym miescie przestana Ci sprzedawac pieczywo "bo tak". Polecam zapoznac sie z art. 32 Konstytucji RP, podpunkt 2. brzmi nastepujaco: "Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny."

Xar
-2 / 2

Jesli kogos nie wpuszczaja to zazwyczaj jest informacja o tym, ze w klubie obowiazuje selekcja. Wynika to przewaznie z regulaminu lokalu, dodatkowo takie rzeczy dzieja sie rowniez w innych obiektach. Ale jesli np. barman nie chce Ci sprzedac okreslonego drinku ogolniedostepnego bo np. masz tatuaz, to masz prawo takiego barmana zaskarzyc.

KTU
+4 / 4

Komisja równouprawnienia *facepalm*

Odpowiedz