aby wyszukać jakiś sklep z ekologicznymi produktami to trzeba się nachodzić.. ch*j z tym, że chemia, że jest niezdrowe i nie tykają się tego owady.. ważne, że tanie i jest popyt ;/ Co to za świat, w którym coś tak względnie bezwartościowego jak kasa jest cenniejsze niż zdrowie, które zawsze będzie miało najwyższą wartość..
Towar do sklepów leci jeszcze lekko niedojrzały - po transport i oczekiwanie na zakup nieco trwa. Pomidory po lewej są zerwane w momencie, gdy są już dobre.
Anty, zdrowie najwyższą wartością dla właścicieli wielkich firm? Pieniądz i produkt zawsze był i będzie najwyższy. Jesteś chory, to nara, na twoje miejsce mam innych, a produkt sam się nie zrobi i nie sprzeda.
Drogie dzieci, nie dość, że po prawej stronie jest inna odmiana pomidora, to jeszcze ma bardzo mocno widoczne objawy niedoboru potasu - prawdopodobnie rolnik oszczędzał na nawożeniu, albo nie chciało mu się zrobić badania gleby.
Porównujcie dalej drogie dzieci np. Mirabelkę z Renklodą Ulena, albo Węgierką Zwykłą (do tego z chorego drzewa), a nie narzekajcie potem, że społeczeństwo jest coraz głupsze, bo sami nie jesteście lepsi.
nie wiem czy to te same odmiany, ale ja mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, że cebula z ogródka jest dużo bardziej intensywna w smaku i zapachu niż ta ze sklepu, a pokroić się jej nie da bo od razu oczy wypala, przy tej ze sklepu nie uronisz ani jednej łezki, własne truskawki czy maliny w porównaniu z tymi sklepowymi to niebo a ziemia, jak byś zamknął oczy i zjadł truskawkę z bazaru to nie wiesz czy to truskawka a własna ma przecudny smak, tak samo świeża mięta, swoja jest inesywna i aromatyczna a ta ze sklepu w doniczce to taki wytwór mietopodobny,
Czy na Tych demotywatorach są dzieci w wieku od 11-15lat? Pomidory po prawej to inna odmiana, ale pominę nawet to, chodzi o To, że pomidor dojrzewa nawet po zerwaniu, gdybyśmy tego po lewej dali do sklepu, to po dwóch dniach zacząłby gnić! Myślcie dzieci! Myślcie!
aby wyszukać jakiś sklep z ekologicznymi produktami to trzeba się nachodzić.. ch*j z tym, że chemia, że jest niezdrowe i nie tykają się tego owady.. ważne, że tanie i jest popyt ;/ Co to za świat, w którym coś tak względnie bezwartościowego jak kasa jest cenniejsze niż zdrowie, które zawsze będzie miało najwyższą wartość..
OdpowiedzTowar do sklepów leci jeszcze lekko niedojrzały - po transport i oczekiwanie na zakup nieco trwa. Pomidory po lewej są zerwane w momencie, gdy są już dobre.
Al Bundy to nawet jest inna odmiana (bawole serca ale nie jestem pewien)
Anty, zdrowie najwyższą wartością dla właścicieli wielkich firm? Pieniądz i produkt zawsze był i będzie najwyższy. Jesteś chory, to nara, na twoje miejsce mam innych, a produkt sam się nie zrobi i nie sprzeda.
up: niestety tak to działa.. ;/
Po co kupujesz pomidory w sklepie jak masz w ogródku?
OdpowiedzTo są dwie różne odmiany
Odpowiedzdokładnie po lewej malinówka
Na pewno to nie jest malinówka, malinowy to najjaśniejszy z pomidorów.
Drogie dzieci, nie dość, że po prawej stronie jest inna odmiana pomidora, to jeszcze ma bardzo mocno widoczne objawy niedoboru potasu - prawdopodobnie rolnik oszczędzał na nawożeniu, albo nie chciało mu się zrobić badania gleby.
OdpowiedzPorównujcie dalej drogie dzieci np. Mirabelkę z Renklodą Ulena, albo Węgierką Zwykłą (do tego z chorego drzewa), a nie narzekajcie potem, że społeczeństwo jest coraz głupsze, bo sami nie jesteście lepsi.
nie wiem czy to te same odmiany, ale ja mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, że cebula z ogródka jest dużo bardziej intensywna w smaku i zapachu niż ta ze sklepu, a pokroić się jej nie da bo od razu oczy wypala, przy tej ze sklepu nie uronisz ani jednej łezki, własne truskawki czy maliny w porównaniu z tymi sklepowymi to niebo a ziemia, jak byś zamknął oczy i zjadł truskawkę z bazaru to nie wiesz czy to truskawka a własna ma przecudny smak, tak samo świeża mięta, swoja jest inesywna i aromatyczna a ta ze sklepu w doniczce to taki wytwór mietopodobny,
OdpowiedzTakie krwisto-czerwone są najlepsze!
Odpowiedzpo lewej jest malinowy
OdpowiedzCzy na Tych demotywatorach są dzieci w wieku od 11-15lat? Pomidory po prawej to inna odmiana, ale pominę nawet to, chodzi o To, że pomidor dojrzewa nawet po zerwaniu, gdybyśmy tego po lewej dali do sklepu, to po dwóch dniach zacząłby gnić! Myślcie dzieci! Myślcie!
Odpowiedzjak masz ogródek że już pomidory ci wyrosły?? pewnie z ogródka supermarketu hehe
OdpowiedzLewa strona, jak zawsze - zdrowy, bardziej dojrzały i po prostu lepszy wybór. ;]
OdpowiedzA jeśli te po lewej są z sklepu, a z ogródka po lewej?
OdpowiedzGod of darkness summoned bloody tomato.
Odpowiedz